Dzieciaczki MAJOWO-CZERWCOWE 2006! :)

[Boz]

hej dziewczyny mało pisze jakoś czasu brakuje, ale was ciągle czytam. Mam zamiar zmniejszyć obwód ud, chodzę na ćwiczenia basen angielski wszystko wieczorem koło 20 jak Karol śpii noi czasu brakuje
Anufen na pewno będzie lepiej.
Jupi miłego wieczoru
Anchela na wszystko przyjdzie czas powolutku, nie znam pięciolatka jedzącego tylko mleko z piersi. Choć dwulatka spotkałam
ivi77 ojej ale miałaś przejścia na początku, szkoda że w tedy nie mogłyśmy ci choć psychicznie wspierać . To takie niesprawiedliwe jednym przychodzi to łatwo a drudzy tyle się muszą namęczyć.
Goosiek zgadzam się z jupi musisz malutką nauczyć zasypiać samodzielnie, zasada jest taka że jak maluszek zasypia w innych warunkach (np. przy piersi z smoczkiem, na rękach itp., itd.) to jak się budzi w innych warunkach (łóżeczko) to od razu płacze, a podobno dzieci (jak i dorośli zresztą) budzą się w nocy co 1,5 -3 godz. i momentalnie zasypiają nie wiedząc o tym chyba że coś się nagle dookoła zmieniło. Powodzenia Ja to pzrechodziłam z Jackiem i poddałam się.

U nas z spaniem jest ok i w ciągu dnia i na noc zajmuje to Karolowi jakieś 2-3 min. Ale swoje wywalczyłam jak pamiętacie gdy Karol miał jakiś miesiąc. Ja mam problem z jedzeniem. Karolek je ładnie zupki i deserki, ale tylko ode mnie….. Od babci nie chce zna babcie bawi się z nią śmieje do niej ale nie chce nic jeść. Płacze, pluje wykrzywia się ja przychodzę a on z uśmiechem zjada jedzonko. A ja mam wracać do pracy w styczniu

[aniuafen]

Hej Boz fajnie ze jednak do nas zagladasz pomimo nawału zajęc. Ja udaje ze nie mam nawału zajęć - na razie jeszcze odpoczywam od firmy ale obiecuję sobie ze jutro juz koniecznie sie muszę wziąc zeby znowu nie było lekkiego koszmarku za jakis czas.
Chyba rozpocznę studia wirtualne (tzw wspomagane zajęciami przez internet - zjazdy sa tylko w celu egzaminów) - chciałabym miec papier na to co robię w firmie (księgowośc i kadry. Kto wie w zyciu co się moze przydać.

Hm a z tymj 2-3 minutami - płacze marudzi? Czy po prostu grzecznie usypia i tyle mu to zajmuje? Jak odchodzisz - dajesz mu smoczek (ech szkoda ze ja nie mam juz tego 100% usypiacza ) on płacze? W ogóle wszytskie dziewczyny które osiągneły postępy w usypianiu - mozecie mi powiedziec czy wasze maluszki płaczą jak odchodzicie ? Czy od razu grzeczniutko luli-luli? Przyznam się szczerze ze nie wiem co uznac za sukces w tej materii Jak już Wam opowiadałam zeszłyśmy do kilku minut marudzenia (popłakiwania) i lepiej nie bywało (hm chyba raz usnęła zupełnie bez marudzenia). Teraz to normalnie zaczęła terrorek Wchodzę - super usmieszek i słodziutka wychodze - płacz. Spryciara no i trwa to teraz nawet i 20 minut

[Boz]

Napisane przez aniuafen

Hej Boz fajnie ze jednak do nas zagladasz pomimo nawału zajęc. Ja udaje ze nie mam nawału zajęć - na razie jeszcze odpoczywam od firmy ale obiecuję sobie ze jutro juz koniecznie sie muszę wziąc zeby znowu nie było lekkiego koszmarku za jakis czas.
Chyba rozpocznę studia wirtualne (tzw wspomagane zajęciami przez internet - zjazdy sa tylko w celu egzaminów) - chciałabym miec papier na to co robię w firmie (księgowośc i kadry. Kto wie w zyciu co się moze przydać.

Hm a z tymj 2-3 minutami - płacze marudzi? Czy po prostu grzecznie usypia i tyle mu to zajmuje? Jak odchodzisz - dajesz mu smoczek (ech szkoda ze ja nie mam juz tego 100% usypiacza ) on płacze? W ogóle wszytskie dziewczyny które osiągneły postępy w usypianiu - mozecie mi powiedziec czy wasze maluszki płaczą jak odchodzicie ? Czy od razu grzeczniutko luli-luli? Przyznam się szczerze ze nie wiem co uznac za sukces w tej materii Jak już Wam opowiadałam zeszłyśmy do kilku minut marudzenia (popłakiwania) i lepiej nie bywało (hm chyba raz usnęła zupełnie bez marudzenia). Teraz to normalnie zaczęła terrorek Wchodzę - super usmieszek i słodziutka wychodze - płacz. Spryciara no i trwa to teraz nawet i 20 minut

