Zazdrośnice część 51 :)

[Hawwa87]

Justyna, jakby mi tak szło pisanie, to pisałabym pracę z ochotą U mnie efektywność jest duuuużo mniejsza

[frezyjka85]

Napisane przez BYou

Frezyjko Mistrzu konkursowy

Napisane przez Smerfetka_88

możliwe
trzeba przyznać, że jesteś wielką konkursową szczęściarą
i powodzenia

dziękuję

Napisane przez carmelova

Frezia gratuluję

Napisane przez gothka152

Mam już 2 strony
Nie ma to jak pisać magisterkę z zazdrośnicami

i oby tak dalej!

Napisane przez arrakis

a wiecie co .... POJUTRZE!!!! opuszczam Danie

jeeeeeeeeee



BYou - nawet nie wchodzę na link, bo ja nie mogę takich rzeczy oglądać

[justyna_dt]

Napisane przez Hawwa87

Justyna, jakby mi tak szło pisanie, to pisałabym pracę z ochotą U mnie efektywność jest duuuużo mniejsza

No wiesz, u mnie przez rok była efektywność 0 str/1 rok, więc teraz nadrabiam ale to taki bełkot, że aż mi "fstyt"
arra

[Hawwa87]

Jusia, nieważne Jakbyś chciała, to rok temu tak samo byś pisała, tylko teraz goni Cię czas

Właśnie, Frezi, gratuluję kolejnej wygranej

Arrakis, super, że już wracasz

[gothka152]

Napisane przez frezyjka85

i oby tak dalej!

Już 3

Arra super, że w końcu wracasz

[justyna_dt]

Hawwa, no pewnie, ale wtedy było tyle lepszych zajęć, seriale, kawy, książki...
Gothka, ja też trzy! właśnie skończyłam kolejny podpodpodrozdział

[gothka152]

Napisane przez justyna_dt

Gothka, ja też trzy! właśnie skończyłam kolejny podpodpodrozdział

Aaaa, jesteś lepsza ode mnie

---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

Po wspólnym pisaniu i obronach będzie co oblewać

[Hawwa87]

Napisane przez justyna_dt

Hawwa, no pewnie, ale wtedy było tyle lepszych zajęć, seriale, kawy, książki...

No to ja przeżywam teraz to samo

[najfajniejsza]

Frezi - rządzisz!
arrakis - ekstra!
józia, gotka - jesteście super! ja przez dwa-trzy dni piszę magisterkę, wymęczę 8-10 stron i odpoczywam kwartał

[justyna_dt]

Napisane przez gothka152

Aaaa, jesteś lepsza ode mnie

---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

Po wspólnym pisaniu i obronach będzie co oblewać

Nooooo, będzie ostro a Ty się bronisz w czerwcu? Bo ja najprawdopodobniej jeszcze w marcu...
Hawwa, póki nie musisz siedzieć nad pracą 24/7 żeby wyrobić się w terminie, nie jest źle

Wprawdzie miałam pisać i się nie rozpraszać, ale tak mnie kusiła lodówka, że sobie dziabnęłam kabanosika

---------- Dopisano o 18:33 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------

Napisane przez najfajniejsza

Frezi - rządzisz!
arrakis - ekstra!
józia, gotka - jesteście super! ja przez dwa-trzy dni piszę magisterkę, wymęczę 8-10 stron i odpoczywam kwartał

Kobieto, dla mnie Ty jesteś zdecydowanie wzorem do naśladowania w porównaniu do mojej magisterki, więc nie bluźnij

[najfajniejsza]

własnie koleżanka z pracy powiedziała, że źle wspomina dzień ślubu i chciałaby go wymazać z pamięci a ona i jej mąż (pracuje w dziale obok) są naprawdę zgraną, idealną parą, więc nie chodzi o to, że to nie ten facet. po prostu ślub źle wspomina i woli o nim nie myśleć, a ten dzień uważa za przereklamowany.
I żal mi jej, bo ja nawet jeśli miałabym lajtowe podejście do ślubu (w stylu: ”podpiszmy papierek”), to jednak wolałabym to wspominać nawet jak zwykły dzień z załatwieniem urzędniczej sprawy niż ”chcieć wymazać z pamieci”.

