Luty już mamy więc na pierwsze dziecko czekamy! Mamcie III-IV 2012

[tynka88]

ja tez pewnie bede miala ze 20 kg do zrzucenia, moja wymarzona waga to 62 kg ,ale jak bedzie juz 65-67 to bedzie dobrze
mnie to chyba ratuje to ze jestem wysoka, bedziemy sie wspierac to i szybciej pojdzie

[Nikii89]

Napisane przez tynka88

Mnie z rana powitały mdłości i ból głowy, może śniadanko cos pomoze.

miałam erotyczne sny, wykończe się, wczoraj troche sie z TZ pomizialiśmy , ale to nie to samo

dzis nie gotuje, mąż mnie pózniej podwiezie do galerii, bede spacerowac sobie po sklepach a później obiadek u mamy.

mój TZ tylko cały czas pyta kiedy mu dam syna potrzymac na rekach, kiedy dzidzia bedzie donoszona , czy jestem spakowana, czy mam juz wszystko i czy mały sie rusza, wiec chyba jest ok

miłego dnia dziewczyny

zazdroszczę , ja mam wrażenie czasem że mojego jakoś ta ciąża nie rusza. Jak mówię że trzeba jeszcze to i to kupić, lub że chcę już przynajmniej w połowie marca torbę spakowaną, lub abyśmy w końcu wybrali imię to słyszę "nie nakręcaj się tak...mamy jeszcze czas" wkurza mnie to bo on chce wszystko na ostatnią chwilę

Napisane przez emigra

moja tak samo ... caly dzien byla aktywna, jeszcze tak nie bylo ... a co najlepsze to bylo jej obojetne czy chodzilam, czy stalam, czy siedzialam czy lezalam - nie przeszkadzalo jej nic w wyciaganiu sie, wypychaniu, wiercieniu i kopaniu mamusi jedynie to mialam chwilowa ulge jak maz gadal do Julki i glaskal brzuszek wczoraj i dzisiaj w nocy to samo ...co sie nie przebudzilam to mnie pukala ... juz jej chyba coraz ciasniej po prostu

---------- Dopisano o 08:33 ---------- Poprzedni post napisano o 08:31 ----------



Ja z 72 musimy dac rade, zwlaszcza po obejrzeniu wczorajszych rozmow w toku nie mozemy zostac w tyle


a tak na serio to najnormalniejsza byla chyba ta dziewczyna z synkiem co trzy tyg wczesniej urodzila i cwiczyla z dzieckiem ... i z wygladu najbardziej mi sie podobala bo ten plastik pierwszy... hm oboje z jej tz tacy niewydarzeni jacys, nawet nie wiedzieli ile kresen na tescie ciazowym powinno byc

A ta laska na końcu co miała na poród fryzurę specjalnie zrobioną, makijaż itp. i do szpitala szła z lokówką, prostownicą itd. i jeszcze jak opowiadała że godzinę spędzała w łazience na pacykowaniu się no masakra... ona przyszła rodzić czy na rewię mody


Ivonka gratulacje fajnie że już masz córeczkę przy sobie

Ja jak zwykle nockę aktywną tzn 5x siusiu.... tylko to mi chyba w ciąży najbardziej przeszkadza no i czasem kręgosłup.

[Aguśkaa83]

Hej
Zaraz Was poczytam, ale napisze najpierw, ze bylam na badaniach krwi i moczu i oczywiscie jak przyszlam byla kolejka, wiec pytam ludzi grzecznie czy do zabiegowki? Tak.. to czy moge wejsc przed panstwem? A ludzie cisza! hehe wiedzialam ze tak bedzie Jeden Pan cichutko sie zgodzil...
Ale ja mowie: no ja tylko za 2 tyg. rodze.
Podziekowalam za ochocze przepuszczenie mnie.
No w styczniu jeszcze czekalam w kolejce przez 1,5 godziny ale dzis juz sie tak czuje zle ze mowie, nie obchodzi mnie nic, wchodze przed wszystkimi.

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez Nikii89

zazdroszczę , ja mam wrażenie czasem że mojego jakoś ta ciąża nie rusza. Jak mówię że trzeba jeszcze to i to kupić, lub że chcę już przynajmniej w połowie marca torbę spakowaną, lub abyśmy w końcu wybrali imię to słyszę "nie nakręcaj się tak...mamy jeszcze czas" wkurza mnie to bo on chce wszystko na ostatnią chwilę

u mnie to samo niestety

Karolca kciuki!
obudziłam sie o 6 i jak zwykle spalam do 10

[Nikii89]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

u mnie to samo niestety

Karolca kciuki!
obudziłam sie o 6 i jak zwykle spalam do 10

Mi się wydaje że on bardziej przejmuje sie rybami niż mną .... bo jak jakaś ryba jest chora to biega skacze koło niej cuduje na wszystkie sposoby aby ją wyleczyć, ale jak ja się czasem w ciąży źle czuję to słyszę "jeszcze tylko parę tygodni" lub "a co dziś robisz na kolację"

Eh Cytrynka może po urodzeniu dziecka coś się zmieni i zaczną zauważać Nas i w ogóle to że mają dzieci.

