Luty już mamy więc na pierwsze dziecko czekamy! Mamcie III-IV 2012

[emigra]

Napisane przez Asika21

Ja niestety troszkę zraziłam się do tego zawodu, bo zauważyłam że opiera się on głównie (przynajmniej w moim mieście) na zakładaniu paznokci akrylowych. Mnie zawód ten bardziej przyciągał z innych względów, bardziej w kierunku zabiegów na twarzy, ciele, a nie tylko ciągła zabawa z tym śmierdzącym akrylem. Poza tym moim konikiem zawsze były makijaże, no ale nikt codziennie na makijaż nie przychodzi do salonu I dlatego poszłam w innym kierunku. Ale chyba każdy w swoim zawodzie przechodzi taki okres wypalenia zawodowego, chciałoby się czegoś więcej ale tego nie przeskoczymy niestety.

To u nas jesli chodzi o paznokcie to mialysmy zwykly manicure tylko zadnych zeli czy akryli - jak dla mnie bomba, bo juz bylam po kursie mialysmy zajecia z masazu relaksacyjnego, drenazu limfatycznego, zebiegi na twarz i cialo, stopy. Sporo tego mialysmy, fakt. A makijaz mnie nie ominal (choc ja w przeciwienstwie do Ciebie tym akurat sie nie interesowalam ) i bodajze caly ostatni semestr mialysmy zajecia z makijazu, po czym opanowany byl tak naprawde tylko dzienny i smoky eye
Dla mnie na studiach najgorzsa byla anatomia, fizjologia i histologia - ciezko bylo wszystko ogarnac

[tynka88]

ja to swoich włosów nie ruszam, nie ścinam, nie farbuje tylko co kilka miesiecy koncowki podcinam, boje sie cokolwiek robic, raz sobie chciałam rozjasnic i wyszly żołte i wtedy postanowiłam koniec w sumie zwiąże i mam spokój.

U mnie ostatnio te twardnienia nasilaja sie wieczorem, czuje jak mnie wsysa do kręgosłupa i tez czuje lekkie parcie na kupe, jak do takiego twardnienia dojdzie jeszcze ból brzucha jak na okres i bedzie to trwało kilkanascie godzin to ja chyba nie dam rady, boje sie ze na porodówce zwymiotuje z bólu .

[aalegna]

Napisane przez tynka88

U mnie ostatnio te twardnienia nasilaja sie wieczorem, czuje jak mnie wsysa do kręgosłupa i tez czuje lekkie parcie na kupe, jak do takiego twardnienia dojdzie jeszcze ból brzucha jak na okres i bedzie to trwało kilkanascie godzin to ja chyba nie dam rady, boje sie ze na porodówce zwymiotuje z bólu .

u mnie też twardnienia i skurcze pojawiają się wieczorem póki co są w miare znośne, ciekawe jak długo

a wczoraj na szkole rodzenia pani położna uczyła nas jak przeć, wczuła się w role na maksa, bo nogi nam to klatki piersiowej przyciskała głowe też do klatki piersiowej i krzyczała oczy zamknięte i przyj przyj przyj, a w tym czasie nam liczyła od 20 do 40 i miałyśmy na bezdechu być Ja głupia nie mogłam ze śmiechu wytrzymać choć jak przyjdzie co do czego to na pewno mi już do śmiechu nie będzie

[Aguśkaa83]

Mravka no no zdjecie brzuszkowe super Sexy mamusia Czy fotografem byl mąż?

[gosia261282]

Napisane przez cottonpuma

w kwestii włosowej: mam coraz dłuższe, już za łopatki. Zaczęły się kręcić, ale u góry przylizały. coraz gorzej jest mi się schylić nad wanną, a końcówki wpadają do odpływu (błeeee!!!) więc pomyślałam o cięciu.
jak mi tylko choróbsko przejdzie, wybiorę się na radykalną zmianę

Fajna fryzurka
Ale znajac siebie nie wygladalabym w niej dobrze,bo nie chcialoby mi sie ukladac wloskow.A tak kucyk albo warkocz i po problemie.

A z ciekawostek Ostatki(albo jak w wielkopolsce Podkoziolek)to w Anglii jest panacake day

Kupilam herbate z lisci maliny.Tylko,ze liscie stanowia w niej 50 % i jeszcze jakies dodatki sa jablko,hibiskus.Innej nie bylo.No i nie wiem czy juz zaczac pic.Na herbacie jest napisane,ze w pozniejszym okresie ciazy mozna i zeby nie pic we wczesnej ciazy.
A na internecie to sa strasznie sprzeczne opinie.
Ja zaczelam 34 tydzien.
A wy od kiedy zaczelyscie pic i po ile dziennie?

