Masze maluchy śliczne, radosne, a my plotkując czekamy na wiosnę :) Mamusie VII-VIII

[Naataaszkaa]

Napisane przez brumek

To listek figowy sobie wklej tu i ówdzie w programie graficznym i śmiało

To by raczej musiał być wielki liść

Oj zdało by się już usnąć.. rano będę żałować tego długiego siedzenia

[brumek]

Napisane przez Scio

Brumku na jakich Ty siatkch sprawdzasz? Bo Agata dwa miesice starsza a 8 kg waży i wg siatek na 50 chyba ze ja co źle patrze

Może dlatego, że ona dziewczynka
A sprawdzam i na tych w książeczce zdrowia, i na tych: http://siatkicentylowe.edziecko.pl/

Jest idealnie na 25

[Scio]

Napisane przez brumek

Może dlatego, że ona dziewczynka
A sprawdzam i na tych w książeczce zdrowia, i na tych: http://siatkicentylowe.edziecko.pl/

Jest idealnie na 25

ale wg tych tez 25 centyl

[Stronczek27]

Napisane przez Scio

Dziubku ja zostaje z Tobą. Bo mój się przyzwyczaił. Najpierw przesadywałam na pannach młodyh, potem na staraczkach i teraz tu

Agat śpi. Uff.

I chwalę się:
schudłam 5 kg, nie zjadłam dziś ani jednego pączka, faworka nic takiego. Trwam

Ja tez, ja tez zostaje
za wage

Napisane przez moniaczek212

Witajcie my też jesteśmy juz od 20 lipca 2011 JaMonika i synek Kacperek

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Opowiedzcie cos o waszych maluszkach ) mój Kacperek juz sam siedzi, mówi mama, chodzi jak trzyma sie go pod paszkami, sam tez juz ustoiprzez okolo kilka minut ale trezba go asekurować hehe.
Ale niestety jeszcze nie ma żadnego zabka

Witaj nowa mamusiu

Napisane przez brumek

Fajnie, że będziecie Na święta przyjeżdżacie?

U nas kreseczki pojawiły się 1,5 doby przed przebiciem ząbka dopiero, tak więc to o niczym nie świadczy

No wlasnie nie, po Swietach. okolo 22 kwietnia. planujemy chrzciny wtedy

Napisane przez Naataaszkaa

Ale że tak cała cała jam wstydliwa babaaa

eeeee tam, nie ma sie co wstydzic, tu sami swoi

No i zostalysmy same

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

Napisane przez brumek

To listek figowy sobie wklej tu i ówdzie w programie graficznym i śmiało

Sprawdzilam te siatki co Brumek podala i wyszlo ze Wiki jest na 97 centylu

Na naszym watku dzis pustaki produkuja. Na pasku 3 osoby

[brumek]

Napisane przez Naataaszkaa

To by raczej musiał być wielki liść

To chociaż grzywką się pochwal ja zawsze marzyłam o grzywce, a mieć nie mogę, bo przy moich włosach (kręcone), to by głupio wyglądał

Napisane przez Stronczek27

Sprawdzilam te siatki co Brumek podala i wyszlo ze Wiki jest na 97 centylu

To ładnie Ci się dziewczyna chowa
A chrzciny może będziemy mieć w podobnym terminie, jak tak dalej (u nas) pójdzie

[Stronczek27]

Napisane przez brumek

To ładnie Ci się dziewczyna chowa
A chrzciny może będziemy mieć w podobnym terminie, jak tak dalej (u nas) pójdzie

Dziekuje

Czas najwyzszy diabelka wygonic

[brumek]

Faktycznie pusto tu dzisiaj

[aania_20]

dzień dobry

Napisane przez Kajool

aa i zapomnialam sie pochwalic, kupilam pralke, co prawda na raty ale najwazniejsze, ze jest.. Postawilam na polar

to gratuluję zakupu

Napisane przez Naataaszkaa

Odnośnie mamy to niby zostało usunięte wszystko objęte zmianami.. były naświetlania i nadal są.. lekarze twierdzą, że na ten moment jest dobrze.. ale trzeba sprawdzić dokładnie, czy nigdzie nie zrobiły się przerzuty.. ale jakoś cały czas męczą mnie myśli i ciężko mi z tą sytuacją

Z Hanią byłyśmy u lekarza.. dziękuję za kciuki.. co się okazało? Nasza lekarka twierdzi, że to chyba jednak była trzydniówka.. i być może niepotrzebny był antybiotyk tak to jest jak się korzysta z usług innego lekarza.. no ale nie było wyjścia..

oby było dobrze wszystko!!!
a z Hanią to nieźle....swją drogą dużo lekarzy pakuje antybiotyk "na wszelki wypadek"

Napisane przez bella7

Moje dziewczyny pełzają , ścigały się do telefonu i Lena była pierwsza, po prostu lepiej jej to idzie.