[Mravka]

dzien dobry

Dzis T.w biurze,wiec nie jestem odcieta od netu

Przede wszystkim gratulacje dla swieżo upieczonej mamusi i Ewci!!! Ivonka super,ze już masz Malutką przy sobie

agnes99 no Ty Kochana juz coraz blizej

U nas kompletowanie rzeczy w toku, wczoraj zakupilismy przewijak.

Dla odmiany wczoraj odebralam wyniki GBS i oczywiscie mam to dziadostwo..dostala m antybiotyk i za 7 dni na powtorke wymazu.

Dzis zaopatruje sie w susz malin i olejek do smarowania TAM..pora sie zaczac przygotowywac
Rozmawiałam wlasnie z polozona z którą będe rodziła i wczoraj miała mega szybki poród. Zadzwonila dziewczyna,ze ma skurcze co 15 min. po przyjezdzie do szpitala okazało się, że ma 8cm rozwarcia..no wiec poszło szybko Tez tak chce. Jak powiedziałam o tym T.to stwierdził...to moze pojedzmy wczesniej..np.w poniedziałek ( w sumie 3 tyg przed czasem to tez wczesnie;p)

Lenka dziękuje za podpowiedz, na pewno sie na cos wybiore...bo potem juz szybko nigdzie nie wyjdziemy chyba,ze na spacer

karolca jak tam nastroje męża, juz Mu humorki zelżały?

Jakie ładne zdjęcia na mailu!

[aalegna]

Napisane przez ivonka7

Kochane!po hardkorowych 12h. SN małej spadlo tetno i ostatecznie o11:55 CC przyszla na świat Ewa 2900g. 9 pkt. Jest po prostu niesamowita cuca sobie cycusia a ja jestem na prochach i zachwycam sie tym cudem!!! Pozdrawiam goraco

Wow gratulacje !!!!! Kolejna dzidzia jest już z nami Szybkiego powrotu do sił wam życze

Aguskaa i bardzo dobrze że się wepchnęłaś grzecznie mnie wczoraj znowu pan w sklepie w kolejce przepuścił i tak jak kilka m-cy temu mówiłam że nie trzeba itd to wczoraj od razu skorzystałam bo mam takie bóle krzyża jak dłużej stoje że nie daje rady nawet ze zmywaniem naczyń mam problem


Tak wogóle to dzień dobry, ja dziś do 10 pospałam bo wczoraj miałam problem z zaśnieciem, wierciłam się i ja i mały oj było ciężko A dziś 38 tydzień zaczynamy więc ciąża już donoszona A mój małżon sobie na jutro znajomych zaprosił nie wiem jak ja uniose ich siedzenie bo oni nawet do 1 w nocy lubią siedzieć, najwyżej pójde w kime niech się bawią sami Troche mnie tylko martwi to że mąż też chce z nimi podrinkować, a jak coś mi się rozkręci to go udusze normalnie!!! Oczywiście mówi do mnie ze już się nakręcam na sobote na rodzenie i że przesadzam grrrr

[desia888]

Napisane przez emigra

Desia, masz racje, my trzy tutaj to takie wielorybki - latwiej przeskoczyc niz obejsc ale damy rade, po pologu jak sie wezmiemy za siebie to laski bedziemy jak sie patrzy a jaka jest Wasza wymarzona waga? Ja najpierw marze o tej sprzed ciazy a potem chce isc za ciosem i dojsc do 65 kilo ....

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ----------



zaraz bedzie o tym chyba tez w ddtvn

57-58 tyle co wazylam jak spotkalam Tz
Jak sie zapre to dam rade, ale mysle ze jak dojde do 65 mniej wiecej to juz bede mega zadowolona!

Lena, ja nie znam wiecej sposobow niestety na opuchlizne wiec nie pomoge

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez Nikii89

Mi się wydaje że on bardziej przejmuje sie rybami niż mną .... bo jak jakaś ryba jest chora to biega skacze koło niej cuduje na wszystkie sposoby aby ją wyleczyć, ale jak ja się czasem w ciąży źle czuję to słyszę "jeszcze tylko parę tygodni" lub "a co dziś robisz na kolację"

Eh Cytrynka może po urodzeniu dziecka coś się zmieni i zaczną zauważać Nas i w ogóle to że mają dzieci.

mam nadzieje ze sie cos zmieni po porodzie, chociaz moj maz ma czasem przeswity i pyta sie jak sie czuje jak czuje te bolesne teraz skorcze, pomaga mi rano z lozka wstac ale jednak wiekszosc czasu spedza grajac na kompie, choc ostatnio stwierdzil ze chce sie nagrac na zapac bo pozniej pewnie nie bedzie mial tyle czasu dla siebie szok!!!

