Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część VI :)

[zoskasamoska]

Rozmawiałam już z mamą moją dzis o tym i powiedziała mi, że w każdej chwili mogę wracać do domu, że z małą mogę byc przeciez wmoim pokoju. Jeśli dłużej tak będzie to chyba nie będę miała wyboru, bo nic innego go nie ruszy.

[delilahinsomnia]

Napisane przez zoskasamoska

Rozmawiałam już z mamą moją dzis o tym i powiedziała mi, że w każdej chwili mogę wracać do domu, że z małą mogę byc przeciez wmoim pokoju. Jeśli dłużej tak będzie to chyba nie będę miała wyboru, bo nic innego go nie ruszy.

Ja bym na Twoim miejscu wracała do domu jak tak dalej będzie (a chyba będzie.. )

[aguu00]

Ahhh to jednak mieszkasz u niego i nadal tak jest ? oO to dziwne. dziwne że nic do niego nie dotarło po porodzie.

[zoskasamoska]

Myślalam, ze cos sie zmieni po porodzie, a tu nic...

Na jego ojca nie mam co liczyc, bo tak jak Wam ostatnio pisałam, miał zawał, więc nie bede go jeszcze bardziej zamartwiac, tym bardziej ,ze czeka na operacje.


Jak patrze na moją kruszynkę to aż nie mogę sie powstrzymać od płaczu, że ma takiego ojca.

Wrócił przed chwila z jakims kumplem. Zapłakana siedze i zapytał czemu płaczę, powiedzialam mu, ze mam dziecko z idiotą, a on jak to z idiota ? Powiedziałam, zeby nawet nie probował spac w sypialni , bo nie bedzie mi przy dziecku wódą waliło. I co? Pojechał znowu , bo musi komus pomóc drewno wozić. W niedzielę.. drewno wozić...

Chciałabym sie stąd wynieść, ale w domu u siebie nie mam tak dobrych warunków dla Lilki. Tutaj mam wszystko , a u siebie nie mam nawet łozeczka, a zeby sie stad wyniesc musiałabym sie jego prosic zeby mi to do mnie przywiózł , bo inaczej nie mam jak.

[martynka89]

Napisane przez zoskasamoska

Łzy mi się cisną do oczu jak widzę co odwala ten TŻ..

Jestesmy w domu od czwartku. TŻ przyjechał w piatek wieczorem i juz wtedy wyszedł , bo musiał komuś pomóc. Wrócił po kilku glebszych. Wczoraj tez jezdził cały dzien gdzies, bo go gdzies potrzebuja. Dzis piwo po piwie pije, bo non stop nas ktos odwiedza, az juz mam dosyc tych odwiedzin. Pojechał kogos odwiezc , 200 m maja do domu, ale on musi ich odwiezc oczywiscie i juz go nie ma pol godziny. Małej na ręce nie chce brać, bo sie boi. Tylko mu w głowie picie i kumple...

Swieci Panscy
zoska zostaw tego idiote i do domu wracaj, po raz setny Ci powtarzam, ze on sie nie zmieni.
Nie chce dla Ciebie zle, jedyna dobra rada jest taka zebys wrocila do domu. Mama Ci pomoze, zmieni do Ciebie podejscie (moja tez na poczatku mnie denerwowala a teraz mam z nia super kontakt).
A ten facet sie nie zmieni.

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

Napisane przez aguu00

Ahhh to jednak mieszkasz u niego i nadal tak jest ? oO to dziwne. dziwne że nic do niego nie dotarło po porodzie.

Na takich facetow nawet porod nie dziala Niestety. On nie dorosl do posiadania rodziny i moze nigdy nie dorosnie.

Z reszta kiedys rozmawialam na temat takich facetow z kobieta, ktora pracuje jako polozna i mowila, ze po narodzinach dziecka jest najczesciej jeszcze gorzej.

