XXL-ki chudną do M-ki :) - Strona 173 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-02-05, 21:28   #5161
LadyTo0fat
Rozeznanie
 
Avatar LadyTo0fat
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 603
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez czwarta_plaga_egipska Pokaż wiadomość
EDIT:
Byłam dzisiaj na basenie, jak co weekend. Zrobiłam równe 50 długości basenu sportowego (25m) bez minuty odpoczynku! Wracam do jako-takiej kondycji!
Pocisnęłaaaś! Tak trzymać!

Cytat:
Napisane przez tyszka_ Pokaż wiadomość
Co do psychiki to ja ostatnio swojej nie poznaje. Nawet zadowolona jestem jak w lustro patrze. Wiadomo, że jeszcze minimum 10kg przede mną, ale i tak jestem z siebie zadowolona. Tylko czemu ten brzuch tak wolno leci w dół, cooo ?
No i prawidłowo, że zadowolona z odbicia w lustrze jesteś! Śliczna laska z Ciebie

Witaj Kwiatuszku, trzymam kciuki za Ciebie.



~

OK, a teraz przyznaję się bez bicia do dzisiejszego dnia, który jest porażką kolejną. ALE definitywnie biorę się w garść i nie ma to tamto, od jutra pięknie bez ŻADNYCH grzechów, napadów żarcia itd itp. No będzie istny ideał jadłospisów. Obiecuję! Ciągnijcie za uszy, jak wyjdzie inaczej, ALE NIE PRZEWIDUJĘ, porządnie się ogarniam.

Niestety nie wiem, czy na fitnessie wiele razy zagoszczę, bo mam ostatni tydzień takiego mega nawału pracy w szkole. Ale postaram się.

W sumie odkryłam słodycz, która w pełni mnie cieszy, a jest "dozwolona" => czekolada z mojej kakaokawy! Tyle że trochę zmodyfikowany skład, bo oprócz kakao, kawy rozpuszczalnej i wody, dodaję jeszcze mleka w proszku i serka homo (na jedną cienką "tabliczkę" w proporcjach mniej więcej 10g kakao, 10g mleka w proszku, 30g serka homo, wody nie wiem ile, a kawy i słodzików to aż mnie smak usatysfakcjonuje -> przy czym ilość słodzików zazwyczaj kończy się na 3-5 tabsach, więc nie jest źle!). Potem ładnie do zamrażary, połamać, wsadzić do buzi i czekać, aż się rozpłyynie. Mniami.

ALE! W najbliższych dniach pod względem słodkości kompletny detoks, więc nawet tego nie będę jadła, tym bardziej że pokończyły mi się kakao i mleko w proszku. No i elegancko.

SERIO, czuję że teraz wreszcie uda mi się wziąć w garść i koniec wymówek, wymyślań, wszystkiego co złe. Trzeba zająć się na powrót JEDZENIEM, a nie ŻARCIEM.

Edytowane przez LadyTo0fat
Czas edycji: 2012-02-05 o 21:30
LadyTo0fat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-05, 22:43   #5162
agusia_264
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 543
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Hej dziewczyny moge się do Was przyłączyć
Jestem na diecie takiej porządnej zaczynałam od 93 dzis si zważyłam i ujrzałam 84,7 więc wszystko idzie w dobrą stronę do końca lutego musi być 79 kiedys schudłam do 72 ale niestety za bardzo sobie odpuściłam i mam za swoje ale teraz nie odpuszcze musze w końcu być szczupła. Do 6 czerwca musi być poniżej 65!!!Mój wzrost to 175 stosuje diete 1000 - 1200 kcal jem wszystko oprócz słodyczy fast foodów smażonego itp pije herbaty i wode mineralną
agusia_264 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-05, 22:48   #5163
Eldo_rado
amor vincit omnia
 
Avatar Eldo_rado
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 20 132
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez agusia_264 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny moge się do Was przyłączyć
Jestem na diecie takiej porządnej zaczynałam od 93 dzis si zważyłam i ujrzałam 84,7 więc wszystko idzie w dobrą stronę do końca lutego musi być 79 kiedys schudłam do 72 ale niestety za bardzo sobie odpuściłam i mam za swoje ale teraz nie odpuszcze musze w końcu być szczupła. Do 6 czerwca musi być poniżej 65!!!Mój wzrost to 175 stosuje diete 1000 - 1200 kcal jem wszystko oprócz słodyczy fast foodów smażonego itp pije herbaty i wode mineralną
6kg w 3 tyg? ambitnie
Eldo_rado jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-05, 22:49   #5164
tyszka_
Rozeznanie
 
Avatar tyszka_
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 956
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez happenstance Pokaż wiadomość
Opadła mi szczena ! nie pamiętam kiedy ostatnio miałam taką kondycję... chyba jeszcze w czasie trenowania. ale po powrocie z domu zabieram się za ćwiczenia, a tutaj chodzę wieczorami na szybkie spacerki wczoraj doszłam do wniosku,że mam bardzo sflaczałe ciało... do lata trzeba powalczyć
Basen jest świetny na ujędrnienie, tak jak Plaga pływam i bardzo sobie chwalę Myślę, że obie możemy Ci z czystym sumieniem polecić



Cytat:
Napisane przez martikaj Pokaż wiadomość
Już piszę trochę o sobie:

8 miesięcy temu urodziłam córeczkę, w ciąży przytyłam trochę ale tak bez tragedii bo miałam cukrzycę ciążową i nie mogłam jeść słodyczy ani tlustych rzeczy. Niemniej jednak sporo kilogramów miałam sprzed ciaży bo sobie popuściłam, durne myślenie że skoro staramy się o dziecko i tak będę gruba za jakiś to luz.

Po porodzie ważyłam ok. 80 kg, karmiłam piersią więc nie mogłam się odchudzać, starałam się jeść mniej i racjonalnie się odżywiać, nie jadłam słodyczy. Od jakiegoś czasu ćwiczę, schudłam do 67kg, walczę dalej, chcę zobaczyć piątkę z przodu Mój wzrost to 164cm.
Gratuluje zrzuconych kg i spokojnie dobrniesz do wymarzonej 5.
Powodzenia!

