NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy! - Strona 38 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka

Notka

Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-02-09, 09:00   #1111
afryga
Raczkowanie
 
Avatar afryga
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 231
Dot.: Dlaczego nie chudnę???

No więc lat mam 28 z kawałkiem. Dodatkowe 5 kg zostało mi po ciąży. Było to już dawno temu ale dotąd nic z tym nie robiłam. Nigdy nie byłam na diecie. Obecnie też raczej mojego odżywiania nie uznam za dietę. Po prostu trochę poczytałam informacji z różnych źródeł i na podstawie tego wyeliminowałam część nawyków żywieniowych. Dodatkowo dołożyłam sporo ruchu. Jeśli chodzi o ucięcie kalorii to już to zrobiłam i raczej więcej nie dam rady nie ryzykując osłabienia organizmu. I tak nie jem dużo. Mój jadłospis z 3 dni wyglądał następująco.

Dzień 1
śn: owsianka na mleku 3,2 z porcją orzechów, żurawiny i łyżeczką miodu, kawa
II śn: serek wiejski lekki, kawa z mlekiem
ob: 2 małe gołąbki w sosie pomidorowym, surówka z pory i kukurydzy z łyżką śmietany
kol: 2 kromki chleba razowego z twarożkiem ze szczypiorkiem

Dzień 2
śn: owsianka na mleku 3,2 z porcją orzechów, żurawiny i łyżeczką miodu, kawa
II śn kefir 150 g z kilkoma suszonymi śliwkami, kawa z mlekiem
ob: warzywa na patelnie 200g smażone na łyżce oleju i grillowana pierś z kurczaka
kolacji nie było, gdyż obiad zjadłam po 17-tej, później trening, wróciłam do domu po 20-tej, a nie lubię jeść na noc, gdyż czuję się wtedy ciężko i nie mogę zasnąć

Dzień 3
śn: owsianka na mleku 3,2 z porcją orzechów, żurawiny i łyżeczką miodu, kawa
II sn kefir 150 g z kilkoma wiśniami i grahamka, kawa z mlekiem
ob: kawałek lasagne ok 200-250 g
kol. kromka chlebka żytniego, 0,5 puszki śledzi w pomidorach, 3 ogórki na ostro

Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że jadłospis nie jest idealny, nie wyobrażam jednak sobie zmiany wszystkich nawyków żywieniowych w krótkim czasie. Nigdy nie słodziłam kawy czy herbaty, nie jadłam fast foodów (no może raz na 3 m-ce zjadłam kebaba czy 2 kawałki pizzy), napoje gazowane również piłam jedynie jako dodatek do alkoholu w czasie spotkań ze znajomymi (raz czasem 2 w miesiącu). Wyeliminowałam do tego wiele rzeczy. Słone i słodkie przekąski (poza kilkoma ciastkami w niedzielę,), smażone mięsko, białe pieczywo itp. Jeśli do tego dojdzie na raz więcej ograniczeń to sądzę, że szybko się poddam, bo pewnie uznam, że gra jest nie warta świeczki.

Jak ćwiczę już pisałam. 3 razy w tygodniu zajęcia fitness (bardzo intensywna godzina), dodatkowo 2 razy w tygodniu cała seria 8 min + zumba. Sobota 3-4 h spaceru. Niedziela spacer lub odpoczynek.
Wczoraj skończył mi się drugi karnet na fitness i zamierzam kupić kolejny już bez ograniczeń wejść. Zastąpię ćwiczenie w domu zajęciami w klubie. Jakoś mam wrażenie, że chyba bardziej się do nich przykładam. Co nie znaczy, że ćwiczenia w domu robię na odwal. Po prostu w domu więcej mnie rozprasza.

Nie wiem co jeszcze mam zrobić aby zgubić kilka kilo. Jestem uparta w dążeniu do celu jeśli widzę jakieś efekty, jeśli ich nie ma to jaki jest sens w ograniczeniach?
afryga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-09, 13:30   #1112
millenka80
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 660
Dot.: Dlaczego nie chudnę???

Afryga,hmm w zasadzie Twój jadłospis nie jest najgorszy,gołąbki,lasagne jesz własnej roboty czy ze sklepu?,dorzuć więcej warzyw skropionych sokiem z cytryny lub polanych oliwą z oliwek,olejem rzepakowym,pij soki ze świeżych warzyw,twarożek przyrządzaj sama z twarogu półtłustego lub chudego,wypijaj na czczo wodę z cytryną,co do kolacji powinnaś ją jeść na 3 godziny przed snem(źle,że jesz ostatni posiłek o 17),np.;chociaż jogurt naturalny,posiłki jedz regularnie.Oblicz swoje zapotrzebowanie: http://www.programy.u.waw.pl/zapotrz...ie-kalorie.php
P.s. Jak długo jesteś na diecie?

edit: a śniadania też możesz urozmaicić np.;jajecznica,omlet z groszkiem,warzywami lub owocami,miodem itp.

