Luty już mamy więc na pierwsze dziecko czekamy! Mamcie III-IV 2012

[joanaros]

Mamusie rozpakowane pewnie nie bardzo czasowe teraz

[rybka13]

Dziekuje kochane za wszystkie odpowiedzi
Jestem spokojniejsza juz, bo wczoraj to sie az poplakalam.

Wiecie co ja tez lecze zeby bez znieczulenia... Mam traume, bo raz kobieta zrobila mi znieczulenie do usuniecia zeba i zdretwialo mi polowe buzi, caly jezyk i jeszcze potem wywiad ze mna przeprowadzala dopiero, bo bylam u niej pierwszy raz Mowic nie moglam i ogolnie nie czulam nic w buzi, cos strasznego. Teraz mam innego dentyste, jest mlody ale bardzo dobrze leczy i ma nowoczesny gabinet i smieje sie z tej mojej traumy i mowi, ze nic mi nie zdretwieje, ze to tylko miejscowo... no ale jeszcze mnie nie przekonal Poza tym teraz dawno nie mialam kanalowego, wiec to maly pikus

koniaaaaa jeszcze tylko 3 dni, ale Ci super

[lena_mi]

Napisane przez Aguśkaa83

cudownie:jupi :

Obojetne, wazne zeby przemywac w kierunku od zewnetrznego kacika oka do wewnetrznego i po jednym przemyciu gazik wyrzucic i pamietac zeby do kazdego oczka uzywac osobnego gazika bo jesli jedno oczko bedzie mialo stan zapalny to gdyby tym samym gazikiem przetarlo sie drugie oko, mozna przeniesc bakterie na zdrowe oczko:
http://www.youtube.com/watch?v=vG_XKAAgl7g
Sol fizjologiczna jest latwiejsza w uzyciu. Ale i tak dzieciatku z poczatku myje sie buzke na przewijaku wacikami zwilzonymi woda przegotowana wiec od razu oczka tez mozna umyc (najlepiej z poczatku gazikiem przemyc oczka a potem okreznymi ruchami buzke osobnym czystym gazikiem lub wacikiem):
http://www.youtube.com/watch?v=sLH6e5jwqcU

Dobrze jest miec czyste miseczki jedna na wode przegotowana a druga na odpadki wlasnie do toalety buzki.

Aguśka fajne linki u nas na sr podobnie pokazywały pielęgniarki

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

Napisane przez MoniaHan

a jak marze (i Tz zreszta tez) aby piersi takie zostaly jakie sa teraz w ciazy a nawet moga byc wieksze (bo z miseczka D mi do twarzy. moja kolezanka ktora juz drugie dziecko karmi (ciaza rok po roku) mowi ze jej sflaczaly strasznie i nie moze na nie patrzec...co sie robi w takich wypadkach? zawsze po karmieniu piersi sie robia sflaczale?

piersi też chciałabym by zostały takie jak są terazno i tak jak pisałam wcześniej - biodra

[Jolkaaa]

Napisane przez koniakonia

tego nie wiesz,może być calkiem inaczej niż się wydaje , różnie to kobiety przechodzą,więc póki co głowa do góry, może nie będzie najgorzej
ja już trochę wiem co mnie czeka w czwartek jak znieczulenie zejdzie, ale co począć ? jak mus to mus , przeżyć trzeba, jakoś te Dzieciaczki muszą się wydostać na świat ,ale potem szybko trzeba o tym bólu zapomnieć

może nie będzie najgorzej to racja, ale kto wie czas pokaże

ale mimo wszystko nie mogę doczekać kiedy utule swojego maluszka i jak wrócimy do domku bo szpitali nie znoszę

[karolca]

Z moimi piersiami nie stało się praktycznie nic, więc albo niech podrosna i zostaną takie albo nie wiem
a biodra niech wrócą do poprzedniego stanu bo nie będę miała w czym chodzić po porodzie

[Jolkaaa]

zmykam robić obiadek ale będzie smacznie

[karolca]

u mnie już po obiedzie
Nie najadłam się.
Był kotlet, ziemniaczki z koperkiem i masłem a do tego ogóreczki marynowane w chilli z czosnkiem
Zjadłam dość dużą porcję tak szybko, że mi się smutno zrobiło, że więcej nie ma...

