Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 2012.

[pearpearl]

Heeeeeeeeeeeejka
My juz z Nietopinka w domku
Polozna zrobila mi ktg (super babka - cale ktg przegadalysmy, przechichralysmy i poobgadywalysmy Warszawiakow ), pozniej przemila pani doktor (taka laseczka ze ho ho - stazysci tylko wodzili za nia oczami) obejrzala to ktg, zrobila wywiad, stwierdzila, ze wszystko wyglada pieknie i nie ma co mnie meczyc szpitalem i za 2 dni mam sie stawic na nastepne ktg
Pozniej tz zabral nas na walentynkowy obiad (oł je), szybkie zakupy i juz leze w dresiwie, zjadlam 5 mandarynek i zdycham z przejedzenia.

Napisane przez inutil

no wyrodna, teraz mam za swoje, z tego co czytałam przy skazie nie można jeść prawie nic na szczęście przechodzi, i właśnie się dowiedziałam, że ja jak się urodziłam też miałam skazę...

tyle dobrego - ze sie wychodzi
a mniej wiecej po jakim czasie?

Napisane przez Inutil

wracaj z nietoperkiem/nietoperką

jestesmy
chociaz jeszcze podwojni

Napisane przez ranula

Pearl a ja właśnie wczoraj miałam wizytę u mojego gin i powiedziała, że jeśli nie urodzę do terminu to mam się zgłosić do szpitala 40tydz +3, bo wtedy w szpitalu już zatrzymują i kontrolują na bieżąco albo wywołują poród. Powiedziała, że coś się zmieniło i teraz robią to tak szybko, bo po tym terminie robi sie znacznie bardziej niebezpiecznie dla dzieciątka.
Ja myślę, że to pewnie też kwestia wyliczenia terminu i jakiegoś tam błędu, ale chyba lepiej nie ryzykować i już na te kilka dni położyć się do szpitala jeśli to ma dziecku pomóc?
Ja mam czas do wtorku za tydzień, więc też robię co mogę żeby smyka wykurzyć do tego czasu Dziś walentyki, więc może mi tż pomoże!
Trzymaj się!

eeee....no to ja juz nie wiem
u mnie wedlug jednego lekarza mija wlasnie 40+3 tc, ale wedlug drugiego dzisiaj jest termin
nic to, na razie mnie nie zatrzymywali, ruchy Nietoperka czuje caly czas, na ktg wyszlo, ze wszystko w porzadku, wiec po co mialabym tam lezec, albo na sile zeby mieli wywolywac
ta sexi doktorka stwierdzila, ze dobrze by bylo, jakby sie samo zaczelo, zeby dzidzia dostala troche tej adrenalinki
kazala nam swietowac walentynki
dzisiaj to chyba sporo par bedzie walicWtynki

Napisane przez raqla

W środku jest fajna rozpiska, a właściwie rozrysunka, a w razie czego od czego jest net?

no tak
to my tez tak zakladamy

Napisane przez bambusiek

Oby się ciąża zakończyła zdrowo i szczęśliwie

Napisane przez Bambusiek

Aaaa... co do kwiatków po porodzie... od Męża dostałam bukiet tulipanów i teraz w sobotę kolejne tulipany z tej okazji od kolegi

brawa dla obu panow

Napisane przez dph

Hej laski ja nadal w szpitalu ale jutro mam mieć cc

oooo
to jednak nie bedzie walentynkowej Dorotki?
bedzie za to wiecej okazji do swietowania
za Was

Napisane przez raqla

pearpearl

---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

Napisane przez czubasek20

DarkLady mi odpisała

Od wczoraj Mateuszek jest z nimi. Miała cc. 2960g i 52 cm

witamy Mateuszka !!!!!!! gratulacje dla Mamusi

Napisane przez Czubasek

pear widze Cię pisz co tam Ci powiedzieli.

zrobione
tak sie zastanawiam, ktora z nas pierwsza wystrzeli ?

Napisane przez Czubasek

Szwagierka była u mnie w pokoju. Hania chyba będzie miała siostre/brata ciotecznego z jednego rocznika. Mówiła mi ze szła po biedronce i poczuła straszny pociąg do śledzi zupelnie jak wtedy kiedy była w ciązy ze starszą córką

hehe
gratulac je dla szwagierki


No i zdrowie Amelki !!!!!!!!!!!

[pearpearl]

Napisane przez ranula

covtobsiebdzieje ze dziewczyny z pozniejszymi terminami rodza przed nami musimy wziac sie do roboty!!!

nasze dzieciaki nie lubia zimna i chca poczekac na odwilz

[czubasek20]

Napisane przez pearpearl

Heeeeeeeeeeeejka
My juz z Nietopinka w domku
Polozna zrobila mi ktg (super babka - cale ktg przegadalysmy, przechichralysmy i poobgadywalysmy Warszawiakow ), pozniej przemila pani doktor (taka laseczka ze ho ho - stazysci tylko wodzili za nia oczami) obejrzala to ktg, zrobila wywiad, stwierdzila, ze wszystko wyglada pieknie i nie ma co mnie meczyc szpitalem i za 2 dni mam sie stawic na nastepne ktg
Pozniej tz zabral nas na walentynkowy obiad (oł je), szybkie zakupy i juz leze w dresiwie, zjadlam 5 mandarynek i zdycham z przejedzenia.