Cytat:
Napisane przez czwarta_plaga_egipska Pokaż wiadomość
Kilogramy, kilogramami... ale ja bym chciała mieć Twoje wymiary! Ty wyglądasz jakbyś miała szósteczkę dawno na przedzie, mi bliżej do ośmiu dych. Masz perfekcyjne proporcje i talię, jakiej ja mieć w życiu nie będę. Chudnę w brzydki sposób - góra cały czas megawielka, boczki szerokie, wcięcie wątpliwe... Poza tym, znając Ciebie, zaraz tak ruszysz z dietą, że mnie przegonisz!


W zeszłym tygodniu nie dobiłam nawet do 20 długości i już wypluwałam płuca. Muszę przyznać, że dzisiaj ostatnią piątkę ciułałam na wykończeniu, dostawałam lekkich mdłości. A jak wyszłam z basenu to kiwałam się na boki i miałam wrażenie, że się kurczę. Śmieszne! Ale za tydzień powtórka. Polubiłam uczucie ultra-wyczerpania.
Aaaa tam, że na 6 wyglądam to bez przesadyzmu, ale dziekuje za miłe słowa.
Co do Twojego chudnięcia - każdy inaczej się pozbywa nadmiarów. Mi z kolei z brzucha oponka i boczki twardo stoją w miejscu. Uda i ramiona się po regularnym basenowaniu lekko wyszczupliły - nareszcie!

Uczucie ultra wyczerpania jest cudne. Ja to kocham, to uzależnia! Bieganie mi tego dostarczało, od czasu kiedy nie biegam bardzo mi tego brakuje. Na basenie nie potrafię się tak zmęczyć, bo chodzę zawsze na max. godzinę pływania no i udaje mi się tak 1,5-1,6km w 50minut robić.
A tak z ciekawości - jakim stylem pływasz?
Ja umiem tylko żabką, może kraulem bym się bardziej natrenowała :/
Bardzo chcę już wiosnę i powrót do biegów/rowerowania.

Cytat:
Napisane przez LadyTo0fat Pokaż wiadomość
Pocisnęłaaaś! Tak trzymać!


No i prawidłowo, że zadowolona z odbicia w lustrze jesteś! Śliczna laska z Ciebie

Witaj Kwiatuszku, trzymam kciuki za Ciebie.



~

OK, a teraz przyznaję się bez bicia do dzisiejszego dnia, który jest porażką kolejną. ALE definitywnie biorę się w garść i nie ma to tamto, od jutra pięknie bez ŻADNYCH grzechów, napadów żarcia itd itp. No będzie istny ideał jadłospisów. Obiecuję! Ciągnijcie za uszy, jak wyjdzie inaczej, ALE NIE PRZEWIDUJĘ, porządnie się ogarniam.

Niestety nie wiem, czy na fitnessie wiele razy zagoszczę, bo mam ostatni tydzień takiego mega nawału pracy w szkole. Ale postaram się.

W sumie odkryłam słodycz, która w pełni mnie cieszy, a jest "dozwolona" => czekolada z mojej kakaokawy! Tyle że trochę zmodyfikowany skład, bo oprócz kakao, kawy rozpuszczalnej i wody, dodaję jeszcze mleka w proszku i serka homo (na jedną cienką "tabliczkę" w proporcjach mniej więcej 10g kakao, 10g mleka w proszku, 30g serka homo, wody nie wiem ile, a kawy i słodzików to aż mnie smak usatysfakcjonuje -> przy czym ilość słodzików zazwyczaj kończy się na 3-5 tabsach, więc nie jest źle!). Potem ładnie do zamrażary, połamać, wsadzić do buzi i czekać, aż się rozpłyynie. Mniami.

ALE! W najbliższych dniach pod względem słodkości kompletny detoks, więc nawet tego nie będę jadła, tym bardziej że pokończyły mi się kakao i mleko w proszku. No i elegancko.

SERIO, czuję że teraz wreszcie uda mi się wziąć w garść i koniec wymówek, wymyślań, wszystkiego co złe. Trzeba zająć się na powrót JEDZENIEM, a nie ŻARCIEM.
Dziękuję kochana
Ja od jutra też mam detoks i powrót do diety. Rano zaliczam basenik
Dziś się przyznaje bez bicia do wina, sernika, lodów i połowy tabliczki czekolady gorzkiej Troche na smuta, potem na pogodznie z TŻtem, a potem na uzupełnienie cukrów po "godzeniu się"

Od jutra obie się pilnujemy i trzymamy grzecznie


Jeszcze tak się tu powywnętrzam odnośnie diety i odchudzania. Pisałyscie jakiś czas temu, że ludzie mają zerowe pojęcie o zdrowym odżywianiu i myślą, że dieta=sałata+woda.
Ja tego nie znoszę. Nie znoszę jak np. wcinam kawałek czegoś, co powszechnie się uważa za kaloryczne (chociażby jakaś makaronowa zapiekanka) i słysze za plecami "Ty to jeeeeeeeesz !?".
Dostaje wewnętrznego szału, ale nie dyskutuje, bo już pare razy próbowałam. Z nędznym skutkiem.
Noo ale właściwie chodziło mi o to, że skąd ludzie mają mieć pojęcie na ten temat, jak nawet osoby, które powinny znać zasady zdrowego żywienia czasami wyskocza z takim tekstem że głowa boli...
Byłam kilka dni temu oddawać krew i przed oddaniem zawsze jest rozmowa z lekarzem. Powiedziałam, że jestem 100% zdrowa a od ostatniego pobierania krwi jedynie biore tabletki hormonalne i zgubiłam 30kg. Komentarz pani doktor "O boże, musiałaś prawie nic nie jeść !?".
No szczęka mi opadła. Mówie jej, że jadłam bardzo dużo. Ba! Więcej niż niejedna osoba, która się nie odchudza. Popatrzała na mnie i dodała tylko "Prosze się już tak drastycznie nie odchudzać"
No kurde jak lekarz tak gada, to mi ręce opadają...
__________________
No matter how slow you go, you are still lapping everybody on the couch.
tyszka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-05, 22:50   #5165
agusia_264
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 543
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez Eldo_rado Pokaż wiadomość
6kg w 3 tyg? ambitnie
hehe to dlatego żę to początek a na poczatku zawsze szybko idzie woda i te sprawy
Ja dzisiaj pozwoliłam sobie zjeść na śniadanie placuszka ziemniaczanego mniam był dosyć tłusty ale raz na miesiąc nie zaszkodzi mój jadłospis
śn mały tłusty placek ziemniaczany]
2 śn jabłko i makaron pełnoziarnisty z sosem z pangi
obiad miseczka pysznego rosołku z nóżką z kurczaka gotowaną
podwieczorek dwie garsci płatków frutina (wiem że to węglowodany ale nie mogłam się oprzeć)
kolacji nie było wypiłam herbatke bo jestem strasznie najedzona