Edytowane przez millenka80
Czas edycji: 2012-02-09 o 13:34
millenka80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-09, 14:00   #1113
afryga
Raczkowanie
 
Avatar afryga
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 231
Dot.: Dlaczego nie chudnę???

Wszystkie potrawy robię sama. Twarożek zresztą też (z półtłustego). Nie uznaję jedzenia ze słoików. Lubię gotować. Dzięki temu wiem co jem i co najważniejsze jak wygląda mięso przed przyrządzeniem .
Jeśli chodzi o warzywa to rzeczywiście jem ich nie za wiele, choć najczęściej nie jest tak źle. Te trzy dni to jedynie mały wyrywek z mojego jadłospisu. Nie można go raczej uznać za wyrocznię.

Co do śniadania. Aktualnie jest to owsianka i będzie jeszcze przez kilka dni, bo ją po prostu robi się szybko. Kupuję 0,5 kg płatków górskich, 20 dkg różnych orzechów, 10 dkg żurawiny i mieszam razem, taki zestaw mam na 10 dni. Jak się skończy jem przez ok. tydzień coś innego, a następnie robię kolejną mieszankę. Jajecznicy czy omletu nie wyobrażam sobie na śniadanie w dzień powszedni, raczej na weekend. I tak wstaje o 6 by się ze wszystkim wyrobić przed pracą. Najczęściej zamiast owsianki jem kanapki, choć osobiście za chlebem nie przepadam.

Opuszczanie kolacji nie jest u mnie normą, choć zdarza się raz dwa razy w tygodniu. Najczęściej jak obiad jem bardzo późno.
Soków warzywnych nie piję bo sklepowe są albo drogie albo kiepskiej jakości. Sokowirówkę zaś ciężko się myje (ach to lenistwo).
Warzywa skrapiane oliwą jem dość często, nie trafiły się po prostu w ostatnich 3 dniach.
Na takiej "diecie" jestem od początku grudnia z przerwą świąteczną, po której byłam cięższa o kilogram w stosunku do początku grudnia . Dlatego uznaję za datę właściwego rozpoczęcia diety 01-01-2012.
Ćwiczę też od grudnia.

Jeśli dieta nie jest zła, a i ruchu mam więcej to gdzie leży problem? Dlaczego nie mogę schudnąć?
Masz może jakiś pomysł? Byłabym wdzięczna.
afryga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-09, 18:20   #1114
millenka80
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 660
Dot.: Dlaczego nie chudnę???

Może regularność posiłków to problem?miewasz jakieś grzeszki? Obliczyłaś swoje zapotrzebowanie?
millenka80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-10, 07:34   #1115
afryga
Raczkowanie
 
Avatar afryga
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 231
Dot.: Dlaczego nie chudnę???

Posiłki jadam regularnie co ok 4,5 h. Śniadanie 7-7.30, II śniadanie 12, obiad 16.30 -17, kolacja 20-20.30, spać chodzę po 23.
Moje zapotrzebowanie kaloryczne to ok 2000 kal. Choć ciężko to dokładnie ocenić gdyż różne kalkulatory podają różną wartość. Zakres tych rozbieżności jest spory, od 1900 do nawet 2600. Dziennie jem ok 1300. Czasem trochę więcej.
Co do grzeszków. Raczej zdarzają się bardzo rzadko, bo jak pisałam nie jadam fast foodów i nie piję słodzonych napojów. Słodycze teraz kupuję tylko dla męża i synka w takich ilościach aby zjedli na raz i nic nie zostało w domu. Jedynie w niedzielę zjem kilka ciastek do kawki, bo zawsze ktoś do nas przyjdzie, albo my idziemy do kogoś, raz też na spotkaniu ze znajomymi wypiłam kilka drinków (gin+tonik+cytrynka), no i raz kluski na parze ze śmietaną i cukrem. Więcej grzechów nie pamiętam. Myślę, że nie są to odstępstwa, które mogą zrujnować cały wysiłek.
afryga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-10, 08:34   #1116
poldzik
Zadomowienie
 
Avatar poldzik
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Sycylia
Wiadomości: 1 746
Dot.: Dlaczego nie chudnę???

..a ja mysle, ze jesz za malo... kalkulatory sa bardzo umowne, ale jak podaja od 1900 do 2600 no to zrobmy srednia, 2250... tzn ze obcinasz o prawie 1000 kcal... moze to za duzo? a jakbys tak sprobowala jesc 1600-1800 kcal, ale dodajac dio dotychczasowego jadlospisu kalorie z bialka i tluszczy, nie z weglowodanow..?

taka sugestia
poldzik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-10, 08:51   #1117
afryga
Raczkowanie
 
Avatar afryga
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 231
Dot.: Dlaczego nie chudnę???

