Nasze Codzienne Jadłospisy XVI

[mpati86]

szczerze. tez mi nie gra coś w posiłkach, ale taka praca. ok 6. 30 jem solidne śniadanie; ok 11. 30 jem II- ale nie jakieś mega; ok 15. 30 obiad i kolacje ok. 18 stej. inaczej to wygląda w weekendy no i zależy o której się wstanie. a czy kolacja nie za wcześnie. no i podwieczorku brak wiem.

tak barkuje mi jakby jednego posiłku w pracy, podwieczorku, póżniejszej nie co kolacji i skubniecia wieczorem jakiegos cukierka czekoladowego hihi. ale naprawdę chce zrzucić te 16 kg.

[MalaArielka]

Moje wczorajsze U/P:

I: 2 kromki żytniego chleba z masłem i szynką,

II: ok.50gr. frytek, 2 spore klopsy wieprzowe z sosem, trochę szpinaku i surówki z białej kapusty, słodzona herbata,

lion peanut, szklanka soku przecierowego z pomidorów, 2 cukierki- galaretki w czekoladzie,

III: 2 małe bagietki z masłem, sosem, szynką, pomidorem i sałatą, 2 szklanki soku przecierowego z pomidorów,

1/3 wafla w czekoladzie "Roger",

IV: kopytka, bigos, jajko sadzone, słodzona herbata

[Phynn]

Napisane przez SweetCherry87

Wczorajsze U...


mandarynka
Śn. dzwonko karpia w sosie greckim z warzywami, kromka żytniego z masłem,3 plastry szynki, chrzan,3 ogórki kiszone
kawa, garść słonecznika w łupinkach
IIśn. jabłko, kawałek gotowanego schabu z wywaru na zupkę z sosem cygańskim
O. zupa grzybowa z mnóstwem warzyw i makaronem, gotowane żeberko + kawał schabu z chrzanem, ogórki kiszone- kilka
D.pasek czekolady TikiTaki, pół drożdżówki z jabłkiem i kruszonką, słonecznik w łupinkach
P. kawałek piaskowej babki karmelowej w polewie, jabłko
gdzieś tam 2 kostki czekolady
K. kromka razowego z masłem, 3 plastrami szynki, jajko na twardo, pomidor, sałatka z ogórków, cebuli i natki pietruszki

Do oceny

Mnie się podoba bardzo, z tym, że oceniam to pod kątem jadłospisu dla osoby, która faktycznie daną wagę miałaby utrzymywać. A jak wiemy to nie bardzo Ciebie dotyczy. Ale wierzę, że nadejdą w końcu te pozytywne zmiany, serio

Może dodam przy okazji moje wczorajsze U:

ś: grahamka na pół, każda z serkiem naturalnym, sałatą, łososiem wędzonym, ogórkiem i koperkiem; duża parzona kawa z mlekiem
kawałek drożdżówki, zbożówka z mlekiem
IIś: jogurt naturalny z wkruszonym batonikiem musli
o: jajko sadzone, mix warzyw na patelnię (ziemniaki, cebulka, papryka, fasolka szparagowa, groszek,brokuł, kukurydza..)
d: ciasteczka zbożowe,
p: domowe ciasto z jabłkami i konfiturą z pigwy
k: pół grahamki z masłem, polędwicą drobiową, pomidorem i bazylią, gorący kubek serowy
później trochę twarogu półtł.

w ciągu dnia całe morze gorących herbat oczywiście.

[orzeszek01]

Napisane przez riddle92

Jak dla mnie nadal jesz za mało, i nie jest to U, ale i tak sie bedziesz upierać że jest dobrze.

Jezus Maria, wpisujesz gumy do żucia?

wczoraj bawiłam sie dziennikiem posiłków i
mi to inaczej wyszło w tabelce, warzyw nie liczyłam
a i tak na oko wpisywalam,bo nie wiem ile gramów masła używam czy ile miala makrela.

A przy pływaniu napewno tyle nie spalam,bo raczej rekreacyjnie pływam.
A wczoraj nauczyłam sie pływać na plecach,o jeszcze mi tylko kraulem nie wychodzi

[riddle92]

Napisane przez orzeszek01

wczoraj bawiłam sie dziennikiem posiłków i
mi to inaczej wyszło w tabelce, warzyw nie liczyłam
a i tak na oko wpisywalam,bo nie wiem ile gramów masła używam czy ile miala makrela.

