Dobrze nam idzie spamowanie, czas się wziąć za prawdziwe odchudzanie. Cz. 2.

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

2 kawałki Green Day(ser, szpinak, cukinia, ser pleśniowy; powinny być jeszcze brokuły ale akurat im się skończyły) i 1 kawałek Romy(ser, salami, kabanosy, papryka)

ta pierwsza to moje klimaty ale druga już nie

Napisane przez Aniaa_89

u mnie tak:

I owsianka(płatki, jogurt nat, pomarańcza)
II zupa pomidorowa
III 2kromki ciemnego chleba z twarożkiem
IV pizza
30min orbitreka+10min skakanki+200 powtórzeń na leg magic

porażka z tym jedzeniem u mnie ostatnio jedyny plus, że ćwiczę
no ale muszę się ogarnąć, bo nie jest dobrze jutro już musi być idealnie

ee, nie przesadzaj nie jest tak źle dzisiaj
zupka taka czysta, bez niczego?

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

ee, nie przesadzaj nie jest tak źle dzisiaj
zupka taka czysta, bez niczego?

jest źle ostatnio codziennie coś czego nie powinnam, kalorycznie i w ogóle, już taka ociężała się czuję, że masakra i widzę, że przytyłam trzeba się wziąć za siebie porządnie

z makaronem i kawałek gotowanej marchewki
jeśli o to pytasz?

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

jest źle ostatnio codziennie coś czego nie powinnam, kalorycznie i w ogóle, już taka ociężała się czuję, że masakra i widzę, że przytyłam trzeba się wziąć za siebie porządnie

z makaronem i kawałek gotowanej marchewki
jeśli o to pytasz?

Eee przesadzasz po czym Ty niby widzisz, że przytyłaś? hmm?

aha, tak o to pytałam :P

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Eee przesadzasz po czym Ty niby widzisz, że przytyłaś? hmm?

aha, tak o to pytałam :P

po brzuchu
był już taki fajny, płaściutki, nawet jak więcej zjadłam to nie było widać, a ostatnio porażka brzuch ciążowy normalnie

spoko
makaron do zupy jest dla mnie oczywisty, dlatego go nie uwzględniam jak piszę żarełko

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

po brzuchu
był już taki fajny, płaściutki, nawet jak więcej zjadłam to nie było widać, a ostatnio porażka brzuch ciążowy normalnie

spoko
makaron do zupy jest dla mnie oczywisty, dlatego go nie uwzględniam jak piszę żarełko

mój brzuch to jedna wielka porażka
A u Ciebie, jeśli to jest wina takiego jedzenia, to po kilku dniach powinno wrócić do normy u mnie to trochę zejdzie, zanim zrobi się w miarę płaski...

a widzisz :P dla mnie nie, bo nie przepadam za makaronem w zupie pomidorowej

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

mój brzuch to jedna wielka porażka
A u Ciebie, jeśli to jest wina takiego jedzenia, to po kilku dniach powinno wrócić do normy u mnie to trochę zejdzie, zanim zrobi się w miarę płaski...

a widzisz :P dla mnie nie, bo nie przepadam za makaronem w zupie pomidorowej

no mi brzuch szybko schodzi jak jem normalnie
tyle, że ostatnio coś mi to nie idzie no ale jutro już musi być ładnie w sob znów impreza, więc dietetycznie znów nie będzie, to chociaż żeby jutro było ok

to jesz samą czy z ryżem?

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

no mi brzuch szybko schodzi jak jem normalnie
tyle, że ostatnio coś mi to nie idzie no ale jutro już musi być ładnie w sob znów impreza, więc dietetycznie znów nie będzie, to chociaż żeby jutro było ok

to jesz samą czy z ryżem?

to Ci zazdroszczę

u mnie jutro impreza nie wiem jak to się skończy

jak mi się chce gotować ryż to z ryżem a jak nie, to bez

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

to Ci zazdroszczę

u mnie jutro impreza nie wiem jak to się skończy

jak mi się chce gotować ryż to z ryżem a jak nie, to bez

nie ma czego
co z tego, że z brzucha szybko spada, jak z nóg nic

no jak to na imprezie, pewnie grzesznie będzie
ale Ty ostatnio tak ładnie jesz, że jeden dzień rozpusty Ci nie zaszkodzi

ja z ryżem nie lubię
a sama też jakoś tak średnio, makaron musi być

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

nie ma czego
co z tego, że z brzucha szybko spada, jak z nóg nic

no jak to na imprezie, pewnie grzesznie będzie
ale Ty ostatnio tak ładnie jesz, że jeden dzień rozpusty Ci nie zaszkodzi

mi z niczego nie spada no i kto ma gorzej?

