W pogoni za zgrabną figurą-dla nastolatek

[Elsay]

Dotarła wiadomość. Dzięki

[Rubella]

do mnie wiadomosc dostarła, dziękuję

dziś ja:
Iowsianka
II kanapka- chleb razowy ze słonecznikiem z sałatą, papryką i ogórkiem
III jabłko
IVsoczewica czerwona, surówka z kielków, kapusty pekińskiej, papryki, ogórka kiszonego, "roladki" warzywne
V jogurt naturalny, jabłko

zaraz jeszcze zrobię 8min abs

a ostatnio poważnie zastanawiam się nad programem cwiczen na spalanie tłuszczu -TurboFire

[feciuch]

Ale mnie ciągnie do jedzenia.. !
Na kolacyjke była jedna kanapka z serkiem szczypiorkowym+ papryka na chlebku orkiszowym do tego serek DANIO z płatkami kukurydzianym,ale ich było mało. Do tego koktajl truskawkowy... ale mnie nadal ciągnie... pomocy !

[_Remember]

Cześć Dzisiaj rano na wadze miałam 55 kg Wiem, że to mała różnica, bo niecałe pół kg, ale i tak się cieszę, mam większą motywację
Staram się cały czas ulepszać dietę, ale totalnie już nie mam pomysłów Próbuję się stosować do rad na wątkach, ale cały czas coś jest nie tak No cóż, odchudzanie metodą prób i błędów
Do tego zapisuję się chyba na latino Zawsze to trochę ruchu

[Rubella]

Napisane przez feciuch

Ale mnie ciągnie do jedzenia.. !
Na kolacyjke była jedna kanapka z serkiem szczypiorkowym+ papryka na chlebku orkiszowym do tego serek DANIO z płatkami kukurydzianym,ale ich było mało. Do tego koktajl truskawkowy... ale mnie nadal ciągnie... pomocy !

na mnie działa umycie zębów
gdy już to zrobie to nie mam ochoty nic jesc, bo wszystko ma taki nieprzyjemny miętowy posmak bleee

[ForbiddenFruit]

Aj aj muszę się podzielić z wami moim dzisiejszym jadłospisem :

Śniadanie - owsianka

Obiad - całamasaniezdorowegożarci a ( czyt. tort, chipsy, lody, ciasta, cola)

Kolacja - talerzyk kiwi

Cudowny co nie

Miałam zamiar jeść dzisiaj zdrowo no aleee to w końcu urodziny więc kawałek torta trzeba było zjeść no a był tak pyszny że nie skończyło się na kawałku więc pomyślałam "A chuj w końcu moje urodziny" - przepraszam za wulgaryzmy

Zaraz postaram się wrzucić fotki - wy też wrzucajcie nie wstydzić się!

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

Napisane przez Rubella

na mnie działa umycie zębów
gdy już to zrobie to nie mam ochoty nic jesc, bo wszystko ma taki nieprzyjemny miętowy posmak bleee

A ja mam na odwrót - że uwielbiam miętę to po umyciu smakuje mi jeszcze bardziej

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

Ale za to ja wymyśliłam sobie inny sposób też związany z myciem zębów - obiecałam sobie że po każdym posiłku będę myła zęby - bo chcę mieć ładne białe - więc kiedy tylko gdy mam zamiar coś podjeść myślę o tym że będę musiała potem umyć zęby to mi się odechciewa

[paula689]

Ferie się skończyły i wczoraj wymyśliłam, żeby zacząć south beach??
Dziś pierwszy dzień.
I śniadanie:jajecznica
Nie miałam za bardzo co do szkoły wziąć, bo dopiero muszę sobie coś kupić
Obiad: piersi z kurczaka + warzywa
kolacja: niestety nic, bo ze szkoły późno wróciłam i obiad o 18 jadłam i jestem podjedzona

Macie jakiś pomysł co do szkoły wziąć?? oprócz chleba??

[cytrynkkaaa]

U mnie dzisiaj tylko 4 posiłki niestety...
I: owsianka z wkrojonym bananem i odrobiną soku porzeczkowego + zielona herbata
II: dwie kromki, jedna z masłem, szynką i ogórkiem konserwowym, druga z sałatką rybną, szklanka soku z trzech buraczków i jabłka
III: gotowane mięso z kurczaka, brązowy ryż, warzywa na patelnię + zielona herbata
IV: filety z makreli w sosie pomidorowym + mała kromeczka chleba + zielona herbata

[Elsay]

Nie podzielę się z wami tym co zjadłam na kolację bo by się jeszcze ktoś zasugerował.