Dziękuję za sugestię. Sądzę, ze może być bardzo trafna.
Problem jest jednak taki, że nie wiem w jaki sposób dodać te dodatkowe kalorie. Nie chodzę głodna, taka ilość i wielkość posiłków jakie jem obecnie jest dla mnie wystarczająca. Zastanawiam się czy dodanie większej ilości np orzechów (w końcu bardzo kaloryczne ale zdrowe) i ryb wędzonych lub w oleju wystarczy? Bo właściwie inne opcje jakie przychodzą mi do głowy to węglowodany typu owoce i ciemne pieczywo, a one są raczej nie polecane przy chęci zrzucenia kilku kilogramów.
Mogłabyś mi zasugerować jeszcze coś innego? Byłabym wdzięczna.
afryga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-02-10, 08:57   #1118
Agatka1231
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 23
Send a message via Skype™ to Agatka1231
Dot.: Dlaczego nie chudnę???

Miłe współtowarzyszki niedoli niejedzenia,

dziś rano 62,6 kg!!!
Powoli, ale moja waga spada! Ograniczanie spożywanych kalorii idzie mi całkiem dobrze (odpukać w niemalowane). Widząc pierwsze efekty mam motywację do wytrwania w postanowieniu.
Wykluczyłam z diety słodycze, pieczywo jem tylko na śniadania, staram się nie jeść po godz.19, ale...

wczoraj na kolację o godz. 20 był kotlet mielony z indyka z fasolką szparagową, i dwa kieliszki czerwonego wina.
__________________
Miłość do wilczarza to miłość na całe życie.

Edytowane przez Agatka1231
Czas edycji: 2012-02-10 o 09:00
Agatka1231 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-10, 09:28   #1119
millenka80
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 660
Dot.: Dlaczego nie chudnę???

Cytat:
Napisane przez afryga Pokaż wiadomość
Dziękuję za sugestię. Sądzę, ze może być bardzo trafna.
Problem jest jednak taki, że nie wiem w jaki sposób dodać te dodatkowe kalorie. Nie chodzę głodna, taka ilość i wielkość posiłków jakie jem obecnie jest dla mnie wystarczająca. Zastanawiam się czy dodanie większej ilości np orzechów (w końcu bardzo kaloryczne ale zdrowe) i ryb wędzonych lub w oleju wystarczy? Bo właściwie inne opcje jakie przychodzą mi do głowy to węglowodany typu owoce i ciemne pieczywo, a one są raczej nie polecane przy chęci zrzucenia kilku kilogramów.
Mogłabyś mi zasugerować jeszcze coś innego? Byłabym wdzięczna.
Pozwoliłam sobie obliczyć Twoje zapotrzebowanie i wychodzi mi ,że jesli będziesz ćwiczyć ok3/5razy w tygodniu to powinnaś spożywać ok1200/1300kcal,żeby schudnąć 1kg tygodniowo,dobra przyjmijmy,że będziesz chudła 0,5kg(grzeszki,więcej kilokalorii) to 2kg powinno zniknąć w ciągu miesiąca.Trochę nie rozumiem,czemu tak trudno Ci schudnąć A robiłaś badania na tarczycę?Ja w Twoim wypadku radzę wybrać się do dobrego dietetyka i przedstawić mu to co tu nam napisałaś.Bo ja stosowałam dietę podobną do Twojej i chudłam(ok 16kg/ok4miesiące), na początku to nawet 2kg chudłam tygodniowo,później 1kg,jeszcze później 0,5kg/0,2kg,a narazie jestem na utrzymaniu+ćwiczenia3/5razy tygodniowo i nie tyję.
millenka80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-10, 09:48   #1120
afryga
Raczkowanie
 
Avatar afryga
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 231
Dot.: Dlaczego nie chudnę???

Ja też nie rozumiem.
Badań żadnych nie robiłam. Poczekam jeszcze do końca lutego. Wtedy na wagę i zobaczymy jaki będzie efekt. Mam nadzieję, że ten brak spadku wagi to po prostu jakaś funkcja obronna organizmu. Może jest to też związane z tym, ze ogólnie wagę mam w porządku, a jedynie chcę pozbyć się tłuszczyku, który zadomowił się na moim brzuszku.
Póki co będę jeść jak do tej pory, ćwiczę i czekam.
Jak nie będzie efektu wtedy zacznę się na poważnie martwić.

