Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r. - Strona 78 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-02-20, 18:44   #2311
stalowamagnolia
Wtajemniczenie
 
Avatar stalowamagnolia
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 2 152
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Hej Mamuśki!

la'Mbria, zoffka, Wszystkiego Najlepszego dla Waszych Roczniaków! Dużo zdrówka, uśmiechu i radości na co dzień!

Marcel pięknie przespał noc, ale za to ja nie mogłam spać Miałam nudności, zawroty głowy, raz robiło mi się zimno, drugim razem gorąco. Ledwo żyję, nic dziś nie jadłam...byłam u lekarza i w sumie nic konkretnego się niedowiedziałam, kazała mi łykać magnez+B6 i tran, a no i kazała mi zrobić badanie krwi. Zapytała czy czasem w ciąży nie jestem, na to ja "broń Boże"
...nie no, nie jestem, chyba
__________________
Marcelek
ur. 31. 01. 2011r.


stalowamagnolia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-20, 20:35   #2312
maaadi
Raczkowanie
 
Avatar maaadi
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: G-dz
Wiadomości: 390
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

ja tak tylko na chwile z życzeniami dla solenizantów
Zosia, Leon 100 lat

postaram sie napisac wiecej jutro
buziaki!!
__________________
żeby być kimś, trzeba być sobą...

_________________________ _____________

moja wymianka:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=69797396


maaadi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-20, 21:16   #2313
palinka0489
Raczkowanie
 
Avatar palinka0489
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 249
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Wszystkiego NAJ dla Roczniaków

Co do jedzenia na obiad to Kuba je ze słoiczków tylko zupki krupnik i rosół a tak to to co my czyli np rosół, krupnik, barszcz czerwony, zalewajke, taka warzywna z mrożonek, sos z ziemniakami, pomidorówke, zacierkową, nawet kurczaka pieczonego mu daje coś tam pewnie jeszcze jadł tyle że ja mu miksuje jeszcze troche bo mu sie gryźć nie chce jak my nie jemy czegoś co on może, to daje mu ze słoiczka albo mama mu gotuje np na udku zupke z kaszą manna i wtedy z mieskiem ma na dwa dni, jeszcze tylko musze mu rybę dać bo narazie tylko parę razy jadł. Jajek też nie chce, ani na miękko ani jajecznicy, mama mu do zupki wbija i tak przemycamy. Ogólnie nie jest niejadkiem, śmiejemy się z niego że chodzi i żebrze bo nie może znieść jak ktoś coś je tylko trzeba mu dać, chociażby troche chleba, wczoraj mi wszamał całą parówkę
My się chyba jutro zapiszemy się na szczepienie bo katar miał wcześniej a teraz mu przeszło z tydzień temu
Stalowa a może jednak JESTEŚ nawiasem mówiąc wiecie że ja o ciaży dowiedziałam się w czwartym miesiącu? normalnie powinnam na discovery wystąpić
Miłej nocy
palinka0489 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-20, 21:46   #2314
magda-lenka*
Raczkowanie
 
Avatar magda-lenka*
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 455
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Hej

Sto lat dla roczniaków

Odkąd zaczęłam ferie mała wstaje codziennie o 7 rano Dotąd wstawała o 8, albo jeszcze później.

Obiadki - nasza je przeważnie ziemniaczki,warzywa i mięsko gotowane, ryż+warzywa+mięsko, ziemniaki+jajecznica+brok uły, rosołek+mięsko, ryba+ziemniaki+warzywa, naleśników nie lubi, za makaronem nie przepada. Warzywa najczęściej mrożone, marchewkę i białą pietruszkę mam jeszcze świeżą od rodziców (z tzw. "kopca"). Czasami dostanie po prostu słoik Bobovity

chodzenie - nasza chodzi od niedawna, ale raczej jej nie asekurujemy. Idzie, upada na pupę, albo na "cztery" podnosi się i bez płaczu idzie dalej. Na kanapę wejdzie prawie samodzielnie (na fotele wchodzi całkowicie samodzielnie), pozwalamy jej po niej chodzić (delikatnie asekurujemy), schodzi sama bez pomocy. Sama wchodzi także na czworakach po schodach - tu oczywiście obowiązkowo asekurujemy

zabezpieczenia - nasza szuflad na razie nie otwiera, ciężko je otworzyć akurat (są duże i ciężkie), ale otwiera duże szafy przesuwne np. do garderoby i wyciąga buty Nie wiem, czy do tego typu szaf też są jakieś zabezpieczenia?

ząbkowanie - wreszcie wyszły małej dolne "czwórki". Ma wszystkie "jedynki, dwójki, dwie czwórki dolne, a górne już też niedługo całkowicie się pokażą. "trójek" brak Czyli 10 - no, prawie 12

ulubiona zabawka - pchacz, szczeniaczek uczniaczek i książki. Nasza mała wprost uwielbia książeczki
__________________
CÓRUNIA http://suwaczki.maluchy.pl/li-53002.png
magda-lenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-21, 07:28   #2315
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Palinka, jak to u Ciebie było z tym stwierdzeniem ciąży? Nie miałaś żadnych objawów?

Co do obiadów, moja je słoiki jeszcze. I z talerza, gdy coś jemy.