tyle dobrego - ze sie wychodzi
a mniej wiecej po jakim czasie?

jestesmy
chociaz jeszcze podwojni

eeee....no to ja juz nie wiem
u mnie wedlug jednego lekarza mija wlasnie 40+3 tc, ale wedlug drugiego dzisiaj jest termin
nic to, na razie mnie nie zatrzymywali, ruchy Nietoperka czuje caly czas, na ktg wyszlo, ze wszystko w porzadku, wiec po co mialabym tam lezec, albo na sile zeby mieli wywolywac
ta sexi doktorka stwierdzila, ze dobrze by bylo, jakby sie samo zaczelo, zeby dzidzia dostala troche tej adrenalinki
kazala nam swietowac walentynki
dzisiaj to chyba sporo par bedzie walicWtynki

no tak
to my tez tak zakladamy




brawa dla obu panow

oooo
to jednak nie bedzie walentynkowej Dorotki?
bedzie za to wiecej okazji do swietowania
za Was

super ze Cie wypuścili
co do tego zatrzymywania po terminie. Mi gin tłumaczyła tak. Jeśli matka chce to zatrzymują jeśli nie ma bezwzględny nakaz zgłaszania się na ktg co drugi dzień. no i gdyby coś było nie tak, to szybki przyjazd do szpitala.

Ja już się zaczęłam cieszyć ze dziś nie urodzę. A co tam nie bedę sprawy ułatwiać przyszłemu zięciowi zeby jego żonka miała urodzinki i walentynki w jeden dzień

jeśli Twoja nietopinka nie ma zamiaru wyjść przed 17 to ja pierwsza Przynajmniej tak mi się wydaje ze4 skoro mam rozwarcie i szyjki prawie ze całkowity brak i podadzą mi oksy to powinno to ruszyc w czwartek

[eliza1984]

Witam ,dawno mnie nie było bo musieliśm jechac do szpitala do męża ojca bo miał podejrzenie udaru ,ale wszystko jest ok z głowa wiec wrocilismy na drugi dzień do domu.W ogóle Nikolcia spała nam ładnie cała drogę a to prawie 200km.
MissZuzia piszę dopiero tera bo musiałam wszystko nadrobić ,a zajeło mi to kilka dni
Zaczelismy mała dokarmiać mm bo nie wyrabiam z produkcją.Zje z 2 piersi i jeszcze głodna ,porozglada sie z 0,5h i znowu głodna a ja nie mam czym ja nakarmic wiec nie było wyboru.Czasami dam jej 30 czami 70,zje tyle prawie zawsze ile dostanie,taki głodomor,zreszta co sie dziwić ,ostatnio ważyli mała u lekarza bo kasłała nam ale wszystko ok i w 8 dni przybrała 370g,rośnie nam klocek,niby pielęgniarka powiedziała ,ze ok ,ale mi sie wydaje ,ze za duzo.Zresztą prawie ciagle wisi na cycu,ale to tez dla tego bo lubi zasypiac przy nim,nieraz płacze podam cycusia ,zassie 2 razy i śpi,ale chyba tak nauczyłam bo co był płacz to myślałam,ze moze głodna i od razu cycuś i może od tego rozepchała sobie żoładek.Dziś zwazę ją ze soba na wadzę ,a póżniej bez,pewnie będzie z 4 kg a ona ma dopiero 3tyg i 5dni.
Kupki już mam lepsze ,nie takie wodniste ,ale często w pampersach wychodzą jej az na plecy,a w dadzie nie miałam takiego problemu.Wow malucha śpi już 1,5h normalnie szok bo w dzień kiepsko nam spała
Gratuluje nowym mamusią dzieciaczków
A zapomniałam ,znowu mam osłabienie 35,7 ,do tego głowa mnie ciagle boli i gardło,boję sie ,zeby nie zarazic małej

[pearpearl]

Napisane przez czubasek20

super ze Cie wypuścili
co do tego zatrzymywania po terminie. Mi gin tłumaczyła tak. Jeśli matka chce to zatrzymują jeśli nie ma bezwzględny nakaz zgłaszania się na ktg co drugi dzień. no i gdyby coś było nie tak, to szybki przyjazd do szpitala.

tez sie ciesze
taki byl ze mnie kozak, a jak dopielismy cala torbe i tz zaczal mowic, ze ewentualnie mi cos tam dowiezie i sobie wyobrazilam siebie tam sama w tym szpitalu, to sie poryczalam
latwiej bedzie mi wykurzyc Nietopinke w domu niz tutaj... na pewno wygodniej (bez kitrania sie po ubikacjach)

Napisane przez Czubasek

Ja już się zaczęłam cieszyć ze dziś nie urodzę. A co tam nie bedę sprawy ułatwiać przyszłemu zięciowi zeby jego żonka miała urodzinki i walentynki w jeden dzień

dokladnie bedzie miala wiecej okazji do dostawania prezentow

a ja sie ciesze, ze nie urodzilam w Mamy urodziny
ta polozna mi dzisiaj powiedziala, ze to lepiej, bo fajnie by bylo na poczatku, gdyby Nietopinka byla mala, to wtedy super - wspolne urodzinki
ale jakby np pozniej Mama oobchodzila jakies "grube" urodziny - np 70te i cala rodzina by sie zjechala, to wtedy Nietopince byloby ciezko wybierac pomiedzy babcia a impreza z kumplami