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Napisane przez desia888

57-58 tyle co wazylam jak spotkalam Tz
Jak sie zapre to dam rade, ale mysle ze jak dojde do 65 mniej wiecej to juz bede mega zadowolona!

Lena, ja nie znam wiecej sposobow niestety na opuchlizne wiec nie pomoge

ja przed ciążą ważyłam 58kg przy 160cm wzrostu i jak bym wróciła do tej wagi to bede w siódmym niebie ale 65kg tez mnie pewnie zadowoli bo teraz waze 73

[rybka13]

Napisane przez MoniaHan

hmm poczytalam sobie o tym napoju ktory kupilam i tak naprawde nie ma dobrych opinii, wiec kupie Powerade.
Rybka a znalazlam jakis artykul angielski i maja tutaj isotronic i sports drinks, energy drinks sa jednak minimalne inne.

Ooo dzieki bede szkac, bo jeden chce wziac jakis.

Napisane przez mag_99

ja jestem... i niestety mówiłam, że u nas tak jest...szczególnie właśnie w tym szpitalu, bo to jest supernowoczesna klinika oddana do użytku w zeszłym roku i wszystkie mamy chcą tam rodzić...
ja się nawet nie wybieram do tego szpitala mimo, że miałabym dużo bliżej...

zaczęliśmy dziś z Filipem 39 tydzień :P

Gratulacje 39tc

Napisane przez agnes99

a ja się obejrzałam właśnie w lustrze i chyba zaczyna mi się brzuch opuszczać
do tej pory miałam go strasznie wysoko, aż mi na przeponę bardzo naciskał

Cos sie kroi chyba powoli

Napisane przez aalegna

Wow gratulacje !!!!! Kolejna dzidzia jest już z nami Szybkiego powrotu do sił wam życze

Aguskaa i bardzo dobrze że się wepchnęłaś grzecznie mnie wczoraj znowu pan w sklepie w kolejce przepuścił i tak jak kilka m-cy temu mówiłam że nie trzeba itd to wczoraj od razu skorzystałam bo mam takie bóle krzyża jak dłużej stoje że nie daje rady nawet ze zmywaniem naczyń mam problem


Tak wogóle to dzień dobry, ja dziś do 10 pospałam bo wczoraj miałam problem z zaśnieciem, wierciłam się i ja i mały oj było ciężko A dziś 38 tydzień zaczynamy więc ciąża już donoszona A mój małżon sobie na jutro znajomych zaprosił nie wiem jak ja uniose ich siedzenie bo oni nawet do 1 w nocy lubią siedzieć, najwyżej pójde w kime niech się bawią sami Troche mnie tylko martwi to że mąż też chce z nimi podrinkować, a jak coś mi się rozkręci to go udusze normalnie!!! Oczywiście mówi do mnie ze już się nakręcam na sobote na rodzenie i że przesadzam grrrr

O kurcze niby mamy marcowo-kwietniowe a tu juz taka kolejka na porodowke...

Hej mamuski

[desia888]

Napisane przez aalegna

Wow gratulacje !!!!! Kolejna dzidzia jest już z nami Szybkiego powrotu do sił wam życze

Aguskaa i bardzo dobrze że się wepchnęłaś grzecznie mnie wczoraj znowu pan w sklepie w kolejce przepuścił i tak jak kilka m-cy temu mówiłam że nie trzeba itd to wczoraj od razu skorzystałam bo mam takie bóle krzyża jak dłużej stoje że nie daje rady nawet ze zmywaniem naczyń mam problem


Tak wogóle to dzień dobry, ja dziś do 10 pospałam bo wczoraj miałam problem z zaśnieciem, wierciłam się i ja i mały oj było ciężko A dziś 38 tydzień zaczynamy więc ciąża już donoszona A mój małżon sobie na jutro znajomych zaprosił nie wiem jak ja uniose ich siedzenie bo oni nawet do 1 w nocy lubią siedzieć, najwyżej pójde w kime niech się bawią sami Troche mnie tylko martwi to że mąż też chce z nimi podrinkować, a jak coś mi się rozkręci to go udusze normalnie!!! Oczywiście mówi do mnie ze już się nakręcam na sobote na rodzenie i że przesadzam grrrr

