|
|
#2191 | |
|
Noc żywych, dzikich tru(p)skawek
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Kraków/Lublin
Wiadomości: 12 680
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
__________________
"Kobieta, która się nie perfumuje nie ma przyszłości" Coco Chanel Rozpaczliwie poszukuję chociaż kropelki:Guerlain Aqua Allegoria Rosa Blanca, Thierry Mugler A*Men: Pure Coffee, Pure Malt Creation, Pure Energy, Pure Wood, Ultra Zest |
|
|
|
|
#2192 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 215
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
![]()
__________________
|
|
|
|
|
#2193 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 538
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Dziś testuję :Zadig &Voltaire Tome 1 La Purete-Matko co to za dziwoląg!.Od razu uderza zielonym badylem rodu z Amouage Opus 5,zmieszanym z mocno spoconą jaśminową nutą ,a wszystko to polane obficie kwaśnym mlekiem z dodatkiem waniliowego kremu.Potem to wszystko łagodnieje i staje się bardziej kremowe,bardziej ludzkie ,czuć świeżą paczulę ,ale jak przejść przez ten pierwszy etap ?
__________________
[I][FONT=Garamond][SIZE=1][FONT=Franklin Gothic Medium] Dafi {*} 22.06.2011 godz 20. Na zawsze zostaniesz w moim sercu Jodzi {*} 31.08.2013 Skarbeczku jesteś już w ptasim raju |
|
|
|
#2194 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Salvatore Ferragamo – Signorina EDP- Zmrożony sorbet śmietankowo-truskawkowy. To moje jedyne wrażenia. Zapach oczywiście się rozwija, ale bez wiekszych zaskoczeń, wydobywa się subtelność i umiarkowana słodycz. Ma się ochotę go zjeść, pachnie bowiem jak deser pannacotta podany z aromatyczną białą herbatą. Zapach bazuje na dość popularnych nutach, jakich wiele w słodkich ulepkach. Różowy pieprz, porzeczka, jaśmin, miękkie piżmo i lesista paczula tworzą tu jednak przepyszną mieszankę. Zapach się nie „ obnosi” trzyma blisko skóry, jest bardzo dyskretny i delikatny. Nie szokuje, nie intryguje, nie wywołuje skrajnych emocji. Po prostu pachnie, słodko, smacznie, delikatnie i dziewczęco. Z pewnością będzie pasował na pierwsze oznaki wiosny, dodatnie temperatury w granicach 15-18 st C. Bardzo ładny, ale na flakon pełowymiarowy raczej się nie zdecyduję.
__________________
Kto powiedział, że muszę być taka jak inni? Indywidualność jest piękna. Oszczędzam na PERFUMY!!
|
|
|
|
#2195 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 1 782
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
HUITIEME ART PARFUMS Vohina-miód i złociste siano tworzą udaną słoneczna kompozycje-kwiat brzoskwini dodaje uroku -baardzo sympatyczne....
MONTALE Dark Purple-na mojej skórze wybija się szczególnie róża ,która przyćmiewa wszystko inne po jakimś czasie do nozdrzy dochodzi jakiś cień czerwonych owoców-ogólnie zbyt różane jak dla mnie trochę męczące..... MDCI Peche Cardinal-Brzoskwinka miła i elegancka lekko mydełkowata CLIVE CHRISTIAN C for Women-na mnie piękne wybija sie jasmin -duzo kwiatów-cos tworzy przepieknie kremową konsystencje -bogata, ale nie meczaca kompozycja -taka salonowa kropla luksusu |
|
|
|
#2196 | |
|
DobraRada-NieGłaszczGada.
