Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 2012. - Strona 147 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-02-27, 15:13   #4381
likas
Raczkowanie
 
Avatar likas
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 252
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Czytam o tych kolkach i nacieszyć się nie mogę, że nas ominęły mimo mm. Mała kończy dziś 7 tygodni więc mam nadzieję, że już się nie pojawią.

My już po spacerku, mała siedzi na leżaczku i wpatruje się w zabawki.

Wniosek z wczorajszego i dzisiejszego spacerku jest taki, że mamy za małą czapkę . Czyli moje dziecko też w końcu z czegoś wyrosło bo jak do tej pory to nosimy ubrania w rozmiarze 56 i mniejsze 62.
likas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-27, 15:13   #4382
*Agatek*
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 229
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Hej!

Zapomniałam Wam napisać wiadomości od NESKI:

25.02 22.03 "JESTEŚMY Z IGORKIEM W SZPITALU. WYMIOTOWAŁ BARDZO. OKAZAŁO SIĘ, ŻE MA ZWĘŻENIE ODZWIERNIKA I BĘDZIE MIAŁ ZABIEG BARDZO SIĘ BOJĘ"

26.02 18.01 "IGUŚ BĘDZIE MIAŁ RANO ZABIEG"


KCIUKI TRZYMAM!!!!!!
__________________


*Agatek* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-27, 15:20   #4383
agacia_cz
Zadomowienie
 
Avatar agacia_cz
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 408
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez *Agatek* Pokaż wiadomość
Hej!

Zapomniałam Wam napisać wiadomości od NESKI:

25.02 22.03 "JESTEŚMY Z IGORKIEM W SZPITALU. WYMIOTOWAŁ BARDZO. OKAZAŁO SIĘ, ŻE MA ZWĘŻENIE ODZWIERNIKA I BĘDZIE MIAŁ ZABIEG BARDZO SIĘ BOJĘ"

26.02 18.01 "IGUŚ BĘDZIE MIAŁ RANO ZABIEG"


KCIUKI TRZYMAM!!!!!!
Kciuki zacisniete
agacia_cz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-27, 15:23   #4384
eliza1984
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 119
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez uska000 Pokaż wiadomość
moj niun mowi mama juz kilka razy mu sie powiedzialo i trzyma grzechotke w rece
ale to musi być fajne

Cytat:
Napisane przez MissZuzia Pokaż wiadomość

mój płacze łeeee albo leeee i tez raz czy dwa bylo pewnie przypadkim nieee
Moja Nika też leee i zwykle jak jest głodna,płacze też ,ze wychodzi jej geee ale to żadko


Cytat:
Napisane przez kropeczka1984 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, które podajecie kropelki na bóle brzuszka stosujecie jakąś dietę? Bo ja mam nadzieję (oby nie okazało się w moim przypadku, że nadzieja matką głupich ), że skoro stosuję dietę, to kolki nas ominą. Kiedy się u Was zaczęły te kolki?

Moje dziecko wczoraj nie chciało usnąć inaczej niż przy cycu! Nie jadło, tylko dziamało! Powiedziałam stop i chciałam, żeby Mąż go uśpił. Po kilku kolejnych minutach walki, poddałam się, przytuliłam małego i dałam mu pierś i co? I usnął po kilku minutach! Troszkę mnie wkurza to jego dziamanie, bo mógłby wisieć przy cycku non stop a ja nic wtedy nie mogę zrobić poza podczytywaniem Was na telefonie (chociaż tyle mi zostało ).
Jak wstajecie w nocy na karmienie, to ile taka pobudka trwa? U mnie najkrócej to godzina
Ja podaję espumisan i moja dieta ogranicza sie do nie jedzenia produktów wzdymających,smażonego,cz ekolady,kakao(chociaż mama upiekła mi ciasto z kakaem i będe obserwować),nie piję soków,ani nic gazowanego.
U nas pobudka na jedzenenie to od 1h do nawe 3,5h ale zwykle schodzi 1,5h z ponownym uspaniem

Cytat:
Napisane przez nawojka8583 Pokaż wiadomość
Mamy problem z laktacją od soboty mam znów bardzo mało pokarmu i nie wiem co robić. Nie mam pojęcia czemu się tak zadziało?Może przez to dokarmianie x2 w nocy, ale kiedy Michaś dostaje mm to ja zawsze odciągam pokarm. Gdzieś tam wyczytałam, że można stracić pokarm nawet jeśli raz dziennie podaje się butle, ale czy to mozliwe tym bardziej, że zawsze odciągałam? Cholera nie chcę go odstawiać od cycunia. Robię dla naszej laktacji chyba wszystko co możliwe, pije herbatkę na laktacje, duzo wody, odżywiam się regularnie, przystawiam go często. Mam tak poranione brodawki, że szok nawet na początku karmienia nie bolały mnie tak bardzo jak teraz. Michaś się denerwuje bo za dużo to mu z tych cycusiów nie leci i szarpie je na wszystkie świata strony. Próbowałam nakładek, ale mu nie pasują. Nie wiem co mam robić. Na dodatek Michaś robi bardzo płynne i śluzowate, zielone kupki. Mówiłam o tym lekarzowi, ba nawet widziała tą kupkę, ale powiedziała, ze wszystko jest dobrze
No i co tu teraz robić? Moim mlekiem dziecko się nie najada, jest zdenerwowany, rozdrażniony bo nienajedzony, a boję się, że jak zacznę częściej podawać mm to już wogóle ten pokarm mi zaniknie
No i mam jeszcze jedno pytanie. Jestem już prawie 8 tygodni po porodzie (cc) a regularnie dwa razy dziennie wylatuje jeszcze ze mnie wielki skrzep czy to możliwe, że do tej pory organizm jeszcze się oczyszcza?
Co do oczyszczania to nie wiem ,a z laktacja też mam problem,żeby małej starczyło to co wyprodukuję.piję dużo wody,herbatkę laktacyjna,karmi czasem ,a i tak butle muszę podać.

Cytat:
Napisane przez anankee Pokaż wiadomość
nawojka moje zdanie jest takie i go nie zmienię: każda ilość podawanego mm dziecku karmionemu piersią źle wpływa na laktację i prędzej czy później trzeba będzie przejść na mm całkowicie.
Laktatorem nigdy nie wyciągniesz tyle mleka ile dziecko.
Skoro jest wciąż nienajedzony i rozdrażniony to trzymaj go cały dzień przy piersi (dosłownie), połóż się z nim do łóżka, wyciągnij cyca i nie ssie ile chce. Dwa dni i wszystko wróci do normy. Nie dokarmiaj, postaraj się nie denerwować, dziecku nic się nie stanie jeśli dzień czy dwa będzie niedojedzone.
Jedna pielęgniarka też tak powiedziała mojej teściowej,ale podaję małej butelkę bo ten płacz mnie dobija i mała ,aż się zanosi.Mam nadzieje,że kiedyś w niedługiej przyszłości dam radę bez butli,chociaz perspektywy są marne

Cytat:
Napisane przez Blanszor Pokaż wiadomość
Cześć
ja w nocy stosuje następujący system. Jak tylko słyszę, że mały zaczyna się ruszać lecę podgrzać ściągnięte mleczko, jak mleko się grzeje na cichacza zmieniam pieluchę a potem karmię. Robię to wszystko w ciszy i półmroku, tak żeby go nie wybudzić za bardzo (on ma otwarte oczka ale spokojnie się wszystkiemu przygląda). Po jedzonku odkładam do łóżeczka i śpi kolejne dłuuuugie godziny i ja też Po odłożeniu go do łóżeczka odciągam pokarm laktatorem elektrycznym na następne karmienie, jego dźwięk usypia Alana od razu. Cała akcja zajmuje mi ok 45 min.
Wow szybka jesteś,chociaż dzieciątko szybciej je z butli niż z cyca ,ale w sume jeszcze dochodzi ci odciaganie wiec naprawde szybko

Cytat:
Napisane przez boroo50 Pokaż wiadomość
dla Juleczki
Mój płacząc wcześniej wołał: lee leeee lee, a teraz faktycznie robi maaa maaaa lub inne sylaby wymysla - zależy co chce (najładniej płacze jak się komuś żali - a mi serce pęka z radości hihi, bo to takie słodkie jest )
Laktatorem też mi nie leci duzo i powiem szczerze jak czytałam ile ściąga MissZuzia i inne dziewczyny to aż się zastanawiałam czy siedzą nad jedną setką pół dnia Potem przeczytałam, ze to kilka minut roboty dla nich. Więc jednym słowem: mnie laktator bardzo hamuje, a pokarmu mam w sam raz, bo niesamowicie Krzyś na wadze przybywa na samej piersi. Może masz podobnie
Mi też to żalenie się podoba,akie śmieszne minki wtedy robi

hello
Gratuluję nowym mamuśkom
Kciuki za dzidzie Neski,chociaż i tak juz po wszystkim
Dziś 1 dzień tż poszedł do pracy a ja sama z mała,ale jakoś daje radę,chociaz dziś nic nie musiałam gotować ,ale za to prałam ,sprzątałam łazienkę i ogólnie ogarniałam dom,młoda dużo śpi i nawet mam czas na wizaż.zobaczymy jak będzie dalej
__________________
05.08.2010
Moje słońce
"Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię ,
zanim się urodziłaś - kochałam Cię ,
nim minęła pierwsza minuta Twojego życia...
- byłam gotowa za Ciebie umrzeć..."