Ehh. Trzeba się opanować. I z moimi ciągotami do łamania dietki więcej ruchu by się przydało.

[BelovedMoon]

Jak czytam jadłospisy niektórych z Was to mam wrażenie, że się obżeram ;o mimo wszystko podzielę się tym co jadłam:
7.00 płatki na mleku
9.30 bułeczka z szynką
12.30 to samo
15.30 obiad (zawsze muszę jeść to co mam zrobi niestety) + banan i 2 mandarynki
19.30 3 łyżki owsianki (sama jest mdła, a jak na złość nie miałam nic w domu), gruszka, marchewka (węglowodany, bo po treningu)

No i 2 tydzień TF zaczęty )

Jeżeli chodzi o sposoby na niejedzenie to na mnie nić nie działa ;p jak mam ochote to już koniec, muszę się męczyć. Wspomniane przez Was myscie zębów sprawia, że bardziej chce mi sie jeść ;p to samo z piciem wody czy żuciem gumy ;p

[paula689]

Napisane przez BelovedMoon

Jak czytam jadłospisy niektórych z Was to mam wrażenie, że się obżeram ;o mimo wszystko podzielę się tym co jadłam:
7.00 płatki na mleku
9.30 bułeczka z szynką
12.30 to samo
15.30 obiad (zawsze muszę jeść to co mam zrobi niestety) + banan i 2 mandarynki
19.30 3 łyżki owsianki (sama jest mdła, a jak na złość nie miałam nic w domu), gruszka, marchewka (węglowodany, bo po treningu)

No i 2 tydzień TF zaczęty )

Jeżeli chodzi o sposoby na niejedzenie to na mnie nić nie działa ;p jak mam ochote to już koniec, muszę się męczyć. Wspomniane przez Was myscie zębów sprawia, że bardziej chce mi sie jeść ;p to samo z piciem wody czy żuciem gumy ;p

i jak w 2 tygodniu TF, ja to na początku jak zaczęłam się udzielać na tym wątku postanowiłam, że też będę to ćwiczyć po 5 dniu odechciało mi się
Teraz skaczę na skakance, słyszałam, że kondycję poprawia
Ale wiem, że po maturze jak już nie będę się tak stresować to zabieram się ostro zabieganie, bo zaniedbałam to, tylko mam taki problem, że żadna z koleżanek nie chcę ze mnąMówią, że to nie na ich możliwości

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Napisane przez paula689

Ferie się skończyły i wczoraj wymyśliłam, żeby zacząć south beach??
Dziś pierwszy dzień.
I śniadanie:jajecznica
Nie miałam za bardzo co do szkoły wziąć, bo dopiero muszę sobie coś kupić
Obiad: piersi z kurczaka + warzywa
kolacja: niestety nic, bo ze szkoły późno wróciłam i obiad o 18 jadłam i jestem podjedzona

Macie jakiś pomysł co do szkoły wziąć?? oprócz chleba??
można o maila prosić??

Łomatko paula! Przecież to jest MASAKRYCZNIE mało! Odsyłam do 1 postu w tym wątku, tam jest chyba wszystko ładnie wyjaśnione. Tak tylko robisz sobie krzywdę!

Ja się pochwalę - dzisiaj po raz pierwszy ćwiczyłam Prawie godzinkę i jestem z siebie dumna, tym bardziej, że dostałam wycisk

[BelovedMoon]

Napisane przez paula689

i jak w 2 tygodniu TF, ja to na początku jak zaczęłam się udzielać na tym wątku postanowiłam, że też będę to ćwiczyć po 5 dniu odechciało mi się
Teraz skaczę na skakance, słyszałam, że kondycję poprawia
Ale wiem, że po maturze jak już nie będę się tak stresować to zabieram się ostro zabieganie, bo zaniedbałam to, tylko mam taki problem, że żadna z koleżanek nie chcę ze mnąMówią, że to nie na ich możliwości

Hmm, właściwie to też mi się już nie chce, ale powtarzam sobie, że dla mojego ciała to konieczne. I też nikt nie chce ze mną biegać, ale planuję zacząć tak może po 5 tyg. TF o ile dotrwam to kondycja będzie lepsza ;p a matura jeszcze chyba do mnie nie dociera, a tak już mało czasu

[paula689]

[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;32590270]Łomatko paula! Przecież to jest MASAKRYCZNIE mało! Odsyłam do 1 postu w tym wątku, tam jest chyba wszystko ładnie wyjaśnione. Tak tylko robisz sobie krzywdę!