[muffinka90]

zoska wracaj do domu, moze go to ruszy, po co masz byc tam sama i sie denerwowac, Lilka czuje, jak jestes zestresowana

aguu ale Nikos wyrosl, piekny jest

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

Filip dzisiaj rano odkryl swoje nozki, boski widok

[aguu00]

Muffinka No urocze to jest Mi dziś mały zaczął się przewracać na plecy zabawę sobie znalazł i nie można go położyć na chwile.. ehh

Martynka, możliwe że masz rację chociaż Zosi może być TYM jednym na milion który się zmieni.

Zosiu, powiem Ci tak ze nie warto dla dziecka godzić sie na cos takiego ja sama przepłakałam nie jedna noc czekając.. nie było sensu zmarnowałam czas i nerwy nic poza tym. chociaż niezależnie jaką podejmiesz decyzję i tak nie będzie łatwo.

ostatnio natknęłam sie na TAKIEGO demotywatora ehhh.

[Patiisia]

Napisane przez muffinka90

Pati moglabym tez prosic musze sie wziac za siebie, zeby na chrzcinach jakos wygladac, bo kiecke fajna mam, tylko wszystkie faldki pokazuje

Wysłałam Ci na pw

Napisane przez zoskasamoska

Łzy mi się cisną do oczu jak widzę co odwala ten TŻ..

Jestesmy w domu od czwartku. TŻ przyjechał w piatek wieczorem i juz wtedy wyszedł , bo musiał komuś pomóc. Wrócił po kilku glebszych. Wczoraj tez jezdził cały dzien gdzies, bo go gdzies potrzebuja. Dzis piwo po piwie pije, bo non stop nas ktos odwiedza, az juz mam dosyc tych odwiedzin. Pojechał kogos odwiezc , 200 m maja do domu, ale on musi ich odwiezc oczywiscie i juz go nie ma pol godziny. Małej na ręce nie chce brać, bo sie boi. Tylko mu w głowie picie i kumple...

Napisane przez zoskasamoska

Rozmawiałam już z mamą moją dzis o tym i powiedziała mi, że w każdej chwili mogę wracać do domu, że z małą mogę byc przeciez wmoim pokoju. Jeśli dłużej tak będzie to chyba nie będę miała wyboru, bo nic innego go nie ruszy.

Napisane przez zoskasamoska

Myślalam, ze cos sie zmieni po porodzie, a tu nic...

Na jego ojca nie mam co liczyc, bo tak jak Wam ostatnio pisałam, miał zawał, więc nie bede go jeszcze bardziej zamartwiac, tym bardziej ,ze czeka na operacje.


Jak patrze na moją kruszynkę to aż nie mogę sie powstrzymać od płaczu, że ma takiego ojca.

Wrócił przed chwila z jakims kumplem. Zapłakana siedze i zapytał czemu płaczę, powiedzialam mu, ze mam dziecko z idiotą, a on jak to z idiota ? Powiedziałam, zeby nawet nie probował spac w sypialni , bo nie bedzie mi przy dziecku wódą waliło. I co? Pojechał znowu , bo musi komus pomóc drewno wozić. W niedzielę.. drewno wozić...

Chciałabym sie stąd wynieść, ale w domu u siebie nie mam tak dobrych warunków dla Lilki. Tutaj mam wszystko , a u siebie nie mam nawet łozeczka, a zeby sie stad wyniesc musiałabym sie jego prosic zeby mi to do mnie przywiózł , bo inaczej nie mam jak.

Zosia ja bym sobie odpuściła Miał tyle szans i dalej robi to samo echh..

Napisane przez martynka89

Swieci Panscy
zoska zostaw tego idiote i do domu wracaj, po raz setny Ci powtarzam, ze on sie nie zmieni.
Nie chce dla Ciebie zle, jedyna dobra rada jest taka zebys wrocila do domu. Mama Ci pomoze, zmieni do Ciebie podejscie (moja tez na poczatku mnie denerwowala a teraz mam z nia super kontakt).
A ten facet sie nie zmieni.

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------


Na takich facetow nawet porod nie dziala Niestety. On nie dorosl do posiadania rodziny i moze nigdy nie dorosnie.

Z reszta kiedys rozmawialam na temat takich facetow z kobieta, ktora pracuje jako polozna i mowila, ze po narodzinach dziecka jest najczesciej jeszcze gorzej.

