Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - zbiorczy cz.2

[lolitka888]

Przyszlam się pochwalić,że jestem już ponad miesiąc bez tabletek..po 1 okresie, który przyszedł po 38 dniach...aleeeee:
-nie mam żadnych nieprzyjemnych objawów z odstawienia
-głowa dalej często boli jak bolała
+ takie,że zniknął mi celulit w 80%!! i schudłam 3 kg juz

a u Was jak tam?

[Margotka_]

Hej Dziewczyny

Można dołączyć ??

Ostatnią tabletkę wzięłam 15 grudnia, rzecz jasna krwawienie z odstawienia a teraz już 31 dc. i @ ani widu ani słychu !! ... Uff już byłam przerażona, ale czytając Was widzę, że takie DŁUUUUUGIE cykle to normalka po odstawieniu! Dodam, że brałam Harmonet i to ponad 3 - 4 lata. Przed pigułkami miałam okropne @, regularnie lądowałam na izbie przyjęć z okropnymi bólami, cóż ... mam nadzieję, że tym razem będzie OK!

[redss]

Witam ,

W styczniu ubieglego roku odstawilam tabletki po ok 4 latach ich przyjmowania. Poczatkowo mialam bardzo dlugie cykle , okres bardzo dlugo nie przychodzil - pare razy wywolywany byl luteina . Teraz cykle sie chyba troche skrocily , ale juz sama nie wiem. Teraz mam taka sytuacje ( juz w sumie 2 raz) - 12.01 zaczal pobolewac mnie brzuch ( w 24dc) , po czym na wkladce zobaczylam plamki krwi w kolorze brunatnym , uznalam to za poczatek @ . Po 2 dniach okres tak jakby sie rozkrecil , ale nie byl zbyt obfity , po czym znowu zaczely sie plamienia- tak jakby sie juz konczyl Dodam,ze przez caly czas trwania tych palmien/okresu odczuwalam takie skurcze jakbym miala normalny okres. Dzis rano znow obudzil mnie bol , tym razem troche intensywniejszy , poszlam do wc i zobaczylam wieksza ilosc krwi, wiec wyglada na to ze to znowu miesiaczka... Tak jak juz wczensiej pisalam mam taka sytuacje juz 2 raz. Nie usmiecha mi sie troche miec 2tygodniowy @ :/ Wczoraj bylam u gin , zbadala mnie i wyszlo,ze wszystko jest ok . Podobno organizm potrzebuje czasu zeby sie przestawic na funkcjonowanie bez tabletek ,ale czy az tyle? Mam przez 3 mce brac mastodynon, a za 2 przyjsc na USG ... Moze ktoras miala taka sytuacje ? Nie wiem juz co robic ...

[wontrubka]

Napisane przez Margotka_

Hej Dziewczyny

Można dołączyć ??

Ostatnią tabletkę wzięłam 15 grudnia, rzecz jasna krwawienie z odstawienia a teraz już 31 dc. i @ ani widu ani słychu !! ... Uff już byłam przerażona, ale czytając Was widzę, że takie DŁUUUUUGIE cykle to normalka po odstawieniu! Dodam, że brałam Harmonet i to ponad 3 - 4 lata. Przed pigułkami miałam okropne @, regularnie lądowałam na izbie przyjęć z okropnymi bólami, cóż ... mam nadzieję, że tym razem będzie OK!

31 dc. to jeszcze wcale nie jest żadna masakra uzbrój się w cierpliwość. Cykle po odstawieniu hormonów mogą być albo bardzo dłuuuugie, albo króciutkie, albo od razu w normie mi pierwszy normalny okres przyszedł 24 dc. a następne już co miesiąć 29 dc. Wiec wszystko zależy od organizmu i nie ma powodów do paniki (chyba, że się kochałaś bez ogumienia, ale podejrzewam, że wtedy Twoja panika byłaby o wiele większa). Spokojnie czekamy

[tymbarkjablkomieta]

Zadałam to pytanie w innym wątku, ale wolę się upewnić

1. Czy mogę odstawić tabletki na własną rękę? Tzn czy w związku z tym muszę wybrać się do lekarza poinformować go o tym?
2. Biorę Rigevidon. Do końca opakowania zostały mi 4 tabletki. Czy powinnam je wziąć, czy mogę przestać już dzisiaj?