Na kanapie asekuruję ją obowiązkowo, bo się rzuca do tyłu Muszę jeszcze dokupić jakieś zabezpieczenia. Generalnie pobawić się sama lubi i potrafi, jedynie nalega, żeby opowiedzieć jej książeczki Podobnie, jak u Magda-lenki, to jej ulubione "zabawki".
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-21, 07:53   #2316
stalowamagnolia
Wtajemniczenie
 
Avatar stalowamagnolia
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 2 152
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Dziewczyny, Marcel też uwielbia książeczki, łapie za nie jak tylko otworzy oczy, jak Mu narzucam zabawek i obok położę książki to na zabawki nawet nie spojrzy

palinka, nie - to nie możliwe, te nudności powtarzają mi się od dawna, także jakbym była w ciąży musiałabym już urodzić
Jestem w szoku, że tak późno dowiedziałaś się o ciąży, jak to się stało? Nie miałaś żadnych objawów?
Jeśli chodzi o jedzenie Marcel ma podobne upodobania co Twój Kuba, uwielbia pieczone mięsko, też daję Mu na razie tylko kurczaka, gardzi jajecznicą i wsuwa parówki aż Mu się uszy trzęsą hihi

Ja tu sobie gadu gadu, a Marcel o mały włos nie zjadł plakatu z drzwi od pokoju wuja
__________________
Marcelek
ur. 31. 01. 2011r.


stalowamagnolia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-21, 08:27   #2317
magda-lenka*
Raczkowanie
 
Avatar magda-lenka*
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 455
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Hej

Próbowałam dać małej parówkę, ale nie chciała U nas w "Zetce" są parówki Helenki z 100% wieprzowiny. Dajecie te parówki ze skórką, czy bez? U mnie w rodzinie wszystkie dzieciaki jedzą parówki bez skórki...

PS. Nasza mała też, by najlepiej wszystko do buzi wkładała...myślałam, że ten etap ma już za sobą,a tu zonk.
__________________
CÓRUNIA http://suwaczki.maluchy.pl/li-53002.png

Edytowane przez magda-lenka*
Czas edycji: 2012-02-21 o 08:28
magda-lenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-21, 08:57   #2318
Layla79
Zakorzenienie
 
Avatar Layla79
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

właściwie to moja też lubi parówki - a jakie jej dajecie?
słyszałam, że wszyscy dają cielęce. ja raz dałam jedynkę. a może kupować te dla dzieci?
raz dałam plasterek krakowskiej - i trochę się przestraszyłam, bo się zadławiła, chciała cały połknąć. więc już jej nie daję twardszych wędlin. ale np. ser żółty, to sama gryzie i nie ma problemu.

widzę, że Wasze dzieci też żebrzą przy stole. moja się nie odczepi, dopóki czegoś jej nie dam, inaczej stoi i płacze
Layla79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-21, 09:13   #2319
Miszi
Raczkowanie
 
Avatar Miszi
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 438
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Wszystkiego najlepszego dla Roczniakow

Palinka jak bylam w ciazy z Tomusiem to od razu wiedzialam, ze jestem w ciazy (brak okresu), natomiast teraz jak odkrylam, ze jestem w ciazy to byla koncowka 3-g0 miesiaca i bylam w szoku. Przez 2 dni mnie cos mulilo i tyle, myslalam ze pewnie cos zjadlam i to dlatego, ale zrobilam test i wyszedl pozytywny....

Moj maluch tez uwielbia parowki, tz nie jest z tego zadowolony bo mowi, ze to samo swinstwo (wiem o tym), ale jak my jemy to on tez chce i widac, ze mu strasznie smakuja.
Miszi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-21, 09:54   #2320
palinka0489
Raczkowanie
 
Avatar palinka0489
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 249
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

No z tą moją ciążą było tak że ja miałam bardzo nieregularny okres, coś tam mi wyszło wcześniej w cytologii że ginka mi powiedziała że to przez to mam nieregularnie i moge tabletkami wyrównać, ale wtedy nie chciałam. Więc brak okresu mnie nie zastanowił bo i tak normalnie miałam czasami co 3-4 miesiące więc to nie był objaw żaden no a reszta może nie uwierzycie ale nic nie czułam, w tym czasie w lato miałam remont i malowanie i szafki przenosiłam, dywany trzepałam, okna myłam i nic, ani razu się źle nie poczułam ani nie było mi niedobrze. Nawet nic nie przytyłam potem jak się nad tym zastanawiałam to np przypomniało mi się że sikałam często no ale to było lato a ja bardzo dużo zawsze pije więc nawet się nie zastanowiłam nad tym. No i tak wyszło, potem to już podejrzewałam coś no i tak wyszło, zrobiłam test, dwie kreski, odrazu do lekarza i w sumie jakies dwa tygodnie potem czy troche więcej miałam usg i zaraz płeć znałam Wszyscy się śmiali ze mnie że byłam w ciąży tylko 4 miesiące
palinka0489 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-21, 10:17   #2321
stalowamagnolia
Wtajemniczenie
 
Avatar stalowamagnolia
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 2 152
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Cytat:
Napisane przez palinka0489 Pokaż wiadomość
No z tą moją ciążą było tak że ja miałam bardzo nieregularny okres, coś tam mi wyszło wcześniej w cytologii że ginka mi powiedziała że to przez to mam nieregularnie i moge tabletkami wyrównać, ale wtedy nie chciałam. Więc brak okresu mnie nie zastanowił bo i tak normalnie miałam czasami co 3-4 miesiące więc to nie był objaw żaden no a reszta może nie uwierzycie ale nic nie czułam, w tym czasie w lato miałam remont i malowanie i szafki przenosiłam, dywany trzepałam, okna myłam i nic, ani razu się źle nie poczułam ani nie było mi niedobrze. Nawet nic nie przytyłam potem jak się nad tym zastanawiałam to np przypomniało mi się że sikałam często no ale to było lato a ja bardzo dużo zawsze pije więc nawet się nie zastanowiłam nad tym. No i tak wyszło, potem to już podejrzewałam coś no i tak wyszło, zrobiłam test, dwie kreski, odrazu do lekarza i w sumie jakies dwa tygodnie potem czy troche więcej miałam usg i zaraz płeć znałam Wszyscy się śmiali ze mnie że byłam w ciąży tylko 4 miesiące
hehe, dobre

Parówki, my kupujemy w Lidlu takie w słoiku drobiowe (mają 70% mięsa), ostatnio też kupiłam na próbę w "Kozich Głowach" (pewnie nie u wszystkich jest ten sklep) też drobiowe, ale 69% mięsa - mała różnica, ale w smaku wydają mi się o wiele lepsze niż te "słoikowe".
__________________
Marcelek
ur. 31. 01. 2011r.


stalowamagnolia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-02-21, 10:24   #2322
Justine1988
Zadomowienie
 
Avatar Justine1988
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 496
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Hej mamusie. Dawno nie zaglądałam do Was. postaram się co nieco nadrobić.

