Luty już mamy więc na pierwsze dziecko czekamy! Mamcie III-IV 2012

[Asika21]

Napisane przez Aguśkaa83

O jej a po co Ci tyle kremow? A spirytus i gaziki do pepka tez musisz miec? Skoro tam kapia, to moze zapytaj czy tego potrzebujesz, bo przewaznie dezynfekcje kikuta pepowiny wykonuje sie przy okazji kapieli.

Oj źle napisałam Bo z kremów biorę tylko bepanthen (ale zakupiłam inne bo to nigdy nic nie wiadomo), a gazików biorę tylko kilka a i tak mało miejsca zajmują. Ogólnie kosmetyki dzidzi zajmują mi najmniej miejsca w torbie. Najgorszy jest szlafrok, ręczniki, koszule i wkłady z podpaskami :/ Normalnie cała torba pęka w szwach

[cottonpuma]

Napisane przez ivonka7

To jeśli jeszcze masz siłę + kasę to zachęcam do zrobienia wczesnoszkolnej. Właśnie w Krakowie taki zestaw jest "rozrywany". Chociaż ja nie narzekam po przedszkolnej i wczesnoszkolnej-racę zawsze miałam, ale gdybym dodała do tego j.angielski... byłoby super- tylko teraz nie wiem jaką formę kształcenia mogłabym obrać żeby było szybko i efektywnie.

moja średnia siora robi wczesnoszkolną z angielskim ale ten angielski ma taki,że pożal się Boże, a pracy też nie ma, więc dorabia logopedię.
A ja jako takie uprawnienia do uczenia wczesnoszkolnej mam, licencjat mam na tytuł nauczyciela a do kompletu z licencjatem dyplom nauczycielski, porobione w tym kursy psychopedagogiki i metodyki nauczania w wieku każdym i rózne takie. i jak widać, nico.

doświadczenie w uczeniu mam od lat 6 do 56, poziomy każde, dzieci z adhd, niepełnosprawne umysłowo itp, a i tak to mało.
a co do krk - jeżeli już miałabym dojeżdzać, to widzę się w capgemini albo innym miejscu, wykorzystującym językowców do pracy nie tylko w callcenter, ale też kształcącym ich dla innego zawodu, np księgowy z obsługą angielskiego. kasa lepsza, stres mniejszy, no i zasady zachodnie, a nie Polskie podejście "narób się a nie zarób".

[Karo89]

Napisane przez Aguśkaa83

Karo89 oj cos mi sie wydaje ze brzus masz niziutko Sliczny brzus

to muszę sobie porównać z resztą zdjęć wcześniejszych bo ciekawa jestem jak to wygląda

Ja na obiad miałam rosół z makaronem z wczoraj, a na drugie nie miałam pomysłu, wyciagłam tylko mięso z zamrażarki, no i pod wpływem chwili wyszła "a la zupa gulaszowa" pyszna wyszła

po za tym to muszę swoją teściową pochwalić, bo kupiła mi truskawki ona mnie czasem umie rozpieścić
wyglądają jak sztuczne, bo takie ładne, duże, czerwone, ale pachną jak prawdziwe hehehe trochę się boję ich jeść, ale może mi nie zaszkodzą

Ja do szpitala muszę tylko zabrać ze sobą, pampersy, chusteczki nawilżone i maść typu linomag. to tyle z takich higieniczno-kosmetycznych rzeczy dla maluszka muszę wziąć.