Wow studia gratuluje samozaparcia. Pewnie papier się przyda zawsze go lepiej mieć niż nie tym bardziej ze ty juz w tym co robisz obcykana jesteś. Jeżeli chodzi o usypianie to wieczorem to ja go specjalnie karmie w dużym pokoju najczęściej jak Jacek ogląda bajkę by nie zasnął przy butelce i potem takiego wyciszonego ale rozbudzonego kładę do łóżeczka mówię dobranoc i wychodzę. Zwykle sobie gada i jak zaglądam po 15 min to już śpi. Czasami bywa że gada gada i coraz bardziej się denerwuje to wchodzę i daję mu smoczka i dalej tak samo. Ostatnie stadium to jak smok nie pomaga to smaruje mu dziąsła daję smok i wychodzę , zwykle jak wchodzę to śpi juz bez smoka, jeżeli wciąż go ma to go zabieram i to wszytko. W nocy a właściwie nad ranem zwykle budzi się raz między 4-6 i wtedy po prostu je i śpi dalej, czasami gada ale sam zasypia.
W dzień usypiam go w mojej sypialni, najpierw mu śpiewam (mam nadzieje że ten mój śpiew nie wpłynie traumatycznie na jego późniejsze życie) kładę, daję smoka czasami żel, i on go na początku gryzie i jak się uspokaja i ssie to ja go wyciągam i wychodzę. I to śpiewanie czekanie aż przestanie gryź trwa te 2-3 min. Chyba trochę namieszałam mam nadzieje że rozumiesz. Potem nie wiem kiedy zasypia. W wózku jak zaczyna warczeć daje smoka i warcząc zasypia. Błogosławię smoczek. Raczej nie płacze w ogóle (oczywiście jeżeli chodzi o zasypianie bo tak to marudzi czasami). No nic zmykam Karol śpi idę posprzątać i obiad szykować

[Jupi]

ja tez smoczek blogowslawie
Aniuafen- a moze kupisz Ali nowy smoczek? moja tez jescze niedawno nie chciala, kupilam nowy i pasuje moja dostaje smoka, kocyk, ktorym sama zakrywa sobie glowke, czasami cos pogada do siebie, czasami powarczy a czasami chwilke pomarudzi, ale zawsze zostawiam ja sama. w dzien mialam duze problemy z zasypianiem- zawsze ryczala, dopoki nie dostala piersi i zasypiala przy niej teraz jest super
nono- studia- fajnie- wlasciwie to skoro juz to wszystko umiesz, to przyjdzie Ci wszystko latwo i przyjemnie- popieram pomysl!

a ja musze sie pochwalic- dzisiaj mialam pierwsza nocke prawie przespana! Ala zasnela o 21 i spala do 6- obudzila sie na chwilke, sama zasnela i spala do 7. o 7 cycek i spanie do 8.15
przespalabym cala noc, tylko moj organizm o 3 zafundowal mi bol brzucha myslalam, ze to okres, ale nic nie ma nie wiem co jest grane, stara baba sie robie

[Jupi]

a tu Ala z misiem

acha- wszystkiego najlepszego w Mikolajki!! Ala z tej okazji polizala troszeczke piernika czekoladowego

[Boz]

Jupi jak Ala pięknie siedzi. Mój jest jeszcze cały poskladany jak scyzoryk

[Boz]

Acha dziewczyny nie wiem czy któraś z dzieci ma taki problem ale mam naturalny sposób na zaparcia, który u Karola się sprawdził. Kilka łyżeczek świeżego soku z marchewki. Nie wiem czemu ale z butelki czy w zupie nie działa. Moja mama mi go poleciła i u nas się sprawdza. Przed obiadkiem wyciskam dosłownie 3-4 łyżeczki soczku i daje Karolowi. Robi po tym normalne kupki raz dziennie.
Pełno mnie tutaj na tym naszym wątku dzisiaj Karol jakoś dłużej śpi więc mam więcej czasu. Co prawda wykłady czekają nie napisane ale co mi tam i tak nie wiem jak długo będzie spał nie będę się z papierzyskami rozkładać.
Acha właśnie jak długo wasze dzieci śpią w ciągu dnia. Karol śpi 3 razy po 40 min (dosłownie wahania mogą być do 5 min). Chyba że raz na dwa tygodnie śpi 2 godz jak dzisiaj. To najczęściej wtedy jak wcześniej wstanie (koło 7) to idzie spać o 9 ( zwykle o 10) i dopasowuje się do normalnego rytmu w obu przypadkach wstaje około 10.40. Więc dziś śpi już od 9.00. Czy któraś z was ma jeszcze cierpliwość czytać te moje wypociny......
Acha Jupi czytałaś o tementiolu na wątku „polecamy odradzamy” sama nie wiem co o tym myśleć ale może lepiej uważać?????

[Jupi]

ja czytam Boz

nie czytalam nic o tormentiolu, bo lekarz mi go polecil , wiec sie zastosowalam i od razu pupcia byla sliczna a co tam pisza?