Chcę je odstawić, ponieważ coś się dzieje z moim prawym okiem i nie toleruje ono nagle soczewki ; /

[wontrubka]

tymbarkjablkomieta hej
ad1. nie musisz informować lekarza (sama tak zrobiłam)
ad2. możesz skończyć już teraz, też skonczyłam wcześniej, tylko oczywiście musicie się już ogumiać

[tymbarkjablkomieta]

I nie muszę się obawiać, że wcześniej uprawialiśmy seks bez prezerwatywy? Nic się nie stanie?

I po jakim czasie zniknie efekt uboczny, w sensie ta nietolerancja soczewki.

[Margotka_]

Napisane przez wontrubka

31 dc. to jeszcze wcale nie jest żadna masakra uzbrój się w cierpliwość. Cykle po odstawieniu hormonów mogą być albo bardzo dłuuuugie, albo króciutkie, albo od razu w normie mi pierwszy normalny okres przyszedł 24 dc. a następne już co miesiąć 29 dc. Wiec wszystko zależy od organizmu i nie ma powodów do paniki (chyba, że się kochałaś bez ogumienia, ale podejrzewam, że wtedy Twoja panika byłaby o wiele większa). Spokojnie czekamy

Krakałam krakałam i wykrakałam ;-) jest @ w 31 dc. ani grama objawów nie miałam, no może 20 min przed zaczeło mnie coś pobolewać .. a tak to nic .. zobaczymy jak będzie dalej

[wontrubka]

Napisane przez tymbarkjablkomieta

I nie muszę się obawiać, że wcześniej uprawialiśmy seks bez prezerwatywy? Nic się nie stanie?

I po jakim czasie zniknie efekt uboczny, w sensie ta nietolerancja soczewki.

Z medycznego punktu widzenia nie musisz a jak dużo wcześniej uprawiałaś seks? Wiadomo, wszystkie schizujemy i rozumiem Twoje obawy i też się bałam... ale jak np. ze 3 dni wczesniej był sex to ja bym spokojnie odstawiła i od tego dnia zabezpieczała się gumką. Owulacja się tak szybko nie odblokuje, tym bardziej, że niedługo i tak będziesz miała krwawienie. Jeśli jednak masz jakiekolwiek wątpliwości to weź jeszcze jedną, dwie tabletki i ostatnie dwie już spokojnie możesz odstawić

Jeśli chodzi o ten efekt uboczny to nie wiem, bo nie noszę soczewek. Ale np. wygląd moich nóg poprawił się już na początku drugiego cyklu. Tak samo z mrowieniem rąk i nóg. Po prostu z dnia na dzień wracałam do formy i zdrowiałam w oczach (tylko te pryszcze.... ).

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------

Napisane przez Margotka_

Krakałam krakałam i wykrakałam ;-) jest @ w 31 dc. ani grama objawów nie miałam, no może 20 min przed zaczeło mnie coś pobolewać .. a tak to nic .. zobaczymy jak będzie dalej

no widzisz? pierwszymi cyklami naprawdę nie ma się co przejmować. mogą być przeróżne

[Ifwka]

Ja noszę soczewki i jeszcze do niedawna brałam tabsy i nic się nie działo.
Mam taki problem: przestałam brac tabletki ale się nie zabezpieczamy inaczej bo chcemy miec dzidziusia , normalnie to okres powinnam dostać około 24.01. Ale 04.02 idziemy na impreze alkoholową i teraz jak okres sięnie pojawi np do 3 lutego to zrobić test na wypadek jakbym jednak zaciążyła, czy ten test będzie wiarygodny??