[Asika21]

Napisane przez emigra

To u nas jesli chodzi o paznokcie to mialysmy zwykly manicure tylko zadnych zeli czy akryli - jak dla mnie bomba, bo juz bylam po kursie mialysmy zajecia z masazu relaksacyjnego, drenazu limfatycznego, zebiegi na twarz i cialo, stopy. Sporo tego mialysmy, fakt. A makijaz mnie nie ominal (choc ja w przeciwienstwie do Ciebie tym akurat sie nie interesowalam ) i bodajze caly ostatni semestr mialysmy zajecia z makijazu, po czym opanowany byl tak naprawde tylko dzienny i smoky eye
Dla mnie na studiach najgorzsa byla anatomia, fizjologia i histologia - ciezko bylo wszystko ogarnac

Na studium też miałam takie przedmioty i też masakra Ale jak poszłam na studia z fizjoterapii to powróciły one do mnie w jeszcze gorszej formie Haha Myślałam, że na studium było ciężko Kości, kosteczki, mięśnie, przyczepy i mogłabym tak pisać i pisać ... Ale nie ukrywam, że brak mi trochę tego bo obroniłam licencjat w zeszłym roku i mam teraz roczną przerwę przed magisterką. Ale nie wiem czy dzidzia pozwoli mi wrócić na studia, bo mój mąż tez studiuje, robi inżynieryjne studia zaocznie to ja nie wiem z kim dziecko zostawię jak nam się zjazdy pokryją... A ja chciałam iść do Olsztyna na mgr, a to troszkę daleko ode mnie i zjazdy są 3 dniowe... Ale zobaczymy, może coś w Warszawie otworzą, to będę mieć rzut beretem

[Aguśkaa83]

Napisane przez aalegna

u mnie też twardnienia i skurcze pojawiają się wieczorem póki co są w miare znośne, ciekawe jak długo

a wczoraj na szkole rodzenia pani położna uczyła nas jak przeć, wczuła się w role na maksa, bo nogi nam to klatki piersiowej przyciskała głowe też do klatki piersiowej i krzyczała oczy zamknięte i przyj przyj przyj, a w tym czasie nam liczyła od 20 do 40 i miałyśmy na bezdechu być Ja głupia nie mogłam ze śmiechu wytrzymać choć jak przyjdzie co do czego to na pewno mi już do śmiechu nie będzie

hihihi no do smiechu na pewno nie
Ale zabawnie to musialo na sr wygladac
Ja niestety w tym bolu w pewnych monetach zle parłam, zamiast brzuchem to buzia i w efekcie po porodzie mega wybroczyny na buzi i ramionach, ktore oczywiscie pozniej zniknely ale wygladalam okropnie

[emigra]

Napisane przez gosia261282

Kupilam herbate z lisci maliny.Tylko,ze liscie stanowia w niej 50 % i jeszcze jakies dodatki sa jablko,hibiskus.Innej nie bylo.No i nie wiem czy juz zaczac pic.Na herbacie jest napisane,ze w pozniejszym okresie ciazy mozna i zeby nie pic we wczesnej ciazy.
A na internecie to sa strasznie sprzeczne opinie.
Ja zaczelam 34 tydzien.
A wy od kiedy zaczelyscie pic i po ile dziennie?

Ponoc wlasnie od 34 tc mozna zaczac pic


Asika, ja juz nie planuje dalszej edukacji. We wrzesniu 2011 obronilam licencjat i mi styknie. Moze mieszkajac w PL bym sie zdecydowala, ale nie dam rady znowu tak jezdzic (co poltorej tyg 1500 km w obie strony autem) a juz napewno nie majac dziecko

[aalegna]

Napisane przez Aguśkaa83

hihihi no do smiechu na pewno nie
Ale zabawnie to musialo na sr wygladac
Ja niestety w tym bolu w pewnych monetach zle parłam, zamiast brzuchem to buzia i w efekcie po porodzie mega wybroczyny na buzi i ramionach, ktore oczywiscie pozniej zniknely ale wygladalam okropnie

no nam położna mówiła że zaczęła obserwować że z oddechem w miare sobie panie radzą a z tym parciem jest katastrofa dlatego zaczęła te ćwiczenia, ciekawe czy w tym bólu i stresie wykonam to dobrze

[Asika21]

Napisane przez emigra

Ponoc wlasnie od 34 tc mozna zaczac pic


Asika, ja juz nie planuje dalszej edukacji. We wrzesniu 2011 obronilam licencjat i mi styknie. Moze mieszkajac w PL bym sie zdecydowala, ale nie dam rady znowu tak jezdzic (co poltorej tyg 1500 km w obie strony autem) a juz napewno nie majac dziecko

Nie no tyle km dojeżdżać to nie byłoby opcji i to jeszcze mając maleństwo w domku... Ale w końcu licencjat to już wyższe studia

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

Napisane przez aalegna

no nam położna mówiła że zaczęła obserwować że z oddechem w miare sobie panie radzą a z tym parciem jest katastrofa dlatego zaczęła te ćwiczenia, ciekawe czy w tym bólu i stresie wykonam to dobrze

W takim stresie to każda pewnie będzie oddychała i parła tak jak jej będzie najwygodniej Ja na pewno będę robić po swojemu i nie tak jak mnie uczono na sr Jestem uparte stworzenie niestety ...