[Aguśkaa83]

My tez po obiadku, ja tylko obralam ziemniaczki, maz zrobil reszte
Dzis kotleciki schabowe i surowka z selera

Niestety zmartwie Was odnosnie piersi.
Po zakonczeniu laktacji sa bardzo obwisle, sflaczale, jak wiszace skarpetki
Ale mysle, ze mozna poprawic ich kondycje jakimis kremami, cwiczeniami...



gosiu to milego ostatniego dnia pracy!

[karolca]

Napisane przez Aguśkaa83

Niestety zmartwie Was odnosnie piersi.
Po zakonczeniu laktacji sa bardzo obwisle, sflaczale, jak wiszace skarpetki
Ale mysle, ze mozna poprawic ich kondycje jakimis kremami, cwiczeniami...

Hmm.. patrząc na moją mamę (5 ciąż) i siostrę a także obie babcie myślę, że obwisłe flaczki mi nie grożą.
Poza tym takie groszki jak moje nie będą miały jak zwisać

[evvcia_]

Dzień dobry
Witam się praktycznie już poweekendowo. TŻ właśnie wyjechał na Mazury ale pociesza mnie fakt, że za tydzień przyjedzie i na tydzień zostanie, w tym przeprowadzka już na samodzielne mieszkanie
Ale jest okropna pogoda nic się nie chce, ale ja na szczęście mogę dziś się polenić i Was ponadrabiać, bo od piątku to mam co (pewnie wszystkiego nie dam rady). Jutro na 7.30 mam być w laboratorium wyniki zrobić najwyższa pora, bo w środę wizyta u gina po 6 tygodniach nareszcie! Niby nic się złego nie działo - poza tym, że ostatnio strasznie puchnę - ale jakoś mam stracha

[koniakonia]

Napisane przez karolca

Hmm.. patrząc na moją mamę (5 ciąż) i siostrę a także obie babcie myślę, że obwisłe flaczki mi nie grożą.
Poza tym takie groszki jak moje nie będą miały jak zwisać

wszystko zależy od wielkości, małe nie ciągną do ziemi , bo są na tyle lekkie,że mięsnie utrzymają, więc masz fajnie

ja o moich nic już nie mówię, ale jakoś mnie to nie przejmuje zbytnio, to też jest na pólce "błahostki " w mojej mózgownicy , dobre staniki , jakiś kremik na ujędrnienie ( ale marne szanse mu daje ) i trzeba żyć dalej ....

[lena_mi]

evvcia witaj w klubie, ja też jak balon;/ wczoraj miałam spokój, ale wieczorem znów się zaczęło i nadal mam opuchnięte ręcę i stopy.. Robię jutro badania moczu.

[koniakonia]

Napisane przez lena_mi

evvcia witaj w klubie, ja też jak balon;/ wczoraj miałam spokój, ale wieczorem znów się zaczęło i nadal mam opuchnięte ręcę i stopy.. Robię jutro badania moczu.

a ciśnienie jak ? masz jakąś machinę pod ręką do mierzenia? pijesz dużo?

[Roksape]

Witam... U mnie chyba ciśnienie jest bardzo niskie bo od wczoraj męczy mnie ból głowy. Dzisiaj to nawet wypiłam z łyżeczki kawę pół na pół z mlekiem. Ogólnie nie przepadam za kawą ale taka słabizna zazwyczaj mi pomagała a dzisiaj nie bardzo ;/

Odnośnie piersi ja miałam miseczkę D. W pierwszej ciąży się powiększyły. Karmiłam tylko miesiąc a i tak obwisły mi. Teraz miseczka się wypełniła po tym ''obwisie'' ale jednak już nie są takie jędrne.
Nie przejmuję się tym zbytnio i nie wierzę, że krem akurat tu pomoże. Prędzej jakiś zabieg kosmetyczny.
Zawsze chodziłam w push- up ale po tym jak mi piersi sflaczały, pierś się normalnie zaczęła z nich wylewać, albo inaczej mówiąc wychodzić. Teraz kupuję staniki z taką koronką dosyć wysoko ułożoną, która dobrze obejmuje pierś z taka gąbeczką do połowy piersi. Są naprawde wygodne i nic mi teraz nie ucieka

Po zakończeniu karmienia właśnie dobrze jest dobrać taki stanik, który podniesie pierś i w ubraniach nie będzie, aż tak bardzo to widać.