[redss]

Napisane przez redss

Witam ,

W styczniu ubieglego roku odstawilam tabletki po ok 4 latach ich przyjmowania. Poczatkowo mialam bardzo dlugie cykle , okres bardzo dlugo nie przychodzil - pare razy wywolywany byl luteina . Teraz cykle sie chyba troche skrocily , ale juz sama nie wiem. Teraz mam taka sytuacje ( juz w sumie 2 raz) - 12.01 zaczal pobolewac mnie brzuch ( w 24dc) , po czym na wkladce zobaczylam plamki krwi w kolorze brunatnym , uznalam to za poczatek @ . Po 2 dniach okres tak jakby sie rozkrecil , ale nie byl zbyt obfity , po czym znowu zaczely sie plamienia- tak jakby sie juz konczyl Dodam,ze przez caly czas trwania tych palmien/okresu odczuwalam takie skurcze jakbym miala normalny okres. Dzis rano znow obudzil mnie bol , tym razem troche intensywniejszy , poszlam do wc i zobaczylam wieksza ilosc krwi, wiec wyglada na to ze to znowu miesiaczka... Tak jak juz wczensiej pisalam mam taka sytuacje juz 2 raz. Nie usmiecha mi sie troche miec 2tygodniowy @ :/ Wczoraj bylam u gin , zbadala mnie i wyszlo,ze wszystko jest ok . Podobno organizm potrzebuje czasu zeby sie przestawic na funkcjonowanie bez tabletek ,ale czy az tyle? Mam przez 3 mce brac mastodynon, a za 2 przyjsc na USG ... Moze ktoras miala taka sytuacje ? Nie wiem juz co robic ...

up ... nikt nie pomoze;(?

[ona1960]

Napisane przez Ifwka

Ja noszę soczewki i jeszcze do niedawna brałam tabsy i nic się nie działo.
Mam taki problem: przestałam brac tabletki ale się nie zabezpieczamy inaczej bo chcemy miec dzidziusia , normalnie to okres powinnam dostać około 24.01. Ale 04.02 idziemy na impreze alkoholową i teraz jak okres sięnie pojawi np do 3 lutego to zrobić test na wypadek jakbym jednak zaciążyła, czy ten test będzie wiarygodny??

A kiedy był ten stosunek? Żeby test był wiarygodny musi być wykonany min. 2 tygodnie po stosunku. A najlepiej 3

Napisane przez redss

Witam , W styczniu ubieglego roku odstawilam tabletki po ok 4 latach ich przyjmowania. Poczatkowo mialam bardzo dlugie cykle , okres bardzo dlugo nie przychodzil - pare razy wywolywany byl luteina . Teraz cykle sie chyba troche skrocily , ale juz sama nie wiem. Teraz mam taka sytuacje ( juz w sumie 2 raz) - 12.01 zaczal pobolewac mnie brzuch ( w 24dc) , po czym na wkladce zobaczylam plamki krwi w kolorze brunatnym , uznalam to za poczatek @ . Po 2 dniach okres tak jakby sie rozkrecil , ale nie byl zbyt obfity , po czym znowu zaczely sie plamienia- tak jakby sie juz konczyl Dodam,ze przez caly czas trwania tych palmien/okresu odczuwalam takie skurcze jakbym miala normalny okres. Dzis rano znow obudzil mnie bol , tym razem troche intensywniejszy , poszlam do wc i zobaczylam wieksza ilosc krwi, wiec wyglada na to ze to znowu miesiaczka... Tak jak juz wczensiej pisalam mam taka sytuacje juz 2 raz. Nie usmiecha mi sie troche miec 2tygodniowy @ :/ Wczoraj bylam u gin , zbadala mnie i wyszlo,ze wszystko jest ok . Podobno organizm potrzebuje czasu zeby sie przestawic na funkcjonowanie bez tabletek ,ale czy az tyle? Mam przez 3 mce brac mastodynon, a za 2 przyjsc na USG ... Moze ktoras miala taka sytuacje ? Nie wiem juz co robic ...