Napisane przez Czubasek

jeśli Twoja nietopinka nie ma zamiaru wyjść przed 17 to ja pierwsza Przynajmniej tak mi się wydaje ze4 skoro mam rozwarcie i szyjki prawie ze całkowity brak i podadzą mi oksy to powinno to ruszyc w czwartek

kurcze, nie wiem, czy nie ma
cos czuje, ze ona mnie jeszcze zaskoczy
na razie upatrzylam sobie date 18 lutego

czwartek - jakos lubie ten dzien tygodnia
dobra data

jeju, a u mnie zero rozwarcia a szyjka podobno zamknieta ze ho ho

[czubasek20]

Jak sie nie uda w czwartek to chce do 18 do północy
zeby wodniczek był a nie ryby

Ja za każdym razem wyłam jak tz musiał do domu wracać a ja musiałam zostać

[pearpearl]

Napisane przez czubasek20

Jak sie nie uda w czwartek to chce do 18 do północy
zeby wodniczek był a nie ryby

Ja za każdym razem wyłam jak tz musiał do domu wracać a ja musiałam zostać

no wlasnie tez tak sobie myslalam, ze byloby milo miec wodnika szuwarka, nie ryby :/
wszystkie ryby jakie znam sa jakies takie...eee....nie takie

a z tym placzem, to juz sie nie dziwie
ja jeszcze nie dojechalam do szpitala, ani nie musialam zostac sama
wystarczylo mi tylko o tym pomyslec i o,

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

Ciekawe, co z AgaMili ????

[czubasek20]

Napisane przez pearpearl

no wlasnie tez tak sobie myslalam, ze byloby milo miec wodnika szuwarka, nie ryby :/
wszystkie ryby jakie znam sa jakies takie...eee....nie takie

ja mam tak samo, mój ojciec jest rybą i były tak samo

zapomniałam się zapytać po czwartkowej wizycie... czy któraś z was ma piasek w nekach

[kropeczka1984]

Zuzia, Monika dzięki za odpowiedzi
Coś za wcześnie napisałam, że Małemu się nie ulewa i mu się zaczęło ulewać ;(


Dark Lady gratulacje

Napisane przez pearpearl

na razie upatrzylam sobie date 18 lutego

Mój termin Już go zwolniłam, więc możesz go sobie brać śmiało

Coś się miałam jeszcze pytać, ale zapomniałam... Jak sobie przypomnę, to na pewno zapytam A na razie zmykam. Miłych Walentynek

[bambusiek]

Napisane przez czubasek20

DarkLady mi odpisała

Od wczoraj Mateuszek jest z nimi. Miała cc. 2960g i 52 cm

Pearl - to jeszcze w dwupaku, dobrze, że nie musisz leżeć i czekać
_________________________ _____
Ja tylko na chwilkę jeszcze, bo mąż pojechał na zakupy na walentynkowy wieczór

aaa.. dostałam całą reklamówkę obiadków dla małego koledze mojego brata zostało, więc dał wszystko ważne do 2013 r., głownie gerbera, więc fajnie. Poczekają w szafce na swoją porę

Miłego wieczoru, papa

[kamciurka]

hej kochane
my dzisiaj po pierwszym spacerku, byllo cos kolo 0 stopni wiec korzystalismy.
gratki dla wszystkich noworozpakowanych mamusAgatku nie przejmuj sie, to wszystko minie,. Znalazlas sie w owej sytuacji, nie ma przy tobie tz i tak jestes dzielna
Pearl. Skaza jak. Najbardziej mija, moja nikola miala.
Aaa pochwale sie. Ze tez dostalam od tz bukiet pieknych roz jak odbieral mnie ze szpitala.
na walentynki dosstalam od niego klawiature do tableta ale jestem rozczarowana gorzej sie pisze niz na tablecie tzn ogolnie. Jest git ale zacina sie czasem a kosztowala prawie 300 zl
Agatku ale 3 godz po jedzeniu to witaminy sie juz wchlona.

[NataliaM1103]

dziewczyny zastanawiam się nad kupnem karuzeli do łóżeczka ,jakie Wy macie?

[MissZuzia]

Napisane przez NataliaM1103

Dziewczyny czy sadzacie juz Maluszki na bujaczkach??

tak

Napisane przez NataliaM1103

dziewczyny zastanawiam się nad kupnem karuzeli do łóżeczka ,jakie Wy macie?

ja mam taka, dostalismy ja w prezencie
http://allegro.pl/show_item.php?item=2068708976

[*Agatek*]

Dziewczynki dziękuję za zrozumienie Wy to potraficie podnieść na duchu, naprawdę nie wiem co pisać, macie przecież tak samo... ale ja Wam zazdroszczę, że macie przy sobie mężów/tżtów ehh... wsparcie + opieka murowana, a ja mogę liczyć na teściówkę tylko. Cięzko, oj ciężko. No ale jakoś to będzie... musi być... cały czas myślę o przeszłości i przyszłości... jak to będzie wyglądać... martwię się na zapas, bo jakżeby inaczej...

