Szczęściem pijane, od 2011 roku zakochane- część II

[vicky_]

wiadomo

wypadałoby się chyba ubrac i ogarnąć w domu, ale mi się nie chce.

[Kasiulek1029]

Hej dziwwczyny, ja zaraz znowu lece do pracy, a po niej poznym wieczorem wpadaja do nas znajomi. Juz sie ciesze na wieczor szczegolnie ze niedziele mam wolna, byle tylko przezyc ta prace dzisiaj

Kinqaa ja mysle ze twoim glownym problemem jest ndmiar wolnego czasu, wiem z doswiadczenia jak zle to wplywa na zwiazek jezeli jedna strona ma znacznie wiecej wolnego czasu niz druga. Ja tak mialam zanim zaczelam prace, wydawało mi sie ze Ż poswieca mi za malo uwagi itp, jak zaczelam prace to zrozumialam ze to moje zycie krecilo sie zabardzo wokol niego. Teraz mmy znacznie mnie czasu dla siebie ale znacznie brdziej go doceniamy

Milej soboty

[Kasiaml91]

hehe, jak nie spodziewasz się gości to nie ma co się ogarniać :P, dzień lenistwa też jest dobry ;P

[alaruna]

Nie wiem czy to "cześć Kasia" było do mnie, ale odpowiem.
Skończyłam sprzątać, czekam na obiadek no i potem przyjeżdża TŻ. Zaczynamy świętować jego urodzinki.

[vicky_]

Napisane przez Kasiaml91

hehe, jak nie spodziewasz się gości to nie ma co się ogarniać :P, dzień lenistwa też jest dobry ;P

w sumie racja

Napisane przez alaruna

Nie wiem czy to "cześć Kasia" było do mnie, ale odpowiem.
Skończyłam sprzątać, czekam na obiadek no i potem przyjeżdża TŻ. Zaczynamy świętować jego urodzinki.

do ciebie ale fakt, tyle tu Kaś że można nie ogarnąć czasami.
wszystkiego najlepszego dla Tżta!

i przy okazji informuję Was, że spisałam wszystkie dziewczyny które dopiero w tym wątku dołączyły, więc jakby co to mam gotowy materiał do 3. części

[Kasiaml91]

Napisane przez vicky_

i przy okazji informuję Was, że spisałam wszystkie dziewczyny które dopiero w tym wątku dołączyły, więc jakby co to mam gotowy materiał do 3. części

O to super trochę miałaś pracy .


Co do imienia Katarzyna: jest dosyć popularne cały czas :P

[vicky_]

Napisane przez Kasiaml91

O to super trochę miałaś pracy .


Co do imienia Katarzyna: jest dosyć popularne cały czas :P

szybko mi poszło niewiele dołączyło, tylko 6 z tego co mi wyszło

oj tak, widac chociażby po naszym watku.

[Kasiaml91]

hehe, u nas w wątku są chyba 4 lub 5 Katarzyny

oj jeszcze do końca wątku to kilka nas zapewne dołączy ;P

[vicky_]

noo, dużo was tu

mam nadzieję, niech się grono powiększa na zdrowie.

[alaruna]

Popularne imię ale mi się podoba. Nawet jak ktoś mówi do mnie Katarzyna.

Vicky fajnie że się za to wzięłaś. Nie trzeba będzie później szukać po wątku. Mam nadzieję, że też tam jestem.

[Kasiaml91]

mi też się podoba, wolę Katarzyna, niż tak jak mama chciała Weronika

[vicky_]

Napisane przez alaruna

Popularne imię ale mi się podoba. Nawet jak ktoś mówi do mnie Katarzyna.

Vicky fajnie że się za to wzięłaś. Nie trzeba będzie później szukać po wątku. Mam nadzieję, że też tam jestem.

Katarzyna ładnie brzmi, podoba mi się

oczywiście że jesteś

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

Napisane przez Kasiaml91

mi też się podoba, wolę Katarzyna, niż tak jak mama chciała Weronika

mnie mama chciała nazwac Klementyna.