Twoja lekarka ma rację. organizm potrzebuje czasu. Ja po odstawieniu tabletek miałam pierwszy cykl normalnie, potem 67 dni a teraz mam 53 dzień cyklu i dalej nic.. oczywiście byłam ju lekarza, wszystkie ok badania ale organizm potrzebuje czasu.. Wiec sie nie martw

[Ifwka]

Napisane przez ona1960

A kiedy był ten stosunek? Żeby test był wiarygodny musi być wykonany min. 2 tygodnie po stosunku. A najlepiej 3

Jak to kiedy był ten stosunek?? Staramy się o dzidziusia, więc stosunki są kiedy tylko się da i mamy ochotę

[ona1960]

hehe też tak miałam jak sie staraliśmy ;D policz sobie kiedy masz mniej więcej dni płodne na jakimś kalkulatorze w internecie nawet ;p i od tego czasu poczekaj 3 tyg i zrób test wtedy chyba będzie najbardziej wiarygodny
I oczywiście 2 różowiutkich kreseczek zyczę

[tymbarkjablkomieta]

Dziewczyny, jeśli któraś z was ma smartphone'a z Androidem to poszukajcie sobie w Markecie programy My Days. Prosty, a jak bardzo ułatwia życie. Możecie sobie zaznaczyć, kiedy miałyście miesiączkę, oblicza wam dni płodne, pokazuje kiedy pojawi się następna, możecie zaznaczać, kiedy uprawiałyście ostatnio seks, wzięłyście pigułkę i tak dalej. ^^

[Arya90]

No to zaczęłam pierwszy cykl bez tabletek. Ciekawe co się teraz będzie działo.

[Ifwka]

Napisane przez ona1960

hehe też tak miałam jak sie staraliśmy ;D policz sobie kiedy masz mniej więcej dni płodne na jakimś kalkulatorze w internecie nawet ;p i od tego czasu poczekaj 3 tyg i zrób test wtedy chyba będzie najbardziej wiarygodny
I oczywiście 2 różowiutkich kreseczek zyczę

No niestety już po sprawie . W niedzielę lekkie plamienie, od wczoraj regularny okres. Mimo odstawienia tabletek pojawił się regularnie jak w zegarku. Szkoda... Nie liczyłam że od razu zaciążę, ale tak bym juz chciała...

[fabolous]

Napisane przez ellie_s

Moja historia z odstawieniem (póki co):
Przez niecały rok brałam, w zasadzie na zmianę, bo nie mogłam sobie jakoś dobrze dobrać tabletek: cilest, kontracept, artizia. Byłam u dwóch ginekologów i każdy miał inną wersję jakie tabletki mi dobrać (a nie zrobili mi nawet badań) no ale cóż mało ważne. Ja w trakcie brania tabletek czułam się okropnie. Jak je odstawiałam na te 7 dni, mimo iż wtedy dostawałam okres, to czułam się świetnie mogąc przynajmniej tydzień być bez tej chemii. Przez tabletki schudłam jakieś 4 kg, ale nie dlatego, że jakoś wspaniale na mnie działały, tylko podrażniły mi przewód pokarmowy i w zasadzie nawet nie miałam ochoty na jedzenie bo bolał mnie brzuch i miałam zgagę. Podczas jednego z takich ostrzejszych ataków bólu brzucha (nie martwcie się - jak tylko się to u mnie zaczęło nie zwaliłam całej winy na tabletki tylko robiłam sobie badania, które póki co niczego nie wykryły) na samą myśl że mam łyknąć tabletkę robiłam się chora podwójnie, więc odstawiłam je z dnia na dzień.
Oczywiście nie przemyślałam tego - odstawiłam je w połowie opakowania. Dopiero teraz zdałam sobie sprawę z tego jaki to szok dla organizmu. No i zaczęło się: puchnięcie całego ciała (zatrzymanie wody) - myślałam że zaczynam tyć czy coś, ale to tylko woda, piersi bolały mnie niesamowicie, sutki drażliwe, ledwo wytrzymywałam chodzenie w staniku (przez chwile nawet myślałam że zaszłam w ciążę mimo że używaliśmy prezerwatywy), uderzenia gorąca. Po tym okresie wywołanym przez odstawienie moja psychika była w rozsypce. Mój nastrój zmieniał się z sekundy na sekundę. Denerwowałam się, bo nie miałam na to jakiegokolwiek wpływu, tak jakby ktoś siedział we mnie i mną sterował, okropne uczucie. Następny okres dostałam po 30 dniach, czyli standard - miałam takie długie cykle przed stosowaniem tabletek. Póki co czekam aż mi się skończy a co będzie dalej nie wiem. Zastanawia mnie ile czasu mój organizm będzie się dostosowywał z powrotem "do natury".