Ja narazie mojemu pozwalam (a raczej nic nie mowie bo pozwalac w sumie nie mam co bo dorosly jest) Ale w 38 tygodniu to bym sie sprzeciwila, no ewentualnie piwko do kolacji to nie ma problemu!
Ale mysle sbie ze nawet jesli moglabym wziasc taksowke do porodu gdyby popil akurat, to jak ja z nim pojade na porodowke
No wiec nie- i mysle ze gdyby juz taka sytuacja byla ze mamy gosci czy cos to by sie ze mna zgodzil bo powiem Wam ,ze mi sie wydaje, tzn ja to wiem ze faceci naprawde czasami nie pomysla 5 min do przodu!
My kobiety mamy inne spojrzenie na wazne sprawy niz oni i czasami po prostu trzeba im przetlumaczyc na spokojnie o co biega

A co do TZ-ow , ktorzy niezbyt sie angazuja w przezywanie ciazy to dziewczyny mi sie wydaje ze dla nich jest to tak na maksa nierealne i nie do wyobrazenia ze Oni (pewnie nie wszyscy ale wielu) nie potrafia zrozumiec o co takie halo.
Ja tak mialam z moim w ciazy z adasiem i ciagle tez chodzilam na niego zla, ale wybaczylam i zrozumialam jak urodzilam , wtedy naprawde spisal sie na medal , nosil wieczorami jak adas plakal bez konca, usypial, chodzil na spacery i duzo mi naprawde pomagal!
Wiec mysle ze tak bedzie i z Waszymi
Po prostu oni musza wiedziec jakie jest zadaznie , co robic i przede wszytskim trzeba im na to pozwolic.
Napewno dla wielu przyszlych tatusiow jest to mega frustrujace ze to my jestesmy za wszytsko odpowiedzialne teraz, tylko my w zwiazku z dzieckiem sie liczymy i wszystko dla dziecka robimy a ich rola skonczyla sie (jak to moj zartuje) po 5 przyjemnych minutach
No to troche tych naszych facetow pobronilam

[gosia261282]

Dzien dobry!
Nocka nieprzespana,ale to sie czesto zdarza.Budze sie i mysle o dziecku,planuje co i jak,wyobrazam sobie jak to bedzie.I czy Wiki nie bedzie zazdrosna.Niby sie nie zanosi na to,ona jest duza i madra,no ale...

Napisane przez MoniaHan

Napisane przez MoniaHan

Napisane przez MoniaHan

rybka dzieki za informacje od poloznej, wlasnie to troche glupie uwazam - bo oni w UK czasami nie skupiaja sie na tym co naprawde istotne, np: badania na cukrzyce, toksoplazmoza, paciorkowiec, moja beznadziejna polozna powiedziala ze te wymazy na paciorkowca sa bardzo drogie, ale powiedziala tez ze po odejsciu wod plodowych pobieraja wymaz i sprawdzaja, moja polozna nawet ani razu nie sprawdzila mi tetna dzidzi.nie wiem z czego to wynika moze z tego ze we wschodniej Anglii jest taki deficyt poloznych (ponoc najwiekszy w UK) i maja tyle pracy ze sie nie wyrabiaja. bo moje kazde spotkanie to 15 min (pomiar cisnienia, pomar brzucha, pomacanie brzucha, jej notatki, moich kilka pytan, jej zvywajace odpowiedzi i tp wszystko).

Moja tez za duzo mnie nie informuje.Tylko jeszcze mam do tego sluchanie serduszka co wizyte.Ty tez masz?Moze jeszcze sie rozkreci pod koniec,a jak nie to troche pytan zadam sama.A moze mowi tak malo,bo mam juz dziecko i mysli ze wszystko wiem.

Napisane przez tynka88

miałam erotyczne sny, wykończe się, wczoraj troche sie z TZ pomizialiśmy , ale to nie to samo

Ja mam tez i sny i mysli.I im wiekszy brzuch,tym wieksza ochote mam na sex.No i zameczam meza Nie zeby jakos specjalnie sie bronil
Ale ostatnio mialam focha jak mi powiedzial "znooowu-daj pospac".To mu wygarnelam,ze mnie nie chce,bo jestem gruba i sie poryczalam.

Napisane przez emigra

jeszcze czekam az mi ten wiesiolek przyjdzie co mi Gucia polecila martwilam sie ze mi duzo tych kapsulek zostanie, bo opakowanie ma 200 sztuk a ja tyle napewno nie zuzyje bo bede brac po 2 dziennie a do terminu niby 3 tygodnie mamy, ale wyczytalam, ze podczas karmienia tez warto lykac wiesiolek ze wzgledu na te oleje co zawiera, ze na dziecko dobrze wplywaja. Ale to juz dopytam ginka czy bede mogla dalej lykac albo poloznej

Ja wyczytalam o wiesiolku,ze jest pomocny jak chce sie zajsc w ciaze,na sluz dobrze dziala u kobiet,ktore maja problemy z zajsciem.Wiec moze sie przyda w przyszlosci.A i na zespol napiecia przedmiesiaczkowego.Ale nie znalazlam nic o uzywaniu jak karmi sie piersia,bo bylam ciekawa jak napisalas.