Zgadzam się z Tobą, ale nie w każdym przypadku tak musi być. Mój tż po porodzie zupełnie się zmienił, i stał się nie tylko świetnym ojcem, ale też o wiele lepszym partnerem. Zrozumiał większość swoich błędów i widzę po nim że na prawdę chce się dla mnie i małego zmienić. Póki co jest dobrze, mam nadzieję że za np. rok będę mogła powiedzieć o nim to samo. Gdyby jednak mój tż wrócił do dawnego zachowania, to nie wahałabym się ani chwili dłużej, i zakończyłabym ten związek czym prędzej To że mamy wspólne dziecko i po zerwaniu miałabym mieć gorsze warunki mieszkaniowe i finansowe (bla bla bla) nie miałoby znaczenia, bo co z tego skoro byłabym nieszczęśliwa trwając przy tż-cie, (a z czasem nieszczęśliwy byłby także Filipek). Tu powinnaś przede wszystkim patrzeć na dobro dziecka. Lilka na pewno nie będzie szczęśliwa mając tatusia, którego praktycznie w ogóle nie ma w domu, a jak już jest to pod wpływem alkoholu.. To nie jest szczęśliwa i kochająca się rodzina A o lepszego partnera nigdy nie jest za późno!

[sweetthings]

Cześć Dziewczyny !
czy dobrze trafiłam,szukam wątku o odchudzaniu po porodzie?
Nie wiem dlaczego wyskoczył mi wasz wątek
Wiem,jedno się zgadza- też jestem młodą,świeżo upieczoną (nie całe 3 tygodnie) Mamą,wiek 22 lata

pozdrawiam

[Patiisia]

Napisane przez sweetthings

Cześć Dziewczyny !
czy dobrze trafiłam,szukam wątku o odchudzaniu po porodzie?
Nie wiem dlaczego wyskoczył mi wasz wątek
Wiem,jedno się zgadza- też jestem młodą,świeżo upieczoną (nie całe 3 tygodnie) Mamą,wiek 22 lata

pozdrawiam

Niestety nie To wątek dla przyszłych mam jak i tych co już nimi są, ale tak, rozmawiamy tu często na tematy związane z odchudzaniem

[aguu00]

Co do mam to się zastanawiałam gdzie się podziewa Zaćpana rapem bo chyba dawno jej nie było..

ehh, odchudzanie..

[Patiisia]

Napisane przez aguu00

Co do mam to się zastanawiałam gdzie się podziewa Zaćpana rapem bo chyba dawno jej nie było..

ehh, odchudzanie..

A no, trochę jej nie było.

Co do odchudzania i ćwiczeń.. bardzo przydatne są wątki na wizażu, wątek o turbo jam też chyba jest Tam dziewczyny wzajemnie się wspierają i wytrwanie w ćwiczeniach idzie o wiele łatwiej

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Aguu ślicznie Nikoś wygląda na Twoim avatarze

[agnesuk]

hej Wam

Jesteśmy właśnie u rodzinki i wpadłam na chwilkę na neta
maść robi cuda!! Oli jest mniej marudna przez co, ja jestem spokojniejsza.

Dalej wszystko je zimne hehe, jak tatuś

zostajemy tutaj chyba do wtorku, więc może jeszcze jutro Was odwiedzę.

wzięłam ze sobą turbo jam, więc jak wszyscy wyjdą to będę ćwiczyć z dzieciakami hehe bardzo im się spodobały moje ćwiczenia

zoska - jeśli po porodzie się nie zmienił, to już nigdy się nie zmieni. takie jest moje zdanie.

aguu - turbo jam jest mega!! nie wiem co ja bym zrobiła teraz bez tych ćwiczeń uzależniłam się od nich!
piękny avek! ale z niego przystojniak

muffinko - następna kolejna do ćwiczeń? super! może założymy grupę wsparcia? hehe
zobaczył stópki? faaaaajnie ciekawa jestem kiedy zaczną wkładać sobie do buzi

sweetthings - witam młodą mamuśkę zawsze możesz dołączyć i powiedzieć nam co nieco o swoich bobasku i przy okazji chudnąć