A przy pływaniu napewno tyle nie spalam,bo raczej rekreacyjnie pływam.
A wczoraj nauczyłam sie pływać na plecach,o jeszcze mi tylko kraulem nie wychodzi

makrela cala ma 150, ale tak to wyglada dobrze policzone, fajnie ze to policzylas dokladnie, faktycznie wyglada ok , zwracam honor

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

Napisane przez mpati86

szczerze. tez mi nie gra coś w posiłkach, ale taka praca. ok 6. 30 jem solidne śniadanie; ok 11. 30 jem II- ale nie jakieś mega; ok 15. 30 obiad i kolacje ok. 18 stej. inaczej to wygląda w weekendy no i zależy o której się wstanie. a czy kolacja nie za wcześnie. no i podwieczorku brak wiem.

tak barkuje mi jakby jednego posiłku w pracy, podwieczorku, póżniejszej nie co kolacji i skubniecia wieczorem jakiegos cukierka czekoladowego hihi. ale naprawdę chce zrzucić te 16 kg.

Jak dla mnie brakuje jednego posilku, zdecydowanie, jak chodzisz spac o 22 to kolacja za wczesnie tez troszke jest No i masz spore przerwy w posilkach, powinnas jeść co 2,5-3 h, a tu wychodzi wlasciwie co 4.
Wlasnie jedzac czesciej bedziesz chudnac, bo napedzisz metabolizm

[orzeszek01]

Napisane przez riddle92

makrela cala ma 150, ale tak to wyglada dobrze policzone, fajnie ze to policzylas dokladnie, faktycznie wyglada ok , zwracam honor

spoko, kurcze fajny ten dziennik posiłków
warzyw sie nie wlicza do bilansu takich jak pieczarki,cebula,pomidor, ogorek?marwitki?czy jednak tak?

[riddle92]

Napisane przez Cammila123

Mam kilka pytań i prośbę o ocenienie jadłospisu R:
I śniadanie cały talerz kaszy jaglanej z 2 mandarynkami i 1/3 szklanki kawy ze śmietanką i odrobinką cukru (ogólnie nie pije kawy, dzisiaj taki wyjątek a bez cukru nie lubię;/) <nie ma tutaj bialka w ogole?
II śniadanie: banan, mała marchewka i kawałek chlebka domowego (płatki owsiane, miód, maka zytnia, jajka i przyprawy, mleko) <tutaj tez nie ma bialka
Obiad: makaron razowy z serem capri i warzywami na patelnie smazonymi na oliwie <tu tez nie? dodatkowo capri chyba jest tlusty
Podwieczorek: serek wiejski, szynka i warzywa <ok
Kolacja: tuńczyk z papryką <ok
Ile to wyjdzie kalorii wyłączając podwieczorek i kolację, czy nie za dużo.
Mam 158 cm wzrostu i 52 kilo wagi. I jeszcze jedno: czy ćwiczenia typu BBL lub ćwiczenia na wii i ćwiczenia z cięzarkami mogą przynieść efekty? Teraz u nas strasznie zimno więc na dworze ćwiczenia odpadają a do siłowni nie mam dostępu. Zawsze wychodzi tych ćwiczeń 30 min i więcej. Proszę o odp. i obiecuje że już nie będe zasmiecać wątku, ale chce chudnąć jeszcze ze 3 kilo a to tak się ciągnie, teraz nie chudnę i są tylko wachania wagi w górę, a przeciez wystarczyłby miesiąc na uzyskanie wymarzonej wagi. Cm trochę spadły ale jeszcze daleko do ideałów.

Każde cwiczenia są dobre, bo sie ruszasz, ale jeśli masz w domu ciężarki to mogłabyś wykonać jakiś podstawowy trening siłowy
Ciągnie sie, bo jesz bardzo malo bialka, jak na R, dodatkowo, masz niewiele do zrzucenia - tzn moim zdaniem nie masz nic do zrzucenia, ale rozumiem ze waga to nie jedyny wyznacznik.... jednak w takim przypadku trzeba postawic na ruch, a nie na niejedzenie bialka.