Napisane przez desia888

Rybka podziwiam , ze nie boisz sie po 6 godzinach do domu tym bardziej ze pierwsza ciaza, ja lezala 4 dni bo po 3 dniach nie mialam mleka i mi polozne pomagaly przykladac Adasia do piersi itd, wogole to bardzo sobie cenilam ich wiedze i pomoc, tym bardziej ze mialam 100 pytan do...
A co do Tz i zaangazowania w wyprawke to u mojego jest 0 , ale rowniez mi sie nie wtraca jesli ja cos wybiore!

Ja tez sie ciesze,ze tutaj szybko sie wychodzi.Nie cierpie lezec w szpitalu.Przy pierwszym dziecku 2 doby to byl koszmar dla mnie.

No moj tez sie nie wtraca.Chociaz chcialabym czasem,zeby wykazal zainteresowanie.Ale jest tez plus-nie sprawdza ile co kosztowalo
Gdyby to robil,to chyba zaczalby sie udzielac,a raczej ograniczac mnie finansowo

[QUOTE=emigra;32362717]

Desia, masz racje, my trzy tutaj to takie wielorybki - latwiej przeskoczyc niz obejsc ale damy rade, po pologu jak sie wezmiemy za siebie to laski bedziemy jak sie patrzy a jaka jest Wasza wymarzona waga? Ja najpierw marze o tej sprzed ciazy a potem chce isc za ciosem i dojsc do 65 kilo ....
/QUOTE]

Dasz rade!Przez pierwsze miesiace po porodzie na pewno zejdziesz do wagi sprzed ciazy.A jak corcia zacznie raczkowac i biegac,a ty za nia,to dojdziesz i do swojej wymarzonej wagi

Napisane przez lena_mi

Dziewczynki, mam pytanie - jakie są sposoby na opuchliznę? Oprócz unikania soli , picia dużej ilości wody..? Są jakieś herbatki czy inne sposoby?

Dziś wstałam z tak opuchniętymi dłońmi że ledwo piszę

Moja kolezanka brala na to diosminex.Ale lekarza bys musiala zapytac,chociaz to chyba bez recepty jest.

Napisane przez Aguśkaa83

Hej
Zaraz Was poczytam, ale napisze najpierw, ze bylam na badaniach krwi i moczu i oczywiscie jak przyszlam byla kolejka, wiec pytam ludzi grzecznie czy do zabiegowki? Tak.. to czy moge wejsc przed panstwem? A ludzie cisza! hehe wiedzialam ze tak bedzie Jeden Pan cichutko sie zgodzil...
Ale ja mowie: no ja tylko za 2 tyg. rodze.
Podziekowalam za ochocze przepuszczenie mnie.
No w styczniu jeszcze czekalam w kolejce przez 1,5 godziny ale dzis juz sie tak czuje zle ze mowie, nie obchodzi mnie nic, wchodze przed wszystkimi.

Dobrze zrobilas!Ludzie sa bez serca.

Napisane przez aalegna

Tak wogóle to dzień dobry, ja dziś do 10 pospałam bo wczoraj miałam problem z zaśnieciem, wierciłam się i ja i mały oj było ciężko A dziś 38 tydzień zaczynamy więc ciąża już donoszona A mój małżon sobie na jutro znajomych zaprosił nie wiem jak ja uniose ich siedzenie bo oni nawet do 1 w nocy lubią siedzieć, najwyżej pójde w kime niech się bawią sami Troche mnie tylko martwi to że mąż też chce z nimi podrinkować, a jak coś mi się rozkręci to go udusze normalnie!!! Oczywiście mówi do mnie ze już się nakręcam na sobote na rodzenie i że przesadzam grrrr

No to juz moze byc lada dzien.
Moj ma zapowiedziane,ze miesiac przed(czyli juz niedlugo)nie pije.Bo w razie czego nie bede szukac transportu,skoro samochod jest.Ja moge nie pic tyle czasu,to on moze ten miesiac dac sobie spokoj z piciem.

[aaagga]

od kumkury
dzis rano o 7.25 przyszla na swiat sn. Agatka - 4300 g, 59 cm. Pozdrawiam wszystkie mamuski, buziaki.
Kumkura

[Cytrynka_Wawa]

desia obyś miała racje co do tzow

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

Napisane przez aaagga

od kumkury
dzis rano o 7.25 przyszla na swiat sn. Agatka - 4300 g, 59 cm. Pozdrawiam wszystkie mamuski, buziaki.
Kumkura

wow "kawal baby" gratulacje!!!

