Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 2012.

[boroo50]

Napisane przez czubasek20

Miałam skurcze co 6 minut w nocy. Bolało jak nie wiem i wyciszyło się;/ już mam wszystko gdzieś. Nie mam siły rodzic. Bolą mnie uda i jestem cała w nerwach. Tz też zdenerwowany bo zamiast coś zrobić to czekają na nie wiadomo co.

Szykuj się, bo to już niedługo i nawet się nie obejrzysz

Napisane przez agacia_cz

cześć laski, piszę dopiero dziś bo wcześniej nie miałam siły ciągle jakieś komplikacje po porodzie krwiak zszedł to później zapalenie nacięcia się pojawiło ;/ oczywiście rana się rozeszła i dalej się z tym bujam ;/
ale z małą ok, miała pleśniawki -zwalczyliśmy je aphinem (prawdopodobnie zarazili ją w szpitalu -wiecie jak to jest karmienie dzieci 1 butlą)
dzieciątko jest na mm bo dalej zażywam antybiotyki z tym że chyba nie ma sensu wracać do piersi (nawet nie mam tyle mleka)

no i przedstawiam moją małą żabcie

Biedulka
U nas też był antybiotyk podawany kroplówką Ale to przez zainfekowane wody, których maluszek sie napił.
Mleka też mało miałam, ale jakoś to poszło i teraz na cycku tylko siedzi
Żabcia śliczna

Napisane przez NataliaM1103

witam
dzisiaj ładna pogoda wiec wyszliśmy z Bartusiem na pierwszy spacerek - dodam ,że cały przespał.

Nie wiem którą karuzelę wybrac:
http://allegro.pl/tiny-love-karuzela...110537113.html
czy
http://allegro.pl/karuzela-klasyczna...111869934.html
czy
http://allegro.pl/fisher-price-c0108...098246227.html
proszę o radę

My dziś pierwsze werandowanie mieliśmy
A karuzele wszystkie ładne
Ta z projektorem (ostatnia) byłaby nasza

[MMONIKA9]

Napisane przez kamciurka

dziewczyny ile czasu po zrobieniu podajecie herbatke, wylewacie i robicie nowa czy odgrzewacie? podajeciew temp pokojowej czy ciepla jak mleczko?

mój mały dużo pije wody i herbatki więc ona długo nie stoi ale jak zostawi np z 30-40ml i np po 3 godz.chce sie napic to wpierw sprawdzam jak pachnie jak ma jeszcze normalny zapach to daje a jak juz mi dziwnie fermentowanym zajezdza to wylewam i robie świeże
ja daje w pokojowej temp bo sie pytałam kiedys położnej czy musze podgrzewac jak do mleka czy pokojowa temp wystarczy wiec mi powiedziała ze ta pokojowa jest ok i tak daje bo taką Michaś lubi najbardziej on nawet mleka gorącego mnie lubi pije takie letnie bo jak jest za ciepłe to nie chce pić i wtedy musze czekać aż ostygnie zrobi sie letnie i wtedy bardzo chętnie pije

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------

co do karuzeli mi też najbardziej spodobała się ta ostatnia jest super

[NataliaM1103]

dziewczyny czy Wasze bobasy też podczas picia mleka pocą się?bo mój strasznie upocony jest i odrazu cała buzia w potówkach,które po chwili zaniakją.poci sie też wrzeszczac ,że jest już głodny - wtrakcie jak ja szykuje mleko
No i ostatnio zasypia podczas picia mleka - bardzo mnie to niepokoi,bo wtedy nie wypija wszystkiego

[MMONIKA9]

Napisane przez NataliaM1103

dziewczyny czy Wasze bobasy też podczas picia mleka pocą się?bo mój strasznie upocony jest i odrazu cała buzia w potówkach,które po chwili zaniakją.
No i ostatnio zasypia podczas picia mleka - bardzo mnie to niepokoi,bo wtedy nie wypija wszystkiego

kilka razy sie zdarzyło a raz to się tak upocił ze mi kropelki potu po rece spływały tak się na karku spocił

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------

a ja mam pytanie do tych dziewczyn które rodziły sn czy was też tak dziwnie boli pochwa jak by była obita i posiniaczona?? bo mnie w środku tak dziwnie boli podczas oddawania moczu lub jak się napinam takji dziwny ból to jest tak jak by było tam wszystko posiniaczone obite i niewiem jak długo i czy tak w ogóle powinno boleć?? miałam wizyte na 15.02 ale lekarz sie rozchorował i do 24.02 ma zwolnienie więc dopiero pod koniec miesiąca będe mieć pierwsza kontrolną wizytę

[kamciurka]

dziewczyny dzieki za odpowiedzi w sprawie herbatki.
Monika ja nie mam czegos takiego ale mialam w sumie lekki porod, ty z tego co pamietam umeczylas sie wiec moze dlatego

[renata:)]

hej,
my dzisiaj po spacerku drugim dłuższym Lilka zasnęła ale w domu się obudziła niestety... jutro idziemy na jakies 40min to może pośpi mi dziecko

Mmonika9 mnie tez boli tzn takie dziwne uczucie mm "tam" się zastanawiam czy to nie cos ze spojeniem łonowym albo nie wiem czym tak jakby mi sie tam rozszerzalo i jak wstaje to sie schodzi

[kropeczka1984]

Monika ja też tak mam... Dodatkowo boli mnie jeszcze szew i chyba cewka moczowa, bo cewnikowana byłam :/

Mój mały dzisiaj miał jakiś kryzys. Co chwila wisiał na cycku, potem króciuteńka drzemka i znowu cyc Piersi nawet nie miały czasu się napełnić. Zawsze takie twarde były i pełne a dzisiaj takie mięciutkie. Troszkę się boję czy aby pokarmu nie tracę Muszę tej herbatki laktacyjnej wypróbować.