[czarodziejka18]

Witam Dziewczyny. Ja już posprzątałam,byłam na zakupach,a teraz zastanawiam sie co by tu jeszcze zrobić żeby ta sobota jak najszybciej zleciała,żeby już była niedziela,czyli spotkanko z Tż .Dziś chyba do pracy idzie,a ja wieczorem do kościoła jak zwykle przymuszona do tego. Muszę się już zacząć uczyć na wtorek bo od razu na dzień dobry egzamin z niemieckiego. Zastanawiałam się ostatnio dużo nad tym moim kierunkiem i ogólnie nad pedagogiką,czy studiowanie tego kierunku to nie jest takim częściowym skazaniem siebie na bezrobocie(bez obrazy dla studiujących pedagogikę).Oczywiście żaden kierunek nie gwarantuje nam pracy,wszystko zależy od nas,ile serca i pracy włożymy w studiowanie,ale tak się ostatnio zastanawiałam czy nie zrezygnować z tego kierunku i nie zacząć studiować dietetyki.Heh,wcześnie się obudziłam z wyborem studiów nie ma co.Taki ze mnie niezdecydowany roztrzepaniec z mętlikiem w głowie

[Lusja]

a ja mam doła i nic mi się nie chce

[czarodziejka18]

Napisane przez vicky_

mnie mama chciała nazwac Klementyna.

To i tak lepiej niz ja mam na imię. Często słyszę że Krystyna to imię kojarzące się ze starymi babami.Nie cierpię swojego imienia ani w takiej wersji,ani w zdrobnieniach.Ech,a miałam nazywać się Justyna albo Wioletta

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Napisane przez Lusja

a ja mam doła i nic mi się nie chce

Czemu masz doła? Z jakiegoś konkretnego powodu?

[vicky_]

Napisane przez Lusja

a ja mam doła i nic mi się nie chce

coś się stało?

Napisane przez czarodziejka18

To i tak lepiej niz ja mam na imię. Często słyszę że Krystyna to imię kojarzące się ze starymi babami.Nie cierpię swojego imienia ani w takiej wersji,ani w zdrobnieniach.Ech,a miałam nazywać się Justyna albo Wioletta

no nie żartuj, Krystyna jest 8753278 razy lepsze niż Klementyna

[Lusja]

Napisane przez czarodziejka18

Zastanawiałam się ostatnio dużo nad tym moim kierunkiem i ogólnie nad pedagogiką,czy studiowanie tego kierunku to nie jest takim częściowym skazaniem siebie na bezrobocie(bez obrazy dla studiujących pedagogikę).Taki ze mnie niezdecydowany roztrzepaniec z mętlikiem w głowie

też się nad nią zastanawiam. Najczęściej humanistyczne kierunki komentują 'ścisłowcy' także tego... Ja na 100% też jeszcze nie wiem gdzie chce iść. Tzn mam swoja listę. Ale gdzie się dostanę zależy od matury - ile % bedzie. Ewentualnie wtedy jakaś prywatna uczelnia/policealna szkoła..

[czarodziejka18]

Ja to już studiuję,ale wybrałam edukację elementarną powiedzmy "z braku laku" i nie wiem czy to dalej ciągnąć. Nie widzę siebie na pewno w podstawówce,jak już to praca w żłobku albo w przedszkolu.Wiem że po pierwszym roku podejmę ostateczną decyzję czy zostać na tej edukacji.

[justka89]

Napisane przez Kasiaml91

teraz mam do 15.20 wykład, potem okienko i na 17.15 ćwiczenia z 2 przedmiotów do 21.50, a jutro znów na 8 rano

Znam ten ból, też nam tak porozpieprzali zajęcia w tym semestrze. W sobotę do 20 zajęcia, ok 22 jestem w domu. W niedzielę o 5.15 trzeba wstać.

[Lusja]

Napisane przez vicky_

coś się stało?