Ja się pochwalę - dzisiaj po raz pierwszy ćwiczyłam Prawie godzinkę i jestem z siebie dumna, tym bardziej, że dostałam wycisk [/QUOTE]

mało?!?! zawsze tyle jadłam, jeszcze jak np. wakacje są to wcale nie jem śniadań ani kolacji tylko obiady, a potem potrafię o 23 frytki smażyć!! Ale teraz tak nie będzie
Ogólnie to ja do szkoły nic nie biorę, bo o 5:30 wstaję i jem śniadanie a potem cały dzień w szkole nic, a zazwyczaj wracam o 17-18 ewentualnie o 15.
Jutro się postaram:d jutro muszę koniecznie coś do szkoły wziąć, bo dziś głodna byłam, a u nas w sklepiku samo niezdrowe rzeczy i niestety skusiłam się na paluszki, a jutro biorę serek wiejski i coś jeszcze, ale pojęcia nie mam co, jakieś propozycje oprócz chleba

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Napisane przez paula689

mało?!?! zawsze tyle jadłam, jeszcze jak np. wakacje są to wcale nie jem śniadań ani kolacji tylko obiady, a potem potrafię o 23 frytki smażyć!! Ale teraz tak nie będzie
Ogólnie to ja do szkoły nic nie biorę, bo o 5:30 wstaję i jem śniadanie a potem cały dzień w szkole nic, a zazwyczaj wracam o 17-18 ewentualnie o 15.
Jutro się postaram:d jutro muszę koniecznie coś do szkoły wziąć, bo dziś głodna byłam, a u nas w sklepiku samo niezdrowe rzeczy i niestety skusiłam się na paluszki, a jutro biorę serek wiejski i coś jeszcze, ale pojęcia nie mam co, jakieś propozycje oprócz chleba
i można tego maila??

To ledwo 2 posiłki były, razem wątpię żeby wyszło ponad 600 kcal ;O Powinno się jeść 5-6 posiłków dziennie. Obawiam się, że możesz mieć nieźle zwolniony metabolizm, tak więc powinnaś przede wszystkim powoli zwiększyć ilość jedzenia do normalnej ilości.

co do jedzenia w szkole - proponuję np sałatkę z jajkiem/kurczakiem/makrelą/tuńczykiem, tudzież to samo z kaszą.

[paula689]

[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;32590796]To ledwo 2 posiłki były, razem wątpię żeby wyszło ponad 600 kcal ;O Powinno się jeść 5-6 posiłków dziennie. Obawiam się, że możesz mieć nieźle zwolniony metabolizm, tak więc powinnaś przede wszystkim powoli zwiększyć ilość jedzenia do normalnej ilości.

co do jedzenia w szkole - proponuję np sałatkę z jajkiem/kurczakiem/makrelą/tuńczykiem, tudzież to samo z kaszą.[/QUOTE]

a jakbym kupiła gotową taką sałatkę to może być??

[Secret125]

Napisane przez paula689

mało?!?! zawsze tyle jadłam, jeszcze jak np. wakacje są to wcale nie jem śniadań ani kolacji tylko obiady, a potem potrafię o 23 frytki smażyć!! Ale teraz tak nie będzie
Ogólnie to ja do szkoły nic nie biorę, bo o 5:30 wstaję i jem śniadanie a potem cały dzień w szkole nic, a zazwyczaj wracam o 17-18 ewentualnie o 15.
Jutro się postaram:d jutro muszę koniecznie coś do szkoły wziąć, bo dziś głodna byłam, a u nas w sklepiku samo niezdrowe rzeczy i niestety skusiłam się na paluszki, a jutro biorę serek wiejski i coś jeszcze, ale pojęcia nie mam co, jakieś propozycje oprócz chleba
i można tego maila??