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
Mniam A ja dziś na nadgarstku noszę Beyonce Pulse, testuję mój nowy nabytek. I tak.... pierwsze wrażenie to eksplozja pomarańczowo-śmietankowego kremu. Musującego, przesmacznego. Tak ładnej pomarańczy w perfumach jeszcze nie czułam - istne pyszności, aż chciałoby się wgryźć w nadgarstek ![]() Po godzinie pomarańczki się wygładziły., co już mniej mi się podoba...... na pierwszy plan wyszły delikatne słodkie kwiatki i czuję jakiś ... likier ?. Ładne nadal to to i bardzo ciekawe, ale......chyba lekko żałuję zakupu, bo najładniejsza jest w zapachu to pierwsze uderzenie pomarańczowego kremiku i według mnie na nim zapach mógłby się zatrzyma. Po pojawieniu się kwiatków aromat się zwyczajnie rozwadnia - raptem godzina od psiknięcia i zaczyna zanikać ![]() No nic....zaczekamy do wiosny, podobno to właśnie wiosenno - letni zapach. Może wrażenia będą inne i pomarańczowy krem wygra w towarzystwie ciepłych dni
__________________
Bądź dobry! Każdy, kogo spotykasz, prowadzi ciężki bój... Fragrantica Mój wątek wymiankowy : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1260976 Edytowane przez itaka Czas edycji: 2012-02-05 o 11:32 |
|
|
|
|
#2197 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: jestem warszawianką
Wiadomości: 10 776
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Brosseau Violette Menthe- gdzie ta mięta? Świetny pomysł, a wykonanie gorsze. Typowy fiołek (perfumowy, bo z kwiatkiem ma niewiele wspólnego), mało niszowy, bliskoskórny, owszem, nie pozbawiony uroku, ale... no, ogólnie słaby
![]() Kingdom limitowanka (?) zapach bardzo wyrazisty, mocny i wg mnie typowo męski, banalny, bez polotu, wyczuwam jakby lekko kwaśne wino, coś skórzanego również. Ja się nie złapałam na tę sztuczkę ![]() Rosine la Rose- z różą, jak z fiołkiem, mozna szukać w nieskończoność i się nie znajdzie, wreszcie dochodzi się do wniosku "Czy ze mną jest coś nie tak? Może nie lubię fiołków ani róż?"- i rzeczywiście się znielubia. Tutaj początek jest ładny, mocny, kwiatowy, nie konfiturowy, ale cóż z tego, jak szybko zaczyna przypominać kartkę imieninową o zapachu róży, a potem coś się kwasi i robi się nieprzyjemnie (chyba życzenia są nieszczere )
__________________
Nie jestem przesądna. To przynosi nieszczęście. BRULION MALARSKI. Justyna Neyman. http://justynaneyman.blogspot.com/ |
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#2198 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
No niestety wszystko wskazuje na to, ze nie ominie mnie fascynacja L'essence i to moze byc przygoda zycia...
Obawiam sie, ze to kandydat na moj signature scent - wszak kocham fiolki, ale te nie za slodkie i nieoswojone Pamietam dzien, w ktorym jako nastolatka przypadkiem poznalam Skin Trussardiego (porownywany do Balenciagi nie bez powodu) - odplynelam, bo czulam tam wlasnie takie fiolki. Potem poszlam z mama i siostra do Wierzynka na lody (to bylo akurat pare dni przede weselem mojej siostry) i jakos tak dziwnie sie czulam majac na sobie lekko meski, wyrafinowany zapach Zreszta co tu duzo mowic, bylam wowczas zadzumiona pierwsza glupia miloscia, ktora zatrula mi zycie na dlugo i fascynowalo mnie to co owczesnego TZ, a wiec przecietnosc do bolu, ktora nie pozwalala mi byc soba i isc wlasna sciezka Potem oczywiscie zalowalam ze nie kupilam, choc pamietam, ze Skin ma w nucie bazy mech debowy, ktory troche psuje mi cala kompozycje i nadaje jej mydlane nutki Balenciaga tego nie ma - od poczatku do konca zaznacza swoja obecnosc charakterystycznym chlodem (ale nie zimnem) a fiolki trwaja... Ale sie rozpisalam![]() Ostatnio ciagnie mnie do "korzeni", czyli takich wlasnie "dziwadel" kwiatowych, do ktorych zawsze mialam slabolsc - moze wreszcie mam odwage byc soba ![]() A poza tym oczywiscie ostrze sobie pazurki na inne pachnidelka, ale to w ramach przelotnego romansu i to ze sredniopolkowcami
|
|
|
|
#2199 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 906
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Sexy Angelic Honore des Pres-rozwodniona kaszka na mleku,odrobina migdałów i jakichś ziół w tle-według nut to arcydzięgiel.Całość niestety baaardzo nietrwała i mało intensywna.