Szczerze przyznam, że nie raz miałam z początku z tego względu doła, ale nic, taka jest już nasza kobieca rzeczywistość

Moja bratowa ta co urodziła wcześniaczka oddaje mi laktator. Była z niego zadowolona bo dobrze odciągał pokarm i teraz będę mieć go ja Miło z jej strony. Będę musiała się jej czymś odwdzięczyć.
Niestety przez miesieczny pobyt małej w szpitalu nie udało się zbyt długo podtrzymać laktacji, mleko stawało się z dnia na dzień coraz bardziej wodniste i całkiem zanikło. Trudno, ale ważne, że mała dobrze toleruje mm Bebilon.

[evvcia_]

Napisane przez koniakonia

wszystko zależy od wielkości, małe nie ciągną do ziemi , bo są na tyle lekkie,że mięsnie utrzymają, więc masz fajnie

ja o moich nic już nie mówię, ale jakoś mnie to nie przejmuje zbytnio, to też jest na pólce "błahostki " w mojej mózgownicy , dobre staniki , jakiś kremik na ujędrnienie ( ale marne szanse mu daje ) i trzeba żyć dalej ....

Ja już mam obwisłe lekko ciężko mi chodzić w staniku, bo uciska mi pod piersiami bardzo mimo, że jest dobrze dobrany czuję pieczenie i drętwienie, więc zakładam tylko jak wychodzę z domu. Nawet te sportowe się u mnie nie sprawdziły Ciekawe jak będzie później... Ze średniego C zrobiło mi się duże DD, a nawet E.

Napisane przez lena_mi

evvcia witaj w klubie, ja też jak balon;/ wczoraj miałam spokój, ale wieczorem znów się zaczęło i nadal mam opuchnięte ręcę i stopy.. Robię jutro badania moczu.

Ja też idę na krew i mocz, zobaczymy co tam się dzieje. Pewnie woda się zatrzymuje u mnie najmocniej widać po stopach i dłoniach, wczoraj aż nie mogłam palców zgiąć.

Kurde, wiecie co się stało? TŻ zostawił u mnie w torebce portfel ze wszystkimi dokumentami (dowód, prawko, dowód rejestracyjny itp.) oraz kartę do bankomatu. A jest już 100 km od Warszawy i nie opłaca mu się wracać jak najbezpieczniej mu to wysłać? Co myślicie?

[karolca]

Napisane przez evvcia_

Kurde, wiecie co się stało? TŻ zostawił u mnie w torebce portfel ze wszystkimi dokumentami (dowód, prawko, dowód rejestracyjny itp.) oraz kartę do bankomatu. A jest już 100 km od Warszawy i nie opłaca mu się wracać jak najbezpieczniej mu to wysłać? Co myślicie?

Poszukaj na stronie kurierów. Chociaż przy niedzieli szanse są nikłe a koszty wysokie :/

[evvcia_]

Napisane przez karolca

Poszukaj na stronie kurierów. Chociaż przy niedzieli szanse są nikłe a koszty wysokie :/

chyba jutro dopiero po laboratorium to ogarnę i pewnie, i tak najwcześniej na wtorek dotrze. Ech... Skleroza. Mam nadzieję, że tylko akurat teraz nie będą potrzebne na gwałt te dokumenty, a kasę tyle ile potrzebuje pożyczy od kogoś (bo z banku bez dowodu nie wypłaci). Trochę strach tak dokumenty wysyłać, ale jak ubezpieczę i będzie potwierdzenie odbioru to chyba ok. Zawsze coś pod górkę.