Zdecydowanie za mało, a to że byłaś głodna to tylko o tym świadczy i jest największym dowodem. Jestem pewna, że jeśli będziesz jadła porządne i zdrowe porcje przez dzień to w nocy nie będziesz miała napady i zachcianki na frytki. A organizm nie jest taki głupi i go się tak łatwo nie oszuka, bo widząc ile zjadasz musi się zabezpieczyć, żeby przetrwać i magazynuje to w postaci tłuszczu.

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Napisane przez paula689

a jakbym kupiła gotową taką sałatkę to może być??

Zależy jaka ta sałatka i w jakim stopniu naszpikowana chemią, trudno powiedzieć. A nie dasz rady sama zrobić wieczorem?

[Melia123]

Poćwiczyłam i teraz jem sobie kaszę jaglaną (około 5 łyżek) z mlekiem (200ml), pycha Przy okazji kolacja. Nadaje się?

Nephasis: Gratuluję ćwiczeń Jak się czujesz?

[paula689]

Napisane przez Secret125

Zdecydowanie za mało, a to że byłaś głodna to tylko o tym świadczy i jest największym dowodem. Jestem pewna, że jeśli będziesz jadła porządne i zdrowe porcje przez dzień to w nocy nie będziesz miała napady i zachcianki na frytki. A organizm nie jest taki głupi i go się tak łatwo nie oszuka, bo widząc ile zjadasz musi się zabezpieczyć, żeby przetrwać i magazynuje to w postaci tłuszczu.

w sumie bardzo rzadko się zdarza, że głodna jestem
jutro będzie lepiej i wcześniej wracam ze szkoły to i kolacje będę mogła normalnie zjeść

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

Napisane przez Melia123

Poćwiczyłam i teraz jem sobie kaszę jaglaną (około 5 łyżek) z mlekiem (200ml), pycha Przy okazji kolacja. Nadaje się?

Nephasis: Gratuluję ćwiczeń Jak się czujesz?

I dobra taka kasza?? można też maila??

[Melia123]

paula689: Wiesz co? Mnie bardzo smakuje, bo ona taka słodkawa jest i dobrze się z mlekiem zgrywa, to smak dzieciństwa mojej mamy, jak się okazuje dobry Już ślę

[paula689]

[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;32591049]Zależy jaka ta sałatka i w jakim stopniu naszpikowana chemią, trudno powiedzieć. A nie dasz rady sama zrobić wieczorem?[/QUOTE]
no w sumie, a w jakich proporcjach?? sorry, że tak zamęczam, ale muszę w szkole zacząć jeść, ostatni raz śniadanie brałam w 3 klasie podstawowej

[richkidsblue]

meila kochana, mogłabym też maila? wiem, że jestem nowa ale mam nadzieje ze to nie problem
moje posiłki:
I;dwie kromki pieczywa razowego i dwa plastry chudej szynki, pół jogutru naturalnego
II: nie było
III: talerz zupy pomidorowej, kromka pieczywa razowego, ciemna bułka, którą miałam wziąźć do szkoły ale zapomniałam<ściana>
IV; pół jogurtu naturalnego
V: serek wiejski

Właśnie wróciłam po godzinnym bieganiu.

[paula689]

Napisane przez Melia123

paula689: Wiesz co? Mnie bardzo smakuje, bo ona taka słodkawa jest i dobrze się z mlekiem zgrywa, to smak dzieciństwa mojej mamy, jak się okazuje dobry Już ślę

podobny smak może do klusek na mleku?? a to ile łyżek tej kaszy tam dajesz??i ile mleka??

[Melia123]

Napisane przez paula689

podobny smak może do klusek na mleku?? a to ile łyżek tej kaszy tam dajesz??i ile mleka??

Trochę podobny, ale jednak ma swój smaczek Kaszy kilka łyżek, a mleka 200ml (trochę je podgotowałam, żeby było ciepłe, wtedy jest lepsze). Swoją drogą naczytałam się dużo o tej kaszy i ona jest doskonała w teorii, zobaczymy jak w praktyce, dobrze, że jest taka smaczna, idealna na słodko, bo jakoś do obiadu lepiej mi się widzi jęczmienna

Aha i kaszę ugotowałam wcześniej na wodzie odczekałam aż wystygnie i dopiero zalałam mlekiem.