Edytowane przez agusia_264
Czas edycji: 2012-02-05 o 22:56
agusia_264 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-05, 23:05   #5166
martikaj
Zakorzenienie
 
Avatar martikaj
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 7 429
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Tyszka, a na jakiej dietce jesteś?
martikaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-05, 23:18   #5167
tyszka_
Rozeznanie
 
Avatar tyszka_
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 956
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez martikaj Pokaż wiadomość
Tyszka, a na jakiej dietce jesteś?
YYyy no odchudzającej
Nie da sie sprecyzować. Po prostu dbam o to co jem i ile jem.
Zaczynałam z monstrualną wagą 110kg i wtedy jadłam jakieś 1900-2000kcal.
Wraz ze spadkiem wagi, zmniejszałam kaloryczność. Jeszcze zależy ile ćwiczyłam, bo biegałam/rowerowałam/spacerowałam itd - jak dużo ćwiczyłam to i jadłam więcej, żeby spalone kalorie trochę uzupełnić.
Od jutra znów postaram się liczyć kalorie. Teraz ważę ok. 81kg i zacznę od 1600kcal, zobaczymy jak będzie
__________________
No matter how slow you go, you are still lapping everybody on the couch.
tyszka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-05, 23:24   #5168
martikaj
Zakorzenienie
 
Avatar martikaj
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 7 429
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Dobre z tą dietą odchudzającą hehe
To Ty tak jak ja, nic konkretnego tylko MŻ i ćwiczenia, ja jeszcze karmię piersią więc po prostu się nie objadam, nie jem słodyczy (prawie) i staram się jeść chudo, jak na razie jest oki, ale chciałabym jeszcze trochę.

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:23 ----------

Aaaa zapomniałam Ci pogratulować sukcesu, tyle kilogramów stracić, super!
martikaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-06, 00:05   #5169
LadyTo0fat
Rozeznanie
 
Avatar LadyTo0fat
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 603
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Witaj Agusia. I powodzenia. Już ładnie Ci kilogramy poleciały (w ile czasu zeszłaś z 93 do 84,7?), a mówisz, że te kolejne 6 kg w 3 tygodnie (czyli do końca lutego) to woda i te sprawy? Ja myślę, że te szybkie ubytki wagi to już za Tobą, a teraz troszkę zbyt duży cel sobie postawiłaś jak na tak krótki okres czasu.

Cytat:
Napisane przez tyszka_ Pokaż wiadomość
Dziękuję kochana
Ja od jutra też mam detoks i powrót do diety. Rano zaliczam basenik
Dziś się przyznaje bez bicia do wina, sernika, lodów i połowy tabliczki czekolady gorzkiej Troche na smuta, potem na pogodznie z TŻtem, a potem na uzupełnienie cukrów po "godzeniu się"

Od jutra obie się pilnujemy i trzymamy grzecznie


Jeszcze tak się tu powywnętrzam odnośnie diety i odchudzania. Pisałyscie jakiś czas temu, że ludzie mają zerowe pojęcie o zdrowym odżywianiu i myślą, że dieta=sałata+woda.
Ja tego nie znoszę. Nie znoszę jak np. wcinam kawałek czegoś, co powszechnie się uważa za kaloryczne (chociażby jakaś makaronowa zapiekanka) i słysze za plecami "Ty to jeeeeeeeesz !?".
Dostaje wewnętrznego szału, ale nie dyskutuje, bo już pare razy próbowałam. Z nędznym skutkiem.
Noo ale właściwie chodziło mi o to, że skąd ludzie mają mieć pojęcie na ten temat, jak nawet osoby, które powinny znać zasady zdrowego żywienia czasami wyskocza z takim tekstem że głowa boli...
Byłam kilka dni temu oddawać krew i przed oddaniem zawsze jest rozmowa z lekarzem. Powiedziałam, że jestem 100% zdrowa a od ostatniego pobierania krwi jedynie biore tabletki hormonalne i zgubiłam 30kg. Komentarz pani doktor "O boże, musiałaś prawie nic nie jeść !?".
No szczęka mi opadła. Mówie jej, że jadłam bardzo dużo. Ba! Więcej niż niejedna osoba, która się nie odchudza. Popatrzała na mnie i dodała tylko "Prosze się już tak drastycznie nie odchudzać"
No kurde jak lekarz tak gada, to mi ręce opadają...
No ja o wieele bardziej grzeszyłam w ciągu ostatniego około tygodnia, także ja się muszę bardzooo pilnować W każdym razie trzeba się ogarnąć!