Możesz mi powiedzieć jakie potrawy dominowały w twoim jadłospisie? Może powinnam inaczej układać menu? A może tak jak zasugerowała poldzik jem po prostu za mało i spowolniłam metabolizm?
afryga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-10, 12:01   #1121
millenka80
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 660
Dot.: Dlaczego nie chudnę???

Cytat:
Napisane przez afryga Pokaż wiadomość
Ja też nie rozumiem.
Badań żadnych nie robiłam. Poczekam jeszcze do końca lutego. Wtedy na wagę i zobaczymy jaki będzie efekt. Mam nadzieję, że ten brak spadku wagi to po prostu jakaś funkcja obronna organizmu. Może jest to też związane z tym, ze ogólnie wagę mam w porządku, a jedynie chcę pozbyć się tłuszczyku, który zadomowił się na moim brzuszku.
Póki co będę jeść jak do tej pory, ćwiczę i czekam.
Jak nie będzie efektu wtedy zacznę się na poważnie martwić.

Możesz mi powiedzieć jakie potrawy dominowały w twoim jadłospisie? Może powinnam inaczej układać menu? A może tak jak zasugerowała poldzik jem po prostu za mało i spowolniłam metabolizm?
Wiesz,ja uważam,że nie jesz za mało ja tak jadłam(gdy ważyłam57/160,w zasadzie ja na początku70/160stosowałam nawet 1000kcal,po miesiącu 1200kcal),oczywiście jak chcesz chudnąć 1kg tyg.,bo jeśli mniej to możesz jeść więcej.Ale każdy organizm jest inny,więc nie wiemJa proponuję poczekaj jeszcze do końca miesiąca na tych samych zasadach,a później spróbuj zwiększyć kaloryczność.Jeśli chodzi o przyspieszenie metabolizmu to ja stosuję:
-jem 5 małych posiłków-małe porcje lepsze do strawienia,
-piję dużo wody-oczyszcza,
-ograniczam do minimum sól-zatrzymuje wodę w organizmie,
-spożywam pełnowartościowe białko:ryby,chude mięsko,jaja,nabiał,roślin y strączkowe,
-oleje z grupy omega3:ryby morskie,olej lniany(ale spożywam również oliwę z oliwek),
-produkty bogate w węglowodany złożone i błonnik:warzywa,owoce,peł noziarniste pieczywo,ryż niełuskany,makarony razowe,gruboziarniste kasze,otręby,pestki słonecznika,
-pije dużo zielonej herbaty i yerba mate,
-dodaje przyprawy i zioła:cynamon,imbir,orega no,bazylia,tymianek,majer anek,kolendra (pieprz,papryka chili jeśli nie mamy problemów żołądkowych),
-ruch(ćwiczenia).
Ja na tych ww produktach sporządzam posiłki.Są one różne w zależności na co mam ochotę nie mam jakiegoś schematu,pilnuję tylko 1200kcal/dziennie.
millenka80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-10, 22:04   #1122
afryga
Raczkowanie
 
Avatar afryga
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 231
Dot.: Dlaczego nie chudnę???

A czy masz jakieś zasady jeśli chodzi o nie spożywanie pewnych grup produktów o określonej porze? Chodzi mi czy np. nie jesz chleba na kolację i tego typu rzeczy. Może tu popełniam jakiś błąd. Słyszałam, ze węglowodanów nie powinno się jeść wieczorem i w sumie staram się tego nie robić, ale może coś robię źle, a nie zdaję sobie z tego sprawy?
afryga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-11, 03:24   #1123
millenka80
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 660
Dot.: Dlaczego nie chudnę???