weź, ja nie chcę i to u mnie w domu
ja ładnie jem? chyba żartujesz ciągle coś podjadam niedawno wrąbałam kilka daktyli matko, jestem beznadziejna

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

mi z niczego nie spada no i kto ma gorzej?

weź, ja nie chcę i to u mnie w domu
ja ładnie jem? chyba żartujesz ciągle coś podjadam niedawno wrąbałam kilka daktyli matko, jestem beznadziejna

na pewno spada, tylko się nie mierzysz ani nie ważysz, więc nawet nie wiesz

to przygotuj same dietetyczne rzeczy, to wtedy nie będziesz grzeszyć
ale maruda jesteś na prawdę ładnie jesz, żadnych grzeszków itd. A daktyle to samo zdrowie i minimalna ilość kalorii, wiec nie marudź
popatrz na moje żarcie ostatnio, jesz o niebo lepiej

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

na pewno spada, tylko się nie mierzysz ani nie ważysz, więc nawet nie wiesz

to przygotuj same dietetyczne rzeczy, to wtedy nie będziesz grzeszyć
ale maruda jesteś na prawdę ładnie jesz, żadnych grzeszków itd. A daktyle to samo zdrowie i minimalna ilość kalorii, wiec nie marudź
popatrz na moje żarcie ostatnio, jesz o niebo lepiej

oj... ale widzę

zrobiłam już sałatkę... z majonezem
a tak to będą głównie przekąski: chipsy, paluszki, orzeszki, ciastka super dietetycznie

taaaaa, żadnych grzeszków właśnie mi się przypomniało, że dzisiaj pożarłam parę sunbitsów cholera

http://www.sunbites.pl/

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

taaaaa, żadnych grzeszków właśnie mi się przypomniało, że dzisiaj pożarłam parę sunbitsów cholera

http://www.sunbites.pl/

i tak jesz lepiej niż ja ostatnio

i dobre to?
widziałam reklamy tego i zaciekawiło mnie to

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

i tak jesz lepiej niż ja ostatnio

i dobre to?
widziałam reklamy tego i zaciekawiło mnie to

taaaa

no właśnie dobre i w tym problem dobrze, że TŻ wyjadł już wszystko

ja jadłam te słodko-słone a inne to nie wiem jak smakują

[Aniaa_89]

to muszę kiedyś spróbować

obejrzałam nowy odc Plotkary
a The Lying Game nadal nie ma napisów

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

to muszę kiedyś spróbować

obejrzałam nowy odc Plotkary
a The Lying Game nadal nie ma napisów

a ja tych wafli ryżowych

też obejrzałam dzisiaj rano

no nie ma przegięcie

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

a ja tych wafli ryżowych

też obejrzałam dzisiaj rano

no nie ma przegięcie

znowu wpadniesz w ciąg i co będzie?
najwyżej jedna paczuszka na spróbowanie i koniec

ale zirytował mnie ten odc
Blair powinna kopnąć w Louis(czy jak to się tam piszę), wziąć rozwód, pozwolić Chuckowi zapłacić ten posag i być z nim a nie tak

noo
ale jutro już nowy odc Pamiętników

chyba idę już spać
dobranoc

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

znowu wpadniesz w ciąg i co będzie?
najwyżej jedna paczuszka na spróbowanie i koniec

to żeś mnie zachęciła
okej, będę jeść max 2 dziennie o ile je znajdę w końcu!

Napisane przez Aniaa_89

ale zirytował mnie ten odc
Blair powinna kopnąć w Louis(czy jak to się tam piszę), wziąć rozwód, pozwolić Chuckowi zapłacić ten posag i być z nim a nie tak

no nie?!!! mnie też już to zaczyna denerwować a z tego Louis to się zrobiła menda jakich mało! a był taki niewinny zawsze widać, że maminsynek

Napisane przez Aniaa_89

chyba idę już spać
dobranoc

no i ucieka

śpij dobrze

[paulina0512]

Napisane przez heroine86

a gdzie wychodzisz? na miasto czy domówka?

byłam w ulubionej piwiarni ze swoją starą przyjaciółką , więc ploty ploty i jeszcze raz plotyyy a potem jeszcze znajomi wpadli więc się przedłużyło spotkanie