Napisane przez moniaczek212

Opowiedzcie cos o waszych maluszkach ) mój Kacperek juz sam siedzi, mówi mama, chodzi jak trzyma sie go pod paszkami, sam tez juz ustoiprzez okolo kilka minut ale trezba go asekurować hehe.
Ale niestety jeszcze nie ma żadnego zabka

witaj Coś o maluszkach to nam kilka wątków zajmuje, więc najlepiej poczytać

Napisane przez brumek

Może dlatego, że ona dziewczynka
A sprawdzam i na tych w książeczce zdrowia, i na tych: http://siatkicentylowe.edziecko.pl/

Jest idealnie na 25

a patrzyłaś na siatki dla dzieci karmionych piersią? http://www.who.int/childgrowth/stand.../en/index.html

[JustPi]

Dzień dobry
piąteczek

przepraszam, że dopiero dzisiaj:
wszystkiego najlepszego dla Agatki i Izuni

miałam w planach do Was wczoraj dotrzeć, ale Tż wrócił do domu z puzzlami, no i przepadłam

Brumek mały przedszkolak sprawował się super wzięłam jej matę i rozłożyłam na podłodze, więc trochę przeleżała. Dzieciaki obsiadły ją naokoło, a ona zachwycona nie wiedziała, w którą stronę się patrzeć. Potem trochę pobyła na rękach u cioć przedszkolnych. Przed wyjściem się nakarmiłyśmy i w drodze powrotnej zaliczyłyśmy spacer.
Muffinki przedszkolakom smakowały i mam cichą nadzieję, że nie tylko z powodu m&m'sów

dla wszystkich w potrzebie

dobra lecę wciskać ferajnę w kombinezony i odstawić starszą do przedszkola
miłego dnia

[jacieeeee]

Cześć Dziołchy.

Dziś też nocne przygody od 3ej. Pojękiwało to moje dziecię co chwilę aż do 7mej. Nawet chyba gorzej niż wczoraj
Sny też gorsze: romans z doradcą ubezpieczeniowym oraz III wojna światowa ale tylko w Poznaniu, na stadionie. W ogóle to nigdy nie byłam w Poznaniu.
Fakt, że w moim śnie "wracając z wojny" złapała Nas policja za "niemanie" pasów, pominę . Na szczęście jednym z gliniarzy był mój kolega

Spanie na raty nie służy mojemu zdrowiu psychicznemu

Miłego dnia

[Naataaszkaa]

Napisane przez brumek

To chociaż grzywką się pochwal ja zawsze marzyłam o grzywce, a mieć nie mogę, bo przy moich włosach (kręcone), to by głupio wyglądał

Grzywka zwykła.. prosta.. mam ją już jakiś czas ale durna sama ją sobie podcinam i potem rano po wyprostowaniu wyglądam jak nie powiem co i pluję sobie w twarz, że znowu nie poszłam z tym do fryzjerki

Napisane przez jacieeeee

Dziś też nocne przygody od 3ej. Pojękiwało to moje dziecię co chwilę aż do 7mej. Nawet chyba gorzej niż wczoraj
Sny też gorsze: romans z doradcą ubezpieczeniowym oraz III wojna światowa ale tylko w Poznaniu, na stadionie. W ogóle to nigdy nie byłam w Poznaniu.
Fakt, że w moim śnie "wracając z wojny" złapała Nas policja za "niemanie" pasów, pominę . Na szczęście jednym z gliniarzy był mój kolega

Spanie na raty nie służy mojemu zdrowiu psychicznemu

Miłego dnia

niezłe masz te sny, uśmiałam się a nocki współczuję


A u nas noc fajna.. Hania dzisiaj pospała do 8:17 jestem w takim szoku, że do tej pory się nie mogę otrząsnąć

Lecę po kawkę

[alibany]