Cytat:
Napisane przez afryga Pokaż wiadomość
A czy masz jakieś zasady jeśli chodzi o nie spożywanie pewnych grup produktów o określonej porze? Chodzi mi czy np. nie jesz chleba na kolację i tego typu rzeczy. Może tu popełniam jakiś błąd. Słyszałam, ze węglowodanów nie powinno się jeść wieczorem i w sumie staram się tego nie robić, ale może coś robię źle, a nie zdaję sobie z tego sprawy?
Więc tak ja na początku diety(pierwszy miesiąc)byłam bardzo stanowcza i konsekwentna,sama nie wierzyłam,że tak potrafię,małe posiłki co 3h itd.kolacja białkowa+jakieś warzywka np.;twarożek z rzodkiewką i olejem lnianym,100g ryby,mięska chudego duszonego z marchewką czy porą skropione cytryną,sałatka z pomidorów i cebulą polana jogurtem naturalnym+zioła i przyprawy,naprawdę różnie,ale białkowo+warzywka przeważnie ok godziny 18/19 ,a o 21/22 piłam koktajl białkowy,śniadanie było zawsze po ćwiczeniach i zazwyczaj to był najbardziej kaloryczny posiłek w ciągu dnia np.;płatki zalewałam na noc woda mineralną,a rano tylko dodawałam owoce,jogurt naturalny,orzechy,miód lub jajecznicę z kromką chlebka pełnoziarnistego,omlet z różnymi warzywami,szynką drobiową,owocami,sposobów jest mnóstwo,bardzo lubię ziemniaki w łupinach(tak je gotuję później obieram) polane olejem lnianym i jogurtem+zioła,ale to już jadłam na obiad,ryż brązowy z mięskiem i warzywami,rybki duszone,owoce morza bo lubię,kasze z jajkiem sadzonym i duszoną marchewką,makarony razowe al dente z sosem pomidorowym i zmielona piersią z kurczaka,szpinak duszony z kurczakiem, jak mnie dopadał głód piłam wodę lub herbaty niesłodzone,jako przekąski jadłam marchewkę skropioną octem jabłkowym,na podwieczorek duszone owoce np.;jabłko z cynamonem,kisiel własnej roboty,spacery po obiedzie.Najgorsze było przystosować się do zmiany nawyków,później się przyzwyczaiłam.Cóż dieta wymaga wysiłku,ale jak się sumiennie przyłożymy to naprawdę schudniemy!przez pierwszy miesiąc żadnych grzeszków(schudłam dużo),później już 12ookcal czasem i więcej,były drobne grzeszki,zdarzało się ,że nie ćwiczyłam oczywiście z lenistwa,ale obrałam pomału do celu i od jakiś kilku tygodni jest 54,ale teraz nie mam diety jestem na utrzymaniu,a od 20lutego znowu zaczynam dietę czyli 1200kcal,chcę 50kg do końca marca,a jak będzie zobaczymy.
millenka80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-11, 07:53   #1124
afryga
Raczkowanie
 
Avatar afryga
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 231
Dot.: Dlaczego nie chudnę???

Dziękuję, za wyczerpującą odpowiedź. Wszystko rozumiem. Czyli kanapeczki z kolacji lepiej zastąpić czymś innym. U mnie kolacja wypada najczęściej o 20-20:30. Wcześniej się nie da, bo o 18:30 mam zajęcia fitness i wracam z nich ok 20 właśnie. Ale też spać chodzę późno więc chyba nie jest to wielki problem. No i jem trochę rzadziej bo 4 posiłki, ale chyba porcje są trochę większe niż twoje, bo mi wyszło w kaloriach też ok 1200.
Poczytałam sobie trochę i znalazłam informację, ze spożywanie nabiału może hamować proces chudnięcia. Mam nadzieję, że u mnie to nie występuje. Nie wyobrażam sobie co miałabym jeść na II śn jak nie serek wiejski czy jogurty, bo jak pisałam za chlebem nie przepadam i jem go tylko w przypadku gdy nie chce mi się kombinować z posiłkiem, alby gdy mąż mi zrobi kolację.
Póki co jestem dobrej myśli.
afryga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-11, 08:40   #1125
millenka80
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 660
Dot.: Dlaczego nie chudnę???

Cytat:
Napisane przez afryga Pokaż wiadomość
Dziękuję, za wyczerpującą odpowiedź. Wszystko rozumiem. Czyli kanapeczki z kolacji lepiej zastąpić czymś innym. U mnie kolacja wypada najczęściej o 20-20:30. Wcześniej się nie da, bo o 18:30 mam zajęcia fitness i wracam z nich ok 20 właśnie. Ale też spać chodzę późno więc chyba nie jest to wielki problem. No i jem trochę rzadziej bo 4 posiłki, ale chyba porcje są trochę większe niż twoje, bo mi wyszło w kaloriach też ok 1200.
Poczytałam sobie trochę i znalazłam informację, ze spożywanie nabiału może hamować proces chudnięcia. Mam nadzieję, że u mnie to nie występuje. Nie wyobrażam sobie co miałabym jeść na II śn jak nie serek wiejski czy jogurty, bo jak pisałam za chlebem nie przepadam i jem go tylko w przypadku gdy nie chce mi się kombinować z posiłkiem, alby gdy mąż mi zrobi kolację.
Póki co jestem dobrej myśli.
Spoko,kolację spokojnie możesz jeść o 20/20:30,bo pewnie spać chodzisz koło 23.Mnie pełnowartościowy nabiał nie hamuje procesu chudnięcia na całe szczęścieBędzie dobrze jeśli zastosujesz się do moich rad waga musi zacząć spadać.A ja jeszcze na czczo piję wodę z octem jabłkowym lub sokiem z cytryny,a jak nie mam ani octu czy cytryny wypijam samą,później ćwiczonka ok 1h i śniadanko o 8/9.Czekam na relacje i trzymam kciuki.
millenka80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 13:39   #1126
Agatka1231
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 23
Send a message via Skype™ to Agatka1231
Dot.: Dlaczego nie chudnę???