Napisane przez Aniaa_89

a co to jakieś maniaki z nas, żeby cały dzień na Wizażu siedzieć

Napisane przez Aniaa_89

2 kawałki Green Day(ser, szpinak, cukinia, ser pleśniowy; powinny być jeszcze brokuły ale akurat im się skończyły) i 1 kawałek Romy(ser, salami, kabanosy, papryka)

aleee to dobrze brzmi

Napisane przez Aniaa_89

ale zirytował mnie ten odc
Blair powinna kopnąć w Louis(czy jak to się tam piszę), wziąć rozwód, pozwolić Chuckowi zapłacić ten posag i być z nim a nie tak

no nieeee ja jestem na 12 odc ! nie zdradzać mi szczegółów

dobryy

ja już po śniadaniu, może się w końcu coś pouczę ale tu się po prostu nie da najwyżej kolejna poprawka

a wczoraj nie uległam pokusie po piwach poszliśmy na kebaba, ale ja nic nie wzięłam , oni jedli dobre i to bo wcześniej wypiłam 4 piwa z sokiem! (w dodatku z tym niebieskim, paskudnie wygląda, chociaż niby smak Ok :P)

[Aniaa_89]

Napisane przez paulina0512

no nieeee ja jestem na 12 odc ! nie zdradzać mi szczegółów



a wczoraj nie uległam pokusie po piwach poszliśmy na kebaba, ale ja nic nie wzięłam , oni jedli dobre i to bo wcześniej wypiłam 4 piwa z sokiem! (w dodatku z tym niebieskim, paskudnie wygląda, chociaż niby smak Ok :P)

musisz szybko nadrobić, żeby być na bieżąco
olej naukę i oglądaj Plotkarę! są w końcu jakieś priorytety

super
ja bym na bank uległa po 4 piwach to już w ogóle, co by było pod ręką to bym zjadła
no 4 sporo ale w ciągu dnia malutko zjadłaś, więc się wyrównało i tragedii nie ma

dzień dobry
i tradycyjnie witam z moją owsianeczką

[heroine86]

Dzień dobry zaspałam teraz w pośpiechu jem śniadanie i piję kawę
bo na 11 siłownia... już się umówiłam, więc nie będę zdzwonić i przekładać... zresztą nie mam czasu dzisiaj, bo muszę jeszcze chałupę ogarnąć, iść na zakupy i coś upiec nie wiem jak ja się z tym wszystkim wyrobię!

Paulina, widzę imprezka udana piwo z niebieskim sokiem? z denaturatem? no ale tak na głodniaka? dobrze w sumie, że nie skusiłaś się na kebaba, no ale, nie byłaś głodna? ja mam zawsze po alkoholu niezamykający się otwór gębowy, który woła: JEŚĆ!

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

Napisane przez Aniaa_89

dzień dobry
i tradycyjnie witam z moją owsianeczką

dooobry
smacznego też wcinam jakoś mi dużo wyszło, że nie wiem czy zjem

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Dzień dobry zaspałam teraz w pośpiechu jem śniadanie i piję kawę
bo na 11 siłownia... już się umówiłam, więc nie będę zdzwonić i przekładać... zresztą nie mam czasu dzisiaj, bo muszę jeszcze chałupę ogarnąć, iść na zakupy i coś upiec nie wiem jak ja się z tym wszystkim wyrobię!

a czemu Ty tak musisz się umawiać na tą siłkę nie możesz sobie iść po prostu jak Ci się podoba, tylko tak na konkretną godzinę?

ja odpocznę trochę po śniadaniu i też się biorę za jakieś ćwiczenia

[paulina0512]

Napisane przez Aniaa_89

musisz szybko nadrobić, żeby być na bieżąco
olej naukę i oglądaj Plotkarę! są w końcu jakieś priorytety

no muszę nadrobić koniecznie

Napisane przez heroine86

Dzień dobry zaspałam teraz w pośpiechu jem śniadanie i piję kawę
bo na 11 siłownia... już się umówiłam, więc nie będę zdzwonić i przekładać... zresztą nie mam czasu dzisiaj, bo muszę jeszcze chałupę ogarnąć, iść na zakupy i coś upiec nie wiem jak ja się z tym wszystkim wyrobię!