[tynka88]

Kumkura gartulacje, ale duza córa wszystkiego dobrego dla Ciebie i Agatki

ide ogarnąc domek i czekam na TZ az wróci.

[lena_mi]

Napisane przez desia888

Lena, ja nie znam wiecej sposobow niestety na opuchlizne wiec nie pomoge

Napisane przez gosia261282

Moja kolezanka brala na to diosminex.Ale lekarza bys musiala zapytac,chociaz to chyba bez recepty jest.

dziękuję Dziewczyny!
myślałam o tym diosminexie, i o herbatce z pokrzywy jeszcze, ale niektórzy twierdzą że w ciąży lepiej uważac z tym..
Już sama nie wiem co robic, aż mnie bolą te łapy..

[Asika21]

Napisane przez aaagga

od kumkury
dzis rano o 7.25 przyszla na swiat sn. Agatka - 4300 g, 59 cm. Pozdrawiam wszystkie mamuski, buziaki.
Kumkura

O ja nie mogę Super Kawał kobitki z Agatki No to kolejna mamusia ma swojego Skarba przy sobie

[mag_99]

Napisane przez aaagga

od kumkury
dzis rano o 7.25 przyszla na swiat sn. Agatka - 4300 g, 59 cm. Pozdrawiam wszystkie mamuski, buziaki.
Kumkura

Gratulacje dla dzielnej mamy!

[Nikii89]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

mam nadzieje ze sie cos zmieni po porodzie, chociaz moj maz ma czasem przeswity i pyta sie jak sie czuje jak czuje te bolesne teraz skorcze, pomaga mi rano z lozka wstac ale jednak wiekszosc czasu spedza grajac na kompie, choc ostatnio stwierdzil ze chce sie nagrac na zapac bo pozniej pewnie nie bedzie mial tyle czasu dla siebie szok!!!

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------


ja przed ciążą ważyłam 58kg przy 160cm wzrostu i jak bym wróciła do tej wagi to bede w siódmym niebie ale 65kg tez mnie pewnie zadowoli bo teraz waze 73

mój też ma prześwity ale bardziej od święta

Napisane przez aaagga

od kumkury
dzis rano o 7.25 przyszla na swiat sn. Agatka - 4300 g, 59 cm. Pozdrawiam wszystkie mamuski, buziaki.
Kumkura

no duża dziewczynka mamy kolejną mamuśkę
no to zaczyna Nam się sypać

[desia888]

Napisane przez Aguśkaa83

Hej
Zaraz Was poczytam, ale napisze najpierw, ze bylam na badaniach krwi i moczu i oczywiscie jak przyszlam byla kolejka, wiec pytam ludzi grzecznie czy do zabiegowki? Tak.. to czy moge wejsc przed panstwem? A ludzie cisza! hehe wiedzialam ze tak bedzie Jeden Pan cichutko sie zgodzil...
Ale ja mowie: no ja tylko za 2 tyg. rodze.
Podziekowalam za ochocze przepuszczenie mnie.
No w styczniu jeszcze czekalam w kolejce przez 1,5 godziny ale dzis juz sie tak czuje zle ze mowie, nie obchodzi mnie nic, wchodze przed wszystkimi.

Ale buraki (sory ale nienawidze czegos takiego)
Aguska dobrze zrobilas

Gosiu ja oczywiscie tez sie martwie czy adas nie bedzie zazdrosny albo co gorsze bedzie czul sie jakos pokrzywdzony w glebi serduszka nie okazujac tego!
Bedzimy musialy wykazac sie duza cierpliwoscia i sprytem zeby te nasze starsze dzieciaczki nie czuly sie odrzucone!
Co do szpitala to ja nie mam jakiejs wielkiej awersji, moge polezec, ja tam jestem cykor i jednak wole aby malutka byla pod okiem specjalistow kilka pierwszych dni
A wiesilek podobno wplywa na nawilzenie tkanek i zmniejsza prawdopodobienstwo pekniecia przy porodzie, wiec ja mysle ze warto lykac, ja bede.

[lena_mi]

Napisane przez aaagga

od kumkury
dzis rano o 7.25 przyszla na swiat sn. Agatka - 4300 g, 59 cm. Pozdrawiam wszystkie mamuski, buziaki.
Kumkura

woow, super!!! Gratulacje!