Czy ktoś używa Oilatum do kąpieli? Macie zwykłe czy soft? Strasznie to drogie, gdzie kupujecie? Czy po kąpieli smarujecie jeszcze czymś ciałko?

Dzisiaj zmieniałam Wojtusiowi pieluszkę a tu siup - zrobił sobie z siuśków fontannę Nieźle jej z tymi chłopakami

[renata:)]

a co do herbatek to pijam herbapolu taka tylko teraz sa w innym opakowaniu http://www.herbapol.krakow.pl/site.p...prod=384&lok=5
mi smakuje i pijam jedna dziennie przed snem ale rano pijam jedna z kopru włoskiego

[*Agatek*]

Dziewczyny, mnie też tam 'dziwnie' boli jestem 4 tyg po porodzie, myślę, że jeszcze jest czas na gojenie się

Pearl pisała mi, że ją strasznie pali rana i prosiła o leki, to dali jej paracetamol i jakiś dożylny lek na 'tramal' przedtem ale to jednorazowo chyba i jej troszkę pomogło. No i, że w tym szpitalu okradli też Skrzynecką i wysłała mi zdjęcie mój zięciu jest boski

Napisane przez NataliaM1103

dziewczyny czy Wasze bobasy też podczas picia mleka pocą się?bo mój strasznie upocony jest i odrazu cała buzia w potówkach,które po chwili zaniakją.poci sie też wrzeszczac ,że jest już głodny - wtrakcie jak ja szykuje mleko
No i ostatnio zasypia podczas picia mleka - bardzo mnie to niepokoi,bo wtedy nie wypija wszystkiego

moja się poci jak stęka ale nie tak, żeby pot spływał, ma takie 'lepkie' czółko wtedy... moja też zasypia podczas picia mleka i nie mogę jej odbić czasem


oooo stęka mi znów po kąpieli ehh też byłam dziś na spacerku- 30 min ale nie zasnęła, przysypia, ale budzi się jak ją rozbieram

[MMONIKA9]

Napisane przez kropeczka1984

Monika ja też tak mam... Dodatkowo boli mnie jeszcze szew i chyba cewka moczowa, bo cewnikowana byłam :/

Mój mały dzisiaj miał jakiś kryzys. Co chwila wisiał na cycku, potem króciuteńka drzemka i znowu cyc Piersi nawet nie miały czasu się napełnić. Zawsze takie twarde były i pełne a dzisiaj takie mięciutkie. Troszkę się boję czy aby pokarmu nie tracę Muszę tej herbatki laktacyjnej wypróbować.

Czy ktoś używa Oilatum do kąpieli? Macie zwykłe czy soft? Strasznie to drogie, gdzie kupujecie? Czy po kąpieli smarujecie jeszcze czymś ciałko?

Dzisiaj zmieniałam Wojtusiowi pieluszkę a tu siup - zrobił sobie z siuśków fontannę Nieźle jej z tymi chłopakami

mój Michalinder za każdym razem przy zmianie pieluchy planował jak tu obsikać matke i zaqwsze mu się udawało bo robił to w momencie ściągania pieluchy ale ja się już wycwaniłam i teraz robię tak że odchylam pieluszkę na jego małego rogatego szatana nakładam mu szybko taką zwykłą tą chusteczke mokrą tak że tylko przykrywam mu siusiaka i wtedy nie sika na odległośc na matke tylko w chusteczke i ja jestem sucha i moje łózko tez i mały nie jest obsikany moge ze spokojem wtedy założyc czysta suchą pieluchę

ja to tylko nerwicy dostaje przy zakładaniu pieluchy cała sie upoce kur..wi..ca moja sięga zenitu bo ten bąbel mały tak cały czas macha rękoma i nogami i sie gierkami odpycha od łóżka ze co pieluche mu pod dupke podłoże i chce zapiąc to nie moge bo tak fika że ucieka mi z tej pieluchy i na nowo musze pod dupkę podsunąć to ten znowu się odpycha fika że nei jestem w stanei mu tej pieluchy założyć i zapiąć i trwa to [potem 10min zwykłe zakładanie pieluchy
on gto się zachowuje jak by miał adhd ja mam bardzo nadpobudliwe dziecko fika tymi gierkami jak by biegł lub jechał na rowerze i on nigdy się nie męczy on nawet w nocy jak się obudzi na jedzenie to oczy ma zamknięte ale nogami i rękoma wywija cały czas

[Haniula]

Napisane przez kropeczka1984

Monika ja też tak mam... Dodatkowo boli mnie jeszcze szew i chyba cewka moczowa, bo cewnikowana byłam :/

Mój mały dzisiaj miał jakiś kryzys. Co chwila wisiał na cycku, potem króciuteńka drzemka i znowu cyc Piersi nawet nie miały czasu się napełnić. Zawsze takie twarde były i pełne a dzisiaj takie mięciutkie. Troszkę się boję czy aby pokarmu nie tracę Muszę tej herbatki laktacyjnej wypróbować.