[zuken]

haj


Asiaczek gratulacje!!! Zazdroszczę tego, że tż się tak postarał

Nadrobiłam Was ale było ciężko, gdzie Wy tak pędzicie?

Aha i chciałam powiedzieć, że jeśli chodzi o cellulit to czytałam dużo dobrych opinii o masażach bańkami chińskimi Podobno naprawdę pomaga ale sama jeszcze nie wypróbowałam, chociaż na pewno spróbuję jak tylko je zakupię

[gothka152]

Napisane przez najfajniejsza

józia, gotka - jesteście super! ja przez dwa-trzy dni piszę magisterkę, wymęczę 8-10 stron i odpoczywam kwartał

Tylko Ty masz jeszcze dom i pracę Ja napiszę z 6-8 stron w dwa dni a potem cały tydzień odpoczywam Albo i dłużej
Miałam zacząć pisać w styczniu i proszę- zaczęłam prawie z 2-miesięcznym opóźnieniem

Napisane przez justyna_dt

Nooooo, będzie ostro a Ty się bronisz w czerwcu? Bo ja najprawdopodobniej jeszcze w marcu...

W czerwcu, ale 2013
Do czerwca 2012 mam oddać część teoretyczną, potem od października metodologia i opis badań własnych.

[zuken]

Napisane przez najfajniejsza

własnie koleżanka z pracy powiedziała, że źle wspomina dzień ślubu i chciałabym go wymazać z pamięci a ona i jej mąż (pracuje w dziale obok) są naprawdę zgraną, idealną parą, więc nie chodzi o to, że to nie ten facet. po prostu ślub źle wspomina i woli o nim nie myśleć, a ten dzień uważa za przereklamowany.
I żal mi jej, bo ja nawet jeśli miałabym lajtowe podejście do ślubu (w stylu: ”podpiszmy papierek”), to jednak wolałabym to wspominać nawet jak zwykły dzień z załatwieniem urzędniczej sprawy niż ”chcieć wymazać z pamieci”.

A czemu ma takie wspomnienie? W sensie, że coś złego się wydarzyło czy po prostu jej się nie podobało?


Ja jak rozmawiałam z tż-tem to owszem powiedziałam mu, że wszystko będę chciała dopiąć na ostatni guzik w związku z przygotowaniami ale nie chcę stresującego wesela, na którym będę myśleć czy wszystko jest ok, czy każdy się dobrze bawi, czy niczego nie brakuje albo o czymś nie zapomniałam Dla nas najgorszy będzie ślub bo ja jestem chodzącym stresem jeśli o takie sytuacje chodzi a tż już teraz powtarza, że się boi, że nic z siebie nie wyduka Ale później na weselu mamy zamiar się napić razem z przyjaciółmi i świadkami i dbać o to, żebyśmy my się świetnie bawili a nie wszyscy dookoła Tak bardziej na lajcie

[justyna_dt]

Napisane przez zuken

haj


Asiaczek gratulacje!!! Zazdroszczę tego, że tż się tak postarał

Nadrobiłam Was ale było ciężko, gdzie Wy tak pędzicie?

Aha i chciałam powiedzieć, że jeśli chodzi o cellulit to czytałam dużo dobrych opinii o masażach bańkami chińskimi Podobno naprawdę pomaga ale sama jeszcze nie wypróbowałam, chociaż na pewno spróbuję jak tylko je zakupię

Niedobre dla osób z tendencją do pękających naczynek, no i podobno trzeba się ładnie nagimnastykować
Najeczka, w sumie to hm... no ja się jej tak do końca nie dziwię. Nie pamiętam już, z kim ja to ostatnio rozmawiałam, a chyba z moimi sąsiadami, jednak jestem zdania, że wesele jest przede wszystkim dla gości. Chciałabym, żeby ten dzień jak najbardziej nam odpowiadał, żeby było tak, jak chcemy, ale nie łudzę się, że będzie bezstresowo i nie będę się przejmować wszystkim i sprawdzać po tysiąc razy.

