Polecamy:

monika1171 · 2011-10-01, 20:52

Jest ktoś na filologi germańskiej zaocznie ? pierwszy rok

olusiaa89 · 2011-10-10, 11:41

CZY WARTO STUDIOWAĆ W WSF?

Jesteśmy studentkami 2-ego roku na WSF i absolutnie NIKOMU nie polecamy tej szkoły! To jedna wielka studnia bez dna. Starają się za wszelką cenę wyżebrać pieniądze od studentów , którzy muszą prosić się, by dopasowali im wykładowców na swoim poziomie. Jedna wielka zenada. W BIBLIOTECE NIE MOZNA WYPOZYCZYC KSIAZEK, BO ICH PO PROSTU TAM NIE MA!!!! ŁĄCZĄ WSZYTSKIE GRUPY ROZNYCH FILOLOGI W JEDNA, BY TYLKO NIE ZATRUDNIAC WYKLADOWCOW. cZESNE JEST BARDZO WYSOKIE WYSOKOSCI 600 ZŁ I NIE ODZWIERCIEDLA JAKOSCI SWIADCZACYCH USLUG. PERONEL JEST BEZCZELNY I TRAKTUJE STUDENTA Z POGARDA.

chanelka 24 · 2012-01-04, 13:27

WSF= WSyF WIELKI SYF I NIC WIECEJ!!!! Banda złodzieji, którzy tylko czekają na naiwnych żeby z nich zedrzeć nawet ostatnia złotówke

tarji · 2012-01-29, 14:01

Odświeżam.

Jest ktoś na język+język?

ona1610 · 2012-01-29, 15:15

Dokładnie! Nie dość,że zdzierają z ludzi ogromne pieniądze to wykładowcy są tak niekompetentni,że brak słów.Uczelnia jest totalnie skomputeryzowana,coraz więcej rzeczy ma odbywać się za pomocą e-dziekanatu,który jest totalną pomyłką. Wprowadzono wirtualne indeksy do których wykładowcy nie wpisują ocen, później wychodzą takie cyrki,że studenci mają problemy z zaliczeniem przedmiotu.W tym roku postanowili również pozbyć się kart egzaminacyjnych,co jest już kompletną głupotą. A jeśli chce się uzyskać jakąkolwiek informację dotyczącą sesji czy czegokolwiek związanego z uczelnią nie ma na to szans, ponieważ na całej uczelni nie ma osoby,która orientowała by się w tym całym syfie. NIKOMU NIE POLECAM TEJ UCZELNI!!!!! Jeśli ktoś się na nią decyduje to popełnia ogromny błąd!

Dorszynka · 2012-01-30, 00:43

ja jestem

Shiori · 2012-01-30, 15:23

No ja tu jestem juz od kilku miesięcy... Co do kasy i małej dostepnosci ksiązek to sie zgadza,ale jesli juz o książkach mowa... Wczesniej studiowałam na uniwerku i powiem szczerze,ze też na np 50 studentów na jednym roku była czasem tylko 1-2 ksiązki i trzeba było kombinowac,wiec jak dla mnie to róznica niewielka,czy te ksiązki są czy ich nie ma. Co do e-dziekanatu- to fakt,przyzwyczajona do tradycyjnej formy studiowania jestem pełna niepokoju co do skomputeryzowanej formy zaliczania przedmiotów. Tez mi się to niebardzo podoba. I te kilka kolokwiów na jednym zjeździe plus np 2 egzaminy-to juz lekkie przegięcie. Sa prowadzący,którzy maja cały semestr na rozłozenie kolokwiów i innych form zaliczenia i z tego korzystaja,co osobiscie popieram,ale niestety sa tez tacy,którzy budza sie na ostatnie zajęcia z zaliczeniem i zawalają materiałem hurtowo z całego semestru. Tak sie nie robi. Jestesmy w koncu ludzmi a nie cyborgami, nie da sie wszystkiego na raz pozaliczac w przeciągu 2 dni. Tyle ode mnie.

tarji · 2012-02-03, 16:29

Cytat:

Napisane przez Dorszynka

ja jestem

Na jakim kierunku?

Cytat:

Napisane przez Shiori

No ja tu jestem juz od kilku miesięcy... Co do kasy i małej dostepnosci ksiązek to sie zgadza,ale jesli juz o książkach mowa... Wczesniej studiowałam na uniwerku i powiem szczerze,ze też na np 50 studentów na jednym roku była czasem tylko 1-2 ksiązki i trzeba było kombinowac,wiec jak dla mnie to róznica niewielka,czy te ksiązki są czy ich nie ma. Co do e-dziekanatu- to fakt,przyzwyczajona do tradycyjnej formy studiowania jestem pełna niepokoju co do skomputeryzowanej formy zaliczania przedmiotów. Tez mi się to niebardzo podoba. I te kilka kolokwiów na jednym zjeździe plus np 2 egzaminy-to juz lekkie przegięcie. Sa prowadzący,którzy maja cały semestr na rozłozenie kolokwiów i innych form zaliczenia i z tego korzystaja,co osobiscie popieram,ale niestety sa tez tacy,którzy budza sie na ostatnie zajęcia z zaliczeniem i zawalają materiałem hurtowo z całego semestru. Tak sie nie robi. Jestesmy w koncu ludzmi a nie cyborgami, nie da sie wszystkiego na raz pozaliczac w przeciągu 2 dni. Tyle ode mnie.

To znaczy jesteś na zaocznych na tej uczelni? A jak odniosła byś się do postów na górze, że ta uczelnia to strata czasu i pieniędzy i że wykładowcy nic nie robią?

