|
|
#5401 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 92
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
__________________
wzrost 176 cm wiek 24 lata |
|
|
|
|
#5402 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 7 429
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Paulinka gorączkowała, myślałam ze od ząbków a w dzien zauważyłam jakieś kropki na ciałku, takie inne niż alergia, więc pojechaliśmy do lekarza. Kropki były coraz większe, wręcz jakby wybroczyny, od razu skierowanie do szpitala, podejrzenie sepsy albo zapalenie opon mózgowych, myślałam ze oszaleję.
Po kilku godzinach okazało się że jednak nie jest źle, że mala tak zareagowała na infekcję gardla, ale chcieli poobserwować i szczegółowe badania zrobić, więc leżalysmy aż skończy kurację antybiotykową, jeszcze raz badania i już jest oki, ale przeżycie straszne, nikomu nie życzę, a napatrzyłam się na biedne chore dzieciaczki że szok.
__________________
PAULINKA 08.06.2011 Moje prace: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post31371443 Preferki: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=345 |
|
|
|
#5403 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
na pewno pobyt w szpitalu z dzieckiem jest bardzo wyczerpujący, szczególnie że nie tam zbytnio warunków . Zdrówka Wam życzę .
__________________
_______________________
|
|
|
|
|
#5404 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 7 429
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Wyborowa, napisałam post wcześniej co tam u nas było.
Dziękuję, na pewno się przyda, A Twój Wiktorek ne choruje? U mojej to była pierwsza infekcja, jeszcze nigdy na nic nie chorowała.
__________________
PAULINKA 08.06.2011 Moje prace: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post31371443 Preferki: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=345 |
|
|
|
#5405 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 92
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Pierwszy raz byłam z nim w szpitalu jak miał 4,5 m-ca.
Podejrzenie skrętu jądra, otworzyli moszne, chcieli usunąć, ale na szczęście okazało się to "tylko" silnym zapaleniem i zachował oba klejnoty ![]() Drugi raz jak miał 7 m-cy - zapalenia oskrzeli, odwodnienie. Ale Ty to sie musiałaś strachu najeść!!! Takie poważne choróbska w grę wchodziły..... Najważniejsze, że dobrze sie skończyło. Pozdrawiam i mykam do domku. Buźka
__________________
wzrost 176 cm wiek 24 lata |
|
|
|
#5406 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 7 429
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Oj najadłam się strachu, a oczekiwanie na wyniki, szok, stres jakich mało.
To Ty też przeszłaś z synkiem, szpital to najgorsze co może być, oby juz wszystko było w porządku.
__________________
PAULINKA 08.06.2011 Moje prace: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post31371443 Preferki: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=345 |
|
|
|
#5407 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wiecie tam dają takie fajne kaftaniki...Nie wiem tylko czemu są wiązane od tyłu...
Wiadomości: 3 167
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Proszę o lanie. Miały być zdrowe gofry na śniadanie a był pączek i kawałek. Czuje się jak pączek. Proszę o batsony.
__________________
Jem,piszę,robię zdjęcia http://fiolkowaprzepisownia.blog spot.com http://legalnie-nielegalna.blogspot.com |
|
|
|
#5408 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 7 429
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Ola, biorę pasa i leję
__________________
PAULINKA 08.06.2011 Moje prace: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post31371443 Preferki: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=345 |
|
|
|
#5409 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wiecie tam dają takie fajne kaftaniki...Nie wiem tylko czemu są wiązane od tyłu...
