Luty już mamy więc na pierwsze dziecko czekamy! Mamcie III-IV 2012

[emigra]

Napisane przez Jolkaaa

tak sobie myślę, że ja chyba wolałabym CC
pojechać i wiedzieć dokładnie kiedy urodzę, nie przeżywać tego czy to już czy nie, czy zdąrze dojechać do szpitala itp. itd. ;/ - może tylko tak gadam, sama nie wiem BOJĘ SIĘ

Powiem Ci ze miewam podobne mysli, ze cc to ma swoje plusy... ja sie boje strasznie tego ze popekam albo mnie natna i nie bede umiala siedziec - ja strasznie znosze jakies najmniejsze swedzenie czy dyskomfort w tych miejscach wiec nie wiem czy nie wolalabym zeby szycie mnie bolalo ... w sensie blizna po cc... ale mowi sie ze po sn kobiety szybciej do siebie jednak dochodza, no i po sn mozna szybciej rozpoczac aktywnosc fizyczna, po cc trzeba uwazac. Ja np nigdy nie mialam zadnej operacji i nie mam pojecia jak mi sie takie rany goja.... Z reszta bedzie co ma byc

[Flowerbombka]

Ivonka gratulacje!!! Super że Ewcia juz na świecie

Lenka dzięki za odp....bo ja juz na 100 % zdecydowałam się Inflancką. Termin mamy w sumie podobny (bo ja z różnych wyliczeń między 16 a 27 kwietnia właśnie) to może się tam spotkamy.

Pumka super że już jesteś w domku i że to nie były sączące się wody

[Jolkaaa]

Napisane przez emigra

Powiem Ci ze miewam podobne mysli, ze cc to ma swoje plusy... ja sie boje strasznie tego ze popekam albo mnie natna i nie bede umiala siedziec - ja strasznie znosze jakies najmniejsze swedzenie czy dyskomfort w tych miejscach wiec nie wiem czy nie wolalabym zeby szycie mnie bolalo ... w sensie blizna po cc... ale mowi sie ze po sn kobiety szybciej do siebie jednak dochodza, no i po sn mozna szybciej rozpoczac aktywnosc fizyczna, po cc trzeba uwazac. Ja np nigdy nie mialam zadnej operacji i nie mam pojecia jak mi sie takie rany goja.... Z reszta bedzie co ma byc

no właśnie i tak to jest z jednej strony lepsze SN z drugiej CC
szkoda, że SN nie można też wybrać sobie daty

[lena_mi]

Terdyferon to żelazo? ja biorę Sorbifer Durules.. w przyszłym tyg idę na badania krwi, ciekawa jestem czy coś juz pomogło na tę hemoglobinę, no i czy wykurzyłam bakterie z siuśków.

[gkatarzynka]

Napisane przez ivonka7

Kochane!po hardkorowych 12h. SN małej spadlo tetno i ostatecznie o11:55 CC przyszla na świat Ewa 2900g. 9 pkt. Jest po prostu niesamowita cuca sobie cycusia a ja jestem na prochach i zachwycam sie tym cudem!!! Pozdrawiam goraco

klask i:GRATU LACJE!!!!!!!kl aski: klaski: klask i:kla ski:k laski:

[lena_mi]

Napisane przez Flowerbombka

Lenka dzięki za odp....bo ja juz na 100 % zdecydowałam się Inflancką. Termin mamy w sumie podobny (bo ja z różnych wyliczeń między 16 a 27 kwietnia właśnie) to może się tam spotkamy.

aaaa super by było!
a jakie szpitale jeszcze brałaś pod uwagę, i co przeważyło na Infl?

[desia888]

Napisane przez kumkura

witam
Ja dziś po spotkaniu z moja lekarką i sprawa wygląda następująco:
1. Mam 3 cm rozwarcia, szyjka 0.5cm, ale ze zgrubiona obręczą jeszcze/
2. Skurczyki są, ale słabe...(czuję je co jakiś czas..)
3. Ktg wykazuje tętno dzidzi ok, no i skurczyki tez widać
I co następuje:
Jutro na ktg o 8 rano, jeśli nie sie nie wydarzy do tej pory a potem w niedzielę jeszcze..A gdyby nic nie ruszyło, to we wtorek na oddział Taki mam scenariusz...Lekarka zrobiła mi przecudny; ) masaż szyjki...na przyspieszenie...i jakoś tak przypomniało mi się wszystko z pierwszego poroduAaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
A i zapomniałabym- od rana odchodzi mi podbarwiony czop....tyle. Czekam na jakieś rozwiązanie, cokolwiek

No to kochana juz w kazdej chwili moze sie zaczac
Trzymam kciuki i koniecznie informuj jakby co o rozwoju sytuacji!!!