Nataszkaa dobrze, że z Hanią już lepiej i choróbsko zostało wypędzone. Ta wysypka jednak dobrze wskazywała na trzydniówkę. Ala też już raz miała klacid, ale dla mnie zapach i smak tego antybiotyku cuuudo Kojarzy mi się z moim dzieciństwem (dziwne skojarzenia mam z dzieciństwem, ale tego typu smaki leków lubiłam)

Jacieee co za snyy wyobraźnia działa

Bella dla dziewczynek za wyścigi w pełzaniu

Więcej nie dam rady napisać. Znikam do małej, ząbek jest już bliżej niz dalej, no i malutka potrzebuje mamusi.
MIłego dnia!!!!

[eveewe]

Witam!!
nadrabiam

Napisane przez Kajool

Gratulacje!!!!

Witam z rana. Mam w☠☠☠☠a niezlego oczywiscie wiadomo co (praca) az ryczec mi sie chce.

trzymaj sie kochana co cie nie zabije to cie wzmocni - nie przejmuj sie tak tymi zolzami, trzeba je jakos zwalczyc

Napisane przez Marina1

http://allegro.pl/ok-baby-no-shock-k...098410234.html kurde, głupie to... a ile osób kupiło, a jakie drogie...

kochane sorrki, ja tak z doskoku

uwazam to za zbedny gadzet

Napisane przez patik87

Witam.
Humor do duszy. Małżeństwo mi się wali
Czuję, jakby coś wygasło..
Spałam u Sary. "tylko" 2x jadła. Jestem wyspana.

trzymaj sie kochana, minie wam zlosc i sie wyjasni, ja tez ostatnio mialam tygodniowy kryzys i juz jest OK.

Napisane przez 83monia

kinga wczoraj zarakowala pod łóżko i tylko glowe bylo widać...

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

zapomnialam powiedziec - artur sie w walentynki pyta co robi roza na stole. to mowie ze jest takie swieto i tata kocha mame i dal jej dlatego kwiatra. artur w ryk "bo mnie tez tata kocha a kwiatka nie dostalem!". musielismy dlugo tlumaczyc ze chlopaki dziewczynom kwiaty kupuja...

moja pod lozko by nie dala rady wlezc, ale ile rdosci nam to sprawia no nie?
Artur dobry jest - mial race chlopak

Napisane przez Naataaszkaa

Hej..

Nie chce Wam smęcić.. u nas kiepsko.. ja całą noc nie spałam.. tysiąc myśli.. dzisiaj oczy spuchnięte od płaczu..

Hania nie chce nic jeść.. rano z trudem przełknęła 20ml i zaczęła potem się krztusić nagle.. mleko jej wypływało a ona nie mogła złapać powietrza.. booooże myślałam, że umrę ze strachu.. wzięłam jej głowę w dół i klepałam po pleckach.. nie wiem co się dzieje.. cały czas ma odruch wymiotny

Teraz wcisnęłam jej słoiczek gruszek ale i tak musiałam najpierw udać, że ja jem i mówić mmmm a potem ona jadła..

Na 17 mamy wizytę u lekarza..

Jestem zeschizowana całkowicie.. najgorsze to jej duszenie się.. masakra..

Postaram się potem odnieść do Waszych postów, teraz nie dam rady

I dziękuję wszystkim za miłe słowa odnośnie mojej mamy.. jesteście wielkim wsparciem..

Zaraz doczytam pewnie co lekarz powiedzial. Dziwne to troszke

Napisane przez Stronczek27

A ja sie wcoraj zastanawiałam gdzie Cie wcielo
U nas tez strajk. Wczoraj wieczorem nawet kolacji nie zjadla. Jak wypiła troszke mleczka o 17 to dopiero o 2 w nocy jadla. Obiadu tez nie chciala. Wcina tylko jogurty i deserki owocowe.

w ogole dostała goraczki wczoraj wieczorem. w nocy utrzymywalo sie 37.5 a o 6 rano miala 38.3. dałam ibuprofen i zbiłam. W tej chwili ksiazkowo jest. ZAGADKA dla mnie. Myslalm ze moze od Tz sie zarazila, ale kataru ani kaszlu nie ma. Obserwuje...

Dzis wieczorem Tz wyjezdza do PL. smutno mi troszke...