[aguu00]

Agnes, jak patrzyłam na te ćwiczenia to są dość wolne ale dobre jest to że jest tam pokazane jak wszystko robić itp. ;x bo na początku trudno się połapać z niektórymi. co do ząbków to mi się znów zaczyna od wczoraj w sumie ;< mam nadzieje że ten wyjdzie szybciej ;x

Pati, patrzyłam na te wątki
co do wkładania stópek to ja na początku myślałam że dziecko od urodzenia to potrafi ale teraz dopiero mały jak siedzi czy leży próbuje się łapać za nie więc może jeszcze trochę a to takie słodkie

normalnie teraz patrzę w kalendarz i za 5 dni mały będzie miał 5 miesięcy kurcze bez kitu tak to szybko zleciało że nie wiem.. teraz już wiem i rozumie to że przy dzieciach czas szybko leci.

[zaaaabcia]

Napisane przez muffinka90

zabciu niezle fotki a Oli juz zajeta dla mojego Filipka
...

dziekuje
Osz Ty wyprzedzilas mnie

Napisane przez delilahinsomnia

ahh aż się rozmarzyłam - cudowne

dziekuje

Napisane przez aguu00

żabcia, fajne te zdjęcia tak se myślę że już duży ten Twój synek a potem patrze że przeciez ty już ten 18 tydzień masz dawno za sobą :P
!

Dziekuje No u mnie juz 25 tydzien lec

Napisane przez delilahinsomnia

Od kilku dni jestem bardzo senna, mam zawroty głowy wczoraj nie szłam nawet do szkoły spałam 18 h bez przerwy. Nie moge już wytrzymac, jeszcze 5 dni i się dowiem czy jest ciąża czy nie ma.. Ale tak sobie myśle, na teście ciążowym Quick Vue pisze że można go już zrobic 3 dni przed @. Warto czy nie ma to sensu i czekac do @?

Ja robiam 4 dni przed spodziewana @ ale podobno najlepiej robic w dzien @ albo dzien po z samego rana

[QUOTE=zoskasamoska;324100 73]Łzy mi się cisną do oczu jak widzę co odwala ten TŻ..

Jestesmy w domu od czwartku. TŻ przyjechał w piatek wieczorem i juz wtedy wyszedł , bo musiał komuś pomóc. Wrócił po kilku glebszych. Wczoraj tez jezdził cały dzien gdzies, bo go gdzies potrzebuja. Dzis piwo po piwie pije, bo non stop nas ktos odwiedza, az juz mam dosyc tych odwiedzin. Pojechał kogos odwiezc , 200 m maja do domu, ale on musi ich odwiezc oczywiscie i juz go nie ma pol godziny. Małej na ręce nie chce brać, bo sie boi. Tylko mu w głowie picie i kumple...[/QUOTET]

Przykro mi ze Wam sie nie uklada A Twoj TZet zdecydowanie przegina ja bym wrocila do mamy.

Napisane przez sweetthings

Cześć Dziewczyny !
czy dobrze trafiłam,szukam wątku o odchudzaniu po porodzie?
Nie wiem dlaczego wyskoczył mi wasz wątek
Wiem,jedno się zgadza- też jestem młodą,świeżo upieczoną (nie całe 3 tygodnie) Mamą,wiek 22 lata

pozdrawiam

Witaj
Nie dokonca o odchudzaniu ale czesto ten temat jest poruszany


aguu00 - maly w avku wygada super

Witajcie
I po weekendzie padam wogole nie odpoczelam , dobrze ze jutro wolne to bede sie byczyc Zamowilismy dzisiaj lozeczko , komode i materac Do 2 tyg powinny juz byc Aaa i nie mieli tego koloru wozka co chcemy takze musze do innego sklepu jutro jechac.