Jak coś, to do mnie śmiało można pisać jak tylko będzie szansa to będę przekazywać wiadomości na wątku

Aguśka, Aaagga zgrabne brzusie
Aguśka faktycznie niziutko masz brzuś, u kogoś to lepiej widać, bo ja u siebie tak nie zauważam różnicy

[Aguśkaa83]

Napisane przez Asika21

Oj źle napisałam Bo z kremów biorę tylko bepanthen (ale zakupiłam inne bo to nigdy nic nie wiadomo), a gazików biorę tylko kilka a i tak mało miejsca zajmują. Ogólnie kosmetyki dzidzi zajmują mi najmniej miejsca w torbie. Najgorszy jest szlafrok, ręczniki, koszule i wkłady z podpaskami :/ Normalnie cała torba pęka w szwach

Te podpaski to jest koszmar
Ja mam dwie torby: dla maluszka małą a dla siebie wieksza
Gdyby szpital zapewnial wszystko to mozna by tylko torebke wziac

[Asika21]

Napisane przez Aguśkaa83

Te podpaski to jest koszmar
Ja mam dwie torby: dla maluszka małą a dla siebie wieksza
Gdyby szpital zapewnial wszystko to mozna by tylko torebke wziac

Ja spakowałam wszystko w jedną torbę za to baaaaardzo dużą, ale jak mnie z taką torbą zobaczą to chyba powiedzą żebym wyszła i wróciła z mniejszą Tyle mam zapasów w tej torbie, jak na wojnę I pewnie jeszcze trochę dorzucę bo kilka drobiazgów muszę dokupić

[ivonka7]

To może zostaw część rzeczy-takich które będą potrzebne na drugi dzień i tż mógłby Ci przywieźć... to też jakieś rozwiązanie.

[agnes99]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

załatwiłam sobie lek od innego gina i dzis sie zaaplikuje na noc uff co za ulga, do zusu muszę napisać pismo zeby mi wystawili zaświadczenie ze jestem ubezpieczona masakra....
aale sie zmęczyłam dzis rano ubierając sie, szczególnie zakładając skarpetki

a po co Ci z zus-u takie pisemko?

tak skarpetki zaczynają być problematyczne, choć nie tak bardzo jak sznurowanie buciorów zimowych

[ewelajna25]

Wróciłam właśnie z zakupków. Szukałąm, szukałam aż wynalzałam-herbata z z liści malin-czysty susz, w dodatku niedrogo! Natrafiłam także na liście maliny w postaci tabletek do łykania-2 pastylki dziennie. Na opakowaniu tych tabletek było napisane, żeby nie zaczynać ich przyjmować wcześniej niż przed czy po 30 tyg. Zdecydowałam się jednak na bardziej naturalną formę, więc wzięłam ten susz, bo tani był przy tym. Teraz posilam się pyszną sałatką i sardynkami z puszki w pomidorkach, a do popicia mam liście malin, ale jeszcze wykanczam to opakowanie smakowe. A wy dziewczyny dodajecie coś do tych liści malin, tzn jakiś sok, miód czy cytrynę żeby poprawić smak?

Napisane przez emigra

Mamuski popijajace liscie malin - jak sobie dawkujecie? Bo ja od piatku pilam po dwa male kubki z jednej lyzki suszu... dzisiaj wypilam 2 kubeczki - brzusio lekko boli malpowo(a bylam juz w wc) ale chce dopic jeszcze jeden i teraz pic po trzy

Mnie w drodze powrotnej z zakupów złapały skurcze, dosyć nieprzyjemne i rozpraszające mnie jako kierowcę! Wystraszyłam się, bo skurczy było kilka bardzo nisko w podbrzuszu, aż mi się ciężko oddychało. Dobrze, że mieszkam w odległości 5 min jazdy autem od sklepu bo nie wiem, jakbym dała radę dojechać do domu. Ale nie łączę tego z liścmi maliny, bo już tak wcześniej miałąm zanim zaczęłam pić. Na jakimś irl forum wyczytałam, że położna zaleciła dziewczynie pić tą herbatkę w ilości min.(sic!) 4 filiżanek dziennie-ale czy ona miała czysty susz czy taką mieszankę jak ja wcześniej kupiłam, to nie wiem.