Wiadomości: 3 167
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Zrobione! I spacer do kwiaciarni, do smyka i po mineralną
__________________
Jem,piszę,robię zdjęcia http://fiolkowaprzepisownia.blog spot.com http://legalnie-nielegalna.blogspot.com |
|
|
|
#5410 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 363
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
![]() ja dzisiaj nie zjadłam pączka,żadnego. jakoś nie żałuję byłam tez oddac krew, ale nie mogę. Mam za niski hematokryt, trzeba jeść czerwone mięso i za 2 miesiące wracam
|
|
|
|
|
#5411 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
#5412 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 171
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Laski, przekroczyłyście ponad 5000 postów - pora na kolejną część wątku
![]() Ja siedzę cicho, ale Was podczytuję od czasu do czasu Nie mam o czym pisać, ale dietkowo nadal idzie dobrze. Dziś (wczoraj ;p) zaliczyłam ciuchowe zakupy - sweterek i legginsy rozmiar M, jeansy rozmiar W28/L32, więc cm też spadło Ludzie bardzo często zwracają uwagę na różnice "przed" i "po", chwalą, zachwycają się Niektórzy mówią, że pora skończyć odchudzanie, bo zrobiłam się za chuda hehe, ale ja na razie nie mam takiego zamiaru - podobają mi się drobne dziewczyny, na razie taką jeszcze nie jestem, więc trzeba popracować
__________________
Keep calm and stay legendary |
|
|
|
#5413 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 603
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Hej dziewczyny. Nadal mam straszny problem z tym wszystkim, ze sobą.
A d*pa rośnie, choć w moim przypadku zawsze po obżerkach najbardziej widać w bebzonie, chyba że po prostu ja na to zwracam największą uwagę, możliwe. W każdym razie ogarnia mnie strach na myśl jutrzejszego wejścia na wagę, a z drugiej strony nie chcę sobie mydlić oczu. Tyle że boję się jakiegoś załamania nerwowego na wieść o mojej klęsce, bo co prawda ważyłam się ze dwa dni temu i już wtedy był klops, ale z każdym dniem jest coraz gorzej..Ale jutro już de-fi-ni-tyw-nie KONIEC. No choolera, nie ma że boli, zbieram moje wszystkie siły samokontrolne, bo to mnie już przeraża, co ja ze sobą robię. A całe dnie spędzane w domu w ramach ferii wcale nie oddziaływują dobrze na moje odżywianie.. Przy czym paradoksalnie nawet nie mam ochoty teraz wychodzić z domu, bo mam poczucie konieczności zrzucenia tego nabytku, no bo jak to tak mam się światu pokazać z brzuchem wieloryba, który jeszcze chwilę temu był w miarę okej.. Ustaliłam sobie, że jutro mam pewien detoks, bo głównie warzywa (dużoooo) i owoce (1 pomarańcza, 1 kiwi, 1 jabłko albo jakoś tak), a poza nimi: 15g płatków owsianych, 50ml mleka, 5g siemienia lnianego, pasztecik sojowy (20g kotlety sojowe, 50g twaróg chudy), 180g serek wiejski lekki, ze 3 kromki pieczywa chrupkiego, 1 wafel ryżowy, jakiś jogurt naturalny, więcej twarogu czy coś. Wyjdzie z 5 posiłków, pewnie z 1100kcal, zdecydowanie mało tłuszczy, a dużo białek. Do tego 1x herbata pokrzywowa i hektolitry wody + fitness. Polecicie coś, co jeszcze mogłabym zjeść, żeby mnie ładnie oczyściło? ![]() Na następne dni to plany są takie, że nawet słodzika nie tknę ani nic słodszego (i też np. mleka w proszku), a jak będę miała taką naprawdę wielką potrzebę, to we wtorek - w ostatki - sobie coś zjem, ale niewiele i wliczając w bilans. Także na razie 4 dni kompletnie nic. A potem wielki post, to może jako chrześcijanka sobie walnę postanowienie postu słodyczowego na 40dni. Lepiej nie, bo potem w święta bym się nie ogarniała... 'Boję się' w pewnym sensie tych świąt i w ogóle, tego całego jo-jo, które u mnie już zaczęło startować i to porządnie, choć nie dotarłam przecież do ostatecznego celu i to nie miał być koniec odchudzania...P.S. Wyborowa Gratuluję zaręczyn BlueSunshine Taka zwykła gąbka działa na celulit? ![]() Plaguś Nie daj się tym huśtawkom apetytu! Martikaj Współczuję bardzo; najważniejsze, że już jest z Małą wszystko dobrze! F_olka Ty i czuć się jak pączek? No wiesz! W ogóle to jestem w szoku i pod wrażeniem, nie wiedziałam, że oprócz pisania listów także odwiedzasz Marzycieli! Wow, musiał się Kubuś baaardzo cieszyć, co? ![]() Bottegaaa! Super że się odezwałaś. Wrzuć fotę! Gratuluję, że tak pięknie Ci idzie. ![]() Nadal nie wiem, jaką JA mam figurę, mimo że patrzę na te rysunki.