Najlepsze życzenia dla wszystkich roczniaków.

U nas powoli zaczynają się przygotowania do roczku. Wczoraj zrobilismy wieeelkie zakupy a od środy zacznę sobie szykowac potrawy. Przekładamy roczek z piatku na sobote, zeględu na tesciowa , bo w piatek pracuje.
Dekoracje już przyszły i na torta i dekoracje pokojuPrezentacja multimedialna ze zdjeciami od urodzenia do teraz Nadii gotowa, wczoraj skonczyłam;-)Nie mogę doczekać się pierwszej imprezki urodzinowej mojego dziecka.

Paulinka tez się zdziwiłam, że tak późno dowiedziałaś się o ciązy.Chociaz męża kuzybka podobno dopiero w 5 miesiacu sie dowiedziała...bynajmniej tak twierdzi.

chodzenie Nadia chodzi samodzielnie od 5 lutego, teraz to juz powoli biegać zaczyna;-)Tez nie chodzę za nia krok w krok. ja zauwazyłam, że Nadia sztuke upadania opanowała do perfekcji i jestem spokojniejsza. Jak leci to upada na pupke albo na raczki. Poza tym bardzo ładnie juz łapie równowage, radzi z tym sobie swietnie.

obiadki ja słoiczków juz raczej nie podaje. Tylko w wyjatkowych sytuacjach jak np nam na obiad gotuje coś cięzkiego. A Tak ogólnie to Nadia jez Nami.
__________________

Nasze marzenie się spełniło JESTEŚMY RODZICAMI

24.02.2011 r.
dzień narodzin naszej córeczki

Nadia:
http://www.suwaczek.pl/cache/7ac096c94e.png
Justine1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-21, 10:27   #2323
stalowamagnolia
Wtajemniczenie
 
Avatar stalowamagnolia
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 2 152
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Odnośnie asekurowania, myślę, że nasze dzieci są za małe, aby "uczyć się na własnych błędach", są zbyt szybkie i nie zastanawiają się nad tym czy np. jak się przechylą to spadną w kanapy, więc takie gadanie, że jak się rąbnie to się na przyszłość nauczy to dla mnie (bez obrazy) bzdury...Uważam, że naszym obowiązkiem jest czuwanie nad dziećmi i pilnowanie, żeby nie stała im się ŻADNA KRZYWDA.
Dla przykładu, synek mojej kuzynki pod Jej nieuwagę wślizgnął się do łazienki, złapał za dezodorant i psiknął sobie prosto w oczy, darł się w niebo głosy. Po jakimś czasie znów wszedł do łazienki, ale tym razem kuzynka była czujna i poszła za nim, a on co pierwsze zrobił? - chwycił za dezodorant. To chyba dużo wyjaśnia.
__________________
Marcelek
ur. 31. 01. 2011r.



Edytowane przez stalowamagnolia
Czas edycji: 2012-02-21 o 10:30
stalowamagnolia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-21, 10:37   #2324
stalowamagnolia
Wtajemniczenie
 
Avatar stalowamagnolia
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 2 152
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Kiedyś obiecany Marcello na jeździku
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 1.jpg (107,7 KB, 26 załadowań)
__________________
Marcelek
ur. 31. 01. 2011r.


stalowamagnolia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-21, 10:48   #2325
Patrilla
Zakorzenienie
 
Avatar Patrilla
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
Arrow Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Stalowa nawet 4 latek nie wie wszystkiego trzeba tłumaczyć, ale wypadków się nie uniknie i nie obroni przed całym złem świata, a moim zdaniem nadmierna ochropna daje w późniejszym życiu odwrotne efekty ... ale jakoś nie widzę by któraś z nas była super przewrażliwiona

Cytat:
Moj maluch tez uwielbia parowki, tz nie jest z tego zadowolony bo mowi, ze to samo swinstwo (wiem o tym), ale jak my jemy to on tez chce i widac, ze mu strasznie smakuja.
Miszi nie do końca średniej jakości wędliny mają tyle mięsa co dobre parówki 70% mięsa w parówkach to nie ma szynka z kurczaka proście o czytanie składów to zobaczycie
mam doła dziś Bruno daje mi w kość ...
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011'
Patrilla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-21, 10:56   #2326
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