[mag_99]

Napisane przez lena_mi

Terdyferon to żelazo? ja biorę Sorbifer Durules.. w przyszłym tyg idę na badania krwi, ciekawa jestem czy coś juz pomogło na tę hemoglobinę, no i czy wykurzyłam bakterie z siuśków.

żelazo
a i miałam napisać, że ja u siebie też byłam na Szalonych nożyczkach i były genialne

[Aguśkaa83]

Napisane przez lena_mi

wow a no widzisz, jak to potrafi byc
Agusia, a może dlatego że szyjeczkę mialaś już wcześniej króciutką i to miało jakiś wpływ?
ale dobrze, że piszesz, bo jakby co to wcześniej chyba jednak pojadę
już nie po raz pierwszy stwierdzam że to co mówili na sr trzeba przez 10 podzielic

Ja slyszalam ze od odejscia wod rodzi sie do 2 godzin i u mnie oraz u bratowej sie sprawdzilo.
Z tym ze ja mialam do odejscia wod skurcze od 2:30 w nocy do 10:00 (kiedy wlasnie odeszly mi wody) a moja bratowa nie miala przed odejsciem wod zadnych skurczy.

Napisane przez lena_mi

Terdyferon to żelazo? ja biorę Sorbifer Durules.. w przyszłym tyg idę na badania krwi, ciekawa jestem czy coś juz pomogło na tę hemoglobinę, no i czy wykurzyłam bakterie z siuśków.

tak to tez zelazo

[lena_mi]

Dziewczynki chciałam się jeszcze pochwalic że

mój mężul dostał w pracy awans!!!

i w związku z tym jutro idziemy na kolację świętowac

[desia888]

Napisane przez gkatarzynka

a ja chyba przegięłam... bo wysprzątałam łazienkę, sypialnię, zrobiłam dwa prania, ugotowałam ogórkową i przygotowałam ciasto drożdżowe na rogaliki (bo na pączki się boję, a rogaliki pewniejsze) i zaczęłam ogarniać duży pokój... no i poległam.... normalnie zgiąć się nie mogę

No to chyba faktycznie przegielas
Ja wlasnie skonczylam robic paczki,
zjadlam 2 i wyszly nawet nawet! A robilam pierwszy raz , tyle ze nad ksztaltem bede musiala w przyszlosci popracowac

A mala Viki chyba lubi paczki bo sie rozbrykala

Gucia trzymam kciuki za udana wizyte!

[lena_mi]

Napisane przez Aguśkaa83

Ja slyszalam ze od odejscia wod rodzi sie do 2 godzin i u mnie oraz u bratowej sie sprawdzilo.
Z tym ze ja mialam do odejscia wod skurcze od 2:30 w nocy do 10:00 (kiedy wlasnie odeszly mi wody) a moja bratowa nie miala przed odejsciem wod zadnych skurczy.

tak to tez zelazo

aaa to ja miałam na myśli sytuację jak odejdą wody a nie będzie skurczy
Moja Sis tak właśnie miała - wody odeszły po 18, skurczy przy tym zero, a urodziła przed 5 rano.. także trochę jej zeszło..;/
A u Twojej bratowej znów szybciutko poszło
eh, to chyba jest tak że co osoba to inaczej się sytuacja rozgrywa

[mag_99]

Napisane przez lena_mi

Dziewczynki chciałam się jeszcze pochwalic że

mój mężul dostał w pracy awans!!!

i w związku z tym jutro idziemy na kolację świętowac

[Jolkaaa]

Napisane przez lena_mi

Dziewczynki chciałam się jeszcze pochwalic że

mój mężul dostał w pracy awans!!!

i w związku z tym jutro idziemy na kolację świętowac

[Asika21]

Napisane przez lena_mi

Dziewczynki chciałam się jeszcze pochwalic że

mój mężul dostał w pracy awans!!!

i w związku z tym jutro idziemy na kolację świętowac

[Flowerbombka]

Napisane przez lena_mi

aaaa super by było!
a jakie szpitale jeszcze brałaś pod uwagę, i co przeważyło na Infl?

