Polecamy:

windbag · 2012-02-23, 07:48

chciałam się pochwalić, że widać u mnie mięśnie brzucha. Tak subtelnie, podoba mi się

Michalinka89 · 2012-02-23, 07:59

Cytat:

Napisane przez windbag

chciałam się pochwalić, że widać u mnie mięśnie brzucha. Tak subtelnie, podoba mi się

Wow

Ja mam postanowienie adwentowe. Zero słodyczy do Świąt.

windbag · 2012-02-23, 08:14

To nie jesteś sama, ja też mam (wprawdzie z małym uchybieniem... ale mam

)

pestka123 · 2012-02-23, 08:58

windbag => zazdroszczę!! i gratuluję!!

Ja dziś rano jakaś jestem niegłodna... A może trochę głodna, ale na nic konkretnie nie mam ochoty. No na nic...

W ogóle dostałam wczoraj okres i zamiast ćwiczyć, to przeszłam z 5 km - od ucznia do domu. Uznałam, że to sprawiedliwe, bo męczyć mięśnie brzucha to by nie wypaliło.... Ale ja mam bardzo obfity okres i nawet jakieś ćwiczenia na nogi sprawiają, że czuję się niekomfortowo....

Nezka07 · 2012-02-23, 09:48

pestka - nie ma co się na siłę zmuszać do ćwiczeń, a taki spacer to też porządna dawka ruchu

windbag - gratuluję

Wczoraj miałam godzinę stretchingu i dzisiaj ledwo chodzę. Ale ćwiczenia mi się podobają, chociaż nie sądziłam, że można się tak zmęczyć praktycznie nic nie robiąc

Negra1987 · 2012-02-23, 10:14

Noooo w końcu się coś ruszyło

Moja dieta wróciła już na prawidłowe tory, teraz tylko muszę się ukierunkować na fitness.
Michalinka89 chciała bym zauważyc, ze post odsłodyczowy zapoczątkowałam JA

windbag zazdroszczę Ci

Ciężka praca nie idzie na marne

Co do poruszonego tematu umów - sama pracuję na umowę zlecenie. Godzin wyrabiam więcej niz na etacie, a zarabiam mniej niż minimalna krajowa. Pracodawca ucieka od obowiązkowych na umowie o pracę urlopów, L4, dni ustawowo wolnych (żeby faktycznie były wolne). No i oczywiście nie musi zapewniac tej pracy. Akurat ja się sprawdziłam, więc pracuję. Ale sporo u mnei w firmie jest osób,które dostają umowę zlecenie, a są ściągani 1-2 dni w tygodniu. Nie ma umowy o racę - nie musi być zapewnione 170 godz. Radź sobie młody człowieku w tym kraju. Spróbuj się uniezależnić, wejść w dorosłe życie, założyć rodzinę, rozwijać i NIE wegetować. Nie da się i basta!

Trochę kurna się rozbestwiłam ostatnio z jedzeniem, i mój powrót do "normalnej" diety jest ciężki

Godzinę temu jadłam śniadanie i chodzę i szukam. Nie to, zebym była głodna. Po prostu bym cos zjadła. Najchętniej cos tłustego i słodkiego

Michalinka89 · 2012-02-23, 12:20

Negra nie widziałam, że pisałaś o swoim postanowieniu. Przeoczyłam twoją wypowiedź o tym.

Wpadłam na to bo ostatnio mam straszną handre i jedynym pocieszeniem jest czekolada. A chce udowodnić, że jestem silna i nie dam się cukrowi.

windbag · 2012-02-23, 13:22

Cytat:

Napisane przez pestka123

windbag => zazdroszczę!! i gratuluję!!

Ja dziś rano jakaś jestem niegłodna... A może trochę głodna, ale na nic konkretnie nie mam ochoty. No na nic...

W ogóle dostałam wczoraj okres i zamiast ćwiczyć, to przeszłam z 5 km - od ucznia do domu. Uznałam, że to sprawiedliwe, bo męczyć mięśnie brzucha to by nie wypaliło.... Ale ja mam bardzo obfity okres i nawet jakieś ćwiczenia na nogi sprawiają, że czuję się niekomfortowo....

Dzięki

Na dolegliwości podczas @ podobno dobre są delikatne ćwiczenia rozciągające, np. skłony do wyprostowanych nóg w siadzie, skłony do nóg rozłożonych na boki itd. Oczywiście jesli samopoczucie na to pozwoli.

Cytat:

Napisane przez Nezka07

pestka - nie ma co się na siłę zmuszać do ćwiczeń, a taki spacer to też porządna dawka ruchu

windbag - gratuluję

Wczoraj miałam godzinę stretchingu i dzisiaj ledwo chodzę. Ale ćwiczenia mi się podobają, chociaż nie sądziłam, że można się tak zmęczyć praktycznie nic nie robiąc

Dzieki!
Uwielbiam rozciąganie i ten ból po

Cytat:

Napisane przez Negra1987

Noooo w końcu się coś ruszyło

Moja dieta wróciła już na prawidłowe tory, teraz tylko muszę się ukierunkować na fitness.
Michalinka89 chciała bym zauważyc, ze post odsłodyczowy zapoczątkowałam JA

windbag zazdroszczę Ci

Ciężka praca nie idzie na marne

Co do poruszonego tematu umów - sama pracuję na umowę zlecenie. Godzin wyrabiam więcej niz na etacie, a zarabiam mniej niż minimalna krajowa. Pracodawca ucieka od obowiązkowych na umowie o pracę urlopów, L4, dni ustawowo wolnych (żeby faktycznie były wolne). No i oczywiście nie musi zapewniac tej pracy. Akurat ja się sprawdziłam, więc pracuję. Ale sporo u mnei w firmie jest osób,które dostają umowę zlecenie, a są ściągani 1-2 dni w tygodniu. Nie ma umowy o racę - nie musi być zapewnione 170 godz. Radź sobie młody człowieku w tym kraju. Spróbuj się uniezależnić, wejść w dorosłe życie, założyć rodzinę, rozwijać i NIE wegetować. Nie da się i basta!