Miłe towarzyszki niedoli niejedzenia...

oj, trudny to był weekend (ZNÓW)...
w piątek klubowaliśmy- pyszne drinki, kanapeczki, słoninka, że o śledziach nie wspomnę- wszystko po północy
:-/
w sobotę ognisko- żur z kiełbasą, bigos, grzaniec, kiełbaska z ogniska...
wieczorem kolacja i tańce
niedziela leniwa

poniedziałek ważenie- i o zgrozo, od wagi początkowej 3 tyg.temu, mimo kilku imprez i obżarstw, tylko 1,2kg mniej. Niewiele. Ale dobre i to.
Nowy tydzień, poniedziałek, ja już zwracam uwagę na to co jem.

do następnego!
pozdrawiam,
__________________
Miłość do wilczarza to miłość na całe życie.
Agatka1231 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 23:35   #1127
millenka80
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 660
Dot.: Dlaczego nie chudnę???

Cytat:
Napisane przez Agatka1231 Pokaż wiadomość
Miłe towarzyszki niedoli niejedzenia...

oj, trudny to był weekend (ZNÓW)...
w piątek klubowaliśmy- pyszne drinki, kanapeczki, słoninka, że o śledziach nie wspomnę- wszystko po północy
:-/
w sobotę ognisko- żur z kiełbasą, bigos, grzaniec, kiełbaska z ogniska...
wieczorem kolacja i tańce
niedziela leniwa

poniedziałek ważenie- i o zgrozo, od wagi początkowej 3 tyg.temu, mimo kilku imprez i obżarstw, tylko 1,2kg mniej. Niewiele. Ale dobre i to.
Nowy tydzień, poniedziałek, ja już zwracam uwagę na to co jem.

do następnego!
pozdrawiam,

Aż 1,2kg!!,pewnie dlatego,że tańczyłaś.(czyli ile teraz ważysz).P.s.przy takim jedzeniu ja tyję,więc tylko pozazdrościć.

Edytowane przez millenka80
Czas edycji: 2012-02-13 o 23:43
millenka80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-14, 07:52   #1128
afryga
Raczkowanie
 
Avatar afryga
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 231
Dot.: Dlaczego nie chudnę???

Nie wytrzymałam do końca lutego i zważyłam się dzisiaj. Moje wysiłki w końcu zostały nagrodzone. Waga pokazała 55,5 kg. Czyli schudłam prawie 2 kg , szkoda jedynie, że głównie w i tak niewielkim biuście, choć w talii trochę też (wizualnie jest lepiej).
Przeszłam z wyróżnieniem test na wytrwałość w postanowieniach mimo braku efektów i teraz zostałam za to nagrodzona.
Czekam niecierpliwie na ciąg dalszy.
afryga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-14, 08:38   #1129
millenka80
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 660
Dot.: Dlaczego nie chudnę???

Cytat:
Napisane przez afryga Pokaż wiadomość
Nie wytrzymałam do końca lutego i zważyłam się dzisiaj. Moje wysiłki w końcu zostały nagrodzone. Waga pokazała 55,5 kg. Czyli schudłam prawie 2 kg , szkoda jedynie, że głównie w i tak niewielkim biuście, choć w talii trochę też (wizualnie jest lepiej).
Przeszłam z wyróżnieniem test na wytrwałość w postanowieniach mimo braku efektów i teraz zostałam za to nagrodzona.
Czekam niecierpliwie na ciąg dalszy.
Gratulacjepisała m Ci,że czasem trzeba odczekać i nie poddawać się.Mam to samo,też chudnę z górnych partii najszybciej,biust też mi zmalał,ale cóż,coś za coś!
millenka80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-15, 14:30   #1130
Olimpia_23
Zadomowienie
 
Avatar Olimpia_23
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 429
Wyglądam jak morświn- Fotki- jak schudnąć?

pisze bo chce w koncu zacząć się odchudzać........mam teraz 25 lat - czuje się ze sobą zle, staro nie fajnie i mam obecnie totalna załamkę.
Brzuch po dwójce dzieci- jest teraz straszny wielki i sflaczały.

A na fotce nr 1 mam 18 lat i piękne ciało- teraz tak mi sie wydaje bo kiedys tzn wtedy tez myslałam ze wyglądam grubo............a teraz dałabym wiele zeby miec znowu taką figure.

Ale od jutra mówie stop- musze schudnąć min 5-7 kg. Mam obecnie 65- 67 kg przy 167 cm na foto nr 1 było pewnie 58.