Tak naprawdę to bylam pół na pół między Inf a Madalińskiego. A przeważyło chyba to że i tak od siebie potrzebuję 40 minut na dojechanie do szpitala (bez korków) , a jak by mnie jeszcze odesłali z Madalińskiego to bym chyba w aucie urodziła (jeśli szybko by poszło). no więc duzy plus to to że z Inf nie odsyłają nikogo, ZZO za darmo (na madalińskiego 700 zł) no i fajna porodówka
Brawa dla męża za awans!!!

Ja jako nie łykająca tabletek wydębiłam od lekarza Ferrum do ssania (żelazo), jutro jadę na badania a we wtorek wizyta więc zobaczymy czy pomogło.

[Asika21]

Dziewczynki ja chciałam się Was zapytać jak Wy odczuwacie to twardnienie brzuszka? Bo ja odczuwam czasami, że brzuszek się twardy robi, ale wydaje mi się, że to malutka poprzez swoje ruchy mi go tak wypycha.

[Jolkaaa]

a ja właśnie jem obiadek bo śniadanko było przed 12stą potem o 15 ciacho a teraz obiad - kolacja pycha a pączka nie zjem :P

[koniakonia]

Lena no to gratki dla TŻ klask i:

Aguśka w środę jadę na oddział, przygotują mnie ( ogolą brzuszek, sama się nie będę męczyć w domu, dadzą czopki glicerynowe )i w czwartek cięcie , nie wiem o której godzinie, no ale wszystko się może zdarzyć

Ja bym i tak wolała sn, bo boję się ,że mi powiedzą ,że to ostatnia dla mnie cc .
Ale mam chęc na frytki domowe, ale chęci na robienie nie mam.

[Jolkaaa]

Napisane przez Asika21

Dziewczynki ja chciałam się Was zapytać jak Wy odczuwacie to twardnienie brzuszka? Bo ja odczuwam czasami, że brzuszek się twardy robi, ale wydaje mi się, że to malutka poprzez swoje ruchy mi go tak wypycha.

No właśnie ja też tak mam czasami

[monika_krk]

Karolca, a może jednak zamiast pisania kiedy która urodziła (chodzi mi o tydzień ciąży, nie o datę oczywiście) to będziesz wpisywała termin porodu i termin jaki był planowany? Sorry, że tak męczę, ale chyba nie będzie Ci się chciało każdej z nas liczyć w którym TC była, a przecież planowany TP jest jasno napisany i można skopiować. No no przecież nawet jak tak dzielnie jak Ivonka damy znać, że już jest po to nie będziemy miały głowy do pisania który to był tydzień i dzień... Chcę Ci po prostu oszczędzić roboty
Ale to tylko mój punkt widzenia, dla mnie po prostu jest to bardziej czytelne... Nie wiem jak dla reszty z Was?

[lena_mi]

Napisane przez Flowerbombka

Tak naprawdę to bylam pół na pół między Inf a Madalińskiego. A przeważyło chyba to że i tak od siebie potrzebuję 40 minut na dojechanie do szpitala (bez korków) , a jak by mnie jeszcze odesłali z Madalińskiego to bym chyba w aucie urodziła (jeśli szybko by poszło). no więc duzy plus to to że z Inf nie odsyłają nikogo, ZZO za darmo (na madalińskiego 700 zł) no i fajna porodówka
Brawa dla męża za awans!!!

Ja jako nie łykająca tabletek wydębiłam od lekarza Ferrum do ssania (żelazo), jutro jadę na badania a we wtorek wizyta więc zobaczymy czy pomogło.