Dokładnie, ja po prostu mam ochotę wybuchnąć, jak ktoś mi wyjeżdża z takimi tekstami. Gdy wie np. że się odchudzam i utożsamia to z niejedzeniem prawie niczego, a jeszcze jak mnie zobaczyłby z jakimś lu go czy nawet zwykłym ciastkiem od czasu do czasu to łolaboga co się dzieje, złamałam się i przestałam odchudzać czy o co chodzi. Niekoniecznie by tak powiedział, ale pomyślał, a już na pewno ogólne wyrażenie zdziwienia, wielkie halo. Nie mówiąc już o samym fakcie, że do głowy im nie przychodzi, że jadam prawie codziennie makaron, ryż czy coś w tym stylu.
A tej lekarce to bym chyba trzasnęęęła Jeszcze pół biedy, jakby mi to powiedziała - ja tu 1000-1200, niektórzy uważają to przecież za zdecydowanie za mało, to jeszcze bym ewentualnie zrozumiała, ale u Ciebie leci to w 100% zdrowo, pełnowartościowo itd, no kurdeee 1900kcal przecież to nie jest "nic"! Ale jakże, zdecydowanie się "drastycznie" odchudzasz. Brak słów.
Kurcze Tyszka, ale Twoje stracone kilogramy naprawdę robią ogromne wrażenie! A przypomnij mi, w ile czasu te trzy dyszki straciłaś?

Edytowane przez LadyTo0fat
Czas edycji: 2012-02-06 o 00:10
LadyTo0fat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-06, 09:19   #5170
grita88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 92
Wink Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Witam Laseczki po troszke grzesznym weekendzie!

Jak jestem w domu, to grzech musi być!!!

A to skubne synusiowi batonik kinder - bo przecież 11 miesięczne dziecko słodkiego nie może (ps - mama też nie)
a to kilka chipsów, łyka fanty, dwa drineczki (z fantą); kawałek żółtego sera, żeby sprawdzić czy dobry kupiłam, nadprogramowy sosik śmietankowy, kilka ziemniaczków....

baty dla mnie!

śmiać mi sie chce sama z siebie, bo zachowuje się jak złodziej - szybko wkładam do buzi, żeby nikt nie widział i szybko mumlam jakby to miało uchronić mnie przed dodatkowymi kaloriami............. stare to a głupie

Witam nowe forumowiczki!!!

W sobotę odnotowałąm spadek, tj. 90,4, w niedzielę rano na wadze tyle samo a dziś to już te kalorie nie dały się oszukać i podbiły troszke dag, ale w celach motywacyjnych przyjmuję wagę 90,4

Cos czuję, że za tydzień osiągnę pierwszy cel
Jeszcze nie kupiliśmy tej bieżni

buziak
__________________
89~88~87~86~85~84~83~82~81~80~79~78~77~76~75~74~73~72~71~70
wzrost 176 cm
wiek 24 lata
grita88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-06, 11:15   #5171
tyszka_
Rozeznanie
 
Avatar tyszka_
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 956
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez martikaj Pokaż wiadomość
Dobre z tą dietą odchudzającą hehe
To Ty tak jak ja, nic konkretnego tylko MŻ i ćwiczenia, ja jeszcze karmię piersią więc po prostu się nie objadam, nie jem słodyczy (prawie) i staram się jeść chudo, jak na razie jest oki, ale chciałabym jeszcze trochę.

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:23 ----------

Aaaa zapomniałam Ci pogratulować sukcesu, tyle kilogramów stracić, super!
Dziękuję!
Jeśli będziesz konsekwentna to zgubisz tyle, ile chcesz. Wszystko siedzi w głowie - o ile nie masz problemów ze zdrowiem oczywiście. Świetnie, że ćwiczysz. Najlepiej atakować z każdej możliwej strony


Cytat:
Napisane przez LadyTo0fat Pokaż wiadomość
Witaj Agusia. I powodzenia. Już ładnie Ci kilogramy poleciały (w ile czasu zeszłaś z 93 do 84,7?), a mówisz, że te kolejne 6 kg w 3 tygodnie (czyli do końca lutego) to woda i te sprawy? Ja myślę, że te szybkie ubytki wagi to już za Tobą, a teraz troszkę zbyt duży cel sobie postawiłaś jak na tak krótki okres czasu.



No ja o wieele bardziej grzeszyłam w ciągu ostatniego około tygodnia, także ja się muszę bardzooo pilnować W każdym razie trzeba się ogarnąć!

Dokładnie, ja po prostu mam ochotę wybuchnąć, jak ktoś mi wyjeżdża z takimi tekstami. Gdy wie np. że się odchudzam i utożsamia to z niejedzeniem prawie niczego, a jeszcze jak mnie zobaczyłby z jakimś lu go czy nawet zwykłym ciastkiem od czasu do czasu to łolaboga co się dzieje, złamałam się i przestałam odchudzać czy o co chodzi. Niekoniecznie by tak powiedział, ale pomyślał, a już na pewno ogólne wyrażenie zdziwienia, wielkie halo. Nie mówiąc już o samym fakcie, że do głowy im nie przychodzi, że jadam prawie codziennie makaron, ryż czy coś w tym stylu.
A tej lekarce to bym chyba trzasnęęęła Jeszcze pół biedy, jakby mi to powiedziała - ja tu 1000-1200, niektórzy uważają to przecież za zdecydowanie za mało, to jeszcze bym ewentualnie zrozumiała, ale u Ciebie leci to w 100% zdrowo, pełnowartościowo itd, no kurdeee 1900kcal przecież to nie jest "nic"! Ale jakże, zdecydowanie się "drastycznie" odchudzasz. Brak słów.
Kurcze Tyszka, ale Twoje stracone kilogramy naprawdę robią ogromne wrażenie! A przypomnij mi, w ile czasu te trzy dyszki straciłaś?
Noo ja makaron jem codziennie. Od 2 miesięcy chyba ryżu nie widziałam na oczy Nie chce mi się nigdy czekać tak dłuuugo aż się brązowy ryż zrobi, wole 7minut poczekać i zjeść makaron :p
A z lekarką nie dyskutowałam nawet, powiedziałam tylko, że dużo jadłam. Chyba mi nie wierzyła, bo patrzała podejrzliwie No ale to już jej sprawa.
A ja zaczęłam się odchudzać pod koniec lipca. Dokładnie 27.07 postanowiłam poza bieganiem zacząć dbać o jedzenie (biegać zaczęłam 2 lipca, ale bez diety to nie było efektów, poza lepszą kondycją ofkors).
Mam nawet wykres jak to w czasie wyglądało, jak widać linia już niejest tak stroma jak na poczatku No ale wiadomo, że z wielkiej wagi leci się szybciej.


