Moc pozytywnego myślenia - III część

[Mocny Akcent]

Zasypało wasz optymizm ? jeszcze miesiąc, damy radę

[Celestia]

Akcencik

[Mocny Akcent]

Napisane przez Celestia

Akcencik

stęskniłam się, opowiadaj! masz pracę? gdzie mieszkasz? w L czy nad morzem?

[klaaa]

Celestia jak ja Cię dawno tu nie widziałam , gdzie się chowałaś?

[BittersweetCocaine]

Ja tu dawno nikogo nie widziałam Nie wiem, gdzie się każdy zgubił. Co u Was, optymistki? U mnie wszystko gra. Jakoś leci, nie narzekam, bo naprawdę nie mam na co. Tzn. wiadomo, znalazłoby się coś, ale... Ten śnieg mnie lekko dobija. Już wolałam te mrozy i słońce, przynajmniej chce mi się wtedy wstawać, życ itp. A tak to jestem zaspana i chodzę taka przymulona cały dzień...

[klaaa]

Napisane przez BittersweetCocaine

Ja tu dawno nikogo nie widziałam Nie wiem, gdzie się każdy zgubił. Co u Was, optymistki? U mnie wszystko gra. Jakoś leci, nie narzekam, bo naprawdę nie mam na co. Tzn. wiadomo, znalazłoby się coś, ale... Ten śnieg mnie lekko dobija. Już wolałam te mrozy i słońce, przynajmniej chce mi się wtedy wstawać, życ itp. A tak to jestem zaspana i chodzę taka przymulona cały dzień...

Też wolałam mrozy, bo było słońce, a teraz tak ponuro, ale ja się trzymam tego, że niedługo wiosna .

A ja sobie odpoczywam, korzystam z ogromnej ilości wolnego czasu, nareszcie.

[Mocny Akcent]

Miałam kryzys optymistycznego nastawienia. Na szczęście już lepiej i czekam z utęsknieniem na wiosnę

[Celestia]

Napisane przez Mocny Akcent

stęskniłam się, opowiadaj! masz pracę? gdzie mieszkasz? w L czy nad morzem?

Akcenciku, własnie musze sie pochwalic, że dostalam pracę i ciesze sie ja dziecko, wreszcie! i jestem w lublinie nadal, choć w przyszlosci oczywiscie mam nadzieje, że juz bede nad morzem

Napisane przez klaaa

Celestia jak ja Cię dawno tu nie widziałam , gdzie się chowałaś?

Oj Kochaniutka pochłonęło mnie szukanie pracy i w kołko coś, ale obiecuje, ze bede czesciej zaglądać w miarę możliwości

[Mocny Akcent]

Napisane przez Celestia

Akcenciku, własnie musze sie pochwalic, że dostalam pracę i ciesze sie ja dziecko, wreszcie! i jestem w lublinie nadal, choć w przyszlosci oczywiscie mam nadzieje, że juz bede nad morzem

Oj Kochaniutka pochłonęło mnie szukanie pracy i w kołko coś, ale obiecuje, ze bede czesciej zaglądać w miarę możliwości

jak się czyta takie rzeczy to aż się gęba cieszy

[Celestia]

Napisane przez Mocny Akcent

jak się czyta takie rzeczy to aż się gęba cieszy

Wierzyłam cały czas, że znajdę sobie fajną pracę w tym zakichanym mieście (choć miewałam lekkie chwile zwątpienia), ale modlitwy moje jednak zostały wysłuchane i chodzę z bananem na twarzy jak 102

[BittersweetCocaine]

Napisane przez Mocny Akcent

Miałam kryzys optymistycznego nastawienia. Na szczęście już lepiej i czekam z utęsknieniem na wiosnę

Ja też czekam na wiosnę, nie lubię zimy jakoś... Mogłabym zapaść w sen zimowy i obudzić się dopiero wiosną

Napisane przez Celestia

Akcenciku, własnie musze sie pochwalic, że dostalam pracę i ciesze sie ja dziecko, wreszcie! i jestem w lublinie nadal, choć w przyszlosci oczywiscie mam nadzieje, że juz bede nad morzem

Jeeeeee ale fajnie Gratulacje!!! A rzeczywiście tutaj ciężko o pracę... Ja właśnie nie wiem, czy będę szukała pracy tutaj po studiach czy gdzie indziej... Nie wiem po prostu...

[lemka]

Zaczęłam czytać "Sekret" i strasznie się rozczarowałam. Książka jest przegadana i nudna. Wciąż powtarzają się te same zwroty, tylko ujęte w trochę inny sposób. Jak na razie absolutnie nie dała mi do myślenia, wręcz przeciwnie zniechęciła do całej "religii przyciągania".