No to jeszcze Ci napisze jedną miłą wiadomośc - że prócz super porodówki - położniczy oddział też już jest fajnie zrobiony - łazienki w pokojach, ładne sale itd co prawda jeszcze nie docelowe (podobno tam gdzie teraz jest położniczy w przyszłości będzie OIOM dla maluszków, a położniczy przeniosą na swoje dawne miejsce, teraz tam jest remont), ale warunki podobno duuuużo lepsze niż wcześniej
O Madalińskim też myślałam, ale za daleko, no i kiepsko w sytuacji gdybym miała zacząc rodzic w szczycie, bo jadąc tam utknęłabym w korkach na 100%


aa i dziękuję Wam Dziewczynki za gratki dla TŻ, starał się chłopak, starał i udało się! wiele go to kosztowało, także tym bardziej się cieszymy

[desia888]

Napisane przez koniakonia

Hej hej,
ja już w domu, cieszę się Niną, wcinam pączki, teraz zjadłam loda i tak sobie leniuchuję, oszczędzam się,żeby nic wcześniej nie rozkręcić , bo wolę jechać na luzie a nie popylać w nerwach w te śniegi.
Śmiejemy się z tż, że na środę to chyba traktor załatwimy na drogę , heheheh.
Ivonka powodzenia, a może już powinnam gratulować , czekam na wieści

Kumkura obstawiam niedzielę jako dzień zero
Karolca nie zrozumiałam tego fragmentu o odejściu czopa , ze różni się tym ,że nie ma skurczy? od odejścia wód ? czy co?objaśnij mi to , bo ja ani przy czopie ani przy wodach skurczy nie miałam i tak się zastanawiam o co chodzi
Która z Was bierze terdyferon? Jak to jest z tym jedzeniem przed po i piciem , bo nie dopytałam w szpitalu, a wiem że coś tu skrobałyście o tym .
Przepraszam ,ze tak wybiórczo tylko piszę , ale dzisiaj mam taki dzień rozbity nie tak jak wczoraj ale jednak hihihi

Super ze juz w domku!
Naciesz sie rodzinka a potem wracaj do nas skrobac co nie miara

[Aguśkaa83]

Napisane przez lena_mi

Dziewczynki chciałam się jeszcze pochwalic że

mój mężul dostał w pracy awans!!!

i w związku z tym jutro idziemy na kolację świętowac

super gratulacje dla meza

Napisane przez lena_mi

aaa to ja miałam na myśli sytuację jak odejdą wody a nie będzie skurczy
Moja Sis tak właśnie miała - wody odeszły po 18, skurczy przy tym zero, a urodziła przed 5 rano.. także trochę jej zeszło..;/
A u Twojej bratowej znów szybciutko poszło
eh, to chyba jest tak że co osoba to inaczej się sytuacja rozgrywa

roznie to moze byc i mozna zglupiec
Ale ja i tak wolalabym sprawdzic i ewentualnie przyjechac spowrotem do domku ale byc spokojna.

Napisane przez koniakonia

Lena no to gratki dla TŻ klask i:

Aguśka w środę jadę na oddział, przygotują mnie ( ogolą brzuszek, sama się nie będę męczyć w domu, dadzą czopki glicerynowe )i w czwartek cięcie , nie wiem o której godzinie, no ale wszystko się może zdarzyć

Ja bym i tak wolała sn, bo boję się ,że mi powiedzą ,że to ostatnia dla mnie cc .
Ale mam chęc na frytki domowe, ale chęci na robienie nie mam.

O jej to chyba musi byc niesamowite uczucie ze za tydzien bedziesz tulila Malutką

[Jolkaaa]

Napisane przez monika_krk

Karolca, a może jednak zamiast pisania kiedy która urodziła (chodzi mi o tydzień ciąży, nie o datę oczywiście) to będziesz wpisywała termin porodu i termin jaki był planowany? Sorry, że tak męczę, ale chyba nie będzie Ci się chciało każdej z nas liczyć w którym TC była, a przecież planowany TP jest jasno napisany i można skopiować. No no przecież nawet jak tak dzielnie jak Ivonka damy znać, że już jest po to nie będziemy miały głowy do pisania który to był tydzień i dzień... Chcę Ci po prostu oszczędzić roboty
Ale to tylko mój punkt widzenia, dla mnie po prostu jest to bardziej czytelne... Nie wiem jak dla reszty z Was?