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

Napisane przez gothka152

Tylko Ty masz jeszcze dom i pracę Ja napiszę z 6-8 stron w dwa dni a potem cały tydzień odpoczywam Albo i dłużej
Miałam zacząć pisać w styczniu i proszę- zaczęłam prawie z 2-miesięcznym opóźnieniem


W czerwcu, ale 2013
Do czerwca 2012 mam oddać część teoretyczną, potem od października metodologia i opis badań własnych.

O mój bobrze i Ty teraz piszesz? Nudzi Ci się? Nie masz co robić!?

[najfajniejsza]

Napisane przez gothka152

Tylko Ty masz jeszcze dom i pracę Ja napiszę z 6-8 stron w dwa dni a potem cały tydzień odpoczywam Albo i dłużej
Miałam zacząć pisać w styczniu i proszę- zaczęłam prawie z 2-miesięcznym opóźnieniem


W czerwcu, ale 2013
Do czerwca 2012 mam oddać część teoretyczną, potem od października metodologia i opis badań własnych.

nie tłumacz mnie, bo jeszcze bardziej się rozleniwię

ja chcę się obronić w kwietniu (ale to już zalezy nie ode mnie, tylko od promotorki, w każdym razie w połowie marca chcę jej wysłać całą pracę, a kiedy się obronię to już mniejszy problem).

Zuken, nie wiem, nie chciała mówić, powiedziała, lekko speszona i uśmiechnięta, żebyśmy ją o ślub nie pytały (teraz ma 5. rocznicę ślubu i nas naszło na pytania ), bo chce wymazać ten dzień z pamięci. i to, co tam napisałam. zaczęłyśmy się śmiać, czy jej mąż o tym wie, ona na to, że ma chyba to samo zdanie, no i że jak będziemy grzeczne, to przyniesie nam kilka zdjęć do obejrzenia.
ja też jestem chodzącym stresem - haj fajf!

[gothka152]

Napisane przez justyna_dt

O mój bobrze i Ty teraz piszesz? Nudzi Ci się? Nie masz co robić!?

Muszę w czerwcu te 50 stron oddać
A będą święta, weekend majowy, juwenalia i nie chcę się obudzić dzień przed oddaniem

[Gwizdak]

Czesc, nie mam czasuisac na razie, to cociaz sobie zasubskrybuje mam naije, ze u Was wszystkich wszytko fajnie

[Hawwa87]

Jusia, pani promotor nie ciśnie, więc nie wiem, czy kiedykolwiek to nastąpi
A co do tego, co pisałaś o weselu - owszem, jest dla gości, ale nam się udało zrobić je tak, żeby i nam się podobało W dniu ślubu obyło się bez stresu, wesele uważamy za najlepszą imprezę w życiu i każdemu życzę, żeby był tak zadowolony z tego dnia, jak my (ewentualnie lepszej świadkowej od mojej mogę życzyć, ale to w sumie nie jest trudne )

[najfajniejsza]

Z tego co znam K., wydaje mi się że nie miala dużego wesela, raczej skromne przyjęcie. Poza tym brała tylko cywilny, może ktoś jej przez to coś niemiłego powiedział i stąd takie złe wspomnienia (ona jest BARDZO wrażliwa na krytykę). No ale a nuż miała wielkie weselicho i to źle wspomina, nie mam pojęcia, o co chodzi.

Gwizd, pewnie, że fajnie - zaręczyny były!

[raingirl]

Pani z DHL mi odpisała (wreszcie ), że mogą zaproponować naliczenie opłaty przewozowej za paczkę w jedną stronę. Zastanawiam się czy kłócić się dalej

[Zuzik06]

bleeweeeeeee

[gothka152]

Napisane przez Zuzik06

bleeweeeeeee

Cionsza?