Ech, no bo tak jak wcześniej pisałam nie spotkaliśmy się przez jego matkę. Do tego czuję, że jakoś mniej miłości emanuje od niego do mnie.. Do tego coraz częściej czuję, że spotyka się ze mną tylko wtedy kiedy ma ochotę na jakieś mizianka, przytulanka Płakałam sobie trochę w nocy. Czuję się jakaś samotna. Z koleżankami nie ma co za bardzo gadać, żalić się bo od kiedy zrobiły się takimi 'imprezowymi lafiryndami' odcięłam się jakoś od nich

[vicky_]

Napisane przez Lusja

Ech, no bo tak jak wcześniej pisałam nie spotkaliśmy się przez jego matkę. Do tego czuję, że jakoś mniej miłości emanuje od niego do mnie.. Do tego coraz częściej czuję, że spotyka się ze mną tylko wtedy kiedy ma ochotę na jakieś mizianka, przytulanka Płakałam sobie trochę w nocy. Czuję się jakaś samotna. Z koleżankami nie ma co za bardzo gadać, żalić się bo od kiedy zrobiły się takimi 'imprezowymi lafiryndami' odcięłam się jakoś od nich

wiesz, ja ci nie pomogę niestety, chociaż bardzo bym chciała. musisz szczerze porozmawiać z tż i wyjaśnić wszystko. rozmowa łatwa nie będzie, ale trzymam kciuki!

[Kasiaml91]

Lusja musisz koniecznie porozmawiać szczerze z TŻ, powiedzieć mu co czujesz, co cię boli. Porozmawiajcie też o tej sytuacji z mamą. Tż jest najstarszy? Miał już wcześniej dziewczynę? Może jego mama nie może się do końca pogodzić z tym, że jej syn już jest na tyle dorosły, by mieć kogoś. Znam to z własnego doświadczenia, moja mama dowiedziała się, że jestem z TŻ dopiero w sylwestra, ale nie wie ile dokładnie już jesteśmy razem . Tez chwilę czasu minęło zanim się przyzwyczaiła do myśli, że jestem już dorosła i moge kogoś mieć

[justka89]

Napisane przez vicky_

w sumie racja


do ciebie ale fakt, tyle tu Kaś że można nie ogarnąć czasami.
wszystkiego najlepszego dla Tżta!

i przy okazji informuję Was, że spisałam wszystkie dziewczyny które dopiero w tym wątku dołączyły, więc jakby co to mam gotowy materiał do 3. części

Super Czyli zakładasz trzecią część?

[Lusja]

Napisane przez Kasiaml91

Lusja musisz koniecznie porozmawiać szczerze z TŻ, powiedzieć mu co czujesz, co cię boli. Porozmawiajcie też o tej sytuacji z mamą. Tż jest najstarszy? Miał już wcześniej dziewczynę? Może jego mama nie może się do końca pogodzić z tym, że jej syn już jest na tyle dorosły, by mieć kogoś. Znam to z własnego doświadczenia, moja mama dowiedziała się, że jestem z TŻ dopiero w sylwestra, ale nie wie ile dokładnie już jesteśmy razem . Tez chwilę czasu minęło zanim się przyzwyczaiła do myśli, że jestem już dorosła i moge kogoś mieć

Hm, on jest jedynakiem. Jest kilka miesięcy młodszy ode mnie. Tak wyszło, że jestem jego pierwszą Może to z braku doświadczenia..

[Kasiaml91]

Napisane przez Lusja

Hm, on jest jedynakiem. Jest kilka miesięcy młodszy ode mnie. Tak wyszło, że jestem jego pierwszą Może to z braku doświadczenia..

I tu jest właśnie taki mały problem . Jego mama nie może się przyzwyczaić do myśli, że w jego życiu jest ktoś inny, a nie tylko ona. TŻ musi jej wytłumaczyć, że jest już na tyle dorosły, że potrzebuje kogoś bliższego, a nie kumpla czy mamy. powoli jego mama to zrozumie, ale pewnie trochę czasu jej zajmie . Poznałaś jego mamę?

[Lusja]

Napisane przez Kasiaml91

I tu jest właśnie taki mały problem . Jego mama nie może się przyzwyczaić do myśli, że w jego życiu jest ktoś inny, a nie tylko ona. TŻ musi jej wytłumaczyć, że jest już na tyle dorosły, że potrzebuje kogoś bliższego, a nie kumpla czy mamy. powoli jego mama to zrozumie, ale pewnie trochę czasu jej zajmie . Poznałaś jego mamę?