Jak długo przyjmowałaś Kontracept? ja brałam przez pół roku, zdecydowałam się na odstawienie i 11 dni temu wzięłam ostatnią tabletkę, przez te pół roku strasznie przytyłam(szczególnie brzuch i uda) i wyglądam jak spuchnięta, wyglądam jak bym połknęła piłkę, a w ciąży nie jestem...Czuje się beznadziejnie z tym jak wyglądam...

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Napisane przez lolitka888

Przyszlam się pochwalić,że jestem już ponad miesiąc bez tabletek..po 1 okresie, który przyszedł po 38 dniach...aleeeee:
-nie mam żadnych nieprzyjemnych objawów z odstawienia
-głowa dalej często boli jak bolała
+ takie,że zniknął mi celulit w 80%!! i schudłam 3 kg juz

a u Was jak tam?

Też mam niesamowite bóle głowy, że ostatnio ciężko mi sie obejść bez tabletek przeciwbólowych, cellulit po tabletkach też straszny, ale mam nadzieje, że za jakiś czas te kg spadną, zazdroszczę, 3 kg to dobry wynik, a stosujesz jakąś dietę?

[Misstic]

Jestem 3 dni bez tabletek.. Zobaczymy jak to będzie. Ogólnie to troche się boje. Mam nadzieje że nie przytyje.. A ostatnio ciągle chce mi się jeść, ciągle..
Zobaczymy co będzie dalej

[T'ai]

Napisane przez Ifwka

No niestety już po sprawie . W niedzielę lekkie plamienie, od wczoraj regularny okres. Mimo odstawienia tabletek pojawił się regularnie jak w zegarku. Szkoda... Nie liczyłam że od razu zaciążę, ale tak bym juz chciała...

nie martw się
różnie organizm reaguje

ja odstawiłam 8 miesięcy temu a cykle mi się nie uregulowały jeszcze i w sumie nie wiem czy się uregulują bo 7 lat temu zanim zaczęłam brać anty - też miałam problemy

[karoolaaa]

Czy ktoras z Was brala/bierze Mastodynon? Gin.kazala mi go brac przez 3miesiace , glownie na uregulowanie cyklu . Myslalam,ze ulotka cos mi podpowie,ale niestety nie znalalzlam takeij informacji.Chodzi mi o to czy te tabletki nalezy brac od 1 dc? Czy mozna zaczac kiedykolwiek? Ulotka mowi tylko o tym,ze nalezy je przyjmowac takze podczas miesiaczki,niestety nie wpomina o tym kiedy nalezy zaczac je brac....

[tymbarkjablkomieta]

Od pierwszego dnia miesiączki.

[karoolaaa]

Napisane przez tymbarkjablkomieta

Od pierwszego dnia miesiączki.

Aha , dzieki. Wczoraj na stronie producenta wyczytalam,ze mozna rozpoczac w dowolnym dniu cyklu .. I teraz juz nie wiem co robic...

[Arya90]

No i się zaczyna. Tabletki odstawiłam 18.01, 22.01 dostałam ostatnie krwawienie z odstawienia, trwało 6 dni.
Dziś- 4.02. znów dostałam krwawienia.
To dopiero 13 dzień cyklu. Czy któraś z Was tak miała?