Byłam dziś pozałatwiać różne sprawy w mieście i kupiłam se 'serum do redukcji rozstępów' perfecty w rossmanie- bo nie było zbytniego wyboru i co? czytam recenzję i jest niby beznadziejny wrr, mam nadzieję, że na mnie 'inaczej' podziała

w domu nie było mnie z 3 h ale babcia ogarnęła malucha

Napisane przez MissZuzia

ja myślę że pomimo teściowej czy szwagra mąż by ci się przydał do duchowego wsparcia, wystarczy żeby był obok i czasem coś zrobił przy dziecku miałabyś inne myśli od razu

właśnie też tak sobie myślę, że byłoby zupełnie inaczej gdyby on był... już mi grozi, że zrobi ze mną porządek jak wróci i już nadaje jakieś dziwne podteksty o seksie....

Napisane przez czubasek20

zeby wodniczek był a nie ryby

DLACZEGO NIE RYBY???? masz coś do ryb?? słucham?? ja jestem rybka

Napisane przez kamciurka

Agatku ale 3 godz po jedzeniu to witaminy sie juz wchlona.

tak?? mam nadzieję, bo wit d daję przed jedzonkiem i kropelki

[Haniula]

Monika bylas u lekarza z tymi dziasłami/zabkami?

natalia my mamy taka zwykła z canpolu, narazie nieuzywana bo lenka jest za mała, czasem melodyjke nakrecamy ale to jak sie przypomni

dark gratulacje

Agatek tez mam to serum, ale narazie nie moge powiedziec nic o dzialaniu bo uzywam dopiero tydzien ale fajnie chłodzi

[czubasek20]

Napisane przez *Agatek*

Dziewczynki dziękuję za zrozumienie Wy to potraficie podnieść na duchu, naprawdę nie wiem co pisać, macie przecież tak samo... ale ja Wam zazdroszczę, że macie przy sobie mężów/tżtów ehh... wsparcie + opieka murowana, a ja mogę liczyć na teściówkę tylko. Cięzko, oj ciężko. No ale jakoś to będzie... musi być... cały czas myślę o przeszłości i przyszłości... jak to będzie wyglądać... martwię się na zapas, bo jakżeby inaczej...

Byłam dziś pozałatwiać różne sprawy w mieście i kupiłam se 'serum do redukcji rozstępów' perfecty w rossmanie- bo nie było zbytniego wyboru i co? czytam recenzję i jest niby beznadziejny wrr, mam nadzieję, że na mnie 'inaczej' podziała

w domu nie było mnie z 3 h ale babcia ogarnęła malucha


właśnie też tak sobie myślę, że byłoby zupełnie inaczej gdyby on był... już mi grozi, że zrobi ze mną porządek jak wróci i już nadaje jakieś dziwne podteksty o seksie....

DLACZEGO NIE RYBY???? masz coś do ryb?? słucham?? ja jestem rybka

tak?? mam nadzieję, bo wit d daję przed jedzonkiem i kropelki

bardziej mi chodzi o facetów rybki wszyscy których poznałam są beznadziejni. Kobiet ryb nie znajuuu

co do tego serum. Pociesszę Cie, moja siostra go uzywa i na nią podziałało

[inutil]

widze ze sporo dzieciaczków mialo dzis pierwszy spacer

Napisane przez czubasek20

DarkLady mi odpisała

Od wczoraj Mateuszek jest z nimi. Miała cc. 2960g i 52 cm


pear widze Cię pisz co tam Ci powiedzieli.

Szwagierka była u mnie w pokoju. Hania chyba będzie miała siostre/brata ciotecznego z jednego rocznika. Mówiła mi ze szła po biedronce i poczuła straszny pociąg do śledzi zupelnie jak wtedy kiedy była w ciązy ze starszą córką

WITAMY MATEUSZKA

fajnie, ze Hania bedzie miala kuzyna/ke Julek ma kuzyna 2 tygodnie młodszego

eliza1984 mi lekarz mówił, że na piersi dziecko nie może być przekarmione, może teraz tak przybiera a w jakimś momencie przystopuje trochę

Napisane przez pearpearl

no wlasnie tez tak sobie myslalam, ze byloby milo miec wodnika szuwarka, nie ryby :/
wszystkie ryby jakie znam sa jakies takie...eee....nie takie

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

Ciekawe, co z AgaMili ????

no właśnie,dawno się nie odzywała

A ryby.... mój tż jest ryby więc ja bym się zastanowiła, hihi, całkiem fajne ryby :brzyda l:

Julian dzisiejszy

[MMONIKA9]

Napisane przez Haniula

Monika bylas u lekarza z tymi dziasłami/zabkami?

natalia my mamy taka zwykła z canpolu, narazie nieuzywana bo lenka jest za mała, czasem melodyjke nakrecamy ale to jak sie przypomni

dark gratulacje

Agatek tez mam to serum, ale narazie nie moge powiedziec nic o dzialaniu bo uzywam dopiero tydzien ale fajnie chłodzi

nie bo dzis małemu w ciagu dnia 3 razy posmarowałam te dziąsła mascia i był spokojny i dzis cały dzien prawie przespal chyba nadrabiał te 3 dni mało przespane i nocki tez

[pearpearl]

Napisane przez czubasek20

ja mam tak samo, mój ojciec jest rybą i były tak samo

moj byly tez...
i jeszcze kiedys mialam taka kumpele rybe, straszna klamczuche
nie wiadomo bylo, kiedy jej wierzyc, tyle lubila zmyslac

Napisane przez Czubasek

zapomniałam się zapytać po czwartkowej wizycie... czy któraś z was ma piasek w nekach

Napisane przez kropeczka1984

Mój termin Już go zwolniłam, więc możesz go sobie brać śmiało

biore !!!!