[Aguśkaa83]

Napisane przez aalegna

no nam położna mówiła że zaczęła obserwować że z oddechem w miare sobie panie radzą a z tym parciem jest katastrofa dlatego zaczęła te ćwiczenia, ciekawe czy w tym bólu i stresie wykonam to dobrze

no wlasnie ze w tym bolu to nie takie proste. Przy skurczu trzeba gleboko oddychac najlepiej brzuszkiem zeby dotlenic maluszka ale to naprawde trudna sprawa. Ale dla mnie to nie to jeszcze bylo najtrudniejsze. Najgorsze bylo nie przec kiedy przec sie chcialo a polozna mowila, ze teraz nie.

[Nikii89]

Napisane przez cottonpuma

w kwestii włosowej: mam coraz dłuższe, już za łopatki. Zaczęły się kręcić, ale u góry przylizały. coraz gorzej jest mi się schylić nad wanną, a końcówki wpadają do odpływu (błeeee!!!) więc pomyślałam o cięciu.
jak mi tylko choróbsko przejdzie, wybiorę się na radykalną zmianę

bardzo fajna fryzurka Ale chyba bardziej do tych co z natury mają proste włosy....


Dziewczyny zawaliłam sprawę dzisiaj teściowa zawiozła mocz na posiew, w czwartek wizyta więc chciałam mieć jak najświeższe wyniki. A okazało się że trzeba tydzień na wynik czekać zapomniałam o tym

[Mravka]

Napisane przez nowaken

Nie nie nabawił się no ta dieta to masakra ale on jest twardziel więc wytrzyma. Zaraz ide prasować

tez na tej diecie kiedys bylam..ale oprocz utraty wagi wywolywala u mnie stan wiecznego wkurzenia nie dla mnie takie restrykcyjne podejscie. Niestety zauwazylam tez wtedy gorszy stan wlosow i paznokci.

Napisane przez cottonpuma

w kwestii włosowej: mam coraz dłuższe, już za łopatki. Zaczęły się kręcić, ale u góry przylizały. coraz gorzej jest mi się schylić nad wanną, a końcówki wpadają do odpływu (błeeee!!!) więc pomyślałam o cięciu.
jak mi tylko choróbsko przejdzie, wybiorę się na radykalną zmianę

bardzo mi sie podoba fryzurka, ale tez sie obawiam,ze nie ma moje wlosy;/ sa proste jak druty,wiec efektu zdjeciowego nigdy nie osiagne. Ale baaaardzo fajna!

Napisane przez Aguśkaa83

Mravka no no zdjecie brzuszkowe super Sexy mamusia Czy fotografem byl mąż?

dziekuje kolezanka meza ktora jest fotografem. Maz tez uczestniczył, ale jeszcze nie dostalismy wszystkich zdjec,tylko to jedno na zachete

Napisane przez Aguśkaa83

hihihi no do smiechu na pewno nie
Ale zabawnie to musialo na sr wygladac
Ja niestety w tym bolu w pewnych monetach zle parłam, zamiast brzuchem to buzia i w efekcie po porodzie mega wybroczyny na buzi i ramionach, ktore oczywiscie pozniej zniknely ale wygladalam okropnie

to tez mi ktos radzil, aby oczy zamykac...a nie przec z otwartymi) i wlasnie nie przec buzia..bo to nic nie daje,a tylko czlowiek sie wlasnie nabawi wybroczyn. Jednak pewnie latwo mowic a trudniej zrobic

[aaagga]

Napisane przez tynka88

ja to swoich włosów nie ruszam, nie ścinam, nie farbuje tylko co kilka miesiecy koncowki podcinam, boje sie cokolwiek robic, raz sobie chciałam rozjasnic i wyszly żołte i wtedy postanowiłam koniec w sumie zwiąże i mam spokój.

U mnie ostatnio te twardnienia nasilaja sie wieczorem, czuje jak mnie wsysa do kręgosłupa i tez czuje lekkie parcie na kupe, jak do takiego twardnienia dojdzie jeszcze ból brzucha jak na okres i bedzie to trwało kilkanascie godzin to ja chyba nie dam rady, boje sie ze na porodówce zwymiotuje z bólu .