No i dzien dobry.... nie przywitałam sie nawet

najpierw kolezanki u mnie a wczoraj ja u kolezanki - ale dziekuje ze pamietasz o mnieUcaluj wiki od cioci moze goraczka do zabkow? a tz szybko wroci zobaczysz

Napisane przez dziubek79

miałam Wam pisać jaki z mojego syna jest cwaniak, mianowicie skarżę się tu Wam jaki to leń ,ze swoich stóp nie je a tu pewnego pięknego dnia moje dziecko się zapomniało i leżąc w sypialni wsadził sobie nogę do buzi. Po czym spojrzał na mnie na tż i ją wyjął. Więcej wyczynu nie powtórzył
skubany umie ale ewidentnie mu się nie chce

jaki spryciarz, nie chcial sie ujawniac

Napisane przez bella7

Hej

dla Agatki
dla Izuni

Padam, mamy fajna panią fizjoterapeutkę, dziewczyny zaczynaja powoli kumać o co nam chodzi.
Robią obie kosi kosi, z czym Lila już umiała bardzo dawno a Lena dopiero od nie dawna, i Lilus od czasu do czasu jak się jej przypomni robi "papa" . Lena tak wariuje,że muszę na nią uważać, bo jak położę ja na kocu to jest wszędzie...
Przepraszam,że rzadko zaglądam, staram sie podczytywać ale nie zawsze mam siłe odpisać...

Marina kusisz tymi paskami, sama bym wybieliła, chociaż kupiłam przed ślubem sensodyne whitetening i ładne miałam białe ząbki A teraz używam signal, chyba znów trzeba zagospodarować jakieś fundusze... a jeszcze 27 do dentysty się wybieram aż się boję...

jak mnie sie podoba jak takie maluchy robia kosi kosi i pa pa brawo dla zdolnych dziewczynek

[zanka205]

przybywam pochwalić się, że waga w końcu drgnęła
i wskazała dziś 52,9 kg

a moja wielka córka waży równe 7 kg

[zanetaa88]

I Ja się witam.

Brumek a Tymcio za nie długo będzie też miał 6 miesięcy, prawda? BO kryzys laktacyjny jest w 6 miesiącu, więc możliwe że już go teraz przechodzisz...ale myślę, że po prostu piersi sobie trochę "odpoczywają"

Bella właśnie wczoraj pytałam ortopedy o chodzenie, bo moja Emi wstaje i drepta nogami, chce iść do przodu, ale trzeba ją trzymać i pytam się czy coś tym robić, czy nie za szybko...odp mi " każde dziecko rozwija się inaczej, nie wymuszać tylko od dziecka aby już chodził" w sumie powiedział co wiedziałam. I doszłam do wniosku, że chodzi o chodziki i o to żeby jej samej nie stawiać tylko wtedy kiedy ona będzie się podnosiła.

Wiecie co?
Weszłam na wagę.
Załamałam się.
Mam obawy że to przez anty,
waga zamiast mi spadać to idzie w górę.
Ja pierdziele.. będę jak baleron
nie wchodzę w gacie które kupiłam na Chrzciny, więc jest coś nie tak nie ?


U mnie znowu pada.
Muszę jechać do miasta.
Kto mi odgarnie śnieg z auta

[SweetAngel1984]

Napisane przez Kajool

a jako dziecko tez mialam stale powiekszonego wezlaa ale na szyi, teraz juz nie mam. Robili mi szereg badan i nic nie wykazalo
hej teliku, co za szkola??
I juz dawno mialam sie pytac jak mama z jasiem, jak sie odnajdujesz w pracy??

trzymam kciuki

do wiosny to i ja zostaje. tz nie ma wiec tylko wy mi zostalyscie.


I gratuluje spadku wagi. Ja ponoc tez schudlam ale nie wiem, nie wazylam sie dawno.


Maly juz spi ale byl dzisiaj marudny. Martwie sie troche, bo moj siostrzeniec jest chory, podlapal jakies eneterowirusy i nie wiem czy to dla niego jest niebezpieczne a po drugie czy zarazliwe. Bo znowu mial kontakt z szymkieem :/

my z enterowirusem lezelismy w szpitalu jest zarazliwy tylko zalezy jeszcze jaki? znasz dokladna nazwe?

[eveewe]

Napisane przez Natka_

Eve Maryś słodka
Wklejam mojego poospowego Domina przed pierwszym od prawie 3 tygodni spacerkiem

dziekuje w imieniu Marysi
A Domino pieknie wyglada taki opatulony i jaki usmiech na buzi.