Edytowane przez eliza1984
Czas edycji: 2012-02-27 o 15:25
eliza1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-27, 15:24   #4385
nawojka8583
Zadomowienie
 
Avatar nawojka8583
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 373
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez MartuNiunia87 Pokaż wiadomość
Witam dziś wyszłyśmy do domku DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZA GRATULACJE

Malutka właśnie śpi więc mam chwilkę żeby napisać - ogólnie to ona tylko je i śpi

Więc może wrzucę mój OPIS PORODU


Więc zacznę od tego, że mój termin wg OM minął 21.02 więc rano o 9:00 22.02 wybrałam się do przychodni przyszpitalnej, trafiłam na panią doktor - super babka jak się później okazało zastępcę ordynatora. Zbadała mnie i mówi, że szyjka skrócona, rozwarcie na 1,5cm czyli dojrzewa do porodu, ale zmierzyła mi ciśnienie - 150/100 więc natychmiast skierowanie do szpitala jeszcze tego samego dnia, bo zagrożenie, bo i po terminie jestem i ciśnienie i cukrzyca... no ok, poszłam tylko do domu i szybko z TŻ spakowaliśmy resztę rzeczy do torby i na IP. Położyli mnie na ginekologii bo na patologii im miejsc brakło, wszystkie położne do rany przyłóż bardzo miłe itd... Pani doktor do mnie przyszła z kartą i powiedziała,ze ogólnie nie ma na co czekać i w sobotę idę na OXY, a do tego czasu będę dostawać zastrzyki uwrażliwiające szyjkę na OXY... więc ja, że ok. Dostałam jeszcze 2 zastrzyki tego 22.02. Rano 23.02 obudziłam się o 7:00 na siku, poszłam do toalety i po skończonym siku coś pociekło mi po nogach.. pomyślałam,że to wody (ale nie wiem jak wyglądają bo przecież przy synku były gęste zielone) powiedziałam położnej, kazała założyć wkładkę i czekać..tak zrobiłam, położyłam się do łóżka i zaczął ogólnie boleć mnie brzuch jak na @..tak raz po raz... ale nie mocno, spojrzałam na zegarek i wychodziło, że co 4minuty mnie tak pobolewa, ale miałam gorsze bóle przepowiadające więc wogóle nie wiązałam tego z porodem... jakoś ok 8:30 przyszła położna,ze możemy przenosić się na patologie bo jest miejsce, spakowałam się i zeszłyśmy, tam zajęłam łóżko, przyszedł TŻ i przyniósł mi śniadanko, widział, że coś mnie smyra więc pyta czy dziś urodzę, a ja, że możliwe ale pewnie wieczorem, albo jutro.. bo takie mam "mini bóle". ok 9:30 TŻ poszedł do domku szykować się do pracy na 2 zmianę, a ja na zastrzyk i zjeść śniadanko, które mi przyniósł , po śniadanku, leżałam i oglądałam TV, bóle nadal czułam, ale do przeżycia.Przeszła wizyta, gin powiedział, że w sobotę o 6 rano idę na OXY, jakoś ok 10:30 poszłam siku i patrzę - wkładka mokra i pełno na niej takiej krwi ze śluzem, bóle też stały się troszkę silniejsze, ale ja nadal uważałam, że to nie to... ale myślę sobie powiem położnej o tej krwi...poszłam zgłosić położnej i akurat pani doktor stażystka taka fajna młoda była i mówi, że ona mnie zbada i zobaczymy czy to wody...
Wskoczyłam na fotel - już tak coraz ciężej było... ale dałam radę.. pani doktor bada....i takie wielkie oczy na mnie - pani ma tu rozwarcie na 4cm - na porodówkę! - ja w szoku patrzę na nią... no ale ok, skoro tak mówi to idziemy...więc zaś poszłam się spakować, położna przyszła z lewatywą i po tel lewatywie już zaczęły się takie dość mocne skurcze, ale jeszcze jakoś szło... napisałam sms do TŻ, że idę na porodówkę ale ma się nie spieszyć bo to dopiero początek, ma spakować dziecko i dla siebie ciuchy, zjeść obiad i przyjść (od nas do szpitala jest 5- 7min piechotą). Zeszłam na porodówkę jakoś była 11:20, położyłam się pod KTG, skurcze się nasiliły..- takie ze 3 mnie mega poskładały....a na KTG nic!!! ale położna mówi, że mam się nieprzejmować KTG tylko tym co czuję...wtedy przyszedł TŻ, kolejne 2 mega skórcze i mówię do położnej, że nie potrafię powstrzymać parcia... miałam szczęście bo kobieta była super, naprawdę, taka położna świetna, mówi,że ona mnie zbada... bada bada...patrzy na mnie i mówi, że mamy pełne rozwarcie (była jakoś 12:00) jak wyciągnęła rękę to odeszły całkiem wody... ja już nie umiałam powstrzymać parcia... ale jeszcze na 2 skurczach musiałam, bo główka musiała zejść niżej... położna zadzwoniła po lekarzy (przyszła pani doktor która badała mnie chwilę wcześniej)..wchodzi na porodówkę patrzy na mnie taka zdziwiona i mówi... ja przed chwilą panią badałam u góry to były niecałe 4cm rozwarcia...zaczęłam przeć bo nie mogłam już tego powstrzymać...parcie szło mi jednym ciągiem..nie umiałam przestać...tak cisnęło, że myślałam, że mi odbyt rozwali niestety siła parcia była taka, że jakieś odrbiny kału też wyskoczyły - ale nie przejmowałam się tym jakoś, przy takim bólu wszystko jest obojętne, a położna, tylko wszystko wytarła i już...nie ja pierwsza i nie ostatnia...TŻ trzymał mi głowę, i przypominał żebym oczy zamykała...nagle słyszę go "jest, jest, już wyszła!!" - a ja szok - patrzę główka wyszła, jeszcze kilka sekund i była cała - dokładnie o 12:33 - ale wpadłam w panikę gdy zobaczyłam, że okręcona 2 razy pępowiną, zaczęli mnie uspokajać, że wszystko ok bo luźno się owinęła... dali mi ją na brzuch, TŻ przeciął pempowinę...- byłam z niego dumna, taki spokój od niego bił, być może za wiele nie zdążył zrobić bo szybko szło...ale był i to mi dużo pomogło...trzymał mnie za rękę i oddychał ze mną... potem robił małej fotki.. łożysko "urodziłam" jednym wypchnięciem w całości...nic nie popękałam, żadnych szwów-nic... a poród przeszedł do historii porodówki, każda zmiana przez kolejne dni która przychodziła to do mnie "a to pani jest ten ekspres", albo"Pani to nam w jeden dzień wszystkie piętra zwiedziła - ginekologie, patologie,porodówkę i położniczy", ogólnie same bóle takie, które już można nazwać tymi których "nie da się znieść" to 40minut... a samo parcie...13min.. także super szybko, aż sama byłam w szoku...ból..nie do opisania... ale spojrzenie tej małej istotki to jest radość, która przebija wszystko!! - a poród z TŻ...wydaje mi się, że to zbliżyło nas do siebie.. nie wiem jakoś tak czuję po prostu, że warto było rodzić razem

No to by było na tyle

Malutka ważyła przy urodzeniu 3090g i mierzy 53cm, dziś przy wyjściu miała 3060g więc spadek nijaki, ma troszkę żółtaczki, ale w normie, kocha jeść i spać.. chyba właśnie szczeliła sobie kupkę więc zaraz będziemy zmieniać pieluszkę.. cycki mi dziś rozsadza, ale mała ładnie ssie więc ściąga ze mnie dość dobrze wszystko

Przedstawiam wam nasza MARTYNKĘ
Jeszcze raz gratuluje Martynka śliczniutka, a porodu zazdroszcze, nie ja jedna pewnie
Cytat:
Napisane przez raqla Pokaż wiadomość
Witam!
Właśnie wróciliśmy we trójkę za szpitala
Alicja urodziła się 24.02.2012r. o godz. 11.45, sn, 3360g, 55cm.
Trzymam kciuki za jeszcze nierozpakowane i życzę lekkich porodów - mój taki nie był,ale napiszę, jak się ogarniemy. Na razie nie nadrabiam. Pozdrawiam wszystkie mamy - te rozpakowane i te czekające
Gratuluje
Cytat:
Napisane przez EciaPecia Pokaż wiadomość
Witam kochane Mamuśki

Gratuluję wszystkim rozpakowanym mamusiom, dzieciaczkom życzę dużo zdrówka a mamusiom oczekującym cierpliwości bo lada dzień dziatki będą z Wami

Czytam Was regularnie, niestety czasu nie starcza by dołączyć się do rozmowy. Ale przyszłam dać znać, że nasz dzidziuś też jest już na świecie ZUZIA - ur. 21.02.2012 o g.11.20 3200g 55cm CC

Pozdrawiam wszystkie
Gratuluje
nawojka8583 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-27, 15:28   #4386
*Agatek*
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 229
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cześć lasunie

Byłam dziś na spacerku z niunią- 1 h 10 min zaszalałam... oczywiście jeździłam w te i nazat na swojej posesji

Oczywiście ja opiekowałam się małą, bo tż był zajęty co chwile coś załatwiał i aż 2 razy ją przebrał i raz karmił bo on nie wie jak posmarować dupkę, bo on nie chce karmić, bo po tym miała kolkę i płakała i on coś źle zrobił i się boi, cyrk no

teraz się szykują do wyjazdu


Likas za pierwszy spacer!
Cytat:
Napisane przez boroo50 Pokaż wiadomość
Daj jej się nacieszyć tatkiem troszkę Też jest na pewno podekscytowana
I nie siedź na wizażu tylko hyc do męża uciekaj, bo stęskniony
Kingula lubi tatę a tata lubi Kingulę Wczoraj ją uśpił, odłożyliśmy do łóżeczka i chwila moment się obudziła, bo ona tylko załączyła tryb czuwania- energooszczędny
Cytat:
Napisane przez NataliaM1103 Pokaż wiadomość
Witam
Mamuśki mam pytanko do karmiacych mm
Wlewam wody np 150 ml potem dodaję mleka i robi sie 170ml,Maluszek wypija wszystko- wiec jak to liczymy że wypił 150czy 170ml?????liczy sie od ilości wody czy całosci??bo ja już głupieje.