Ala ma 2 drzemki w ciagu dnia okolo 11 na godzinke-poltora i okolo godz 16 tak samo.

[aniuafen]

Hej hej dziewczyny
Z 10 minut marudzenia zamieniło nam się na 15 minut głosnego krzyku.... Smoczek nie pomaga zaden bo miałam dwa rodzaje - zresztą oba bardzo lubiła wczesniej - teraz nie i koniec, bawi się nim jak ma go w buzi gada pluje Nic z tego Mnie się wydaje ze ona teraz jest już po prostu większa i zaczyna wiecej sie domagać może. Ja tez popełniłam ten błąd jak byłam chora i nie trzymałam sie schematu . Mam nadzieję ze to tylko ten problem. Ale jak patrze na te zapuchnięte od płaczu oczka to mi sie serce kraje....
No ładne rzeczy z tym Tormentiolem i Aphtinem... A ja jednego i drugiego uzywałam. Pupa wyleczona więc teraz sudocrem i inne - mam tego cały arsenał a z zapaleniem pupy poradził sobie dopiero Tormentiol.
Moja spi 2 x dziennie po 2 h Wstaje około 7:30 idzie spac o 10 (opstatnio czasem wczesniej jeśli jest już bardzo zmęczona.. moze dziś za długo ją przetrzymałam? Przyszedł pracownik i Paulina do niej poszła - moze juz była przemęczona?) Wstaje około 12 potem idzie spać o 14:30 spi do 16 :30. Kapiel 19 i spanie nocne. Spacer przed spaniem popołudniowym staram się wprowadzać - tak w tej ksiązce pisano ze spacer ma sens kiedy dziecko nie spi i oglada swiat.
Boz ja wszystko czytam Karolek spi mniej niz moja mała - spiocha
Jupi -ależ Ala pieknie siedzi!! Moja tez scyzoryk.
No pedzę cos porobic Trzymajcie sie ! PA!

[millaa]

ivi77 śliczne golaski ale sie musiałaś namęczyć z tym kamieniem na poczatku no szkoda że jeszcze nie byłaś z nami na forum bo napewno tak jak pisze Boz byśmy Cię wspierały

Gosiek dzieki za info o ebayu dzis zabieram sie do roboty i zakladam konto PayPal

Jupi ale cunde zdjęcie Alicja superancko siedzi, u nas z siedzeniem jest niezle ale trzyma mnie za raczki bo inaczej tez troche poskładana

Boz pisz duuuzo ja czytam wszystko i dokładnie ale Twoj Karolek to wzorowy chłopak czy moja Dominka kiedyś taka będzie

Anchela to super że Ci przeszło a dziś jeszcze mikołaj pewno do Ciebie przyjedzie to juz wogóle nastrój bedzie pierwsza klasa

u nas z zasypianiem w dzien cakłkiem fajnie ale noce to jeszcze nie są fajne , uśnie nawet fajnie ale od dwoch dni budzi sie ok 22-22.30 i mysli ze jest rano nie wyciagam jej z łóżeczka nawet się jej nie pokazuje a ona sobie tak lezy i gada, kwiczy i się śmieje i tak średnio ok 2godziny a potem zaczyna tak wrzeszczeć ze musze ją wziąść i oczywiście dać cycka tez mi sie wydaje ze tu chodzi o samodzielne zasypianie

[millaa]

aha znowu zapomniałam miałam się pytać czy Wasze bobaski już coś pełzają a moze juz raczkują
my mamy w rodzinie dziewczynke która jest strsza od Dominiki o miesiąc i ona już raczkuje
Dominika jedynie obkręca się wokół własnej osi i podnosi pupe jakby chciała raczkować ale narazie nic z tego nie wychodzi

[Jupi]

millaa- moja tak samo jak Dominika- obraca sie naokolo i pupe ciagle do gory podnosi no i przesuwa sie do tylu na raczkach, ale nie wydaje mi sie, ze swiadomie... z tymi pobudkami o 22 to moze jej sie wydawac, ze to jest drzemka a nie sen nocny. a o ktorej ja kladziesz? moze warto przeczekac godzine?

jutro ide z Ala do lekarza... ale do innego niz ten od tormentiolu!! przepraszam dziewczyny, ze go Wam polecilam, ale tamten lekarz jest ordynatorem oddzialu noworodkow w szpitalu! porazka...

w poniedzialek zaczynamy kolejny remont- malowanie salonu i wykonczenie kominka- na cale szczescie wszystko ma byc w tydzien gotowe- marzylo nam sie na swieta ale to znacznie uszczupli nasz budzet na grudzien... pocieszam sie tym, ze jeszcze tylko zostana dekoracje okien i chatka skonczona

[Anchela]

Heja na razie nie mam czasu ale pokażę moją Mikołajkę
Jupi ślicznie Ala siedzi
Moja ani samodzielnie nie siedzi ani tym bardziej nie raczkuje
Muszę na razie spadać

[aniuafen]