Shiori · 2012-02-03, 23:57

Niektórzy robia bardzo duzo, inni mniej , jak wszędzie chyba. Na Uniwerku było podobnie. Nie ma juz tego klimatu, co na Szewskiej, wykładowcy z racji minimalnych ram czasowych zadaja mnóstwo,mało wykładaja na samych zajęciach,czesne jest bezlistosne i jest paru takich,którzy dali już popalić, niestety... Nie jest łatwo,trzeba ostro sie uczyć,bo bez tego sie przepadnie. Wszystki zaległości w końcu wyjdą i nie ma zmiłuj. Nie wiem czy jest do d... tak całkiem,za krótko tam jestem jeszcze. Bywało juz że żałowałam swojego wyboru. Nikt tam nie pójdzie na rękę ani na kompromis. Nauka,efekty,kasa za czesne- tak to wygląda.Nawał materiału do zrobienia samodzielnie w domu często przeraża,a przeciez to języki obce,trzeba je ćwiczyć. W pojedynkę przed komputerem troche mija się to z celem.

MiciaKicia · 2012-02-04, 08:14

ja jestem na drugim roku ale chyba rezygnuję. Chcę jednak się zająć farmacją

tarji · 2012-02-04, 10:08

Cytat:

Napisane przez Shiori

Niektórzy robia bardzo duzo, inni mniej , jak wszędzie chyba. Na Uniwerku było podobnie. Nie ma juz tego klimatu, co na Szewskiej, wykładowcy z racji minimalnych ram czasowych zadaja mnóstwo,mało wykładaja na samych zajęciach,czesne jest bezlistosne i jest paru takich,którzy dali już popalić, niestety... Nie jest łatwo,trzeba ostro sie uczyć,bo bez tego sie przepadnie. Wszystki zaległości w końcu wyjdą i nie ma zmiłuj. Nie wiem czy jest do d... tak całkiem,za krótko tam jestem jeszcze. Bywało juz że żałowałam swojego wyboru. Nikt tam nie pójdzie na rękę ani na kompromis. Nauka,efekty,kasa za czesne- tak to wygląda.Nawał materiału do zrobienia samodzielnie w domu często przeraża,a przeciez to języki obce,trzeba je ćwiczyć. W pojedynkę przed komputerem troche mija się to z celem.

Ale jesteś na zaocznych czy dziennych? Dzięki za odpowiedź.

Czyli generalnie jest tak, że trzeba się uczyć, a nie wykłada kasę i koniec i balowanie.

dairin · 2012-02-04, 12:52

Jestem w tej szkole dopiero na pierwszym roku (zaoczna filologia angielska), ale jestem bardzo zadowolona póki co.

Minusy:
- wysokie czesne
- stosunkowo niewielki księgozbiór
- tak, jak ktoś wspominał - zdarzają się sytuacje (ale to w sumie tylko teraz, w czasie sesji), że na jeden zjazd jest za dużo materiału - np. ja za tydzień w niedzielę mam dwa egzaminy + kolokwium z całego semestru - będzie super-ciężko.

Plusy:
- wysoki poziom nauczania (nie ma tak, że płacisz i już się uczyć nie musisz)
- wykładowcy i pracownicy szkoły są w porządku
- fajna atmosfera

Jeśli chodzi o e-dziekanat - to też ma swoje dobre i złe strony. Gdyby wykładowcy na bieżąco wstawiali oceny do wirtualnego indeksu byłoby w porządku, ale nie każdy tak robi. Poza tym nie narzekam na tą opcję

Generalnie, jeśli stać kogoś na to czesne, to szkołę szczerze polecam. Żadna szkoła nie jest idealna. Rozmawiałam z wieloma znajomymi z różnych uczelni, zarówno prywatnych jak i publicznych, i widzę, że WSF wypada bardzo korzystnie.

Jeśli ktoś się zastanawia nad tą szkołą i ma jakieś pytania, pisać na gg: 8093007, jeśli będę w stanie to postaram się pomóc

tarji · 2012-02-04, 14:14

Cytat:

Napisane przez dairin

Jestem w tej szkole dopiero na pierwszym roku (zaoczna filologia angielska), ale jestem bardzo zadowolona póki co.

Minusy:
- wysokie czesne
- stosunkowo niewielki księgozbiór
- tak, jak ktoś wspominał - zdarzają się sytuacje (ale to w sumie tylko teraz, w czasie sesji), że na jeden zjazd jest za dużo materiału - np. ja za tydzień w niedzielę mam dwa egzaminy + kolokwium z całego semestru - będzie super-ciężko.

Plusy:
- wysoki poziom nauczania (nie ma tak, że płacisz i już się uczyć nie musisz)
- wykładowcy i pracownicy szkoły są w porządku
- fajna atmosfera

Jeśli chodzi o e-dziekanat - to też ma swoje dobre i złe strony. Gdyby wykładowcy na bieżąco wstawiali oceny do wirtualnego indeksu byłoby w porządku, ale nie każdy tak robi. Poza tym nie narzekam na tą opcję

Generalnie, jeśli stać kogoś na to czesne, to szkołę szczerze polecam. Żadna szkoła nie jest idealna. Rozmawiałam z wieloma znajomymi z różnych uczelni, zarówno prywatnych jak i publicznych, i widzę, że WSF wypada bardzo korzystnie.

Jeśli ktoś się zastanawia nad tą szkołą i ma jakieś pytania, pisać na gg: 8093007, jeśli będę w stanie to postaram się pomóc

Kurcze, tylko ja prawdopodobnie będę isc na dzienne, a nie zaoczne, a to całkowicie zmienia postać rzeczy tj. ilość materiału - bo przecież na dziennych spotyka się wykładowców, generalizując, codziennie.

Cieszę się, że polecasz szkołę, bo trochę zaskoczyły mnie te komentarze u góry.