Louve S.Lutens-bardzo ładne migdały-właśnie takie jak lubię.Mało słodkie,a jednocześnie bez tej trującej goryczki-przypominające bardziej migdałowe mydełko niż deser.Niestety nietrwałe .Już tak mam z Lutensem,że jego słynne orienty w stylu Chergui czy Fumerie Turque nie robią na mnie żadnego wrażenia-a cała reszta jest na mnie strasznie nietrwała ![]() Absolue pour le Matin Maison Francis Kurdjian-świetny zapach .Początek to mocne uderzenie cytrusów,głównie bergamotki i słodszej cytryny,potem pojawiają się kwiaty-przede wszystkim irys i fiołek w towarzystwie lawendy i ziół.A później na skórze zostaje już tylko mydlano-pudrowy irys-przypomina mi trochę zapach Meteorytów Guerlaina lub krem Nivea.Naprawdę interesujący zapach-dużo się w nim dzieje,jest też bardzo trwały i intensywny.Nie jest do końca mój z powodu środkowej fazy,gdzie razem z kwiatami pojawia się lawenda i zioła,za którymi nie przepadam i coś mi tam zgrzyta-ale reszta jest absolutnie zachwycająca.Jeszcze będę go testować...Feminite du Bois Shiseido-wrażenie dość średnie-przede wszystkim śliwka z dużą ilością przypraw,głównie cynamonu i odrobiną miodu.Ładny,ale śliwka ma tendencję do kwaszenia się na mojej skórze-kojarzy mi się wtedy z octem.Nietrwały i mało intensywny- nie zachwycił mnie-na szczęście,bo ceny na wersję Shiseido niebotyczne. Eaux de Caron Forte Caron-dużo owoców,paczuli i masa męskawych,kolońskich nut-nie podoba mi się,nie lubię takich uniseksów.Trwały za to nieziemsko Santal Blanc S.Lutens-nie czuję w nim niestety drzewa sandałowego,choćby takiego jak w Samsarze.Jedyne co wyczuwam to słodkawe kwiaty,odrobina przypraw i nut drzewnych i jakby palone indyjskie kadzidełko w tle. Nirmal Laboratorio Olfattivo-bardzo przyjemna wariacja na temat irysa.Początek to irys lekko marchewkowy,później dołącza pudrowy fiołek, baza jest cięższa,lekko skórzano-ambrowa.Zapach jest słodkawy,pudrowy i czysty.Podoba mi się-nie na tyle,bym chciała własną flaszkę,ale testowanie było bardzo przyjemne .
__________________
Some organisms are so good at camouflage they forget they exist. |
|
|
|
#2200 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: gród Kraka
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
ale niestety na mnie szybko wychodzi paczula i tak już zostaje:/
|
|
|
|
|
#2201 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: jestem warszawianką
Wiadomości: 10 776
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
Dziękuję za Carona- bardzo jestem go ciekawa, a czy trąci myszką? (dryndus?)
__________________
Nie jestem przesądna. To przynosi nieszczęście. BRULION MALARSKI. Justyna Neyman. http://justynaneyman.blogspot.com/ |
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#2202 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 861
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Dziś testowałam Bvlgari, BLV II EDP (zakup próbeczki) - i jakoś bez szału, ugrzeczniony, słodki
|
|
|
|
#2203 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 906
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
-taka mała kwadratowa miniaturka.