Anchelo -Fajna Mikołajka
Moja też jeszcze nie siedzi samodzielnie - ale z dnia na dzien widzę postepy jak ją cos zaintryguje to potrafi kilka chwil utrzymac ciało w pozycji siedzącej, ale potem robi BACH na boczek Ładnie się też podciąga do siedzenia.
Ciekawe czy to jakis postęp czy chwilowe złożenie broni - druga drzemka w ciągu dnia juz 10 minut i to tylko marudzenia nie płaczu i wieczorne spanie 2-3 minuty gadania połaczonego z pokrzykiwaniem - czyli juz norma. Zobaczymy jutro. Mysle ze ją przeciągnęłam przed ta drzemką o 10 muszę na to zwrócic większą uwagę. uff
Jupi - zazdroszczę Ci tak zaawansowanych realizacji w mieszkaniu. Moj salon na razie wciąz jest jeszcze .. biurem Jak w przyszłym roku uda nam się przenieśc biuro już na docelowe miejsce to będę szczęsliwa ale a pewno salonu nie uda sie zrobic jeszcze. Najbardziej przydałby się jak trzeba jakąś imprezę zorganizować a tych wiadomo będzie coraz więcej
Najbardziej zalezy mi na dodatkowej sypialni i to juz jest ustalone - no ale niestety tez dopiero na wiosnę. Z drugiej strony nie spieszy mi się do dwóch poziomów przy wychowywaniu dziecka nawet do 2 lat - przy Błazeju miałam to bieganie góra dół góra dól u rodziców - porażka. No i te metry do sprzątania! Teraz biuro sprzątamy na zmianę z siostrą , ale druga łazienka na dole juz niestety jest tylko moja i czasem zapominam ze tam tez mam zajrzeć
Zmykam bo znowu poprzestawiałam sobie spanie ( ja to mam z tym...) i wczoraj poszłam spac o 4 a wstałam o 7 Jetsem niezywa. Mam nadzieje ze jak teraz pójde spac to w koncu mi sie jakoś ten rytm ureguluje.
Ciekawi mnie czy na te studia moje poprzepisują mi przedmioty z Politechniki - normalnie nie powinno byc problemu tylko.. okres czasu jaki upłynął, w koncu to już kilka lat minęło. Nie chce mi się drugi raz zdawać statystyki czy matematyk w ogóle Tym bardziej ze na Polibudzie tego było kilka razy tyle co tu. (w sensie ilości przedmiotów i semestrów - dwa rodzaje matematyk przez 2 lata + ćwiczenia a nie jedna przez rok- same wykłady). Zadałam pytanie ale mi jeszcze nie odpisali Troche jestem podekscytowana wizją ze bedę znowu studiować Miałam najpierw pójśc na kurs dla księgowych organizowany przez Stowarzyszenie Księgowych w Polsce, ale jednak studia to studia a koszt - prawie ten sam.
Buziaki!

[Anchela]

Odnośnie tormentiolu to mi się właśnie wydawało, ze nie powinno się go stosować u dzieci (gdzieś to czytałam). Co prawda nie pamiętam dlaczego ale skoro Jupi pisała że jej to polecił lekarz to byłam pewna, ze mi się coś pokickało i już sie na ten temat nie odzywałam To teraz mi przypomnijcie dlaczego nie stosujemy tej masci? Pewnie przez jakiś składnik
Jutro idziemy na szczepienie, ciekawe ile mój klocuszek waży bo jak ją trzymam na jednej ręce to już się czuje tą masę
Ala nadal gardzi kupnymi zupkami (dzisiaj ziemniak+marchew) natomiast moje własne wcina aż jej się uszy trzęsą Bardzo polubiła też kaszkę - zjada jej ok 160 ml a na koniec popija mlekiem. No i tak się właśnie zastanawim czy nie za dużo jej wcina
Gosiek a może spróbuj dać jej właśnie kaszkę na wieczór. Ja miałam to samo ostatnimi czasy - pobudka o 22:30. Wydaje mi sie, ze przyczyną tego było to, że Ala wieczorem przy piersi podsypiała w efekcie czego nie najadała sie i stąd te tak wczesne pobudki. Zaczęłam jej dawać tą kaszkę (łyżeczką, dość gęsta) i na razie,odpukać od 4 dni śpi od 20:30 do 1:45 (z zegarkiem w ręku
Aniuafen nieźle nieźle kurs przez internet. Podziwiam szczerze i życzę samozaparcia Ja to sie chyba stara zaczynam robic bo miałam ambitne plany studiów doktoranckich ale teraz to już mi się nie chce uczyć

[aniuafen]

O proszę nowy wpis w między czasie
Anchelo - ponoc chodzi o bor który zbiera się w organiźmie człowieka i jest szkodliwy.
Opowiem Wam jeszcze jak błazej był na bilansie 6-latka. TZ przychodzi z Błazejem do domu i mówi mi ze Błazej wazy 30 kg i miesci się w 90 centylu -zdurniałam. Wazę go na swojej wadze - 23,7. Na babci - 23,5. Co jest. Okazało się ze waga w przychodni dodaje 6 kg.... Dzwonię tam - przeciez wszystkie wyniki maja do chrzanu - a pani spokojnie a tak no - a tak ta waga źle waży... RANY! No ale i tak mnie zdziwiło bo Błazej zawsze był około 50 centyla a teraz w wadze i we wzroscie jest około 75 Duzy chłopak

[gosiek1500]

O Boże słodki Anchela skąd Ty wytrzasnęłaś taki fajny strój?? Ala ślicznie wygląda. Przebajerancki, szkoda tylko że tak właściwie to tylko na jeden dzień...
Ciekawe jak długo nasze pociechy bedą wierzyć w Mikołaja, jak myślicie ?