DaftMiss · 2012-02-04, 14:47

Jestem studentką pierwszego roku zaocznej filologii hiszpańskiej.
Również jestem zadowolona z tej szkoły. Z biblioteki WSF nie korzystam, więc nie wiem jak to jest z księgozbiorem, ale ogólnie szkoła jest bardzo ok.

Plusy:
- rzetelni wykładowcy
- pomocny we wszystkim personel szkoły
- przytulny, nieduży budynek
- wysoki poziom nauczania i na prawdę duże wymagania (nie ma opcji, zeby placic i jakos sie slizgac dalej)
- e-learning - nie mieszkam we Wroclawiu i mozliwosc wczesniejszego powrtou do domu, badz pozniejszego wyjscia bardzo mnie cieszy i bardzo mi odpowiada. zajmuje sie danym wykladem wtedy, kiedy mam na to chcec i czas, a nie wtedy kiedy dany wyklad przewidziany jest w planie zajec
- e-dziekanat - ogólnie to świetna sprawa! wszystkie informacje w jednym miejscu.

Minusy:
- niby czesne jest wysokie, ale z drugiej strony 500 zł to stardardowe czesne za zaoczne studia filologiczne. za dzienne natomiast uważam, że jest bardzo dużo i wtedy na prawdę musi być kogoś stać.
- wirtualny indeks - mnie to wyjscie nie przekonuje, poniewaz nie jest uzupelniany na bierzaco, nie zawsze ma sie dostep do internetu itd., wiec pomimo, ze jest to moj pierwszy kierunek i nie mialam nigdy stycznosci z papierowym indeksem to mysle, ze tradycyjna opcja jest lepsza - jednak co na papierze to na papierze

I to tyle jeśli chodzi o szkołę.
Jeśli zaś chodzi o zaliczenia na zaocznych studiach to rzeczywiście kiepska sprawa, ale to już nie od szkoły zależy, więc to dotyczy wszystkich zaocznych studiów. Nie mniej jednak rzeczywiscie nauczyc sie na jeden weekend na 3 egzaminy i 2 kolokwia jest bardzo ciezko. A do tego takie 2-3 zjazdy w semestrze. + ewentualne poprawki, bo wiadomo, że przy takim nawale wiadomości nawet będąc przygotowanym może się powinąć noga, więc 6 tygodni wyjętych z życiorysu

Co do wykładowców to są różni. Jedni mili, drudzy wredni, a jeszcze inni bardzo stanowczy, ale wszyscy równie kompetentni. Może nie wszyscy dobrze rozplanowują zaliczenia semestralne, ale można się z wszystkimi dogadać i na pewno jeśli dana grupa zgłosi problem nawału z pierwszego (np.) semestru to w drugim będą mogli umówić się na cząstkowe zaliczanie materiału. Wiadomo, ze wykladow czastkowo zaliczac sie nie da, ale na cwicczeniach mysle, ze nie bedzie wiekszego problemu. Moja grupa na gramatyce od poczatku tak ustalila z wykladowca i musze powiedziec, ze to genialny pomysl! Mam nadzieje, ze wprowadzimy to na czesc z reszty przedmiotow. To tez zmusza to biezacej nauki, a jak wiemy (a jak nie wiecie to was o tym zapewniam

), ze nauka jezykow wymaga biezacych powtorek, wiec to jest na prawde super wyjscie.

Ogólnie na prawdę nie mogę powiedzieć złego słowa na uczelnię. Robią co mogą, żeby nam wszystko ułatwić i ulepszyć. Ale, że my często dostając palec chcieli bysmy całą rekę to czasem wydaje nam się, że szkoła jest nie dla nas, ale przeciwko nam. Tak czy inaczej serdecznie polecam!

Shiori · 2012-02-05, 18:44

DaftMiss- o ile mi wiadomo na chwile obecną, na sprawnościach zintegrowanych bedzie można cos takiego zrobic

Od przyszłego zjazdu startujemy z regularnymi kartkówkami

Zobaczymy co z tego wyniknie.

DaftMiss · 2012-02-06, 19:00

Cytat:

Napisane przez Shiori

DaftMiss- o ile mi wiadomo na chwile obecną, na sprawnościach zintegrowanych bedzie można cos takiego zrobic

Od przyszłego zjazdu startujemy z regularnymi kartkówkami

Zobaczymy co z tego wyniknie.

Tak, na tą chwilę i ja to już wiem

I uważam ,ze to świetny pomysł

Shiori · 2012-02-07, 21:21

Ośmielę sie nawet pochwalić,że to ja zaproponowałam to jako pierwsza na zajęciach swojej grupy

Ewentualne skargi będa kierowane bezpośrednio do mnie od conajmniej 10 osób hehe

))

Dorszynka · 2012-02-08, 18:31

Cytat:

Napisane przez tarji

Odświeżam.

Jest ktoś na język+język?

jestem na fil.hiszpańskiej z j.włoskim

MiciaKicia · 2012-02-09, 17:04

Czy powtarzał ktoś semestr a WSF? jak to jest?

tarji · 2012-02-10, 15:55

Cytat:

Napisane przez Dorszynka

jestem na fil.hiszpańskiej z j.włoskim

Możesz napisać coś więcej? Uczelnia, wykładowcy te sprawy.