__________________
Some organisms are so good at camouflage they forget they exist. |
|
|
|
|
#2204 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: jestem warszawianką
Wiadomości: 10 776
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
Pamiętam, że Caron, nie pamiętam nazwy- chyba jej nawet nie odczytałam... ![]() Tymczasem wciąż trwam z zachwycie nad Extravagance d"Amarige (nowy flakon)- co za piękny i trwały zapach! Gorzkie, niedojrzałe mandarynki, ociekające sokiem, wyciśniętym też z liści i pędów, pachnące tak silnie, jakby chciały dać sygnał, że ktoś je zrywa. Potem gorycz robi się jakby chryzantemowa. Czuję też i inne cytrusy (grejfrut?), może i nuty drzewne? W każdym razie zapach upajający mimo ostrości, czysty- no doskonały po prostu (znaczy, na razie nic z niego nie wyszło ), przy tym pozbawiony całkiem podobieństwa do wody kolońskiej. Może to dziwnie zabrzmi, ale niezwykle aromatyczny W mojej "kolekcji" w ścisłej czołówce (nie wiem, czy nie w trójce!)
__________________
Nie jestem przesądna. To przynosi nieszczęście. BRULION MALARSKI. Justyna Neyman. http://justynaneyman.blogspot.com/ |
|
|
|
|
#2205 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 651
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Chloe Intense - zakochałam się od drugiego wąchnięcia
Ale zrobiłam drugie podejście i wpadłam po uszy Niesamowicie wyrazisty zapach! Aż chcę kupić cały flakonik! Najlepiej 50tkę ![]() Tylko jedno mnie zastanawia, mianowicie często w komentarzach na temat tego zapachu pojawiają sie opinie, że jest on dla kobiet 30+ ... Ja w tym roku skończę 25 lat A czuję, że te perfumy są i dla mnie Kolejna opinia to taka, że zapach jest na jesień/zimę, natomiast ja chciałabym go tez nosić na sobie wiosną i latem Jakie macie zdanie?
|
|
|
|
#2206 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 24 108
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
i to do jesieni/zimy .Kupuj po prostu i używaj kiedy tylko będziesz miała ochotę nim pachnieć |
|
|
|
|
#2207 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 3 604
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
__________________
I dont need sex
my government fuc.. me everyday |
|
|
|
|
#2208 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 651
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
![]() Tak też zrobię
|
|
|
|
|
#2209 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 24 108
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Tzn. zaczekasz czy kupisz?
![]() Ja tam nie zwracam uwagi na takie szufladkowanie , mam m.in. zapachy ogólnie uważane za dresiarskie, babcinne itp. i używam ich jak mam na nie ochotę, nawet męskimi czasami się psiknę ![]() Kupuj i ciesz się zapachem
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#2210 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 651
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
W ciągu tych 5 lat ewentualnego czekania spodobałyby mi sie setki innych zapachów, a o tym pewnie bym już całkiem zapomniała Kupuję teraz!
|
|
|
|
|
#2211 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: jestem warszawianką
Wiadomości: 10 776
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
![]() O ile tak jest...
__________________
Nie jestem przesądna. To przynosi nieszczęście. BRULION MALARSKI. Justyna Neyman. http://justynaneyman.blogspot.com/ Edytowane przez justynaneyman Czas edycji: 2012-02-06 o 09:49 |
|
|
|
|
#2212 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: jestem warszawianką
Wiadomości: 10 776
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Rouge Hermesa- bardzo piękny zapach, klasyczny, przypomina Caleche z domieszką róży, jednocześnie nie jest kilerem- raczej dyskretny. Nazwa dobrana idealnie- kojarzy mi się z drogocenną, mięsistą, pąsową tkaniną, zmieniającą barwę w zależności od oświetlenia.
Nie jest może jakiś specjalnie wyjątkowy na tle dawnych zapachów Hermesa czy Estee Lauder- czuje się aldehydy, lekką dryndusowatość, fajnie, że zapach jest mimo to "czysty". Ale- w dzisiejszym świecie perfumów i perfumików- imponująca kreacja
__________________
Nie jestem przesądna. To przynosi nieszczęście. BRULION MALARSKI. Justyna Neyman. http://justynaneyman.blogspot.com/ |
|
|
|
#2213 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Eau de Iceberg Jasmine- kwiatki sratki, bardzo nijakie, słodkawo-kwaskowate, jaśminu nie wyczuwam, podobieństwo do wersji klasycznej jakieś jest, ale pachnie to to jakby rozwodnione mydło. Na całe szczęście, bo zaczynam odwyk
|
|
|
|
#2214 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#2215 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 164
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Van Cleef&Arpels Van Cleef. Po niedawnym bardzo udanym zakupie w ciemno Birmane skusiłam sie na miniaturkę Van Cleef. Rok powstania 1993 - mój ulubiony okres w historii perfum!