O chrzcie napiszę jutro!

Mój Maluch dzisiaj duzo psika,wiecej niz zawsze,martwi mnie to!!!
kochana, na moim mleku bebilon napisane jest: "żeby uzyskać 100 ml mleka, trzeba wlać 90 ml wody + 3 miarki mleka= 100 ml" więc jest to liczone jako 100 ml
Cytat:
Napisane przez MissZuzia Pokaż wiadomość
d
super, ze tz mogl przyjecha, dziecko tak szybko sie zmienia a zdjeia nie oddaja zahowania, wszystkich gugan itp
o tak, dokładnie... masakrycznie szybko się zmienia maleństwo, on jest w szoku hihi ale zakochany po uszy
Cytat:
Napisane przez EciaPecia Pokaż wiadomość
Czytam Was regularnie, niestety czasu nie starcza by dołączyć się do rozmowy. Ale przyszłam dać znać, że nasz dzidziuś też jest już na świecie ZUZIA - ur. 21.02.2012 o g.11.20 3200g 55cm CC

Pozdrawiam wszystkie
gratulacje!!!!!!!!!
__________________


*Agatek* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-27, 15:33   #4387
Mijus
Rozeznanie
 
Avatar Mijus
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: kuj-pom
Wiadomości: 515
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Pierwszy spacer zaliczony Było bosko Połaziłyśmy 20 minut i jak wróciliśmy zeszłyśmy się z położną przy drzwiachPomogła mi wnieść wózek i powiedziała, żebym postawiła małą przy otwartym oknie jeszcze spokojnie na kolejne 20 minut bo pogoda piękna



Cytat:
Napisane przez nawojka8583 Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny!
Pearl

No i mam jeszcze jedno pytanie. Jestem już prawie 8 tygodni po porodzie (cc) a regularnie dwa razy dziennie wylatuje jeszcze ze mnie wielki skrzep czy to możliwe, że do tej pory organizm jeszcze się oczyszcza?
Dla mnie to trochę dziwne Ja jestem 18 dni po cc i noszę już tylko wkładkę która praktycznie sporadycznie się zabrudzi Zadzwoń do lekarza może, albo do położnej.

Cytat:
Napisane przez Blanszor Pokaż wiadomość
Pear ja wczoraj Alanowi zafundowałam Windi. Ulżyło mu w minutę jak gazy zeszły z brzuszka. Wyeliminuj z diety mleko i inne nabiały. SabSimplex (zawiera aspartam) ani innej chemii ja nie podaję.
Też mam w domu ten Windi, ale nie miałam okazji wypróbować jeszcze. Podobno naprawdę jest dobre Choć jak to zobaczyłam to zastanawiałam się jak mam tego użyć

Cytat:
Napisane przez pearpearl Pokaż wiadomość
Mijus, sprobuje rowniez Twojego sposobu. U Ciebie Gabi dlugo meczyla sie z kolkami???
Ja miałam 3 nocki zarwane i po ss się uspokoiło do dzisiaj.
Jeśli chodzi o Windi to mogę się podzielićJak nie dostaniesz to daj znać to Ci wyślę połowę

Cytat:
Napisane przez ranula Pokaż wiadomość
hej!
dziekuje za mile slowa i podtrzymywanie na duchu
dzis sprawa sie przesadzila i mam skierowanie do szpitala na 29lutego czyli ostatni dzien naszego watku. niestety zapisana mam indukcje porodu no ale jest to chociaz jakis plan. tyle z was to przeszlo to i ja dam rade! ciekawe tylko czy porod nie przesunie sie.na marzec i czy wtedy bede jeszcse zaliczona do watku styczniowo-lutowego?
mamy dajecie super rade,dobrze ze moge podczytac wasze rady,juz jestem troche madrzejsza na przyszlosc. to trzymajcie kciuki i do przeczytania
Powodzenia

Cytat:
Napisane przez *Agatek* Pokaż wiadomość
Hej!

Zapomniałam Wam napisać wiadomości od NESKI:

25.02 22.03 "JESTEŚMY Z IGORKIEM W SZPITALU. WYMIOTOWAŁ BARDZO. OKAZAŁO SIĘ, ŻE MA ZWĘŻENIE ODZWIERNIKA I BĘDZIE MIAŁ ZABIEG BARDZO SIĘ BOJĘ"

26.02 18.01 "IGUŚ BĘDZIE MIAŁ RANO ZABIEG"

KCIUKI TRZYMAM!!!!!!
O f*ck Jejku takie maleństwo...trzymam mocno kciuki, wszystko będzie dobrze
__________________
Gabrysia - 09.02.2012
Aniołek [*] - 05.02.2010
Mijus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-27, 15:47   #4388
pearpearl
Wtajemniczenie
 
Avatar pearpearl
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 294
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

O kurczaki, biedna Neska - na pewno bardzo sie denerwowala Oby juz wszystko bylo dobrze

Moj plan na dzisiaj jezeli chodzi o kolki: windi plus ciepla pielucha i masowanie brzuszka olejkiem kminkowym. Mamy jeszcze pepuszek,wiec musze ostroznie z brzuszkiem postepowac. Jeju, mam nadzieje, ze cos pomoze. Zazdroszcze wszystkim, ktorych ten problem ominal

Kamciurka
, uuuu, nieciekawa historia z tym lozyskiem :/
Mam nadzieje, ze AgaMili poszla to sprawdzic...
Co do ss, to wlasnie przed chwila dzwonil tz pytajac sie o nazwe tego niemieckiego specyfiku,wiec moze juz zamawia. Kazalam mu tez kupic windi. Oby pomoglo. Nie dam rady tak jechac kilka miesiecy, bo sie psychicznie wykoncze, a my z tztem sie rozwiedziemy

Blanszor, a Ty juz kilka razy probowalas windi, czy dopiero pierwszy raz?

Agatku, jaka z Ciebie jest hot mama !!!! Super wygladasz w tych wloskach !!! W ogole taka swiezynka z Ciebie - nie wygladasz w ogole na jakas zmeczona czy cos. Nie taka zabiedzona jak ja

Inutil, Blanszor, mowicie, ze odstawic nabial? Ale co wtedy jesc? Polowy rzeczy nie moge jeszcze przez 2 tygodnie przez cesarke. Ja cale zycie jem pelno niabialu, w ciazy to samo... Jak mam wyprodukowac wartosciowe mleko na chlebie z wedlina?

I Jaskowi tez wyszla wysypka. Takie male czerwone krostki na policzkach i szyjce. Nie wiem, czy to tradzik niemowlecy czy co?

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

Cytat:
Napisane przez Mijus Pokaż wiadomość
Pierwszy spacer zaliczony Było bosko Połaziłyśmy 20 minut i jak wróciliśmy zeszłyśmy się z położną przy drzwiachPomogła mi wnieść wózek i powiedziała, żebym postawiła małą przy otwartym oknie jeszcze spokojnie na kolejne 20 minut bo pogoda piękna
za pierwszy spacerek
my jeszcze czekamy

Cytat:
Napisane przez Mijus
Też mam w domu ten Windi, ale nie miałam okazji wypróbować jeszcze. Podobno naprawdę jest dobre Choć jak to zobaczyłam to zastanawiałam się jak mam tego użyć

Ja miałam 3 nocki zarwane i po ss się uspokoiło do dzisiaj.
Jeśli chodzi o Windi to mogę się podzielićJak nie dostaniesz to daj znać to Ci wyślę połowę
Kochana jestes Poczekam i zobacze, czy tztowi uda sie dostac, a jak nie, to bede walila do Ciebie drzwiami i nocami. Chociaz w kilku m jak mama byla tego reklama, wiec mam nadzieje, ze jednak znajdzie sie taka apteka,ktora to sprowadza

A mozesz mi jeszcze raz napisac, jak dawkowalas ss?? I co to znaczy do dzisiaj? Ze dzisiaj znowu miala kolke, czy ze miala przez ostatnie 3 dni, a dzisiaj juz nie??? Sorry, ale ze zmeczenia nie rejestruje pewnych nawet najbardziej prostych rzeczy
__________________
Dżony


Sometimes when I close my eyes, I can't see
pearpearl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-27, 15:49   #4389
*Agatek*
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 229
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez Blanszor Pokaż wiadomość
Pear ja wczoraj Alanowi zafundowałam Windi. Ulżyło mu w minutę jak gazy zeszły z brzuszka. Wyeliminuj z diety mleko i inne nabiały. SabSimplex (zawiera aspartam) ani innej chemii ja nie podaję.
Windi może i dobre, ale ja bym tego rzadko używała, wtedy kiedy naprawdę dziecko się mocno drze... moja miała narazie tylko jedną taką akcję 2 dni temu, bo dużo się nałykała powietrza, bo łapczywie je i pije czasami
Cytat:
Napisane przez Anabellita Pokaż wiadomość
Ja siedzę cała w stresie, bo wczoraj zauważyłam że Asia robi kupki ze śluzem i krwią! Na 14.30 idziemy do pediatry, trzymajcie kciuki, zeby to nie było nic groźnego. Mam nadzieję, ze nie trafimy po raz kolejny do szpitala bo się naprawdę załamię, już mnie ze stresu brzuch boli . W sumie to Asia zachowuje się normalnie, dużo je, nie ma gorączki, śpi spokojnie, aj nie wiem o co chodzi z tą kupą?