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

Napisane przez Phynn

Mnie się podoba bardzo, z tym, że oceniam to pod kątem jadłospisu dla osoby, która faktycznie daną wagę miałaby utrzymywać. A jak wiemy to nie bardzo Ciebie dotyczy. Ale wierzę, że nadejdą w końcu te pozytywne zmiany, serio

Może dodam przy okazji moje wczorajsze U:

ś: grahamka na pół, każda z serkiem naturalnym, sałatą, łososiem wędzonym, ogórkiem i koperkiem; duża parzona kawa z mlekiem
kawałek drożdżówki, zbożówka z mlekiem
IIś: jogurt naturalny z wkruszonym batonikiem musli
o: jajko sadzone, mix warzyw na patelnię (ziemniaki, cebulka, papryka, fasolka szparagowa, groszek,brokuł, kukurydza..)
d: ciasteczka zbożowe,
p: domowe ciasto z jabłkami i konfiturą z pigwy
k: pół grahamki z masłem, polędwicą drobiową, pomidorem i bazylią, gorący kubek serowy
później trochę twarogu półtł.

w ciągu dnia całe morze gorących herbat oczywiście.

pyyycha, a podwieczorek to juz w ogole mrr

[Cammila123]

[QUOTE=riddle92;32034265]Każde cwiczenia są dobre, bo sie ruszasz, ale jeśli masz w domu ciężarki to mogłabyś wykonać jakiś podstawowy trening siłowy
Ciągnie sie, bo jesz bardzo malo bialka, jak na R, dodatkowo, masz niewiele do zrzucenia - tzn moim zdaniem nie masz nic do zrzucenia, ale rozumiem ze waga to nie jedyny wyznacznik.... jednak w takim przypadku trzeba postawic na ruch, a nie na niejedzenie bialka.

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------



Myślałam że trochę serka capri będzie źródłem białka, czyli zamiast tego twaróg półtłusty? I jakbym do śniadań (I i II) dodała np. jajecznicę, szynkę czy groszek, to wystarczy aby zapełnić zapotrzebowanie na białko?

[Ainnel]

wegetariańskie U
I: serek wiejski lekki 200g z rozgniecionym bananem, suszoną żurawiną, garstką migdałów, łyżeczką zarodków pszennych i łyżką amarantusa. bratek do picia.
II: jabłko, mała beza.
III: duży talerz zupy ogórkowej. herbata z pokrzywy.
IV: 2 naleśniki razowe z białym serem półtłustym rozrobionym z serkiem brzoskwiniowym homogenizowanym.
V: jajko na miękko z ketchupem i musztardą. kromka chleba z twarogiem półtłustym, grubym plastrem pomidora i szczypiorkiem.

[riddle92]

[QUOTE=Cammila123;32034711]

Napisane przez riddle92

Każde cwiczenia są dobre, bo sie ruszasz, ale jeśli masz w domu ciężarki to mogłabyś wykonać jakiś podstawowy trening siłowy
Ciągnie sie, bo jesz bardzo malo bialka, jak na R, dodatkowo, masz niewiele do zrzucenia - tzn moim zdaniem nie masz nic do zrzucenia, ale rozumiem ze waga to nie jedyny wyznacznik.... jednak w takim przypadku trzeba postawic na ruch, a nie na niejedzenie bialka.

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------



Myślałam że trochę serka capri będzie źródłem białka, czyli zamiast tego twaróg półtłusty? I jakbym do śniadań (I i II) dodała np. jajecznicę, szynkę czy groszek, to wystarczy aby zapełnić zapotrzebowanie na białko?