Trochę kurna się rozbestwiłam ostatnio z jedzeniem, i mój powrót do "normalnej" diety jest ciężki

Godzinę temu jadłam śniadanie i chodzę i szukam. Nie to, zebym była głodna. Po prostu bym cos zjadła. Najchętniej cos tłustego i słodkiego

Post zaczęłaś Ty a my za Tobą poszłyśmy

Cytat:

Napisane przez Michalinka89

Negra nie widziałam, że pisałaś o swoim postanowieniu. Przeoczyłam twoją wypowiedź o tym.

Wpadłam na to bo ostatnio mam straszną handre i jedynym pocieszeniem jest czekolada. A chce udowodnić, że jestem silna i nie dam się cukrowi.

Zawsze można coś zamiast czekolady co podniesie cukier, np. banan. Mniej kalorii, zdrowiej a może poprawi samopoczucie

Michalinka89 · 2012-02-23, 14:13

Winbag dokładnie, albo kubek kakao. Podobno na podniesienie hormonu spokoju i dobrego humoru wpływa tryptofan, jeden z aminokwasów znajdujących się w produktach białkowych, stąd się wzieło aby pić kubek mleka przed snem. Noi właśnie węglowodany w zdrowej wersji czyli banany, suszone owoce

)

oliwkaaa8 · 2012-02-23, 15:44

Cześć !
Dołączam się do Was, o ile można oczywiście.

W sumie jestem nowa ale nie do końca. Na diecie jestem już prawie dwa miesiące, od tego czasu czytam ten wątek, przeczytałam WSZYSTKIE strony !

Zaczynałam z wagą 77kg, schudłam tydzień temu było 68, obecnie jest 69,5 (efekt sesji i odpuszczenia diety w postaci pochłaniania słodkości do których niestety mam słabość.... )

No ale już się ogarnęłam i wracam na dobrą drogę.
Wzrost: 168-169, cel 56-57. Chociaż cel jest w sumie imaginacją. Po prostu chcę spojrzeć w lustro i się uśmiechnąć, wtedy będzie basta! Bez względu na to jakie cyferki będą na wadze.

W roku 2009, moja waga wynosiła 86kg, postanowiłam się odchudzać, schudłam do 62 kg. No ale byłam młoda i niedoświadczona, no i kilogramy wróciły, przez moje obżarstwo. Jak zobaczyłam 77kg, to był moment przełomowy no i tak to do Was przywędrowałam.

Dobra, już Was nie zanudzam. Miłego dnia Kobietki !

Michalinka89 · 2012-02-23, 16:09

Cytat:

Napisane przez oliwkaaa8

Cześć !
Dołączam się do Was, o ile można oczywiście.

W sumie jestem nowa ale nie do końca. Na diecie jestem już prawie dwa miesiące, od tego czasu czytam ten wątek, przeczytałam WSZYSTKIE strony !

Zaczynałam z wagą 77kg, schudłam tydzień temu było 68, obecnie jest 69,5 (efekt sesji i odpuszczenia diety w postaci pochłaniania słodkości do których niestety mam słabość.... )

No ale już się ogarnęłam i wracam na dobrą drogę.
Wzrost: 168-169, cel 56-57. Chociaż cel jest w sumie imaginacją. Po prostu chcę spojrzeć w lustro i się uśmiechnąć, wtedy będzie basta! Bez względu na to jakie cyferki będą na wadze.

W roku 2009, moja waga wynosiła 86kg, postanowiłam się odchudzać, schudłam do 62 kg. No ale byłam młoda i niedoświadczona, no i kilogramy wróciły, przez moje obżarstwo. Jak zobaczyłam 77kg, to był moment przełomowy no i tak to do Was przywędrowałam.

Dobra, już Was nie zanudzam. Miłego dnia Kobietki !

Przeczytałaś wszystkie posty?! Wow

Witam

A jak wygląda Twoja dieta?

Bo My tu tylko zdrowo

noi gratuluje efektów

oliwkaaa8 · 2012-02-23, 17:00

Tak, przeczytałam wszystkie, co do jednego. Moja dieta też polega na zdrowym odżywianiu, nie stosuję, żadnej diety, tylko swoją tzn. MŻ.

Staram się jeść 5 posiłków dziennie, czasem są to 4, zależy od czasu. Kolacja białkowa, wody od 1 do 2, plus kawy i herbaty zielone. To takie najważniejsze reguły. Najgorzej jest ze słodyczami, normalnie jestem od nich uzależniona?

Aaaaa, ćwiczę 6 razy w tygodniu (jeden dzień, zazwyczaj niedziela, to relaks) 300 brzuszków, 1200 do 1500 podskoków na skakance, 200 - 300 pajacyków.

Jeszcze muszę popracować nad tymi nieszczęsnymi słodyczami. Podziwiam Was kobietki, że ustaliłyście sobie post od-słodyczowy. Ja bym tak nie potrafiła...

oliwkaaa8 · 2012-02-23, 17:03

Tak, przeczytałam wszystkie, co do jednego. Moja dieta też polega na zdrowym odżywianiu, nie stosuję, żadnej diety, tylko swoją tzn. MŻ.

Staram się jeść 5 posiłków dziennie, czasem są to 4, zależy od czasu. Kolacja białkowa, wody od 1 do 2, plus kawy i herbaty zielone. To takie najważniejsze reguły. Najgorzej jest ze słodyczami, normalnie jestem od nich uzależniona?

Aaaaa, ćwiczę 6 razy w tygodniu (jeden dzień, zazwyczaj niedziela, to relaks) 300 brzuszków, 1200 do 1500 podskoków na skakance, 200 - 300 pajacyków.

Jeszcze muszę popracować nad tymi nieszczęsnymi słodyczami. Podziwiam Was kobietki, że ustaliłyście sobie post od-słodyczowy. Ja bym tak nie potrafiła...

Nezka07 · 2012-02-23, 19:06

oliwkaaa - witaj

Właśnie tak od jakiegoś czasu widziałam, że nas podczytujesz

Jakoś się dzisiaj średnio czuję. Mam nadzieję, że to tylko skutek zmęczenia po całym dniu, a nie jakieś choróbsko. Ewentualnie organizm mści się za to, że nie dałam mu się dzisiaj wyspać

oliwkaaa8 · 2012-02-23, 19:22

Napisałam post i go nie wyświetliło...
No to jeszcze raz.

Jestem na diecie MŻ. Piję 2-3 litry dziennie plus kawa, herbata zielona. Ćwiczę 1200 na skakance, 300 brzuszków, 200 pajacyków - 6 razy w tygodniu. To tak w skrócie.