[zoskasamoska]

była dzis u mnie położna a 1wszej wizycie, ale taka jakaś niemiła. Ani sie nie usmiechnęła. Tak szybko nawijała jakby chciala to juz miec wszystko za sobą :/

[Patiisia]

Żabciu bądź w gotowości, niedługo będzie trzeba zakładać część VII naszego wątku (btw, nie wiem jak to możliwe, ale teraz tak patrzę, że jestem na tym wątku już przez 3 części, i część VII to będzie moja 4 )

Napisane przez zoskasamoska

była dzis u mnie położna a 1wszej wizycie, ale taka jakaś niemiła. Ani sie nie usmiechnęła. Tak szybko nawijała jakby chciala to juz miec wszystko za sobą :/

Moja położna na szczęście była w porządku. no ale nigdy człowiek nie wie na kogo trafi..

[aguu00]

Pati, to całkiem sporo

Żabciu,
fajnie się kompletuje takie rzeczy jak łóżeczko itp. rozkładanie tego sprawia dużą przyjemność no mi sprawiło znaczy się

Zosiu, walić ją, poprzychodzi tydzień a później jej nie zobaczysz.. poza tym też bądź nie miła albo zapytaj czemu taka jest.

sobie poćwiczyłam i teraz coś czuje że będę mieć zakwasy na brzuchu w końcu przez ostatni czas moje mięśnie nie były używane

[Patiisia]

Napisane przez aguu00

sobie poćwiczyłam i teraz coś czuje że będę mieć zakwasy na brzuchu w końcu przez ostatni czas moje mięśnie nie były używane

Ćwiczyłaś dziś learn&burn? Ja potem będę robić fire 30 class, już się nie mogę doczekać

[aguu00]

Pati, tak jak oglądałam na początku to myślę że nie to nic łatwizna itp. ale jak się nie ćwiczy to masakra. ;x Ja tak sobie myślę że teraz przez 3 tyg. będę robić to plus jakieś dodatkowe pózniej jadę do Pl i po powrocie dołożę sobie jeszcze basen i myślę że mi starczy

w ogóle to zastanawiam sie właśnie nad tym żeby puść z mały muszę się dowiedzieć czy maja takie zajęcia dla małych dzieci itp. wasze maluchy też kochają wodę?

[Karo89]

Zosia przykro mi, że po raz kolejny zawiodła się na Tżcie.
Ja bym na Twoim miejscu wyniosła się do mamy... skoro powiedziała Ci, że Ci pomoże, to ja bym skorzystała w takiej sytuacji z jej pomocy.

Wydaje mi się, że skoro nie zmienił się do tej pory, to wątpliwe jest to, że się zmieni i w końcu zrozumie, że krzywdzi Ciebie i teraz Wasze dziecko.

Napisane przez muffinka90

Filip dzisiaj rano odkryl swoje nozki, boski widok

ale to musi cudnie wyglądać

Aguu ale masz przystojniachę super avatarek. aż córa mi zaczęła w brzuszku fikać


Hej.
ja chora, byłam u lekarza, dostałam jakieś syropy i witaminy, i będę się kurować.

[siacha_ck]

Zosiu przykro mi, że Tż-et tak postępuje i że narodziny dziecka nic w nim nie zmieniły. Na Twoim miejscu przeprowadziłabym się do mamy

Dziewczyny cudowne są Wasze dzieciaczki

Jutro ma przyjść do nas położna środowiskowa i powiedziała Tż-towi żebym przygotowała sobie pytania jakie chcę jej zadać. Ja kompletnie nie wiem o co mogę ją zapytać

[zaaaabcia]

Napisane przez Patiisia

Żabciu bądź w gotowości, niedługo będzie trzeba zakładać część VII naszego wątku (btw, nie wiem jak to możliwe, ale teraz tak patrzę, że jestem na tym wątku już przez 3 części, i część VII to będzie moja 4 )
..

Jestem jestem Zadna dziewczyna nie podala propozycji na nowy tytul wiec narazie zostajemy przy tym Wow jestes od poczatku

Napisane przez aguu00

Żabciu,
fajnie się kompletuje takie rzeczy jak łóżeczko itp. rozkładanie tego sprawia dużą przyjemność no mi sprawiło znaczy się

Tylko wczesniej musimy wymalowac pokoj a jeszcze nawet koloru nie wybralismy

Napisane przez Karo89

Hej.
ja chora, byłam u lekarza, dostałam jakieś syropy i witaminy, i będę się kurować.

kuruj sie kuruj kochana

[zoskasamoska]

Ah nie chce Wam sie tu zalic na okrągło, ale juz wymiękam, nie mam siły do tego człowieka i cały czas mi sie płakać chce jak widzę co on robi.