__________________
http://dietkowanie.blogspot.com/ Edytowane przez LadyTo0fat Czas edycji: 2012-02-17 o 01:02 |
|
|
|
#5414 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 92
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Lady trzymam za Ciebie kciuki.
Nie umiem nic poradzić, bo nigdy jeszcze nie byłam w takiej sytuacji... NIgdy tyle nie schudłam! Ale skoro i Czwarta_Plaga_Egipska też ma podobnie, może wskazuje to na kryzys, który albo sie przeczeka i przezwycięzy ALBO słynne jo-jo..... Życzyę Ci tego pierwszego i wszystkieb ędziemy Cię w tym wspierać! Mój tłusty czwartek odbył sie bez pączka i zamknął w 1100 kcal. Dziewczyny! Mam prośbę, szczególnie to tych lasek, które juz dużo schudły. Czy nie mogłybyście wrzucić jakis fotek przed i po? Przecież twarz można nawet w głupim programie PAINT zamazać.... Proszę.............. Jaka to by była motywacja!!!!!!! Proszę..................: prosi:
__________________
wzrost 176 cm wiek 24 lata |
|
|
|
#5415 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 7 429
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Hejka z rana, oj wypoczęłam dzisiaj, malutka po tym szpitalu ślicznie śpi a bałam się ze będzie kicha.
Grita, widziałam wczoraj Twojego Wiktorka, ale słodziak, śliczny chłopczyk, nie mogłam się napatrzeć Wyślę Ci dziś zaproszenie na FB![]() A jeśli chodzi o fotki to można utworzyć klub i tam wrzucać, wtedy byśmy tylko my mogły oglądać swoje zdjęcia, a motywacja z pewnością spora. Tylko ja nie czaję jeszcze za bardzo jak to wszystko tutaj działa na wizażu, moża któraś dziewczyna lepiej się orientuje? Lady, każda z nas ma upadki i wzloty, to normalne, najważniejsze żeby się podnieść i walczyć dalej. Dasz radę! Będziemy się wspierać i będzie dobrze
__________________
PAULINKA 08.06.2011 Moje prace: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post31371443 Preferki: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=345 |
|
|
|
#5416 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 92
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Hehe dzięki.
Wszystkie Maluszki są słodkie ![]() A co do utworzenia jakiegoś klubu/blogu, gdzi mogłybyśmy wrzucać swoje fotki, jestem za! Ale też się na tym nie znam.......... Czyba że utworzymy konto na FB? NIE wiem..................:co nfused:
__________________
wzrost 176 cm wiek 24 lata |
|
|
|
#5417 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Białystok/Warszawa
Wiadomości: 3 175
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Hej dziewczyny
u mnie wczoraj grzecznie póki co mam dobre nastawienie do diety, w końcu chyba odchudzam psychikę z ciałem martikaj współczuję strasznie.. mam nadzieje że teraz już będzie wszystko ok!! Lady wiesz no hehe śmiesznie to brzmi, gąbka na cellulit:P ja mam ogólnie duży problem z jędrnością skóry przez moje efekty jo-jo i woda mi się zatrzymuje w organizmie, i ta gąbeczka mi baaaardzo pomaga, tylko to nie jest taka gąbka mięciutka milusia etc-ona jest bardzo szorstka, z dużymi wypustkami ja ja polecam kogo tylko spotkam dosłownie, bo kosztuje niewiele a jest wytrzymała, a naprawdę mi pomaga w nieporyczeniu się do jakiego wyglądu się doprowadziłam, a