W pogoni za zgrabną figurą-dla nastolatek

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Meila Myślę, że jeśli byś zjadła dzisiaj 3 jajka to nic się nie stanie, to nie jest tak dużo

To bento już wcześniej chodziło mi po głowie, może kiedyś się skuszę

Mój jadłospis z dzisiaj to:

I. 3 wafle ryżowe z masłem i serem, dodatkowo 2 z nich były z szynką (z 3 się pozbyłam, bo mi nie smakowała ), rzodkiewki i papryka

II. Pączek (nie bijcie, ale jak mi mama ze śniadaniem przyniosła to aż nie mogłam się opanować )

III. Zupa pieczarkowa, frugo czarne

IV. Kurczak w sosie porowo-pieczarkowym, do tego trochę kaszy, rzodkiewki, oraz chutney cebulowy

V. serek wiejski z łyżeczką miodu i kiwi (ostatnio mogłabym to jeść tonami)

VI. Będzie pewnie pół kostki twarogu, ew tuńczyk z oliwą.

Cóż... Były czasy, gdy odżywiałam się lepiej, ale obecnie nie jestem w stanie pilnować wszystkich posiłków.

I muszę się Wam pochwalić! 1,5h temu już miałam pisać tu posta i wylać swoje żale, bo humor miałam fatalny. Ale w tym czasie wzięłam gorący prysznic, zrobiłam peeling, nasmarowałam się pięknie pachnącym kakaowym balsamem, posmarowałam twarz, nałożyłam olejek rycynowy na rzęsy i brwi, zjadłam pyszny podwieczorek, pomalowałam paznokcie odżywką i zapaliłam sobie czekoladowe kadzidełko... I lepiej mi Chociaż martwi mnie, że mam katar i czuję się, jakby coś mnie rozbierało, jakieś choróbsko... Ale postaram się nie dać No i oczywiście zakwasy mam jak stąd na alaskę

A co do wieku - rocznikowo 19, ale jako żem z listopada to oficjalnie jeszcze 18

Katherina O ile nie chodzisz spać przed 21 to spokojnie możesz (a nawet powinnaś!) zjeść ten jogurt. Tylko na przyszłość kupuj normalne, nie te 0%, bo to sama chemia i nie są zdrowe. Na praktyki możesz brać kurczaka/tuńczyka/jajko/makrelę z kaszą tudzież warzywami, albo wieśniaka, albo nawet zwykłą kanapkę na chlebie razowym lub grahamkę z dodatkami

[katherina_93]

Napisane przez cytrynkkaaa

Dziękuję za odpowiedzi Dziewczyny
Kasiu mamy ten sam wzrost

A ile warzysz droga cytrynkkaaa??

[Rubella]

paula689- jaglankę to znam, to chyba najzdrowsza z kasz

ja dziś zjadłam obiad na szybko- makaron sojowy, taki co tylko wrzątkeim zalac wystaczy i sos z wczoraj

zaraz zjem na kolacje jogurt z otrębami, jabłkie i cynamonem

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Rubella Ten jogurt to musi być pyszna sprawa Ale polecałabym Ci jeść takie rzeczy przed obiadem, bo zarówno otręby jak i jabłko to węglowodany, których w porach wieczornych powinno się unikać

[katherina_93]

[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;32633922]Meila Myślę, że jeśli byś zjadła dzisiaj 3 jajka to nic się nie stanie, to nie jest tak dużo

To bento już wcześniej chodziło mi po głowie, może kiedyś się skuszę

Mój jadłospis z dzisiaj to:

I. 3 wafle ryżowe z masłem i serem, dodatkowo 2 z nich były z szynką (z 3 się pozbyłam, bo mi nie smakowała ), rzodkiewki i papryka

II. Pączek (nie bijcie, ale jak mi mama ze śniadaniem przyniosła to aż nie mogłam się opanować )

III. Zupa pieczarkowa, frugo czarne

IV. Kurczak w sosie porowo-pieczarkowym, do tego trochę kaszy, rzodkiewki, oraz chutney cebulowy

V. serek wiejski z łyżeczką miodu i kiwi (ostatnio mogłabym to jeść tonami)

VI. Będzie pewnie pół kostki twarogu, ew tuńczyk z oliwą.

Cóż... Były czasy, gdy odżywiałam się lepiej, ale obecnie nie jestem w stanie pilnować wszystkich posiłków.

I muszę się Wam pochwalić! 1,5h temu już miałam pisać tu posta i wylać swoje żale, bo humor miałam fatalny. Ale w tym czasie wzięłam gorący prysznic, zrobiłam peeling, nasmarowałam się pięknie pachnącym kakaowym balsamem, posmarowałam twarz, nałożyłam olejek rycynowy na rzęsy i brwi, zjadłam pyszny podwieczorek, pomalowałam paznokcie odżywką i zapaliłam sobie czekoladowe kadzidełko... I lepiej mi Chociaż martwi mnie, że mam katar i czuję się, jakby coś mnie rozbierało, jakieś choróbsko... Ale postaram się nie dać No i oczywiście zakwasy mam jak stąd na alaskę

A co do wieku - rocznikowo 19, ale jako żem z listopada to oficjalnie jeszcze 18

Katherina O ile nie chodzisz spać przed 21 to spokojnie możesz (a nawet powinnaś!) zjeść ten jogurt. Tylko na przyszłość kupuj normalne, nie te 0%, bo to sama chemia i nie są zdrowe. Na praktyki możesz brać kurczaka/tuńczyka/jajko/makrelę z kaszą tudzież warzywami, albo wieśniaka, albo nawet zwykłą kanapkę na chlebie razowym lub grahamkę z dodatkami[/QUOTE]

smacznie dziś miałaś... mmmm....

