Nie matura lecz chęć szczera zrobi z ciebie cheesburgera ! Matura 2012 cz. VII

[Angi76]

Napisane przez ola_f1

może by ktoś z tego wątku od czasu do czasu wpadał i sprawdzał co tam u nas

no nie wiem

Napisane przez Michal93

nie przeżyłbym takiego szoku po 3 latach histy z moją

hihi ja za to nie mogłabym się przyzwyczaić do Twojej historii

[catatonictoy]

Napisane przez ola_f1

no bo ja po feriach mam sajgon, na dzien dobry sprawdzian z chemii, histy, fizy i anglika i to wszystko do środy

chyba zaczynam doceniać moje lo nie było mowy, żeby na pierwszej lekcji po przerwie zrobić spr czy zapytać.

[ola_f1]

Napisane przez Angi76

no nie wiem

z czystej ciekawości by sprawdzali czy już do reszty nie sfiksowałyśmy od tej nauki

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

Napisane przez catatonictoy

chyba zaczynam doceniać moje lo nie było mowy, żeby na pierwszej lekcji po przerwie zrobić spr czy zapytać.

u mnie to brak litości jest

[Angi76]

Napisane przez ola_f1

z czystej ciekawości by sprawdzali czy już do reszty nie sfiksowałyśmy od tej nauki

w każdym razie, nie przyjmuję do siebie takiego biegu wydarzeń

[ola_f1]

Napisane przez Angi76

w każdym razie, nie przyjmuję do siebie takiego biegu wydarzeń

też mi się to wydaje mało prawdopodobne

[Michal93]

Napisane przez catatonictoy

ja też miałam taką, która zahaczała o średniowiecze chyba siedziałam w pierwszej ławce a i tak każdy spr ze ściągą lepiej było jak graliśmy w karty albo w następnej ławce siedzieli chłopacy i zawsze w 4 gadaliśmy i mieliśmy głupawkę i zaczęliśmy sobie wyobrażać nauczycielkę w lateksie i z pejczem do końca 3 klasy jak ją mijałam na korytarzu to miałam to skojarzenie

haha no identycznie jak moja, sprawdzian a pierwsze ławki odpowiedzi w książce szukają

[Angi76]

Napisane przez ola_f1

też mi się to wydaje mało prawdopodobne

ufff

[catatonictoy]

Napisane przez ola_f1

też mi się to wydaje mało prawdopodobne

ale jak to mówią wszystko może się zdarzyć

[ola_f1]

Napisane przez Angi76

ufff

Napisane przez catatonictoy

ale jak to mówią wszystko może się zdarzyć

wydaje mi sie że za jakis czas ta fascynacja zmieni się w coś zupełnie odwrotnego...nadmiar nauki pewnie spowoduje ze nawet na książkę od histy nie będę mogla patrzeć

[Angi76]

Napisane przez ola_f1

wydaje mi sie że za jakis czas ta fascynacja zmieni się w coś zupełnie odwrotnego...nadmiar nauki pewnie spowoduje ze nawet na książkę od histy nie będę mogla patrzeć

pewnie tak choć mam cichutką nadzieję, że nie nastąpi to zbyt szybko

[catatonictoy]

Napisane przez ola_f1

wydaje mi sie że za jakis czas ta fascynacja zmieni się w coś zupełnie odwrotnego...nadmiar nauki pewnie spowoduje ze nawet na książkę od histy nie będę mogla patrzeć

najlepiej, żeby ten objaw pojawił się tuż po wyjściu z matury

[ola_f1]

Napisane przez catatonictoy

najlepiej, żeby ten objaw pojawił się tuż po wyjściu z matury

ooo tak by było idealnie

[Angi76]

Napisane przez ola_f1

ooo tak by było idealnie

a no

szlag, boli mnie żołądek

[ola_f1]

Napisane przez Angi76

szlag, boli mnie żołądek

znów wracaja Ci te bóle?

[Angi76]

Napisane przez ola_f1

znów wracaja Ci te bóle?

ostatnio coraz częściej przestałam brać leki, bo po lekach mnie bolał, a bez leków nie.. a teraz już się uodpornił na nowo i z powrotem boli

[aguul]

Wróciłam dopiero co do domu, co za dzień .

[Angi76]

Napisane przez aguul

Wróciłam dopiero co do domu, co za dzień .

gdzie byłaś?

[ola_f1]

Napisane przez Angi76

ostatnio coraz częściej przestałam brać leki, bo po lekach mnie bolał, a bez leków nie.. a teraz już się uodpornił na nowo i z powrotem boli

to może idź z tym znów do lekarza, może on coś poradzi

[Angi76]

Napisane przez ola_f1

to może idź z tym znów do lekarza, może on coś poradzi

byłam drugi raz i mi powiedział, że on niewiele może poradzić, bo to jest taka przypadłość, z którą nie da się nic konkretnego zrobić.. mam brać leki, mieć dietę i tyle.. no, ale bez sensu - całe życie? a teraz np. jak jestem sama z tatą, to diety w ogóle nie trzymam, bo jak gotuję obiad, to nie będę specjalnie gotować dla niego i siebie oddzielnie..