teraz będzie mi pomagać żeby zmienić to co mi przeszkadza co do kompulsywów, niestety ale też mam takie głupie "fazy" czasami, że nie jestem głodna, a już chyba z przyzwyczajenia, nudów czy czego tam innego jadłam.. nie możesz sobie wciąż odmawiać cukru, bo jeśli Twój organizm go potrzebuje to będzie się go od Ciebie domagać prędzej czy później, i masz właśnie większą szansę że w kompulsy wpadniesz.. nie wiem czy się da tak na sto procent zmienić swoje nawyki żywieniowe, ja nie mam na pewno tak silnej woli-więc będę starała się odróżniać "ja chcę teraz" od "ja tego potrzebuje" i co jakiś czas pozwolę sobie na coś co zaspokoi moją potrzebę na te "niezdrowe" a za to np dam sobie większy wycisk na basenie, ale przynajmniej będę umiała jakoś "ogarniać" tę moją dietę, bo co z tego że ja schudnę, ja schudnę pewnie że tak ale jak tylko schudnę to te wszystkie batoniki etc nagle nie znikną, co jakiś czas będę mieć po prostu na nie ochotę i wiadomo że fajnie by było się powstrzymywać ciągle od tego, ale no ja osobiście nie potrafię, a jeśli moja "dieta" nie będzie mojemu organizmowi odpowiadać to coś czuję że prędzej czy później rzucę ją w diabły przy pierwszym lepszym niepowodzeniu-więc wolę racjonalniej po prostu popatrzeć na to co jem, i jeść nawet to czego mi "niewolno" ale nie jak kiedyś całą paczkę żelków, tylko np kilka.. i trzymam kciuki żeby Ci się udało to wszystko przemyśleć Teraz jestem po śniadanku i wracam do przepisywania dokumentów.. czuje sie już lepiej więc może nawet dzisiaj spróbuje ściągnąć ten program z shaunem T, bo wygląda bardzo fajnie, mam nadzieje że dam rade tylko który etap na początek? chyba tę move&groove? czy to nie ma różnicy i w każdym uczą od początku jak tańczyć? dziewczyny czy któraś z was może chodzi na basen? pomijając fakt że mam same stroje dwuczęściowe i pewnie będę idiotycznie wyglądać to mam problem, bo mam długie włosy(tak sporo za biust jak wyprostuję) i mam problem z czepkiem, bo będę chciała chodzić na basen przed zajęciami na uczelni i mam problem bo nie chcę w taką pogodę się znowu przeziębić a włosy zawsze moczę jakoś nie mogę znaleźć dobrego czepka po którym bym nie musiała cyrków z włosami mieć i ich suszyć a jakoś na tej uczelni muszę wyglądać i jestem za założeniem klubu, ale chyba dziewczyny na tym wątku już taki mają-wczoraj zaczęłam czytać dokładniej wątek szukając jakichś fajnych przepisów dietetycznych i wydaje mi się że coś wspominały o nim. Ale może mi się wydawało, na forum jest jak najbardziej możliwość założenia takiego klubu, z tym że ja to nie mam się póki co czym chwalić bo to dopiero początek mojej walki ale faktycznie zdjęcia zmienionych osób motywują do pracy"że może mi też się tak uda?"
__________________
Czasami przychodzi taki moment w życiu, kiedy należy przestać przemierzać oceany dla ludzi, którzy nie przeskoczyliby dla nas kałuży..
Edytowane przez BlueSunshine Czas edycji: 2012-02-17 o 10:54 |
|
|
|
#5418 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wiecie tam dają takie fajne kaftaniki...Nie wiem tylko czemu są wiązane od tyłu...
Wiadomości: 3 167
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Ordnung muss sein!