Jeszcze na dodatek jakiś skur...yn wgniótł nam nadkole w aucie

Po prostu super jak się pierniczy to wszystko na raz!
Ojej, niedobrze... trzymam kciuki, aby to nic groźnego nie było!!
i fakt, jak się coś chrzani, to po całości oby debilowi przez miesiąc nie stanął!!
__________________


*Agatek* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-27, 15:57   #4390
likas
Raczkowanie
 
Avatar likas
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 252
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Hehe, może sie któraś skusi: http://allegro.pl/mega-paka-dla-dzie...161172515.html

ja mam całą szafę ciuchów
likas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-27, 16:00   #4391
*Agatek*
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 229
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Pearl niestety włosy fajnie wyglądają, jak się je wyprostuje, bo z natury mam kręcono proste no i ja mam ogólnie cienkie włosy, to przez pocieniowanie wyglądają jakbym miała całą masę włosów

Kolki są okropne, wiem sama ss pomógł, ale czasami wieczorem mała się pręży, więc wiesz. A bobotic dawaj cały czas i dawkuj tak jak ss, dopóki nie przyjdą niemieckie butle- ja stosowałam tydzień i nic, może u Ciebie zadziałają szybciej czy coś?
__________________


*Agatek* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-27, 16:00   #4392
elunia25
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 199
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez Anabellita Pokaż wiadomość
hej
GRATULUJĘ kolejnym rozpakowanym mamusiom

Ja siedzę cała w stresie, bo wczoraj zauważyłam że Asia robi kupki ze śluzem i krwią! Na 14.30 idziemy do pediatry, trzymajcie kciuki, zeby to nie było nic groźnego. Mam nadzieję, ze nie trafimy po raz kolejny do szpitala bo się naprawdę załamię, już mnie ze stresu brzuch boli . W sumie to Asia zachowuje się normalnie, dużo je, nie ma gorączki, śpi spokojnie, aj nie wiem o co chodzi z tą kupą?

Jeszcze na dodatek jakiś skur...yn wgniótł nam nadkole w aucie

Po prostu super jak się pierniczy to wszystko na raz!
Cytat:
Napisane przez nawojka8583 Pokaż wiadomość
Kochana miałaś wypasiony poród

Elunia a kanapki smarujesz jakimś masłem czy margaryną?

Oby tak było, że to koniec problemów
smaruje margaryną niestety i strasznie tesknie za masłem

Anabelita pewnie jesteś już po wizycie daj znać co z malutka, u moich znajomych córeczki były takie same objawy co u Was i okazało się że malestwo ma gronkowca w przewodzie pokarmowym

Uska gdzie byłaś badać bioderka?

AAA Dziewczyny mój Seba wczoraj kilka razy przewrócił sie sam z brzuszka na plecki
elunia25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-27, 16:04   #4393
nawojka8583
Zadomowienie
 
Avatar nawojka8583
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 373
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez Anabellita Pokaż wiadomość
hej
GRATULUJĘ kolejnym rozpakowanym mamusiom

Ja siedzę cała w stresie, bo wczoraj zauważyłam że Asia robi kupki ze śluzem i krwią! Na 14.30 idziemy do pediatry, trzymajcie kciuki, zeby to nie było nic groźnego. Mam nadzieję, ze nie trafimy po raz kolejny do szpitala bo się naprawdę załamię, już mnie ze stresu brzuch boli . W sumie to Asia zachowuje się normalnie, dużo je, nie ma gorączki, śpi spokojnie, aj nie wiem o co chodzi z tą kupą?

Jeszcze na dodatek jakiś skur...yn wgniótł nam nadkole w aucie

Po prostu super jak się pierniczy to wszystko na raz!
za Asie mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze, a autka szkoda
Cytat:
Napisane przez anankee Pokaż wiadomość
nawojka moje zdanie jest takie i go nie zmienię: każda ilość podawanego mm dziecku karmionemu piersią źle wpływa na laktację i prędzej czy później trzeba będzie przejść na mm całkowicie.
Laktatorem nigdy nie wyciągniesz tyle mleka ile dziecko.
Skoro jest wciąż nienajedzony i rozdrażniony to trzymaj go cały dzień przy piersi (dosłownie), połóż się z nim do łóżka, wyciągnij cyca i nie ssie ile chce. Dwa dni i wszystko wróci do normy. Nie dokarmiaj, postaraj się nie denerwować, dziecku nic się nie stanie jeśli dzień czy dwa będzie niedojedzone.
Dzieki Anankee problem w tym, ze jak mu nie leci to sie wykreca od cyca i nie chce ssac a mi go najzwyczajniej bardzo szkoda kiedy placze a wiem ze to przez to ze jest glodny.
Cytat:
Napisane przez Blanszor Pokaż wiadomość
Nawojka (ja karmię odciąganym pokarmem) miałam już kilka dni, że laktacja mi siadała totalnie. Przyznam, że troszkę przez moje lenistwo, bo czasem ściągałam cyca co 6h. Ale kryzysy laktacyjne są podobno normalne. Jak tylko wracam do ściągania co 4h to laktacja powraca. Teraz przerzuciłam się na laktator Medela Mini Electric i ściągam co 4-5h, systemem 7-5-3. Po dwóch dniach używania Medeli mam znowu tyle pokarmu, że mały dostaje butle z mm tylko raz dziennie.
Wydaje mi się, że nie jest możliwe utracenie laktacji przez podanie butli jak odciągasz pokarm - jestem tego przykładem, karmię ściągniętym mlekiem już 7 tygodni. Moja koleżanka tak karmi już 7 miesięcy, jej córa nigdy jeszcze nie dostała mm. Laktacja to sprawa bardzo indywidualna. Może zaweźmij się przez 2-3 dni i odciągaj cyca regularnie co 3h systemem 7-5-3.
Dzieki wyprobuje to 7-5-3
Cytat:
Napisane przez kamciurka Pokaż wiadomość
czesc kochane
Pearl ja Cie doskonale rozumiem, bo u nas maly nie ma az tak przerazliwych kolek ale jak nie daje mu ss to popolodniami wije sie i plakusia i mi go poprostu szkoda. ja daje dwa razy dziennie 8 kropel i jest spokoj.
idziemy zaraz do lekarza bo wyciagnelaam malemu dzis takiego zielonego glutka, niby kataru nie ma ale caly czas mu cos tam furgocze jak by w gardle zobaczymy
ja ide dzsiiaj tez do ginekologa takze trzymajcie za malego i za mnie kciuki.
gratki dla rozpakowanych
dziewczyny odnosnie tego wylatywania z was i krwawienia to nie lekcewazcie tego, ja poprzednio tak mialam i po miesiacu wyladowalam w szpitalu z krwotokiem i hemoglobina 4 po nim, mialam lyzedczkowanie i komplikacje, nie bede was straszyc, ale miam dwuplatowe lozysko i urodzilam po porodzie jeden plat a drugi siedxial we mnie. Ciekawe co tam u Agamili mam nadzieje ze pojechala to skonsultowac. zajrze wieczorkiem, lutowki jedpszcze tylko chwilka i bedziecie z dzidziolami
za Malenstwo iza Twoja wizyte
Cytat:
Napisane przez ranula Pokaż wiadomość
hej!
dziekuje za mile slowa i podtrzymywanie na duchu
dzis sprawa sie przesadzila i mam skierowanie do szpitala na 29lutego czyli ostatni dzien naszego watku. niestety zapisana mam indukcje porodu no ale jest to chociaz jakis plan. tyle z was to przeszlo to i ja dam rade! ciekawe tylko czy porod nie przesunie sie.na marzec i czy wtedy bede jeszcse zaliczona do watku styczniowo-lutowego?
mamy dajecie super rade,dobrze ze moge podczytac wasze rady,juz jestem troche madrzejsza na przyszlosc. to trzymajcie kciuki i do przeczytania
ranula bedzie dobrze, dasz rade
nawojka8583 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-27, 16:05   #4394
inutil
Zakorzenienie
 