Cytat:
Napisane przez grita88 Pokaż wiadomość
Witam Laseczki po troszke grzesznym weekendzie!

Jak jestem w domu, to grzech musi być!!!

A to skubne synusiowi batonik kinder - bo przecież 11 miesięczne dziecko słodkiego nie może (ps - mama też nie)
a to kilka chipsów, łyka fanty, dwa drineczki (z fantą); kawałek żółtego sera, żeby sprawdzić czy dobry kupiłam, nadprogramowy sosik śmietankowy, kilka ziemniaczków....

baty dla mnie!

śmiać mi sie chce sama z siebie, bo zachowuje się jak złodziej - szybko wkładam do buzi, żeby nikt nie widział i szybko mumlam jakby to miało uchronić mnie przed dodatkowymi kaloriami............. stare to a głupie

Witam nowe forumowiczki!!!

W sobotę odnotowałąm spadek, tj. 90,4, w niedzielę rano na wadze tyle samo a dziś to już te kalorie nie dały się oszukać i podbiły troszke dag, ale w celach motywacyjnych przyjmuję wagę 90,4

Cos czuję, że za tydzień osiągnę pierwszy cel
Jeszcze nie kupiliśmy tej bieżni

buziak
Zazdroszczę bieżni! Marzy mi się strasznie
No a co do podjadania, to się nie chowaj, bo nie masz przed kim. Sama przed sobą nie uciekniesz, a to Ty się masz pilnować :P

Trzymam kciuki za Twój pierwszy cel i mam nadzieję, że Twoja silna wola wygra ze słodyczami/niezdrowościami



Melduje, że basen zaliczyłam. Dziś 50 minut i było fajnie, bo dosyć mało ludzi na basenie. Nie cierpie tłumów, bo ciągle muszę robić mijanki na torze i dostaje szału, że ktoś zakłóca mi trening
__________________
No matter how slow you go, you are still lapping everybody on the couch.
tyszka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-06, 11:25   #5172
grita88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 92
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez tyszka_ Pokaż wiadomość
Dziękuję!
Jeśli będziesz konsekwentna to zgubisz tyle, ile chcesz. Wszystko siedzi w głowie - o ile nie masz problemów ze zdrowiem oczywiście. Świetnie, że ćwiczysz. Najlepiej atakować z każdej możliwej strony




Noo ja makaron jem codziennie. Od 2 miesięcy chyba ryżu nie widziałam na oczy Nie chce mi się nigdy czekać tak dłuuugo aż się brązowy ryż zrobi, wole 7minut poczekać i zjeść makaron :p
A z lekarką nie dyskutowałam nawet, powiedziałam tylko, że dużo jadłam. Chyba mi nie wierzyła, bo patrzała podejrzliwie No ale to już jej sprawa.
A ja zaczęłam się odchudzać pod koniec lipca. Dokładnie 27.07 postanowiłam poza bieganiem zacząć dbać o jedzenie (biegać zaczęłam 2 lipca, ale bez diety to nie było efektów, poza lepszą kondycją ofkors).
Mam nawet wykres jak to w czasie wyglądało, jak widać linia już niejest tak stroma jak na poczatku No ale wiadomo, że z wielkiej wagi leci się szybciej.




Zazdroszczę bieżni! Marzy mi się strasznie
No a co do podjadania, to się nie chowaj, bo nie masz przed kim. Sama przed sobą nie uciekniesz, a to Ty się masz pilnować :P

Trzymam kciuki za Twój pierwszy cel i mam nadzieję, że Twoja silna wola wygra ze słodyczami/niezdrowościami



Melduje, że basen zaliczyłam. Dziś 50 minut i było fajnie, bo dosyć mało ludzi na basenie. Nie cierpie tłumów, bo ciągle muszę robić mijanki na torze i dostaje szału, że ktoś zakłóca mi trening
A ja zazdroszczę Tobie tego basenu.... MIeszkam na wiosce i do basenu mam kawałek no i rzecz pierwsza i najważniejsza... nie pokazałabym się nawet w jednoczęściowym stroju!!!
Rozstępy mam na całych udach... nie mówiąc już o brzuchu, oblech, fuj!
__________________
89~88~87~86~85~84~83~82~81~80~79~78~77~76~75~74~73~72~71~70
wzrost 176 cm
wiek 24 lata
grita88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-06, 12:05   #5173
martikaj
Zakorzenienie
 
Avatar martikaj
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 7 429
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Oj ja też bieżnię uwielbiam, jak chodziłam na siłkę to sporo czasu spędzałam na bieżni właśnie, teraz zostaje mi ćwiczenie w domciu, córcia za malutka żebym na dłużej wychodziła sama z domu.
martikaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-06, 12:07   #5174
tyszka_
Rozeznanie
 
Avatar tyszka_
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 956
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez grita88 Pokaż wiadomość
A ja zazdroszczę Tobie tego basenu.... MIeszkam na wiosce i do basenu mam kawałek no i rzecz pierwsza i najważniejsza... nie pokazałabym się nawet w jednoczęściowym stroju!!!
Rozstępy mam na całych udach... nie mówiąc już o brzuchu, oblech, fuj!
Ja mam pełno rostępów. Pupa, uda, na ramionach od wewnątrz też mam, na boczkach. Kurde nawet na łydkach mam, ale olewam to Mam tendencje i nic nie poradzę, już od dawna mam dużo rozstępów a nie ważyłam kiedyś więcej niż 75kg (175cm).
Nie ma sensu się przejmować każdym znaczkiem na ciele!
__________________
No matter how slow you go, you are still lapping everybody on the couch.