[paula-zla]

Napisane przez Celestia

Akcenciku, własnie musze sie pochwalic, że dostalam pracę i ciesze sie ja dziecko, wreszcie! i jestem w lublinie nadal, choć w przyszlosci oczywiscie mam nadzieje, że juz bede nad morzem

Oj Kochaniutka pochłonęło mnie szukanie pracy i w kołko coś, ale obiecuje, ze bede czesciej zaglądać w miarę możliwości

A nic się nie chwaliłaś Pięknie! Cieszę się bardzo

[Lainathiel]

Ja dzięki mojemu ex poczyniłam dziś pierwszy krok i poszłam do lekarza... Dostałam test na depresję... Zobaczymy co dalej

[paula-zla]

Napisane przez Lainathiel

Ja dzięki mojemu ex poczyniłam dziś pierwszy krok i poszłam do lekarza... Dostałam test na depresję... Zobaczymy co dalej

Test na depresję?

Psychologowie nie gryzą.

Też muszę się wybrać, bo sobie nie radzę ze sobą.

[Lainathiel]

Tak. Jakiś wstępny, bo to i tak lekarz ogólny który będzie mnie kierować dalej. Poza tym zrobię wszystkie badania, więc zobaczymy. Wiem, że lekarze nie gryzą. To mój charakter sprawia, że ciężko mi się przełamać do wyjścia sama do kogokolwiek. Prosty przykład: jeśli mam spytać o jakąś banalną rzecz, prędzej pozostanę w niewiedzy niż się odezwę. Ludzie nie gryzą, ja to wiem. Niestety obawa przed byciem ocenioną jest ogromna.

[Celestia]

Napisane przez BittersweetCocaine

Jeeeeee ale fajnie Gratulacje!!! A rzeczywiście tutaj ciężko o pracę... Ja właśnie nie wiem, czy będę szukała pracy tutaj po studiach czy gdzie indziej... Nie wiem po prostu...

Dziekuje kochana oj wiem, nie jest tutaj łatwo, zobaczysz później

Napisane przez paula-zla

A nic się nie chwaliłaś Pięknie! Cieszę się bardzo

A jakoś tak byłyśmy pochlonięte innymi tematami

Napisane przez paula-zla

Też muszę się wybrać, bo sobie nie radzę ze sobą.

Muszę Cię w końcu do niego wygonić ja mam wizytę w pon

Napisane przez Lainathiel

Niestety obawa przed byciem ocenioną jest ogromna.

Psycholog Cie nie oceni, tylko doradzi

[Mocny Akcent]

Ja regularnie chodzę na terapię. Na NFZ, więc jeśli macie taką możliwość - po co mieć opory???

btw. nie zapłaciłabym za prywatną wizytę, bo na jednej się nie obejdzie i wg mnie to zawód, który potrafi prywatnie nieźle z człowieka wycisnąć kasę, wmawiając, że jeszcze coś trzeba naprawić...


Ale jak najbardziej warto

[KawaMarcepanowa]

nie każdy ma "czas" chodzić na NFZ, są takie terminy że masakra.... też się muszę wybrać wreszcie, już od 3 lat się wybieram :/

[theoneandonly]

Hello

Napisane przez Mocny Akcent

Zasypało wasz optymizm ? jeszcze miesiąc, damy radę

ja tez sobie powtarzam, ze byle do marca, a potem już będzie cieplutko
Chociaż i tak w tym roku zima nas bardzo nie doświadczyła

Napisane przez lemka

Zaczęłam czytać "Sekret" i strasznie się rozczarowałam. Książka jest przegadana i nudna. Wciąż powtarzają się te same zwroty, tylko ujęte w trochę inny sposób. Jak na razie absolutnie nie dała mi do myślenia, wręcz przeciwnie zniechęciła do całej "religii przyciągania".

Fakt, książka może wyświechtana, ale na pewno warto czytać jakiekolwiek,pozytywne rzeczy. Zauważyłam, że od samego czytania od razu poprawia się humor.
Polecam Wam książkę 'Pozytywność' Przez kilka dni po tym jak zaczęłam czytać chodziłam w mega świetnym humorze i miałam mega dużo energii. Normalnie jak bym się co najmniej zakochała

Napisane przez Mocny Akcent

Ja regularnie chodzę na terapię. Na NFZ, więc jeśli macie taką możliwość - po co mieć opory???

btw. nie zapłaciłabym za prywatną wizytę, bo na jednej się nie obejdzie i wg mnie to zawód, który potrafi prywatnie nieźle z człowieka wycisnąć kasę, wmawiając, że jeszcze coś trzeba naprawić...


Ale jak najbardziej warto

Ale na taką refundowaną terapię to pewnie trudno się dostać no i zależy na kogo się trafi, bo z profesjonalizmem może być tu różnie, ale jeśli Tobie się udało tak dobrze trafić to tylko gratulować.