Napisane przez cottonpuma

moja średnia siora robi wczesnoszkolną z angielskim ale ten angielski ma taki,że pożal się Boże, a pracy też nie ma, więc dorabia logopedię.
A ja jako takie uprawnienia do uczenia wczesnoszkolnej mam, licencjat mam na tytuł nauczyciela a do kompletu z licencjatem dyplom nauczycielski, porobione w tym kursy psychopedagogiki i metodyki nauczania w wieku każdym i rózne takie. i jak widać, nico.

doświadczenie w uczeniu mam od lat 6 do 56, poziomy każde, dzieci z adhd, niepełnosprawne umysłowo itp, a i tak to mało.
a co do krk - jeżeli już miałabym dojeżdzać, to widzę się w capgemini albo innym miejscu, wykorzystującym językowców do pracy nie tylko w callcenter, ale też kształcącym ich dla innego zawodu, np księgowy z obsługą angielskiego. kasa lepsza, stres mniejszy, no i zasady zachodnie, a nie Polskie podejście "narób się a nie zarób".

Tu mam znajome, jedna z 2 językami dziewczyna, duzym doświadczeniem, a na 100 wysłanych cv 1 odpowiedż. Druga, ang bardzo dobry, ceryfikaty, kursy księgowości tu robione, z zawodu nauczycielka matematyki i także nic nie mogła znaleść. Pewnie zdobycie pracy na miarę swoich potrzeb i doświadczenia, zalezy w dużej mierze i od odrobiny szczęscia i od lokalizacji. My mieszkamy w takiej pipidówie....Nawet o zwykłą, fizyczną pracę dość ciężko, wiele sklepów się zamyka, a w niektórych miejscach od dawna brak przyjęć.

Napisane przez Aguśkaa83

Te podpaski to jest koszmar
Ja mam dwie torby: dla maluszka małą a dla siebie wieksza
Gdyby szpital zapewnial wszystko to mozna by tylko torebke wziac

Ja spakowałąm dla siebei plecak na salę porodową-rzeczy 1 potrzeby dla mnie i dzidzi wg zalecen szpitala. I drugą torbę której używam jako bagaż podręczny, już na salę poporodową. Szykowanie tych toreb, to jak dla mnie gorsze niż spakowanie się na wakacje. Ciągle się boję, że czegoś nie zabrałam. A jak pakujecie ubranka dziecka? Wrzucacie tak luzem do torby czy zawijacie dodatkowo w jakieś woreczki etc?

[ivonka7]

Ja mam w torbie następujące rzeczy:
-2 paczki podpasek poporodowych (faktycznie zajmują pół torby)
-1 opakowanie podkładów na łóżko
-4 koszule ( w tym jedna do porodu)
-cienki szlafrok (bawełniany)
-ręcznik kapielowy+ręcznik papierowy
-klapki
-ok.10 pampersów (całą paczkę przywiezie tż-a dziecko raczej nie zużyje w ciągu 12 h)
-kilka par wkładek laktacyjnych (reszta również do dowiezienia)
-Dla dziecka: 5 pajacyków, 3 body, 2 kaftaniki,1 czapeczka, 1 niedrapki, 1 skarpetki, maść na pupkę i chust nawilżane.
-ładowarka do telefonu
-karty do gry, netbook z filmami i muzyką do porodu
-napoje izotoniczne i batonik energetyczny
-moje kosmetyki

Chyba tyle-tak z pamięci napisałam. Myślicie że czegoś mi brakuje?

[Karo89]

Napisane przez agnes99

a po co Ci z zus-u takie pisemko?

tak skarpetki zaczynają być problematyczne, choć nie tak bardzo jak sznurowanie buciorów zimowych

chyba jednak skarpetki nie mogą przebić rajstop bo przy ich ubieraniu to dopiero kombinacje robię

[emigra]

Napisane przez ivonka7

To może zostaw część rzeczy-takich które będą potrzebne na drugi dzień i tż mógłby Ci przywieźć... to też jakieś rozwiązanie.