Jutro jedziemy do USC, mała będzie miała naziwsko po mnie , tak powiedziałam i tak będzie, ale mam pytanie, może sie orientujecie. TŻ będzie uznany jako ojciec , czy młoda w takim razie bedzie miala po nim pochodzenie jesli naziwsko bedzie miała po mnie? Jak to jest ?

Tak samo jesli bedzie miala naziwsko po mnie czy moze byc w przyszłosci ubezpieczona u TŻta?

[martynka89]

Napisane przez aguu00

[B]

Martynka, możliwe że masz rację chociaż Zosi może być TYM jednym na milion który się zmieni.

Owszem moglby gdyby wykazal jakakolwiek inicjatywe a z tego, co opisuje zoska jego zachowanie sie nie zmienilo wiec najpewniej juz tak zostanie.

Napisane przez Patiisia

Zgadzam się z Tobą, ale nie w każdym przypadku tak musi być. Mój tż po porodzie zupełnie się zmienił, i stał się nie tylko świetnym ojcem, ale też o wiele lepszym partnerem. Zrozumiał większość swoich błędów i widzę po nim że na prawdę chce się dla mnie i małego zmienić. Póki co jest dobrze, mam nadzieję że za np. rok będę mogła powiedzieć o nim to samo. Gdyby jednak mój tż wrócił do dawnego zachowania, to nie wahałabym się ani chwili dłużej, i zakończyłabym ten związek czym prędzej To że mamy wspólne dziecko i po zerwaniu miałabym mieć gorsze warunki mieszkaniowe i finansowe (bla bla bla) nie miałoby znaczenia, bo co z tego skoro byłabym nieszczęśliwa trwając przy tż-cie, (a z czasem nieszczęśliwy byłby także Filipek). Tu powinnaś przede wszystkim patrzeć na dobro dziecka. Lilka na pewno nie będzie szczęśliwa mając tatusia, którego praktycznie w ogóle nie ma w domu, a jak już jest to pod wpływem alkoholu.. To nie jest szczęśliwa i kochająca się rodzina A o lepszego partnera nigdy nie jest za późno!

Dokladnie o to mi chodzi, ze jak facet po porodzie pokaze, ze chce sie zmienic to oczywiscie jest nadzieja i szansa, ze bedzie lepiej ale jak nie widac zadnej poprawy, to niestety, ale facet sie nie zmieni. Moze za kilka lat tylko nie warto tyle czekac bo zoska nerwy straci przez tyle czasu a dziecko bedzie sie wychowywalo z patologicznym ojcem.

Napisane przez muffinka90

zoska wracaj do domu, moze go to ruszy, po co masz byc tam sama i sie denerwowac, Lilka czuje, jak jestes zestresowana

aguu ale Nikos wyrosl, piekny jest

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

Filip dzisiaj rano odkryl swoje nozki, boski widok

Ehh juz nie pamietam kiedy dla mnie to byl boski widok
Na dzien dzisiejszy jej "odkrycie" doprowadza mnie do szewskiej pasji. Mala srednio co 2 minuty sciaga skarpety a jak zaloze jej rajstopy, to naciaga nogawki i tez musze co chwile poprawiac. Juz nie mam do tego sily bo nawet podczas obierania ziemniakow musze robic przerwe na ubranie skarpet

zoska skoro bedzie uznany jako ojciec, to nie wazne po kim dziecko ma nazwisko. Nawet mezczyzna biorac slub moze przejac nazwisko po kobiecie i nic sie w tym przypadku nie zmienia. To tylko nazwisko. Nie wazne czy ma Twoje czy jego, tak samo Tobie w niczym nie pomoze, to ze mala bedzie miala twoje nazwisko, nie bedziesz miala z tego tytulu wiekszych praw.

