Jestem w zwiazku z obcokrajowcem IV- czyli mieszadelkowych historii ciag dalszy

[roux666]

haaalo mieszadla, ale tu cisza i kurz..! nic sie nie dzieje!:d



kasiam

zyjesz!! co u Ciebie? Jak z TZ? co Ty teraz robisz? Maaatko, cale wieki sie nie odzywalas tutaj chyba, co??


Ja nie rezygnuje tylko czekam do konca kontraktu, czyli do konca czerwca. Juz niedlugo) A dziewczynki takk..cudne slodziaki

[m.arty]

U mnie nic ciekawego, nic nowego. Caly czas szukam pracy. W tej jestem chora jak tylko zblizam sie do budynku. Mam dosyc tego jezdzenia. Na dodatek benzyna z dnia na dzien co raz drozsza. Rozlaka robi swoje. Brak sexu w tygodniu tez. To juz prawie rok. Co tydzien odpowiadam na jedna, dwie oferty pracy. I nic.

Wysłane z mojego E15i za pomocą Tapatalk

[roux666]

Napisane przez m.arty

U mnie nic ciekawego, nic nowego. Caly czas szukam pracy. W tej jestem chora jak tylko zblizam sie do budynku. Mam dosyc tego jezdzenia. Na dodatek benzyna z dnia na dzien co raz drozsza. Rozlaka robi swoje. Brak sexu w tygodniu tez. To juz prawie rok. Co tydzien odpowiadam na jedna, dwie oferty pracy. I nic.

Wysłane z mojego E15i za pomocą Tapatalk

oj biedna... i tak dlugo wytrzymujesz....domyslam sie, ze Ci ciezko, dupowa praca, rzadko widzisz TZ...

A masz choc jakies perspektywy na cos lepszego? Jakas choc nadzieje na lepsza prace i widzenie sie nieco czesciej z TZ??

[m.arty]

Napisane przez roux666

oj biedna... i tak dlugo wytrzymujesz....domyslam sie, ze Ci ciezko, dupowa praca, rzadko widzisz TZ...

A masz choc jakies perspektywy na cos lepszego? Jakas choc nadzieje na lepsza prace i widzenie sie nieco czesciej z TZ??

Caly czas szukam pracy. Studiuje. Nie mozemy sobie pozwolic zebym nie pracowala. Niestety teraz o prace ciezko wiec sie trzymam tego co mam. Wychodzi troche lepiej niz na zasilku.

Wysłane z mojego E15i za pomocą Tapatalk

[2018070520180950]

Co słychać mieszadełka?


Sent from my iPhone using Tapatalk

[m.arty]

Same old same old
A co u Ciebie? Jak zima na wyspie? Ja dzis musialam rano auto skrobac. A juz myslam ze bedziemy miec piekna irlandzka zime do samego marca.

Wysłane z mojego E15i za pomocą Tapatalk

[2018070520180950]

U nas zero ale ja już zamarzam człowiek sie odzwyczail


Nie Wiem co w pl bym zrobiła w te mrozy haha


Sent from my iPhone using Tapatalk

[roux666]

Mnie tez te polskie temp. minusowe przerazaja! WOW!
U nas, mimo ze w Szwajcarii to i tak mieszkam w jednym z najcieplejszych miast, jest na razie ok -8, nie powinnam narzekac, po smsach od mojej Mamy z relacjami zimowymi, nie mam wrecz prawa narzekac!


Ale...zima dala mi w tylek i juz od tygodnia zdycham na zapalenie ucha i angine. Booosko. Do tego dzis mi doszla infekcja przy kolczyku ( niewiadomo skad) plus caly dzien mi niedobrze. Jakies fatum chyba. Przyplatuje mi sie doslownie wszstko
Ale TZ nadrabia. Dzis siedzac z dziecmi, dostalam wiad. " mam niespodzianke. za...1....2......3." i na 3 zadzwonil domofon
Przyniosl mi TZ czekolady, zupki, croissanty, pain au chocolat... Zrobil herbatke i....poszedl sobie.

[m.arty]

Roux - kochany ten Twoj tz

A ja mam totalnego agresora już kolejny dzień. Jakby mi się ktoś nawinął to bym zabiła.