Powiem ci ze jak zaczniesz wymiotowac to dopiero zaczna cie tratowac powaznie i uwierza ze na prawde mocno cie boli. Wiem ze to nie to samo, ale przy kolce zgodzili sie zrobic mi usg dopiero jak zaczelam wymiotowac, a wczesniej traktowali jak narkomanke co przyszla po dawke morfiny. Smutne ale prawdziwe. To bylo jeszcze przed ciaza. Na poloznictwie tez znieczulica: "I co z tego ze boli? Przeciez tu kazda steka"

Znajomi zaczynaja wydzwaniac czy juz urodzilam. Chyba przestane odbierac.

[koniakonia]

Napisane przez aaagga

Powiem ci ze jak zaczniesz wymiotowac to dopiero zaczna cie tratowac powaznie i uwierza ze na prawde mocno cie boli. Wiem ze to nie to samo, ale przy kolce zgodzili sie zrobic mi usg dopiero jak zaczelam wymiotowac, a wczesniej traktowali jak narkomanke co przyszla po dawke morfiny. Smutne ale prawdziwe. To bylo jeszcze przed ciaza. Na poloznictwie tez znieczulica: "I co z tego ze boli? Przeciez tu kazda steka"

Znajomi zaczynaja wydzwaniac czy juz urodzilam. Chyba przestane odbierac.

Puma jakiegoś pecha masz do szpitali , że zawsze masz takie straszne doświadczenia.


Ja się z takim podejściem, o którym piszesz się nie spotkałam , więc Dziewczyny mam nadzieję,że trafi się Wam ta wersja lepsza nie wszędzie jest tak koszmarnie ,
nie ma co się nastawiać ,że idziemy na imprezkę, ale też nie do rzeźni , bo to też duże ma znaczenie jak nastawiona przychodzi pacjentka.

[Nikii89]

Napisane przez Mravka

tez na tej diecie kiedys bylam..ale oprocz utraty wagi wywolywala u mnie stan wiecznego wkurzenia nie dla mnie takie restrykcyjne podejscie. Niestety zauwazylam tez wtedy gorszy stan wlosow i paznokci.


bardzo mi sie podoba fryzurka, ale tez sie obawiam,ze nie ma moje wlosy;/ sa proste jak druty,wiec efektu zdjeciowego nigdy nie osiagne. Ale baaaardzo fajna!

dziekuje kolezanka meza ktora jest fotografem. Maz tez uczestniczył, ale jeszcze nie dostalismy wszystkich zdjec,tylko to jedno na zachete


to tez mi ktos radzil, aby oczy zamykac...a nie przec z otwartymi) i wlasnie nie przec buzia..bo to nic nie daje,a tylko czlowiek sie wlasnie nabawi wybroczyn. Jednak pewnie latwo mowic a trudniej zrobic

Słyszałam że oczy powinny być zamknięte przy parciach bo jak się prze z otwartymi to gałki mogą "wyskoczyć"

[koniakonia]

Jeju Mravka zdjęcie mi się skojarzyło z Kim Basinger i filmem 9 i pół tygodnia no pikne jest i co tu dużo mówić , seksi bardzo

[Karo89]

dzień dobry

u mnie piękne słoneczko, cieplutko, wietrzyłam mieszkanie, a teraz zajadając się Danio waniliowym nadrabiam Was
Zaraz zabieram się za naukę-jutro, w czwartek i w piątek egzaminy mam

ale mi się nic nie chce

[Aguśkaa83]

Napisane przez Mravka

dziekuje kolezanka meza ktora jest fotografem. Maz tez uczestniczył, ale jeszcze nie dostalismy wszystkich zdjec,tylko to jedno na zachete


to tez mi ktos radzil, aby oczy zamykac...a nie przec z otwartymi) i wlasnie nie przec buzia..bo to nic nie daje,a tylko czlowiek sie wlasnie nabawi wybroczyn. Jednak pewnie latwo mowic a trudniej zrobic

to czekam na inne fotki oczywiscie jesli bedziesz sie chciala pochwalic
Co do tego parcia, to oczy zamykalam, dzieki temu nie mialam czerwonych popekanych.
Ale wlasnie momentami parlam buzia bo wlasnie to nie takie latwe przy tych mocnych skurczach zeby cala energie skupic na brzuszku

Napisane przez koniakonia

Ja się z takim podejściem, o którym piszesz się nie spotkałam , więc Dziewczyny mam nadzieję,że trafi się Wam ta wersja lepsza nie wszędzie jest tak koszmarnie ,
nie ma co się nastawiać ,że idziemy na imprezkę, ale też nie do rzeźni , bo to też duże ma znaczenie jak nastawiona przychodzi pacjentka.