Czy ktoś używa Oilatum do kąpieli? Macie zwykłe czy soft? Strasznie to drogie, gdzie kupujecie? Czy po kąpieli smarujecie jeszcze czymś ciałko?

Dzisiaj zmieniałam Wojtusiowi pieluszkę a tu siup - zrobił sobie z siuśków fontannę Nieźle jej z tymi chłopakami

Ja uzywam Oilatum Soft Smarujemy jeszcze ciałko oliwką bo Lenka ma dośc sucha skóre caly czas
Ale od dziś planuje myc na zmiane 1 dzien w oilatum i 1 dzien zelem nivea, zeby skóra sie nie przywyczaiła bo pojdziemy z torbami
Kupiłam 2 duze opakowania w jakiejs promocji w super pharm, płaciłam jakos 70zł chyba Ale to bardzo wydajne jest

No ale moja Lena to kudłacz i mnie wkurza ze po kąpieli w oilatum ma tluste włosy

[czubasek20]

Hello
ja jeszcze w dwupaku, znów na ginekologii. Przenieśli mnie żebym się wyspala bo jutro mam próbę oksy.
Ale od początku. Mam skurcze ale nieregularne. Co najlepsze w ogóle ich nie czuje, położne mówią żebym się cieszyła. Połowa rozwarcia za mną ale skurczy regularnych brak więc akcji porodowej nie ma -tak mówią. Cały czas leci że mnie taki wodośluz z krwią. Dr proponowała mi dziś koło 12 przebicie pęcherza ale uprzedziła że to wcale nie musi rozruszac akcji a jeszcze wyjść może patologia ( jak skurczy brak, to dziecko bez wód długo nie wytrzyma więc cesarka) więc odmówiłam i powiedziałam że ja sobie jeszcze poczekam. Potem była opcja z oksy ale w końcu stwierdzili że jednak idę na ginekologie. A tu niespodzianka -regularne skurcze (znów nie czułam bo dokucza mi ból jak na okres taki ciągły) które po raz kolejny się wyciszyły. Potrzymali mnie do 15 na porodówce a potem zjazd na ginekologie. Zjadłam, wykąpałam się, przespałam . Potem dowiedziałam się że jutro będzie moja gin na dyżurze więc będę miała próby z oksy. Jak ruszy to super , jak nie to czekamy. Ogólnie jestem już lepiej nastawiona. Wcześniej brakowało mi snu (przeżyłam 4 porody ) i byłam głodna. Teraz jest nieźle. Tylko że nie będzie wodniczka jak chciałam... Ale co tam, rybki też fajne

[zoskasamoska]

Mała śpi, po kilku godzinach płaczu usnęła i śpi teraz od 2 godzin moze. Połozyłam ja przedtem na brzuszku na swoja klatke piersiową, tak usnęła i połozyłam ja do mojego łózka i spi. Wiem, ze powinnam do jej lozeczkka ja włożyc, ale juz momentami nie mam sił by to robić.

TŻ,szkoda gadać, juz mam go serdecznie dosyc. Non stop gdzies jezdzi pod głupimi pretekstami. Tera akurat pojechał niby komus pieniadze zawiezc, pewnie wroci za godzine mimo tego, ze to ulice dalej. Dzis tez pojechał do sklepu kupic wodę , a wrocil za pol godziny i tak w kółko. Juz mu powiedziałam, że do usc ide sama, nie jest tam potrzebny ,bo chce zeby Lilka miala moje naziwsko.

[Blanszor]

Napisane przez NataliaM1103

dziewczyny czy Wasze bobasy też podczas picia mleka pocą się?bo mój strasznie upocony jest i odrazu cała buzia w potówkach,które po chwili zaniakją.poci sie też wrzeszczac ,że jest już głodny - wtrakcie jak ja szykuje mleko
No i ostatnio zasypia podczas picia mleka - bardzo mnie to niepokoi,bo wtedy nie wypija wszystkiego

mój Gad też się tak poci Raz jak rodził kupę to też się tak spocił, że następnego dnia miał całe czoło w potówkach I też wrzeszczy jak jest głodny.

[boroo50]

Napisane przez eliza1984

U mnie też ten tekst był,ale mnie to wkurzało i przestal,a z pępuszkiem to dalej przemywaliśmy patyczkiem z octaniseptem

Mamusie które karmią piersią pijecie herbatki laktacyjne i czy pomagają?

Dziękuję za odp.
Herbatki nie piję, ale jestem b. ciekawa czy faktycznie działają i co dają

Napisane przez NataliaM1103

dziewczyny zobaczcie jakie fajne
http://allegro.pl/grawerowana-ramka-...110168312.html
http://allegro.pl/ramka-z-glina-na-o...105259451.html

Świetne, zamówię raczej na pewno heban lub dąb ze wstążką
Podoba mi się też ten żółty kolor, ale do czego będzie pasował?