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Napisane przez paula689

no w sumie, a w jakich proporcjach?? sorry, że tak zamęczam, ale muszę w szkole zacząć jeść, ostatni raz śniadanie brałam w 3 klasie podstawowej

hmm warzyw tyle, ile Ci będzie pasować - nie ma jakichś ograniczeń. Piersi kurczaka dałabym ok 100-120g (ale waga już uduszonej/ugotowanej) 100g makreli, 100g tuńczyka lub 2 jajka. A kaszy ok 1/3 woreczka i powinno być w porządku. A jak nie dajesz kaszy tylko same warzywa to super by było dorzucić garstkę słonecznika (prażony ) lub łyżkę oliwy.

Napisane przez Melia123

Poćwiczyłam i teraz jem sobie kaszę jaglaną (około 5 łyżek) z mlekiem (200ml), pycha Przy okazji kolacja. Nadaje się?

Nephasis: Gratuluję ćwiczeń Jak się czujesz?

Oo ciekawa się wydaje ta jaglanka a nie słodzisz jej? Ja bym raczej na śniadanie dała, bo to głównie węgle i na kolację średnio się nadają.

Czuję się w miarę dobrze, miałam pracowity dosyć dzień, zrobiłam całkiem sporo. Tylko psychicznie jakiegoś dołka mam... I chyba TŻ na ten weekend nie zobaczę... I jakoś tak mi smutno

[paula689]

Napisane przez Melia123

Trochę podobny, ale jednak ma swój smaczek Kaszy kilka łyżek, a mleka 200ml (trochę je podgotowałam, żeby było ciepłe, wtedy jest lepsze). Swoją drogą naczytałam się dużo o tej kaszy i ona jest doskonała w teorii, zobaczymy jak w praktyce, dobrze, że jest taka smaczna, idealna na słodko, bo jakoś do obiadu lepiej mi się widzi jęczmienna

Aha i kaszę ugotowałam wcześniej na wodzie odczekałam aż wystygnie i dopiero zalałam mlekiem.

Dzięki
zaciekawiłaś mnie tą kaszą, aż musiałam poczytać o niej, widzę, że także oczyszcza...
w-spodnicy.pl/Tekst/Zdrowie/528871,1,Kasza-jaglana--wlasciwosci-kaszy-jaglanej.html - trochę pisze tam o tej kaszy, można poczytać100g kaszy to 350 kalorii, więc chyba mogę coś takiego zjeść na kolacje??

[Tibb]

Ooo, spróbuję tej kaszy Ja jutro na śniadanko robię sobie koktajl bananowy, tzn mleko + banan Zastanawiam się, co do niego dorzucić. Może tą moją owsiano-marchewkową muffinkę, a na drugie zjem kromkę chleba żytniego z szynką z indyka i ogórkiem?

[Melia123]

Nephasis masz rację, wszędzie polecają tą kaszę na śniadania Ale byłam tak ciekawa, że musiałam dziś ją wypróbować. Nie słodzę, a jak gotuję w wodzie to trochę solę, nie dużo, bo nie lubię dużo soli, nawet nienawidzę. A do tej kaszy i mleka można jeszcze dodać bakalie, przeczytałam, że tak też świetnie smakuje. Mama mówiła, że kiedyś jadła ją z suszonymi śliwkami, tak normalnie i też podobno pyszna.
Bieedna musisz sobie odpocząć koniecznie

A jeszcze co do jaglanki to uważam, że warto ją jeść, nigdy nie czytałam o tak pozytywnym wpływie kaszy na życie

[paula689]

Napisane przez richkidsblue

meila kochana, mogłabym też maila? wiem, że jestem nowa ale mam nadzieje ze to nie problem
moje posiłki:
I;dwie kromki pieczywa razowego i dwa plastry chudej szynki, pół jogutru naturalnego
II: nie było
III: talerz zupy pomidorowej, kromka pieczywa razowego, ciemna bułka, którą miałam wziąźć do szkoły ale zapomniałam<ściana>
IV; pół jogurtu naturalnego
V: serek wiejski

Właśnie wróciłam po godzinnym bieganiu.

Napisz może coś więcej o sobie