1. Mamy Nasz klub już. Z tym,że zapraszamy ludzi po pewnym czasie gdy już się zadomowią. Pisałyśmy tam trochę prywatnych rzeczy, a osoby tutaj przychodzą i odchodzą. Po jakimś czasie Eldo nasza śle zaproszenia -raz na jakiś czas jak się zbierze ![]() 2. Wiem,że macie dzieci i lubicie się chwalić- ale uprzedzę wasze działania- nie wklejać do galerii klubu ich zdjęć. Posiadanymi domownikami chwalimy się w innych wątkach. Dzieci ładne pewnie.Ale to watek o odchudzaniu. Założymy Wam wasz wątek klubowy matczyny i tam możecie sobie wklejać linki do zdjeć, upupiać się,dyskutować o wszystkim co tylko chcecie itd ![]() Przepraszam, ale mnie niesmak bierze gdy czytam o mosznach dzieci, pieluchach itd. bleeeeee 3. Gritto w sieci jest mnóstwo zdjęć i filmików odchudzonych lasek. 4. Przypominam o netykiecie. Jak Cię widzą tak Cię piszą. Edytor tekstu to nie tylko emotki. Jestem już nudna, ale już nie mogę wytrzymać kilkunastu kropek zamiast trzech, kilkunastu literówek w jednym zdaniu i ortografów. ![]() 5.Uprzedzam argument o braku czasu i polecam Mozille Forefox-podkreśli Wam błędy. Opera chyba też ma taką funkcję. ![]() 6. Lady . W kwietniu Kubę odwiedzę jeszcze raz. Planuje też Maćka M. odwiedzić, ale póki co boję się,że mogłabym go przypadkiem zarazić, a u niego nawet katar jest groźnyPsychika kochana psychika. Oczyszczanie organizmu nic nie da. Musisz psychicznie odpocząć,zmienić priorytety, słuchać ciała, a nie kalkulatora kalorii, pokochać siebie, szanować swoje ciało. Daj spokój z ważeniem-tylko pogłębia problemy. Odzwyczajaj się powoli od wagi kuchennej. Waż tylko wątpliwe lub nowe produkty. Słuchaj ciała. Ucz się umiaru. Uda się. Ale na to trzeba czasu. Ja na stan rzeczy pt: Kocham się- pracowałam całe wakacje,a i tak miałam jeden czy dwa większe kryzysy... Wiem,że to możliwe-skoro mi się udało to i Tobie się uda! A oczyszczanie to powinny być głównie warzywa i owoce
__________________
Jem,piszę,robię zdjęcia http://fiolkowaprzepisownia.blog spot.com http://legalnie-nielegalna.blogspot.com Edytowane przez f_ola Czas edycji: 2012-02-17 o 10:40 |
|
|
|
#5419 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Ja się przyznaje do literówek
ale jstem tak uzależniona, ze Aga mi siedzi na kolanie i piszę jedną ręką ![]() Lady musisz teraz opracować nad psychiką Aaa i dzwoniła moja mam, ze gadała w pracy z babką zajmującą się socjalem i być może załatwi mi dopłate do karnetu na zumbe Schudłam 4 kg
|
|
|
|
#5420 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 412
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cześć wszystkim, jestem Aga, ważę 76 kg z groszem, zaczynam dziś odchudzanie.
![]() Już mnie znudziło to użalanie się nad zastojami, uleganie pokusom i niedołężne gubienie centymetrów w pasie. Zaczynam od początku. Z tym samym zapałem, z tym samym przeświadczeniem - nie ma odwrotu. Do dzieła! Dzisiaj zjem/zjadłam: I śniadanie: płatki fitness z mlekiem (sypię i leję już na oko, ale to będzie jakieś 30g płatków i 120ml mleka), do tego kubek herbaty malinowej z cytryną i łyżeczką miodu II śniadanie: butelka (250ml) jednodniowego soku marchewkowego, trzy mikrokanapki (zrobione z grahamki 30g) z szynką z kurcząt, pomidorem i ogórkiem obiad: ja to nazywam potrawą jednogarnkową - kroję drobno kilka pieczarek, pół papryki i pół cebuli, do tego dorzucam filet w kostkę (150g), kaszę gryczaną (30g), zalewam niewielką ilością bulionu i robi się samo. Na koniec tylko przyprawy. podwieczorek: surówka z selera, jabłka i gruszki oraz kilku orzechów kolacja: dwa chlebki żytnie wasa z pastą z makreli
__________________
|
|
|
|
#5421 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 92
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
"Ordnung muss sein", also es kam Zeit, Änderungen durchzuführen. Myślałam, że to forum to fajne miejsce dla mnie, zresztą są tu super dziewczyny, niestety poza Tobą. Myślisz, że pozjadałaś wszystkie rozumy, lecz nie jedna Twoja wypowiedź mówi zupełnie co innego. O życiu wiesz tylko tyle, czego nauczą Cie na PRAWIE, dlatego jak piszesz: bierze Cię niesmak jak czytasz o pieluchach. Zycie nie składa się tylko z odchudzania a my - mamuśki nie mogłybyśmy robić nic innego, jak tylko chcąc poruszyć inny temat niż "co dziś zjadłam" zakładać coraz to nowe wątki.... Bo tu o tym nie wolno. Śmieszne to. Jesteś niedojrzała i tyle. Dorosła osoba nie ma problemu z przystosowaniem się. Naprawdę szkoda................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ......................... ........ ojej przepraszam f_ola - za dużo kropeczek???????????????? ????????????????????????? ????????????????????????? ????????????????????????? ??????????? Za dużo znaków zapytania??? Przeżyjesz to jakoś??????