Trochę... ma go być sporo, jeśli dodasz ten twaróg półtłusty czy tam chudy(ja nie polecam, ale czesc osob je z oliwą np), to tez musi go byc ze 100 g.
Groszek to strasznie slabe zrodlo bialka , jajecznica bedzie ok... szynka tez, ale musialabys jej zjesc sporo.
Nie powiem Ci, czy wypelniasz zapotrzebowanie na bialko, ale na R przyjmij sobie 1,5-2 g bialka na kg masy ciala, czyli wyszloby cos kolo 100 g, dzielac to przez 5 posilkow, to w kazdym musisz miec 20 g bialka, czyli 100 g piersi z kurczaka, opakowanie serka wiejskiego, 100 g twarogu poltlustego, itp... oczywiscie nie kaze Ci siedziec z kalkulatorem w kuchni, ale u Ciebie z daleka widac ze brakuje bialka

[kasiekasiek]

Moje U:

I Śn.: 2 kromki żytniego razowego - jedna z masłem, polędwicą i plastrami ogórka, druga z masłem i almette ze szczypiorkiem.
Herbata

II Śn.: duży banan, jabłko i mandarynka - wszystko pokrojone na kawałeczki, wymieszane, pokropione sokiem z cytryny.

Obiad: filet z mintaja w panierce + ziemniaki posypane koperkiem + miseczka surówki z pekińskiej

cukierek, kilka kostek czekolady gorzkiej + herbata zielona

Kolacja: 2 tosty z żytniego razowego z masłem, twarogiem, szczypiorkiem i ogórkiem

po: herbata biała i dwa cukierki czekoladowe

[Kaori_91]

U/P:
I: dwie kromki chleba- jedna z masłem orzechowym i twarogiem płt.; druga z nutellą. kubek kakao na mleku 2%.
II: pudding czekoladowy (130g), banan, orzeszki w skorupce o smaku zielonej cebulki (70g).
III: barszcz czerwony z uszkami z mięsem (12 sztuk), szklanka soku marchew-malina.
IV:duży serek Danio z czekoladą (220g), jabłko, szklanka soku marchew-malina.
V: dwie kromki chleba posmarowane masłem- jedna z wędliną z idyka i pomidorem; druga z plastrem sera żóltego i pomidorem; jogurt naturalny (180g).

Bardzo proszę o ocenę.

[Maguda_]

Proszę o ocenę,czy dobrze sobie radzę, waga powoli spada (nie licząc zatrzymania wody przed @ )
Rrr

1. 3 kromki chleba gruboziarnistego z masłem i szynką, 2 z musztardą, 1 z ketchupem + kawa z mlekiem, cynamonem i cukrem trzcinowym
2. tortilla z sałatą, fasolką szparagową, oliwkami, kaparami, jajkiem na twardo i odrobiną majonezu
3. pieczone warzywa (papryka, cukinia, bakłażan, pomidory) z zieloną soczewicą, bazylią, oliwą z oliwek i octem balsamicznym
4. ... tu jeszcze nie wiem co będzie, pewnie kawałek wędzonego na ciepło łososia

Do tego zielone herbaty i o smaku malinowo - granatowym

[oli_19]

Moje U (zmierzam w kierunku Rki ale niestety mój wielki spust mi narazie nie pozwala....)


Ś - 2 tosty zytnie z ziarnami z serkiem homo, pomidorem i cebula
II Ś - sałatka z serka wiejskiego, oliwek, ogorka, pomidora i cebuli
O - wielka micha zupy pomidorowej niezabielanej z makaronem pelnoziarnistym
P - 2 wafle ryzowe z serkiem homo (wiem znow serek ale wyjezdzam na weekend i chcialam dojesc inaczej by sie zepsul), jablko
K - juz na wyjezdzie, postaram sie wziac pieczona rybe z ryzem (pozniej calonocne tance wiec mysle ze to spale

Za dnia duzo herbaty z cytryna i zielonej herbatki.

[monita01]

U mnie wczoraj takie bylo R:

1. sniadanie: 2 kromki razowca z orzechami, z maslem i nieslodzonym dzemem z owocow lesnych, zielona herbata z mieta, kawa z mlekiem 2% i lyzeczka cukru.

w pracy przegryzka: jablko i druga kawka, taka sama

2. dalej w pracy: serek wiejski normalny (nie odtluszczony) z duza iloscia rzodkiewek, zielona herbata z mango.

3. obiad w domu: pol bardzo duzej czerwonej papryki zapieczonej, nafaszerwonej kuskusem z warzywami i szynka drobiowa (to posmazone wczesniej na niewielkiej ilosci oliwy z oliwek)

4. omlet z dwoch jaj, bez dodatkow, smazony bez tluszczu, kub zielonej herbaty z mieta.