Ile jest mniej więcej godzin drugiego języka, bo ja chciałabym na f. amerykańską z włoskim właśnie albo hiszpańskim i zależy mi, aby ten język też był ciągnięty dobrze.

szymes · 2012-02-17, 13:23

Witam i NIE POLECAM WSF (Wyższa Szkoła Filologiczna),

Właśnie przed chwilą skończyłem rozmowę z Kanclerzem WSF we Wrocławiu przy ulicy Sienkiewicza 32. Kontaktowałem się z uczelnią telefonicznie. Studia przerwałem w 2004 roku z racji choroby (wylądowałem w szpitalu na parę tygodni). Będąc w szpitalu wiedziałem, że nie będę kontynuował nauki na tej uczelni.
Poprosiłem moją babcię, by dostarczyła dokumenty o rozwiązaniu umowy z uczelnią -dokumenty zostały dostarczone jednej z pracowniczek szkoły. Babcia wyciągnęła wszelkie dokumenty, zamknęła całą sprawę i teoretycznie było ok. Niestety po jakimś czasie okazało się, że nie dostarczyłem owego wypowiedzenia (dokument zaginął) i musiałem napisać jeszcze raz, ale była już inna data. Pytałem się czy wszystko będzie ok pracowników tejże szkoły i powiedziano mi, że nie mam się co martwić. Jak się okazało lipa totalna! Wezwano mnie do zapłaty jednego czesnego z racji nie zachowania odpowiedniego terminu wypowiedzenia. Wyjaśniałem tę sprawę ustnie i wszystko ucichło. Po 8 latach (dzisiaj) wzywają mnie ponownie do zapłaty!!!
Rozmowa z Kanclerzem to istna porażka. Ten Pan, który podaje się za Kanclerza zachowywał się opryskliwie, nieprzyjemnie, pokazywał swoją wyższość... Chciałem umówić się na spotkanie w sprawie wyjaśnienia tej całej sytuacji, a Kanclerz (w sumie nie wiem dlaczego piszę to jeszcze z dużej litery) powiedział, że nie ma po co, bo on widzi coś tam w swoim systemie i nie będzie ze mną dyskutował. Z pełną świadomością mogę powiedzieć, że nie zależy mu na wyjaśnieniu tej sprawy, zachował się CHAMSKO. Ubliżał, oczywiście bez użycia przekleństw, mojej babci, jako by była kurierem itd., a pracowniczka, która miała przekazać dokumenty nie powinna była pracować itd.!!! Po niedługim czasie Pani, która przekazywała dokumenty została zwolniona.
Ciesze się, że NIE KONTYNUOWAŁEM TAM NAUKI. Kanclerz ma totalnie w du****** to co mówiłem, zakończył ze mną rozmowę w sposób arogancki i nie chciał znaleźć jakiegokolwiek rozwiązania tej sytuacji, tylko płać Pan i tyle! Jak ktoś taki może piastować takie stanowisko!? Ja mam płacić za ich błędy?!?!

Moje wnioski:
-miej papier na wszystko i potwierdzenie, że zostawiłeś stosowne dokumenty
-nie wierz nikomu w tej uczelni na słowo (patrz punkt wyżej)
-brak sumienności
-CHAMSTWO ze strony Kanclerza

Podsumowanie: NIE POLECAM!

Dorszynka · 2012-02-18, 15:23

Cytat:

Napisane przez tarji

Możesz napisać coś więcej? Uczelnia, wykładowcy te sprawy.

Ile jest mniej więcej godzin drugiego języka, bo ja chciałabym na f. amerykańską z włoskim właśnie albo hiszpańskim i zależy mi, aby ten język też był ciągnięty dobrze.

Z uczelni jestem zadowolona, dotychczas nie było żadnych problemów. Szczerze mówiąc jestem troche zdziwiona ilością negatywnych komentarzy, właśnie zaczęłam drugi semestr i wszystko wydaje mi się ok. Wykładowcy bardzo kompetentni, profesjonalni i z dobrym podejściem do studenta. Jesli chodzi o drugi język to włoskiego tygodniowo mam 4x po półtorej godziny (3x praca z podręcznikiem i 1x konwersacje). Jedynie plan jest kiepsko ułożony bo te 3 bloki półtoragodzinne z podręcznikiem są wszystkie w poniedziałek jeden po drugim, co powoduje że podczas trzeciego już czuję się nieco zmęczona - ale da się przeżyć

Ogólnie uczelnię polecam.

tarji · 2012-02-19, 12:54

Cytat:

Napisane przez Dorszynka

Z uczelni jestem zadowolona, dotychczas nie było żadnych problemów. Szczerze mówiąc jestem troche zdziwiona ilością negatywnych komentarzy, właśnie zaczęłam drugi semestr i wszystko wydaje mi się ok. Wykładowcy bardzo kompetentni, profesjonalni i z dobrym podejściem do studenta. Jesli chodzi o drugi język to włoskiego tygodniowo mam 4x po półtorej godziny (3x praca z podręcznikiem i 1x konwersacje). Jedynie plan jest kiepsko ułożony bo te 3 bloki półtoragodzinne z podręcznikiem są wszystkie w poniedziałek jeden po drugim, co powoduje że podczas trzeciego już czuję się nieco zmęczona - ale da się przeżyć

Ogólnie uczelnię polecam.

Dzięki.

Też jestem zszokowana, jak ludzie negatywnie się wypowiadają, ale podchodzę do tego z dystansem.

Czyli drugi język jest też robiony... Z właściwym podejściem. To znaczy nie jest olany, tylko normalnie prowadzony. To dobrze!

szymes · 2012-02-20, 08:42

Cytat:

Napisane przez tarji

Dzięki.

Też jestem zszokowana, jak ludzie negatywnie się wypowiadają, ale podchodzę do tego z dystansem.

Z pewnością do opinii pozytywnych również podchodził bym z dystansem. To co spotkało mnie jest co najmniej nieporozumieniem, a zachowania ze strony kanclerza... -bez komentarza.