Najgorzej u mnie ze słodyczami, podziwiam Was, że macie takie postanowienie, żeby przez post nie jeść słodyczy, ja bym tak nie potrafiła....

Oooo, nawet nie wiedziałam, że można widzieć, kto forum czyta.

meryy82 · 2012-02-23, 20:10

Hello.
No ładnie jak ja jestem i czekam, żebyście coś napisały to echo, a jak polezę do pracy, to piszecie na całą stronę i zmęczona ledwo nadrabiam

Cytat:

Napisane przez windbag

chciałam się pochwalić, że widać u mnie mięśnie brzucha. Tak subtelnie, podoba mi się

mobilizacja przynosi efekty, a jak są efekty, to az chce się dalej mobilizować

staram się regularnie robić co dwa dni brzuszki i co dwa dni o 10 więcej obecnie dochodzę do 500 i mam nadzieję, że latem dumnie zaprezentuję się w kostiumie kąpielowym

Cytat:

Napisane przez Nezka07

pestka - nie ma co się na siłę zmuszać do ćwiczeń, a taki spacer to też porządna dawka ruchu

windbag - gratuluję

Wczoraj miałam godzinę stretchingu i dzisiaj ledwo chodzę. Ale ćwiczenia mi się podobają, chociaż nie sądziłam, że można się tak zmęczyć praktycznie nic nie robiąc

o ćwiczenia działają
tylko pamiętaj na stretchingu wykonuj tak ćwiczenia by nie przeciążyć, tzn. ćwicz tak by poczuć opór, ale nie ból. Jak czujesz ból, to za mocno!

Oliwko witaj, też widziałam, że od jakiegoś czasu nas podczytujesz

cieszę się, że napisałaś. I pełen podziw za przeczytanie całego wątku

teraz jak już nas znasz, to możesz aktywnie z nami rozmawiać.
I jak pewnie zauważyłaś, my tutaj staramy się zdrowo odżywiać i nie traktujemy odchudzania hiper poważnie.
No od czasu do czasu zdarzają nam się większe mobilizacje.
Ale np. teraz zbliża się wiosna i każda za pewne chciała by dobrze wyglądać.

Pestka mi przypomniała, ostatnio czytałam o tym, że w czasie @ powinno się uważać z aktywnością fizyczną. Od kilku lat mówi się, że podczas @ nie trzeba rezygnować z wysiłku fizycznego. Ale oprócz tego, że z nas cieknie, że szaleją nam hormony, w tych dniach możemy odczuwać ból kręgosłupa, nerek, stawów. Dlatego szczególnie gdy czujemy się źle, osłabione należy w tych dniach postawić na relaks.

o pracy już się dzisiaj nie wypowiadam, bo mnie szlak jaśnisty trafia, bo z brakiem etatu jakoś sobie poradzę, ale jak mi dzwonią i proponują pracę na frajera, to

i to jeszcze, żeby było śmieszniej robota miała być po znajomości, a ja miałam się cieszyć, bo miałabym doświadczenie. Ta chyba w jeździe na hulajnodze, bo nawet na bilet do pracy bym nie miała

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------

Oliwko a jak z Twoim jedzeniem? Dzienne meni?
Ze słabościami jak widzisz praktycznie każda z nas walczy.
ja, to jestem słodki pamper i nawet nie nakładam sobie niejedzenia słodyczy, raczej postaram się je ograniczać.

oliwkaaa8 · 2012-02-23, 21:00

Co do posiłków staram się jeść ich 5 ale czasem zdarzają się 4, w zależności jak mój dzień wygląda. Solidne śniadanie, owoce do 15, kolacja białkowa. Na zajęciach wyliczyłam, że moje PPM wynosi 1400 kcal, a więc staram się nie przekraczać dziennie 1500 kcal.

Może któraś jest mocna z chemii fizycznej? Siedzę właśnie nad nią i zaraz zacznę płakać !

windbag · 2012-02-23, 21:26

Witaj Oliwko

Fajnie, że ktoś przeczytał wszystkie posty i się do Nas przyłączył

Dziewczyny, 2 dzień trzymam się bez słodkiego, a była dziś okazja. Nie dałam się, jeeee. Za to nie ćwiczyłam, bo po prostu cały dzień poza domem spędziłam. Było sporo marszowania w deszczu, bleeeeh.

meryy82 · 2012-02-23, 21:42

Cytat:

Napisane przez oliwkaaa8

Co do posiłków staram się jeść ich 5 ale czasem zdarzają się 4, w zależności jak mój dzień wygląda. Solidne śniadanie, owoce do 15, kolacja białkowa. Na zajęciach wyliczyłam, że moje PPM wynosi 1400 kcal, a więc staram się nie przekraczać dziennie 1500 kcal.

Może któraś jest mocna z chemii fizycznej? Siedzę właśnie nad nią i zaraz zacznę płakać !

solidne śniadanie - a jak u Ciebie ono wygląda? ale jestem wścibska, ale może jakaś inspiracja dla innych, bo ostatnio zaczynają mnie nudzić moje śniadania

nu dziewczyny może macie pomysły na dobre śniadanka?

Cytat:

Napisane przez windbag

Witaj Oliwko

Fajnie, że ktoś przeczytał wszystkie posty i się do Nas przyłączył

Dziewczyny, 2 dzień trzymam się bez słodkiego, a była dziś okazja. Nie dałam się, jeeee. Za to nie ćwiczyłam, bo po prostu cały dzień poza domem spędziłam. Było sporo marszowania w deszczu, bleeeeh.

ja miałam dzisiaj pchanie wózka z obciążeniem

a do tego tańce i hopsasa i boogiwoogi <lol>
przed chwilą poskakałam i zrobiłam pierwszą serie brzuszków, zaraz idę psią dupkę przewietrzyć i druga tura brzuszków.