Edytowane przez tyszka_
Czas edycji: 2012-02-06 o 12:14
tyszka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-06, 12:21   #5175
grita88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 92
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez martikaj Pokaż wiadomość
Oj ja też bieżnię uwielbiam, jak chodziłam na siłkę to sporo czasu spędzałam na bieżni właśnie, teraz zostaje mi ćwiczenie w domciu, córcia za malutka żebym na dłużej wychodziła sama z domu.
Mój Wikus ma 11 m-cy i też na dłużej go nie zostawiam ( i tak już w pracy spędzam 8 godzin), dlatego bieżnie byłaby super rozwiązaniem i jeszcze bardziej zmotywowała by mnie do działania!
__________________
89~88~87~86~85~84~83~82~81~80~79~78~77~76~75~74~73~72~71~70
wzrost 176 cm
wiek 24 lata
grita88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-06, 12:22   #5176
tyszka_
Rozeznanie
 
Avatar tyszka_
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 956
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez martikaj Pokaż wiadomość
Oj ja też bieżnię uwielbiam, jak chodziłam na siłkę to sporo czasu spędzałam na bieżni właśnie, teraz zostaje mi ćwiczenie w domciu, córcia za malutka żebym na dłużej wychodziła sama z domu.
Córa podrośnie to będziecie razem maszerować
Mi się mega podobają biegające mamy, pchające wózek przed sobą. Przeurocze!
Też tak kiedyś będę
__________________
No matter how slow you go, you are still lapping everybody on the couch.

Edytowane przez tyszka_
Czas edycji: 2012-02-06 o 12:23
tyszka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-06, 13:42   #5177
martikaj
Zakorzenienie
 
Avatar martikaj
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 7 429
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Taaak, będziemy razem maszerować Jak było jeszcze ciepło to nosiłam ją w chuście, i dużo chodziłyśmy, dzięki temu sporo schudłam, nie ma to jak dodatkowe obciążenie, albo bardzo miły balast
martikaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-06, 14:28   #5178
grita88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 92
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Dziewczyny co powiecie na temat majonezu Winiary LIGHT? Faktycznie jest trochę lżejszy od tradycyjnego?
Nie żeby od razu się obżerać, ale takie ciut ciut do jajeczka by sie wszamkało...
__________________
89~88~87~86~85~84~83~82~81~80~79~78~77~76~75~74~73~72~71~70
wzrost 176 cm
wiek 24 lata
grita88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-06, 15:27   #5179
LadyTo0fat
Rozeznanie
 
Avatar LadyTo0fat
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 603
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez grita88 Pokaż wiadomość
śmiać mi sie chce sama z siebie, bo zachowuje się jak złodziej - szybko wkładam do buzi, żeby nikt nie widział i szybko mumlam jakby to miało uchronić mnie przed dodatkowymi kaloriami............. stare to a głupie

Cos czuję, że za tydzień osiągnę pierwszy cel

nie pokazałabym się nawet w jednoczęściowym stroju!!!
Rozstępy mam na całych udach... nie mówiąc już o brzuchu, oblech, fuj!

Dziewczyny co powiecie na temat majonezu Winiary LIGHT? Faktycznie jest trochę lżejszy od tradycyjnego?
Nie żeby od razu się obżerać, ale takie ciut ciut do jajeczka by sie wszamkało...
Haha dobre Ale też tak czasem mam
Trzymam kciuki za ten cel za tydzieeeń!
A rozstępami nie ma co się aż tak przejmować. A próbowałaś jakichś kremów? Czy już nic się nie da zrobić, bo od dawna masz? Ja sobie chwalę polecony tu kiedyś przez Plagę balsam na rozstępy Palmers, kiedyś używałam też taniej Ziaji i chyba coś tam dawało też, ale nie jestem pewna już teraz.
A co do majonezu - ja kupiłam sobie też light (ale jakiś tani, nie winiary) i myślę, że wszystko dla ludzi. Jedna, dwie łyżeczki spoko, byle nie za często. W sumie ja go bardzo mało zjadłam, bo jakoś szału nie robi, chyba nie tęskniłam zbytnio za tym smakiem (o dziwo), ale w smaku wydawał mi się podobny do normalnego ogółem.

Cytat:
Napisane przez tyszka_ Pokaż wiadomość
Noo ja makaron jem codziennie. Od 2 miesięcy chyba ryżu nie widziałam na oczy Nie chce mi się nigdy czekać tak dłuuugo aż się brązowy ryż zrobi, wole 7minut poczekać i zjeść makaron :p
A z lekarką nie dyskutowałam nawet, powiedziałam tylko, że dużo jadłam. Chyba mi nie wierzyła, bo patrzała podejrzliwie No ale to już jej sprawa.
A ja zaczęłam się odchudzać pod koniec lipca. Dokładnie 27.07 postanowiłam poza bieganiem zacząć dbać o jedzenie (biegać zaczęłam 2 lipca, ale bez diety to nie było efektów, poza lepszą kondycją ofkors).
Mam nawet wykres jak to w czasie wyglądało, jak widać linia już niejest tak stroma jak na poczatku No ale wiadomo, że z wielkiej wagi leci się szybciej.
Masakra z tym 30min na głupi ryż, no ale... staram się urozmaicać, więc jem i makaron, i ryż, i kaszę. Wyczaiłam makaron pełne ziarno nie z lubelli, jakiś tanioszkowy w Biedronce, planuję zakupić i spróbować. Przyda się zaoszczędzenie chociaż tych kilku groszy.
No to już ponad pół roku! Ekstraa Ty to jesteś dobra, widzę że lubisz wszelkiego typu tabelki, wykresiki itd itp, wszystko podsumowane jak na dłoni.