Prosiłabym o sensowne rady i mocnego kopa w tyłek zeby miec motywację i poczuc się dobrze w swoim ciele............;(

w kazdej ciąży utyłam ok 20 kg- choć uwazałam na to co zjadam, dośąć szybko gubiłam aż do teraz...........

wiem wiem strój beznadziejny

Latem nie byłam ani razu na plaży wiec nie kupowałam stroju............a w sylwka siedziałam cała noc w marynarce bo miałam założoną bokserkę a bokserka fajna rzecz ale ramiona wielkie brzuch na kolanach....wiec nie zdjęłam ani na chwilę;(

Muszę schudnąć bo zwariuje;(

Absolutnie nie załuje ze mam dzieciaki- i ze byłam w ciąży! jasne ze było warto nawet jak bym wazyła ze 100 kg to bym nie załowała.
Ale córcie urodziłam 1,5 roku temu i najwyższy czas wziąśc się za sibie
__________________
Perełki M L

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=767469

Edytowane przez Olimpia_23
Czas edycji: 2012-02-23 o 07:02
Olimpia_23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-15, 14:39   #1131
blondii_90
Raczkowanie
 
Avatar blondii_90
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 458
Dot.: Wyglądam jak morświn- jak schudnąć?

Witam Cię
wydaję mi się że troszkę przesadzasz. Oglądając Twoje zdjęcia widzę na nich zgrabną dziewczynę, tyle tylko że masz brzuszek taki jak masz ale urodziłaś dwójkę dzieci więc to normalne Naprawdę przesadzasz, wystarczy że zaczniesz ćwiczyć na brzuszek by go ujędrnić, w internecie masz pełno opisanych ćwiczeń na to więc poszperaj, zmotywuj się a zobaczysz że z czasem będzie tak jak chcesz
ja Ci życzę powodzonka i nie załamuj się bo naprawdę nie wyglądasz źle! Pokochaj samą siebie
blondii_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-15, 14:43   #1132
Olimpia_23
Zadomowienie
 
Avatar Olimpia_23
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 429
Dot.: Wyglądam jak morświn- jak schudnąć?

tak tylko jak wytrzymac jak np o 21 umieram z głodu........jak nie zjesć i nie zwariować? chodze wtedy nerwowa i na dzieciach to sie odbija.

Najgorsze ze mój mąż tez mówi mi i dokucza ze gruba jestem.....
__________________
Perełki M L

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=767469
Olimpia_23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-15, 14:57   #1133
blondii_90
Raczkowanie
 
Avatar blondii_90
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 458
Dot.: Wyglądam jak morświn- jak schudnąć?

Twój mąż powinien Cię kochać taką jaką jesteś! Te jego teksty typu że jesteś gruba są po prostu nie na miejscu , ciekawe czy On jest taki idealny... Dla Niego powinnaś być najpiękniejsza nie zależnie od tego czy masz więcej ciałka tu czy tam. Wiem że pewnie to dla Ciebie trochę przykre ale puść to mimo uszu. Jesteś zgrabna tylko brzuszek trzeba ujędrnić. A co do głodu , zastosuj dietę i np jak poczujesz już chęć zjedzenia czegoś to przegryź tylko jabłko , zjedz jogurt żeby minimalnie zabić głód
Ja np mam odwrotną sytuację do Ciebie...jestem strasznie szczuplutka , wcinam ile wlezie i nie mogę przytyć a przydało by się kilka kg i też miałam kompleksy że aa kurczę mam mały biust a to że tamto...ale pokochałam siebie, wiem że już nic nie mogę z tym zrobić i zaakceptowałam swoją filigranową figurkę i mam większą pewność siebie Powinnaś zrobić to samo.

Edytowane przez blondii_90
Czas edycji: 2012-02-15 o 14:59
blondii_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-15, 15:04   #1134
millenka80
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 660
Dot.: Wyglądam jak morświn- jak schudnąć?

Cytat:
Napisane przez Olimpia_23 Pokaż wiadomość
tak tylko jak wytrzymac jak np o 21 umieram z głodu........jak nie zjesć i nie zwariować? chodze wtedy nerwowa i na dzieciach to sie odbija.