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

i niestety z chemii, to ja nie za bardzo.
Jeśli wypracowanie, wos, historia, to tak.
Ale matematyka, fizyka, chemia i biologia, to u mnie tylko podstawy :/

Renia70 · 2012-02-23, 21:47

Witam wszystkie użytkowniczki. Dzisiaj chciałam zachęcić was do spróbowania czegoś co w Polsce nie jest jeszcze zbyt popularne, a mianowicie wyjazdu wakacyjnego połączonego z walką z naszym odwiecznym rywalem czyli nadwagą. Taką formę wakacyjnego odpoczynku oferuje willa „Krystyna” w Rewie nad Zatoka Pucką. Ośrodek znajduje się w sąsiedztwie Parku Krajobrazowego, ok. 200m od morza. Wyjazd taki obejmuje, oprócz odpoczynku nad morzem, ćwiczenia odchudzające, konsultacje lekarskie oraz oczywiście dietę. Taka forma wakacji może pomóc zrzucić nawet 4 kilo w 8 dni (oczywiście w zależności od włożonego w trening wysiłku). Efekty które uzyskacie po wyjeździe najlepiej utrzymać kontynuując dietę 1200kcal lub dietę owocowo warzywną dr Ewy Dąbrowskiej. Więcej szczegółów na temat ćwiczeń, ośrodka oraz oczywiście ceny znajdziecie na stronie internetowej biura Patrona http://www.patrona.pl/osrodek-spa-Rewa-85-4

oliwkaaa8 · 2012-02-23, 21:52

Cytat:

Napisane przez windbag

Witaj Oliwko

Fajnie, że ktoś przeczytał wszystkie posty i się do Nas przyłączył

Dziewczyny, 2 dzień trzymam się bez słodkiego, a była dziś okazja. Nie dałam się, jeeee. Za to nie ćwiczyłam, bo po prostu cały dzień poza domem spędziłam. Było sporo marszowania w deszczu, bleeeeh.

Gratuluję ! Oby tak dalej !

meryy - moje śniadania są różne, nie mogłabym jeść ciągle tego samego. Zawsze jest to owoc przeważnie jabłko bądź pomarańcza plus i tu właśnie różnie, bułka graham bądź 2,3 kromki chleba z zieleniną, serem, szynką itp. (zawsze jest to kolorowe). Czasem płatki bądź musli. Bardzo lubię i często jem też tosty z otrąb, mmm... pycha.

Od czasu do czasu jajecznica, ale generalnie staram się unikać smażonego.

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Cytat:

Napisane przez meryy82

solidne śniadanie - a jak u Ciebie ono wygląda? ale jestem wścibska, ale może jakaś inspiracja dla innych, bo ostatnio zaczynają mnie nudzić moje śniadania

nu dziewczyny może macie pomysły na dobre śniadanka?

ja miałam dzisiaj pchanie wózka z obciążeniem

a do tego tańce i hopsasa i boogiwoogi <lol>
przed chwilą poskakałam i zrobiłam pierwszą serie brzuszków, zaraz idę psią dupkę przewietrzyć i druga tura brzuszków.

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

i niestety z chemii, to ja nie za bardzo.
Jeśli wypracowanie, wos, historia, to tak.
Ale matematyka, fizyka, chemia i biologia, to u mnie tylko podstawy :/

Dla mnie za to historia, wos, wypracowania to zło ! Pamiętam jak w liceum zbliżała się praca klasowa z historii, to już tydzień przed przeżywałam. Nie mam pamięci do takich rzeczy, oj nie mam. Wolę logiczne myślenie niż jak to się mówi "kucie na pamięć".
A więc się wymieniamy.

meryy82 · 2012-02-23, 22:08

a czekolady dzisiaj brak, bo wydałam pieniądze na kosmetyki

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Cytat:

Napisane przez oliwkaaa8

Gratuluję ! Oby tak dalej !

meryy - moje śniadania są różne, nie mogłabym jeść ciągle tego samego. Zawsze jest to owoc przeważnie jabłko bądź pomarańcza plus i tu właśnie różnie, bułka graham bądź 2,3 kromki chleba z zieleniną, serem, szynką itp. (zawsze jest to kolorowe). Czasem płatki bądź musli. Bardzo lubię i często jem też tosty z otrąb, mmm... pycha.

Od czasu do czasu jajecznica, ale generalnie staram się unikać smażonego.

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ---------
Dla mnie za to historia, wos, wypracowania to zło ! Pamiętam jak w liceum zbliżała się praca klasowa z historii, to już tydzień przed przeżywałam. Nie mam pamięci do takich rzeczy, oj nie mam. Wolę logiczne myślenie niż jak to się mówi "kucie na pamięć".
A więc się wymieniamy.

u mnie śniadania generalnie są podobne, zmienia się pieczywo, ale na to obkład wędlina albo serek. A czasem i wędlina i serek. Do tego przeważnie rzodkiewka, ogórek, pietruszka.
Dzisiaj włożyłam na kanapkę surówkę zw. wenecką (z fasolą i cebulkami)
W sobotę czy w niedzielę pozwalam sobie na jajecznicę.

ale do historii potrzebna logika (przyczyna, skutek)
ja nigdy nie zakuwałam

Owoc i jogurt albo maślanka, to zwykle jadam na drugie.

Michalinka89 · 2012-02-23, 22:25

Oliwka studiujesz jakiś kierunek z Dietetyką?

Meryy mi ostatnio strasznie zasmakowały omlety i naleśniki na wszelkie sposoby, przedwczoraj robiłam taki
omlet 1:
6 łyżek mąki pszennej pełnoziarnistej
3/4 szklanka mleka
jajko ( można samo białko)
olejek waniliowy
proszek do pieczenia

i na patelnie usmażyłam a na to posmarowałam serek biały z cynamonem i otrębami + starte jabłko.. pychaaaa

omlet 2:

4 łyżki mąki pp
2 łyżki musli / płatki owsiane lub na samych płatkach owsianych
orzechy / rodzynki
jajko
proszek do pieczenia
pokrojone owoce np banan

Robiłam też omlet z warzywami i szynką lub omlet ze szpinakiem i serem fetą

Dzisiaj robiłam paste z makreli

na kanapki a uwielbiam też paste z jajka ( gotuje na twardo 2 jajka, ścieram na tartce i dodaje łyżeczke majonezu / serka/ jogurtu) do tego szczypiorek np

Na sobote na obiad zaplanowałam naleśniki ( farsz: kasza gryczana, biały ser i mięta) będą takie jak placek z kaszą gryczaną

Nezka07 · 2012-02-23, 22:45

meryy - zajęcia są pod okiem instruktora, więc jest to kontrolowany masochizm

Michalinka - powinnaś napisać książkę kucharską

Logika przydaje się wszędzie, jednak na historii trzeba znać więcej rzeczy na pamięć - dat i nazwisk nie da się wymyślić

Bardzo lubiłam historię (w sumie nadal tak jest), ale matematyka też mi się podobała (ale tylko w liceum, na studiach stwierdziłam, że to za wiele na mój rozum). Cytując pewien kabaret: "ni byk, ni krowa, taka d*pa wołowa" w temacie moich preferencji

Czy u Was też dzisiaj wszystko pływa? Nie dość, że śnieg stopniał, to jeszcze u mnie ostro popadało i w efekcie za cud mogę uznać fakt, że nie przemokły mi buty.