~
Ja dzisiaj jak obiecałam biorę się w garśćć. Właściwie mam już mniej więcej w tabele-kalorii rozplanowany cały dzień pod względem jedzeniowym. Na fitness też lecę, a co! Nauka nie zając, nie ucieknie... przecież cała noc przede mną jakby co.
W ogóle przez ten tydzień (w sumie ponad tydzień) przytyłam ze 4 kilo. Bez ściemy. ALE COOO TAM. Grubas ze mnie. Trzeba odpracować, jeeee I byle nigdy więcej nie mieć takich schizów! (aż ubolewam, że w weekend będę piła alkohol i to w 100% nieuniknione, a tak chciałam ładnie cisnąć, buu! Ale nic nie będę podjadać, I promise! Only beer. )
[W ogóle to oprócz tej naprawdę obleśnej tapety na pulpicie z moich zdjęć sprzed odchudzania, ustawiłam sobie wygaszacz z tekstem "NIE ŻRYJ!", bo zazwyczaj kompa zostawiam tylko na rzecz kuchni -> no i czasami fitnessu, hahahha]
Myślę, że przyda mi się jeszcze określenie jakiegoś celu. Bo tak dotarłam do tej szóstki i bez celu się zaplątałam, i pojechałam po bandzie. Pomyślę nad tym, ale na razie muszę zobaczyć, czy jakaś zatrzymana woda przez sól i inne pierdołki mi spadnie, cobym jednak mniej ważyła. xD

Edytowane przez LadyTo0fat
Czas edycji: 2012-02-06 o 15:39
LadyTo0fat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-06, 16:19   #5180
agusia_264
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 543
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez LadyTo0fat Pokaż wiadomość
Witaj Agusia. I powodzenia. Już ładnie Ci kilogramy poleciały (w ile czasu zeszłaś z 93 do 84,7?), a mówisz, że te kolejne 6 kg w 3 tygodnie (czyli do końca lutego) to woda i te sprawy? Ja myślę, że te szybkie ubytki wagi to już za Tobą, a teraz troszkę zbyt duży cel sobie postawiłaś jak na tak krótki okres czasu.

Do końca lutego chce schudnąc do 79
Do obecnej wagi doszłam po niecałym miesiącu najwidoczniej w jelitach zalegało dużo jedzenia itp Jeżeli do końca lutego nie będzie 79 to nicale musze mieć nadzieje

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ----------

Cytat:
Napisane przez grita88 Pokaż wiadomość
Witam Laseczki po troszke grzesznym weekendzie!

Jak jestem w domu, to grzech musi być!!!

A to skubne synusiowi batonik kinder - bo przecież 11 miesięczne dziecko słodkiego nie może (ps - mama też nie)
a to kilka chipsów, łyka fanty, dwa drineczki (z fantą); kawałek żółtego sera, żeby sprawdzić czy dobry kupiłam, nadprogramowy sosik śmietankowy, kilka ziemniaczków....

baty dla mnie!

śmiać mi sie chce sama z siebie, bo zachowuje się jak złodziej - szybko wkładam do buzi, żeby nikt nie widział i szybko mumlam jakby to miało uchronić mnie przed dodatkowymi kaloriami............. stare to a głupie

Witam nowe forumowiczki!!!

W sobotę odnotowałąm spadek, tj. 90,4, w niedzielę rano na wadze tyle samo a dziś to już te kalorie nie dały się oszukać i podbiły troszke dag, ale w celach motywacyjnych przyjmuję wagę 90,4

Cos czuję, że za tydzień osiągnę pierwszy cel
Jeszcze nie kupiliśmy tej bieżni

buziak
Widzę że startujesz z tej samej wagi co ja i nawet wzrost masz ten sam no to powodzenia żeby nam sie udało

---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

Ja własnie wróciłam z pracy i zaraz będe sie zabierała za prace licencjacką mój jadłospis
śn mleko 0,5 %+ płatki frutina
2 śn sok jabłkowy
obiad miseczka rosołu z makaronek gotowana marchewka i skrzydło z indyka gotowane
Miłego popołudnia chudzinki
agusia_264 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-06, 16:20   #5181
agusia_264
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 543
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez LadyTo0fat Pokaż wiadomość
Haha dobre Ale też tak czasem mam
Trzymam kciuki za ten cel za tydzieeeń!
A rozstępami nie ma co się aż tak przejmować. A próbowałaś jakichś kremów? Czy już nic się nie da zrobić, bo od dawna masz? Ja sobie chwalę polecony tu kiedyś przez Plagę balsam na rozstępy Palmers, kiedyś używałam też taniej Ziaji i chyba coś tam dawało też, ale nie jestem pewna już teraz.
A co do majonezu - ja kupiłam sobie też light (ale jakiś tani, nie winiary) i myślę, że wszystko dla ludzi. Jedna, dwie łyżeczki spoko, byle nie za często. W sumie ja go bardzo mało zjadłam, bo jakoś szału nie robi, chyba nie tęskniłam zbytnio za tym smakiem (o dziwo), ale w smaku wydawał mi się podobny do normalnego ogółem.



Masakra z tym 30min na głupi ryż, no ale... staram się urozmaicać, więc jem i makaron, i ryż, i kaszę. Wyczaiłam makaron pełne ziarno nie z lubelli, jakiś tanioszkowy w Biedronce, planuję zakupić i spróbować. Przyda się zaoszczędzenie chociaż tych kilku groszy.
No to już ponad pół roku! Ekstraa Ty to jesteś dobra, widzę że lubisz wszelkiego typu tabelki, wykresiki itd itp, wszystko podsumowane jak na dłoni.