Natalken · 2012-02-21, 22:38

Ja niestety muszę się zgodzić z nieprzychylnymi opiniami przedmówców..
Na uczelni zero organizacji.. Przez niekompetencje jednej z pań prowadzących zajęcia musiałam powtarzać semestr i jestem rok w plecy..
Powiedziała mi, że jeśli nie zaliczę jej przedmiotu, który składa się na PNJ muszę powtórzyć semestr co okazało się nieprawdą. Panie w dziekanacie niby miłe i pomocne, ale też udzieliły mi błędnej informacji. Po urlopie dziekańskim musiałam jeździć na uczelnię jeszcze kilka razy, bo ciągle brakowało im jakiegoś dokumentu, ale oczywiście przy każdym moim zapytaniu o to, czy potrzebne są jeszcze jakieś podania słyszałam "nie, to wszystko"

Także polecam przechowywanie każdego dokumentu bądź też jego kopii i pozyskiwanie informacji raczej od starszych roczników aniżeli od wykładowców i pań z dziekanatu

A co do poziomu i samych zajęć to są wykładowcy, którzy potrafią zainteresować studenta i wbić mu coś do głowy i są też tacy, którzy minęli się z powołaniem

tarji · 2012-02-24, 15:38

Cytat:

Napisane przez szymes

Z pewnością do opinii pozytywnych również podchodził bym z dystansem. To co spotkało mnie jest co najmniej nieporozumieniem, a zachowania ze strony kanclerza... -bez komentarza.

Oczywiście. Do wszystkiego zachowuję dystans.

Cytat:

Napisane przez Natalken

Ja niestety muszę się zgodzić z nieprzychylnymi opiniami przedmówców..
Na uczelni zero organizacji.. Przez niekompetencje jednej z pań prowadzących zajęcia musiałam powtarzać semestr i jestem rok w plecy..
Powiedziała mi, że jeśli nie zaliczę jej przedmiotu, który składa się na PNJ muszę powtórzyć semestr co okazało się nieprawdą. Panie w dziekanacie niby miłe i pomocne, ale też udzieliły mi błędnej informacji. Po urlopie dziekańskim musiałam jeździć na uczelnię jeszcze kilka razy, bo ciągle brakowało im jakiegoś dokumentu, ale oczywiście przy każdym moim zapytaniu o to, czy potrzebne są jeszcze jakieś podania słyszałam "nie, to wszystko"

Także polecam przechowywanie każdego dokumentu bądź też jego kopii i pozyskiwanie informacji raczej od starszych roczników aniżeli od wykładowców i pań z dziekanatu

A co do poziomu i samych zajęć to są wykładowcy, którzy potrafią zainteresować studenta i wbić mu coś do głowy i są też tacy, którzy minęli się z powołaniem

No cóż... Takie przypadki równie dobrze, mogą zdarzyć się na publicznej uczelni także to nie jest jakiś ewenement, który zdarza się tylko w szkołach prywatnych.

Wiadomo - starsze roczniki, najcenniejsze źródło wiedzy.

Natalken · 2012-02-29, 18:13

Tu się z Tobą zgodzę, jednak na tak małej uczelni chciałoby się zdobyć informacje rzetelne od sprawdzonego źródła, którym dziekanat niestety nie jest (mimo przemiłych pań tam pracujących).. Jednak przy kosztach, jakie ponoszę płacąc za uczelnię byłam bardzo rozczarowana jakością tej 'usługi'

DaftMiss · 2012-03-01, 15:53

Cytat:

Napisane przez Natalken

Tu się z Tobą zgodzę, jednak na tak małej uczelni chciałoby się zdobyć informacje rzetelne od sprawdzonego źródła, którym dziekanat niestety nie jest (mimo przemiłych pań tam pracujących).. Jednak przy kosztach, jakie ponoszę płacąc za uczelnię byłam bardzo rozczarowana jakością tej 'usługi'

Trudno się akurat w tej kwestii z Tobą nie zgodzić. Panie w dziekanacie są miłe, ale mało kompetentne.

szymes · 2012-03-02, 07:33

Cytat:

Trudno się akurat w tej kwestii z Tobą nie zgodzić. Panie w dziekanacie są miłe, ale mało kompetentne.

Tylko teraz jest pytanie dlaczego my musimy za ich błędy płacić. Dla mnie jest to absolutna abstrakcja, że ktoś po tylu latach (8) każe mi płacić, gdzie w teorii wszystko miało być ok. Nie wiem co z tym zrobić, bo za ich błędy płacić nie chcę, ale nie chcę mieć też problemów... :/

Paradoxalement · 2012-04-12, 19:55

Czy na którymkolwiek kierunku na WSF w trybie dziennym jest możliwe jednoczesne studiowanie i pracowanie?

Jak jest ze stypendiami?

2011-10-01, 20:52	#151
monika1171 Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 27	Dot.: Wyższa Szkoła Filologiczna We Wrocławiu-ktoś zna?? Jest ktoś na filologi germańskiej zaocznie ? pierwszy rok

2011-10-10, 11:41	#152
olusiaa89 Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-10 Wiadomości: 1	Dot.: Wyższa Szkoła Filologiczna We Wrocławiu-ktoś zna?? CZY WARTO STUDIOWAĆ W WSF? Jesteśmy studentkami 2-ego roku na WSF i absolutnie NIKOMU nie polecamy tej szkoły! To jedna wielka studnia bez dna. Starają się za wszelką cenę wyżebrać pieniądze od studentów , którzy muszą prosić się, by dopasowali im wykładowców na swoim poziomie. Jedna wielka zenada. W BIBLIOTECE NIE MOZNA WYPOZYCZYC KSIAZEK, BO ICH PO PROSTU TAM NIE MA!!!! ŁĄCZĄ WSZYTSKIE GRUPY ROZNYCH FILOLOGI W JEDNA, BY TYLKO NIE ZATRUDNIAC WYKLADOWCOW. cZESNE JEST BARDZO WYSOKIE WYSOKOSCI 600 ZŁ I NIE ODZWIERCIEDLA JAKOSCI SWIADCZACYCH USLUG. PERONEL JEST BEZCZELNY I TRAKTUJE STUDENTA Z POGARDA.