[koniakonia]

Napisane przez Asika21

Dziewczynki ja chciałam się Was zapytać jak Wy odczuwacie to twardnienie brzuszka? Bo ja odczuwam czasami, że brzuszek się twardy robi, ale wydaje mi się, że to malutka poprzez swoje ruchy mi go tak wypycha.

Mi też często się Mała wypycha, na ktg żadne skurcze się z tego nie zapisywały, ale to czułam ,że to Mała się wierci, brzuch był krzywy .A jak rodziłam to tak mi cały brzuch spinało i wtedy się zapisywały skurcze.Teraz też się parę razy spiął brzuch na ktg , ale słabiutko , do 30 podchodziło, caly się robił twardy, ale nie było to bolesne.

Aaaa i na poród lapsa nie biorę, więc będę nadawać przez Którąś chętną

[desia888]

Napisane przez ivonka7

Kochane!po hardkorowych 12h. SN małej spadlo tetno i ostatecznie o11:55 CC przyszla na świat Ewa 2900g. 9 pkt. Jest po prostu niesamowita cuca sobie cycusia a ja jestem na prochach i zachwycam sie tym cudem!!! Pozdrawiam goraco

O ja cie krece!

GRATULUJE I WITAM MALENKA EWE PO DRUGIEJ STRONIE

Czekamy na zdjecia , ale tymczasem odpoczywaj, nalezy Ci sie

[agabi]

Napisane przez lena_mi

Dziewczynki chciałam się jeszcze pochwalic że

mój mężul dostał w pracy awans!!!

i w związku z tym jutro idziemy na kolację świętowac

ale superrrgratulacje dla mężusia.i miłego wieczorku Wam życzę

u mnie w tej kwestii lipa straszna.mój tż ostatnio nie pracuje( przez te mrozy i sniegi) i z kasy się wypłukaliśmy biedny chodzi zły na cały świat.atmosfera dupowata ...marti się.ale damy radę.musimy.na szczęście wszystko dla Gabrysia już kupione, rachunki poplacone...przeżyjemy

a do cięcia jeszcze dwa tygodnie...ja chcę jużżżż

wkleiłam swoją fotkę na maila. i pooglądałam Wasze cudne brzucholki

[lena_mi]

Napisane przez koniakonia

Lena no to gratki dla TŻ klask i:

Aguśka w środę jadę na oddział, przygotują mnie ( ogolą brzuszek, sama się nie będę męczyć w domu, dadzą czopki glicerynowe )i w czwartek cięcie , nie wiem o której godzinie, no ale wszystko się może zdarzyć

Ja bym i tak wolała sn, bo boję się ,że mi powiedzą ,że to ostatnia dla mnie cc .
Ale mam chęc na frytki domowe, ale chęci na robienie nie mam.

aaa! już w czwartek! ale super..

Moja koleżanka w wakacje będzie miała trzecią cesarkę, u tego samego lekarza, też się trochę martwi, ale lekarz uspokaja

[kasikzaki]

Napisane przez monika_krk

Karolca, a może jednak zamiast pisania kiedy która urodziła (chodzi mi o tydzień ciąży, nie o datę oczywiście) to będziesz wpisywała termin porodu i termin jaki był planowany? Sorry, że tak męczę, ale chyba nie będzie Ci się chciało każdej z nas liczyć w którym TC była, a przecież planowany TP jest jasno napisany i można skopiować. No no przecież nawet jak tak dzielnie jak Ivonka damy znać, że już jest po to nie będziemy miały głowy do pisania który to był tydzień i dzień... Chcę Ci po prostu oszczędzić roboty
Ale to tylko mój punkt widzenia, dla mnie po prostu jest to bardziej czytelne... Nie wiem jak dla reszty z Was?

hehe a ja ten post widzialam u nas
Jesli moge sie wtracic, to popieram, sama prowadze watek mamus styczniowo lutowych i tez mialam problem z tymi tygodniami. Zrezygnowalam i teraz wpisuje obok daty porodu termin porodu Zycze powodzenia w rozpakowywaniu sie i gratuluje dwóm mamusiom rozpakowanym
pozdrawiam