Napisane przez ania_1988

Zośka ja też wcześniej tak sobie planowałam że nie będę nosić żeby nie przyzwyczaić ale jak dzidzius jest malutki to dla niego też całkiem nowa sytuacja w końcu i czuje się samotny dlatego potrzebuje bliskości i przytulenia i poczytałam o tym i zmieniłam zdanie. Na początku będę nosić ile będzię trzeba i ile będę dała rady

To samo u nas. Zapierałam się, ze nie wezmę do łóżka, nie będę bujać, nosić itd. Nosić w sumie nie noszę, bo po cesarce się boję. ale na rękach jest non stop kiedy nie śpi. A w nocy co drugi raz śpi ze mną i go nie odkładamy
Przeczytałam nawet, ze dzieci noszomi mają latwiej odprowadzane gazy i szybciej się rozwijają umysłowo

Napisane przez *Agatek*

Nie mam siły

Dziś by mi się dziecko udusiło leżałam w łóżku i słyszę, że jej się ulewa, podniosłam się, wytarłam- coś tam twarożku poleciało i nagle dziwny, przeraźliwy krzyk!!!!!!! ja w szoku nie wiem o co kaman, teściowa przyleciała i ją podniosła... by się zachłysnęła, a ja stałam i myślałam, że jej samo przejdzie leżała wtedy na boczku i cały czas myślę, co by było gdyby... walczymy ze wzdęciami cały czas, kupy nie robiła i podaliśmy dziś pierwszy raz o 16stej sab simplex.... bo bobotic nie działa

Jejku Biedactwo
Ciągle się boję, ze Krzysiowi coś podobnego się przydarzy, bo on b. rzadko odbija po jedzeniu. Zwykle przy cycku usypia i go już nie bierzemy
I sie wcale tym tak nie zadręczaj, że stanęłaś jak wryta, bo ja jak się coś dzieje moim zdaniem strasznego (np. dziecko się zaniesie, zakrztusi, zadławi - wszystko takie) to z miejsca oddaje małego Ł. i prawie uciekam lub na kolana mi sie chce padać. Sajgon jakiś. Tak właśnie było za pierwszymi razami, kiedy mały tak robił, bo teraz to mniej więcej już wiem co robić w takich sytuacjach

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Napisane przez kropeczka1984

Mój mały dzisiaj miał jakiś kryzys. Co chwila wisiał na cycku, potem króciuteńka drzemka i znowu cyc Piersi nawet nie miały czasu się napełnić. Zawsze takie twarde były i pełne a dzisiaj takie mięciutkie. Troszkę się boję czy aby pokarmu nie tracę Muszę tej herbatki laktacyjnej wypróbować.

Czy ktoś używa Oilatum do kąpieli? Macie zwykłe czy soft? Strasznie to drogie, gdzie kupujecie? Czy po kąpieli smarujecie jeszcze czymś ciałko?

Też sie tak przestraszyłam chyba z dwa dni temu albo wczoraj. Ze zmęczenia już nawet nie pamiętam. Byłam przekonana, ze pokarm mi się kończy kurcze takie cycki były mięciuteńkie
Ale w nocy za to jeden jak kamień się zrobił i nawet chciałam małego wybudzać na karmienie, żeby matce ulżył

Kąpiemy w Oilatum Soft. 60zł cholewa i juz prawie nie mamy butli, bo dwie nakręctki codziennie do wanienki wlewamy. Potem już nie smarujemy niczym, choć cały komplet kosmetyków Mustela stoi i czeka. No, główkę tylko oliwką Nivea, bo taką się w ciąży smarowałam

[Haniula]

Napisane przez Lucy1111

Haniu, generalnie jestem zadowolona. Oddział porodowy - byłam tam tylko jeden dzień, więc ciężko oceniać, ale pielęgniarki i położne bardzo fajne.

Wkurzył mnie anestezjolog, który mnie znieczulał....wmawiał mi, że wymyślam sobie ból, który czuję przy cięciu i że pewnie jestem przewrażliwiona.... tak, tak.... czułam jak mnie tną, bo znieczulenie w kręgosłup nie zadziałało! Więc musieli mnie znieczulić całkowicie.

oddział położniczy - źle nie było wg mnie.
Miałam konsultację z panią od laktacji - fajna kobieta, dużo wytłumaczyła, ale jednak nie udaje mi się perfekcyjnie przystawiać do piersi dlatego ściągam pokarm i podaję butelkę, bo nie chcę tracić czasu na zabawy piersią (mała ma lekką żółtaczkę, więc regularność i częstotliwość karmień jest bardzo ważna)

Co do pediatry. Właśnie wczoraj zdobywałam info w tej samej sprawie od koleżanki. Podam Ci nr na priv

O masakra

Ja nie bylam zadowolona z położnictwa, ale to z racji moich problemów. Podejrzewam, ze gdyby wszystko było ok- tzn karmili bysmy piersią, nie byłoby potrzeby naświetlań to tez nie zraziłyby nas do siebie te połozne
ale było i nie ma co wracac bo juz prawie zapomniałam

dziekuje za namiary

[Mijus]

Pearl - gratulacjeklask i:

U nas wczorajsza noc prawie cała nie przespana - chyba kolki
Dzisiaj dzień cały przespała z przerwami na jedzenie, a teraz znowu zaczyna coś marudzić. Co jakiś czas się pręży, puści bączka, popłacze i chwila spokoju, przyśnie lub leży i się rozgląda. Nie wiem czy to kolkiJak pomóc?
Mama teraz ją nosi, a ja się zastanawiam jak ja to wszystko ogarnę jak pojedzie w poniedziałek

[MissZuzia]

Napisane przez *Agatek*

Nie mam siły

Dziś by mi się dziecko udusiło leżałam w łóżku i słyszę, że jej się ulewa, podniosłam się, wytarłam- coś tam twarożku poleciało i nagle dziwny, przeraźliwy krzyk!!!!!!! ja w szoku nie wiem o co kaman, teściowa przyleciała i ją podniosła... by się zachłysnęła, a ja stałam i myślałam, że jej samo przejdzie leżała wtedy na boczku i cały czas myślę, co by było gdyby... walczymy ze wzdęciami cały czas, kupy nie robiła i podaliśmy dziś pierwszy raz o 16stej sab simplex.... bo bobotic nie działa


tzn po zrobieniu czego? mlesia?? ja daje herbatę jakoś 1,5-2 h po jedzeniu, ale wypija b.mało- 10,20,30 ml... rzadko więcej wylewam i nową robię jak nie wypije i ciepłą herbatkę daję

ojejku wspólczuje ci bidulko
ja tez mialam kilka takich akcji, pierwsza jak bylam z tz wiec on przytomny zareagowal bo jakbym byla sama to panika.... kolejne razy juz sobie radzilam sama... a wszystko przez ten wilczy apetyt
dzis wazenie - 5,41 1,5 kg w niecale 6tyg

Napisane przez MMONIKA9

a
a ja mam pytanie do tych dziewczyn które rodziły sn czy was też tak dziwnie boli pochwa jak by była obita i posiniaczona?? bo mnie w środku tak dziwnie boli podczas oddawania moczu lub jak się napinam takji dziwny ból to jest tak jak by było tam wszystko posiniaczone obite i niewiem jak długo i czy tak w ogóle powinno boleć?? miałam wizyte na 15.02 ale lekarz sie rozchorował i do 24.02 ma zwolnienie więc dopiero pod koniec miesiąca będe mieć pierwsza kontrolną wizytę

nie mam czegos takiego
za to zaczelo mnie wszystko piec jak siusiam a wczesniej nie pieklo

Napisane przez *Agatek*

Pearl pisała mi, że ją strasznie pali rana i prosiła o leki, to dali jej paracetamol i jakiś dożylny lek na 'tramal' przedtem ale to jednorazowo chyba i jej troszkę pomogło. No i, że w tym szpitalu okradli też Skrzynecką i wysłała mi zdjęcie mój zięciu jest boski

a coz to za szpital wiesz ktory to

Napisane przez zoskasamoska

TŻ,szkoda gadać, juz mam go serdecznie dosyc. Non stop gdzies jezdzi pod głupimi pretekstami. Tera akurat pojechał niby komus pieniadze zawiezc, pewnie wroci za godzine mimo tego, ze to ulice dalej. Dzis tez pojechał do sklepu kupic wodę , a wrocil za pol godziny i tak w kółko. Juz mu powiedziałam, że do usc ide sama, nie jest tam potrzebny ,bo chce zeby Lilka miala moje naziwsko.

moj tz tez lubi jezdzic, zalatwiac, byl taki czas ze non stop gdzies musial pojechac a mnie szlag trafial

Napisane przez Mijus

U nas wczorajsza noc prawie cała nie przespana - chyba kolki
Dzisiaj dzień cały przespała z przerwami na jedzenie, a teraz znowu zaczyna coś marudzić. Co jakiś czas się pręży, puści bączka, popłacze i chwila spokoju, przyśnie lub leży i się rozgląda. Nie wiem czy to kolkiJak pomóc?
Mama teraz ją nosi, a ja się zastanawiam jak ja to wszystko ogarnę jak pojedzie w poniedziałek

dziewczyny podawaly rozne sposoby
- prasowanie tetry i oklady na brzuszek
- masowanie brzuszka reka badz z olejkiem, ruch okrezny jak zegar wokol pepka
- kolana do brzuszka, i na zabke takimi ruchami
- lezenie na brzuszku
- espumisan/bobotc/sab simplex przed karmieniem
- herbatki koperkowe
chyba tyle

[boroo50]

Napisane przez MissZuzia

ojejku wspólczuje ci bidulko
ja tez mialam kilka takich akcji, pierwsza jak bylam z tz wiec on przytomny zareagowal bo jakbym byla sama to panika.... kolejne razy juz sobie radzilam sama... a wszystko przez ten wilczy apetyt
dzis wazenie - 5,41 1,5 kg w niecale 6tyg

moj tz tez lubi jezdzic, zalatwiac, byl taki czas ze non stop gdzies musial pojechac a mnie szlag trafial

"Wilczy apetyt" - skąd ja to znam

Waga niezła! Rośnie jak na drożdżach a nie mleczku

Tżci tak chyba już mają. Ale ja się wcale nie dziwię, bo czasem też mam ochotę sobie wyskoczyć na parę minut - a to do sklepu, a to przejść się tylko, śmieci wyrzucić, totka puścić - zawsze pomysłów milion do głowy przychodzi (szkoda, ze te same pomysły ma mój tż - najgorsze, że do mamuni jeździ non stop )