__________________
wzrost 176 cm wiek 24 lata Edytowane przez grita88 Czas edycji: 2012-02-17 o 11:59 |
|
|
|
|
#5422 | |
|
amor vincit omnia
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 20 156
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
|
|
|
|
|
#5423 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 412
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Grita, spokojnie, kalm dałn. Trzymajmy nerwy na wodzy. Tak się po prostu czasem dzieje, że niektórzy mylą szczerość/bezpośredniość z chamstwem. Hołpf'li, z tego się wyrasta.
Rób swoje. Ała, ała - już mnie boli, już mi w pięty idzie.
__________________
|
|
|
|
#5424 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 92
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
Nie martw się Eldo o atmosferę, bo to moja ostatnia wypowiedź w tym wątku. Powodzenia dziewczyny! BYŁO mi bardzo miło.
__________________
wzrost 176 cm wiek 24 lata Edytowane przez grita88 Czas edycji: 2012-02-17 o 12:24 |
|
|
|
|
#5425 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 412
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
![]() Szanowna Pani nigdzie się nie wybiera
__________________
|
|
|
|
|
#5426 | |
|
amor vincit omnia
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 20 156
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Cytat:
nie ma co wyrzucać sobie nazwzajem, bo to do niczego nie prowadzi. wróć, prowadzi- do zepsucia atmosfery. unoszenie się i zabieranie zabawet to też zadne rozwiązanie. owszem, mamy emotikonki i znaki interpunkcyjne, ale entykieta mówi jasno, nawet regulamin forum o tym mówi- NIE NADUŻYWAMY ICH. Edytowane przez Eldo_rado Czas edycji: 2012-02-17 o 12:26 |
|
|
|
|
#5427 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Białystok/Warszawa
Wiadomości: 3 175
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Przepraszam ale muszę się wtrącić.
dziewczynom które poprawiają i upominają tutaj kogokolwiek za ortografy chciałabym przypomnić że na forum Wizażu jest to tępione, i uważane za nieuprzejme. dziewczyny, ten wątek ma chyba jeden cel. Walka z kg! a nie wzajemne strofowanie się bo coś komuś w jego wypowiedzi nie pasuje.. proszę przeżucie tę agresję na ćwiczenia i na faktyczną walkę z kg a nie upominanie się nawzajem bo to nie ma kompletnie sensu. Proszę nie róbcie tu niemiłej atmosfery.. czytając ten wątek miałam wrażenie że w końcu trafiłam na ludzi którzy faktycznie mogą mi pomóc w ciężkich chwilach kiedy już sama się będę zastanawiała czy te odchudzanie ma sens.. nie odchodźcie proszę was
__________________
Czasami przychodzi taki moment w życiu, kiedy należy przestać przemierzać oceany dla ludzi, którzy nie przeskoczyliby dla nas kałuży..