Avatar inutil
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: bdg
Wiadomości: 5 669
GG do inutil
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

My po spacerku,1,5h i Julek jeszcze dosypia w wózku a mi udało się szybko obiad sklecić

Znalazłam w biedronce 10zł na ziemi

Cytat:
Napisane przez boroo50 Pokaż wiadomość
dla Juleczki
Mój płacząc wcześniej wołał: lee leeee lee, a teraz faktycznie robi maaa maaaa lub inne sylaby wymysla - zależy co chce (najładniej płacze jak się komuś żali - a mi serce pęka z radości hihi, bo to takie słodkie jest )
Laktatorem też mi nie leci duzo i powiem szczerze jak czytałam ile ściąga MissZuzia i inne dziewczyny to aż się zastanawiałam czy siedzą nad jedną setką pół dnia Potem przeczytałam, ze to kilka minut roboty dla nich. Więc jednym słowem: mnie laktator bardzo hamuje, a pokarmu mam w sam raz, bo niesamowicie Krzyś na wadze przybywa na samej piersi. Może masz podobnie
hihi, Julek ma tak samo, jak się żali to maaa, meee i takie tam. A miny jego są nie do opisania Za to jak zły to woła take nieee

Co do laktatora to ja mam podobnie. Próbowałam odciągać miedzy karmieniami, ale namachałam się, namachałam i ledwo co wyciekło. A jak przystawiam małego to chyba się najada spokojnie, bo w 20-30 minut je i aż mu się ulewa i nieźle beka potem...
więc odciągam tylko czasem w nocy jak Julek przesypia karmienie.

Cytat:
Napisane przez ranula Pokaż wiadomość
hej!
dziekuje za mile slowa i podtrzymywanie na duchu
dzis sprawa sie przesadzila i mam skierowanie do szpitala na 29lutego czyli ostatni dzien naszego watku. niestety zapisana mam indukcje porodu no ale jest to chociaz jakis plan. tyle z was to przeszlo to i ja dam rade! ciekawe tylko czy porod nie przesunie sie.na marzec i czy wtedy bede jeszcse zaliczona do watku styczniowo-lutowego?
mamy dajecie super rade,dobrze ze moge podczytac wasze rady,juz jestem troche madrzejsza na przyszlosc. to trzymajcie kciuki i do przeczytania
no to już niedługo będzie po wszystkim... a może samo sie ruszy przed 29... życzę tego zostajesz na wątku, przecież dziewczyny z początku stycznia urodziły w grudniu, nie mówiąc o Sandrze

Cytat:
Napisane przez *Agatek* Pokaż wiadomość
Hej!

Zapomniałam Wam napisać wiadomości od NESKI:

25.02 22.03 "JESTEŚMY Z IGORKIEM W SZPITALU. WYMIOTOWAŁ BARDZO. OKAZAŁO SIĘ, ŻE MA ZWĘŻENIE ODZWIERNIKA I BĘDZIE MIAŁ ZABIEG BARDZO SIĘ BOJĘ"

26.02 18.01 "IGUŚ BĘDZIE MIAŁ RANO ZABIEG"


KCIUKI TRZYMAM!!!!!!
o kurcze, mam nadzieję, że Igor już ma się lepiej i szybko wrócą do domu

Cytat:
Napisane przez pearpearl Pokaż wiadomość
Inutil, Blanszor, mowicie, ze odstawic nabial? Ale co wtedy jesc? Polowy rzeczy nie moge jeszcze przez 2 tygodnie przez cesarke. Ja cale zycie jem pelno niabialu, w ciazy to samo... Jak mam wyprodukowac wartosciowe mleko na chlebie z wedlina?

I Jaskowi tez wyszla wysypka. Takie male czerwone krostki na policzkach i szyjce. Nie wiem, czy to tradzik niemowlecy czy co?
No niestety, ja jestem serożercą, uwielbiam twaróg i nie wiem ile wytrzymam bez tego. Mleko do kawy kupiłam sobie sojowe.
A dlaczego nie możesz jeść niektórych rzeczy przez CC??
Co jem? Kurczaka, indyka, ryby, zupy, wędliny, dżemy, surówki, jadłam schab, owoce, słodyczy sobie nie odmawiam, ale muszą być bez mleka i czekolady/kakao (bo Julkek ma uczulenie), ale ciasto marchewkowe wcinam aż mi się uszy trzęsą
hmm, nie wiem co jeszcze... na pewno menu jest ograniczone, szczególnie śniadaniowo-kolacyjne. Bo ja np. raczej zawsze żywiłam sie kurczakiem na razie nie zrezygnowałam z jajek (bo to upierdzenie jest spore),

A wiesz kiedy przyjdzie położna albo lekarz? My do wysypki wezwaliśmy lekarza...niestety u nas okazało się to i trądzikiem niemowlęcym (który po maści zszedł ładnie) i podejrzeniem skazy białkowej. Bo niestety sporo rzeczy, które dotyczą Jasia są jej obiawami (ale tak jak pisałyśmy, lekarze często stwierdzają skazę a okazuje się to potem czymś innym )
__________________
[*] 10.01.2011
[*] 10.03.2015
inutil jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-27, 16:07   #4395
nawojka8583
Zadomowienie
 
Avatar nawojka8583
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 373
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez Konczita Pokaż wiadomość
dziękuję bardzo )
a my czujemy się dobrze, jeszcze nie wiemy kto kryje się pod serduszkiem naszym ... ale myślę że wkrótce się ujawni

pozdrawiam cieplutko
Konczita trzymam mocno kciuki za Ciebie i Twoje Malenstwo
nawojka8583 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-27, 16:08   #4396
MissZuzia
Zadomowienie
 
Avatar MissZuzia
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: z domciu, czasem z pracy ;)
Wiadomości: 1 590
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez Blanszor Pokaż wiadomość
Nawojka (ja karmię odciąganym pokarmem) miałam już kilka dni, że laktacja mi siadała totalnie. Przyznam, że troszkę przez moje lenistwo, bo czasem ściągałam cyca co 6h. Ale kryzysy laktacyjne są podobno normalne. Jak tylko wracam do ściągania co 4h to laktacja powraca. Teraz przerzuciłam się na laktator Medela Mini Electric i ściągam co 4-5h, systemem 7-5-3. Po dwóch dniach używania Medeli mam znowu tyle pokarmu, że mały dostaje butle z mm tylko raz dziennie.
Wydaje mi się, że nie jest możliwe utracenie laktacji przez podanie butli jak odciągasz pokarm - jestem tego przykładem, karmię ściągniętym mlekiem już 7 tygodni. Moja koleżanka tak karmi już 7 miesięcy, jej córa nigdy jeszcze nie dostała mm. Laktacja to sprawa bardzo indywidualna. Może zaweźmij się przez 2-3 dni i odciągaj cyca regularnie co 3h systemem 7-5-3.
ja też tak uważam
i też jak ty karmię przez 7tyg moje dziecię i nie dokarmiałam go mm odkąd mi się pojawił pokarm a jego pojawienie się zawdzięczam tylko i wyłącznie medeli swing i systemowi 7-5-3, a zaczęłam w trzeciej dobie po porodzie
Cytat:
Napisane przez anankee Pokaż wiadomość
nawojka moje zdanie jest takie i go nie zmienię: każda ilość podawanego mm dziecku karmionemu piersią źle wpływa na laktację i prędzej czy później trzeba będzie przejść na mm całkowicie.
Laktatorem nigdy nie wyciągniesz tyle mleka ile dziecko.
Skoro jest wciąż nienajedzony i rozdrażniony to trzymaj go cały dzień przy piersi (dosłownie), połóż się z nim do łóżka, wyciągnij cyca i nie ssie ile chce. Dwa dni i wszystko wróci do normy. Nie dokarmiaj, postaraj się nie denerwować, dziecku nic się nie stanie jeśli dzień czy dwa będzie niedojedzone.
chyba się z tym nie zgodzę - ja na jego potrzeby ściągam dobowo więcej niż muszę nawet, część czasami wylewam nawet jakby miał jeść więcej niż to co mam dla niego to byłby pasztetem, a jest pulpecikiem i tygodniowo przybiera mi po 300g

Cytat:
Napisane przez nawojka8583 Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny!
Pearl