[MissZuzia]

Napisane przez boroo50

"Wilczy apetyt" - skąd ja to znam

Waga niezła! Rośnie jak na drożdżach a nie mleczku

Tżci tak chyba już mają. Ale ja się wcale nie dziwię, bo czasem też mam ochotę sobie wyskoczyć na parę minut - a to do sklepu, a to przejść się tylko, śmieci wyrzucić, totka puścić - zawsze pomysłów milion do głowy przychodzi (szkoda, ze te same pomysły ma mój tż - najgorsze, że do mamuni jeździ non stop )

no tak z tym ze on wychodzi do pracy,nie to co ja uziemiona w domu z malym, wiec wiekszosc moze sobie zalatwic po pracy a nie wroci do domu i chce wieczorem jechac np umyc samochod na myjni albo sobie przypomni ze fajnie by piwo wypic albo w week do fryzjera a fryzjer blisko pracy...

[Haniula]

Miss Zuzia wspolczuje Ci tego nocnego odciagania

Ja wlasnie oporządziłam małą i sie szykuje na kolejne egzaminy Aale musze was pochwalic, kciuki działają bo jak do tej pory wszystko zdałam wiec 3mac dalej

i pierwszy raz na tak długo zostawiam moją kruszynke Bo wroce dopiero popoludniu

[Anabellita]

hej mamunie!
Ja tylko na chwilkę, nie mam czasu na nic... makabrrra, w kółko ktoś u mnie przesiaduje... a to rodzice, a to szwagierki z rozwrzeszczanymi dzieciakami, a to teściowie, a to koleżanki... no ludzie chyba ogłupieli! Mogli by odpuścić chociaż na tydzień!
Z tego wszystkiego wczoraj dostałam wysokiej gorączki 38,5 'C musiałam wziąć polopirynę... no i z karmienia nici Dzisiaj rano dostałam takiej telepawki, ze myślałam ze schodzę już z tego świata, zimno mi było jak cholera.
Boję się podejśc do Asi bo nie wiem co mi jest, na szczęscie TŻ jakoś wszystko ogarnia, przynajmniej się stara.

Rzuciłam okiem na ostatnią stronkę forum:
PEARL GRATULUJĘ SYNKA
P.S Kochane napiszcie jej o TANTUM ROSA
Mnie też strasznie bolało krocze po nacięciu, uratowało to tantum, ma właściwości znieczulające, często się nim podmywałam i nawet nie wycierałam tylko na taką mokrą pipkę zakładałam podkład.

CZUBASEK

Trzymam tez mocno za wszystkie pozostałe mamusie, które zaczynają rodzić lub mają taki zamiar

Może jeszcze do klubiku na szybciora wrzucę fotkę Asieńki

Trzymajcie się kochane

[uska000]

hej my wczoraj mielismy imprezke i jak zwykle moje grzeczne dziecko o 19 sie umylo zjadlo i odrazu zasnelo i obudzilo sie o 1 jak ostani gosc zamknal drzwi dodam ze mamy jeden pokoj i spal tam gdzie my siedzielimsmy o 1 zajadl przebralam go i spac do 8

a teraz zrobilam rosol bo na drugie jedziemy do tesciowej

[renata:)]

Napisane przez *Agatek*

Nie mam siły

Dziś by mi się dziecko udusiło leżałam w łóżku i słyszę, że jej się ulewa, podniosłam się, wytarłam- coś tam twarożku poleciało i nagle dziwny, przeraźliwy krzyk!!!!!!! ja w szoku nie wiem o co kaman, teściowa przyleciała i ją podniosła... by się zachłysnęła, a ja stałam i myślałam, że jej samo przejdzie leżała wtedy na boczku i cały czas myślę, co by było gdyby... walczymy ze wzdęciami cały czas, kupy nie robiła i podaliśmy dziś pierwszy raz o 16stej sab simplex.... bo bobotic nie działa

o matko z dzieckiem!! współczuję całej akcji- tez byłabym przerażonaehh najgorzej to panikować a do tego jestem pierwsza

Napisane przez NataliaM1103

dziewczyny czy Wasze bobasy też podczas picia mleka pocą się?bo mój strasznie upocony jest i odrazu cała buzia w potówkach,które po chwili zaniakją.poci sie też wrzeszczac ,że jest już głodny - wtrakcie jak ja szykuje mleko
No i ostatnio zasypia podczas picia mleka - bardzo mnie to niepokoi,bo wtedy nie wypija wszystkiego

moja się nie poci nawet jak wrzeszczy wniebogłosy to nie zauważyłam

Napisane przez *Agatek*

Dziewczyny, mnie też tam 'dziwnie' boli jestem 4 tyg po porodzie, myślę, że jeszcze jest czas na gojenie się