~
Ja dzisiaj jak obiecałam biorę się w garśćć. Właściwie mam już mniej więcej w tabele-kalorii rozplanowany cały dzień pod względem jedzeniowym. Na fitness też lecę, a co! Nauka nie zając, nie ucieknie... przecież cała noc przede mną jakby co.
W ogóle przez ten tydzień (w sumie ponad tydzień) przytyłam ze 4 kilo. Bez ściemy. ALE COOO TAM. Grubas ze mnie. Trzeba odpracować, jeeee I byle nigdy więcej nie mieć takich schizów! (aż ubolewam, że w weekend będę piła alkohol i to w 100% nieuniknione, a tak chciałam ładnie cisnąć, buu! Ale nic nie będę podjadać, I promise! Only beer. )
[W ogóle to oprócz tej naprawdę obleśnej tapety na pulpicie z moich zdjęć sprzed odchudzania, ustawiłam sobie wygaszacz z tekstem "NIE ŻRYJ!", bo zazwyczaj kompa zostawiam tylko na rzecz kuchni -> no i czasami fitnessu, hahahha]
xD
Hahaha motywator pierwsza klasa
agusia_264 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-06, 16:27   #5182
Eldo_rado
amor vincit omnia
 
Avatar Eldo_rado
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 20 132
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

jezuuuu, ale ona schudła http://a8.sphotos.ak.fbcdn.net/hphot...05592054_n.jpg
Eldo_rado jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-06, 16:36   #5183
LadyTo0fat
Rozeznanie
 
Avatar LadyTo0fat
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 603
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez agusia_264 Pokaż wiadomość
Hahaha motywator pierwsza klasa
Hehe no wiadomka
Nadal myślę, że z 84,7 do 79 kg do końca lutego to troszkę dużo, ale trzymam mocno kciuki.

Cytat:
Napisane przez Eldo_rado Pokaż wiadomość
Co prawda nie wiem, kto to jest i jak wyglądałam ona wcześniej, ale szczerze powiedziawszy jest okropnie chuda i mi się to zdecydowanie nie podoba. Nogi wyglądają strasznie.
LadyTo0fat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-06, 16:42   #5184
Eldo_rado
amor vincit omnia
 
Avatar Eldo_rado
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 20 132
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez LadyTo0fat Pokaż wiadomość

Co prawda nie wiem, kto to jest i jak wyglądałam ona wcześniej, ale szczerze powiedziawszy jest okropnie chuda i mi się to zdecydowanie nie podoba. Nogi wyglądają strasznie.
to jest dziewczyna, która wygrała Top Model .

wcześniejsze zdjecia:
http://teleshow.pl/gid,14051016,img,...l?ticaid=6ddf9
http://teleshow.pl/gid,14051016,img,...l,galeria.html
Eldo_rado jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-06, 16:42   #5185
agusia_264
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 543
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez Eldo_rado Pokaż wiadomość
masakra
agusia_264 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-06, 18:03   #5186
martikaj
Zakorzenienie
 
Avatar martikaj
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 7 429
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Zdecydowanie lepiej Olga wyglądała wcześniej, teraz ma nogi jak anorektyczka. Jak to się mówi co za dużo to niezdrowo.

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

To popatrzcie na to:

http://www.pudelek.pl/artykul/38076/...0_centymetrow/

wolałabym chyba wcale talii nie mieć niz tak wygldać.
martikaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-06, 18:13   #5187
agusia_264
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 543
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez martikaj Pokaż wiadomość
Zdecydowanie lepiej Olga wyglądała wcześniej, teraz ma nogi jak anorektyczka. Jak to się mówi co za dużo to niezdrowo.

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

To popatrzcie na to:

http://www.pudelek.pl/artykul/38076/...0_centymetrow/

wolałabym chyba wcale talii nie mieć niz tak wygldać.
dziwie sie ze ona ma męża...
agusia_264 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-06, 19:26   #5188
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 11 442
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Oj baby ale wy produkujecie... ja dopiero co do domu dotarłam od czasu jak wyszłam o 7 rano. No cóż czasem i takie dni bywają. Ale nie mam dzisiaj dzieci w domu, mąż wraca o 22... więc zaraz włączam Xboxa i będę ćwiczyć z MelB
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-06, 19:32   #5189
LadyTo0fat
Rozeznanie
 
Avatar LadyTo0fat
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 603
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Ta z Top Model niebo lepiej wcześniej według mnie. Wcale nie była jakaś nie wiadomo jak roztyta, może przydałoby się zrzucić kilka kilo, ale nie aż TYLE... Wyglądała kobieco, miała jakieś kształty, a teraz desko-wieszak. A ble, aż mnie oczy bolą, jak na to patrzę.

Zaś ta co Martikaj podesłała - to jest w ogóle możliwe, żeby tak wyglądać? Może mimo wszystko to jakiś fotomontaż, no nie wiem kurcze, ale wygląda ohydnie, delikatnie mówiąc. :/

~
Wykończooona po fitnessie, uwielbiam to. Zaraz wskakuję do wanny. Właśnie wszamałam jajeczniczkę (1x żółtko, 2x białko) z groszkiem, słodką kukurydzą, szczypiorkiem i odrobiną słonecznika, a i twarogiem z sodą. Co tam, że tych warzyw było od groma, a jajka tyle co nic, ALE OK
Po kąpieli herbatka pokrzywowa i zasiadam na tronie do nauki.

Edytowane przez LadyTo0fat
Czas edycji: 2012-02-06 o 19:37
LadyTo0fat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-06, 19:42   #5190
Eldo_rado
amor vincit omnia
 
Avatar Eldo_rado
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 20 132
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez LadyTo0fat Pokaż wiadomość
Zaś ta co Martikaj podesłała - to jest w ogóle możliwe, żeby tak wyglądać? Może mimo wszystko to jakiś fotomontaż, no nie wiem kurcze, ale wygląda ohydnie, delikatnie mówiąc. :/
nieeee, niestety to nie fotomo ntaż... i co gorsze, to nie jest kobiet,a która ma w talii najmniej.... najmniej ma ona : http://img11.imageshack.us/img11/452...face907b89.jpg... masakra, pamietam program o niej to ponoć przed 30 lat chodziła i spała w gorsetach itd
Eldo_rado jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:54.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.