hej dziewuszki!
dzięki za życzenia
przyznaję się bez bicia- wczoraj nie świętowaliśmy wcale
ja ściągnęlam sobie książkę na kompa i calą przeczytałam (siedziałam do 2 w nocy- głupia baba!)
TŻ musiał jakiś zaległy projekt zrobić, młody usnął wcześnie...i tyle było jego urodzin.
Co gorsza-wcale nie mam nastroju ani ochoty na organizowanie imprezy urodzinowej.
Moja mama wczoraj nawet nie zadzwonila z życzeniami dla Leona, tak więc śmiało mogę powiedzieć, że jest z nią gorzej niż gdy ją ostatnio widziałam (czyli na Boże Narodzenie)
A już wtedy nie bylo z nią dobrze
Sama nie wiem jak się zachowywać w stosunku do niej i jej głupich fochów...reszta rodzinki- bez zarzutu zadzwoniła z życzeniami (każdy od siebie), tylko własna matka "zapomniała'.
Stwierdziliśmy wczoraj z TŻem, że nie będziemy więcej wyciągać do niej ręki- 4razy zapraszałam na urodziny Leona(raz osobiście i 3 x telefonicznie), niezliczoną ilość razy zapraszaliśmy do nas w odwiedziny "bez okazji"- nigdy nie może, nie ma czasu itp. A potem gada głupoty, że ją od dziecka próbujemy izolować, bo my do nich nie przyjeżdzamy.
Stwierdziłam, że nawet jak pojedziemy do rodzinnej miejscowości w odwiedziny, to pójdziemy tylko do mojej cioci i jeśli mama zeche się z nami spotkać, to u cioci- do mamy do domu nie będziemy chodzić (trochę to gówniarskie, ale nie chcę do niej iść do domu ze względu na to, że ona do nas nie zamierza przyjechać, chociaż nawet jeszcze mieszkania nie widziała odkąd je kupiliśmy).
Sama nie wiem czy dobrze robię tak oddalając się od własnej matki, ale już nie mam siły na jej zmiany nastrojów i humorki (jak ma dobry humor- to jestem kochaną córusią a Leon- najukochańszym wnusiem, ona tęskni, chce do Leona przyjechać, ale nie może, nich go przywiozę bo ona uschnie z tęsknoty za wnusiem-kupuje mu wtedy dosłownie tony prezentów i ubranek, dzwoni codziennie, interesuje się i jest naprawdę superbabcią..... jak ma zły humor- to ja jestem beznadziejną dziewuchą, prostaczką, gówniarzem, idiotką, moje dziecko ma przeze mnie zmarnowane dzieciństwo i powinni mi je odebrać bo się na matkę nie nadaję!Oczywiście wtedy dzwoni raz na miesiąc- przypomnieć mi, że nadal przychodzi do mnie jakaś poczta mimo że z nimi nie mieszkam- przy okazji zawsze znajdzie powód żeby się ze mną pokłócić i totalnie mnie zdołować) Dodam tylko, ze jej humorki zmieniają się z godziny na godzinę, wiec nigdy nie wiadomo kim jestem dla niej w danym momencie i kim będę np. za godzinę.
Przez całą moją ciążę- miala długi okres bycia "superbabcią", potem wytrzymala jeszcze z półtora miesiąca i zaczęły się jazdy i trawają tak do tej pory z różnym nasileniem.
Sorki za te "gorzkie żale", ale naprawdę ciężko mi wytrzymać z jej zachowaniem, z drugiej strony- to jednak matka....
strasznie mnie psychicznie wyniszcza ta sytuacja.
ale już koniec gderania
Lecę trochę ogarnąć mieszkanie zanim się młodzieniec obudzi

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Cytat:
Napisane przez Miszi Pokaż wiadomość
Moj maluch tez uwielbia parowki, tz nie jest z tego zadowolony bo mowi, ze to samo swinstwo (wiem o tym), ale jak my jemy to on tez chce i widac, ze mu strasznie smakuja.
oj ja tez jestem zdania, ze parówy to śmieciowe żarcie...przyznaję- sama czasem mam po prostu ochotę na nie, szczególnie z musztardą tyle, ze ja choruję potem- wiem, ze będzie mi się odbijać, brzucho będe mieć wzdęte...dlatego mimo, ze sama czasem jem, to młodemu kategorycznie odmawiam- ja się sama "truję" bo wiem jaki będzie skutek zjedzenia parówek...młodemu chcę na razie tego oszczędzić
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-21, 11:11   #2327
Layla79
Zakorzenienie
 
Avatar Layla79
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

La'Mbria..
Layla79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-21, 11:29   #2328
Patrilla
Zakorzenienie
 
Avatar Patrilla
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

La Mibra wyrzuć to z siebie jak choć ciut pomoże to najważniejsze. słuchaj czy Twoja mama zawsze taka była, a może to objaw jakiś zaburzeń psychologicznych (nie obruszaj się tylko, ale takie nagłe skrajne zmiany nastroju są zastanawiające)
całusy
La'Mibra jeśli parówki to Jedynki indykpola brzuszek Cię po nich nie powinien boleć
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011'
Patrilla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-21, 11:54   #2329
magda-lenka*
Raczkowanie
 
Avatar magda-lenka*
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 455
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

la'Mbria przytulam mocno

Ona zawsze była taka? W jakim wieku jest twoja mama? Może przechodzi menopauzę? Moja matka też miała różne jazdy i schizy. Teraz bierze leki i jest ok
__________________
CÓRUNIA http://suwaczki.maluchy.pl/li-53002.png
magda-lenka* jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-02-21, 12:28   #2330
zoffka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: P-ń
Wiadomości: 393
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Hej Dziewczyny,

dziękujemy za piękne życzonka

Zosia wzięła książkę i pieniążki, więc myślę, że będą z niej ludzie Imprezkę robimy w niedzielę, moja mama mi pomoże, bo sama nie dałabym rady z tym wszystkim.

jajko - moja nie lubiła jajecznicy, ale od pewnego czasu zaczyna powoli jeść. Robię jej dwa razy w tygodniu na śniadanko jajecznicę z jednego jajka, ale nigdy go do końca nie doje. Do jajecznicy dodaję odrobinę mleka, żeby jajko takie suche nie było. Raz w tygodniu robię jej też lane kluseczki z zupką pomidorową (rosołu nie tknie) i w ten sposób żółtko przemycam. To uwielbia Od dawna już jej niczego nie miksuję, słoiczków też nie daje, choć gotuję jej osobno i słabo przyprawiam. I jak widzi, że jem jakąś kanapkę lub owoc, to otwiera buźkę, żebym jej też dała. I muszę się z nią podzielić A parówek jej nie daję, bo nie bardzo lubi. Kilka razy próbowałam i nigdy połowy nawet nie zjadła.