[roux666]

Napisane przez m.arty

Roux - kochany ten Twoj tz

A ja mam totalnego agresora już kolejny dzień. Jakby mi się ktoś nawinął to bym zabiła.

oj kochany kochany, zastanawiam sie co przeskrobal, albo ma w planach przeskrobac

Dlaczego masz agresora? Jakis konkretny powod?czy to tylko kobieca natura?

[m.arty]

Napisane przez roux666

oj kochany kochany, zastanawiam sie co przeskrobal, albo ma w planach przeskrobac

Dlaczego masz agresora? Jakis konkretny powod?czy to tylko kobieca natura?

No właśnie nie. Do okresu jeszcze trochę zostało. To raczej praca, stres i ogólna depresja że nie mogę pracy znaleźć, dojeżdżanie.....

[2018070520180950]

roux fajnego masz TŻ


on ze Szwajcarii jest?

[roux666]

Napisane przez m.arty

No właśnie nie. Do okresu jeszcze trochę zostało. To raczej praca, stres i ogólna depresja że nie mogę pracy znaleźć, dojeżdżanie.....

ojj marty... wspolczuje, serio...Nie masz jakiegos urlopu zaplanowanego? Zeby nieco odpoczac, zrelaksowac sie choc na chwile?
Czasem takie zresetowanie sie pomaga, nabiera sie nowych sil i ...pomyslow...

Napisane przez Kachaaa

roux fajnego masz TŻ


on ze Szwajcarii jest?

fajny fajny, zupelne przeciwienstwo poprzedniego zloczyncy:P
Hmm Z Brazyliii jest, ale malo brazykijski on, bo jego rodzice sa mieszanka niemiecko- wloska i gdzies tam jakiegos dziadka ma polaka wlasciwie jedna czesc jego nazwiska jest polska nawet Ale mieszka tutaj i cale szczescie sie nie wybiera poki co do Brazylii. )

Kacha, a Twoj nowy TZ jak? Bo ja jeszcze wlasciwie na etapie starego jestem, gdzies sie w czasie zatrzymalam...

[m.arty]

Roux - najblizej jest koncert Rammstein :-D 27 lutego.

Wysłane z mojego E15i za pomocą Tapatalk

[2018070520180950]

Napisane przez roux666

ojj marty... wspolczuje, serio...Nie masz jakiegos urlopu zaplanowanego? Zeby nieco odpoczac, zrelaksowac sie choc na chwile?
Czasem takie zresetowanie sie pomaga, nabiera sie nowych sil i ...pomyslow...



fajny fajny, zupelne przeciwienstwo poprzedniego zloczyncy:P
Hmm Z Brazyliii jest, ale malo brazykijski on, bo jego rodzice sa mieszanka niemiecko- wloska i gdzies tam jakiegos dziadka ma polaka wlasciwie jedna czesc jego nazwiska jest polska nawet Ale mieszka tutaj i cale szczescie sie nie wybiera poki co do Brazylii. )

Kacha, a Twoj nowy TZ jak? Bo ja jeszcze wlasciwie na etapie starego jestem, gdzies sie w czasie zatrzymalam...

To fajnie myślałam ze znów jakiś francuz


Fajny mix


Nie No z exem już przecież dawno nie jestem na szczęście a z obecnym Tż jest super i mam nadzieje ze tak zostanie już to zupełne przeciwieństwo


Sent from my iPhone using Tapatalk

[irenkaaa]

Napisane przez m.arty

Roux - najblizej jest koncert Rammstein :-D 27 lutego.

Wysłane z mojego E15i za pomocą Tapatalk

oj tez sie niemoge doczekac
zrelaksujemy sie napewno

Napisane przez Kachaaa

To fajnie myślałam ze znów jakiś francuz

zabrzmialo conajmniej zastanawiajaco

[2018070520180950]

Nieee irenka po prostu wiem przejścia roux z exem nie musisz zaraz tego jako coś złego brać...


Sent from my iPhone using Tapatalk

[roux666]

heh wlasnie, z Kachaa sie znamy z innego watku takze.

poza tym, na tym tez jakis czas temu dosc dlugo i intensywnie siedzialam.