[agnesuk]

hejka

Napisane przez aguu00

Agnes, jak patrzyłam na te ćwiczenia to są dość wolne ale dobre jest to że jest tam pokazane jak wszystko robić itp. ;x bo na początku trudno się połapać z niektórymi. co do ząbków to mi się znów zaczyna od wczoraj w sumie ;< mam nadzieje że ten wyjdzie szybciej ;x


normalnie teraz patrzę w kalendarz i za 5 dni mały będzie miał 5 miesięcy kurcze bez kitu tak to szybko zleciało że nie wiem.. teraz już wiem i rozumie to że przy dzieciach czas szybko leci.

hehe na razie się wydaje,że są wolne
turbo fire, to już w ogóle jest szybka akcja

już 5? cholerka...ale zleciało.

Napisane przez zoskasamoska

była dzis u mnie położna a 1wszej wizycie, ale taka jakaś niemiła. Ani sie nie usmiechnęła. Tak szybko nawijała jakby chciala to juz miec wszystko za sobą :/

u mnie też była taka położna... przyszła jak za karę.

Napisane przez aguu00

w ogóle to zastanawiam sie właśnie nad tym żeby puść z mały muszę się dowiedzieć czy maja takie zajęcia dla małych dzieci itp. wasze maluchy też kochają wodę?

też nad tym myślałam
Oli kocha wodę

Napisane przez Karo89

ja chora, byłam u lekarza, dostałam jakieś syropy i witaminy, i będę się kurować.

ojj... zdrowiej

[aguu00]

Agnes, a powiedz mi jakie widzisz efekty ? oglądałam na youtube i widze ze po tych cwiczeniach mozna fajcie sobie wyrobic itp ale co Ty bys powiedziala zwlaszcza ze w sumie juz konczysz jestes zadowolona ?

Karo,

Żabciu, a masz już jakieś pomysły co do koloru? w sumie to masz jeszcze czas ^^

Zosiu, Jak mu się to nie spodoba to może się starać ale to już sądownie ( czy jakoś tak) żeby dziecko miało jego nazwisko ale nie musi. Tak jak mówi Martynka to tylko nazwisko w sumie to dobrze że nie chcesz dawać jego nazwiska skoro tak się zachowuje.

Ja w przyszłym tygodniu jak dobrze pójdzie składam pozew pytanie tylko ile będzie się to ciągnąć ale ważne że będę miała już to po części załatwione..

[muffinka90]

aguu to trzymam kciuki

martynko to widze, ze duzo jeszcze przede mna

a ja dzisiaj bylam na spacerku z dziewczyna poznana na wizazu fajnie bylo, tylko wszystkie gnaty mnie bola, bo lazilysmy ze ponad 2 godziny, a w parku takie bloto, ze moj wozek ledwo sie toczyl

[delilahinsomnia]

Napisane przez agnesuk

hejka

hehe na razie się wydaje,że są wolne
turbo fire, to już w ogóle jest szybka akcja

Są jakieś efekty po turbo fire? Ja tylko brazillian butt i a6w i działa!

ps. chyba mnie 'rozerwie' i jutro testuje @ w czwartek i tak się wlaśnie czuje jakby miała przyjsc

[zaaaabcia]

Napisane przez aguu00

Żabciu, a masz już jakieś pomysły co do koloru? w sumie to masz jeszcze czas ^^

Ja w przyszłym tygodniu jak dobrze pójdzie składam pozew pytanie tylko ile będzie się to ciągnąć ale ważne że będę miała już to po części załatwione..

Kolory pokoju malego?

Trzymam kciuki za pozew

Napisane przez muffinka90

a ja dzisiaj bylam na spacerku z dziewczyna poznana na wizazu fajnie bylo, tylko wszystkie gnaty mnie bola, bo lazilysmy ze ponad 2 godziny, a w parku takie bloto, ze moj wozek ledwo sie toczyl

Fajnie ze wypad sie udal

Napisane przez delilahinsomnia

ps. chyba mnie 'rozerwie' i jutro testuje @ w czwartek i tak się wlaśnie czuje jakby miała przyjsc

Trzymam kciuki za pozytywny wynik