Edytowane przez BlueSunshine Czas edycji: 2012-02-17 o 12:43 |
|
|
|
#5428 |
|
amor vincit omnia
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 20 156
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
BlueSunshine bardzo dobrze mówi
ja nie upomniałam nikogo za literówki, tlyko poprosiłam o nie nadużywanie znakoów interpunkcyjnych, gdy ejst to totalnie nieuzasadnione |
|
|
|
#5429 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 603
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Hej, jestem Lady i ważę jakieś 71kg.
![]() Też zaczynam odchudzanie od nowa, jak Plaga! O tym samym ostatnio pomyślałam właśnie. Nie mogę się oglądać, na to co było, bo sobie myślę "a, i tak jestem chudsza niż byłam, więc tragedii nie ma". Bez ściemy, JEST TRAGEDIA! ![]() Co do wrzucania zdjęć dzieciaczków do klubu - tu bym się nawet zgodziła z f_olą, że może niekoniecznie (ale raz na jakiś czas czemu nie ewentualnie, na pewno byście chciały się pochwalić maluchami, a jak sama F_ola wspomniała w klubie piszemy też o naszym życiu, o prywatnych sprawach), ale niekoniecznie podzielam zdanie f_oli co do wspominania o maluszkach tutaj na forum. Ileż to razy toczyły się wątki o TŻtach, pracy, szkole itd tutaj u nas na forum? Każdy czasem wspomina o swoim własnym życiu, które przecież nie opiera się tylko na odchudzaniu. Zresztą gdyby wątek zamienił się w taki czysto-dietowy, to pewnie nie tylko ja miałabym w głowie tryb skupiania się tak cholernie mocno na jedzeniu, kaloriach, kilogramach, grzeszkach itd itp, co jak widać wcale dobrze nie skutkuje. ![]() Taa, ja mam Operę. Podkreśla mi praktycznie wszyściutkie wyrazy, choć sprawdzałam i zarówno ta przeglądarka, jak i cały system ustawiony jest na j. polski. Ale najwidoczniej Opera tego nie akceptuje i woli, gdy piszę po angielsku. ![]() Nie spinajcie się Dziewczyny! Nie warto przecież. Jesteśmy tutaj, żeby się wspierać, bo razem raźniej. Każdy może wyrazić swoje zdanie, ale szanujmy się! F_ola Może faktycznie zastanowię się nad zaprzestaniem ważenia na jakiś czas... ![]() BlueSunshine - Ja też czasami pozwalałam sobie na to, na co miałam ochotę, tyle że o dziwo zwykle słodycze rozczarowały mnie smakiem (spodziewałam się, że będą mi bardziej smakować te moje ulubione smakołyki, a tu żadna specjalność), no ale nie rezygnowałam z nich całkowicie itd, a jednak teraz występują kompulsy. Nikomu nie życzę takich kryzysów...I dzięki za polecenie tej gąbki
__________________
http://dietkowanie.blogspot.com/ Edytowane przez LadyTo0fat Czas edycji: 2012-02-17 o 12:54 |
|
|
|
#5430 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)
Ja nie chciałam nic pisać, zeby nie było. Ale tym tekstem o dzieciach to mi się troche przykro zrobiło. Ja myślałam, ze to wątek dietowo plotkowy. Zadna z dziewczyn nie pisze non stop o maluszkach. Zresztą jakby miał być czysto detowy, to nie wolno pisać o tym jak ciężko jest na prawie, studiach o spotkaniach ze znajomymi, kłótniach z Tztami itp.
Witam nowe odchudzaczki
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:10.















A d*pa rośnie, choć w moim przypadku zawsze po obżerkach najbardziej widać w bebzonie, chyba że po prostu ja na to zwracam największą uwagę, możliwe. W każdym razie ogarnia mnie strach na myśl jutrzejszego wejścia na wagę, a z drugiej strony nie chcę sobie mydlić oczu. Tyle że boję się jakiegoś załamania nerwowego na wieść o mojej klęsce, bo co prawda ważyłam się ze dwa dni temu i już wtedy był klops, ale z każdym dniem jest coraz gorzej..


ale jstem tak uzależniona, ze Aga mi siedzi na kolanie i piszę jedną ręką