[irenkaaa]

nieno domyslam sie ze przejscia buly zreszta cos chyba nawet pamietam daaawno jak wizaz czytalam ale sie nie wglebialam za duzo

wazne ze teraz sie uklada


kachaaa nieno co ty ja tego nie wzielam do wszystkich francuzow tylko tak napisalam

roux podeslesz mi gdzies linka do twojego 365 ? ciekawe bylo a niemoge znalesc

dzieki

[roux666]

Napisane przez irenkaaa

nieno domyslam sie ze przejscia buly zreszta cos chyba nawet pamietam daaawno jak wizaz czytalam ale sie nie wglebialam za duzo

wazne ze teraz sie uklada


kachaaa nieno co ty ja tego nie wzielam do wszystkich francuzow tylko tak napisalam

roux podeslesz mi gdzies linka do twojego 365 ? ciekawe bylo a niemoge znalesc

dzieki

irenko, ale ja juz tego nie robie...wstyd sie przyznac....

eh, nawet nie pamietam kiedy ostatnio jakies zdjecie zrobilam, nie mialam dawno aparatu w rekach.


wlasnie probowalam sobie przypomniec adres, gdyby Cie jednak interesowaly stare zdjecia, ale nie moge sobie go przypomniec...

ale wiekszosc zdjec, mam na FB. ;>

[irenkaaa]

roux ja wiem ze nie robisz ale fajne bylo

a na fb cie nimam

[roux666]

http://video.today.msnbc.msn.com/tod...8440/#46298440 bardzo ciekawe....

a Wy co myslicie o tym?
macie jakies problemy wynikajace z tego, ze nie mowiecie ze swoimi TZ w swoim wlasnym jezyku??

Bo jezyk to nie zawsze tylko jezyk, przeciez poza slowami, jak ktos tam powiedzial, staja inne emocje..w zaleznosci od kultury...


U mnie chyba to na razie nie stanowi problemu, mimo ze z TZ oboje nie rozmawiamy w swoim jezyku...to poki co nie mielismy jakis barier z tym zwiazanych.
Staramy sie rozmawiac ze soba w 2 jezykach...(angielski i francuski) plus on juz duzo sie nauczyl po polsku i potrafi stworzyc prosta konwersacje.

natomiast z moim ex'em na poczatku to byla tortura, poniewaz on bardzo slabo mowil po angielsku,a ja w ogole nie mowilam po francusku. Jego doslowne tlumaczenia francuskiego na angielski doprowadzaly mnie do szalu, sam tez sie zloscil, gdy nie mogl tak naprawde powiedziec tego, co chce..czesto tez nasze rozmowy byly ....mniej interesujace, glebokie. Poza tym, trzeba takze rozumiec kulture ...poniewaz zupelnie inaczej wtedy wszystko brzmi.

[m.arty]

Roux - interesujący reportaż. My się komunikujemy po angielsku. Mój po polsku rozumie niektóre słowa, zwłaszcza te brzydkie które wykrzykuję kiedy prowadzę samochód jak mi ktoś drogę zajedzie albo z każdej innej okazji, bo jak prowadzę to włącza mi się "łacina". Zna jakieś tam pojedyncze słowa ale ja go nie uczę. Ja mam problem bo Irlandczycy są dosyć uprzejmi w tym co mówią i zwracają się dosyć dyplomatycznie. Ciężko od nich usłyszeć "nie". A ja nie mam oporów w mówieniu tego co myślę i czasem moje szczęście jest skonfundowane tym co i w jaki sposób mówię. Ale to dlatego że po polsku brzmi to normalnie ale już po angielsku brzmi nie tak uprzejmie. Czasem brakuje mi jakiegoś słowa przy dogłębnej dyskusji ale jakoś sobie radzę. Raczej problem jest związany z pozasłownym odczuciem znaczenia słowa niż z samymi słowami. Ale to różnice kulturowe do których się przyzwyczailiśmy.
Jak będą dzieci to się będzie musiał nauczyć polskiego a ja irlandzkiego. Ale na razie wszystko po ang.