Oczywiscie ze nie wszedzie. Ja trafilam na wspaniala polozna (a nic jej nie dalam), bardzo mi pomagala przy porodzie i swietnie sie mna zajela. Na poloznictwie nie spotkalam sie z chamstwem, zlym traktowaniem, owszem pielegniarki nie pomagaly zbyt wiele ale ja je rozumiem, naprawde byly zawalone praca (na prawie 40 pacjentek dwie).

[Flowerbombka]

Hej dziewczyny...jakoś zwlekłam się po nocnej walce ze zgagą (2 razy Rennie brałam) ale zaraz wybywam na wizytę...taka kontrolną pewnie bez usg, ale chociaż dowiem się czy moje żelazko urosło...

Napisane przez Karo89

ja w niedzielę robiłam karkówkę w piekarniku z jakiegoś pomysłu na obiad ( dodawało się ketchup, nie pamiętam z jakiej firmy) wyszła pyszna tyle, że trzeba kupić ten Pomysł na ... .

To pewnie żeberka w Coli bo je się pieczę w Coli z przyprawami i keczupem...pyszności...:l ove: Do tego fryteczki z piekarnika..

Karolca fajne to łózeczko i pościel tez ok

Aaagga to może jakiesdziedziczne te zastoje w nerkach u was....biedna siostra...Fajnie by było jak by tez synek był u niej

Madziara super że wizyta udana Ja tez bym wolała chyba wcześniej być w szpitalu bo to rzeczywiście odpada stres związany z dojazdem w razie czego.

Napisane przez Jolkaaa

i takie pytanko czy Wy w okolicach 30-34tc też macie takie nagłe skoki wagi? - nie żeby znowu się żaliła czy coś tylko grzecznie pytam.
Bo ja wcześniej tyłam do 1kg w ciągu trzech tygodni, a teraz tyje po 3kg
Niby gdzieś wyczytałam, że w tym okresie można więcej tyć.
29lutego mam wizyte minęło 1,5tygodnia od ostatniej wizyty a ja już mam prawie 2kg więcej z rana na czczo na golask

Ja się dziś dowiem na wizycie ile mi przybyło

Napisane przez aalegna

a wczoraj na szkole rodzenia pani położna uczyła nas jak przeć, wczuła się w role na maksa, bo nogi nam to klatki piersiowej przyciskała głowe też do klatki piersiowej i krzyczała oczy zamknięte i przyj przyj przyj, a w tym czasie nam liczyła od 20 do 40 i miałyśmy na bezdechu być Ja głupia nie mogłam ze śmiechu wytrzymać choć jak przyjdzie co do czego to na pewno mi już do śmiechu nie będzie

Pewnie też bym pewnie głupawki dostała podczas takich ćwiczeń Bo przy porodzie to wiadomo że do śmiechu to nam nie będzie

Mravka jakie sliczne zdjęcie...wow

[cottonpuma]

Napisane przez Asika21

Oooo to mi się podoba Myślałam o podobnym cięciu, ale niestety mam bardzo liche włosy a do tego cięcia trzeba mieć raczej gęste.

Napisane przez gosia261282

Fajna fryzurka
Ale znajac siebie nie wygladalabym w niej dobrze,bo nie chcialoby mi sie ukladac wloskow.A tak kucyk albo warkocz i po problemie.

Napisane przez Nikii89

bardzo fajna fryzurka Ale chyba bardziej do tych co z natury mają proste włosy....

no ja mam w miarę gęste, powiedziałąbym, że normalnej gęstości. Dość grube, ale też puchate bo falujące. I o ile mi się modelowanie nie widzi na codzień (nawet dałam swoją cud prostownicę siostrze) to przy falujących powinno być jeszcze ok. no ale na prostych, ciężkich włosach, fakt, wyjdzie profesor Snape
Muszę coś z tymi włosami zrobić, po umyciu wyglądam jak Kopernik... (kiedy były krótsze wyglądałam jak Wodecki)
Zetnę, choć żal, bo po porodzie tarczyca mnie wyłysi, a nie ma nic gorszego niż 4 długie włosy na krzyż...