ulubione zabawki - nie ma takowych, ostatnio uwielbia odkurzacz, laptopa i pralkę, bo fajnie się w środku kręci Poza tym różnego rodzaju kabelki, np. te od ładowarki od telefonu. I uwielbia oglądać buty. Na nogi nadal ich nie założy, nosi skarpety. Zabawkę weźmie na chwilkę, obejrzy i wyrzuci, a takimi domowymi sprzętami pobawi się spokojnie 10-15 minut

la'Mbria może magda-lenka* ma rację i to po prostu menopauza? Trzymaj się dzielnie
zoffka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-21, 12:47   #2331
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

dzięki Dziewczyny!
Patrilla- nie obruszam się sama mam podobne wątpliwości- kiedyś nawet próbowałam delikatnie z mamą o tym porozmawiać (w lepszym okresie), niestety do mamy dotarło tylko to, ze "ja jestem głupia bo próbuję z niej zrobić wariatkę"
Więcej razy już nie zaczepiałam tematu.
Moja mama jest taka od dawna, ale tak jak pisałam- z różnym nasileniem.Ma długie okresy "przyzwoitego" zachowania, wręcz można by powiedziec,że wtedy jest super kobitą, fajną mamą i cudną babcią.
Ale z dnia na dzień moze jej się odmienić, ba! czasem nawet z godziny na godzinę (ostanio w święta tak było- w wigilię było extra, w 1 dzień świąt- poszła ze mną na spacer i wygarnęła mi jaką beznadziejną matką jestem i jak to marnuję własnemu dziecku dzieciństwo, nie dbam o potrzeby Leona bo....chcę go oddać do żłobka!)brzmiało mniej więcej tak- "jak już ci się bobasek znudzi- to mi go oddaj, ja go wychowam, bo umiem, a ty sie na matkę nie nadajesz, nie masz pojęcia o odpowiedzialności i byciu rodzicem, ty jesteś jeszcze gówniarz i powinnaś siedzieć w piaskownicy a nie dziecko obcym ludziom oddawać na wychowanie, bo tobie się zachciewa do pracy wrócić- trzeba było myśleć i dziecka nie robić, a jak już je masz to się wychowaniem zajmij!koleżaneczki i studia to miałaś kiedyś- teraz masz dziecko i zrozum to wreszcie GÓWNIARZU!"
wcześniej urządzała mi też chore jazdy, teraz praktycznie za każdym razem gdy jedziemy do rodziców to wizyta kończy się wielką kłótnią np. jesteśmy na weekend to w sobotę mama jest super i naprawdę mam nadzieję, ze weekend się uda.
W niedzielę zaprasza nas na obiad i np. zaczyna temat Leona i mojego planowanego powrotu do pracy i już wiem, ze będzie awantura.
Nic nie da wczesniejsze wyjście- zadzwoni do mnie i mi nagada, jak nie odbiorę, to nagada mi za tydzień, albo nastepnym razem jak przyjadę
Ja od urodzenia Leona mam to samo niezmienne podejście-gdy będzie miał ok. rok (czyli już teraz) chcę go oddać do żłobka i wrócić na pół etatu.
Potem- od września chcę zacząć się dokształcać(studium które już od 2 lat planuję).
A z czasem (nie mam sprecyzowane kiedy) chcę wrócić na cały etat do pracy.
Moja mama natomiast na początku (gdy byłam w ciąży) twierdziła, że to całkiem przyzwoity pomysł.
Potem- gdy urodziłam, mówiła już, żebym przemyślała sprawę i może ona by się zajęła Leonem (mama nie przejdzie na emeryturę ani rentę, nienawidzi Warszawy i nie chce do nas przyjeżdzać, więc niby jak by się miała dzieckiem zajmować skoro mieszka 150km ode mnie i pracuje na pełny etat!?)
Gdy przytaczałam jej racjonalne argumenty np:
-potrzebuję wrócić do pracy dla własnego rozwoju,
-dla pieniędzy dodatkowych
-dla poczucia niezależności itp
...mama zawsze mnie obwiniała że stawiam swoje dobro ponad dobro dziecka.
Poza tym ona twierdzi,ze skoro jestem tak bardzo nie zainteresowana wychowaniem Leona, że chcę go oddać do żłobka i wrócić do pracy(jakby to jakaś zbrodnia była) to lepiej, zebym jej przywiozła dziecko i zostawiła-ona sobie poradzi z pracą na etat (bardzo absorbującą) i wychowaniem mojego dziecka, a ja niech sobie "dalej baluję i żyję jak studencik"
Powoli uczę się tego, zeby po mnie spływały te jej głupie gadki...no ale wczoraj z TŻem tak pogadaliśmy od serca, ze w sumie to w imię czego my mamy tego słuchać?!
Może lepszym rozwiązaniem będzie odseparowanie się, ochłodzenie kontaktów do totalnego minimum (niewiem życzenia na święta i tyle?!), bo kontakt z moją mamą strasznie nas psychicznie wykańcza.
Szkoda mi tylko Leona, który ma jedną babcię (która też do tych super babć nie należy), nie ma dziadka...miał mieć super-babcię a tu taki klops...nie chcę mu zabierać dziadków, bo mnie wychowywali dziadkowie i wiem jacy są potrzebni w życiu....jeżu ale elaborat stworzyłam sorki babeczki- temat jest kiepski i nie bardzo mam komu się wyżalić bo wstydzę się znajomym przyznać, że mojej mamie na "łeb padło"