2012-01-04, 13:27	#153
chanelka 24 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-11 Wiadomości: 70	Dot.: Wyższa Szkoła Filologiczna We Wrocławiu-ktoś zna?? WSF= WSyF WIELKI SYF I NIC WIECEJ!!!! Banda złodzieji, którzy tylko czekają na naiwnych żeby z nich zedrzeć nawet ostatnia złotówke

2012-01-29, 14:01	#154
tarji Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-08 Lokalizacja: pl Wiadomości: 1 335	Dot.: Wyższa Szkoła Filologiczna We Wrocławiu-ktoś zna?? Odświeżam. Jest ktoś na język+język? __________________ “I know what I have to do, and I’m going to do whatever it takes. If I do it, I’ll come out a winner, and it doesn’t matter what anyone else does.” -Florence Griffith Joyner-

2012-01-29, 15:15	#155
ona1610 Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 1	Dot.: Wyższa Szkoła Filologiczna We Wrocławiu-ktoś zna?? Dokładnie! Nie dość,że zdzierają z ludzi ogromne pieniądze to wykładowcy są tak niekompetentni,że brak słów.Uczelnia jest totalnie skomputeryzowana,coraz więcej rzeczy ma odbywać się za pomocą e-dziekanatu,który jest totalną pomyłką. Wprowadzono wirtualne indeksy do których wykładowcy nie wpisują ocen, później wychodzą takie cyrki,że studenci mają problemy z zaliczeniem przedmiotu.W tym roku postanowili również pozbyć się kart egzaminacyjnych,co jest już kompletną głupotą. A jeśli chce się uzyskać jakąkolwiek informację dotyczącą sesji czy czegokolwiek związanego z uczelnią nie ma na to szans, ponieważ na całej uczelni nie ma osoby,która orientowała by się w tym całym syfie. NIKOMU NIE POLECAM TEJ UCZELNI!!!!! Jeśli ktoś się na nią decyduje to popełnia ogromny błąd!

2012-01-30, 00:43	#156
Dorszynka Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 4	Dot.: Wyższa Szkoła Filologiczna We Wrocławiu-ktoś zna?? ja jestem

2012-01-30, 15:23	#157
Shiori Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-09 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 7	Dot.: Wyższa Szkoła Filologiczna We Wrocławiu-ktoś zna?? No ja tu jestem juz od kilku miesięcy... Co do kasy i małej dostepnosci ksiązek to sie zgadza,ale jesli juz o książkach mowa... Wczesniej studiowałam na uniwerku i powiem szczerze,ze też na np 50 studentów na jednym roku była czasem tylko 1-2 ksiązki i trzeba było kombinowac,wiec jak dla mnie to róznica niewielka,czy te ksiązki są czy ich nie ma. Co do e-dziekanatu- to fakt,przyzwyczajona do tradycyjnej formy studiowania jestem pełna niepokoju co do skomputeryzowanej formy zaliczania przedmiotów. Tez mi się to niebardzo podoba. I te kilka kolokwiów na jednym zjeździe plus np 2 egzaminy-to juz lekkie przegięcie. Sa prowadzący,którzy maja cały semestr na rozłozenie kolokwiów i innych form zaliczenia i z tego korzystaja,co osobiscie popieram,ale niestety sa tez tacy,którzy budza sie na ostatnie zajęcia z zaliczeniem i zawalają materiałem hurtowo z całego semestru. Tak sie nie robi. Jestesmy w koncu ludzmi a nie cyborgami, nie da sie wszystkiego na raz pozaliczac w przeciągu 2 dni. Tyle ode mnie. __________________ Impossible is nothing!

2012-02-03, 23:57	#159
Shiori Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-09 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 7	Dot.: Wyższa Szkoła Filologiczna We Wrocławiu-ktoś zna?? Niektórzy robia bardzo duzo, inni mniej , jak wszędzie chyba. Na Uniwerku było podobnie. Nie ma juz tego klimatu, co na Szewskiej, wykładowcy z racji minimalnych ram czasowych zadaja mnóstwo,mało wykładaja na samych zajęciach,czesne jest bezlistosne i jest paru takich,którzy dali już popalić, niestety... Nie jest łatwo,trzeba ostro sie uczyć,bo bez tego sie przepadnie. Wszystki zaległości w końcu wyjdą i nie ma zmiłuj. Nie wiem czy jest do d... tak całkiem,za krótko tam jestem jeszcze. Bywało juz że żałowałam swojego wyboru. Nikt tam nie pójdzie na rękę ani na kompromis. Nauka,efekty,kasa za czesne- tak to wygląda.Nawał materiału do zrobienia samodzielnie w domu często przeraża,a przeciez to języki obce,trzeba je ćwiczyć. W pojedynkę przed komputerem troche mija się to z celem. __________________ Impossible is nothing!

2012-02-04, 08:14	#160
MiciaKicia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-06 Wiadomości: 14 220	Dot.: Wyższa Szkoła Filologiczna We Wrocławiu-ktoś zna?? ja jestem na drugim roku ale chyba rezygnuję. Chcę jednak się zająć farmacją __________________ Czekamy na poród: luty2015 Kroimy: 2016(?)