Napisane przez bambusiek

Pearl - to jeszcze w dwupaku, dobrze, że nie musisz leżeć i czekać

dzisiaj znowu sie pytal o mnie moj gin z Mazur i napisal mi, ze ewentualnie od 20 juz powinnam lezec w szpitalu
czyli mam 6 dni na wykurzenie Malucha

Napisane przez Bambusiek

Ja tylko na chwilkę jeszcze, bo mąż pojechał na zakupy na walentynkowy wieczór

u la la
cos sie kroi?

Napisane przez kamciurka

hej kochane
my dzisiaj po pierwszym spacerku, byllo cos kolo 0 stopni wiec korzystalismy.
gratki dla wszystkich noworozpakowanych mamusAgatku nie przejmuj sie, to wszystko minie,. Znalazlas sie w owej sytuacji, nie ma przy tobie tz i tak jestes dzielna
Pearl. Skaza jak. Najbardziej mija, moja nikola miala.
Aaa pochwale sie. Ze tez dostalam od tz bukiet pieknych roz jak odbieral mnie ze szpitala.
na walentynki dosstalam od niego klawiature do tableta ale jestem rozczarowana gorzej sie pisze niz na tablecie tzn ogolnie. Jest git ale zacina sie czasem a kosztowala prawie 300 zl
Agatku ale 3 godz po jedzeniu to witaminy sie juz wchlona.

a po jakim czasie mniej wiecej mija? czy nie ma reguly?

co do tzta to rowniez sie wykazal

Napisane przez inutil

A ryby.... mój tż jest ryby więc ja bym się zastanowiła, hihi, całkiem fajne ryby :brzyda l:

fajne robi prezenty po porodzie

Napisane przez Inutil

Julian dzisiejszy

Agatku, na pewno nie zaszkodzi sprobowac. Jak zuzyjesz, to nastepny kupisz sobie lepszy

[czubasek20]

ja najprawdopodobniej mam piasek na lewej nerce, boli jak nie wiem. Jak mam atak
(a miałam dwa razy) to prawię przytomność tracę. Boję się ze nie wytrzymam porodu przez to...

[inutil]

Napisane przez pearpearl

a po jakim czasie mniej wiecej mija? czy nie ma reguly?

z tego co czytałam to różnie, czasem po pół roku, czasem po roku czy dwóch...

chociaż ja nie wiem czy to ta skaza, czy lekarz na wyrost nie kazał trzymac diety bo jak czytałam o tej skazie to objawy o wiele bardziej intensywne niż Julian ma

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Napisane przez czubasek20

ja najprawdopodobniej mam piasek na lewej nerce, boli jak nie wiem. Jak mam atak
(a miałam dwa razy) to prawię przytomność tracę. Boję się ze nie wytrzymam porodu przez to...

hmm, a nie wypłukują go czy coś takiego? Bo podobno to jest wielki ból przy kamieniach albo pisaku w nerkach

[uska000]

hej mamuski moj aniolek jak zasnal wczoraj o 21 to wsatal o 2 a potemo o 6,30

bylismy na spacerku 2 razy po 1,5h

gratulacje dla rozpakownych

kciuki za dwupaki

wytrwalosci dla mamus

My dzis konczymy 8 tygodni :partytime:

i pierwszy raz Igorek myl zabki

i zapomnialam co dalej;/

aa moj tez ulewa ciagle albo serem albo smietana gesta a odbija.. wiec to chyba normalne bo przybiera na wadze ze hoho

lece spac

dobrej nocki

[MartuNiunia87]

WITAM W WALENTYNKI WSZYSTKIE DZIEWCZYNKI

Napisane przez pearpearl

na fenylo...co???
wlasnie juz uczulilam tzta, ze gdyby dawali mu cos do podpisania, to zeby wykreslil z tej kartki zgode na szczepienia
chociaz znalazlam gdzies na forach informacje,ze podobno w naszym szpitalu sie grzecznie pytaja mamy, czy sie zgadza na podanie szczepionki
no i dopiero pozniej zaczynaja zadawac troche za duzo pytan, jak uslysza odpowiedz, ze sie nie zgadza...

na fenyloketonurię ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Fenyloketonuria ) choroba genetyczna - to akurat nie jest szczepienie, to tylko pobierają krew dziecku z piętki, którą wysyłają (u nas do Katowic) i podaje się tam nr telefonu, jeśli wynik byłby pozytywny lub niepewny to dzwonią do rodziców dziecka z tego laboratorium - bo to trzeba szybko wykryć, bo te dzieci muszą w ciągu 2 tygodni od urodzenia przejść na specjalną dietę.

