Co czujecie?

[elve]

Może wystąpić krwawienie - ale raczej niewielkie - w terminie pierwszej miesiączki, jest jakoś tam związane z zagnieżdżaniem się zarodka. Krwawienie czy jakiekolwiek plamienia w czasie późniejszym są wskazaniem do wizyty u lekarza (a jeszcze lepiej w szpitalu, bo nie można z tym czekać - ryzyko poronienia szybko wzrasta - przynajmniej tak mówi mój lekarz).

[elve]

Może wystąpić krwawienie - ale raczej niewielkie - w terminie pierwszej miesiączki, jest jakoś tam związane z zagnieżdżaniem się zarodka. Krwawienie czy jakiekolwiek plamienia w czasie późniejszym są wskazaniem do wizyty u lekarza (a jeszcze lepiej w szpitalu, bo nie można z tym czekać - ryzyko poronienia szybko wzrasta - przynajmniej tak mówi mój lekarz).

[WioletaM]

O tym, że jestem w ciąży dowiedziałam się przez opóźnianie się miesiączki. Na początku trochę plamiłam. Mąż kupił mi test ciążowy i od razu jak go przyniósł zrobiłam go i pokazały się dwie mocne kreseczki. Zaraz umówiłam się do lekarza i dowiedziałam się, że jestem w 8 tygodniu ciąży, ale muszę iść do szpitala, bo plamię. Przeleżałam tam prawie miesiąc i okazało się, że nie groziło mi poronienie, bo jak kosmówka wędruje, to mogą być plamienia. Ale do pracy juz nie poszłam. Pracowałam w biurze i jak się okazało było tam więcej zagrożeń niż w innym miejscu pracy. Ciążę przeszłam spokojnie i bez stresów, a poród to już inna dramatyczna opowieść.

[WioletaM]

O tym, że jestem w ciąży dowiedziałam się przez opóźnianie się miesiączki. Na początku trochę plamiłam. Mąż kupił mi test ciążowy i od razu jak go przyniósł zrobiłam go i pokazały się dwie mocne kreseczki. Zaraz umówiłam się do lekarza i dowiedziałam się, że jestem w 8 tygodniu ciąży, ale muszę iść do szpitala, bo plamię. Przeleżałam tam prawie miesiąc i okazało się, że nie groziło mi poronienie, bo jak kosmówka wędruje, to mogą być plamienia. Ale do pracy juz nie poszłam. Pracowałam w biurze i jak się okazało było tam więcej zagrożeń niż w innym miejscu pracy. Ciążę przeszłam spokojnie i bez stresów, a poród to już inna dramatyczna opowieść.

[Kamilanet]

Z tego co wiem to zażywanie jakich kolwiek tabletek (chyba że są zapisane i zlecone przez lekarza specjalistę) nie mozna brać do ust.
Sądzę, że dobrem dla kobiety jest wiedzień jak najwcześniej o ciąży, by nie przesadzić np. z lekami przeciwbólowymi itp.

Kiedyś znajoma opowiadał mi, że poszła do lekarza z przeziębieniem i ewidentnie widocznej ciąży. On przepisał jej antybiotyk, na którym było napisane jak wół - nie dla kobiet w ciąży... Co za PACAN
Pozdraiwam

[Kamilanet]

Z tego co wiem to zażywanie jakich kolwiek tabletek (chyba że są zapisane i zlecone przez lekarza specjalistę) nie mozna brać do ust.
Sądzę, że dobrem dla kobiety jest wiedzień jak najwcześniej o ciąży, by nie przesadzić np. z lekami przeciwbólowymi itp.

Kiedyś znajoma opowiadał mi, że poszła do lekarza z przeziębieniem i ewidentnie widocznej ciąży. On przepisał jej antybiotyk, na którym było napisane jak wół - nie dla kobiet w ciąży... Co za PACAN
Pozdraiwam

[mawo]

ciaze liczy sie od ostatniej miesiaczki, a do zaplodnienia dochodzi zazwyczaj ok14 dni po tej dacie.rozjasnilo Ci to co nie co??
namiastka napisał(a):
> Trish: jak to: '12 tydzień ciąży, czyli 10 od zapłodnienia'?!? to jak się to liczy?? Najpierw zaszłaś w ciążę, a potem doszło do zapłodnienia..? nie rozumim.. cusz.. młoda jestem, niedouczona.. hehe
> Wyjaśnij, jak się to liczy, ok? pliiiiiz

[mawo]

ciaze liczy sie od ostatniej miesiaczki, a do zaplodnienia dochodzi zazwyczaj ok14 dni po tej dacie.rozjasnilo Ci to co nie co??
namiastka napisał(a):
> Trish: jak to: '12 tydzień ciąży, czyli 10 od zapłodnienia'?!? to jak się to liczy?? Najpierw zaszłaś w ciążę, a potem doszło do zapłodnienia..? nie rozumim.. cusz.. młoda jestem, niedouczona.. hehe
> Wyjaśnij, jak się to liczy, ok? pliiiiiz

[namiastka]

eee... no, ale jakieś 10 dni temu! ;] w okolicy 13tego, (patrz posty) hehehehe

[namiastka]

eee... no, ale jakieś 10 dni temu! ;] w okolicy 13tego, (patrz posty) hehehehe

[koculek]

Trish jak to czytałam to aż się uśmiechałam do siebie - wyobrażając sobie tę sytuację. Niech brzusio rośnie

[koculek]

Trish jak to czytałam to aż się uśmiechałam do siebie - wyobrażając sobie tę sytuację. Niech brzusio rośnie