Ja tak zrobilam ... osobno mam walizke mala dla siebie a osobno w torbe do przewijania zapakuje rzeczy malej i maz dowiezie, jak bedziemy wychodzic

Napisane przez ewelajna25

Wróciłam właśnie z zakupków. Szukałąm, szukałam aż wynalzałam-herbata z z liści malin-czysty susz, w dodatku niedrogo! Natrafiłam także na liście maliny w postaci tabletek do łykania-2 pastylki dziennie. Na opakowaniu tych tabletek było napisane, żeby nie zaczynać ich przyjmować wcześniej niż przed czy po 30 tyg. Zdecydowałam się jednak na bardziej naturalną formę, więc wzięłam ten susz, bo tani był przy tym. Teraz posilam się pyszną sałatką i sardynkami z puszki w pomidorkach, a do popicia mam liście malin, ale jeszcze wykanczam to opakowanie smakowe. A wy dziewczyny dodajecie coś do tych liści malin, tzn jakiś sok, miód czy cytrynę żeby poprawić smak?






Mnie w drodze powrotnej z zakupów złapały skurcze, dosyć nieprzyjemne i rozpraszające mnie jako kierowcę! Wystraszyłam się, bo skurczy było kilka bardzo nisko w podbrzuszu, aż mi się ciężko oddychało. Dobrze, że mieszkam w odległości 5 min jazdy autem od sklepu bo nie wiem, jakbym dała radę dojechać do domu. Ale nie łączę tego z liścmi maliny, bo już tak wcześniej miałąm zanim zaczęłam pić. Na jakimś irl forum wyczytałam, że położna zaleciła dziewczynie pić tą herbatkę w ilości min.(sic!) 4 filiżanek dziennie-ale czy ona miała czysty susz czy taką mieszankę jak ja wcześniej kupiłam, to nie wiem.

Tez widzialam, ze sa tabletki z wyciagiem z lisci malin, ale jakos ta herbatka mi sie naturalniejsza wydaje. Ja skurczy nie mam, tylko takie pobolewanie brzucha podobne do @ ale o wiele slabsze sa.


A dzisiaj jeszcze wyczytalam ze poleca sie od 38 tygodnia lykac wiesiolek - bo ponoc dobrze wplywa na szyjke i pomaga w jej rozwieraniu. Ponoc trzeba lykac 5 kapsulek dziennie. Ale ja sie na to nie pisze, nie chce mi sie szukac wiesiolka tutaj

Glowa mnie boli strasznie .... a cisnienie ksiazkowe 120/60

[Aguśkaa83]

Napisane przez Asika21

Ja spakowałam wszystko w jedną torbę za to baaaaardzo dużą, ale jak mnie z taką torbą zobaczą to chyba powiedzą żebym wyszła i wróciła z mniejszą Tyle mam zapasów w tej torbie, jak na wojnę I pewnie jeszcze trochę dorzucę bo kilka drobiazgów muszę dokupić

hehe dlatego ja tym razem spakowalam sie w dwie
Ta dla mnie jest taka przecietna a ta mala dla dzidzi zostanie w aucie na czas porodu, dopiero maz mi ja przyniesie jak juz bedzie po.
Przy poprzednim porodzie mialam w jednej torbie i wlasnie byla za duza.
W tej dla dzidzi mam procz pampersow i jakis tam kosmetykow dla malucha, laktator, butelke w razie czego, poduszke pod pupe i rogal do karmienia. Tego (rogal i poduszka pod pupe) po pierwszym porodzie mi bardzo brakowalo, dlatego teraz jestem w to zaopatrzona W duzej torbie mam reczniki, szlafrok, koszule, podpaski, podklady, majtki poporodowe, kosmetyki dla siebie, klapki pod prysznic i papucie.