[justyna_dt]

Napisane przez Hawwa87

Jusia, pani promotor nie ciśnie, więc nie wiem, czy kiedykolwiek to nastąpi
A co do tego, co pisałaś o weselu - owszem, jest dla gości, ale nam się udało zrobić je tak, żeby i nam się podobało W dniu ślubu obyło się bez stresu, wesele uważamy za najlepszą imprezę w życiu i każdemu życzę, żeby był tak zadowolony z tego dnia, jak my (ewentualnie lepszej świadkowej od mojej mogę życzyć, ale to w sumie nie jest trudne )

No zobaczymy, jak to z tym weselem będzie... fajnie by było się dobrze bawić na swoim a z promotorem mam podobnie bardzo, dlatego teraz piszę tę pracę, bo mnie nie motywował w ogóle.

[najfajniejsza]

Napisane przez raingirl

Pani z DHL mi odpisała (wreszcie ), że mogą zaproponować naliczenie opłaty przewozowej za paczkę w jedną stronę. Zastanawiam się czy kłócić się dalej

ja bym nie spasowała, to nie Twoja wina przecież.

[zuken]

My z tż-tem chyba jesteśmy zbyt samolubni i wesele będziemy robić głównie pod siebie a nie pod gości Nie chcę, żeby to była sztywna impreza, według ustalonego wcześniej planu ze stresem w roli głównej i myśleniem czy wszystko jest tak jak być powinno Nie będę sobie szczędzić alko i wygłupów tylko po to, żeby inni byli zadowoleni a rodzina nie obgadała Będzie tak jak na większości takich imprez gdzie jesteśmy z naszą paczką Czyli będziemy się świetnie bawić No i chcemy, żeby nasi świadkowie(jako, że u mnie będzie to najlepsza przyjaciółka u tż-ta przyjaciel) swoją rolę spełnili w kościele a później bawili się razem z nami a nie latali i martwili się czy wszystko jest ok Ja chcę mieć fajny ślubik i czadowe wesele O!!

Przynajmniej taki mam plan

[Choji]

Napisane przez medeline

Melduję się

No żesz, wreszcie chcę wyjść za mąż!!!!

Dziewczyny, szczerze podziwiam wasze dietowe żelazne silne wole oraz chęć ćwiczeń. Naprawdę, gdybym miała chociaż połowę waszych, byłabym jędrna laska...

Przecież Ty jesteś laska

Napisane przez _Maya_

cześć

powinnam się przyzwyczaić do tempa rozrostu naszego wątku....a jednak szok był jak tu weszłam

mnie nie było od piątku i miałam się poddać już z nadrabianiem...

Napisane przez stygmatek

powiedziałam mu, przez telefon, jak nie mógł zrozumieć dlaczego się złoszczę, skoro mówił, że idzie do pracy
Jak dla mnie jest różnica między dobą a 39-godzinami bez kontaktu.... przynajmniej o te 15h więcej.

Aż mam ochotę odstawić akcję i wyłączyć telefon na 2 dni, żeby wiedział jakie to "miłe" uczucie.

pogadaj z nim na spokojnie, może po prostu był tak padnięty że nie pomyślał? Ja czasami tak mam, że marzę tylko o łóżku gdy wejdę do domu ostatkiem sił.

Napisane przez vicky7

Dziewczyny jak myślicie, ile wcześniej powinno się zapraszać na chrzciny? Bo dostaliśmy z TŻ zaproszenie tydzień wcześniej i niestety nie damy rady być, bo mamy w tym czasie studia. Mi się wydaje, że tydzień to trochę mało czasu, ale ja się nie znam . A dodam jeszcze, że chrzestna też została zaproszona wtedy co my, a na dodatek nie było nas wszystkich w domu i ona dowiedziała się, że ma być chrzestną w ten sposób, że w jej zaproszeniu była karteczka do spowiedzi i komunii co o tym myślicie?

jak dla mnie tydzień to stanowczo za mało.
A to proszenie na chrzestnego z kartką do spowiedzi w zaproszeniu.. porażka.