Napisane przez koniakonia

Puma jakiegoś pecha masz do szpitali , że zawsze masz takie straszne doświadczenia.
Ja się z takim podejściem, o którym piszesz się nie spotkałam , więc Dziewczyny mam nadzieję,że trafi się Wam ta wersja lepsza nie wszędzie jest tak koszmarnie ,
nie ma co się nastawiać ,że idziemy na imprezkę, ale też nie do rzeźni , bo to też duże ma znaczenie jak nastawiona przychodzi pacjentka.

prawda to. no ale nie jeździ się tam jak do spa, czy sanatorium, więc nie ma co liczyć na luksusy. co do chamstwa itp - wszędzie jest, tu wspominałam szpitale, ale nawet w szkole mnie dosięgało. nie ma zasady.
a że mam takie szczęscie jakie mam, to i wcześniej pisałam że spodziewam się, że podczas porodu zostanę sponiewierana. mam na to duże szanse, wolę się z tym pogodzić zawczasu i najwyżej miło rozczarować.
nie mogę też powiedzieć, że idę z ostrożnym/złym nastawieniem na oddział. do każdej pielęgniarki próbuję zagadać, pożartować - łatwiej mi, bo mam mamę pielęgniarkę i wiem, co je boli. po tym, czy się uśmeichną, odpowiedzą, czy odburkną/okrzyczą od razu wiem czego się po kim spodziewać, do kogo iść po pomoc. taki mój teścik - bo wiem, że wszędzie znajdzie się i zła osoba, i rewelacyjna. złota zasada.

co do zwyczaju "kupowania" sobie łaski pesonelu medycznego - nie kopertowałam i nie będę.
czasami jak mi się wybitnie ktoś spodoba to pod koneic pobytu potajemnie podrzucam na dyżurkę dobrą kawkę/czekoladki, ale tak, żeby nie wiedziały kto to. chcę uniknąć krępacji i podejrzenia o łapówkarstwo, a panie i tak wiedzą, że ktoś jest im bardzo wdzięczny za okazaną cierpliwość i serdeczność, bo to jest z ich strony dobra wola, nie obowiązek.

[Aguśkaa83]

Karo89 powodzenia na egzaminach!

Flowerbombka powodzenia na wizycie!

[gucia6]

Napisane przez 88natka

Nic nie ruszyło, brzuch boli ale mniej, skurcze są dalej nie regularne, spać nie mogę. Normalnie masakra

Napisane przez nowaken

No cóż że jestem blondynką i nie mogę dodać diety to przesyłam ją tutaj

Ale pojawił się jakiś błąd

chyba bym z glodu umarla na takiej diecie

Napisane przez koniakonia

Ja z wagą stoję w miejscu, taka widać moja uroda ,że na końcu stopuje, ale nie ma co mi zazdrościć , bo ja jestem wielorybkiem z natury....

to normalka, ze pod koniec ciazy zazwyczaj sie juz nie tyje... nawet mozna troche stracic na wadze...
ja wlasnie ostatnio mam 1 kg mniej niz tydzien temu

Napisane przez Mała!

GUCIA jak można samej teraz sprawdzić szyjkę??? Ja już nie dosięgam tam ... nawet luteinę już ciężko mi było aplikować...ja nie daję rady, zresztą nigdy nie wiem czy to szyjka czy coś innego!

no generalnie do szyjki to trzeba miec wprawe... ja zawsze sobie badalam, tez przed ciaza, takze dla mnie nie problem...

chociaz zdarza sie, ze i tak "ucieka" wyzej, wtedy nie siegam i daje sobie spokoj

Mravka, super zdjecie



A ja w ogole to bylam dzis na izbie przyjec... normalnie mloda takiego mi stracha napedzila, ze szkoda gadac.
Wczoraj w nocy, praktycznie caly wieczor i pol nocy kotlowala sie jak szalona... doslownie jak nigdy podczas tej ciazy, a rano jak wstala cisza... trzese brzuchem, cisza, pochdzilam troche, usiadlam, nadal nic... az sie poplakalam ze zdenerwowania, stwierdzilam, ze jak cos ma byc zlego, to pjade, niech sprawdza i najwyzej bylabym juz na miejscu gdyby bylo cos zlego...
na izbie podlaczyli mnie pod ktg, serduszko sie odezwalo (ufffff...) i podczas zapisu mloda zaczela sie znow delikatnie ruszac... i generalnie jest wszystko ok, ktg ladne, usg tez w porzadku, przeplyw krwi przez pepowine i w mozgu ok, lozysko tez dobrze... ale co sie zestresowalam to

[Karo89]

Napisane przez Flowerbombka

To pewnie żeberka w Coli bo je się pieczę w Coli z przyprawami i keczupem...pyszności...:l ove: Do tego fryteczki z piekarnika..

no właśnie to był karczek w ketchupie, nie dodawało się coli. Ale słyszałam właśnie, że te z colą żeberka są pycha

Napisane przez Aguśkaa83

Karo89 powodzenia na egzaminach!

"nie" dziękuję

[Roksape]

Nikii to faktycznie się zapomniałaś Powiesz gin, że wynik będziesz miała później może umówi Cię na kolejną wizytę albo powie, żebyś przyszła na chwilę jak odbierzesz wynik...


U mnie trzyma lekki mrozik i pochmurno jest trochę...