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

Cytat:
Napisane przez magda-lenka* Pokaż wiadomość
la'Mbria przytulam mocno

Ona zawsze była taka? W jakim wieku jest twoja mama? Może przechodzi menopauzę? Moja matka też miała różne jazdy i schizy. Teraz bierze leki i jest ok
dziękuję * babeczki jesteście kochane
Zawsze może nie, ale już dłuuuugo za długo (nie wiem z 5-7 lat).
Też miałam nadzieję że to menopauza, mama ma 50 lat i twierdzi że menopauzę juz przeszła, a co do leków to "niech się odwalę i nie robię z niej wariatki"

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

Cytat:
Napisane przez zoffka Pokaż wiadomość
Zosia wzięła książkę i pieniążki, więc myślę, że będą z niej ludzie
ulubione zabawki - nie ma takowych, ostatnio uwielbia odkurzacz, laptopa i pralkę, bo fajnie się w środku kręci Poza tym różnego rodzaju kabelki, np. te od ładowarki od telefonu. I uwielbia oglądać buty. Na nogi nadal ich nie założy, nosi skarpety. Zabawkę weźmie na chwilkę, obejrzy i wyrzuci, a takimi domowymi sprzętami pobawi się spokojnie 10-15 minut
oj będą ludzie, będą
co do zabawek- Leon to samo- jest odkurzacz-jest zabawa
poza tym z ulubionych zabawek Leona:
-Kotoś(bo pozwala na wszystko i tylko czasem łapką pacnie, ale bez pazurków- co wprawia go w zachwyt i zawsze aż piszczy z radości gdy kot na niego łapę podnosi)
-GburKot (bo miauczy i syczy gdy się go ciągnie za futro) i można go okładac tluczkiem
-Warzywa zabawkowe z IKEI+ garnek+ plastikowe chochelki- Leon gotuje i daje nam wszystkim spróbować, kotom też lub wymiennie- uważa koty za mięsny dodatek do swojej zupy i poluje na nie z tłuczkiem
-tłuczek, wałek i chochla- cały czas w domu nosi któreś ze sobą i ogryza trzonki
-magnetyczne klocki- super prezent, który według Leona służy do gotowania
Poza tym ostatnio nauczył się dzielić swoimi posiłkami i smoczkiem i chodzi po domu i rozdaje ciastka kotom, a mi i TŻowi- wciska smoczki do buzi
gdy je w krzesłku mówi 'am am i pokazuje żebym sobie wzięła, albo żebym dała TŻowi/kotosiowi"
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-21, 13:15   #2332
Karola82
Rozeznanie
 
Avatar Karola82
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 766
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

No cóż...chyba już nie nadrobię wcześniejszych dwóch stron

.... ale za to chciałam ogłosić wszem i wobec, że 12 lutego w niedzielę pożegnałam się definitywnie z karmieniem piersią Julii O dziwo poszło gładko. Od tego czasu już 4 razy w nocy Julia przespała całą noc nawet od 20.00 do 7.00 W ogóle nie żałuję, specjalnie wzięłam kilka dni wolnego by przeprowadzić akcję butelka

Do tego wczoraj przebiła się prawa górna dwójka - to nasz 5. ząbek

Mała zaczyna sama chodzić. Robi kilka kroczków, potem mały balans ciałem i przykucnięcie w celu utrzymania równowagi, po czym rusza dalej

Asekuracja ja staram się być w pobliżu J. jak robi niebezpieczne akrobacje to tylko obserwuje żeby ją jakby co chwycić. Moja teściowa za to masakra...też się trzęsie nad małą jak osika, nic jej nie wolno bo wszystko jest niebezpieczne, przeżywa i ciągle ją podtrzymuje A gdy jesteśmy obie przy dziecku to ja pozwalam J. na swobodę a ona przeżywa siedząc obok i nie mogąc zareagować (no bo przecież ja się zajmuję dzieckiem) i łapie się za głowę, wzdycha, krzyczy uwaga a ja mam tym większą radochę i nie reaguje na wyczyny córki

Parówki J. jadła takie ze słoiczka tzn. próbowała dla niemowląt co malusi słoiczek a 4 zł -smakują jak wióry
Wczoraj kupiłam w Biedronce drobiowe parówki chyba 89 % mięsa jeszcze nie dawałam małej.
Problem polega na tym, że ma tylko 4 przednie zęby (dwa na dole i dwa na górze) i nie ma czym gryźć a chętnie bym jej już wszystko dawała a tak to trzeba mielić, ścierać na tarce itc.

Spóźnione życzonka dla Zosi i Leona

Stalowamagnolia łysolek z Twoje Marcello A ja ciągle patrzę na Twoje zdjęcie z Avatara i taki się mały wydaje

l'Ambria współczuję stosunków z mamą ja też bym odcięła się chyba... ale może to po prostu hormony, nie koniecznie choroba psychiczna lub menopauza. Na "starość" kobiety mają problem z gospodarką hormonalną i tyle

Współczuję wszystkim mieszkającym w jednym mieszkaniu z rodzicami w jednym pokoju..raju...ja bym tak nie dała rady
__________________
Kiedy się ode mnie oddalasz czuję,
że zabierasz ze sobą połowę mnie samej...
Karola82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-21, 13:25   #2333
nenia6
Raczkowanie
 
Avatar nenia6
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 285
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Hej dziewczyny

stalowa, ale masz fajnego blondaska
la'Mbria jak tak czytam o Twojej mamie to kojarzy mi się to z moją babcią, mamą mojej mamy. Tylko, że ona tu już chyba ma taki charakter po prostu. Już z 4 miesiące nie mamy kontaktu. Jak babcia miała dobry humor to przychodziła codziennie, wszystko było super, kawka ciasto, zawsze pieniądze dała jak brakowało, ale nagle jej się coś odwidzi i mówi, że nie będzie przychodzić bo przecież ona ma swój dom i wcale się nie odzywa, na mieście tylko cześć cześć, przykre to... W Wigilie potrafiła nam drzwi nie otworzyć, jak przyszłyśmy z mamą z opłatkiem. Dla mnie to ciężka sytuacja bo babcia sama mieszka, dziadek nie żyje, dwaj bracia mojej mamy mieszkają daleko. Dobrze chociaż, że wciąż pracuje to nie siedzi ciągle sama w domu jak kołek.