Tak się zastanawiam, gdzie jest malinka i słonik, dawno ich tu nie było.

meryy82 · 2012-02-23, 22:55

Michalinko

na Ciebie zawsze można liczyć.
W sobotę będzie pyszny omlecik :P

Negra1987 · 2012-02-23, 23:01

A ja już po pracy, zwarta i gotowa do spania

)
Witam nową Twarzyczkę oliwkaaa8
Michalinka89 dzięki wielkie za inspirację jedzeniową. Dzisiaj miałam wielkiego zonka z jedzeniem do pracy. Skończyło się na kaszy jaglanej z jabłkiem tartym, cynamonem i nawet jakąś truskawę wygrzebałam z zamrażarki

Co do tego tryptofanu - zawarty jest też npo. w piersiach drobich i rybach? Czy tylko w nabiale?
meryy82 ja słyszałam (nawet moja ginekolożka mi radziła) delikatne i statyczne ćwiczenia w czasie @, które zmniejszają napięcie, a co za tym idzie bóle. Bardzo dobrze robi joga i Callanetics. To drugie sama ćwiczyłam , więc osobiscie polecam

windbag mój 4 dzień właśnie dobiega końca

Ale jest ciężko. Tragicznie wręcz. Przez ostatnie 3 tygodnie poszalałam ostro ze słodkim - codziennie coś. Teraz mój organizm się domaga. Jak narkoman na glodzie się czuję

Nezka07 U mnie też pływa. Ale jest cudownie ciepło. Co prawda słoneczka u mnie nie było dzisiaj, ale za to po 22 jak wyszłam z pracy, to termometr pokazywał +5 stopni

Aż mi się zachciało na wieczorny spacer wyruszyć. I wyruszyłam - z samochodu do domu:P

Tak przy okazji przepisów:
Ostatnio wynalazłam przepis na mini pizzerki. Ciasto jak na naleśniki ( z mąki pełnoziarnistej rzecz jasna) i do tego wkrawamy co nam w ręce popadnie: papryka, pieczarki, chuda szynka, kukurydza. Wlewamy na patelnie (jak naleśnik) smażymy na małym ogniu aż zetnie się spód. Jak juz będzie scięty(nie obracamy), posypujemy wierzch startym serem żółtym, przykrywamy patelnie, zwiększamy nieco płomień, i dosmażamy aż ser się rozpuści. Do tego keczup, lub jak kto woli sos pomidorowy (np. z pomidorów z puszki). Mniodzio

Michalinka89 · 2012-02-23, 23:03

Przyznam, że uwielbiam gotować i wymyślać nowe smaki

No właśnie, słonik, niunia_ona, malinka..

Negra ogólnie chodzi o produkty bogate w białko

Świetny ten pomysł

Podobne coś do moich omletów

ja wkrajałam do ciasta pieczarki, papryke, ogórka kiszonego, szynke w paski, żółty ser. Niebo w gębie

oliwkaaa8 · 2012-02-23, 23:29

Jak fajnie, że tak duuużo piszecie.

Michalinka - tak, technologię żywności i żywienie człowieka.
Negra - podziwiam, oby tak dalej !
Meryy - możliwe, że potrzeba logika, ale dla nie zawsze to był koszmar i jakoś tak zostało.

U mnie też wszystko pływa, ale to dobrze, wiosna idzie !

Fajnie było otworzyć dziś oczy i zobaczyć wpadające słoneczko przez okno.

Negra1987 · 2012-02-23, 23:37

Michalinka89 Wcinam właśnie tuńczyka w sosie własnym , więc będę miała spokojny sen

) Przydało by sie w końcu wyspać, bo przez ostatnie kilka nocy męczył mnie katar.
oliwkaaa8 mam nadzieję, ze wytrwam, chociaż moja silna wola ostatnio kuleje.
Prawda, ze po takich mrozach o wiele więcej optymizmu w człowieku, jak ciepło się robi? Gdyby tak nie przymroziło, to nie cieszyła by tak odmiana

Dziewczyny miała może któraś z was do czynienia z wyciągiem z bursztynu do włosów firmy Jantar? Zachęcona pozytywnymi komentarzami na KWC zamówiłam sobie na allegro, i zaczynam wcierać. i wysokowydajny olejek rycynowy też sobie zamówiłam. Może coś powstrzyma te moje uciekające włosy.

Michalinka89 · 2012-02-24, 07:47

Oliwka no co Ty? ja też

a gdzie?

Negra nigdy o tym nie słyszałam, dla mnie okazała się genialna maska Wax Treatment

2012-02-23, 07:48	#4381
windbag Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-05 Wiadomości: 2 804	Dot.: Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;) chciałam się pochwalić, że widać u mnie mięśnie brzucha. Tak subtelnie, podoba mi się

2012-02-23, 08:14	#4383
windbag Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-05 Wiadomości: 2 804	Dot.: Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;) To nie jesteś sama, ja też mam (wprawdzie z małym uchybieniem... ale mam )

2012-02-23, 08:58	#4384
pestka123 Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-04 Lokalizacja: Centrum Wszechświata :P Wiadomości: 410	Dot.: Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;) windbag => zazdroszczę!! i gratuluję!! Ja dziś rano jakaś jestem niegłodna... A może trochę głodna, ale na nic konkretnie nie mam ochoty. No na nic... W ogóle dostałam wczoraj okres i zamiast ćwiczyć, to przeszłam z 5 km - od ucznia do domu. Uznałam, że to sprawiedliwe, bo męczyć mięśnie brzucha to by nie wypaliło.... Ale ja mam bardzo obfity okres i nawet jakieś ćwiczenia na nogi sprawiają, że czuję się niekomfortowo.... __________________ Obecnie: 62 kg Cel I: 59 kg Cel II: 55 kg Cel III: 50 kg Shred: 11/30 www.z-kaktusem.blogspot.com

2012-02-23, 09:48	#4385
Nezka07 Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-05 Wiadomości: 879	Dot.: Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;) pestka - nie ma co się na siłę zmuszać do ćwiczeń, a taki spacer to też porządna dawka ruchu windbag - gratuluję Wczoraj miałam godzinę stretchingu i dzisiaj ledwo chodzę. Ale ćwiczenia mi się podobają, chociaż nie sądziłam, że można się tak zmęczyć praktycznie nic nie robiąc __________________ - O ile miałem możność stwierdzić, wydaje mi się, że powszechnie przyjęty przez kobiety sposób pisania listów jest nienaganny, z wyjątkiem trzech drobiazgów. - Jakich to, proszę? - Stały brak tematu, całkowite lekceważenie interpunkcji i częsta nieznajomość gramatyki.