Napisane przez wodaqua

Hej!
Utknęłam na wczoraj...wrrr...
Wpadłam tylko poprosić Was o wsparcie na jutro. Pamietacie tego synka mojej koleżanki - tego z dziurkami na serduszku - są w Łodzi i jutro właśnie o 14 będzie zabieg, proszę o kciuki Wiadomo co te nasze kciuki działają, więc liczę na Was Dziewczynki!
U nas wszystko dobrze
Buziaczki!

Napisane przez patik87

Cała sytuacja z teściową i rodziną tż na nas się źle odbija, mimo że gramy z tż do jednej bramki w tej sprawie, to jednak widzę że jego męczy również to wszystko. Teściowa zbuntowała całą rodzinę, wszyscy bracia poobrażani...chore to.
Dzisiaj mi powiedział że on chyba bardziej chce wyprowadzki niż ja.

trzymajcie sie przetrwacie. Wyprowadzka w takiej sytuacji bylaby dobrym wyjsciem, mam nadzieje ze jest taka mozliwosc

Napisane przez Scio

Dziubku ja zostaje z Tobą. Bo mój się przyzwyczaił. Najpierw przesadywałam na pannach młodyh, potem na staraczkach i teraz tu

Agat śpi. Uff.

I chwalę się:
schudłam 5 kg, nie zjadłam dziś ani jednego pączka, faworka nic takiego. Trwam

Napisane przez Naataaszkaa

eveewe - moja raz zje łyżeczką a raz też nie chce.. mam nadzieję, że w końcu jej to przejdzie i zacznie ładnie jeść.. jakaś taka chuda mi się już wydaje.. i trzymam kciuki za Twojego tatę.. trzeba mieć nadzieję, że wszystko będzie dobrze, bo inaczej załamka totalna..

Odnośnie mamy to niby zostało usunięte wszystko objęte zmianami.. były naświetlania i nadal są.. lekarze twierdzą, że na ten moment jest dobrze.. ale trzeba sprawdzić dokładnie, czy nigdzie nie zrobiły się przerzuty.. ale jakoś cały czas męczą mnie myśli i ciężko mi z tą sytuacją

Z Hanią byłyśmy u lekarza.. dziękuję za kciuki.. co się okazało? Nasza lekarka twierdzi, że to chyba jednak była trzydniówka.. i być może niepotrzebny był antybiotyk tak to jest jak się korzysta z usług innego lekarza.. no ale nie było wyjścia..
Teraz gardełko czyste, osłuchowo czysto.. poza tym wszystko dobrze.. apetyt może być słaby przez antybiotyk.. wymioty też od tego.. gdyby dalej się to utrzymywało pomimo nie brania leków mamy zgłosić się do kontroli..

Stresują mnie te krztuszenia.. do tej pory mlekiem nam się nie zdarzało..

A ten antybiotyk to dziadostwo.. śmierdzi i Hania od razu po nim chce wymiotować.. na szczęście już koniec..


No i się pochwalę troszkę - Hania non stop mówi mmmaaaammmmaaaa jestem przeszczęśliwa

Poszła spać o 19.. po 20 się przebudziła.. idę do niej a ta uśmiech wielki i mnie zaczęła głaskać po włosach!! W tej całej smutnej atmosferze takie wielkie małe szczęścia

Pewnie posta na całą stronę wywaliłam

dzieki za mile slowa o Marysi, widzisz z hania ok i brawa dla hani za "mama"

Napisane przez moniaczek212

Witajcie my też jesteśmy juz od 20 lipca 2011 JaMonika i synek Kacperek

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Opowiedzcie cos o waszych maluszkach ) mój Kacperek juz sam siedzi, mówi mama, chodzi jak trzyma sie go pod paszkami, sam tez juz ustoiprzez okolo kilka minut ale trezba go asekurować hehe.
Ale niestety jeszcze nie ma żadnego zabka

witaj

[83monia]

nadrabiam, zlaktatoruje sie (kinga w zlobku) i lece na lumpki. i pochwale sie - kinga wczoraj pierwszy raz lizala sobie stopy

[SweetAngel1984]

Napisane przez Naataaszkaa

Z Hanią byłyśmy u lekarza.. dziękuję za kciuki.. co się okazało? Nasza lekarka twierdzi, że to chyba jednak była trzydniówka.. i być może niepotrzebny był antybiotyk tak to jest jak się korzysta z usług innego lekarza.. no ale nie było wyjścia..
Teraz gardełko czyste, osłuchowo czysto.. poza tym wszystko dobrze.. apetyt może być słaby przez antybiotyk.. wymioty też od tego.. gdyby dalej się to utrzymywało pomimo nie brania leków mamy zgłosić się do kontroli..