[catatonictoy]

Napisane przez Angi76

ostatnio coraz częściej przestałam brać leki, bo po lekach mnie bolał, a bez leków nie.. a teraz już się uodpornił na nowo i z powrotem boli

może idź do lekarza, dobierze jakieś inne leki
A mnie teraz przeziębienie bierze a tak dawno nie miałam, że już zapomniałam jak to jest mieć katar no cóż czas sobie przypomnieć

[Angi76]

Napisane przez catatonictoy

może idź do lekarza, dobierze jakieś inne leki

raczej wątpię, żeby dobrał inne.. już raz mi zmieniał, bo nie dało się dostać w żadnej aptece tych, które mi przepisał i musiałam mieć zamienniki

[aguul]

Napisane przez Angi76

gdzie byłaś?

Byłam z bratem w szpitalu.
Potem zamarzł nam garaż i nie mogliśmy auta schować, a nie może stać na noc przed blokiem , bo ta walnięta sąsiadka kręci nam się obok samochodu.

[ola_f1]

Napisane przez Angi76

byłam drugi raz i mi powiedział, że on niewiele może poradzić, bo to jest taka przypadłość, z którą nie da się nic konkretnego zrobić.. mam brać leki, mieć dietę i tyle.. no, ale bez sensu - całe życie? a teraz np. jak jestem sama z tatą, to diety w ogóle nie trzymam, bo jak gotuję obiad, to nie będę specjalnie gotować dla niego i siebie oddzielnie..

A jakas bardzo rygorystyczna ta dieta? Moze Twoj tato po prostu zacząłby jeść to co Ty musisz

[catatonictoy]

Napisane przez aguul

Byłam z bratem w szpitalu.
Potem zamarzł nam garaż i nie mogliśmy auta schować, a nie może stać na noc przed blokiem , bo ta walnięta sąsiadka kręci nam się obok samochodu.

Jeszcze jej się nie znudziło uprzykrzanie Wam życia?

[Angi76]

Napisane przez aguul

Byłam z bratem w szpitalu.
Potem zamarzł nam garaż i nie mogliśmy auta schować, a nie może stać na noc przed blokiem , bo ta walnięta sąsiadka kręci nam się obok samochodu.

A dalej jej tak odwala? Czy jest odrobina spokoju?

Napisane przez ola_f1

A jakas bardzo rygorystyczna ta dieta? Moze Twoj tato po prostu zacząłby jeść to co Ty musisz

Nie wolno mi jeść praktycznie nic zero tłustych, smażonych, pestkowych, cytrusowych rzeczy, kwaśnych, kiszonych, itp. A przecież jak mój tata siedzi cały dzień w pracy, przyjeżdża wieczorem, to nie będzie jadł byle papki, tylko porządny obiad

[catatonictoy]

Napisane przez ola_f1

A jakas bardzo rygorystyczna ta dieta? Moze Twoj tato po prostu zacząłby jeść to co Ty musisz

Pewnie smażonego nie może jeść a wątpie żeby tata podszedł do tej propozycji entuzjastycznie. Jakbym swojemu tak zrobiła to raz czy dwa by zjadł a potem chciał normalny obiad

[aguul]

Napisane przez catatonictoy

Jeszcze jej się nie znudziło uprzykrzanie Wam życia?

Niestety nie. Jej wnuczek zaśmieca nam teren przed garażem i rysuje kluczami po drzwiach.

[ola_f1]

Napisane przez Angi76

Nie wolno mi jeść praktycznie nic zero tłustych, smażonych, pestkowych, cytrusowych rzeczy, kwaśnych, kiszonych, itp. A przecież jak mój tata siedzi cały dzień w pracy, przyjeżdża wieczorem, to nie będzie jadł byle papki, tylko porządny obiad

no to faktycznie surowa dieta, no i fakt malo komu by ona odpowiadala, no nic pozostaje mieć nadzieje, że teraz te bóle to tylko chwilowo, moze Cie przejda w końcu, skoro już wcześniej miałaś od nich chwile spokoju może teraz będzie podobnie

[Angi76]

Napisane przez catatonictoy

Pewnie smażonego nie może jeść a wątpie żeby tata podszedł do tej propozycji entuzjastycznie. Jakbym swojemu tak zrobiła to raz czy dwa by zjadł a potem chciał normalny obiad

No, dokładnie tak było. Jak mu raz w niedzielę na obiad zaserwowałam zamiast smażonego schabowego, to gotowanego w sosie

Napisane przez aguul

Niestety nie. Jej wnuczek zaśmieca nam teren przed garażem i rysuje kluczami po drzwiach.

Współczuję, że też tacy ludzie są bezkarni

---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:43 ----------

Napisane przez ola_f1

no to faktycznie surowa dieta, no i fakt malo komu by ona odpowiadala, no nic pozostaje mieć nadzieje, że teraz te bóle to tylko chwilowo, moze Cie przejda w końcu, skoro już wcześniej miałaś od nich chwile spokoju może teraz będzie podobnie

bardzo bym chciała żeby tak było

[ola_f1]

Napisane przez aguul

Niestety nie. Jej wnuczek zaśmieca nam teren przed garażem i rysuje kluczami po drzwiach.

Skad się tacy ludzie biorą, naprawdę dla takich to tylko psychiatryk jest odpowiednim miejscem