A mój synio znalazł kremik w szafce do pięt i wyciska resztki na moją nogę i masuję a łaskocze hi hi

[karolca]

Odebrałam wyniki GBS i wszystko jest ok. Ufff

Poza tym wieje, pada śnieg na zmianę z deszczem. Beznadziejna pogoda.
Kupiłam pomidorki daktylowe, sałatę lodową i zrobię sałatkę. Do tego kurczak na ostro, grzanki i sos czosnkowy. A co! Będę sie opychać pysznościami i będę śmierdziała czosnkiem.

A jeśli chodzi o łóżeczko to chyba je obejrzę najpierw na zywo w sklepie, bo opinie ma średnie. a jesli ma słuzyć na 3 lata minimum, to musi być dobry wybór.

[gucia6]

Napisane przez karolca

Odebrałam wyniki GBS i wszystko jest ok. Ufff

Poza tym wieje, pada śnieg na zmianę z deszczem. Beznadziejna pogoda.
Kupiłam pomidorki daktylowe, sałatę lodową i zrobię sałatkę. Do tego kurczak na ostro, grzanki i sos czosnkowy. A co! Będę sie opychać pysznościami i będę śmierdziała czosnkiem.

ale za to jak zdrowo

super, ze wyniki w porzadku

[MoniaHan]

ja juz po drzemce...obudzila mnie dziewczyna z biura ktora jest na moim miejscu, czegos tam nie mogla znalezc...

Dziewczyny powodzenia na wizytach,
Gucia dobrze ze wszystko ok

gosia o to ja jakas czarodziejka jestem, nalesniki robie raz na rok moze i wlasnie chcialam dzis zrobic, a nawet nie wiedzialam ze pancake day jest dzisiaj, pewnie bym sie dowiedziala wieczorem jakbym wiadomosci ogladala. to w takim na kolacje nalesniki beda
ide gotowac obiadek

karolca super ze wyniki ok

[koniakonia]

Napisane przez cottonpuma

no ja mam w miarę gęste, powiedziałąbym, że normalnej gęstości. Dość grube, ale też puchate bo falujące. I o ile mi się modelowanie nie widzi na codzień (nawet dałam swoją cud prostownicę siostrze) to przy falujących powinno być jeszcze ok. no ale na prostych, ciężkich włosach, fakt, wyjdzie profesor Snape
Muszę coś z tymi włosami zrobić, po umyciu wyglądam jak Kopernik... (kiedy były krótsze wyglądałam jak Wodecki)
Zetnę, choć żal, bo po porodzie tarczyca mnie wyłysi, a nie ma nic gorszego niż 4 długie włosy na krzyż...



prawda to. no ale nie jeździ się tam jak do spa, czy sanatorium, więc nie ma co liczyć na luksusy. co do chamstwa itp - wszędzie jest, tu wspominałam szpitale, ale nawet w szkole mnie dosięgało. nie ma zasady.
a że mam takie szczęscie jakie mam, to i wcześniej pisałam że spodziewam się, że podczas porodu zostanę sponiewierana. mam na to duże szanse, wolę się z tym pogodzić zawczasu i najwyżej miło rozczarować.
nie mogę też powiedzieć, że idę z ostrożnym/złym nastawieniem na oddział. do każdej pielęgniarki próbuję zagadać, pożartować - łatwiej mi, bo mam mamę pielęgniarkę i wiem, co je boli. po tym, czy się uśmeichną, odpowiedzą, czy odburkną/okrzyczą od razu wiem czego się po kim spodziewać, do kogo iść po pomoc. taki mój teścik - bo wiem, że wszędzie znajdzie się i zła osoba, i rewelacyjna. złota zasada.

co do zwyczaju "kupowania" sobie łaski pesonelu medycznego - nie kopertowałam i nie będę.
czasami jak mi się wybitnie ktoś spodoba to pod koneic pobytu potajemnie podrzucam na dyżurkę dobrą kawkę/czekoladki, ale tak, żeby nie wiedziały kto to. chcę uniknąć krępacji i podejrzenia o łapówkarstwo, a panie i tak wiedzą, że ktoś jest im bardzo wdzięczny za okazaną cierpliwość i serdeczność, bo to jest z ich strony dobra wola, nie obowiązek.

nigdy nie dalam łapówki , nie kupowałam łaski personelu....

Napisałam, co było u mnie w szpitalu , bo nie obraź się Puma , ale po Twoich postach to gdybym nie była sama wcześniej pacjentką, miałabym strasznego stracha ,że idę do najgorszego miejsca na świecie, gdzie wszyscy będą mnie traktować jak przedmiot itd. i że będą na mnie mordę darły jedna przez drugą itp. a wiem ,że tak nie jest wszędzie. Ty piszesz ,że jak się ktoś nie porzyga z bólu to nie dostanie przeciwbólowych leków, no a tak może jest u Ciebie i nie ma co straszyć Dziewczyn,że tak będzie u nich.Ja rozumiem ,że Ty się nastawiasz na straszne traktowanie, ale przy okazji siejesz strach .