2012-02-23, 10:14	#4386
Negra1987 Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-02 Lokalizacja: Ztądinąd Wiadomości: 1 118	Dot.: Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;) Noooo w końcu się coś ruszyło Moja dieta wróciła już na prawidłowe tory, teraz tylko muszę się ukierunkować na fitness. Michalinka89 chciała bym zauważyc, ze post odsłodyczowy zapoczątkowałam JA windbag zazdroszczę Ci Ciężka praca nie idzie na marne Co do poruszonego tematu umów - sama pracuję na umowę zlecenie. Godzin wyrabiam więcej niz na etacie, a zarabiam mniej niż minimalna krajowa. Pracodawca ucieka od obowiązkowych na umowie o pracę urlopów, L4, dni ustawowo wolnych (żeby faktycznie były wolne). No i oczywiście nie musi zapewniac tej pracy. Akurat ja się sprawdziłam, więc pracuję. Ale sporo u mnei w firmie jest osób,które dostają umowę zlecenie, a są ściągani 1-2 dni w tygodniu. Nie ma umowy o racę - nie musi być zapewnione 170 godz. Radź sobie młody człowieku w tym kraju. Spróbuj się uniezależnić, wejść w dorosłe życie, założyć rodzinę, rozwijać i NIE wegetować. Nie da się i basta! Trochę kurna się rozbestwiłam ostatnio z jedzeniem, i mój powrót do "normalnej" diety jest ciężki Godzinę temu jadłam śniadanie i chodzę i szukam. Nie to, zebym była głodna. Po prostu bym cos zjadła. Najchętniej cos tłustego i słodkiego __________________ "Jedyną drogą rozwoju jest ciągłe podnoszenie poprzeczki, jedyną miarą sukcesu jest wysiłek jaki włożyliśmy aby go osiągnąć."

2012-02-23, 12:20	#4387
Michalinka89 Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-12 Lokalizacja: fotelik przed komputerem ;) Wiadomości: 868	Dot.: Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;) Negra nie widziałam, że pisałaś o swoim postanowieniu. Przeoczyłam twoją wypowiedź o tym. Wpadłam na to bo ostatnio mam straszną handre i jedynym pocieszeniem jest czekolada. A chce udowodnić, że jestem silna i nie dam się cukrowi. __________________ It always seems impossible until it is done.

2012-02-23, 14:13	#4389
Michalinka89 Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-12 Lokalizacja: fotelik przed komputerem ;) Wiadomości: 868	Dot.: Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;) Winbag dokładnie, albo kubek kakao. Podobno na podniesienie hormonu spokoju i dobrego humoru wpływa tryptofan, jeden z aminokwasów znajdujących się w produktach białkowych, stąd się wzieło aby pić kubek mleka przed snem. Noi właśnie węglowodany w zdrowej wersji czyli banany, suszone owoce ) __________________ It always seems impossible until it is done.

2012-02-23, 15:44	#4390
oliwkaaa8 Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 17	Dot.: Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;) Cześć ! Dołączam się do Was, o ile można oczywiście. W sumie jestem nowa ale nie do końca. Na diecie jestem już prawie dwa miesiące, od tego czasu czytam ten wątek, przeczytałam WSZYSTKIE strony ! Zaczynałam z wagą 77kg, schudłam tydzień temu było 68, obecnie jest 69,5 (efekt sesji i odpuszczenia diety w postaci pochłaniania słodkości do których niestety mam słabość.... ) No ale już się ogarnęłam i wracam na dobrą drogę. Wzrost: 168-169, cel 56-57. Chociaż cel jest w sumie imaginacją. Po prostu chcę spojrzeć w lustro i się uśmiechnąć, wtedy będzie basta! Bez względu na to jakie cyferki będą na wadze. W roku 2009, moja waga wynosiła 86kg, postanowiłam się odchudzać, schudłam do 62 kg. No ale byłam młoda i niedoświadczona, no i kilogramy wróciły, przez moje obżarstwo. Jak zobaczyłam 77kg, to był moment przełomowy no i tak to do Was przywędrowałam. Dobra, już Was nie zanudzam. Miłego dnia Kobietki !

2012-02-23, 17:00	#4392
oliwkaaa8 Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 17	Dot.: Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;) Tak, przeczytałam wszystkie, co do jednego. Moja dieta też polega na zdrowym odżywianiu, nie stosuję, żadnej diety, tylko swoją tzn. MŻ. Staram się jeść 5 posiłków dziennie, czasem są to 4, zależy od czasu. Kolacja białkowa, wody od 1 do 2, plus kawy i herbaty zielone. To takie najważniejsze reguły. Najgorzej jest ze słodyczami, normalnie jestem od nich uzależniona? Aaaaa, ćwiczę 6 razy w tygodniu (jeden dzień, zazwyczaj niedziela, to relaks) 300 brzuszków, 1200 do 1500 podskoków na skakance, 200 - 300 pajacyków. Jeszcze muszę popracować nad tymi nieszczęsnymi słodyczami. Podziwiam Was kobietki, że ustaliłyście sobie post od-słodyczowy. Ja bym tak nie potrafiła...