Napisane przez Ilsa Lund

asiaczek się zaręczyła !!!!!!!!!!!!!!!!

Napisane przez asiaczek87

Noo i wracamy. Oczywiście trzeba było rodziców poinformować. Najpierw moi więc wracając pojechaliśmy do centrum handlowego po kwiatki i butelkę
Jeszcze tak zestresowanego TŻta nie widziałam jak już jechaliśmy z zakupów do mnie- zajadał masowo cukierki i pomalutku jechał potem w mojej mieścinie 40 km/h. A on tak wolno z reguły nie jeździ
O dziwo przyjęli normalnie. Mama łzy w oczach. Nie wiedzieli co się dzieje, musiałam iść kilka razy prosić by podeszli Może dlatego że jestem jedyną córką, najmłodszą i to pierwsze zaręczyny mam dwóch braci ale oni się nie garną do takiego poważniejszego kroku M. się bał mojego ojca bo groźnie wygląda potem brat wpadł z dziewczyną bo go zawołałam. Gratulowali
No i potem pojechaliśmy do rodziców M. tam niestety spodziewałam się trochę innej reakcji, a niestety mina mi zrzedła i ogółem smutno mi się zrobiło.

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------


6 lat nam stuknęło 14.02

GRATULUJĘ!!!!!!!!!!!

Napisane przez aleksandrettaa

Dzwoniłam do kobiety prowadzącej spotkania w poradni by się dopytać o kilka rzeczy i w tle było słychać gromadkę dzieci. Albo pracuje w przedszkolu albo ten NPR słabo działa

koleżanka po ślubie jest pół roku, stosują z mężem NPR, ona sporo przed ślubem prowadziła wykres, nie planowali jeszcze dziecka. Właśnie jest w drugim miesiącu ciąży

Napisane przez gothka152

Mam już całą jedną stronę magisterki

Napisane przez arrakis

a wiecie co .... POJUTRZE!!!! opuszczam Danie

Napisane przez raingirl

Pani z DHL mi odpisała (wreszcie ), że mogą zaproponować naliczenie opłaty przewozowej za paczkę w jedną stronę. Zastanawiam się czy kłócić się dalej

Kłóć się dalej. oni zawinili nie Ty.

[justyna_dt]

Pochwalę się Wam - mnie tam nie ma, ale tam się właśnie z chłopakami strzelam

[upadly_aniol00]

A w sumie mogę Wam coś napisać

W piątek miałam z TŻ seks miesiąca

Ale za to w niedzielę miałam nie bardzo dzień ( chyba przez to , że chwilowo nie ma pracy ja się denerwuje i modlę aby jednak coś się ruszyło ponieważ ten tydzień też siedze w domu ) i przez to pokłóciłam się z TŻ w sumie może nie pokłóciłam jak miałam focha nie wiem na co w sumie dokładnie ale chyba na wszystko przez co wszystko mnie denerwowało .
Wieczorem wpadłam po prostu w histeryczny płacz na szczęście z TŻ pogadałam pocieszył i mi przeszło no i oczywiście dziś już było ok między nami . Ale to wszystko chyba przez te nerwy praca, babcia, dom ... Na szczęście TŻ stoi na straży i nie pozwala mi się jakoś tym wszystkim przejmować w końcu jakoś damy razem radę ze wszystkim i mimo wszystko Kocha mnie nawet taką nieznośną czasem, podziwiam tego mego chłopa , że ze mną wytrzymuję naprawdę

[justyna_dt]

Ja pier... na Allegro w nicku mam swoje IMIĘ, a notorycznie piszą do mnie panowie w sprawie telefonu i zwracają się do mnie per PAN nosz normalnie...