Millaa moja Pati to jak dotąd to tylko kilka razy podniosła pupę leżąc na brzuszku, więc jeszcze chyba trochę minie zanim zacznie raczkować, jeśli w ogóle , może od razu będzie chodzić
Natomiast jeśli chodzi o siedzenie to siedzi bardzo ładnie nawet czasem z pół minuty, ale nadal muszę ją asekurować, bo ma niespodziewane przewoty . Niestety nie mam zdjęcia jak siedzi, musze zrobić kilka, na razie nie mam aparatu bo mąż mi zabrał i wyjechał, ale wkrótce postaram sie wkleić. Dziś wklejam inne zdjątka

Boz ja też wszystko czytam więc pisz ile dusza zapragnie, w końcu po to tu jesteśmy by sobie pomagać i by mieć się komu wyżalić, gdy czujemy taką potrzebę

Ale masz fajnie Jupi że już będziesz miała skończoną chatę, ja końca remontów nie widzę. Cały czas wiele roboty czeka a mój TŻ ciągle nie ma czasu . A propos dekoracji okien to może poddacie mi jakiś pomysł jak można powiesić firankę w oknie trójkątnym. Już Wam piszę jak dokładnie wygląda: jest to trójkąt równoramienny z odciętym małym trójkątem u góry okna (nieotwieralnym), a dolna część ma słupek pośrodku i otwierają się obie części. Mam nadzieję, ze zrozumiałyście o co mi chodzi. W każdym razie do tej pory nie mam firanki w oknie bo nie wiem jak ją zawiesić . Może Wam coś wpadnie do głowy...

Ale w ogóle to chciałam Wam napisać że dziś po południu pierwszy raz usypiałam Pati wg książki i było to dokładnie tak:
położenie w łóżeczku, smoczek, kołderka, miś, kilka słów - mama wychodzi
wrzask 1min
wchodzę, gadam chwilę do niej, smoczek, kołderka (bo rozkopała się) - wychodzę
wrzask 1min
wchodzę, gadam chwilę do niej, smoczek, kołderka - wychodzę
wrzask 2min
to samo
wrzask 3min
to samo
płacz, ale mniejszy, po chwili jeszcze pomruczała i usnęła
Chciałam wieczorem spróbować ponownie, ale podsypiała mi przy karmieniu i jak ją przenosiłam do łóżeczka otworzyła oczka i zaraz zamknęła i usnęła. No przecież nie będę jej całkowicie rozbudzać tylko po to by ćwiczyć tę metodę...czy powinnam? Jak myślicie? Spała 45min, obudziła się, zaczęła płakać, poszłam do niej, powiedziałąm kilka słów, dałam smoczka i wyszłam i śpi (jak na razie).
Ale co z tego jak jutro u teściowej będzie spała po staremu, czyli pierwsze spanie z nią na łóżku (bo podobno jak się Pati budzi, ona od razu ją kołysze i Pati zasypia dalej, przez co prześpi ok 1,5h, co się w domu nigdy nie zdarzało), kolejne w wózeczku w domu, ale zasypianie z babcią i trzecie na spacerze (co też jest w tej książce odradzane). Czyli wychodziłoby na to że każda drzemka Pati jest inna (znaczy zasypianie do drzemki ) I co tu zrobić??

[gosiek1500]

Anchela ale jak z tą kaszką? To w ogóle nie karmisz piersią wieczorem, tylko sama kaszka? Jeśli tak to ile ml? A mleko odciągasz wtedy?
Czy może karmisz piersią a potem kaszka? Ten sposób u mnie nie wypali, bo zanim skończę karmić, Pati już jest tak rozespana, że nic więcej nie chce, bo próbowałam kilka razy dokarmić ją z butelki mlekiem zagęszczonym kaszką, wypiła kilka łyków i śpi. Odwraca główkę, wypycha butelkę językiem i za nic nie chce już jeść...