I mam takie pytanie: do pracy zazwyczaj biore jogurt naturalny lub serek wiejski, ale jogurty widze, ze srednio sa polecane, a te serki wiejskie to szczerze mowiac tak sobie mi podchodza. Mieszkam za granica i homo tutaj nie ma, kanapek nie moge, bo jedzenie pieczywa codziennie utrudnia mi chudniecie.... czasem robie sobie takie zawijaski z szynki drobiowej i kawalkow papryki czy ogorka... ale macie moze jakis inny pomysl czy rade? I wlasnie chodzi mi bardziej o przekaske, bo na lunch do pracy bardzo czesto zabieram rozne salatki.

[Jorelia]

Napisane przez Ervisha

Tak szczerze to niektórzy by na tym chudli, ale skoro Ty trzymasz wagę to się nie czepiam

Trzymam wagę ale nie powiem, żebym się z tego cieszyła. Jedząc więcej - tyję. Mam rozwalony metabolizm, chciałam go podkręcić poprzez sport ale że mam teraz natłok innych zajęć - jem, tyle ile jem...

U:

1. Owsianka: 40g płatków z twarogiem, bananem, łyżką pestek słonecznika i cynamonem, kawa z mlekiem.
2. Kromka razowca z jajkiem na twardo, pomidorem i sałatą,
kawa z mlekiem, jabłko.
3. Kotlety z kaszy gryczanej(1/3 woreczka), jajka i cebulki usmażone na łyżce oliwy, brokuły.
4. Cappuccino, kilka mandarynek.
5. Sałatka z tuńczykiem wsw, mixem sałat, pomidorem, papryką, ziołami, oliwą z oliwek.

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Trochę mnie tu nie było, ostatnio chorowałam i generalnie malutko jadłam, ale teraz wracam Dodam, że po rozmowie z bratem zdecydowałam się na obcięcie węgli (zna się trochę na tym)

R

I. Serek wiejski z kiwi i łyżką miodu

II. Bułka grahamka na pół, każda połówka posmarowana masłem, z plastrem szynki drobiowej i połową plasterka sera żółtego wędzonego, kawałek papryki

III. Ok 130g kurczaka duszonego w porze i pieczarkach z dodatkiem kefiru, trochę kaszy jęczmiennej, sporo gotowanych brokułów

Przekąska - 40g migdałów

IV. 100g tuńczyka z łyżką oliwy z oliwek i jakimiś warzywami

V. 110 g twarogu półtłustego z łyżką oliwy z oliwek

[zielona_zabcia]

[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;32040749]Trochę mnie tu nie było, ostatnio chorowałam i generalnie malutko jadłam, ale teraz wracam Dodam, że po rozmowie z bratem zdecydowałam się na obcięcie węgli (zna się trochę na tym)

R

I. Serek wiejski z kiwi i łyżką miodu

II. Bułka grahamka na pół, każda połówka posmarowana masłem, z plastrem szynki drobiowej i połową plasterka sera żółtego wędzonego, kawałek papryki

III. Ok 130g kurczaka duszonego w porze i pieczarkach z dodatkiem kefiru, trochę kaszy jęczmiennej, sporo gotowanych brokułów

Przekąska - 40g migdałów

IV. 100g tuńczyka z łyżką oliwy z oliwek i jakimiś warzywami

V. 110 g twarogu półtłustego z łyżką oliwy z oliwek[/QUOTE]

no ok. schudniesz na tym ale przecież chcesz się rzeźbić a nie odchudzać bo masz dobrą wagę i wymiary, prawda? Ale tak właściwie bardzo dobra redukcja tylko na śniadanie bym dała jaja bo nabiał na redukcji nie służy każdemu a już szczególne serek wiejski

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Napisane przez zielona_zabcia

no ok. schudniesz na tym ale przecież chcesz się rzeźbić a nie odchudzać bo masz dobrą wagę i wymiary, prawda? Ale tak właściwie bardzo dobra redukcja tylko na śniadanie bym dała jaja bo nabiał na redukcji nie służy każdemu a już szczególne serek wiejski

Dziękuję Chcę trochę schudnąć, bo kurczę brzuch ani nogi nie ruszają ni trochę od kilku miesięcy... A ćwiczę dużo i zdrowo się odżywiam. Tak więc pora wziąć się trochę konkretniej.