Napisane przez agnes99

część dziewczyny
nie było mnie na wątku od czwartku, a tu proszę takie super wiadomości
gratulacje dla Ani i Gizmiatka

ja byłam w czwartek u zastępczego gina - szyjka zamknięta, długa - więc widać, że nasza niespodzianka na świat się jeszcze nie wybiera

jutro jadę na usg, a potem podskoczę na do szpitala dopytać się o ktg, bo ze względu na cukrzycę mam je mieć robione jeszcze przed terminem a teraz lecę Was podoczytywać

teraz dopiero doczytalam, super ze wszystko ok.

Napisane przez ewelajna25

Ja spakowałąm dla siebei plecak na salę porodową-rzeczy 1 potrzeby dla mnie i dzidzi wg zalecen szpitala. I drugą torbę której używam jako bagaż podręczny, już na salę poporodową. Szykowanie tych toreb, to jak dla mnie gorsze niż spakowanie się na wakacje. Ciągle się boję, że czegoś nie zabrałam. A jak pakujecie ubranka dziecka? Wrzucacie tak luzem do torby czy zawijacie dodatkowo w jakieś woreczki etc?

Tez super pomysl z takim zapakowaniem rzeczy
Dla mnie to pakowanie to tez udreka. Bo nie chce sie wziac za duzo a niestety jak szpital biedny to ja nawet zaopatrzylam sie w apap p/bolowo i lactulose oraz czopki glicerynowe na przeczyszczenie Odnosnie ubranek dla dziecka, u mnie zapewnia je szpital, ale biore dwie bluzeczki bo pamietam ze jak Filipowi sie w nocy ulalo to musialam dzwonic na oddzial noworodkow i z łaską dostawałam czyste bo przeciez szanowne panie obudzilam. Dlatego wole miec teraz zeby nie prosic sie a przebrac jesli sie zamoczy lub ubrudzi.

[ewelajna25]

Emigra, odnośnie wiesiołka to pytanie czy uda nam się wytrzymać do 38 tc, jak tu już 2 mamuśki rozpakowały się na długo przed, takie tempo??!!

Ja nie stosuję nic oprócz herbaty, czasem ćwiczenia kegla, jak sobie przypomnę, ale wstyd mi powiedzieć, że zapominam. Do tego rozciągam krocze w takim wygibasie ala szpagat,albo zrobię pozycję z jogi od przypadku do przypadku. Zaczęłam także masować krocze, ale min 5 min dziennie, na dłuższe seanse brak mi po prostu cierpliwości.

[Aguśkaa83]

Napisane przez Karo89

chyba jednak skarpetki nie mogą przebić rajstop bo przy ich ubieraniu to dopiero kombinacje robię

Domyslam sie jakie wygibasy robisz
Ja jak ubieram rajstopy to moj syn sie zawsze ze mnie smieje, bo jak taki robak przewracam sie na plecy i hustam hihi

[Asika21]

Ja mam ciągle wrażenie, że czegoś wzięłam za mało :/ Akurat rzeczy dla maluszka zajmują mi najmniej miejsca :/ No ale wiadomo ubiorę się w koszule, szlafrok i kapcie i od razu torba mniejsza będzie A nie chce potem męża prosić żeby dowiózł mi coś czy kolejną torbę przynosił. On i tak już zestresowany chodzi na maksa, czy aby będzie wiedział gdzie co mam w razie potrzeby

[Aguśkaa83]

Napisane przez ewelajna25

Emigra, odnośnie wiesiołka to pytanie czy uda nam się wytrzymać do 38 tc, jak tu już 2 mamuśki rozpakowały się na długo przed, takie tempo??!!

Ja nie stosuję nic oprócz herbaty, czasem ćwiczenia kegla, jak sobie przypomnę, ale wstyd mi powiedzieć, że zapominam. Do tego rozciągam krocze w takim wygibasie ala szpagat,albo zrobię pozycję z jogi od przypadku do przypadku. Zaczęłam także masować krocze, ale min 5 min dziennie, na dłuższe seanse brak mi po prostu cierpliwości.

no coz, jedne cwicza szpagaty a inen zaciskaja nozki

[88natka]

Napisane przez ewelajna25

Emigra, odnośnie wiesiołka to pytanie czy uda nam się wytrzymać do 38 tc, jak tu już 2 mamuśki rozpakowały się na długo przed, takie tempo??!!