Tylko, że tak naprawdę nie mają ze sobą dobrych relacji. Często się kłócą. Ale mimo to, jak ona każe on leci jak piesek.. Nie wiem czy oni w sumie umieją rozmawiać bez podniesionego głosu. Poznałam, no i wydaje mi się jakaś taka strasznie spięta, jakby nieszczęśliwa. W ogóle się nie uśmiecha, nie dąży do lepszego poznania się. Czasem mam wrażenie, że nie jestem tam w ogóle mile widziana... Poznałam też jego dziadków. Są zupełnym przeciwieństwem jego matki. Mili, ciepli, uśmiechnięci, jak tylko weszliśmy do ich mieszkania już chcieli żebyśmy zostali na obiad, żebyśmy pogadali. No nie wiem co o tym myśleć.

[Kasiaml91]

A co z tatą TŻ? Czy może TŻ mieszka sam z mamą?

[Mojwa]

a ja wieczorem do kościoła jak zwykle przymuszona do tego

sorry, ale ile Ty masz lat, żeby dać się przymuszać do chodzenia do kościoła? Nigdy nie pojmę, jak można do tego dopuścić

Najczęściej humanistyczne kierunki komentują 'ścisłowcy' także tego...

co to znaczy, że "ścisłowcy" (czemu cudzysłów?) komentują? No prawda, ja patrzę na ludzi studiujących politologię, socjologię czy inne kulturoznawstwo z przymrużeniem oka, bo nie rozumiem po co marnować 5 lat na studiowanie czegoś, co nie da nic, albo prawie nic. No nie rozumem. Nie każdy musi mieć studia, IMHO wiele kierunków można by wywalić, a już na pewno okroić. Po co tylu filozofów, socjologów, kulturoznawców, politologów czy filologów polskich (ci językowi jeszcze mogą tłumaczyć)??

[aneta_91]

Napisane przez Kinqaa

O tu jest tort jak któraś chce looknąć

cudo Tż mi looknął przez ramię stwierdził,że też taki chce

Napisane przez Arya90

Tak, jestem na Montignacu, do tego robię brzuszki zwykłe i skośne 3-4 razy w tygodniu

może i ja się za to wezmę...

Napisane przez vicky_

i przy okazji informuję Was, że spisałam wszystkie dziewczyny które dopiero w tym wątku dołączyły, więc jakby co to mam gotowy materiał do 3. części

Napisane przez Lusja

a ja mam doła i nic mi się nie chce

Napisane przez Lusja

Ech, no bo tak jak wcześniej pisałam nie spotkaliśmy się przez jego matkę. Do tego czuję, że jakoś mniej miłości emanuje od niego do mnie.. Do tego coraz częściej czuję, że spotyka się ze mną tylko wtedy kiedy ma ochotę na jakieś mizianka, przytulanka Płakałam sobie trochę w nocy. Czuję się jakaś samotna. Z koleżankami nie ma co za bardzo gadać, żalić się bo od kiedy zrobiły się takimi 'imprezowymi lafiryndami' odcięłam się jakoś od nich

musisz szczerze porozmawiać z Tż, przestać snuć domysły, a dowiedzieć się jak jest naprawdę, bo może to tylko Twoje wyimaginowane problemy... Może wcale tak nie jest jak myślisz...Może chodzi o coś zupełnie innego. Szczera rozmowa powinna załatwić sprawę Trzymaj się

dzień dobry
ja mam chwilę przerwy od nauki.
Miłego dnia

[Kasiaml91]

Napisane przez Mojwa

co to znaczy, że "ścisłowcy" (czemu cudzysłów?) komentują? No prawda, ja patrzę na ludzi studiujących politologię, socjologię czy inne kulturoznawstwo z przymrużeniem oka, bo nie rozumiem po co marnować 5 lat na studiowanie czegoś, co nie da nic, albo prawie nic. No nie rozumem. Nie każdy musi mieć studia, IMHO wiele kierunków można by wywalić, a już na pewno okroić. Po co tylu filozofów, socjologów, kulturoznawców, politologów czy filologów polskich (ci językowi jeszcze mogą tłumaczyć)??

też jestem tego samego zdania