[Anchela]

Gosia ja najpierw daję kaszkę a potem poprawia a raczej popija piersią. Ostatnuo daje jej bobovite (150 ml wody +5 łyżek kaszki - wychodzi gęsta) i myslę że jest jej ok 160-170 ml. Po piersi to nie ma szans żeby zjadła jeszcze kaszke. Też mi zawsze zasypiała przy piersi a teraz jak widze ze tylko zaczyna zasypiać to ją odstawiam i kładę do łóżeczka. Może wklej zdjęcie tego okna bo opis do mojej tępej wyobraźni mało przemawia :

[Anchela]

Ps tzn ja wiem jak wygląda takie okno (aż taka tępa to nie jestem ale jak się je widzi w całości to inaczej to wygląda A i mleka nie odciągam - pierwszej nocy spała do 4 a ja myślałam, ze mi cycki eksplodują, następne do 2 i już było trochę lepiej. Myślę że unormuje się lakatacja w nocy, chocaiż mogłabym odciągać na następny dzień ale nie chce mi się

[Jupi]

Anchela- piekna Pani Mikolajkowa!! ja tez mam takis stroj tylko bez czapki, przed swietami porobie jej zdjecia i zrobie z tego kartki dla rodziny

Aniuafen- najlepiej chyba by bylo telefonicznie sie spytac o te przedmioty. niektore uczelnie uznaja, niektore nie. podejrzewam, ze bedziesz musiala napisac jakies podanie do dziekana i bedziesz wszystko wiedziala po kilku dniach.

Gosiek- a co to za przyrzad, w ktorym pati siedzi na stole???
poza tym, to ja mam dwa identyczne okna, ale na gorze, i tez sie zastanawialam nad jakimkolwiek przystrojeniem ich. nie wiem czy to mozliwe...

u nas:
- Ala zrobila wczoraj w mekach kupke (mamusia troszke musiala pomoc wacikiem do uszu)
-dzisiaj rano zrobila kolejna
- obudzila sie o 5.20 smok i 7 cycek i dopiero teraz sie obudzila!!
- dostalam rano okres

[ivi77]

Hej kobitki! Ale miełam czytania! Doskonała lektura na dzisiejszy deszczowy dzień.

Anchela piękniutka Mikołajka. Myślę, że 160ml kaszki to nie jest za dużo. A na czym je robisz? Na swoim mleku czy na modyfikowanym? Modyfikowane jest bardziej kaloryczne. Wiki zjada na jeden raz kaszkę z 210ml wody + mleko + kaszka, wychodzi razem jakieś 250ml gotowej kaszki. Jak zje taką butlę to mam na 4 godziny spokój. A w nocy wogóle nie chce jeść. Jak zje o 21 to dopiero o 7 rano przejawia chęć na jedzonko.
Aniuafen bardzo Cię podziwiam. Jesteś niesamowicie dzielną kobietą. Gratuluje samozaparcia i trzymam kciuki za Twoje studia. Szacuneczek!!!! Ja na pewno nie zdecydowałabym się na taki sposób studiowania, bo muszę mieć "bat nad głową" tak w domu to wogóle nie mogłabym się zmusić do nauki. To tak jak z ćwiczeniem. W domu nie mogę się zmusić ale jak chodziłam swego czasu na gimnastykę to mi się chciało i z chęcią ćwiczyłam.
Widzę, że robicie postępy w zasypianiu. Tylko tak dalej.
Jupi fajnie, że kończycie już chałpkę. Myślisz, że na święta zdążycie? Już to widzę: Piękny przytulny salon, ogień w kominku, ogromna żywa choinka z tysiącem lampeczek,opleciona anielskim włosem i w tle delikatna muzyka (niekoniecznie kolędy), a obok ukochane osoby. Moje marzenie!
Gosiek pisałaś, że nie chcesz rozbudzać Pati, żeby ćwiczyć metodę zasypiania, ale mi się wydaje, że powinnaś bo ona wtedy pamięta, że zasypiała przy cycusiu u Ciebie na rękach. Nie pamięta momentu wkładania do łózeczka, a jak się obudzi to będzie chciała wrócić do tego momentu, który pamięta, czyli do cycusia. Wiem jak to z teściowym jest, bo moja też ma swoje plusy i minusy i przy MAteuszku to się nieźle nadenerwowałam, ale myślę, że powinnaś z nią porozmawiać zeby nie kładła się z Pati i pozwoliła jej na trochę samodzielności. W końcu to jest Twoje dziecko i nie zawsze teściowa z Wami będzie i to Ty będziesz się męczyć z usypianiem (aj jak pójdzie do przedszkola to kto będzie przy leżaczku siedział?). No i drzemka na spacerze to też myślę, że nie jest dobre. Pozwólcie dziecku pooglądać trochę świata i wybierzcie czas na spacer podczas jej czuwania, a po takim wietrzeniu to sama szybciutko zaśnie. Nie chcę się wymądrzać, ale chciałaś wiedzieć co o tym myślimy.
Boz u nas z jedzeniem bardzo podobnie jak u Was. To znaczy jak ja ją karmię to pięknie je, a jak próboje to zrobić TŻ, to Wiki jakby oszalała. nie ma wtedy jedzenia tylko zabawa, macha rączkami, piszczy i śmieje się. Zresztą ona tak reaguje na sam widok TŻ. Szczęściarz.
Millaa Wiki jeszcze nie raczkuje. Podnosi pupę do góry i pełza odpychając się rączkami (bardzo jej to dobrze wychodzi i potrafi w ten sposóbpokonać spory kawałek drogi), no i tak jak dziewczyny piszą obkręca się na brzuszku wokół włąsnej osi.
Od dwóch dni Wiki już pięknie sama siedzi i nawet potrafi tak posiedzieć parę minut. Bardzo jej się to podoba, zwłaszcza jak ją posadzę przed lustrem. Potrafi tak siedzieć i gadać do swojego odbicia w lustrze, a ile ma przy tym śmiechu. Dla takich chwil warto poświęcić niejedno w swoim życiu.