Stresują mnie te krztuszenia.. do tej pory mlekiem nam się nie zdarzało..

A ten antybiotyk to dziadostwo.. śmierdzi i Hania od razu po nim chce wymiotować.. na szczęście już koniec..

eh..no ja tez podejrzewalam 3 dniowke.... i rzeczywiscie any byl tu zupelnie nie potrzebny ten lekarz to jakas pała

za pierwsze slowka

Napisane przez moniaczek212

Witajcie my też jesteśmy juz od 20 lipca 2011 JaMonika i synek Kacperek

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Opowiedzcie cos o waszych maluszkach ) mój Kacperek juz sam siedzi, mówi mama, chodzi jak trzyma sie go pod paszkami, sam tez juz ustoiprzez okolo kilka minut ale trezba go asekurować hehe.
Ale niestety jeszcze nie ma żadnego zabka

to strasznieee zdolne dziecko siedzi chodzi mowi tylko czy aby nei zawczesnie

witaj

a my po nocy przespanej
jak mi dziekco padlo o 20 tak spało do 6 rano z jednym przebudzneim na łyk picka ok.4.30
tak to ja moge spac

Teraz drzema
jak sie obudzi mam sie bierze za sprzatanie ......
nie chce mi sie

dzisiaj jest post??? :conf used:

[83monia]

Napisane przez Shira_83

wiesz może jednak się przemóż i odciągnij kilka razy

ojjj Lubi mąż chyba też bo jak zbliża się godzina 18 to patrzy na mnie i zawsze pyta to co już możemy sobie po wietrzyć kulki mały wkłada nogi to buzi wierzga piszczy i turla się jak szalony

ale razem te kulki wietrza?

[zanka205]

post od srody popielcowej

[SweetAngel1984]

Napisane przez 83monia

nadrabiam, zlaktatoruje sie (kinga w zlobku) i lece na lumpki. i pochwale sie - kinga wczoraj pierwszy raz lizala sobie stopy

hehe mojemu nie smkauja własne stopy

ooo monia jak bedziesz na lumpkach to moglabys sie rozejrzec za przescieradełkiem do łożeczka??? for me??? jakby bylo jakies to bys mi wziela co ??? to bysmy sie rozliczyly
bo ja sie ruszyc nie moge

[agadus]

Napisane przez jacieeeee

Cześć Dziołchy.

Dziś też nocne przygody od 3ej. Pojękiwało to moje dziecię co chwilę aż do 7mej. Nawet chyba gorzej niż wczoraj
Sny też gorsze: romans z doradcą ubezpieczeniowym oraz III wojna światowa ale tylko w Poznaniu, na stadionie. W ogóle to nigdy nie byłam w Poznaniu.
Fakt, że w moim śnie "wracając z wojny" złapała Nas policja za "niemanie" pasów, pominę . Na szczęście jednym z gliniarzy był mój kolega

Spanie na raty nie służy mojemu zdrowiu psychicznemu

Miłego dnia

o matko co za sny wojenne, czytałas ostatnio jakąś książkę??

Napisane przez zanka205

przybywam pochwalić się, że waga w końcu drgnęła
i wskazała dziś 52,9 kg

a moja wielka córka waży równe 7 kg

brawo

Napisane przez zanetaa88

I Ja się witam.
Wiecie co?
Weszłam na wagę.
Załamałam się.
Mam obawy że to przez anty,
waga zamiast mi spadać to idzie w górę.
Ja pierdziele.. będę jak baleron
nie wchodzę w gacie które kupiłam na Chrzciny, więc jest coś nie tak nie ?


U mnie znowu pada.
Muszę jechać do miasta.
Kto mi odgarnie śnieg z auta

a jakie bierzesz? w ulotce cos pisze,że można przytyć?? a lekarz co na to??
a Ty chyba zastrzyki masz, tak?

moniaczek witaj

Nataszka, jak samopoczucie? i jak mama się czuje?