Ja nie stosuję nic oprócz herbaty, czasem ćwiczenia kegla, jak sobie przypomnę, ale wstyd mi powiedzieć, że zapominam. Do tego rozciągam krocze w takim wygibasie ala szpagat,albo zrobię pozycję z jogi od przypadku do przypadku. Zaczęłam także masować krocze, ale min 5 min dziennie, na dłuższe seanse brak mi po prostu cierpliwości.

a taką herbatę gdzie można kupić w aptece? ja miałam ambitne plany robić masaż z olejkiem ale co chwile mam jakąś infekcję więc nawet się za to nie zabieram

[ewelajna25]

Aguśka, u mnie na kartce ze szpitala podają, żeby zabrać ze sobą aż 8 sztuk bodziaków lub kaftaników, 8 śpioszków lub pajaców!!! Nie rozumiem, po co mi taka ilość ubranek na niecałe 3 dni pobytu, a do tego 1 komplet muszę zabrać dla dziecka na salę porodową....więc razem wychodzi 9....za to oszczędzę miejsca na kosmetykcah, bo tu zalecają myć czystą wodą przez 1 mieś życia, i smarować co najwyżej pupę wazelnią. Oczywiście, w domu mam już cały arsenał kosmetyków dla dzidzi, bo skórę trzeba jakoś pielęgnować. Dla siebei biorę kosmetyki w saszetkach lub mini rozmiarach podróżnych, żeby całego kramu niepotrzebnie nie ciągnać.

[Aguśkaa83]

ivonka a wlasnie mialam Ciebie zapytac o tej napoj izotoniczny. Jaka jest jego nazwa?

[Asika21]

Napisane przez ewelajna25

Aguśka, u mnie na kartce ze szpitala podają, żeby zabrać ze sobą aż 8 sztuk bodziaków lub kaftaników, 8 śpioszków lub pajaców!!! Nie rozumiem, po co mi taka ilość ubranek na niecałe 3 dni pobytu, a do tego 1 komplet muszę zabrać dla dziecka na salę porodową....więc razem wychodzi 9....za to oszczędzę miejsca na kosmetykcah, bo tu zalecają myć czystą wodą przez 1 mieś życia, i smarować co najwyżej pupę wazelnią. Oczywiście, w domu mam już cały arsenał kosmetyków dla dzidzi, bo skórę trzeba jakoś pielęgnować. Dla siebei biorę kosmetyki w saszetkach lub mini rozmiarach podróżnych, żeby całego kramu niepotrzebnie nie ciągnać.

Ja też dla siebie zakupiłam miniaturowe kosmetyki, także nie będę przynajmniej z tym miała problemu

[Aguśkaa83]

Napisane przez ewelajna25

Aguśka, u mnie na kartce ze szpitala podają, żeby zabrać ze sobą aż 8 sztuk bodziaków lub kaftaników, 8 śpioszków lub pajaców!!! Nie rozumiem, po co mi taka ilość ubranek na niecałe 3 dni pobytu, a do tego 1 komplet muszę zabrać dla dziecka na salę porodową....więc razem wychodzi 9....za to oszczędzę miejsca na kosmetykcah, bo tu zalecają myć czystą wodą przez 1 mieś życia, i smarować co najwyżej pupę wazelnią. Oczywiście, w domu mam już cały arsenał kosmetyków dla dzidzi, bo skórę trzeba jakoś pielęgnować. Dla siebei biorę kosmetyki w saszetkach lub mini rozmiarach podróżnych, żeby całego kramu niepotrzebnie nie ciągnać.

o jej to rzeczywiscie sporo tych ubranek...ale moze wlasnie z mysla o tym ewentualnym wybrudzeniu czy zamoczeniu?
Co do moich kosmetykow, tez wszystko biore w malych rozmiarach, szampon itp..przelewam do malutkich fiolek

[emigra]

Napisane przez ewelajna25

Emigra, odnośnie wiesiołka to pytanie czy uda nam się wytrzymać do 38 tc, jak tu już 2 mamuśki rozpakowały się na długo przed, takie tempo??!!