Z jajkami taka rzecz, że jestem uczulona A miałam w planie zjeść je jutro, bo tak mi wychodzi wygodnie z wielu niezależnych przyczyn. No i padło jakoś na ten serek

[Nowhere]

Napisane przez oli_19

Moje U (zmierzam w kierunku Rki ale niestety mój wielki spust mi narazie nie pozwala....)


Ś - 2 tosty zytnie z ziarnami z serkiem homo, pomidorem i cebula
II Ś - sałatka z serka wiejskiego, oliwek, ogorka, pomidora i cebuli
O - wielka micha zupy pomidorowej niezabielanej z makaronem pelnoziarnistym
P - 2 wafle ryzowe z serkiem homo (wiem znow serek ale wyjezdzam na weekend i chcialam dojesc inaczej by sie zepsul), jablko
K - juz na wyjezdzie, postaram sie wziac pieczona rybe z ryzem (pozniej calonocne tance wiec mysle ze to spale

Za dnia duzo herbaty z cytryna i zielonej herbatki.

wielki spust...? normalne er, nie przesadzaj, wywaliłabym tylko te wafle.
a wstawię moje leniwe, piątkowe U
I. Kasza jęczmienna z prażoną gruszką, dwiema łyżkami tłustego serka homo, masłem orzechowym, suszonymi figami, cynamonem i miodem
II. reszta homo(łącznie z I. 200g) z garścią mieszanki studenckiej, pół papryki, półtora dużego jabłka, owoc liczi
III. micha zupy wielowarzywnej na mięsie, dużo ziemniaków i groszku
IV. jajecznica z dwóch jaj na maśle z duszonymi pieczarkami, grahamka z masłem, pół papryki, ogórki kiszone
może wpadną marchewki, do picia herbaty i woda.
i jak to wygląda, jakościowo ok?

[_Blueberry_]

R

śniadanie : grahamka
1 połowa z jajkiem szczypiorkiem i zielonym ogorkiem
2 połowa z pastą z łososia i pomidorem.

2 śniadanie : serek homogenizowany 3% z garścią mieszanki studenckiej grejpfrut

obiad. pierś z kurczaka w marynacie musztardowej z 3 łyzkami kaszy jęczmiennej, starta marchewka, kilka brokułów.

podwieczorek. omlet z 1 jajka smażony na maśle posmarowany ketchupem. pomidor

kolacja : serek wiejski

lepiej?

Nie wiem co mam robić.... waga od 3 dni stoi i an drgnie. Boje się ucinać kalorie żeby nie zjeść zaraz wszystkiego z lodowki....

[Milka1224]

Dzisiejsze U

I jogurt naturalny z podprażonymi płatkami owsianymi i orkiszowymi, łyżka otrąb pszennych, kiwi, siekanymi nerkowcami, pekanami i domowymi malinami w miodzie <3

II krem z czerwonej soczewicy z grzankami i natką

III dzwonko łososia pieczone w pieprzu cayenne z aromatyczną potrawką z kalafiora, fasolki szparagowej z dużą ilościa curry, chilli i kurkumy

IV stir - fry z kaszą jeczmienną i papryką u kumpeli

V placuszki z białego sera (same bo na takie mialam ochotę )

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

QUOTE=riddle92;32029337]super



[/QUOTE]

dziekuje Swoja droga to sie tym najadlam i nie mialam ochoty na nic wiecej

[joanna_ba]

Hej, moje jedzonko :

Śniadanie : 2 łyżki stołowe oleju kokosowego
2 śniadanie : 2 łyżki stołowe oleju kokosowego
Lunch : warzywa (ogórek, szpinak ( liściasty ), sałata, pomidor), pieczeń z wieprzowiny, 2 jajka na twardo + olej kokosowy
Kolacja : jajecznica ( 3 jajka ) na boczku z papryką czerwoną
+ parę łyżeczek masła orzechowego ( organic, bez cukru )
kawa latte

W ciągu dnia picie herbaty i wody.