Marcel też uwielbia książki, teraz nawet jedną podgryza Często jak zostaje sam w pokoju to siedzi grzecznie i ogląda sobie obrazki, ale jak tylko ktoś wejdzie to koniec. Dlatego zawsze ma kilka książeczek koło siebie, żeby miał się czym zająć jak muszę coś zrobić. Śmiać mi się raz chciało jak weszłam do pokoju, ciemno było a Marcel sobie obrazki oglądał
Co do parówek to ostatnio kupiłam mu te z szynki Sokołowa - 93% mięsa, moim zdaniem pyszne
nenia6 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-02-21, 13:45   #2334
stalowamagnolia
Wtajemniczenie
 
Avatar stalowamagnolia
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 2 152
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

la'Mbria, kurde jak nie "teściowa" Cię dołuje to własna Matka, bardzo współczuję Kobitka ma jazdy tak jak napisałaś i musi się na kimś wyżyć, szkoda tylko, że na najbliższych...Powiedz mi, w którym miejscu TY jesteś złą matką? Jesteś z dzieckiem od roku w domu, nie opuszczasz Go na krok (nie dosłownie oczywiście), dbasz o Niego, pielęgnujesz...Jesteś zła, bo chcesz Go posłać do Żłobka? Robią to miliardy kobiet! Czyli, że co? - wszystkie są złymi matkami? Nonsens

Hehe, młody jest łysawy tylko na przodzie, z tyłu ma już pokaźną czuprynkę
__________________
Marcelek
ur. 31. 01. 2011r.



Edytowane przez stalowamagnolia
Czas edycji: 2012-02-21 o 16:16
stalowamagnolia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-21, 15:14   #2335
metkaa
Zakorzenienie
 
Avatar metkaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 679
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

czesc

i ja dołaczam sie do zyczen dla roczniaków

Cytat:
Napisane przez stalowamagnolia Pokaż wiadomość
Marcel pięknie przespał noc, ale za to ja nie mogłam spać Miałam nudności, zawroty głowy, raz robiło mi się zimno, drugim razem gorąco. Ledwo żyję, nic dziś nie jadłam...byłam u lekarza i w sumie nic konkretnego się niedowiedziałam, kazała mi łykać magnez+B6 i tran, a no i kazała mi zrobić badanie krwi. Zapytała czy czasem w ciąży nie jestem, na to ja "broń Boże"
...nie no, nie jestem, chyba


Cytat:
Napisane przez magda-lenka* Pokaż wiadomość
Hej
Próbowałam dać małej parówkę, ale nie chciała U nas w "Zetce" są parówki Helenki z 100% wieprzowiny. Dajecie te parówki ze skórką, czy bez? U mnie w rodzinie wszystkie dzieciaki jedzą parówki bez skórki..
ja kupuje BERLINKI i daje ze skórą,

stalowamagnolia fajny ten Twoj synio

La'Mbria przykro ze babcia tak sie zachowuje,
ciezko usłyszec takie słowa od wlasniej matki,
metkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-21, 15:39   #2336
sura2
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 304
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

la'Mbria - odseparowanie to dobry pomysł, tylko, czy dasz sobie z tym radę, tzn. czy nie będzie cię męczyć poczucie winy? Moja mama też jest trudna, ale tu wystarczyła wyprowadzka z domu i jest ok.

Karola - gratuluje zakończenia karmienia. U mnie już ponad tydzień i mam wrażenie, że jedna pierś przyjęła to do wiadomości, a druga jest taka twarda, nie wiem czy to normalne??

Czy wasze dzieciaki tańczą? mój zaczął w sobotę. Byliśmy na urodzinach siostry i leciała muzyka. Zaczął uginać nóżki i opuszczać i podnosić dupkę, mieliśmy ubaw nie wiedziałam, że takie rzeczy są wrodzone, a nie wyuczone.
sura2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-21, 15:42   #2337
maaadi
Raczkowanie
 
Avatar maaadi
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: G-dz
Wiadomości: 390
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

la'Mbria trzymaj się... wiem że ciężko bo to matka, ale jej zachowanie jest absurdalne. Ja nie wiem.. tym babom na starość to odbija ;/ patrze na moja tesciowa i to chyba podobny przypadek. najpierw nas wyzywa a teraz juz do rany przyloz.. moze to naprawde hormony.. az strach pomyslec co z nas bedzie w tym wieku
szczerze powiedziawszy to ja na Twoim miejscu bym sie odizolowala. Co do odwiedzin to taka sama droga. Co do straty babci przez Leona to zadna strata. Pomysl ze dla neigo tez moze taka byc - jeden dzien super a pozniej zle. A na nim też sie to bedzie odbijac. Po co? Ja wychowałam sie bez dziadkow, i jakos strasznej straty nie odczuwam.( No spaczeniem jest tylko to że wkurza mnie zachowanie dziadkow w stosunku do mojego syna no ale ja tego nie doswiadczylam wiec nie weim jak byc powinno )