Mamy problem z laktacją od soboty mam znów bardzo mało pokarmu i nie wiem co robić. Nie mam pojęcia czemu się tak zadziało?Może przez to dokarmianie x2 w nocy, ale kiedy Michaś dostaje mm to ja zawsze odciągam pokarm. Gdzieś tam wyczytałam, że można stracić pokarm nawet jeśli raz dziennie podaje się butle, ale czy to mozliwe tym bardziej, że zawsze odciągałam? Cholera nie chcę go odstawiać od cycunia. Robię dla naszej laktacji chyba wszystko co możliwe, pije herbatkę na laktacje, duzo wody, odżywiam się regularnie, przystawiam go często. Mam tak poranione brodawki, że szok nawet na początku karmienia nie bolały mnie tak bardzo jak teraz. Michaś się denerwuje bo za dużo to mu z tych cycusiów nie leci i szarpie je na wszystkie świata strony. Próbowałam nakładek, ale mu nie pasują. Nie wiem co mam robić. Na dodatek Michaś robi bardzo płynne i śluzowate, zielone kupki. Mówiłam o tym lekarzowi, ba nawet widziała tą kupkę, ale powiedziała, ze wszystko jest dobrze
No i co tu teraz robić? Moim mlekiem dziecko się nie najada, jest zdenerwowany, rozdrażniony bo nienajedzony, a boję się, że jak zacznę częściej podawać mm to już wogóle ten pokarm mi zaniknie
No i mam jeszcze jedno pytanie. Jestem już prawie 8 tygodni po porodzie (cc) a regularnie dwa razy dziennie wylatuje jeszcze ze mnie wielki skrzep czy to możliwe, że do tej pory organizm jeszcze się oczyszcza?
spróbuj laktatora elektrycznego (nie wiem czy takim ściągasz) i regularnego co 3h ściągania tym systemem 7-5-3
myślę że możesz jeszcze rozbujać obecną laktację, spróbuj póki mleko ci całkowicie nie zanikło
podobno na laktację dobra jest tzw bawarka herbatka z mlekiem (fuj swoją drogą ) ale pewnie w UK pijesz to często
no i piwko Karmi - może w polskim sklepie mają albo w innym jakiś jego odpowiednik

Cytat:
Napisane przez Blanszor Pokaż wiadomość

Ten mój cud wyrasta z rozmiaru 62!!! jak to jest możliwe? nie ma jeszcze dwóch miesięcy! Przez tego salcefiksa zbankrutuje przez kupno ubranek na allegro wystawiłam wyprawkę z ciuszków Mothercare który dostałam nowe w rozmiarze 56, ciekawe czy uda mi się sprzedać. Fajnie by było, bo kupiłabym następne za to. Ubranka używane które ja dostałam przekazuję dalej.
mój już dawno wyrósł z 62 od 2tyg już nosi 68
Cytat:
Napisane przez pearpearl Pokaż wiadomość
Blanszor,wiem,ze ss i bobotic to chemia, ale po kilku godzinach przerazliwego ryku, ktory nie tylko rozdziera moje serducho,ale rowniez nadszarpuje nerwy moje i tzta, jestem w stanie sprobowac wszystkiego, byleby zapobiec kolkom. Nie wiem,co gorsze... Chemia w tych lekach,czy stress i bol Malegoplus nasze nerwy, ktore przeciez swietnie wyczuwa :/
Dziekuje za rade Poprosze tztza,zeby pojezdzil po aptekach i poszukal windi. Ma dobre opinie,tylko podobno ciezko go dostac.

Mijus, sprobuje rowniez Twojego sposobu. U Ciebie Gabi dlugo meczyla sie z kolkami???

Inutil, no niby pisaly, ale mialam nadzieje,ze jak bede podawac tak,jak sab simplex,to efekt bedzie ten sam. Mylilam sie
niekoniecznie - mogą różnić się technologią produkcji i inaczej w efekcie końcowym działać na dziecko mimo że zawierają ten sam składnik aktywny czyli simetykon
poza tym bobotic zawiera 66,66mg/ml a
ss ( Dimeticonum 350 - cum silicii dioxydo 92,5:7,5) 69,19mg/ml

to mogą być całkiem inne technologie zawieszania aktywnej subst w kropli no i wazne tez sa skl pomocnicze/dodatkowe bo one tez wplywaja na skutecznosc aktywnego
takze zrodlo poch tych subst - rozne firmy, z ktorych firmy farmaceutyczne biora do produkci lekow
Cytat:
Napisane przez likas Pokaż wiadomość
Czytam o tych kolkach i nacieszyć się nie mogę, że nas ominęły mimo mm. Mała kończy dziś 7 tygodni więc mam nadzieję, że już się nie pojawią.

My już po spacerku, mała siedzi na leżaczku i wpatruje się w zabawki.

Wniosek z wczorajszego i dzisiejszego spacerku jest taki, że mamy za małą czapkę . Czyli moje dziecko też w końcu z czegoś wyrosło bo jak do tej pory to nosimy ubrania w rozmiarze 56 i mniejsze 62.
my dzis tez konczymy 7 - o 16ej
Cytat:
Napisane przez *Agatek* Pokaż wiadomość
Hej!

Zapomniałam Wam napisać wiadomości od NESKI:

25.02 22.03 "JESTEŚMY Z IGORKIEM W SZPITALU. WYMIOTOWAŁ BARDZO. OKAZAŁO SIĘ, ŻE MA ZWĘŻENIE ODZWIERNIKA I BĘDZIE MIAŁ ZABIEG BARDZO SIĘ BOJĘ"

26.02 18.01 "IGUŚ BĘDZIE MIAŁ RANO ZABIEG"


KCIUKI TRZYMAM!!!!!!
ojeju strasznie wspolczuje
Cytat:
Napisane przez eliza1984 Pokaż wiadomość
Dziś 1 dzień tż poszedł do pracy a ja sama z mała,ale jakoś daje radę,chociaz dziś nic nie musiałam gotować ,ale za to prałam ,sprzątałam łazienkę i ogólnie ogarniałam dom,młoda dużo śpi i nawet mam czas na wizaż.zobaczymy jak będzie dalej
__________________
http://s10.suwaczek.com/20100807650116.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-57141.png

było 83 jest 63 musi być 60 w sferze marzeń 58
MissZuzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-27, 16:10   #4397
*Agatek*
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 229
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

NESKA pisze:

"Operacja była dzisiaj rano. Poszło wszystko dobrze. Mały dzisiaj senny po narkozie. Wieczorem będziemy podejmować próby jedzenia. Jak będzie jadł i nie będzie wymiotował to szybko do domu nas puszczą."


szybkiego powrotu do domku!!!!!!!
__________________


*Agatek* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-27, 16:13   #4398
Anabellita
Zadomowienie
 
Avatar Anabellita
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 192
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez *Agatek* Pokaż wiadomość
Hej!

Zapomniałam Wam napisać wiadomości od NESKI:

25.02 22.03 "JESTEŚMY Z IGORKIEM W SZPITALU. WYMIOTOWAŁ BARDZO. OKAZAŁO SIĘ, ŻE MA ZWĘŻENIE ODZWIERNIKA I BĘDZIE MIAŁ ZABIEG BARDZO SIĘ BOJĘ"

26.02 18.01 "IGUŚ BĘDZIE MIAŁ RANO ZABIEG"
O matko,mały bidulek... Trzymamy razem z Asią kciuki za Igorka Życzymy dużo zdrówka

Cytat:
Napisane przez elunia25 Pokaż wiadomość
Anabelita pewnie jesteś już po wizycie daj znać co z malutka, u moich znajomych córeczki były takie same objawy co u Was i okazało się że malestwo ma gronkowca w przewodzie pokarmowym
Uffff.... u nas na szczęście to nic groźnego. Pani Doktor powiedziała, ze odbyt pęka podczas wypróżniania i stąd ta krew. Kazała smarować wazelinką, żeby się uelastycznił. Ogólnie Asia to okaz zdrowia A tak się martwiłam...
Ja czytałam, ze przyczyn takiego krwawienia może być bardzo wiele np. właśnie gronkowiec, zapalenie jelita... ale przy tym oprócz krwi w kupce są inne objawy np.wymioty, ostra biegunka itd. a Asia nic takiego nie ma, więc chyba rzeczywiście to ten popękany odbyt
__________________

CÓRCIA


"Każdy z nas jest aniołem o jednym skrzydle, wzlecieć możemy tylko gdy obejmiemy się nawzajem".
Anabellita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-27, 16:13   #4399
Blanszor
Rozeznanie
 
Avatar Blanszor
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Otwock
Wiadomości: 594
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez pearpearl Pokaż wiadomość

Blanszor, a Ty juz kilka razy probowalas windi, czy dopiero pierwszy raz?


Inutil, Blanszor, mowicie, ze odstawic nabial? Ale co wtedy jesc? Polowy rzeczy nie moge jeszcze przez 2 tygodnie przez cesarke. Ja cale zycie jem pelno niabialu, w ciazy to samo... Jak mam wyprodukowac wartosciowe mleko na chlebie z wedlina?
Kilka razy próbowałam - ale tylko wtedy jak brzuszek był baaardzo nadęty. Jak wkładasz go w pupe to jest świst z gazów jakby samolot startował - na prawdę w brzuszku się tego zbiera duuużo.

Ja jestem mega mlekopij, piłam mleka od dziecka mnóstwo. Teraz jem kanapki z dżemem lub wędliną, kupiłam sobie kaszki dla niemowląt mleczno-ryżowe np. malinowe (są niby na mleku ale chociaż trochę muszę gdzieś mieć tego mleka bo nie przeżyję ), marechwe, ziemniaki, mięska różne. I szarlotke!!! i ciastka
__________________

Blanszor jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-27, 16:26   #4400
pearpearl
Wtajemniczenie
 
Avatar pearpearl
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 294
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Blanszor, Inutil, nie zrozumcie mnie zle,ale mam nadzieje, ze sie mylicie z ta skaza bialkowa Chodzi mi po prostu o to, ze nie wiem, jak sobie poradze bez nabialu. Chyba nijak :/ Caly czas mam nadzieje, ze to tradzik niemowlecy
ale dziekuje za odpowiedzi...chyba trzeba bedzie zanotowac, co Wy jecie na wszelki wypadek i dzialac tak samo, ewentualnie. Jutro mamy jechac na pobieranie krwi, zeby nam sprawdzic,czy maly nie ma anemii przez konflikt serologiczny, to moze uda mi sie kogos podpytac. Jakby co, w czwartek tez przychodzi polozna, a w piatek powinnismy pojsc na pierwsza wizyte do pediatry.