Czekoladki na koniec tez daję, do tego dołączam kartkę z podziękowaniami za opiekę


Karolca dobrze,że wyniki ok .

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

Napisane przez gucia6

chyba bym z glodu umarla na takiej diecie


to normalka, ze pod koniec ciazy zazwyczaj sie juz nie tyje... nawet mozna troche stracic na wadze...
ja wlasnie ostatnio mam 1 kg mniej niz tydzien temu


no generalnie do szyjki to trzeba miec wprawe... ja zawsze sobie badalam, tez przed ciaza, takze dla mnie nie problem...

chociaz zdarza sie, ze i tak "ucieka" wyzej, wtedy nie siegam i daje sobie spokoj

Mravka, super zdjecie



A ja w ogole to bylam dzis na izbie przyjec... normalnie mloda takiego mi stracha napedzila, ze szkoda gadac.
Wczoraj w nocy, praktycznie caly wieczor i pol nocy kotlowala sie jak szalona... doslownie jak nigdy podczas tej ciazy, a rano jak wstala cisza... trzese brzuchem, cisza, pochdzilam troche, usiadlam, nadal nic... az sie poplakalam ze zdenerwowania, stwierdzilam, ze jak cos ma byc zlego, to pjade, niech sprawdza i najwyzej bylabym juz na miejscu gdyby bylo cos zlego...
na izbie podlaczyli mnie pod ktg, serduszko sie odezwalo (ufffff...) i podczas zapisu mloda zaczela sie znow delikatnie ruszac... i generalnie jest wszystko ok, ktg ladne, usg tez w porzadku, przeplyw krwi przez pepowine i w mozgu ok, lozysko tez dobrze... ale co sie zestresowalam to

ja już stoję chyba od 33 tygodnia z wagą,nawet spadki były, jeśli waga mi nie fiksuje, a raczej jest dokładna , bo sprawdzam ją ładując 6pak wody

dobrze,że to tylko Twoj lęk był, ja tez już jutro będę spokojniejsza z ktg pod ręką

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Napisane przez karolca

Odebrałam wyniki GBS i wszystko jest ok. Ufff

Poza tym wieje, pada śnieg na zmianę z deszczem. Beznadziejna pogoda.
Kupiłam pomidorki daktylowe, sałatę lodową i zrobię sałatkę. Do tego kurczak na ostro, grzanki i sos czosnkowy. A co! Będę sie opychać pysznościami i będę śmierdziała czosnkiem.

A jeśli chodzi o łóżeczko to chyba je obejrzę najpierw na zywo w sklepie, bo opinie ma średnie. a jesli ma słuzyć na 3 lata minimum, to musi być dobry wybór.

Ja mam z tej firmy komodę, ale fakt faktem ,że łóżeczko nie jest całe z drewna , więc może lepsze będzie całe z drewna , bo to jednak zawsze łatwiej w razie co odnowic, bo taka okleiną to już gorzej, komoda sprawuje się dobrze, ale łóżeczko jest jednak bardziej narażone na różne uszkodzenia

[emigra]

Napisane przez karolca

Odebrałam wyniki GBS i wszystko jest ok. Ufff

Poza tym wieje, pada śnieg na zmianę z deszczem. Beznadziejna pogoda.
Kupiłam pomidorki daktylowe, sałatę lodową i zrobię sałatkę. Do tego kurczak na ostro, grzanki i sos czosnkowy. A co! Będę sie opychać pysznościami i będę śmierdziała czosnkiem.

A jeśli chodzi o łóżeczko to chyba je obejrzę najpierw na zywo w sklepie, bo opinie ma średnie. a jesli ma słuzyć na 3 lata minimum, to musi być dobry wybór.

super ze wyniki ok ja tez postanowilam dzisiaj zrobic salatke, ale z tunczykiem



Gucia, ale Ci mala stracha napedzila ! Ale masz racje, lepiej sprawdzic dwa razy za duzo niz raz za malo a jak Twoja energia? Nadal masz powera? Bo mi dzisiaj troche przeszlo, tzn teraz bo bylam w sklepie i w drodze powrotnej czulam mega ucisk na spojenie i chyba mialam nawet skurcze, brzuch jak skala.... ale posiedze a pozniej musze wziac sie za prasowanie, bo jak cos to maz bez koszul zostanie a on nie potrafi prasowac tak jak ja (pewnie wyprasowalby sobie tylko rekawy i kolnierzyk, bo teraz nosi swetry na koszulach )



upolowalam mini paczusie i cole poszaleje poki moge