Natka widzę,że z Domkiem lepiej, bo juz nma dworze byliście, dobrze,że już za Wami to cholerstwo

brumek a co u Was??

Kajool i jak zastanowiłas się co do planów? wiesz o co chodzi

bella Twoje dziewczynki są sliczne i takie juz duże

dziubek jak tam u Ciebie dietka?

a ja się witam z nad kubka kawy zbożowej
Nati usnęła, a ja mam chwilkę dla siebie, chociaz musze pranie wstawić ale to za chwilkę

[meszsares]

dzien dobry!
wchodze sobie na watek, patrze a tu jakies niskie numery stron! przygladam sie blizej, a to juz NOWY watek!
wobec tego troche spozniona zglaszam sie i ja

no i co? chcialam cos napisac, a mala maruda juz drze sie z pokoju...
moje najnowsze marzenie: dzien bez dzieci - ".. i nie godzine ani dwie, wystarczy jeden dzien.." (pamieta ktos jeszcze ta piosenke??)

[Madziulka_17]

Napisane przez Stronczek27

a co sie stało Twojemu Tz? chyba cos przegapilam

Nie przegapiłaś Ja poprostu nawet nie miałam czasu o tym napisać.
A. w środę o 5 rano złapał silny ból w dole pleców ( korzonki ) i poszedł do kuchni po przeciwbólowe i zemdlał... Uderzył tyłem głowy w lodówkę. Ja w tym czasie karmiłam Szymona - odłożyłam go do łóżeczka i pobiegłam do kuchni - nie mogłam ocucić męża Wkońcu się ocknął - dałam wody do picia i wrócił na czworaka do łóżka. W ciągu dnia ból się tak nasilił, że nie był w stanie ruszyć się nawet o 1 cm na łóżku pomimo przeciwbólowych - poprosiłam szwagra żeby wezwał pogotowie, bo u mnie kiepsko z angielskim i przyjechali. A. nie był w stanie dojść do karetki więc podali mu gaz rozweselający - dostał takiego humorku, że ho ho. W szpitalu dostał jakieś leki, zatrzymali na obserwacji i nad ranem puścili do domu. Dostał receptę na diclofenac sodium i jakiś silny przeciwbólowy z kodeiną.

Mamie już lepiej dzisiaj prawdopodobnie zostanie wypisana do domu - dziękuję za kciuki

Ja również trzymam kciuki za wszystkich potrzebujących!

Dzień dobry.

[agadus]

Napisane przez SweetAngel1984

dzisiaj jest post??? :conf used:

kobiety w ciąży i karmiące nie obowiązuje post

[zanetaa88]

Agadus w ulotce wszytko pisze i pisze zaburzenia metabolizmu i odżywiania - zmiany masy ciała, nasilenie cukrzycy. Ja zawsze lubiłam jeść, ale nigdy nie miałam z wagą problemu, nigdy nie ważyłam tyle ile teraz ważę - nie liczę ciąży. Jak odstawię anty to jaki czas jest żeby organizm się oczyścił z hormonów ? żeby wrócić do swojej wagi ?

[agadus]

Napisane przez zanetaa88

Agadus w ulotce wszytko pisze i pisze zaburzenia metabolizmu i odżywiania - zmiany masy ciała, nasilenie cukrzycy. Ja zawsze lubiłam jeść, ale nigdy nie miałam z wagą problemu, nigdy nie ważyłam tyle ile teraz ważę - nie liczę ciąży. Jak odstawię anty to jaki czas jest żeby organizm się oczyścił z hormonów ? żeby wrócić do swojej wagi ?

kurcze nie wiem jak to jest z oczysczeniem organizmu, nie brałam tabletek, no może raz jak mialam torbiel, ale to i tak jeden listek, a pytałas lekarza??
no bo waga może rosnąć od hormonów,

[zanetaa88]

Napisane przez agadus

kurcze nie wiem jak to jest z oczysczeniem organizmu, nie brałam tabletek, no może raz jak mialam torbiel, ale to i tak jeden listek, a pytałas lekarza??
no bo waga może rosnąć od hormonów,

Nie do lekarza się wybieram i wybieram i wybrać się nie mogę,
najpierw muszę iść do endo i zrobić badania TSH itd.
A Ty jakie bierzesz anty? plastry?
Wiem, że może i mam wrażenie że z anty mi rośnie