Ja nie stosuję nic oprócz herbaty, czasem ćwiczenia kegla, jak sobie przypomnę, ale wstyd mi powiedzieć, że zapominam. Do tego rozciągam krocze w takim wygibasie ala szpagat,albo zrobię pozycję z jogi od przypadku do przypadku. Zaczęłam także masować krocze, ale min 5 min dziennie, na dłuższe seanse brak mi po prostu cierpliwości.

hehe, no ja mysle ze wytrzymamy wydaje mi sie, ze ja wczesniej jak na poczatku marca raczej nie urodze a i pije te herbate tylko z nadzieja ze mooooze pomoze podczas porodu juz, bo wiele kobiet twierdzi ze mialy lzejsze porody, ale tez wiele ze nic nie dalo


Ja tez zapominam o cwiczeniach Kegla a masowanie krocza... ? Raz pomasowalam i na tym koniec

Napisane przez Asika21

Ja mam ciągle wrażenie, że czegoś wzięłam za mało :/ Akurat rzeczy dla maluszka zajmują mi najmniej miejsca :/ No ale wiadomo ubiorę się w koszule, szlafrok i kapcie i od razu torba mniejsza będzie A nie chce potem męża prosić żeby dowiózł mi coś czy kolejną torbę przynosił. On i tak już zestresowany chodzi na maksa, czy aby będzie wiedział gdzie co mam w razie potrzeby

Moj nie potrafi zalapac jakie ubranko po co jest i jak sie nazywa wiec dzisiaj sobie zazyczyl zebym mu na kazdej kupce ubranek w szafce zostawila kartke co to jest no i tak chyba zrobie, jakby mial mi cos przywiezc dla malej gdzie pampki sa to wie, fotelik mu naszykowalam ze spiworkiem cienkim i jakby bylojednak zimno to powiem tylko zeby sam fotelik wzial i torbe malej i koniec

[Karo89]

Napisane przez Aguśkaa83

Domyslam sie jakie wygibasy robisz
Ja jak ubieram rajstopy to moj syn sie zawsze ze mnie smieje, bo jak taki robak przewracam sie na plecy i hustam hihi

idę na chwilę odpocząć, bo plecki bolą

[Asika21]

Napisane przez emigra

Moj nie potrafi zalapac jakie ubranko po co jest i jak sie nazywa wiec dzisiaj sobie zazyczyl zebym mu na kazdej kupce ubranek w szafce zostawila kartke co to jest no i tak chyba zrobie, jakby mial mi cos przywiezc dla malej gdzie pampki sa to wie, fotelik mu naszykowalam ze spiworkiem cienkim i jakby bylojednak zimno to powiem tylko zeby sam fotelik wzial i torbe malej i koniec

Ach Ci mężczyźni wszystko trzeba łopatologicznie tłumaczyć Z tymi kartkami to niezły pomysł, chyba też sporządzę jakąś listę mojemu tż i wszystko poopisuje, bo ma podobny problem

[ewelajna25]

Napisane przez 88natka

a taką herbatę gdzie można kupić w aptece? ja miałam ambitne plany robić masaż z olejkiem ale co chwile mam jakąś infekcję więc nawet się za to nie zabieram