Najedzona jestem na maxa i chudnę ...

[moonsparkle]

Moje R

Śn: kromka chleba żytniego razowego z serkiem kozim, pomidorem, papryką i rucolą + jajko na miękko + jabłko
IIśn: sałatka z papryki, ogórka, kalarepy i fety + łyżeczka oliwy z oliwek + gruszka
Ob: łosoś, brokuły i kasza - gotowane na parze
Pd: pomidory z mozarellą + kilka orzechów laskowych i włoskich
Kl: pstrąg na parze + szpinak

+ 2l wody, 3 kubki czerwonej herbaty, godzina fittnessu

mógłby ktoś powiedzieć czy wszystko poprawnie?

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

Napisane przez joanna_ba

Hej, moje jedzonko :

Śniadanie : 2 łyżki stołowe oleju kokosowego - to nie posiłek! gdzie węgle, białko, warzywa?
2 śniadanie : 2 łyżki stołowe oleju kokosowego - jak wyżej
Lunch : warzywa (ogórek, szpinak ( liściasty ), sałata, pomidor), pieczeń z wieprzowiny, 2 jajka na twardo + olej kokosowy - wieprzowina nie jest pożądana na redukcji, lepiej jakieś chude mięsko - kurczak, indyk lub tłuste ryby. jeśli wybierasz mięso, to jajka zbędne. dodaj do tego jakieś węgle złożone - kaszę gryczaną/brązowy ryż/makaron pełnoziarnisty.
Kolacja : jajecznica ( 3 jajka ) na boczku z papryką czerwoną
+ parę łyżeczek masła orzechowego ( organic, bez cukru )
kawa latte - to ma być redukcja? na kolacje powinno się spożywać pełnowartościowe białko. boczek i masło orzechowe do odstawienia. jajecznice zastąp np dwoma jajkami na miękko. najlepiej na kolację jeść ryby, chude mięso lub twaróg/serek wiejski. kawa latte nie nadaje się na redukcję, jeśli koniecznie musisz jakąś pić, to wybierz zwykłą czarną i to najlepiej rano.

W ciągu dnia picie herbaty i wody. - jakiej herbaty?

Najedzona jestem na maxa i chudnę ...

na czymś takim to tylko sobie rozwalisz metabolizm, a kilogramy wrócą i to z nadwyżką. polecam poczytać podwieszone wątki u góry.

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Napisane przez moonsparkle

Moje R

Śn: kromka chleba żytniego razowego z serkiem kozim, pomidorem, papryką i rucolą + jajko na miękko + jabłko
IIśn: sałatka z papryki, ogórka, kalarepy i fety + łyżeczka oliwy z oliwek + gruszka
Ob: łosoś, brokuły i kasza - gotowane na parze
Pd: pomidory z mozarellą + kilka orzechów laskowych i włoskich
Kl: pstrąg na parze + szpinak

+ 2l wody, 3 kubki czerwonej herbaty, godzina fittnessu

mógłby ktoś powiedzieć czy wszystko poprawnie?

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------



na czymś takim to tylko sobie rozwalisz metabolizm, a kilogramy wrócą i to z nadwyżką. polecam poczytać podwieszone wątki u góry.

Powiedziała ta, która za cel obrała sobie BMI = wychudzenie

Jadłospis masz fajny i smaczny, generalnie nie ma się do czego czepić, ale ta waga...

joanna jadłospis kiepski... W sumie tylko 2 posiłki, które NIE POKRYWAJĄ Twojego zapotrzebowania. A olej jako 2 śniadania? No proszę Cię...

[moonsparkle]

[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;32051637]Powiedziała ta, która za cel obrała sobie BMI = wychudzenie

Jadłospis masz fajny i smaczny, generalnie nie ma się do czego czepić, ale ta waga...

joanna jadłospis kiepski... W sumie tylko 2 posiłki, które NIE POKRYWAJĄ Twojego zapotrzebowania. A olej jako 2 śniadania? No proszę Cię... [/QUOTE]

hej, bmi nie zawsze mówi prawdę! wychudzenie to jest ostatnia rzecz której pragnę! pół roku temu ważyłam 49 kg, ale przestałam ćwiczyć, zaczęłam się niezdrowo odżywiać, jadłam ogromne kolacje, leżałam na kanapie non stop i przytyłam 7 kg. wcześniej wyglądałam naprawdę ok, do wychudzenia było mi daleko zależy mi jedynie na zdrowym trybie życia i powrocie do starej wagi. także bmi nie zawsze się sprawdza!