Pearl pisała mi, że ją strasznie pali rana i prosiła o leki, to dali jej paracetamol i jakiś dożylny lek na 'tramal' przedtem ale to jednorazowo chyba i jej troszkę pomogło. No i, że w tym szpitalu okradli też Skrzynecką i wysłała mi zdjęcie mój zięciu jest boski

dobrze ze jej dali coś świetny szpital....nie ma co

Napisane przez MMONIKA9

mój Michalinder za każdym razem przy zmianie pieluchy planował jak tu obsikać matke i zaqwsze mu się udawało bo robił to w momencie ściągania pieluchy ale ja się już wycwaniłam i teraz robię tak że odchylam pieluszkę na jego małego rogatego szatana nakładam mu szybko taką zwykłą tą chusteczke mokrą tak że tylko przykrywam mu siusiaka i wtedy nie sika na odległośc na matke tylko w chusteczke i ja jestem sucha i moje łózko tez i mały nie jest obsikany moge ze spokojem wtedy założyc czysta suchą pieluchę

ja to tylko nerwicy dostaje przy zakładaniu pieluchy cała sie upoce kur..wi..ca moja sięga zenitu bo ten bąbel mały tak cały czas macha rękoma i nogami i sie gierkami odpycha od łóżka ze co pieluche mu pod dupke podłoże i chce zapiąc to nie moge bo tak fika że ucieka mi z tej pieluchy i na nowo musze pod dupkę podsunąć to ten znowu się odpycha fika że nei jestem w stanei mu tej pieluchy założyć i zapiąć i trwa to [potem 10min zwykłe zakładanie pieluchy
on gto się zachowuje jak by miał adhd ja mam bardzo nadpobudliwe dziecko fika tymi gierkami jak by biegł lub jechał na rowerze i on nigdy się nie męczy on nawet w nocy jak się obudzi na jedzenie to oczy ma zamknięte ale nogami i rękoma wywija cały czas

moja Lilka dzisiaj zrobiła takiego kupsztala że znalazłam go na łopatce jak ją przebierałam
Monisia moja tez non stop jeździ na rowerze i czaruje rączkamii gratulacje metody na siusiaka Michasia

Napisane przez Haniula

No ale moja Lena to kudłacz i mnie wkurza ze po kąpieli w oilatum ma tluste włosy

oo nie jestem jedna haha a wszyscy się śmieją ze mnie że muszę mieć idealnie wszystko. My smarujemy małej oliwką główkę po kąpieli bo się troszkę łuszczyć zaczęłai też takie tłuszciochy bo Lilka to tez kudłacz, najlepsze że ma włoski ciemne na ramionkach i na plecach i na udachbędziemy wydawali majątek na depilacje w przyszłości

Napisane przez zoskasamoska

Mała śpi, po kilku godzinach płaczu usnęła i śpi teraz od 2 godzin moze. Połozyłam ja przedtem na brzuszku na swoja klatke piersiową, tak usnęła i połozyłam ja do mojego łózka i spi. Wiem, ze powinnam do jej lozeczkka ja włożyc, ale juz momentami nie mam sił by to robić.

TŻ,szkoda gadać, juz mam go serdecznie dosyc. Non stop gdzies jezdzi pod głupimi pretekstami. Tera akurat pojechał niby komus pieniadze zawiezc, pewnie wroci za godzine mimo tego, ze to ulice dalej. Dzis tez pojechał do sklepu kupic wodę , a wrocil za pol godziny i tak w kółko. Juz mu powiedziałam, że do usc ide sama, nie jest tam potrzebny ,bo chce zeby Lilka miala moje naziwsko.

Zosia ja przez pierwszy tydzien albo i dwa karmilam i spałam z małą w naszym łóżku także się nie przejmuj

Napisane przez MissZuzia

dzis wazenie - 5,41 1,5 kg w niecale 6tyg

nie mam czegos takiego
za to zaczelo mnie wszystko piec jak siusiam a wczesniej nie pieklo

wow ale klocuś! super!Lilka mi na razie przytyła 750g w ciągu ponad 4 tyg...ale chyba w normie się mieści...pewnie chudnie jak ciumka cyca- lekarz mi tłumaczył że dla maluszków to jest jak praca na kopalni takie ssanie

Napisane przez Haniula

Ja wlasnie oporządziłam małą i sie szykuje na kolejne egzaminy Aale musze was pochwalic, kciuki działają bo jak do tej pory wszystko zdałam wiec 3mac dalej

i pierwszy raz na tak długo zostawiam moją kruszynke Bo wroce dopiero popoludniu

trzymamy kciuki dalej!
ehh ja tez będę musiala mała zostawić- już szukam opiekunki od 29lutego wracam na studia

u nas nocka w miare przespana ale Żółwik nam się obudził(a raczej mi bo D.śpi w innym pokoju)o 6 i mówię do niej że musi teraz poleżeć do 9 i nie spać no i sobie przypomnialam że niedziela to zawołałam tatusia i niech siedzi z córeczką a sama się chciałam przespać...to oczywiście ten ją uśpiłale mam nerwice teraz -jestem niewyspana(musiałam wstac odciągac pokarm i w trakcie jej spania robie cos do szkoly bo inaczej nie mam kiedy), mała bedzie marudzić cały wieczór(jak zasypia kolo 7-8 to później na popołudniowej drzemce śpi do 16-17 i nie chce spać aż do kąpieli), nic nie zrobię na sesję bo nie będę miała kiedy, no i jeszcze dzisiaj tesciowie przyjeżdzają i oczywiście ja bede musiala z nimi siedzieć, i pranie przyniósł ale żeby wyprasować to oczywisćie mi zostawił- jeju jaka jestem wur.wionaaaaaaaa aaaa!!!!!!!!!!!!!!

a w ogóle to wam nie mówiłam ale moja córeczka ma znamię mongolskie haha czyli takiego siniaka na pół pupybo mój mąż wywodzi się chyba z dalekich przodków z ludów węgiersko-rumuńskich i tam dzieci takie mają- mam nadzieje ze jej zniknie to o nie zawsze ponoć znika...a jak learz ją badał to najpierw na mnie tak spojrzał kontrolnieczy jej nie bije

[klaurencja]

hejka gratulacje dla swiezo upieczonych mamus!!!