Paulina, widzę imprezka udana piwo z niebieskim sokiem? z denaturatem? no ale tak na głodniaka? dobrze w sumie, że nie skusiłaś się na kebaba, no ale, nie byłaś głodna? ja mam zawsze po alkoholu niezamykający się otwór gębowy, który woła: JEŚĆ!

wyrobisz się , obrotna z Ciebie kobita przecież
też mi się tak kojarzy ten niebieski sok sok malinowy o niebieskim kolorze normalny im się skończył
od jakiegoś czasu się zacięłam w sobie i powiedziałam koniec z żarciem po piwie i kropka czasem ulegnę ale ostatnio prawie zawsze mi się udaje odmówić bo kiedyś to też, szczególnie jak z imprezy wracałam to jak nie kebab to opróżnianie lodówki w domu a potem się tyłoooo


dziewczyny jak spędzacie walentynki ? ;>

[Aniaa_89]

Napisane przez paulina0512

od jakiegoś czasu się zacięłam w sobie i powiedziałam koniec z żarciem po piwie i kropka czasem ulegnę ale ostatnio prawie zawsze mi się udaje odmówić bo kiedyś to też, szczególnie jak z imprezy wracałam to jak nie kebab to opróżnianie lodówki w domu a potem się tyłoooo

podziwiam Cię na prawdę, mi jest strasznie ciężko nic nie zjeść jak popiję

no ja nie raz po imprezie, tak w środku nocy, 3albo 4, a szłam na jakieś żarcie typu chińskie, kanapki na ciepło itd, albo wracałam do domu i coś jadłam, maskara
teraz już tak raczej nie robię, no ale wiadomo różnie bywa
jak jestem na domówce i piję, to nie ma opcji, żebym nie jadła ale po klubie to już rzadko kiedy coś jem, tylko w jakiś wyjątkowych sytuacjach

Napisane przez paulina0512

dziewczyny jak spędzacie walentynki ? ;>

my generalnie to raczej nie obchodzimy Walentynek
dzień jak co dzień, w sumie to się spotykamy i tyle, czasem gdzieś pójdziemy ale to też takie normalne wyjście, a nie jakiś szał bo Walentynki
dla mnie to taka komercha, że masakra, więc niezbyt uznaję ten dzień za coś ważnego


poćwiczyłam sobie a teraz już lenistwo
w tym tygodniu ćwiczyłam już 5dni z rzędu, więc weekend wolny od ćwiczeń, trzeba odpocząć

[Gwiazda Wieczorna]

hello
ja po owsiance i po kawce i po pomarańczce
Ania a jak sprawdza się u ciebie leg magic? długo juz na nim ćwiczysz? warty by go kupić?

ja też jakoś walentynków nie uznaje... trzeba kazdego dnia okazywać sobie milość i dbac o siebie wzajemnie i wspierać.

[Aniaa_89]

Napisane przez Gwiazda Wieczorna

Ania a jak sprawdza się u ciebie leg magic? długo juz na nim ćwiczysz? warty by go kupić?

a wiesz co ja to mam od Wigilii, więc nie jakoś super długo
co do efektów to też ciężko coś powiedzieć, bo niestety moje nogi są strasznie oporne na wszystko
no ale jest to męczące i czuć mięśnie jak się na tym ćwiczy, wiec wg mnie warto i jakieś tam efekty na pewno będą

[Gwiazda Wieczorna]

Napisane przez Aniaa_89

a wiesz co ja to mam od Wigilii, więc nie jakoś super długo
co do efektów to też ciężko coś powiedzieć, bo niestety moje nogi są strasznie oporne na wszystko
no ale jest to męczące i czuć mięśnie jak się na tym ćwiczy, wiec wg mnie warto i jakieś tam efekty na pewno będą

czyzby prezent gwiazdkowy ?
ja własnie najwięcej uwagi podczas ćwiczenia poświęcam nogom. Dlatego na wavie ćwiczę i efekty są super. No i oczywiście siłowe. Steper tez dawał u mnie efekty.
ale do ładnych nóg to mi daleko a marzą mi się szorty latem

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

a czemu Ty tak musisz się umawiać na tą siłkę nie możesz sobie iść po prostu jak Ci się podoba, tylko tak na konkretną godzinę?

mogę sobie iść kiedy chcę, ale jak się zapiszę to wiem, że bieżnia będzie dla mnie zarezerwowana tylko dlatego

Napisane przez paulina0512

też mi się tak kojarzy ten niebieski sok sok malinowy o niebieskim kolorze normalny im się skończył
od jakiegoś czasu się zacięłam w sobie i powiedziałam koniec z żarciem po piwie i kropka czasem ulegnę ale ostatnio prawie zawsze mi się udaje odmówić bo kiedyś to też, szczególnie jak z imprezy wracałam to jak nie kebab to opróżnianie lodówki w domu a potem się tyłoooo

dziwny ten sok niebieski o smaku malinowym?
podziwiam Cię za to nie-jedzenie w trakcie picia ryylyy