[gosiek1500]

Jupi ja nawet nie wiem jak to nazwać , to takie cosik, ale bardzo pomocne, dostałam od brata u którego to się sprawdziło
U mnie jak na razie też zdaje egzamin, bo przynajmniej mogę coś zrobić w kuchni przy niej, a w foteliku samoch. już nie chce siedzieć

Już Wam streszczam nockę:
tak jak pisałam usnęła ładnie, potem pobudka po ok 45min, dałam smoczek i wyszłam z pokoju i spała do 23 z minutami. Potem pobudka i chyba z przyzwyczajenia dałam jej pierś, jak zaczęła ssać zorientowałam się że powinnam najpierw spróbować, czy nie uśnie bez jedzenia . W każdym razie było juz za późno więc chwilkę pojadła (króciutko, bo jej za chwilę zastąpiłam pierś smoczkiem) i zasnęła. Obudziła się o 1.45, pojadła i usnęła, potem pobudka o 4, dałam jej herbatkę, wypiła 50ml (bez marudzenia), dostała smoczek i wszłam i spała do 6 .Sama ją musiałam obudzić . Dziś daję książkę do przeczytania teściowej i mam nadzieję, że mi pomoże w dalszym szkoleniu Pati.

Aniuafen zapomniałam Ci napisać, że ja też po Polibudzie

buziaczki i wracam do pracy

[ivi77]

Gosiek zapomniałam napisać, że Pati na tych zdjęciach wygląda tak dorośle, że szok! TAka duża dziewczynka, moja Wiki to taki dzidziuś jeszcze.
Świetne to siedzonko, w którym Pati siedzi na blacie. To jest przyklejane, czy na przyssawkach? Gdzie można takie kupić?
A co do okna, to nie wiem czy moja wyobraźnia to dobrze pojęła, ale moja przyjaciólka miała (już tam nie mieszka) tego typu okno. Ona miała zawieszony taki specjalny karnisz w kształcie litery V obróconej do góry nogami, który miał co 5cm takie wypustki, na których zatrzymywały się kółeczka z żabkami. Uszyła sobie sama firankę w tym samym kształcie i bardzo to fajnie wyglądało. Napiszę do niej, może ma jakieś zdjęcie to wkleję.

[ivi77]

Hi, hi. Gosiek, ale mnie wyprzedziłaś.

[Jupi]

Ivi- deszcz pada u Was?? u nas od rana cudowne sloneczko!!! jak tylko Ala skonczy drzemke, to lecimy do lasu z reszta ostatnio w ogole cienko u nas z deszczem- i dobrze!
Ta Twoja wizja Swiat.... ja mam wlasciwie taka sama, tylko, ze dodaje do tego tesciow... z jednej strony milo i fajnie, ale sz drugiej- zero odpoczynku
ja tez czekam na to okno z niecierpliwoscia....

Gosiek- gratuluje nocki!! jak babcia sie przekona, to na pewno pojdzie gladko popieram zdanie Ivi z tesciowa, sprobuj troszke ponaciskac, zeby chociaz sie do tej nauki przylaczyla- reszta czasu wnuczka moze byc rozpieszczana
a to urzadzenie nei uciska jej w plecy? co tam jest z tylu? u mnie jak narazie jest lezaczek albo mata i mam troszke spokoju przy gotowaniu... obowiazkowo musze opowiadac co robie!

[aniuafen]

Gosiek ale mi podrzuciłas temat siedze i mysle )) Ale faktycznie to jest jakiś problem. Fajnym pomysłem moga byc żaluzje i do tego jakas dekoracyjna burza materiału na górze
http://www.rolety.czest.pl/z_skosne.html
Ale jak to pooglądałam to chyba najlepiej sprawdzą się plisowane na stronie tego samego producenta
http://www.rolety.czest.pl/z_plisowane.html
http://www.rolety.czest.pl/ i adres na strone główną. Mysle ze cos z tych propozycji może Ci sie spodobac. Jeszcze mysle ze góre możesz zostawic odsłonięta w ogóle tylko te dolne rozwierane skrzydła zasłonić. Zupełnie górę udekorowałabym jakimś fajnie udrapowanym materiałem.
Fajnie ze spotykam kogoś kto też jest po Politechnicznym maglu ) Pracujesz w zawodzie? Co studiowałaś?
Na razie tyle bo mój Błazejek marudzi ze mu od ludzika odpadły dwie nózki. I nie rozumie czego ja się śmieję .. Musze mu to wytłumaczyc albo naprawic te nózki