Jestesmy u rodzicow tzta w krakowie chyba malemu tez sie podobaja spacerki hihihi bo spi spi I spi :p

Pozwolcie ze nie nadrobie :p nadrabianko zamawiam od jutra

[MartuNiunia87]

Napisane przez czubasek20

Hello
ja jeszcze w dwupaku, znów na ginekologii. Przenieśli mnie żebym się wyspala bo jutro mam próbę oksy.
Ale od początku. Mam skurcze ale nieregularne. Co najlepsze w ogóle ich nie czuje, położne mówią żebym się cieszyła. Połowa rozwarcia za mną ale skurczy regularnych brak więc akcji porodowej nie ma -tak mówią. Cały czas leci że mnie taki wodośluz z krwią. Dr proponowała mi dziś koło 12 przebicie pęcherza ale uprzedziła że to wcale nie musi rozruszac akcji a jeszcze wyjść może patologia ( jak skurczy brak, to dziecko bez wód długo nie wytrzyma więc cesarka) więc odmówiłam i powiedziałam że ja sobie jeszcze poczekam. Potem była opcja z oksy ale w końcu stwierdzili że jednak idę na ginekologie. A tu niespodzianka -regularne skurcze (znów nie czułam bo dokucza mi ból jak na okres taki ciągły) które po raz kolejny się wyciszyły. Potrzymali mnie do 15 na porodówce a potem zjazd na ginekologie. Zjadłam, wykąpałam się, przespałam . Potem dowiedziałam się że jutro będzie moja gin na dyżurze więc będę miała próby z oksy. Jak ruszy to super , jak nie to czekamy. Ogólnie jestem już lepiej nastawiona. Wcześniej brakowało mi snu (przeżyłam 4 porody ) i byłam głodna. Teraz jest nieźle. Tylko że nie będzie wodniczka jak chciałam... Ale co tam, rybki też fajne

Trzymam kciuki , ja miałam w nocy jakieś skórczopodobne bóle, że powiem dość bolało... ale przeszło i usnęłam... a powiem, że już wypróbowałam wszystko - umyłam okna, poszłam na spacer, wlazłam po schodach i dopadłam TŻ...i dupa.... och się te nasze dzieci nic nie spieszą.. :/


Edit: Dzień dobry tak w ogóle

[zoskasamoska]

Dziś wymiękłam i dałam małej smoczka.

Normalne to jest, że przy dezynfekcji pepuszka jest troche krwi ?

Kiedy wyszłyscie z małymi na pierwszy spacer?

[NataliaM1103]

Napisane przez MMONIKA9

mój Michalinder za każdym razem przy zmianie pieluchy planował jak tu obsikać matke i zaqwsze mu się udawało bo robił to w momencie ściągania pieluchy ale ja się już wycwaniłam i teraz robię tak że odchylam pieluszkę na jego małego rogatego szatana nakładam mu szybko taką zwykłą tą chusteczke mokrą tak że tylko przykrywam mu siusiaka i wtedy nie sika na odległośc na matke tylko w chusteczke i ja jestem sucha i moje łózko tez i mały nie jest obsikany moge ze spokojem wtedy założyc czysta suchą pieluchę

ja to tylko nerwicy dostaje przy zakładaniu pieluchy cała sie upoce kur..wi..ca moja sięga zenitu bo ten bąbel mały tak cały czas macha rękoma i nogami i sie gierkami odpycha od łóżka ze co pieluche mu pod dupke podłoże i chce zapiąc to nie moge bo tak fika że ucieka mi z tej pieluchy i na nowo musze pod dupkę podsunąć to ten znowu się odpycha fika że nei jestem w stanei mu tej pieluchy założyć i zapiąć i trwa to [potem 10min zwykłe zakładanie pieluchy
on gto się zachowuje jak by miał adhd ja mam bardzo nadpobudliwe dziecko fika tymi gierkami jak by biegł lub jechał na rowerze i on nigdy się nie męczy on nawet w nocy jak się obudzi na jedzenie to oczy ma zamknięte ale nogami i rękoma wywija cały czas

u nas to samo i z sikaniem i z pedałowaniem

[kamciurka]

dzien doberek
u nasnocki coraz lepsze, budzonko na jedzenie tylko, za to dzionki juz nie takie slodkie, mniej spi ale juzwole to
deszcz leje u mnie i nici ze spacerku zla jestem, zoska ja wyszlam pierwszy raz jak maly mial 3 tygodnie ale totez ze wzgledu na pogode, a smoczka ja malemu dalam juz w szpitalu takze i tak dlugo wytrzymalas

[czubasek20]

Hania przyszła na świat o 10.45 siłami natury. 3900g i 59 cm rodziłam trzy godziny