Napisane przez paulina0512

dziewczyny jak spędzacie walentynki ? ;>

my ogólnie nie spędzamy jakoś szczególnie święto komercyjne i takie "na siłę" każdego dnia mogą być walentynki ale pewnie napijemy się winka wtedy i kupię TŻ-towi jakieś bokserki i coś słodkiego :P

Napisane przez Aniaa_89

poćwiczyłam sobie a teraz już lenistwo
w tym tygodniu ćwiczyłam już 5dni z rzędu, więc weekend wolny od ćwiczeń, trzeba odpocząć

brawo! pewnie, że należy Ci się relax!

A ja w końcu mam czas by usiąść chwilę na rano zaspałam, potem byłam na siłowni, potem w trzech sklepach na zakupach, teraz sprzątam, gotuję, piekę, piorę i już mam dość no ale tak to jest jak się organizuje imprezkę w domu zachciało mi się imprez

Aaaa i melduję dzisiejsze ćwiczenia na siłowni:

45 min na bieżni
30 min twister
30 min rowerek

[Gwiazda Wieczorna]

Napisane przez heroine86

mogę sobie iść kiedy chcę, ale jak się zapiszę to wiem, że bieżnia będzie dla mnie zarezerwowana tylko dlatego



dziwny ten sok niebieski o smaku malinowym?
podziwiam Cię za to nie-jedzenie w trakcie picia ryylyy



my ogólnie nie spędzamy jakoś szczególnie święto komercyjne i takie "na siłę" każdego dnia mogą być walentynki ale pewnie napijemy się winka wtedy i kupię TŻ-towi jakieś bokserki i coś słodkiego :P



brawo! pewnie, że należy Ci się relax!

A ja w końcu mam czas by usiąść chwilę na rano zaspałam, potem byłam na siłowni, potem w trzech sklepach na zakupach, teraz sprzątam, gotuję, piekę, piorę i już mam dość no ale tak to jest jak się organizuje imprezkę w domu zachciało mi się imprez

Aaaa i melduję dzisiejsze ćwiczenia na siłowni:

45 min na bieżni
30 min twister
30 min rowerek

super masz z tą rezerwacją na siłce zazdroszczę. Ja zawsze lecę i się zastanawiam czy będzie wolny orbi. No i nie lubię modyfikować treningu pod wolny sprzęt.
Ale ostatnio chodzę rano więc jest w miarę spoko. Wieczorami za to masakra..... wszystko zajete.
No i fajnie dziś poćwiczyłaś. Ja idę jutro nareszcie
dziś masz tą imprezkę w domu czy jutro??
ja dziś jedzeniowo dobrze
śniadanie owsianka plus pomarańcza
jabłko i 1 serowy chrupek
zupa pomidorowa z ryżem
i nie wiem co z kolacją będzie chyba jogurt owocowy Bakoma Frutica duży

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Aaaa i melduję dzisiejsze ćwiczenia na siłowni:

45 min na bieżni
30 min twister
30 min rowerek

super

Napisane przez Gwiazda Wieczorna

ja dziś jedzeniowo dobrze
śniadanie owsianka plus pomarańcza
jabłko i 1 serowy chrupek
zupa pomidorowa z ryżem
i nie wiem co z kolacją będzie chyba jogurt owocowy Bakoma Frutica duży

znów za mało

moje podsumowanie

I owsianka (płatki, jogurt nat, banan)
20min orbitreka+10min twistera+8min legs+8min buns+7min abs
II 3naleśniki-2 z białym serem+dżem wiśniowy, 1 z białym serem+kakao
III 2kromki ciemnego chleba z serem Brie, pomidorem i papryką; 1/2 jabłka

[niuniulka1989]

Hey Dziewczynki

Niestety na chwilę obecną Tata pożyczył mój komputer, więc dostęp mam ograniczony Widzę, że u Was elegancko z dietkowaniem i ćwiczeniami U mnie niestety gorzej... ale mam wrażenie, że coś mi spadło Pewnie złudne... Jutro ważenie

Właśnie nałożyłam sobie maseczkę na włosy..... nie przepadam za długim siedzeniem w czepku i czekaniu przez dwudzieścia minut aż będzie można ją zmyć, ale czego się nie robi dla piękna