Napisane przez czubasek20

ja drugi termin mam na 17...
to o której jedziesz do szpitala? Moze pojedziesz a tam 4 cm rozwacia i na porodówkę
Moja mała od tyg jest niespokojna, strasznie wierzga... az tz słyszy takie puknięcia i prostowanie kostek
dzis w nocy miałam akcje, przekręcałam sie z boku na bok i myslałam ze obudze domowników swoim krzykiem. Taki skurczybyk mnie złapał ze się poryczałam, po paru minutach drugi i przeszło

a ja pierwszy... tzn. nie zupełnie pierwszy... ale na 17tego mam termin wg. którego prowadzi mnie mój gin...a ogólnie miałam tak:

15 luty (czyli jutro - nie zanosi się..) - termin z 2giego USG prenatalnego
17 luty (gin mówi, że najbardziej prawdopodobny) - termin z 1szego USG prenatalnego
19 luty - termin z 1 USG jakie miałam w tej ciąży (takie zwykłe)
21 luty - termin wg OM (w karcie mam na 28.02 ale ja o tydzień za późno podałam termin OM)

Ciekawa jestem czy w któryś z tych uda się Małej trafić ...na jutro nie liczę, ale tego 17tego mogła by już wyłazić bo ja mam już dość :P

Napisane przez pearpearl

Witamy Emilke !!!

aaale wyrodna matka
a taka skaza bialkowa juz zostaje do konca zycia czy mija po jakims czasie?
nie dziwie sie
mnie juz teraz tz wkurza, jak sobie chrapie, a ja po tysiac razy wstaje na siku :/


wedlug mojego tzta, ktory liczy od poczecia (wynalazl gdzies w necie, jak liczyc), to termin minal 11-go tak tez wyliczyla mi babka jeszcze we Wro, kiedy ledwo co dowiedzialam sie o ciazy
u mnie jest ciezko, bo ja tak naprawde nie mialam ostatniej miesiaczki

najpier jade do fryzjera na 12:30
tz mnie zapisal, bo mu jeczalam, ze mam rozdwojone koncowki i wlosy mi sie nie ukladaja
pomyslal, ze mi poprawi humor przed szpitalem
no i jak skonczy mi podcinac wlosy, to od razu jedziemy
ale mam nadzieje, ze bedzie duzo kobitek na cc i z racji tego odesla mnie do domu
dzisiaj powinny dac na iitv nowy odcinek Plotkary - nie moge przegapic

a propos Gossip Girl - GDZIE JEST AGAMILI ?????

z tego co wiem to skaza białkowa mija ale występuje też u dorosłych to jest to AZS (atopowe zapalenie skóry)

OOO znalazłam nawet na ten temat jakiś krótki artykuł - co można jeść przy skazie u dziecka:

"Jak karmić malucha ze skazą białkową?

Skaza białkowa to alergia pokarmowa w szczególności na mleko krowie, ale czasami występuje również jako uczulenie na kakao, jaja, cytrusy, mięso inne niż drobiowe i królicze.

Najczęściej występuje u dzieci alergików. Gdy mama, lub tata dziecka uczuleni są na kurz, pyłki traw, lub inne alergeny niebezpieczeństwo pojawienia się alergii u noworodka jest ogromne. Nie chciałabym jednak by brzmiało to jak wyrok, bo tak nie jest. Z alergią można żyć, tylko trzeba bardziej uważać na to co się je i co podaje się naszemu maleństwu.

Jeśli karmimy piersią należy rozpocząć eliminację z diety mleka, jak również przetworów mlecznych takich jak: masło, śmietana, sery itd. Jeśli nie jesteśmy pewni czy alergia występuje u naszego dziecka, najlepiej tą eliminację niebezpiecznych produktów rozpocząć, by później wprowadzać je stopniowo i pojedynczo, obserwując przy tym malucha. Po 3-5 dniach od momentu spożycia produktu mlecznego na twarzy dziecka mogą pojawić się czerwone krostki. Mogą one się rozprzestrzenić na szyję, ramiona, brzuch (te partie ciała alergia atakuje najwcześniej).

Gdy zauważymy takie zmiany skórne, należy zgłosić się do pediatry. On zapewne przepisze naszemu maluchowi maść, która złagodzi podrażnienia i uczucie swędzenia. Krostki zniknął po 2-3 dniach stosowania.

Dieta mamy karmiącej:
Co można jeść przy skazie białkowej?
Skaza białkowa to pewnego rodzaju uczulenie w szczególności na mleko. Jeśli karmi się piersią trzeba odmówić sobie wszystkiego. Na początku nie przejmowałam się niczym i jadłam sosy zabielane śmietaną, sery: białe i żółte. Na buzi mojego syneczka pojawiły się jednak czerwone krostki, później rozprzestrzeniły się na główkę i za uszkami. Tam było najgorzej, bo po kilku dniach zaczęła lecieć z nich ropka i zrobiły się strupki. Byłam załamana. Pojechałam do swojej pediatry, ona przypisała nam ELOCOM krostki 2 razy posmarowane zniknęły, problem za uszkami rozwiązaliśmy za pomocą Chlorchinaldinu. Z tym ELOCOMem trzeba jednak ostrożnie, bo to dość żrąca maść. Należy smarować miejscowo na pojedyncze krostki. Wymaga to trochę czasu i zabawy, ale warto. Po tej dwudniowej kuracji można zastosować Diprobase a w tym to już można dzidzię kąpać...