[aalegna]

Napisane przez desia888

Ja narazie mojemu pozwalam (a raczej nic nie mowie bo pozwalac w sumie nie mam co bo dorosly jest) Ale w 38 tygodniu to bym sie sprzeciwila, no ewentualnie piwko do kolacji to nie ma problemu!
Ale mysle sbie ze nawet jesli moglabym wziasc taksowke do porodu gdyby popil akurat, to jak ja z nim pojade na porodowke
No wiec nie- i mysle ze gdyby juz taka sytuacja byla ze mamy gosci czy cos to by sie ze mna zgodzil bo powiem Wam ,ze mi sie wydaje, tzn ja to wiem ze faceci naprawde czasami nie pomysla 5 min do przodu!
My kobiety mamy inne spojrzenie na wazne sprawy niz oni i czasami po prostu trzeba im przetlumaczyc na spokojnie o co biega

Tłumacze i się prosze to ciągle słysze że przesadzam, że na pewno w sobote nie urodze. On nie pije na codzień tylko właśnie przy jakiś spotkaniach, a ten jego kumpel z żoną to się wrecz wprosił, oni chyba nie są wogóle świadomi że ja w każdej chwili moge rodzić też mnie nie boli to że w razie w taksówką się dostane do szpitala ale nie wyobrażam sobie męża na porodówce śmierdzącego alkoholem, wręcz nie pozwole mu ze mną rodzić, wygonie go nie spada i bede mu to chyba do końca życia wypominać


No to dla kumkury i jej dużej dzieczynki,
to która teraz następna chyba konia no nie ?

[Aguśkaa83]

A dzis mi sie snilo i to byl bardzo realny sen, ze wstalam do wc i odeszly mi wody i bardzo krwawilam ale obudzilam sie no i po czasie doszlam do siebie

Napisane przez natkulec

Ja już po wizycie i USG, Madzia się nie przekręciła więc juz pewne że będzie cc, termin ustalimy 22.02 jak pojadę na KTG, możliwe że to będzie 1-go marca. Waży teraz 3100 i gin stwierdziła że wygląda na ciążę donoszoną

To super, ze bedziesz wiedziala juz niebawem kiedy zobaczysz corcie
Co do badan: hbs nie trzeba byc na czczo, tego drugiego badania nie znam?

Napisane przez karo_z

może u Ciebie trwało to szybciej przez tę szyjkę?
Ja się zastanawiam, czy jak się zaczną umnie skurcze, to też mam czekać aż będą co 5 minut czy wcześniej pojechać właśnie ze względu na tą niewydolną szyjkę... muszę moją ginkę zapytać...

Mysle, ze dlatego tak to szybko poszlo. Chociaz skurcze porodowe mialam od 2:30 w nocy no a o 12 urodzilam, wiec troche trwalo to rozwieranie szyjki, ale juz przynajmniej nie musiala sie skracac bo byla krotka. A Ty masz twardnienie brzuszka?

Napisane przez gucia6

A u mnie po wizycie... wynikow nt opryszczki jeszcze nie ma... beda jutro... za to mam grzybice , dostalam masc i bedziemy walczyc...
no i szyjke mam mieciutka, przez tydzien skrocila sie o 2 cm (z 5 na 3), dzis caly dzien miewam skurcze, niekiedy co 2-3 minuty, ale szybko sie uspokajaja... i dosc czesto latam z nr 2 do kibelka...
ehhh... byle do jutra, a potem niech sie dzieje co ma byc

To nadal trzymam kciuki zeby to jednak nie byla opryszczka. No i wypedz grzybka niedobrego.
Tobie sie skrocila szyjka na tym etapie ciazy do 2 cm, a ja od 33 tc mam szyjke 7 mm hihih ale jazda Ale juz teraz jestem spokojna, krazek trzyma szyjke

Napisane przez lena_mi

Dziewczynki, mam pytanie - jakie są sposoby na opuchliznę? Oprócz unikania soli , picia dużej ilości wody..? Są jakieś herbatki czy inne sposoby?

Dziś wstałam z tak opuchniętymi dłońmi że ledwo piszę

Wiesz chyba nie ma jakis sposobow na obrzeki ciazowe. Bo organizm zbiera wode i to jest normalne, tak przygotowuje sie do porodu. Musisz to przecierpiec, ale zawsze mozesz zapytac lekarza, jednak watpie zeby dal jakies leki moczopedne zeby woda zeszla, bo ta woda widocznie jest potrzebna. Soli mozesz unikac, lub ograniczac to na pewno nie zaszkodzi. Ale jesli chce Ci sie pic, to nie ograniczaj plynow.
Jeszcze troszke kochana

Napisane przez mag_99

ja jestem... i niestety mówiłam, że u nas tak jest...szczególnie właśnie w tym szpitalu, bo to jest supernowoczesna klinika oddana do użytku w zeszłym roku i wszystkie mamy chcą tam rodzić...
ja się nawet nie wybieram do tego szpitala mimo, że miałabym dużo bliżej...

zaczęliśmy dziś z Filipem 39 tydzień :P

brawo gratuluje 39 tygodnia
No i co ten Filipek nie chce jeszcze wyskoczyc z brzuszka?