[Neeenusia]

Hej!
Drogie Panie piszę tutaj, bo już jestem chyba zdesperowana
Nie wiem co robić! Naprawdę!
Sprawa wygląda tak - nie miałam okresu długi czas , leczę się u świetnego specjalisty i polecił mi duphaston - brałam go 9 miesięcy i oczywiście wszytsko ładnie co 28 dni działało - co więcej działa do dziś. ALe jest inny problem. Waga .... od odstawienia przytyłam 12 kg - więc z wagi 54 mam teraz 66 i co więcej cały czas rośnie - siłownia, basen, taniec , dieta - wszystko tak akywnie, ze bardziej się nie da , a ja ciągle tyje ... z rozmiaru 36 mam dużą 40 ;( RATUNKU!:m ur:

[ptysia]

Hej! Brałam yaz 2 miesiące. Później zrobiłam coś bardzo głupiego, jestem chyba najbardziej roztargniona kobieta świata i zgubiłam receptę- ale kupno tabletek zostawilam na ostatnia chwile wiec nie moglam zaczac nowego opakowania. Zrobiłam miesięczna przerwe, mimo, ze sie bałam i wiedzialam ze nic dobrego z tego nie wyniknie. No i tak jak sie spodziewalam... Jak znowu zaczelam brac tabsy bylo ok pare dni, po tygodniu TZ mowi ze mam caly tylek fioletowy od pajączów. Kolejny tydzień- uda, piersi, łydki. Pod koniec opakowania zobaczyłam fioletowe naczynka na .. dekolcie Mam dopiero 20 lat i tyle popekanych naczynek. To musi być skutek uboczny, niemozliwe chyba zeby mi tyle naczynek popekalo w ciagu zaledwie miesiaca? W ciagu tego miesiaca takze ZANILKO mi libido. Seks moze nie istnieć. Mimo to, zaczelam kolejne opakowanie. Po tygodniu zauwazylam "przepiekny", fioletowy poszerzony usmiech. Naczynka pekaja mi takze na twarzy, libido zerowe. Nie wzielam 9tabletki, nie bede sie truc i meczyc. Pytanie- czy dobrze zrobilam, odstawiajac w 2 tyg opakowania? W ulotce jest napisane, ze mozna odstawic w kazdym momencie. 7 dnia byl stosunek, ciazy sie nie boje. Ale z tego co tu czytam to moge byc w ciazy? Tabsy odstawilam 2 dni temu a dzis obudzilam sie zalana krwia, nie wiem, czy to jakies wyjatkowe plamienie czy juz okres.

[Frutti]

Napisane przez ptysia

Hej! Brałam yaz 2 miesiące. Później zrobiłam coś bardzo głupiego, jestem chyba najbardziej roztargniona kobieta świata i zgubiłam receptę- ale kupno tabletek zostawilam na ostatnia chwile wiec nie moglam zaczac nowego opakowania. Zrobiłam miesięczna przerwe, mimo, ze sie bałam i wiedzialam ze nic dobrego z tego nie wyniknie. No i tak jak sie spodziewalam... Jak znowu zaczelam brac tabsy bylo ok pare dni, po tygodniu TZ mowi ze mam caly tylek fioletowy od pajączów. Kolejny tydzień- uda, piersi, łydki. Pod koniec opakowania zobaczyłam fioletowe naczynka na .. dekolcie Mam dopiero 20 lat i tyle popekanych naczynek. To musi być skutek uboczny, niemozliwe chyba zeby mi tyle naczynek popekalo w ciagu zaledwie miesiaca? W ciagu tego miesiaca takze ZANILKO mi libido. Seks moze nie istnieć. Mimo to, zaczelam kolejne opakowanie. Po tygodniu zauwazylam "przepiekny", fioletowy poszerzony usmiech. Naczynka pekaja mi takze na twarzy, libido zerowe. Nie wzielam 9tabletki, nie bede sie truc i meczyc. Pytanie- czy dobrze zrobilam, odstawiajac w 2 tyg opakowania? W ulotce jest napisane, ze mozna odstawic w kazdym momencie. 7 dnia byl stosunek, ciazy sie nie boje. Ale z tego co tu czytam to moge byc w ciazy? Tabsy odstawilam 2 dni temu a dzis obudzilam sie zalana krwia, nie wiem, czy to jakies wyjatkowe plamienie czy juz okres.