2012-02-04, 12:52	#162
dairin Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 3	Dot.: Wyższa Szkoła Filologiczna We Wrocławiu-ktoś zna?? Jestem w tej szkole dopiero na pierwszym roku (zaoczna filologia angielska), ale jestem bardzo zadowolona póki co. Minusy: - wysokie czesne - stosunkowo niewielki księgozbiór - tak, jak ktoś wspominał - zdarzają się sytuacje (ale to w sumie tylko teraz, w czasie sesji), że na jeden zjazd jest za dużo materiału - np. ja za tydzień w niedzielę mam dwa egzaminy + kolokwium z całego semestru - będzie super-ciężko. Plusy: - wysoki poziom nauczania (nie ma tak, że płacisz i już się uczyć nie musisz) - wykładowcy i pracownicy szkoły są w porządku - fajna atmosfera Jeśli chodzi o e-dziekanat - to też ma swoje dobre i złe strony. Gdyby wykładowcy na bieżąco wstawiali oceny do wirtualnego indeksu byłoby w porządku, ale nie każdy tak robi. Poza tym nie narzekam na tą opcję Generalnie, jeśli stać kogoś na to czesne, to szkołę szczerze polecam. Żadna szkoła nie jest idealna. Rozmawiałam z wieloma znajomymi z różnych uczelni, zarówno prywatnych jak i publicznych, i widzę, że WSF wypada bardzo korzystnie. Jeśli ktoś się zastanawia nad tą szkołą i ma jakieś pytania, pisać na gg: 8093007, jeśli będę w stanie to postaram się pomóc

2012-02-04, 14:47	#164
DaftMiss Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-05 Lokalizacja: dolny śląsk Wiadomości: 26	Dot.: Wyższa Szkoła Filologiczna We Wrocławiu-ktoś zna?? Jestem studentką pierwszego roku zaocznej filologii hiszpańskiej. Również jestem zadowolona z tej szkoły. Z biblioteki WSF nie korzystam, więc nie wiem jak to jest z księgozbiorem, ale ogólnie szkoła jest bardzo ok. Plusy: - rzetelni wykładowcy - pomocny we wszystkim personel szkoły - przytulny, nieduży budynek - wysoki poziom nauczania i na prawdę duże wymagania (nie ma opcji, zeby placic i jakos sie slizgac dalej) - e-learning - nie mieszkam we Wroclawiu i mozliwosc wczesniejszego powrtou do domu, badz pozniejszego wyjscia bardzo mnie cieszy i bardzo mi odpowiada. zajmuje sie danym wykladem wtedy, kiedy mam na to chcec i czas, a nie wtedy kiedy dany wyklad przewidziany jest w planie zajec - e-dziekanat - ogólnie to świetna sprawa! wszystkie informacje w jednym miejscu. Minusy: - niby czesne jest wysokie, ale z drugiej strony 500 zł to stardardowe czesne za zaoczne studia filologiczne. za dzienne natomiast uważam, że jest bardzo dużo i wtedy na prawdę musi być kogoś stać. - wirtualny indeks - mnie to wyjscie nie przekonuje, poniewaz nie jest uzupelniany na bierzaco, nie zawsze ma sie dostep do internetu itd., wiec pomimo, ze jest to moj pierwszy kierunek i nie mialam nigdy stycznosci z papierowym indeksem to mysle, ze tradycyjna opcja jest lepsza - jednak co na papierze to na papierze I to tyle jeśli chodzi o szkołę. Jeśli zaś chodzi o zaliczenia na zaocznych studiach to rzeczywiście kiepska sprawa, ale to już nie od szkoły zależy, więc to dotyczy wszystkich zaocznych studiów. Nie mniej jednak rzeczywiscie nauczyc sie na jeden weekend na 3 egzaminy i 2 kolokwia jest bardzo ciezko. A do tego takie 2-3 zjazdy w semestrze. + ewentualne poprawki, bo wiadomo, że przy takim nawale wiadomości nawet będąc przygotowanym może się powinąć noga, więc 6 tygodni wyjętych z życiorysu Co do wykładowców to są różni. Jedni mili, drudzy wredni, a jeszcze inni bardzo stanowczy, ale wszyscy równie kompetentni. Może nie wszyscy dobrze rozplanowują zaliczenia semestralne, ale można się z wszystkimi dogadać i na pewno jeśli dana grupa zgłosi problem nawału z pierwszego (np.) semestru to w drugim będą mogli umówić się na cząstkowe zaliczanie materiału. Wiadomo, ze wykladow czastkowo zaliczac sie nie da, ale na cwicczeniach mysle, ze nie bedzie wiekszego problemu. Moja grupa na gramatyce od poczatku tak ustalila z wykladowca i musze powiedziec, ze to genialny pomysl! Mam nadzieje, ze wprowadzimy to na czesc z reszty przedmiotow. To tez zmusza to biezacej nauki, a jak wiemy (a jak nie wiecie to was o tym zapewniam ), ze nauka jezykow wymaga biezacych powtorek, wiec to jest na prawde super wyjscie. Ogólnie na prawdę nie mogę powiedzieć złego słowa na uczelnię. Robią co mogą, żeby nam wszystko ułatwić i ulepszyć. Ale, że my często dostając palec chcieli bysmy całą rekę to czasem wydaje nam się, że szkoła jest nie dla nas, ale przeciwko nam. Tak czy inaczej serdecznie polecam! Edytowane przez DaftMiss Czas edycji: 2012-02-04 o 14:55

2012-02-05, 18:44	#165
Shiori Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-09 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 7	Dot.: Wyższa Szkoła Filologiczna We Wrocławiu-ktoś zna?? DaftMiss- o ile mi wiadomo na chwile obecną, na sprawnościach zintegrowanych bedzie można cos takiego zrobic Od przyszłego zjazdu startujemy z regularnymi kartkówkami Zobaczymy co z tego wyniknie. __________________ Impossible is nothing!

2012-02-07, 21:21	#167
Shiori Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-09 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 7	Dot.: Wyższa Szkoła Filologiczna We Wrocławiu-ktoś zna?? Ośmielę sie nawet pochwalić,że to ja zaproponowałam to jako pierwsza na zajęciach swojej grupy Ewentualne skargi będa kierowane bezpośrednio do mnie od conajmniej 10 osób hehe)) __________________ Impossible is nothing!