2012-02-23, 17:03	#4393
oliwkaaa8 Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 17	Dot.: Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;) Tak, przeczytałam wszystkie, co do jednego. Moja dieta też polega na zdrowym odżywianiu, nie stosuję, żadnej diety, tylko swoją tzn. MŻ. Staram się jeść 5 posiłków dziennie, czasem są to 4, zależy od czasu. Kolacja białkowa, wody od 1 do 2, plus kawy i herbaty zielone. To takie najważniejsze reguły. Najgorzej jest ze słodyczami, normalnie jestem od nich uzależniona? Aaaaa, ćwiczę 6 razy w tygodniu (jeden dzień, zazwyczaj niedziela, to relaks) 300 brzuszków, 1200 do 1500 podskoków na skakance, 200 - 300 pajacyków. Jeszcze muszę popracować nad tymi nieszczęsnymi słodyczami. Podziwiam Was kobietki, że ustaliłyście sobie post od-słodyczowy. Ja bym tak nie potrafiła...

2012-02-23, 19:06	#4394
Nezka07 Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-05 Wiadomości: 879	Dot.: Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;) oliwkaaa - witaj Właśnie tak od jakiegoś czasu widziałam, że nas podczytujesz Jakoś się dzisiaj średnio czuję. Mam nadzieję, że to tylko skutek zmęczenia po całym dniu, a nie jakieś choróbsko. Ewentualnie organizm mści się za to, że nie dałam mu się dzisiaj wyspać __________________ - O ile miałem możność stwierdzić, wydaje mi się, że powszechnie przyjęty przez kobiety sposób pisania listów jest nienaganny, z wyjątkiem trzech drobiazgów. - Jakich to, proszę? - Stały brak tematu, całkowite lekceważenie interpunkcji i częsta nieznajomość gramatyki.

2012-02-23, 19:22	#4395
oliwkaaa8 Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 17	Dot.: Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;) Napisałam post i go nie wyświetliło... No to jeszcze raz. Jestem na diecie MŻ. Piję 2-3 litry dziennie plus kawa, herbata zielona. Ćwiczę 1200 na skakance, 300 brzuszków, 200 pajacyków - 6 razy w tygodniu. To tak w skrócie. Najgorzej u mnie ze słodyczami, podziwiam Was, że macie takie postanowienie, żeby przez post nie jeść słodyczy, ja bym tak nie potrafiła.... Oooo, nawet nie wiedziałam, że można widzieć, kto forum czyta.

2012-02-23, 21:00	#4397
oliwkaaa8 Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 17	Dot.: Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;) Co do posiłków staram się jeść ich 5 ale czasem zdarzają się 4, w zależności jak mój dzień wygląda. Solidne śniadanie, owoce do 15, kolacja białkowa. Na zajęciach wyliczyłam, że moje PPM wynosi 1400 kcal, a więc staram się nie przekraczać dziennie 1500 kcal. Może któraś jest mocna z chemii fizycznej? Siedzę właśnie nad nią i zaraz zacznę płakać !

2012-02-23, 21:26	#4398
windbag Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-05 Wiadomości: 2 804	Dot.: Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;) Witaj Oliwko Fajnie, że ktoś przeczytał wszystkie posty i się do Nas przyłączył Dziewczyny, 2 dzień trzymam się bez słodkiego, a była dziś okazja. Nie dałam się, jeeee. Za to nie ćwiczyłam, bo po prostu cały dzień poza domem spędziłam. Było sporo marszowania w deszczu, bleeeeh.

2012-02-23, 21:47	#4400
Renia70 Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-02 Wiadomości: 1	Dot.: Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;) Witam wszystkie użytkowniczki. Dzisiaj chciałam zachęcić was do spróbowania czegoś co w Polsce nie jest jeszcze zbyt popularne, a mianowicie wyjazdu wakacyjnego połączonego z walką z naszym odwiecznym rywalem czyli nadwagą. Taką formę wakacyjnego odpoczynku oferuje willa „Krystyna” w Rewie nad Zatoka Pucką. Ośrodek znajduje się w sąsiedztwie Parku Krajobrazowego, ok. 200m od morza. Wyjazd taki obejmuje, oprócz odpoczynku nad morzem, ćwiczenia odchudzające, konsultacje lekarskie oraz oczywiście dietę. Taka forma wakacji może pomóc zrzucić nawet 4 kilo w 8 dni (oczywiście w zależności od włożonego w trening wysiłku). Efekty które uzyskacie po wyjeździe najlepiej utrzymać kontynuując dietę 1200kcal lub dietę owocowo warzywną dr Ewy Dąbrowskiej. Więcej szczegółów na temat ćwiczeń, ośrodka oraz oczywiście ceny znajdziecie na stronie internetowej biura Patrona http://www.patrona.pl/osrodek-spa-Rewa-85-4

2012-02-23, 22:25	#4403
Michalinka89 Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-12 Lokalizacja: fotelik przed komputerem ;) Wiadomości: 868	Dot.: Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;) Oliwka studiujesz jakiś kierunek z Dietetyką? Meryy mi ostatnio strasznie zasmakowały omlety i naleśniki na wszelkie sposoby, przedwczoraj robiłam taki omlet 1: 6 łyżek mąki pszennej pełnoziarnistej 3/4 szklanka mleka jajko ( można samo białko) olejek waniliowy proszek do pieczenia i na patelnie usmażyłam a na to posmarowałam serek biały z cynamonem i otrębami + starte jabłko.. pychaaaa omlet 2: 4 łyżki mąki pp 2 łyżki musli / płatki owsiane lub na samych płatkach owsianych orzechy / rodzynki jajko proszek do pieczenia pokrojone owoce np banan Robiłam też omlet z warzywami i szynką lub omlet ze szpinakiem i serem fetą Dzisiaj robiłam paste z makreli na kanapki a uwielbiam też paste z jajka ( gotuje na twardo 2 jajka, ścieram na tartce i dodaje łyżeczke majonezu / serka/ jogurtu) do tego szczypiorek np Na sobote na obiad zaplanowałam naleśniki ( farsz: kasza gryczana, biały ser i mięta) będą takie jak placek z kaszą gryczaną __________________ It always seems impossible until it is done.