[monika_krk]

Napisane przez Nikii89

Dzień dobry
dzisiaj obudził mnie straszny skurcz łydki co udało mi się rozmasować to znów łapał musiałam wstać i rozchodzić... na szczęście pomogło.

też tak miałam, ból okrutny, budziłam męża, masował i na szczęście pomagało

Napisane przez tynka88

dziewczyny ja tam juz mówilam ze nie dopuszczam mysli ze moglabym sie nie zmiescic w ubrania z przed porodu po porodzie w czasie ciazy kupilam sobie chyba z 5 sukienek na okres porodowy i w sumie co tydzien chodze sobie po sklepach i jesli by mi sie cos spodobało to nie omieszkam sie kupic , taka mała motywacja do szybkiego powrotu do formy
wczoraj powiedziałam TZ ze oczekuje od niego wynagrodzenia, prezentu za okres ciąży i za poród zobaczymy co wymyśli

z ubraniami też tak mam, wszystko czeka na swoim miejscu na lepsze czasy, tylko jeansy przełożyłam gdzie indziej... ale nie wyobrażam sobie nie wrócić do rozmiaru sprzed ciąży, bo mi ciuchów szkoda po prostu
natomiast raczej nic nie kupuje, bo wkurza mnie to, że nie mam jak przymierzyć

no miło byłoby dostać jakiś dowód uznania, chociaż u mnie pewnie skończy się na bukiecie róż (teściowa mu pewnie przypomni, że wypada kwiaty kupić)

Napisane przez Mała!

PS: nie wiem dziewczyny czy kupować pościel do wózka??? w sumie niedługo wiosna-lato... i nie podobają mi się w sumie pościelowe pościele...w wózku... co wy macie???

ja nie kupuję, akurat na wiosna- lato bez sensu. Mam kocyk w komplecie w wózkiem, na pełno lato pieluszkę flanelową wystarczy myślę, a na zimę muszę dokupić śpiworek, bo akurat u mnie nie było. Ale to już chyba do spacerówki, wypadnie, zobaczymy...

Napisane przez Jolkaaa

Mimo, że mam sporo ciuszków kusi mnie by zamówić z allegro chociaż z 2komplety śpioszki + kaftanik takie słodkie z napisami ale nie wiem czy r. 56 czy lepiej r. 62
może poczekam jeszcze z tym

może jeden 56 a drugi 62cm??

Napisane przez Jolkaaa

Ja nie wiem czy mój Kochany Mąż wpadnie na pomysł by kupić coś Żonce na prezent, że mu bobaska urodziła
więc zrobie to tak, że wymyślę historyjke
a mianowicie powiem jakiś tekst a wiesz, że taka i taka urodziła maluszka i dostała w prezencie to i to od Męża - może go to coś ruszy

cwaniura

[karolca]

Napisane przez evvcia_

chyba jutro dopiero po laboratorium to ogarnę i pewnie, i tak najwcześniej na wtorek dotrze. Ech... Skleroza. Mam nadzieję, że tylko akurat teraz nie będą potrzebne na gwałt te dokumenty, a kasę tyle ile potrzebuje pożyczy od kogoś (bo z banku bez dowodu nie wypłaci). Trochę strach tak dokumenty wysyłać, ale jak ubezpieczę i będzie potwierdzenie odbioru to chyba ok. Zawsze coś pod górkę.

Mi teść kiedyś (to znaczy mężowi mojemu) wysylał kluczyki od auta i dokumenty

Tak, jak za potwierdzeniem i ubezpieczoną wyślesz, to zawsze bezpieczniej. A jeszcze lepiej wysłać jako mała paczkę wartościową zamiast w kopercie.

[emigra]

Napisane przez MoniaHan

a jak marze (i Tz zreszta tez) aby piersi takie zostaly jakie sa teraz w ciazy a nawet moga byc wieksze (bo z miseczka D mi do twarzy. moja kolezanka ktora juz drugie dziecko karmi (ciaza rok po roku) mowi ze jej sflaczaly strasznie i nie moze na nie patrzec...co sie robi w takich wypadkach? zawsze po karmieniu piersi sie robia sflaczale?

Wszystko zalezy od stanu skory i genow.... to tak jak z rozstepami wlasciwie




tesciowa juz pojechala, a ja jakas zmeczona sie czuje. Obiad wyszedl mi smakowity zastanawiam sie nad kupnem maszyny do pieczenia chlebka

[evvcia_]

Napisane przez karolca

Mi teść kiedyś (to znaczy mężowi mojemu) wysylał kluczyki od auta i dokumenty

Tak, jak za potwierdzeniem i ubezpieczoną wyślesz, to zawsze bezpieczniej. A jeszcze lepiej wysłać jako mała paczkę wartościową zamiast w kopercie.