Co jeść przy skazie białkowej?
1. mięso drobiowe
2. mięsko królicze
3. ryż
4. kasze
5. ziemniaki
6. makaron
7. marchewkę
8. kalafior
9. brokuły
10. brukselkę i kapustę w małych ilościach (uwaga wzdęcia)
11. żółtko jaja (nie wolno białka)
12. mleko sojowe (co do tego niektórzy maja wątpliwości)
13. owoce jabłka (najlepiej zrezygnować z owoców cytrusowych, powodują uczulenie)
14. .........

Czego nie jeść:
1. białko jaja
2. mięsa czerwone (cielęcina, wołowina i inne)
3. czekolada (powoduje uczulenia)
4. orzechy (powodują uczulenia)
5. miód (powoduje uczulenia)
6. produkty mleczne i mlekopochodne
7. grzyby
8. cebula, czosnek (uwaga wzdęcia)
9. groch
10. kapusta
11. ogórki, szczególnie kiszone i korniszonki
12. pomidory
13. ostrożnie z sałatą
14. ..........

Dieta przede wszystkim zdroworozsądkowa. Oczywiste jest, ze wszelkiego rodzaju nowalijki są niewskazane, bo warzywa, które pojawiają się w sklepach wczesną wiosną są zapewne naszpikowane chemią a ta szkodzi nie tylko maluchom, ale może spowodować także problemy u dorosłych. Polecam zdrową wiejską żywność. Najlepiej znaleźć sobie zaufaną babcię na wsi, która nie pryska swoich warzyw, a kury karmi ziarnem a nie „przyspieszaczami wzrostu”.
Gdy chcemy odstawić dziecko alergiczne od piersi, musimy wybrać mleko zastępcze. Tutaj najczęściej podawane jest Babilon Pepti (na receptę jest tańsze), lub mleko sojowe. Ich skład jest opracowany specjalnie dla dzieci ze skazą białkową, więc są bezpieczne.
Gdy nasz maluch będzie na tyle duży, że zaczniemy wprowadzać mu zupki (około 5-6 miesiąca), musimy pamiętać, o tej samej diecie, którą stosowała mama karmiąca. Zupki ze słoików, oczywiście z mięsem indyczym, króliczym i mięsko z kurczaka. Kaszka do mleka na początek też z jabłkami, a nie od razu z kakao, czy brzoskwiniami.
To samo tyczy się deserków owocowych. Pamiętajmy, że dla niemowlaka każda nowa potrawa może być niebezpieczna, obserwujmy więc dziecko czy nie dzieje się nic złego, czy dobrze trawi to co mu daliśmy i czy nie pojawiają się krostki czy inne niepokojące objawy.
Gdy sami chcemy gotować dla naszego dziecka alergicznego, musimy pamiętać, by nie dawać mu wszystkich warzyw na raz. Ugotujmy zupkę z królika, z dodatkiem marchewki i ziemniaka. By kolejnego dnia dołożyć brokuły, a następnego kalafior. Im mniej gwałtowne będzie wprowadzanie nowości w diecie naszego małego alergika, tym łatwiej jego organizm będzie w stanie przyjąć i strawić ten posiłek.
Do picia najlepsze są herbatki odpowiednio dostosowane do wieku dziecka i soki (także z najprostszych owoców, np. jabłko, należy unikać owoców cytrusowych).
Jeśli rozsądnie będziemy postępować we wprowadzaniu diety naszego malucha tym łatwiej będzie nam go przystosować do nowości żywieniowych.
Alergia u dzieci może minąć w 2 roku życia lub wcześniej. Zdarza się jednak, ze pozostaje na dłużej a czasem na całe życie. Lecz z alergią pokarmową także można żyć."


Kurcze gdzie się nie ruszę to tylko słyszę :

"to ty jeszcze nie urodziłaś?"
"jak się czujesz? ciężko już?"

albo dziś na przykład gdzie nie pójdę to:

"o już chyba niedługo rozwiązanie bo brzuszek tak nisko...."

a mnie chu.j strzela bo przecież co... no niby niedługo rozwiązanie, ale przecież nie na zawołanie pewnie, że już bym chciała być po i mieć dziecko obok siebie a nie się tak męczyć jak teraz... sapie, dysze, ledwo chodzę, brzuch mi ciąży, schylić się nie ma mowy..no i jak sobie pomyślę, że mała tam siedzi i tylko już tyje to aż się boję ile będzie ważyć... i czy ją dam radę wypchać :P


aaaa właśnie co do ulewania u dzieci..bo widzę, że dość częsty i gorący temat tutaj...
ja miałam problem z tym u mojego małego... on był strasznym żarłokiem i wypijał dużo mleka na raz... tzn jak na jedno karmienie... bo mniejszą porcją się nie najadał i generalnie często mu się ulewało bo żołądek tego nie wytrzymywał... mały żołądek, dużo jedzenia i nie wprawiony przewód pokarmowy = rzyg.... i pomogło mu na to stosowanie mleka modyfikowanego Bebilon AR - dla dzieci z tendencją do ulewań, serio na niego podziałało, tyle, że mój mały był butelkowcem na MM od początku praktycznie (karmiłam go tylko 3 tygodnie bo potem mleczka brakło w cycu)