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Napisane przez moonsparkle

hej, bmi nie zawsze mówi prawdę! wychudzenie to jest ostatnia rzecz której pragnę! pół roku temu ważyłam 49 kg, ale przestałam ćwiczyć, zaczęłam się niezdrowo odżywiać, jadłam ogromne kolacje, leżałam na kanapie non stop i przytyłam 7 kg. wcześniej wyglądałam naprawdę ok, do wychudzenia było mi daleko zależy mi jedynie na zdrowym trybie życia i powrocie do starej wagi. także bmi nie zawsze się sprawdza!

A może spróbujesz np ćwiczyć siłowo? Bo te 48 kg brzmi dosyć przerażająco... Nie znam Cię co prawda i nie wiem, jak wyglądałaś ważąc tyle, ale jeśli będziesz ćwiczyć to ładnie wymodelujesz sylwetkę i przy niskich obwodach będziesz mogła zostać w wadze mieszczącej się w normie (mięśnie ważą więcej niż tłuszcz)

[zielona_zabcia]

Napisane przez moonsparkle

Moje R

Śn: kromka chleba żytniego razowego z serkiem kozim, pomidorem, papryką i rucolą + jajko na miękko + jabłko
IIśn: sałatka z papryki, ogórka, kalarepy i fety + łyżeczka oliwy z oliwek + gruszka
Ob: łosoś, brokuły i kasza - gotowane na parze
Pd: pomidory z mozarellą + kilka orzechów laskowych i włoskich
Kl: pstrąg na parze + szpinak

+ 2l wody, 3 kubki czerwonej herbaty, godzina fittnessu

mógłby ktoś powiedzieć czy wszystko poprawnie?

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------



na czymś takim to tylko sobie rozwalisz metabolizm, a kilogramy wrócą i to z nadwyżką. polecam poczytać podwieszone wątki u góry.

Sorry ale poczytaj trochę o diecie Lutza (zakładam że autorka jest na tej diecie)
I co masz do wieprzowiny ? 100x lepsza od kurczaków hodowanych na hormonach wzrostu i Bóg jeden wie na jakich świństwach.
joanna_ba gdzie masz warzywa w II pierwszych posiłkach no i jakiś owoc? Jak jesz pieczeń to po co jajka? Trzeba było zjeść coś na śniadanie Założenie dobre ale lepiej poczytaj jeszcze bo o ile dobrze pamiętam trzeba jeść jeszcze 70g węglowodanów?

[moonsparkle]

nie pomyślałam o tym, mówiąc o ćwiczeniach siłowych masz na myśli te z obciążeniem? wymiary mam w porządku, moją zmorą są uda i łydki - tłuszcz odkłada mi się prawie tylko tam przez co nieproporcjonalnie wyglądam jak często wg Ciebie powinnam wykonywać te ćwiczenia, bo chyba nie codziennie?

[joanna_ba]

joanna jadłospis kiepski... W sumie tylko 2 posiłki, które NIE POKRYWAJĄ Twojego zapotrzebowania. A olej jako 2 śniadania? No proszę Cię...

Cóż, kalorycznie to aż z nawiązką. Warzyw sporo, czuję się swietnie, nic nie ciąży na żołądku. Takie jedzenie mi odpowiada po lekturze książek , przekopaniu netu. Olej - właśnie ten olej jest super. Te książki obalają te wszystkie mity dietetyczne , niestety są po angielsku, ale po polsku nie zostały wydane ( przynajmniej nie udało mi się znaleźć ) :

'Trick and Treat - how 'healthy eating' is making us ill' - Barry Groves
'Eat Fat Get Thin: Eat As Much As You Like And Still Lose Weight!' - Barry Groves
'Sugar Blues' - William Duffy
'Coconut Cures' - Bruce Fife
'Why We Get Fat and What To Do About It' - Gary Taubes