I tak będę musiała zrobić, a potem modlić się, żeby nigdzie nie zaginęło

Napisane przez emigra

tesciowa juz pojechala, a ja jakas zmeczona sie czuje. Obiad wyszedl mi smakowity zastanawiam sie nad kupnem maszyny do pieczenia chlebka

Po wizycie teściowej to nie dziwne, że zmęczona w Walentynki słyszałam w radio wypowiedź jednej kobiety na pytanie jakie są minusy związków i ta bez namysłu powiedziała: "teściowie" ale chyba nie mamy tak strasznie jeszcze :-P
Swojski chlebek to jest to, dawno nie jadłam

Wczoraj z TŻ oglądaliśmy na żywo łóżeczka turystyczne i chyba zdecydujemy się na takie:
http://allbaby.pl/upload/lucypink4.jpg
ale jeszcze nie jestem pewna na sto procent. To jest firma Delti. Co prawda nic mi nie mówi, ale któraś z Was może coś słyszała?

[iw32]

Napisane przez emigra

Wszystko zalezy od stanu skory i genow.... to tak jak z rozstepami wlasciwie




tesciowa juz pojechala, a ja jakas zmeczona sie czuje. Obiad wyszedl mi smakowity zastanawiam sie nad kupnem maszyny do pieczenia chlebka

Mam i szczerze polecam Mogę nawet podzielić się przepisami Najczęściej używam jej ostatnio do robienia ciasta na pizzę. Sama nie bardzo lubię ugniatania ciasta a tu tylko wrzucam składniki, ustawiam odpowiedni program i ciasto robi się samo

[karolca]

Napisane przez iw32

Mam i szczerze polecam Mogę nawet podzielić się przepisami Najczęściej używam jej ostatnio do robienia ciasta na pizzę. Sama nie bardzo lubię ugniatania ciasta a tu tylko wrzucam składniki, ustawiam odpowiedni program i ciasto robi się samo

a powiedz mi jaki jest koszt upieczenia jednego chleba i jego "wydajnością"? Bo jeden chleb będzie tani i syty i starczy na dwa dni a drugi drogi i "mało syty" i nie starczy na kolację

[emigra]

Napisane przez iw32

Mam i szczerze polecam Mogę nawet podzielić się przepisami Najczęściej używam jej ostatnio do robienia ciasta na pizzę. Sama nie bardzo lubię ugniatania ciasta a tu tylko wrzucam składniki, ustawiam odpowiedni program i ciasto robi się samo

Nasi przyjaciele maja wlasnie taka maszyne i sobie tez chwala, nawet nam kilka razy podarowali chlebek smaczny byl ja uwielbiam chleby z ziarnami - z dynia, slonecznikiem chetnie przygarne przepisy a jaka maszynke masz? Bo ja sie totalnie nie orientuje jeszcze w tym temacie

[karolca]

Napisane przez emigra

Nasi przyjaciele maja wlasnie taka maszyne i sobie tez chwala, nawet nam kilka razy podarowali chlebek smaczny byl ja uwielbiam chleby z ziarnami - z dynia, slonecznikiem chetnie przygarne przepisy a jaka maszynke masz? Bo ja sie totalnie nie orientuje jeszcze w tym temacie

dobry jest z ziarnami i kukurydzą

[joanaros]

Napisane przez emigra

Nasi przyjaciele maja wlasnie taka maszyne i sobie tez chwala, nawet nam kilka razy podarowali chlebek smaczny byl ja uwielbiam chleby z ziarnami - z dynia, slonecznikiem chetnie przygarne przepisy a jaka maszynke masz? Bo ja sie totalnie nie orientuje jeszcze w tym temacie

Moja mama piekła w piekarniku. Wyszedł pyszny

[iw32]

Napisane przez karolca

a powiedz mi jaki jest koszt upieczenia jednego chleba i jego "wydajnością"? Bo jeden chleb będzie tani i syty i starczy na dwa dni a drugi drogi i "mało syty" i nie starczy na kolację

Nie liczę prądu bo nie wiem jaki jest koszt - czas pieczenia - 3 godziny. Pół mąki typ 500 - 75 groszy, 1 łyżeczka drożdży suchych - 50 groszy + troszkę soli i cukru. Myślę, że składniki to jakieś 1,50 - 2 zł. Jest bardzo syty bo nabity ale dla mnie najważniejsze to walory smakowe. Nie ma porównania z chlebem ze sklepu. Cena wypieku chleba zależy przede wszystkim od jego rodzaju. Ja podałam akurat cenę tego zwykłego - 900 g