Napisane przez Celestia

Akcenciku, własnie musze sie pochwalic, że dostalam pracę i ciesze sie ja dziecko, wreszcie! i jestem w lublinie nadal, choć w przyszlosci oczywiscie mam nadzieje, że juz bede nad morzem

Oj Kochaniutka pochłonęło mnie szukanie pracy i w kołko coś, ale obiecuje, ze bede czesciej zaglądać w miarę możliwości

Gratuluję zdobycia pracy! W dzisiejszych czasach to duże osiągnięcie !

[zjedzmniebejbe]

Cześć dziewczyny, wybaczcie że się wtrącę, ale czy te książki o pozytywnym myśleniu wymienione na początku na prawdę "coś" pomogły?

[BittersweetCocaine]

Napisane przez zjedzmniebejbe

Cześć dziewczyny, wybaczcie że się wtrącę, ale czy te książki o pozytywnym myśleniu wymienione na początku na prawdę "coś" pomogły?

Hmm... mi może same książki jakoś szczególnie nie pomogły, ale wpojenie sobie, że zdecydowanie lepiej jest myśleć pozytywnie
Wiadomo, są wzloty i upadki. Raz jest lepiej, a raz gorzej. Mimo wszystko mi lepiej się żyje z takim pozytywnym nastawieniem

[Celestia]

Napisane przez theoneandonly

Gratuluję zdobycia pracy! W dzisiejszych czasach to duże osiągnięcie !

Dziękuję dziubasku

Napisane przez BittersweetCocaine

Hmm... mi może same książki jakoś szczególnie nie pomogły, ale wpojenie sobie, że zdecydowanie lepiej jest myśleć pozytywnie
Wiadomo, są wzloty i upadki. Raz jest lepiej, a raz gorzej. Mimo wszystko mi lepiej się żyje z takim pozytywnym nastawieniem

Oczywiscie, że tak

Książka książką, ale to od Ciebie zależy co ze sobą zrobisz

[klaaa]

I jak Wam się podoba dzisiejsza pogoda, u Was też tak ładnie? Bo ja to się dziś nią cały czas zachwycam. Po 6 rano już jasno, ciepło, normalnie wiosna idzie . Inna sprawa, że skoro na lodowisko się nie wybrałam to lodowisko przyszło do mnie i parę razy bym się dziś zabiła, ale co tam

[Mocny Akcent]

Napisane przez klaaa

I jak Wam się podoba dzisiejsza pogoda, u Was też tak ładnie? Bo ja to się dziś nią cały czas zachwycam. Po 6 rano już jasno, ciepło, normalnie wiosna idzie . Inna sprawa, że skoro na lodowisko się nie wybrałam to lodowisko przyszło do mnie i parę razy bym się dziś zabiła, ale co tam

mam rozbite kolano, nie mogę chodzić...jadę po pracy na chirurgię

[klaaa]

Napisane przez Mocny Akcent

mam rozbite kolano, nie mogę chodzić...jadę po pracy na chirurgię

Biedna, mam nadzieję, że nie będzie z tego nic poważnego

[Lainathiel]

Napisane przez Mocny Akcent

mam rozbite kolano, nie mogę chodzić...jadę po pracy na chirurgię

Uuuuu, współczuję. Oby nic poważnego.


U mnie dziś właśnie odwrotnie zrobiło się zimno. Ponadto wieje jak nie wiem, ciężko się chodzi po ulicy...
Nie mogę się zabrać do żadnej roboty

[Celestia]

Napisane przez Mocny Akcent

mam rozbite kolano, nie mogę chodzić...jadę po pracy na chirurgię

Bidulka

[KawaMarcepanowa]

Akcencik trzymaj się
ja mam spadek formy przez pracę, czuję, że coś się niedobrego dzieje, tylko nam nic nie mówią.. mam dosyć strachu miesiąc w miesiąc, że wylecimy, strasznie niestabilna jest ta praca i to wpływa negatywnie na inne aspekty mojego życia

[Celestia]

Napisane przez KawaMarcepanowa

Akcencik trzymaj się
ja mam spadek formy przez pracę, czuję, że coś się niedobrego dzieje, tylko nam nic nie mówią.. mam dosyć strachu miesiąc w miesiąc, że wylecimy, strasznie niestabilna jest ta praca i to wpływa negatywnie na inne aspekty mojego życia

Kawcia, znam to uczucie, dokładnie taki sam stres miałam z poprzednią pracą, szczerze mówiąc, nienawidziłam jej i postanowiłam ją zmienić, bo juz psychicznie w niej siadalam, dzieki Bogu, ze to wtedy zrobiłam