Najlepiej odstawić po skończonym CAŁYM opakowaniu, ew w 3 tygodniu, też niewielka krzywda się wtedy stanie. Głupota z Twojej strony że zrobiłaś miesięczną przerwę. Mogłaś podskoczyć do lekarza rodzinnego po receptę i byłoby po kłopocie. Po takim skoku hormonów różne rzeczy mogą się dziać, mogłaś się skonsultować ze swoim lekarzem tabletki po takiej przerwie mogą działać całkiem inaczej niż przed. Jest ryzyko ciąży, ale moim zdaniem niewielkie, zrób test dla pewności.

---------- Dopisano o 17:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

Napisane przez Arya90

No i się zaczyna. Tabletki odstawiłam 18.01, 22.01 dostałam ostatnie krwawienie z odstawienia, trwało 6 dni.
Dziś- 4.02. znów dostałam krwawienia.
To dopiero 13 dzień cyklu. Czy któraś z Was tak miała?

To normalne po odstawieniu.

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

Napisane przez tymbarkjablkomieta

Dziewczyny, jeśli któraś z was ma smartphone'a z Androidem to poszukajcie sobie w Markecie programy My Days. Prosty, a jak bardzo ułatwia życie. Możecie sobie zaznaczyć, kiedy miałyście miesiączkę, oblicza wam dni płodne, pokazuje kiedy pojawi się następna, możecie zaznaczać, kiedy uprawiałyście ostatnio seks, wzięłyście pigułkę i tak dalej. ^^

Tylko czasami nie wierzcie w te dni płodne/niepłodne

[Misstic]

Witajcie
dzisiaj mam 22dc i dostałam plamienia. Na razie nie wiem czy to już okres czy tylko lekkie krwawienie. Zobaczymy. Ale tak ogólnie to jest w porządku, jak na razie (odpukać hehe) Więcej plusów niż minusów. Jestem pozytywnie nastawiona

I drogie panie. Jeżeli decydujecie się na tak poważy krok jak branie tabletek, to powinnyście podchodzić do tego z dużą odpowiedzialnością. To są hormony które bardzo ingerują w organizm każdej kobiety, a nie tylko tabletki które pozwolą na swobodny seks i zapobiegną ciąży.

[adakowalska009]

niestety mam problem..
odstawiłam po półtora roku yaz. Odstawienie było w sierpniu od tamtej pory miałam krwawienia w miarę regularnie- 24,28,26,32 dni. Od 31 grudnia nie mam okresu.. Nie współżyłam, więc ciąża wykluczona.. Brałam antybiotyk-na skórę od września, skończyłam brać w połowie stycznia. Potem byłam chora i lekarz przepisał duomox-od 1 do 5 lutego. W międzyczasie stres, ale bez przesady.. martwię się.. objawów okresu zero! i co robić?

[Wulkaniczna]

Cześć jestem tutaj nowa
Jeszcze nie odstawiłam ale myślę o tym od dłuższego czasu, głównie ze względu na zerowe libido Trochę jestem jednak przerażona tym normowaniem się organizmu, długimi przerwami między okresami itd. Ale kiedyś trzeba rzucić to dziadostwo dla zdrowia. Martwi mnie spadek jakości życia, przed tabletkami miałam długie, obfite i nieregularne cykle, teraz krwawienie z odstawienia trwa chwilkę i jest znośne. Boję się, że wrócę do tego co było.