[tajka88]

My rozmawiamy ze soba po angielsku, ogolnie nie sprawia nam to problemu, chociaz czasami chce cos powiedziec i nie wiem jak. Ja rozumie hiszpanski i douczam sie zeby zaczac wiecej mowic, ale nie bede rozmawiala z Tztem po hiszpansku nawet jak bede w stanie. Angielski zawsze bedzie glownym jezykiem naszej rodizny. Tz po polsku rozumie troche i moze powiedziec kilka rzeczy, ale to by bylo na tyle. Pewnie jak mloda zacznie mowic to Tz tez sie nauczy, zresztza wtedy ja poducze sie hiszpanskiego

[kasiam187]

Napisane przez roux666

haaalo mieszadla, ale tu cisza i kurz..! nic sie nie dzieje!:d



kasiam

zyjesz!! co u Ciebie? Jak z TZ? co Ty teraz robisz? Maaatko, cale wieki sie nie odzywalas tutaj chyba, co??


Ja nie rezygnuje tylko czekam do konca kontraktu, czyli do konca czerwca. Juz niedlugo) A dziewczynki takk..cudne slodziaki

to prawda, wieki mnie nie było mielismy z tz wzloty i upadki, tzn on mial upadki, sam nie wiedział co chciał juz myslalam, że bedzie koniec...ale wyszło na prostą i planujemy ślub, wstępna data 28 kwietnia tak poza tym to zaczelam mgr i mam nadzieje, że szybko ją skończe bo mam już dość studiowania


Roux to teraz zamierzasz poszukac jakiejs innej pracy ? juz nie au pair ?



co do tego filmiki, to nam sie czasem zdarza, ale jakoś nam to bardzo nie przeszkadza jednak za wloski musze sie wziasc porządnie, wstyd sie przynac ale tz lepiej mowi po polsku niz moje wloskie dukanie. musze sie za to zabrac, bo pomimo ze rodzice tz mowi po ang, to jednak nie az tak dobrze, a zależy mi na pelnej komunikacji z nimi. no i jesli chodzi o dziecko, to jak sie pojawi, chciałabym żeby górował u nas wloski( teraz ang) , zebysmy mieli taki jeden wspolny jezyk. a nie ze ja do dziecka po polsu, tz wloski i grecki, i miedzy soba jeszcze ang :cra zy:

[tajka88]

Napisane przez kasiam187

a nie ze ja do dziecka po polsu, tz wloski i grecki, i miedzy soba jeszcze ang :cra zy:

u nas tak troche jest:d i to bedzie dobre dla mlodej. ja po polsku, razem po angielsku, tz po angielsku, a poza domem hiszpanski:P

[kasiam187]

Napisane przez tajka88

u nas tak troche jest:d i to bedzie dobre dla mlodej. ja po polsku, razem po angielsku, tz po angielsku, a poza domem hiszpanski:P

no tak tylko, że zawsze to 3 a nie 4 myśle, że to by było już stanowczo za duzo na taka mała głowke, pomimo że dzieci tak świetnie chłoną gdy sa małe

tajka a tz nie mowi do małej po hiszp?

[tajka88]

Napisane przez kasiam187

no tak tylko, że zawsze to 3 a nie 4 myśle, że to by było już stanowczo za duzo na taka mała głowke, pomimo że dzieci tak świetnie chłoną gdy sa małe

tajka a tz nie mowi do małej po hiszp?

Nie. Tz angielski jest praktycznie taki sam jak hiszpanski, jesli nei lepszy. Jesli nikt w domu nie bedzie mowil do mlodej po angielsku, nie nauczy sie tego jezyka, a znajac plynnie angielski masz juz troche latwiej w zyciu. Hiszpanskiego tak czy siak sie nauczy, bo od pol roku mieszakmy w Hiszpanii. Jakbysmy mieszkali dalej w UK to wtedy Tz mowilby do malej po hiszpansku
Mala glowka pojmie duuuzo

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Ale przeciez moglibyscie uczyc 3 jezykow wloskiego, polskiego i angielskiego na pewno bedzie to dla dziecka lepsze na przyszlosc, chociaz moze byc trudne

[kasiam187]

Napisane przez tajka88

Nie. Tz angielski jest praktycznie taki sam jak hiszpanski, jesli nei lepszy. Jesli nikt w domu nie bedzie mowil do mlodej po angielsku, nie nauczy sie tego jezyka, a znajac plynnie angielski masz juz troche latwiej w zyciu. Hiszpanskiego tak czy siak sie nauczy, bo od pol roku mieszakmy w Hiszpanii. Jakbysmy mieszkali dalej w UK to wtedy Tz mowilby do malej po hiszpansku
Mala glowka pojmie duuuzo