Jakos dziwnie Twoja sytuacja przypomina mi moja tesciowa.. ja postanowilam odizolowac Adama, na tyle na ile moge. Wyszlam z zalozenia ze dziecko trzeba trzymac daleko od falszu, obludy i szantazow emocjonalnych. A babcia ktora wyzywa rodzicow od roznych.... to nie babcia. Pomysl ze kiedys Leon uslyszy jak matka wygaduje Ci takie rzeczy. Ja bym wolala tego uniknac...
(Swoja droga ciekawe jak moja tesciowa zareaguje jak sie dowie ze tez chce poslac Adama do zlobka..)

a jak matka zachowuje sie wobec ojca/ innych domownikow? tak jak wobec Ciebie?


musisz sie trzymac mocno

ja odliczam dni do soboty. Jade do swojej mamy.. nie wiem jescze na ile ale na dlugo. Musze odpoczac psychicznie.
Z nowosci przebila nam sie gorna 4. i ida jak szalone pozostale 3. Wczoraj byl dzien placzu a dzis pol dnia spi. bidulek mój...

jutro jedziemy sprzedac nasz stary wozek i kupic spacerowke, zebym miala juz u mamy. Napalilam sie na te infinity quatro 4

stalowa jaki blondas z Marcela fajny chlopak
karola gratulacje zakonczenia karmienia. juz nie pamietam jak to bylo karmic

podziwiam Was z tymi parowkami. Ja jeszcze nei dawalam nigdy. Za duzo sie nasluchalam z czego one sa robione.. bo te z 70 % miesa to pewnie pozostale 30% to mieso oddzielane mechanicznie (skory pazury chrzastki) albo jeszcze jakie inne odpadki. a fe
__________________
żeby być kimś, trzeba być sobą...

_________________________ _____________

moja wymianka:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=69797396



Edytowane przez maaadi
Czas edycji: 2012-02-21 o 15:44
maaadi jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-02-21, 16:15   #2338
stalowamagnolia
Wtajemniczenie
 
Avatar stalowamagnolia
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 2 152
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

maaadi, na parówkach zawsze jest wyraźnie napisane czy mięso jest oddzielone mechanicznie, także luz
__________________
Marcelek
ur. 31. 01. 2011r.


stalowamagnolia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-21, 17:51   #2339
Layla79
Zakorzenienie
 
Avatar Layla79
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Cytat:
Napisane przez sura2 Pokaż wiadomość
Czy wasze dzieciaki tańczą? mój zaczął w sobotę. Byliśmy na urodzinach siostry i leciała muzyka. Zaczął uginać nóżki i opuszczać i podnosić dupkę, mieliśmy ubaw nie wiedziałam, że takie rzeczy są wrodzone, a nie wyuczone.
moja zaczęła tańczyć od momentu, jak zaczęłam jej śpiewać piosenki, potem zabawki śpiewały piosenki, potem mtv i ogólnie jak słyszy muzykę od razu kiwa się tańczy, a najlepiej że ma dwa rodzaje tańców - w zależności kochana od linii melodycznej


La'Mbria- nie znamy przyczyn, dla których Twoja matka zachowuje się tak, a nie inaczej, ale nie pozwól, żeby Ciebie to bolało. jeżeli sprawia Ci przykrość - powiedz jej wprost, czy zdaje sobie sprawę, że sprawia Ci przykrość. poza tym, na zdrowy rozum.. jak ona miałaby się zająć Twoim dzieckiem 150 km stąd? może zacznij drążyć logicznie, żeby ją pogrążyć w tych jej wywodach. to brzmi conajmniej jak moja teściowa ostatnio - ojej ale to chyba musicie zimą wchodzić na dach, żeby go odśnieżyć! a to chyba niezbezpieczne! /a dach spadzisty../ no szkoda słów. ja mam swój sposób na toksyczne zachowania - mówię o swoich planach jak najmniej i moja teściowa, która się garnie do zajęcia dzieckiem usłyszy o żłobku gdy klamka zapadnie. bo moja teściowa najchętniej by z nami zamieszkała, oczywiście pod przykrywką pomocy. i owszem pokutuje jakieś dziwne poczucie, że żłobek to samo zło, a ja widzę po dzieciach znajomych że rozwijają się jeszcze lepiej niż te domowe. musisz się od tego odciąć psychicznie. ja odkąd nie reaguję nadraktywnie jestem mega spokojna nawet na pomysł odśnieżania dachu i smarowania tyłka gencjaną.
nie jesteś sama w każdym bądż razie!
Layla79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-21, 18:00   #2340
O La La
Rozeznanie
 
Avatar O La La
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: mój dom tam gdzie moje serce
Wiadomości: 507
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

Dziewczyny !!! Jak to jest ??? Jak nic sie tu nie dzieje, to nic, a jak tylko coś zacznie to nie mozna Was nadrobić

Palinka - śmieszna Twoja historia jesli chodzi o ciążę,ale mnie za specjalnie to nie dziwi mam wiele znajomych dziewczyn, które też dość późno dowiedziały się o ciąży Wogóle to mama mi opowiadała że jej taka znajoma dowiedziała się dopiero pod koniec 5-ego m-ca

spanie - jeciu ja to mam coraz mniej czasu na wszystko, a sama chętnie bym się zaszyła a z kompem na jakieś 3 godz. I. juz coraz częściej śpi tylko 1x dziennie.

parówki - ja chciałam kupować takie np. "bobaski" czy jakos tak ale tu w PL sklepach nie mają,więc muszę kupować normalne takie dla dorosłych ale mają 75 % mięska także loooz, a I. uwielbiaaaa parówki

książki - jak byłam w ciąży dużo czytałam,teraz też bym coś poczytała,ale nie mam książek,chcialam właśnie jakąś w necie ale stwierdziłam że to chyba niewygodnie się czyta,ja to luubie sie położyć i sobie czytać
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego sie pragnie."-Paulo Coelho






"Mam serce dla zwierząt"
O La La jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:13.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.