[gosiek1500]

Aniu dzięki za pomysły, nie miałam pojęcia że są takie plisowane żaluzje . ALe w moim przypadku żaluzje odpadają, bo za bardzo nie mam dostępu do tego okna (znaczy jest ale trzeba się przeciskać między łóżkiem a skosem ściany ) więc nie miałabym jak ich odsłaniać/zasłaniać więc byłyby pewnie odsłonięte lub zasłonięte cały czas, co mija się z celem. Ja chciałam jakąś firankę bez zasłaniania tego górnego trójkąta, tylko nie mam pomysłu. Jak TŻ wróci to pyknę fotkę, bo trudno mi wytłumaczyć o co chodzi z tym oknem
Jeśli chodzi o Polibudę, to tak, znam ten ból, wszystkie wytrzymki, mechaniki, kreski itp mam za sobą A ja byłam na Zarządzaniu i Marketingu (specj.restrukturyzacja zakładów przemysłowych) na Wydz.Mechanicznym. Czy pracuję w zawodzie? Trudno wyczuć, ale raczej nie, choć tytuł inż pomaga mi bo pracuję w zakładzie produkcyjnym, więc często stykam się z technicznymi rzeczami. A że jestem asystentką zarządu to i ekonomiczne wykształcenie mi pomaga. Ogólnie to chyba dobrze że mam takie mieszane techn-ekonom wykształcenie na moim stanowisku.
A Ty po czym jesteś?

Ivi nie wiem gdzie to siedzonko można kupić, bo szczerze powiedziawszy nigdy się na to nie natknęłam w sklepie, a sama dostałam, więc nie wiem. Jest ono na przyssawkach, ale i bez nich byłoby bardzo stabilne, bo Pati siedzi na jego spodzie, więc się nie przewróci.
Fajnie by było gdybyś zdobyła to zdjęcie okna...
Jeszcze sobie przypomniałam, że miałam Ci napisać, że ja nie karmię Patusi trzymając ją na rękach, tylko obie leżymy sobie na łóżku obok siebie, a jak skończy to ją przenoszę do łóżeczka. Ale to i tak chyba źle bo budzi się w innym miejscu. No w każdym razie już się poprawiam i wprowadzam zmiany

Jupi z tyłu jest to samo co z przodu, po prostu taki pałąk, ale nie sądzę by ją uciskało, bo chętnie w tym siedzi i nie płacze, a Patusia już naprawdę ładnie siedzi więc to jest tylko po to, by nie przewracała się na boki

Dziś po południu znów zasypiałam ją wg książki, było gorzej niż wczoraj, ale w końcu usnęła. Usnęła dopiero po 5-tym 3-min płaczu.
Wieczorem natomiast zrobiłam zmianę i odciągnęłam sobie mleko, dorobiłam resztę, by było 120ml, zagęściłam kaszką i dałam jej z butelki. Zjadła prawie całą butlę, ale tak się do mnie przytulała otwierając buzię, że dałam jej jeszcze possać przez kilka minut, po czym włożyłam ją do łóżeczka i wyszłam z pokoju. Słyszałam że gada do siebie ok 10min, potem już cisza, więc chyba śpi Ciekawa jestem jak dziś Pati prześpi nockę, jutro Wam napiszę. Aha jutro mam urlop , ale Patusię i tak odwożę do babci, bo muszę trochę odpocząć i odsprzątać dom.

dobranoc kochane

[blondie-b1]

Jestem po przerwie. Podczytywałam Was, ale nie miałam weny pisać... Dalej jestem chora, a i Rozki coś ma katarek i sapkę... Nie pójdziemy przez to na basen,a jutro miały byc zdjęcia pod wodą znowu....
Odnośnie zasypiania to nie stosuję sie narazie do książki, bo mi mała bardzo ładnie zasypia. Odkładam ja po prostu do łóżeczka i odchodzę. Ona chwyta swoją podusię, wtula sie w nią, paluch w buzię i załatwione A w ciągu dnia do drzemki włączam jej płytę z kołysankami nagraną w formie pozytywki i odpada po drugim kawałku...
Ps.Zdjęcia obiecałam, ale nie dam niestety, bo coś mi cyfrówka szwankuje...

[Jupi]

Blondie- kuruj sie, kuruj... u Rozalki byl lekarz? dajesz jakies leki?

Aniuafen- super stronka! te rolety na to okno mi sie bardzo podobaja, kto wie, czy nie skorzystam... ale na tej stronce byly tez inne rolety, ktore baaaardzo pasowalyby do salonu! extra!! dzieki Aniuafen!!

ufff, Ala tak sie odblokowala z tymi kupkami, ze dzisiaj 4 byly, z czego ostatnia nie zmiescila sie w pieluszce i Ala miala cale nogi w kupie, ubranko+ kolderke (bo bawila sie akurat w lozeczku) ja przychodze, patrze, a tu moje dziecko calutkie w kupie!! mam nadzieje, ze nie zdazyla sie jej najesc...