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Ale przeciez moglibyscie uczyc 3 jezykow wloskiego, polskiego i angielskiego na pewno bedzie to dla dziecka lepsze na przyszlosc, chociaz moze byc trudne

nam zależy zeby umialo i po wlosku i po grecku, moglo dogadac sie z wloska rodzina tz i grecka, szczegolnie jemu na tym zależy poza tym ang nauczy sie w szkole, a grecki i wloski plynnie to watpie mysle, że plynnosc tych dwóch naprawde jej/jemu sie przyda, nigdy nie wiadomo gdzie los nami pokieruje w kazdy razie zobaczymy jak to bedziesz w praktyce ty już masz doswiadczenie bo jak widze Lenka już ma 10 miesiecy
poza tym mi na wloski zalezy gdyz nie wiadomo czy na zawsze zostaniemy w polsce, a jesli tak to jeden jezyk wiecej to moze byloby latwiej o prace moj tz dzieki znajomosc jezykow dostal prace

[roux666]

Napisane przez m.arty

Roux - interesujący reportaż. My się komunikujemy po angielsku. Mój po polsku rozumie niektóre słowa, zwłaszcza te brzydkie które wykrzykuję kiedy prowadzę samochód jak mi ktoś drogę zajedzie albo z każdej innej okazji, bo jak prowadzę to włącza mi się "łacina". Zna jakieś tam pojedyncze słowa ale ja go nie uczę. Ja mam problem bo Irlandczycy są dosyć uprzejmi w tym co mówią i zwracają się dosyć dyplomatycznie. Ciężko od nich usłyszeć "nie". A ja nie mam oporów w mówieniu tego co myślę i czasem moje szczęście jest skonfundowane tym co i w jaki sposób mówię. Ale to dlatego że po polsku brzmi to normalnie ale już po angielsku brzmi nie tak uprzejmie. Czasem brakuje mi jakiegoś słowa przy dogłębnej dyskusji ale jakoś sobie radzę. Raczej problem jest związany z pozasłownym odczuciem znaczenia słowa niż z samymi słowami. Ale to różnice kulturowe do których się przyzwyczailiśmy.
Jak będą dzieci to się będzie musiał nauczyć polskiego a ja irlandzkiego. Ale na razie wszystko po ang.

ha, pieknie powiedziane!

Napisane przez kasiam187

to prawda, wieki mnie nie było mielismy z tz wzloty i upadki, tzn on mial upadki, sam nie wiedział co chciał juz myslalam, że bedzie koniec...ale wyszło na prostą i planujemy ślub, wstępna data 28 kwietnia tak poza tym to zaczelam mgr i mam nadzieje, że szybko ją skończe bo mam już dość studiowania


Roux to teraz zamierzasz poszukac jakiejs innej pracy ? juz nie au pair ?



co do tego filmiki, to nam sie czasem zdarza, ale jakoś nam to bardzo nie przeszkadza jednak za wloski musze sie wziasc porządnie, wstyd sie przynac ale tz lepiej mowi po polsku niz moje wloskie dukanie. musze sie za to zabrac, bo pomimo ze rodzice tz mowi po ang, to jednak nie az tak dobrze, a zależy mi na pelnej komunikacji z nimi. no i jesli chodzi o dziecko, to jak sie pojawi, chciałabym żeby górował u nas wloski( teraz ang) , zebysmy mieli taki jeden wspolny jezyk. a nie ze ja do dziecka po polsu, tz wloski i grecki, i miedzy soba jeszcze ang :cra zy:

woow superowo, slubik! no pieknie! i to juz niedlugo!
opowiadaj! sukienke masz? w polsce bedzie slub? jak plany?
co po slubie?
aaaaa! superrrr!
za dlugo sie nie odzywalas, teraz musisz nadrabiac!


heh ja juz jutro wysylam pierwsze CV i list motywacyjny, wlasciwie przypadkiem dowiedzialam sie o pozycji w miejscu, o ktorym marzylam juz od dawna...Zobaczymy, co z tego wyjdzie.
Nie, juz nie bawie sie w mamusie full time, za stara chyba jestem na to.