[Naataaszkaa]

Napisane przez alibany

Nataszkaa dobrze, że z Hanią już lepiej i choróbsko zostało wypędzone. Ta wysypka jednak dobrze wskazywała na trzydniówkę. Ala też już raz miała klacid, ale dla mnie zapach i smak tego antybiotyku cuuudo Kojarzy mi się z moim dzieciństwem (dziwne skojarzenia mam z dzieciństwem, ale tego typu smaki leków lubiłam)

Dla mnie ten smak to porażka

Napisane przez zanka205

przybywam pochwalić się, że waga w końcu drgnęła
i wskazała dziś 52,9 kg

a moja wielka córka waży równe 7 kg

dla obu

Napisane przez zanetaa88

Wiecie co?
Weszłam na wagę.
Załamałam się.
Mam obawy że to przez anty,
waga zamiast mi spadać to idzie w górę.
Ja pierdziele.. będę jak baleron
nie wchodzę w gacie które kupiłam na Chrzciny, więc jest coś nie tak nie ?

U mnie też przez anty waga się popsuła.. a brałam tylko 1 opakowanie.. Teraz będzie ciężko to zrzucić

Chętnie bym Ci odśnieżyła ten samochód - przynajmniej ruchu bym trochę miała

Napisane przez 83monia

nadrabiam, zlaktatoruje sie (kinga w zlobku) i lece na lumpki. i pochwale sie - kinga wczoraj pierwszy raz lizala sobie stopy

a pytałam się Ciebie o żłobek

Napisane przez SweetAngel1984

eh..no ja tez podejrzewalam 3 dniowke.... i rzeczywiscie any byl tu zupelnie nie potrzebny ten lekarz to jakas pała

No pała i to niezła.. mam nadzieję, że już nigdy na nią nie trafię

Napisane przez agadus

Nataszka, jak samopoczucie? i jak mama się czuje?


a no dziewczyny ponawiam propozycję

mam do sprzedania, zreszta wczoraj kupione 2 serum ekstra slim z daxa, zuzyte dosłownie kapeczkę na rękę, w sklepie nie spróbowałam i wzięłam, opienie ma dobre, ale dla mnie jeden minus , ma efekt chłodzenia, a ja tego nie lubię, i chcę sprzedac po 11 zł za sztukę+ koszt wysyłki, nie wiem ze 4 zł. szkoda,żeby u mnie leżało ja i tak nie zużyje bo nie lubie efektu chłodzenia, jeden jest na cellulit, drugi na rozstępy( nie mam ich ale ponoć tez dobry na cellulit), jak cos to pisac na PW

Dziękuję, że pytasz u mnie raz lepiej raz gorzej.. staram się za dużo nie myśleć żeby nie zwariować.. ale czasem jest ciężko i wyć się chce..

Mama ma się dobrze.. przynajmiej tak mi mówi

A ja byłabym chętna na te serum a możesz wkleić zdjęcia które to dokładnie?

Napisane przez Madziulka_17

Nie przegapiłaś Ja poprostu nawet nie miałam czasu o tym napisać.
A. w środę o 5 rano złapał silny ból w dole pleców ( korzonki ) i poszedł do kuchni po przeciwbólowe i zemdlał... Uderzył tyłem głowy w lodówkę. Ja w tym czasie karmiłam Szymona - odłożyłam go do łóżeczka i pobiegłam do kuchni - nie mogłam ocucić męża Wkońcu się ocknął - dałam wody do picia i wrócił na czworaka do łóżka. W ciągu dnia ból się tak nasilił, że nie był w stanie ruszyć się nawet o 1 cm na łóżku pomimo przeciwbólowych - poprosiłam szwagra żeby wezwał pogotowie, bo u mnie kiepsko z angielskim i przyjechali. A. nie był w stanie dojść do karetki więc podali mu gaz rozweselający - dostał takiego humorku, że ho ho. W szpitalu dostał jakieś leki, zatrzymali na obserwacji i nad ranem puścili do domu. Dostał receptę na diclofenac sodium i jakiś silny przeciwbólowy z kodeiną.

Boooże.. straszne! Dobrze, że tak to się wszystko skończyło!


Panna walnęła kupę, że zapach zabija na kilometr.. i jak ja mam to przebrać? ktoś chętny?