[NataliaM1103]

Napisane przez MissZuzia

tak

ja mam taka, dostalismy ja w prezencie
http://allegro.pl/show_item.php?item=2068708976

a jesteś z niej zadowolona?bo właśnie taką oglądałam na allegro

[AgaMili]

Chodze na rzesach z mezem kryzys. Nie mam czasu sie wykapac. Marcel nie polezy sam nawet 5 minut. W ma karuzelke i grzechotki, ciagle go trzeba nosic, a co do spania to tylko bujaniem na kolanach albo przy butli da sie uspic. Wszystkie moje plany wychowawcze ktore w ciazy wymyslilam poszly sie pasc. Chcialam go dokarmiac cycem ale nie mam juz nic mleka
Milena chora, kaszle, dusi sie i zbiera ja na wymioty przy tym kaszlu. Teraz jej twarz spuchla i wyglada jakby wpadla w pokrzywy . Musze jej wapno dac a jutro do lekarza. Zeby malego nie zarazila
Nocki jestem sama, w dzien tz spi i oby do weekendu

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

A dzis rano juz wydzwanialam wsciekla do meza gdzie jest bo sie spoznial a on byl mi kwiaty na waletynki kupic . Sama zesoba nie wytrzymuje

[MissZuzia]

Napisane przez NataliaM1103

a jesteś z niej zadowolona?bo właśnie taką oglądałam na allegro

melodyjki maja tylko 3 poziomy, bez, sredni i glosny, brakuje mi cichego miski wygladaja jak teletubisie ogolnie ok choc sama bym jej nie wzieła bo kolory sa mdle wiec nie wodzi oczami, wzielabym cos jaskrawego, ta jest extra!!!
http://allegro.pl/fisher-price-adora...083618100.html

[AgaMili]

Inutil ale uroczy Julianek i jaki już duży. Ile ma tyg?

Pearl jest już gossip girl? Ja ściągam z torentów.

[Blanszor]

Hej Dziewczynki

widzę, że nad niektóre z nas nadeszły czarne chmury. Nie dołujcie się, jesteście zmęczone. Niedługo będą pierwsze oznaki wiosny i wróci nam radość życia. U mnie na wsi to już nawet ptaszki ćwierkają.

Dziś Tż mnie zaskoczył - jak się obudziłam to miałam karteczki z instrukcjami po całym domu, żebym mogła znaleźć moją walentynkę
Znalazłam! To była bransoletka Lilou z trzema srebrnymi zawieszkami - motylek, kwiatek i chłopczyk. A na chłopczyku grawerka "Alan 3.02.2012" . Wieczorem opchnęliśmy młodego dziadkom i poszliśmy do kina. Jak ja kocham tego mojego tżta

Przed kinem zaliczyliśmy jeszcze wyprzedaż w Mothercare - za 10 sztuk bodziaków i śliczny pajacyk z dinozaurem zapłaciliśmy 80 pln Jest promocja 3 w cenie 2, dotyczy towaru z przecen. Kupiłam też młodemu butelkę Tommee Tippe. Jest śmieszna, ma dziwaczny smoczek, ale dobrze mu się jadło.

[*Agatek*]

ładnie obsmarowałyście RYBKI pięknie nastawiać tyłek, ino już!

Moja mała jadła ost 22.30 i dopiero teraz, 3.40 się obudziła... tzn wybudzałam ją w połowie, bo se kwiliła a ja chodzę na rzęsach... idę ją odbić bo się obudziła

Haniula, czubasek mam nadzieję, że na mnie serum też podziała fajny efekt chłodzący jest

[MissZuzia]

Napisane przez Blanszor

Dziś Tż mnie zaskoczył - jak się obudziłam to miałam karteczki z instrukcjami po całym domu, żebym mogła znaleźć moją walentynkę
Znalazłam! To była bransoletka Lilou z trzema srebrnymi zawieszkami - motylek, kwiatek i chłopczyk. A na chłopczyku grawerka "Alan 3.02.2012" . Wieczorem opchnęliśmy młodego dziadkom i poszliśmy do kina. Jak ja kocham tego mojego tżta

Przed kinem zaliczyliśmy jeszcze wyprzedaż w Mothercare - za 10 sztuk bodziaków i śliczny pajacyk z dinozaurem zapłaciliśmy 80 pln Jest promocja 3 w cenie 2, dotyczy towaru z przecen. Kupiłam też młodemu butelkę Tommee Tippe. Jest śmieszna, ma dziwaczny smoczek, ale dobrze mu się jadło.

wow ale masz tzta - ZAZDROSZCZE
ja nic nie dostalam, zlamanego kwiatka

Napisane przez *Agatek*

ładnie obsmarowałyście RYBKI pięknie nastawiać tyłek, ino już!

Moja mała jadła ost 22.30 i dopiero teraz, 3.40 się obudziła... tzn wybudzałam ją w połowie, bo se kwiliła a ja chodzę na rzęsach... idę ją odbić bo się obudziła

Haniula, czubasek mam nadzieję, że na mnie serum też podziała fajny efekt chłodzący jest

moj spal o 22.30 do 5 wlasnie odlozylam go i se sciagam wiec zajrzalam czy ktoras nie urodzila