Agatku
, mow co tam chcesz, Wygladasz ekstra. Ja wczoraj przy czesaniu wyjelam taki gruby pukiel z wlosow. Ja pierdziele, wszystko na raz mnie/nas dopada. Wypadanie wlosow, baby blues, krostki i kolki. I jak tu nie myslec "po co mi to bylo?"

Zuzia, wlasnie wyczytalam, ze ss wcale nie musza dzialac tak samo jak bobotic przez dodatkowe substancje. Sporbuje ss - moze akurat zadzialaja. Wszystkiego sporbuje, oby tylko pomoc Malemu i nam
__________________
Dżony


Sometimes when I close my eyes, I can't see
pearpearl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-27, 16:35   #4401
nawojka8583
Zadomowienie
 
Avatar nawojka8583
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 373
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez *Agatek* Pokaż wiadomość
Hej!

Zapomniałam Wam napisać wiadomości od NESKI:

25.02 22.03 "JESTEŚMY Z IGORKIEM W SZPITALU. WYMIOTOWAŁ BARDZO. OKAZAŁO SIĘ, ŻE MA ZWĘŻENIE ODZWIERNIKA I BĘDZIE MIAŁ ZABIEG BARDZO SIĘ BOJĘ"

26.02 18.01 "IGUŚ BĘDZIE MIAŁ RANO ZABIEG"

KCIUKI TRZYMAM!!!!!!
Biedne Maleństwo mam nadzieję, że wszystko już z nim dobrze.
Cytat:
Napisane przez eliza1984 Pokaż wiadomość
ale to musi być fajne


Moja Nika też leee i zwykle jak jest głodna,płacze też ,ze wychodzi jej geee ale to żadko



Ja podaję espumisan i moja dieta ogranicza sie do nie jedzenia produktów wzdymających,smażonego,cz ekolady,kakao(chociaż mama upiekła mi ciasto z kakaem i będe obserwować),nie piję soków,ani nic gazowanego.
U nas pobudka na jedzenenie to od 1h do nawe 3,5h ale zwykle schodzi 1,5h z ponownym uspaniem


Co do oczyszczania to nie wiem ,a z laktacja też mam problem,żeby małej starczyło to co wyprodukuję.piję dużo wody,herbatkę laktacyjna,karmi czasem ,a i tak butle muszę podać.


Jedna pielęgniarka też tak powiedziała mojej teściowej,ale podaję małej butelkę bo ten płacz mnie dobija i mała ,aż się zanosi.Mam nadzieje,że kiedyś w niedługiej przyszłości dam radę bez butli,chociaz perspektywy są marne


Wow szybka jesteś,chociaż dzieciątko szybciej je z butli niż z cyca ,ale w sume jeszcze dochodzi ci odciaganie wiec naprawde szybko


Mi też to żalenie się podoba,akie śmieszne minki wtedy robi

hello
Gratuluję nowym mamuśkom
Kciuki za dzidzie Neski,chociaż i tak juz po wszystkim
Dziś 1 dzień tż poszedł do pracy a ja sama z mała,ale jakoś daje radę,chociaz dziś nic nie musiałam gotować ,ale za to prałam ,sprzątałam łazienkę i ogólnie ogarniałam dom,młoda dużo śpi i nawet mam czas na wizaż.zobaczymy jak będzie dalej
OBY tak było dalej
Cytat:
Napisane przez *Agatek* Pokaż wiadomość
Cześć lasunie

Byłam dziś na spacerku z niunią- 1 h 10 min zaszalałam... oczywiście jeździłam w te i nazat na swojej posesji

Oczywiście ja opiekowałam się małą, bo tż był zajęty co chwile coś załatwiał i aż 2 razy ją przebrał i raz karmił bo on nie wie jak posmarować dupkę, bo on nie chce karmić, bo po tym miała kolkę i płakała i on coś źle zrobił i się boi, cyrk no

teraz się szykują do wyjazdu


Likas za pierwszy spacer!

Kingula lubi tatę a tata lubi Kingulę Wczoraj ją uśpił, odłożyliśmy do łóżeczka i chwila moment się obudziła, bo ona tylko załączyła tryb czuwania- energooszczędny

kochana, na moim mleku bebilon napisane jest: "żeby uzyskać 100 ml mleka, trzeba wlać 90 ml wody + 3 miarki mleka= 100 ml" więc jest to liczone jako 100 ml

o tak, dokładnie... masakrycznie szybko się zmienia maleństwo, on jest w szoku hihi ale zakochany po uszy


gratulacje!!!!!!!!!
Szkoda, ze TZ już odjeżdzaJak było?? Wyjątkowo nie pisałaś nic o Waszych upojnych chwilach hehe
Cytat:
Napisane przez pearpearl Pokaż wiadomość
O kurczaki, biedna Neska - na pewno bardzo sie denerwowala Oby juz wszystko bylo dobrze

Moj plan na dzisiaj jezeli chodzi o kolki: windi plus ciepla pielucha i masowanie brzuszka olejkiem kminkowym. Mamy jeszcze pepuszek,wiec musze ostroznie z brzuszkiem postepowac. Jeju, mam nadzieje, ze cos pomoze. Zazdroszcze wszystkim, ktorych ten problem ominal

Kamciurka, uuuu, nieciekawa historia z tym lozyskiem :/
Mam nadzieje, ze AgaMili poszla to sprawdzic...
Co do ss, to wlasnie przed chwila dzwonil tz pytajac sie o nazwe tego niemieckiego specyfiku,wiec moze juz zamawia. Kazalam mu tez kupic windi. Oby pomoglo. Nie dam rady tak jechac kilka miesiecy, bo sie psychicznie wykoncze, a my z tztem sie rozwiedziemy
Biedny ten Wasz Jasiek malutki
Cytat:
Napisane przez elunia25 Pokaż wiadomość
smaruje margaryną niestety i strasznie tesknie za masłem

Anabelita pewnie jesteś już po wizycie daj znać co z malutka, u moich znajomych córeczki były takie same objawy co u Was i okazało się że malestwo ma gronkowca w przewodzie pokarmowym

Uska gdzie byłaś badać bioderka?

AAA Dziewczyny mój Seba wczoraj kilka razy przewrócił sie sam z brzuszka na plecki
dla Seby
nawojka8583 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-27, 16:43   #4402
bybella
Wtajemniczenie
 
Avatar bybella
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: piernikowe miasto i okolice
Wiadomości: 2 344
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez MartuNiunia87 Pokaż wiadomość
Więc może wrzucę mój OPIS PORODU
o dżizasss ja tez chcę taki ekspress


proszę o kciukasy jutro, rano jadę na IP, boje się szpitala jak chol..., bo nie mam wprawy w przebywaniu tam aaaaa
__________________
Szczęśliwy ten, kto ma kogo kochaćhttp://www.suwaczek.pl/cache/4dc7bc6f13.png
Jestem mamą
bybella jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-27, 17:00   #4403
*Agatek*
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 229
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez pearpearl Pokaż wiadomość

Agatku
, mow co tam chcesz, Wygladasz ekstra. Ja wczoraj przy czesaniu wyjelam taki gruby pukiel z wlosow. Ja pierdziele, wszystko na raz mnie/nas dopada. Wypadanie wlosow, baby blues, krostki i kolki. I jak tu nie myslec "po co mi to bylo?"
nooooo wiem, że kolki są okropne, też to przeżywałam, masakra, ale musisz teraz próbować wszystkiego, a ss na pewno zadziała, a jak nie to złagodzi- tak jak u mnie
Cytat:
Napisane przez nawojka8583 Pokaż wiadomość
Szkoda, ze TZ już odjeżdzaJak było?? Wyjątkowo nie pisałaś nic o Waszych upojnych chwilach hehe
właśnie o to chodzi, że nic nie było nic a nic, tylko pocałunki powiedziałam, że nie jestem gotowa i nara on się jakoś nie domagał niczego więc lajcik

MissZuzia Neska pisała, że bawarka to pic na wodę i nie wspomaga laktacji

bybella maleńka!!!!!!!!!! oby coś Cię ruszyło!
__________________


*Agatek* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-27, 17:03   #4404
nawojka8583
Zadomowienie
 
Avatar nawojka8583
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 373
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez MissZuzia Pokaż wiadomość
spróbuj laktatora elektrycznego (nie wiem czy takim ściągasz) i regularnego co 3h ściągania tym systemem 7-5-3
myślę że możesz jeszcze rozbujać obecną laktację, spróbuj póki mleko ci całkowicie nie zanikło
podobno na laktację dobra jest tzw bawarka herbatka z mlekiem (fuj swoją drogą ) ale pewnie w UK pijesz to często
no i piwko Karmi - może w polskim sklepie mają albo w innym jakiś jego odpowiednik
my dzis tez konczymy 7 - o 16ej
Laktator mam reczny, ale w najblizszym czasie zaopatrze sie w elektryczny. Zaraz polece po karmi, polski sklep mam pod nosem
Cytat:
Napisane przez Anabellita Pokaż wiadomość
O matko,mały bidulek... Trzymamy razem z Asią kciuki za Igorka Życzymy dużo zdrówka