2012-02-23, 22:45	#4404
Nezka07 Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-05 Wiadomości: 879	Dot.: Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;) meryy - zajęcia są pod okiem instruktora, więc jest to kontrolowany masochizm Michalinka - powinnaś napisać książkę kucharską Logika przydaje się wszędzie, jednak na historii trzeba znać więcej rzeczy na pamięć - dat i nazwisk nie da się wymyślić Bardzo lubiłam historię (w sumie nadal tak jest), ale matematyka też mi się podobała (ale tylko w liceum, na studiach stwierdziłam, że to za wiele na mój rozum). Cytując pewien kabaret: "ni byk, ni krowa, taka dpa wołowa" w temacie moich preferencji Czy u Was też dzisiaj wszystko pływa? Nie dość, że śnieg stopniał, to jeszcze u mnie ostro popadało i w efekcie za cud mogę uznać fakt, że nie przemokły mi buty. Tak się zastanawiam, gdzie jest malinka* i słonik, dawno ich tu nie było. __________________ - O ile miałem możność stwierdzić, wydaje mi się, że powszechnie przyjęty przez kobiety sposób pisania listów jest nienaganny, z wyjątkiem trzech drobiazgów. - Jakich to, proszę? - Stały brak tematu, całkowite lekceważenie interpunkcji i częsta nieznajomość gramatyki.

2012-02-23, 22:55	#4405
meryy82 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-12 Lokalizacja: wlkp. Wiadomości: 4 565	Dot.: Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;) Michalinko na Ciebie zawsze można liczyć. W sobotę będzie pyszny omlecik :P

2012-02-23, 23:01	#4406
Negra1987 Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-02 Lokalizacja: Ztądinąd Wiadomości: 1 118	Dot.: Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;) A ja już po pracy, zwarta i gotowa do spania) Witam nową Twarzyczkę oliwkaaa8 Michalinka89 dzięki wielkie za inspirację jedzeniową. Dzisiaj miałam wielkiego zonka z jedzeniem do pracy. Skończyło się na kaszy jaglanej z jabłkiem tartym, cynamonem i nawet jakąś truskawę wygrzebałam z zamrażarki Co do tego tryptofanu - zawarty jest też npo. w piersiach drobich i rybach? Czy tylko w nabiale? meryy82 ja słyszałam (nawet moja ginekolożka mi radziła) delikatne i statyczne ćwiczenia w czasie @, które zmniejszają napięcie, a co za tym idzie bóle. Bardzo dobrze robi joga i Callanetics. To drugie sama ćwiczyłam , więc osobiscie polecam windbag mój 4 dzień właśnie dobiega końca Ale jest ciężko. Tragicznie wręcz. Przez ostatnie 3 tygodnie poszalałam ostro ze słodkim - codziennie coś. Teraz mój organizm się domaga. Jak narkoman na glodzie się czuję Nezka07 U mnie też pływa. Ale jest cudownie ciepło. Co prawda słoneczka u mnie nie było dzisiaj, ale za to po 22 jak wyszłam z pracy, to termometr pokazywał +5 stopni Aż mi się zachciało na wieczorny spacer wyruszyć. I wyruszyłam - z samochodu do domu:P Tak przy okazji przepisów: Ostatnio wynalazłam przepis na mini pizzerki. Ciasto jak na naleśniki ( z mąki pełnoziarnistej rzecz jasna) i do tego wkrawamy co nam w ręce popadnie: papryka, pieczarki, chuda szynka, kukurydza. Wlewamy na patelnie (jak naleśnik) smażymy na małym ogniu aż zetnie się spód. Jak juz będzie scięty(nie obracamy), posypujemy wierzch startym serem żółtym, przykrywamy patelnie, zwiększamy nieco płomień, i dosmażamy aż ser się rozpuści. Do tego keczup, lub jak kto woli sos pomidorowy (np. z pomidorów z puszki). Mniodzio __________________ "Jedyną drogą rozwoju jest ciągłe podnoszenie poprzeczki, jedyną miarą sukcesu jest wysiłek jaki włożyliśmy aby go osiągnąć."

2012-02-23, 23:03	#4407
Michalinka89 Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-12 Lokalizacja: fotelik przed komputerem ;) Wiadomości: 868	Dot.: Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;) Przyznam, że uwielbiam gotować i wymyślać nowe smaki No właśnie, słonik, niunia_ona, malinka.. Negra ogólnie chodzi o produkty bogate w białko Świetny ten pomysł Podobne coś do moich omletów ja wkrajałam do ciasta pieczarki, papryke, ogórka kiszonego, szynke w paski, żółty ser. Niebo w gębie __________________ It always seems impossible until it is done. Edytowane przez Michalinka89 Czas edycji: 2012-02-23 o 23:09

2012-02-23, 23:29	#4408
oliwkaaa8 Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 17	Dot.: Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;) Jak fajnie, że tak duuużo piszecie. Michalinka - tak, technologię żywności i żywienie człowieka. Negra - podziwiam, oby tak dalej ! Meryy - możliwe, że potrzeba logika, ale dla nie zawsze to był koszmar i jakoś tak zostało. U mnie też wszystko pływa, ale to dobrze, wiosna idzie ! Fajnie było otworzyć dziś oczy i zobaczyć wpadające słoneczko przez okno.

2012-02-23, 23:37	#4409
Negra1987 Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-02 Lokalizacja: Ztądinąd Wiadomości: 1 118	Dot.: Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;) Michalinka89 Wcinam właśnie tuńczyka w sosie własnym , więc będę miała spokojny sen) Przydało by sie w końcu wyspać, bo przez ostatnie kilka nocy męczył mnie katar. oliwkaaa8 mam nadzieję, ze wytrwam, chociaż moja silna wola ostatnio kuleje. Prawda, ze po takich mrozach o wiele więcej optymizmu w człowieku, jak ciepło się robi? Gdyby tak nie przymroziło, to nie cieszyła by tak odmiana Dziewczyny miała może któraś z was do czynienia z wyciągiem z bursztynu do włosów firmy Jantar? Zachęcona pozytywnymi komentarzami na KWC zamówiłam sobie na allegro, i zaczynam wcierać. i wysokowydajny olejek rycynowy też sobie zamówiłam. Może coś powstrzyma te moje uciekające włosy. __________________ "Jedyną drogą rozwoju jest ciągłe podnoszenie poprzeczki, jedyną miarą sukcesu jest wysiłek jaki włożyliśmy aby go osiągnąć."

2012-02-24, 07:47	#4410
Michalinka89 Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-12 Lokalizacja: fotelik przed komputerem ;) Wiadomości: 868	Dot.: Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;) Oliwka no co Ty? ja też a gdzie? Negra nigdy o tym nie słyszałam, dla mnie okazała się genialna maska Wax Treatment __________________ It always seems impossible until it is done.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)