Najgorsze ze mój mąż tez mówi mi i dokucza ze gruba jestem.....
Mąż jest nie w porządku,że Ci ubliża tym bardziej,że nie jesteś gruba.Oj ja już bym mu karę wymyśliła...
Ja jem o 21 np.;twaróg półtłusty lub chudy z jakimś warzywem,albo jogurt naturalny jak mnie głód dopada.P.s. podejrzewam,że chodzisz spać ok23,posiłek ostatni możemy jeść 2h przed snem(oczywiście jakiś lekki).Cwiczenia na brzuszek pomogą i jakaś dietka jest mnóstwo wątków gdzie dziewczyny się wspierają.
millenka80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-15, 15:08   #1135
Olimpia_23
Zadomowienie
 
Avatar Olimpia_23
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 429
Dot.: Wyglądam jak morświn- jak schudnąć?

dziękuje pięknie.........no mój mąż ma takie loty ze palec mi wbija w mój brzuszkowy tłuszczyk i się smieje ze jest miekki, niby mam to gdzieś ale troche boli............on tez kaloryfera nie ma a nie rodził
__________________
Perełki M L

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=767469
Olimpia_23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-15, 19:48   #1136
Olimpia_23
Zadomowienie
 
Avatar Olimpia_23
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 429
Dot.: Wyglądam jak morświn- jak schudnąć?

nikt wiecej sie nie wypowie?
__________________
Perełki M L

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=767469
Olimpia_23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-17, 07:30   #1137
afryga
Raczkowanie
 
Avatar afryga
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 231
Dot.: Dlaczego nie chudnę???

Ciąg dalszy jest taki, że dziś rano waga pokazała 56,1 kg. Skąd? Dlaczego? Jem tak jak do tej pory, nawet pączka na tłusty czwartek nie tknęłam. Skąd te 0,6 kg? Wiem, że to malutko, ale jednak. Nic już nie rozumiem.
afryga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-17, 07:50   #1138
millenka80
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 660
Dot.: Dlaczego nie chudnę???

Cytat:
Napisane przez afryga Pokaż wiadomość
Ciąg dalszy jest taki, że dziś rano waga pokazała 56,1 kg. Skąd? Dlaczego? Jem tak jak do tej pory, nawet pączka na tłusty czwartek nie tknęłam. Skąd te 0,6 kg? Wiem, że to malutko, ale jednak. Nic już nie rozumiem.
Musisz coś robić źle,skoro Twoje zapotrzebowanie kaloryczne,aby chudnąć wynosi 1200kcal+do tego ćwiczysz,sumiennie przestrzegasz wszystkich zasad,to nie możliwe jest żebyś tyła.Ja zaczynam dietę od poniedziałku(tak jak pisałam)więc może spróbujemy razem będziesz pisać co jesz dokładnie każdego dnia oraz jakie ćwiczenia wykonujesz i ile Ci zajmują.
millenka80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-17, 07:56   #1139
hauuu
Wtajemniczenie
 
Avatar hauuu
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Miasto Gołębi
Wiadomości: 2 753
Dot.: Dlaczego nie chudnę???

Cytat:
Napisane przez millenka80 Pokaż wiadomość
Musisz coś robić źle,skoro Twoje zapotrzebowanie kaloryczne,aby chudnąć wynosi 1200kcal+do tego ćwiczysz,sumiennie przestrzegasz wszystkich zasad,to nie możliwe jest żebyś tyła.Ja zaczynam dietę od poniedziałku(tak jak pisałam)więc może spróbujemy razem będziesz pisać co jesz dokładnie każdego dnia oraz jakie ćwiczenia wykonujesz i ile Ci zajmują.
Ale jakie tyła? Jak ktos się waży co 3 dni to potem takie rozkminy ma! A przecież może być przed kresem i puchnie a może najzwyczajniej w swiecie nie zrobiła kupy

Waży się raz w tygodniu bo to jest miarodajne. A wiadomo, że codziennie waga ma drobne wahania.
hauuu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-17, 08:05   #1140
afryga
Raczkowanie
 
Avatar afryga
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 231
Dot.: Dlaczego nie chudnę???

Ale co mogę zrobić źle? Przecież jedząc tak samo ostatnio schudłam. Ale chętnie powymieniam się z tobą moimi perypetiami z odchudzaniem.
Mogę zacząć od relacji z dnia wczorajszego.

Tak więc:
7:00 śniadanie -owsianka z orzechami i żurawiną z mlekiem,
12:00 II śniadanie: sałatka (mieszanka sałat, pół pomidorka, 50 g piersi z grilla, kilka sztuk makaronu razowego, troszkę pestek słonecznika, kropione olejem lnianym)
17:00 obiad (wcześniej się nie dało): 150g piersi z grilla, 200g fasolki szparagowej z łyżeczką oleju lnianego, sok z marchwi, pietruszki i selera (z sokowirówki)
18:30 - 19:30 fitness (brzuch, uda i pośladki)
20:30 kolacja: sałatka (szpinak, 50 g mozzarelli, pół pomidora, kilka oliwek, troszkę pestek słonecznika, skropione olejem lnianym i cytryną), kromka razowca

do tego 2 kubki kawy, 3 kubki herbaty czerwonej, woda

I jak?
afryga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Dietetyka


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-10-31 13:09:06


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:03.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.