Uffff.... u nas na szczęście to nic groźnego. Pani Doktor powiedziała, ze odbyt pęka podczas wypróżniania i stąd ta krew. Kazała smarować wazelinką, żeby się uelastycznił. Ogólnie Asia to okaz zdrowia A tak się martwiłam...
Ja czytałam, ze przyczyn takiego krwawienia może być bardzo wiele np. właśnie gronkowiec, zapalenie jelita... ale przy tym oprócz krwi w kupce są inne objawy np.wymioty, ostra biegunka itd. a Asia nic takiego nie ma, więc chyba rzeczywiście to ten popękany odbyt
dobrze, ze to nic groznego
nawojka8583 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-27, 17:17   #4405
paulaLbn
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 294
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201


jak tak czytam o waszych problemach z kolkami to przypomina mi sie moj nikos i u nas zbawienna okazala sie suszarka i masaz brzuszka, teraz juz tylko zapobiegawczo podajemy espumisan lub bobotic, a jak widze, ze sie meczy to daje czopek i od razu lepiej sie robi

Natomiast dla tych, ktore maja problemy z lakacja to tak jak wiekszosc polecam pobudzenie laktatorem, ja poza tym pije jeszcze karmi i herbatke z hippa i poki co Nikos juz 9 tydzien zyje na cycu

Wczoraj bylismy z niuniem i Tz na zakupach ubraniowych i mamusia troszke pozalala, bo w szafie pustki byly i musze sie pochwalic, ze nie wiem jakim cudem ale moj ukochany rozmiar 34 jest dobry, czyli jest tak jak przed ciaza musze tylko zapytac tesciowej czy posiedzi z malym pare godz w tygodniu, zebym ja mogla na silownie i fitness pojsc, bo czuje sie jak flaczek

aaaa i wczoraj przerwalismy celibat i bylo cuuudnie nawet nie bolalo
__________________
Nikoś
paulaLbn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-27, 17:21   #4406
ultraradiola
Wtajemniczenie
 
Avatar ultraradiola
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraina Szczęścia :D
Wiadomości: 2 567
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Neska życzę wam z całego serduszka szybkiego powrotu do domku

a ja weszłam nadrobić bo już trochę zaległości się nazbierało

byliśmy na usg bioderek i wszystko jest w porządku mamy przyjść tylko na kontrole 11.04

a i muszę się pochwalić prawie zaliczyłam cały semestr na uczelni został mi tylko jeden egzamin
__________________
Wiktorek
25.01.2012 godz. 7.05
3 kg - 56 cm szczęścia


14.08.2010 MAŁŻEŃSTWO


ultraradiola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-27, 17:22   #4407
MartuNiunia87
Rozeznanie
 
Avatar MartuNiunia87
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 828
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Cytat:
Napisane przez NataliaM1103
witam
Gratulacje dla nowo rozpakowanych kobitekzdrowka dla Maluszkow!!!

Dziewczyny czy psikanie u bobasów to początek choroby??dodam ,że w trakcie psiokania nic z noska nie wylatuje

Mijus czyli jezeli zrobie wody 130 a po wsypaniu mleka bedzie 150 i dziecko wypije wszystko to liczę,ze zjadł 150ml(bez względu na ilosc wlanej wody).Wiem,ze to pytanie jest troche głupie ale jakos ostatnio nie ogarniam tego hehehe
Bierze się pod uwagę ilość gotowej mieszanki czyli mleko+woda


Cytat:
Napisane przez ranula Pokaż wiadomość
hej!
dziekuje za mile slowa i podtrzymywanie na duchu
dzis sprawa sie przesadzila i mam skierowanie do szpitala na 29lutego czyli ostatni dzien naszego watku. niestety zapisana mam indukcje porodu no ale jest to chociaz jakis plan. tyle z was to przeszlo to i ja dam rade! ciekawe tylko czy porod nie przesunie sie.na marzec i czy wtedy bede jeszcse zaliczona do watku styczniowo-lutowego?
mamy dajecie super rade,dobrze ze moge podczytac wasze rady,juz jestem troche madrzejsza na przyszlosc. to trzymajcie kciuki i do przeczytania
Trzymam kciuki ja jak poszłam do szpitala też mi powiedzieli, że zrobią mi OCT (czyli może nie od razu pełna indukcja ale pewnie tak by się to skończyło) ale u nas w szpitalu podają przed podaniem oksytocyny zastrzyki uczulające szyjkę na oksytocynę jakoś na "P" się nazywają, nie mam swojego wypisu jeszcze i nie mogę sprawdzić i czasem dzieje się tak - jeżeli szyjka jest dojrzała, skrócona itd- to czasem te zastrzyki same pomagają... ja wzięłam w sumie 2 te zastrzyki z 6 zapisanych i ruszyło... nie wiem ile w tym zasługi samoistnego porodu a ile pomogły zastrzyki... ale życzę Ci żeby Ci poszło tak jak mi... szybko, nie bez boleśnie... ale raz, dwa i po sprawie


Cytat:
Napisane przez *Agatek* Pokaż wiadomość
NESKA pisze:

"Operacja była dzisiaj rano. Poszło wszystko dobrze. Mały dzisiaj senny po narkozie. Wieczorem będziemy podejmować próby jedzenia. Jak będzie jadł i nie będzie wymiotował to szybko do domu nas puszczą."


szybkiego powrotu do domku!!!!!!!


Cytat:
Napisane przez bybella Pokaż wiadomość
o dżizasss ja tez chcę taki ekspress


proszę o kciukasy jutro, rano jadę na IP, boje się szpitala jak chol..., bo nie mam wprawy w przebywaniu tam aaaaa
Powodzenia

Cytat:
Napisane przez *Agatek* Pokaż wiadomość
nooooo wiem, że kolki są okropne, też to przeżywałam, masakra, ale musisz teraz próbować wszystkiego, a ss na pewno zadziała, a jak nie to złagodzi- tak jak u mnie

właśnie o to chodzi, że nic nie było nic a nic, tylko pocałunki powiedziałam, że nie jestem gotowa i nara on się jakoś nie domagał niczego więc lajcik

MissZuzia Neska pisała, że bawarka to pic na wodę i nie wspomaga laktacji

potwierdzam... nawet położna mi to powiedziała, że lepiej wspomaga laktację picie dużej ilości wody niegazowanej, herbatek laktacyjnych i kawy zbożowej z mlekiem , a bawarka - no ok jeśli ktoś lubi może pić, ale wcale to nie zwiększa ilości pokarmu ani nic z tych rzeczy
__________________
Razem - 01.07.2006
Tomuś - 17.09.2007
Pierścionek - 14.02.2012
Sakramentalne TAK - 11.06.2011
Martynka- 23.02.2012


...Jeśli myślisz, ze wiesz wszystko to znaczy, że tak naprawdę nie wiesz nic...
MartuNiunia87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-27, 18:03   #4408
nawojka8583
Zadomowienie
 
Avatar nawojka8583
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 373
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Zuzia za 7 tydzień Alexa.
Cytat:
Napisane przez bybella Pokaż wiadomość
o dżizasss ja tez chcę taki ekspress


proszę o kciukasy jutro, rano jadę na IP, boje się szpitala jak chol..., bo nie mam wprawy w przebywaniu tam aaaaa
Kciuki mocno zaciśnięte trzymaj się Kochana.
Cytat:
Napisane przez ultraradiola Pokaż wiadomość
Neska życzę wam z całego serduszka szybkiego powrotu do domku

a ja weszłam nadrobić bo już trochę zaległości się nazbierało

byliśmy na usg bioderek i wszystko jest w porządku mamy przyjść tylko na kontrole 11.04

a i muszę się pochwalić prawie zaliczyłam cały semestr na uczelni został mi tylko jeden egzamin
Kciuki za ostatni egzamin i gratuluje zaliczonego semestru.

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

Cytat:
Napisane przez *Agatek* Pokaż wiadomość
właśnie o to chodzi, że nic nie było nic a nic, tylko pocałunki powiedziałam, że nie jestem gotowa i nara on się jakoś nie domagał niczego więc lajcik
buuuuuuu
nawojka8583 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-27, 18:23   #4409
czubasek20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5 328
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Ja tak na szybkiego

Mam pytanie do mam odciągających mleko i mrożących je. W czym mrozicie to mleko?
__________________
H
W
R


Nie ma stópki zbył małej, by nie mogła pozostawić śladu. Z
czubasek20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-27, 18:25   #4410
NataliaM1103
Rozeznanie
 
Avatar NataliaM1103
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Gostyń
Wiadomości: 889
Dot.: Jednym już figurki wracają, inne jeszcze z brzuszkami biegają. Mamusie I-II 201

Więc my już po Chrzcinach. Bartuś w kościele całą Mszę przespał ,nawet nie obudził się jak ksiądz wodą święconą!! Na imprezce w restauracji trochę popłakal bo były 2 laseczki 4 i 6 lat i one robiły cholerny hałas,że ja je miałam dosyc a co dopiero Maluszek! Ale ogólnie był kochany.Z prezentów to dostał same pieniążki!
NataliaM1103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:33.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.