W aptece nie znalazłam, za to w sklepie zielarskim i takim ze zdrową żywnością i tego typu pierdołami. Ale w Pl na bank możesz uderzać do apteki! Co do masażu, to za chiny mi się nie chciało, i w sumie tż mnie zmusił, bo panie położne bardzo zalecały na sr. Infekcje są niestety przeciwskazaniem, ale nie martw się, bo oipnie o tym masażu są w sumie podzielone. Pytałam mojego gina w pl, i mi powiedział, że on nie widzi takiej potrzeby, aby krocze masować...A z kolei moja siostra w 2 ciązy masowała, i polecała mi to robić...Może lepiej słuchać doświadczonych kobiet, niż lekarza-faceta, który nigdy rodzić nie miał okazji? Hmmm...znów czuję drętwienie i mrowienie górnej części macicy. Coraz częściej tak mam...

[ivonka7]

Napisane przez Aguśkaa83

ivonka a wlasnie mialam Ciebie zapytac o tej napoj izotoniczny. Jaka jest jego nazwa?

np. Isostar, ew. Powerade -trzeba czytać etykiety i sprawdzać czy ma składniki mineralne, bo niektóre "sportowe" uzupełniają organizm tylko w węglowodany-to wiadomo też ważne ale taki idealny płyn do porodu powinien mieć minerały+węglowodany.

[monika_krk]

Ivonka dzięki. A Ty się wybierasz? Ja na tą chwilę nie wiem, może w środę się zdecyduje czy mi się chce iść czy nie...

Dziewczyny, kilka z was pisało, że kupuje w Ikei ten przewijak Singlar. Czy któraś z Was która już go ma może mi potwierdzić, że wchodzi na niego taka mała uniwersalna wanienka 84cm??? Czy tylko ta z Ikei?

[Jolkaaa]

Wróciłam z zakupów na szczęście pojechał ze mną braciszek młodziak (11lat) i troszkę pomógł siostrzyczce

Teraz czas zapakować prezent dla TŻ i wypełnić Walentynke, ale to za chwile najpierw chwila na wizaz

Napisane przez Asika21

Nie martw się napewno znajdę czas żeby napisać A zwłaszcza taką informację Zresztą ja sama spisałam kilka numerów do Was i wyślę do kilku osób smska, jakby coś się działo

Ok, to Twój sobie spisze w razie czego oraz może kilka innych na wszelki wypadek dam znać nie jednej

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------

Napisane przez emigra

no wlasnie ja tez ..

do mnie mozesz, ale ja mam niemiecki numer tylko
wiesz, ja spisalam kilka nr i wysle do kilku dziewczyn - napewno ktoras da rade wejsc na forum i przekazac wiesci mam nadzieje, ze uda mi sie wczesniej uprzedzic ze sie zaczelo

a ile koszt sms'a na niemiecki?
kiedyś TŻ był w Belgii i często z nim sms'owałam ale nie pamiętam ile płaciłam za sms'a

[karolca]

Napisane przez ivonka7

np. Isostar, ew. Powerade -trzeba czytać etykiety i sprawdzać czy ma składniki mineralne, bo niektóre "sportowe" uzupełniają organizm tylko w węglowodany-to wiadomo też ważne ale taki idealny płyn do porodu powinien mieć minerały+węglowodany.

czyli dobra woda mineralna + glukoza

[Jolkaaa]

Napisane przez monika_krk

Karolca a może oprócz daty porodu u mamuś rozpakowanych zostawiałabyś też jaki był planowany TP? Bo ja szukałam szukałam i nie mogłam znaleźć Wiem, że jest tam tydzień ciąży, ale z tymi tygodniami to różnie bywa

Właśnie

---------- Dopisano o 19:14 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ----------

Napisane przez Nikii89

do mnie możesz ja zostawiłam nr na meilu ... powinnam być jeszcze przed rozwiązaniem bo niby mam termin na 20 kwietnia.. no chyba że wyjdzie inaczej bo ostatnio z USG wyszedł na 31.03
też spisałam kilka nr z meila i zamierzam dać znać jak już będzie po

okey ja niby mam na 2kwietnia, ale kto wie...