Napisane przez aalegna

Aguskaa i bardzo dobrze że się wepchnęłaś grzecznie mnie wczoraj znowu pan w sklepie w kolejce przepuścił i tak jak kilka m-cy temu mówiłam że nie trzeba itd to wczoraj od razu skorzystałam bo mam takie bóle krzyża jak dłużej stoje że nie daje rady nawet ze zmywaniem naczyń mam problem


Tak wogóle to dzień dobry, ja dziś do 10 pospałam bo wczoraj miałam problem z zaśnieciem, wierciłam się i ja i mały oj było ciężko A dziś 38 tydzień zaczynamy więc ciąża już donoszona A mój małżon sobie na jutro znajomych zaprosił nie wiem jak ja uniose ich siedzenie bo oni nawet do 1 w nocy lubią siedzieć, najwyżej pójde w kime niech się bawią sami Troche mnie tylko martwi to że mąż też chce z nimi podrinkować, a jak coś mi się rozkręci to go udusze normalnie!!! Oczywiście mówi do mnie ze już się nakręcam na sobote na rodzenie i że przesadzam grrrr

Gdybym miala sile to bym poczekala, ale juz jestem tak slaba juz mi tak ciezko ze czas poraz pierwszy skorzystac z przywileju, no nie bede udawala twardej jak zle sie czuje i nie mam sily juz czekac.
Gratuluje 38 tygodnia, teraz juz mozesz byc spokojna
Podziwiam Cie, ze zgadzasz sie na impreze i drinkowanie meza, wiesz w kazdej chwili moze Ci sie rozkrecic akcja. Ja bym juz teraz nie pozwolila.

[desia888]

Napisane przez aaagga

od kumkury
dzis rano o 7.25 przyszla na swiat sn. Agatka - 4300 g, 59 cm. Pozdrawiam wszystkie mamuski, buziaki.
Kumkura

O RETY!
Duza Agatka, a kumkura chyba raczej malutka byla o ile dobrze pamietam!

SERDECZNIE GRATULUJE MAMUSI I MASE BUZIAKOW DLA AGATKI
klask i:

[cziqua]

Napisane przez aaagga

od kumkury
dzis rano o 7.25 przyszla na swiat sn. Agatka - 4300 g, 59 cm. Pozdrawiam wszystkie mamuski, buziaki.
Kumkura

gratuluję kochana

[ona10101]

Napisane przez aaagga

od kumkury
dzis rano o 7.25 przyszla na swiat sn. Agatka - 4300 g, 59 cm. Pozdrawiam wszystkie mamuski, buziaki.
Kumkura

Jak zaczely rodzic to jedna za druga

Musimy sie przyzwyczaic ze od marca to chyba codziennie bedzie jakas wiadomosc o narodzinach

GRATULACJE KUMKURA! A mialas pierwsza termin... Duuuuza dziewczynka!

[mag_99]

Napisane przez Aguśkaa83

brawo gratuluje 39 tygodnia
No i co ten Filipek nie chce jeszcze wyskoczyc z brzuszka?
:

nic a nic nie zapowiada się żeby coś się działo... chociaż dziś jest nadzwyczaj aktywny... nie śpimy już od 5.50 bo wierci się cały czas... wypchnął już chyba wszystko co można... stopę, łokieć, dupkę

idziemy dziś do lekarza to może dowiemy się coś ciekawego

[lena_mi]

Aguśka, dobrze, że nie czekałaś.. Kurcze, swoją drogą nie lubię strasznie takich sytuacji i przykro mi że ludzie są tacy mało wyrozumiali czasem. Ja od początku ciąży nie spotkałam się z takimi przypadkami (wręcz przeciwnie wszyscy miustępowali itp.) aż do pewnego momentu, kiedy starsza pani fuknęła na mnie gdy poprosiłam kasjerkę o kogoś do kasy uprzywilejowanej (bo akurat ta była zamknięta). Kasjerka stwierdziła że na razie nikt tam nie może przyjśc, więc ona mnie bez kolejki obsłuży. Starsza pani była obużona! aż przykro że kobieta kobiety nie zrozumie..

[Zia_]

Wow, Kumkura, wielkie gratulacje!!!

[gosia261282]

Napisane przez aaagga

od kumkury
dzis rano o 7.25 przyszla na swiat sn. Agatka - 4300 g, 59 cm. Pozdrawiam wszystkie mamuski, buziaki.
Kumkura

Gratulacje dla mamusi i Agatki!!
Dorodna dziewczynka !

Napisane przez aalegna

No to dla kumkury i jej dużej dzieczynki,
to która teraz następna chyba konia no nie ?

Ja tu widze,ze nie po kolei idzie.Dzieciaczkom nie chce sie czekac na ich kolej