2012-02-09, 17:04	#169
MiciaKicia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-06 Wiadomości: 14 220	Dot.: Wyższa Szkoła Filologiczna We Wrocławiu-ktoś zna?? Czy powtarzał ktoś semestr a WSF? jak to jest? __________________ Czekamy na poród: luty2015 Kroimy: 2016(?)

2012-02-17, 13:23	#171
szymes Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-12 Wiadomości: 4	Dot.: Wyższa Szkoła Filologiczna We Wrocławiu-ktoś zna?? Witam i NIE POLECAM WSF (Wyższa Szkoła Filologiczna), Właśnie przed chwilą skończyłem rozmowę z Kanclerzem WSF we Wrocławiu przy ulicy Sienkiewicza 32. Kontaktowałem się z uczelnią telefonicznie. Studia przerwałem w 2004 roku z racji choroby (wylądowałem w szpitalu na parę tygodni). Będąc w szpitalu wiedziałem, że nie będę kontynuował nauki na tej uczelni. Poprosiłem moją babcię, by dostarczyła dokumenty o rozwiązaniu umowy z uczelnią -dokumenty zostały dostarczone jednej z pracowniczek szkoły. Babcia wyciągnęła wszelkie dokumenty, zamknęła całą sprawę i teoretycznie było ok. Niestety po jakimś czasie okazało się, że nie dostarczyłem owego wypowiedzenia (dokument zaginął) i musiałem napisać jeszcze raz, ale była już inna data. Pytałem się czy wszystko będzie ok pracowników tejże szkoły i powiedziano mi, że nie mam się co martwić. Jak się okazało lipa totalna! Wezwano mnie do zapłaty jednego czesnego z racji nie zachowania odpowiedniego terminu wypowiedzenia. Wyjaśniałem tę sprawę ustnie i wszystko ucichło. Po 8 latach (dzisiaj) wzywają mnie ponownie do zapłaty!!! Rozmowa z Kanclerzem to istna porażka. Ten Pan, który podaje się za Kanclerza zachowywał się opryskliwie, nieprzyjemnie, pokazywał swoją wyższość... Chciałem umówić się na spotkanie w sprawie wyjaśnienia tej całej sytuacji, a Kanclerz (w sumie nie wiem dlaczego piszę to jeszcze z dużej litery) powiedział, że nie ma po co, bo on widzi coś tam w swoim systemie i nie będzie ze mną dyskutował. Z pełną świadomością mogę powiedzieć, że nie zależy mu na wyjaśnieniu tej sprawy, zachował się CHAMSKO. Ubliżał, oczywiście bez użycia przekleństw, mojej babci, jako by była kurierem itd., a pracowniczka, która miała przekazać dokumenty nie powinna była pracować itd.!!! Po niedługim czasie Pani, która przekazywała dokumenty została zwolniona. Ciesze się, że NIE KONTYNUOWAŁEM TAM NAUKI. Kanclerz ma totalnie w du****** to co mówiłem, zakończył ze mną rozmowę w sposób arogancki i nie chciał znaleźć jakiegokolwiek rozwiązania tej sytuacji, tylko płać Pan i tyle! Jak ktoś taki może piastować takie stanowisko!? Ja mam płacić za ich błędy?!?! Moje wnioski: -miej papier na wszystko i potwierdzenie, że zostawiłeś stosowne dokumenty -nie wierz nikomu w tej uczelni na słowo (patrz punkt wyżej) -brak sumienności -CHAMSTWO ze strony Kanclerza Podsumowanie: NIE POLECAM! Edytowane przez szymes Czas edycji: 2012-02-17 o 18:26

2012-02-21, 22:38	#175
Natalken Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-09 Wiadomości: 9	Dot.: Wyższa Szkoła Filologiczna We Wrocławiu-ktoś zna?? Ja niestety muszę się zgodzić z nieprzychylnymi opiniami przedmówców.. Na uczelni zero organizacji.. Przez niekompetencje jednej z pań prowadzących zajęcia musiałam powtarzać semestr i jestem rok w plecy.. Powiedziała mi, że jeśli nie zaliczę jej przedmiotu, który składa się na PNJ muszę powtórzyć semestr co okazało się nieprawdą. Panie w dziekanacie niby miłe i pomocne, ale też udzieliły mi błędnej informacji. Po urlopie dziekańskim musiałam jeździć na uczelnię jeszcze kilka razy, bo ciągle brakowało im jakiegoś dokumentu, ale oczywiście przy każdym moim zapytaniu o to, czy potrzebne są jeszcze jakieś podania słyszałam "nie, to wszystko" Także polecam przechowywanie każdego dokumentu bądź też jego kopii i pozyskiwanie informacji raczej od starszych roczników aniżeli od wykładowców i pań z dziekanatu A co do poziomu i samych zajęć to są wykładowcy, którzy potrafią zainteresować studenta i wbić mu coś do głowy i są też tacy, którzy minęli się z powołaniem

2012-02-29, 18:13	#177
Natalken Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-09 Wiadomości: 9	Dot.: Wyższa Szkoła Filologiczna We Wrocławiu-ktoś zna?? Tu się z Tobą zgodzę, jednak na tak małej uczelni chciałoby się zdobyć informacje rzetelne od sprawdzonego źródła, którym dziekanat niestety nie jest (mimo przemiłych pań tam pracujących).. Jednak przy kosztach, jakie ponoszę płacąc za uczelnię byłam bardzo rozczarowana jakością tej 'usługi'

2012-04-12, 19:55	#180
Paradoxalement Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-05 Wiadomości: 108	Dot.: Wyższa Szkoła Filologiczna We Wrocławiu-ktoś zna?? Czy na którymkolwiek kierunku na WSF w trybie dziennym jest możliwe jednoczesne studiowanie i pracowanie? Jak jest ze stypendiami?

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)