Dla mnie absolutnie zachwycający, niesamowicie elegancki i kobiecy - elegancją już w dzisiajszych perfumach niespotykaną, choć absolutnie nie jest to zapach z serii babcinych. Wydaje mi się podobny zarówno do Birmane, jak i do klasycznego Lalique. Miękki, ale nie za słodki, piękny mariaż kwiatów i orientu... no, elegancja i szyk. Chciałabym dużą flaszkę!
__________________
|
|
|
|
#2216 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 450
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
a nie będziesz mieć żadnych dylematów.
|
|
|
|
|
#2217 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
__________________
Kot najgorszego sortu |
|
|
|
|
#2218 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 164
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
).
__________________
|
|
|
|
|
#2219 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Dopadlam nowosc z Oriflame
- Paradise - po przypadkowym odkryciu Mirage postanowilam dac szanse wszystkim zapachom Ori i testuje po kolei Niestety (albo i na szczescie) poza Mirage nic mnie nie powalilo na tyle, zeby szalec z zachwytu. I tak tez jest w tym przypadku. Moja mama niuchajac Paradise orzekla, ze smierdzi strasznie i jest tandetny. Ja oczywiscie wiary nie dalam, wiedzac, ze mama z przekory wielbi niszowce i dawaj testowac. Nie ukrywam, ze skusil mnie flakonik Po nutach (piwonia, jasmin, cedr i pizmo) wywnioskowalam, ze moze byc dobrze. I coz - zle nie jest, jednak z zalem musze przyznac, ze to imitacja zapachu gornopolkowego, a mianowicie - Miracle Lancome. Poczatek jest naprawde identyczny, natomiast nuty bazy (ow cedr i pizmo) juz nieco dobiegaja od pierwowzoru i zapach jest malo kwiatowy, ledwo ledwo pieprzny i slabiutki po prostu Nawet jak na te cene (chyba ok. 90 zl w promocji) uwazam, ze jakosc jest kiepsciutka... Ale nie ma tego zlego, bo dzieki Paradise przypomnialam sobie o Miracle wlasnie, ktory jest o niebo lepszy i ciekawszy, tyle, ze byl moim zapachem jakis czas, pare lat temu i kojarzy mi sie mowiac krotko nie najlepiej No i raczej nie mam w zwyczaju kupowac dwa razy tego samego zapachu, a zwlaszcza po tyyylu latach rozlaki - obawiam sie zawsze, ze wplyneloby to na moja psychike- jakies zaburzenia osobowosci i te sprawy
Edytowane przez ropuszka Czas edycji: 2012-02-07 o 05:46 |
|
|
|
#2220 |
|
👸🏼 Barbie 💜 M.A.C
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Holodeck
Wiadomości: 68 536
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Angel Violette edp - chyba najmniej "angelowy". Z tym, że o ile La Rose znam i wiem o czym pisze, tak Piwoniowy aniołek jest mojemu nosu jeszcze "terra incognita".
Tak czy siak to zapach głownie monotematyczny - fiołek, fiołek über alles Z klasykiem ma niewiele w sumie wspólnego - może tylko poprzez wyczuwalną momentami anielską paczulę, ale fiołek i tak bierze w górę. Nie przypadł mi do gustu tak, jak La rose, jednak i nie odrzucił. Generalnie coś mnie w nim intryguje, pewno ta wyłażaca ab und zu paczula
__________________
Live long and prosper 🖖🏻 Edytowane przez Corii Czas edycji: 2012-02-07 o 22:38 |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Perfumy
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:59.




A mimo to pozostaje troche slodki, fiolkowy. Chyba trafi na wishliste tylko te ceny...



Oszczędzam na PERFUMY!!






Balenciaga tego nie ma - od poczatku do konca zaznacza swoja obecnosc charakterystycznym chlodem (ale nie zimnem) a fiolki trwaja... Ale sie rozpisalam
).