[iw32]

Napisane przez emigra

Nasi przyjaciele maja wlasnie taka maszyne i sobie tez chwala, nawet nam kilka razy podarowali chlebek smaczny byl ja uwielbiam chleby z ziarnami - z dynia, slonecznikiem chetnie przygarne przepisy a jaka maszynke masz? Bo ja sie totalnie nie orientuje jeszcze w tym temacie

Ja mam Zelmera 43Z010. Koszt dużo niższy niż np. Moulinexa a podobne programy. Mam taki jak na zdjęciu.

[MoniaHan]

Napisane przez evvcia_

I tak będę musiała zrobić, a potem modlić się, żeby nigdzie nie zaginęło



Po wizycie teściowej to nie dziwne, że zmęczona w Walentynki słyszałam w radio wypowiedź jednej kobiety na pytanie jakie są minusy związków i ta bez namysłu powiedziała: "teściowie" ale chyba nie mamy tak strasznie jeszcze :-P
Swojski chlebek to jest to, dawno nie jadłam

Wczoraj z TŻ oglądaliśmy na żywo łóżeczka turystyczne i chyba zdecydujemy się na takie:
http://allbaby.pl/upload/lucypink4.jpg
ale jeszcze nie jestem pewna na sto procent. To jest firma Delti. Co prawda nic mi nie mówi, ale któraś z Was może coś słyszała?

evcia nie znam firmy ale bardzo ladne to lozeczko

rozmawialam z Tatem (wiem ze ta forma nie jest poprawna ale ja tak mowie i jak sie zarzekalam ze zadnych gosci zaraz po urodzeniu, tak on jednak chce przyjechac do nas i pasuje mu w czasie wielkanocnym, takze bede kilka tygodni po porodzie, srednio mi to odpowiada, ale to i tak wielki z jego strony wyczyn bo on poza swoj powiat za bardzo sie nigdzie nie rusza; ) pobylby u nas tydzien maksymalnie. w sumie ciesze sie ale i zamieszania moze byc troche, no ale bede sie martwic jakby przyjechal, a to 50/50.

[Flowerbombka]

Hej dziewczynki

Cziqua super zakupki i fajnie że wyszło mniej niż mysleliście a tako laret to długo był tez moim typem wózkowym...

Mag współczuję nocnego złego samopoczucia...dobrze że kropelki pomogły...

Cotton śliczny pierścionek

Karo bidulko oby szybko Ci przeszło..

Napisane przez koniakonia

A tak poza tym to strasznie mocno zmieniło się moje podejście do wielu spraw, prosto mówiąc jak się pojawiło dziecko to wiele spraw straciło na ważności, najważniejsze jest dziecko , jego zdrowie itd. a wszystkie pierdoły , które zaprzątały głowę są teraz gdzieś w główce na malutkiej półeczce z napisem 'błahostki" i mało energii już temu poświęcam.

Podpisuję się wszystkimi kończynami

Napisane przez agabi

dziewczyny, ja mam takie pytanie- czy zauważyłyście , że jak jesteście głodne to Wasze dziecko mocno szaleje w brzuszku?????? bo u mnie to jest aż straszne, tak się kotłuje, kopie, kręci, skacze.jak coś zjem to się uspokaja.mam się martwić?nie jest to dziwne?

Mój tez zwłaszcza rano jak jestem głodna to szaleje jak zły, a jak zjem to chyba spokojnie usypia bo spokój jest

Napisane przez karolca

Hmm.. patrząc na moją mamę (5 ciąż) i siostrę a także obie babcie myślę, że obwisłe flaczki mi nie grożą.
Poza tym takie groszki jak moje nie będą miały jak zwisać

Tez się tak łudzę

Co do wózka to ja pościeli nie kupuję, kocyki na początek wystarczą a w lato pieluszka...

A mój syncio dopiero od kilku dni ma czkawkę, ale jak już zaczął to po kilka razy dziennie mu się zdarza...dobrze że dla niego to nie jest nie przyjemne...