Ah, dziękuje za podpowiedzi, wież kupuje te jogurty w "kerfurze" bo są tanie i mi smakują, a środki finansowe nie pozwalają mi poszaleć.... pracuje w weekendy i z tego kupuję żarcie, a mamę nie stać niestety aby mi zapewniać zawsze "zdrowe" jedzenie....

[paula689]

Napisane przez Rubella

paula689- jaglankę to znam, to chyba najzdrowsza z kasz

ja dziś zjadłam obiad na szybko- makaron sojowy, taki co tylko wrzątkeim zalac wystaczy i sos z wczoraj

zaraz zjem na kolacje jogurt z otrębami, jabłkie i cynamonem

najzdrowsza, to masz rację i dużo cennych witamin ma

[l4lena]

[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;32633922]
I muszę się Wam pochwalić! 1,5h temu już miałam pisać tu posta i wylać swoje żale, bo humor miałam fatalny. Ale w tym czasie wzięłam gorący prysznic, zrobiłam peeling, nasmarowałam się pięknie pachnącym kakaowym balsamem, posmarowałam twarz, nałożyłam olejek rycynowy na rzęsy i brwi, zjadłam pyszny podwieczorek, pomalowałam paznokcie odżywką i zapaliłam sobie czekoladowe kadzidełko... I lepiej mi Chociaż martwi mnie, że mam katar i czuję się, jakby coś mnie rozbierało, jakieś choróbsko... Ale postaram się nie dać No i oczywiście zakwasy mam jak stąd na alaskę

A co do wieku - rocznikowo 19, ale jako żem z listopada to oficjalnie jeszcze 18[/QUOTE]

Oj taaak, takie proste i przyjemne rzeczy bardzo poprawiają samopoczucie. Ale i tak jakbyś chciała wylać żale, to nie krępuj się.

Jeśli chodzi o mój dzisiejszy jadłospis to tak:
Śniadanie: 8 łyżek płatków Fitcośtam (te wszelkie słodkie płatki, fitelle srelle czy inne przesłodzone musli wcale nie są dobre na odchudzanie - mają dużo cukru = węglowodany proste), z połową szklanki mleka 1,5%
II śniadanie: bułka pełnoziarnista z twarożkiem ziołowym i papryką
gdzieśwmiędzyczasie: jabłko
Obiad: (nie ma to jak jeść obiady o godzinie 17:30) - makaron pełnoziarnisty ze szpinakiem (cudownie pyszny, 40 kcal/100g z Lidla, polecam!), jajecznica z dwóch jajek bez tłuszczu
Kolacja: (będzie) prawdopodobnie bułka żytnia z chudym twarogiem + sałatka warzywna (pomidor, ogórek + zioła)

Aaaa, do tego były jeszcze dwie ogromne kawy z mlekiem i podjedzona łyżka masła orzechowego

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Napisane przez l4lena

Oj taaak, takie proste i przyjemne rzeczy bardzo poprawiają samopoczucie. Ale i tak jakbyś chciała wylać żale, to nie krępuj się.

Jeśli chodzi o mój dzisiejszy jadłospis to tak:
Śniadanie: 8 łyżek płatków Fitcośtam (te wszelkie słodkie płatki, fitelle srelle czy inne przesłodzone musli wcale nie są dobre na odchudzanie - mają dużo cukru = węglowodany proste), z połową szklanki mleka 1,5%
II śniadanie: bułka pełnoziarnista z twarożkiem ziołowym i papryką
gdzieśwmiędzyczasie: jabłko
Obiad: (nie ma to jak jeść obiady o godzinie 17:30) - makaron pełnoziarnisty ze szpinakiem (cudownie pyszny, 40 kcal/100g z Lidla, polecam!), jajecznica z dwóch jajek bez tłuszczu
Kolacja: (będzie) prawdopodobnie bułka żytnia z chudym twarogiem + sałatka warzywna (pomidor, ogórek + zioła)

Bardzo ładnie, szczególnie obiad musiał być przepyszny A nie myślałaś o tym, żeby dodać jeszcze np 3 śniadanie? Bo z tego, co mówisz wynika, że masz wtedy dłuższą przerwę między posiłkami

[l4lena]

[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;32634536]Bardzo ładnie, szczególnie obiad musiał być przepyszny A nie myślałaś o tym, żeby dodać jeszcze np 3 śniadanie? Bo z tego, co mówisz wynika, że masz wtedy dłuższą przerwę między posiłkami[/QUOTE]

Był pyszny.
No właśnie tak chyba zacznę robić i podjadać w szkole dodatkowo jakiś serek/jogurt. Bo śniadanie jem przed 6 rano, II przed 10 a obiad dopiero 17.00-17.30.

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Napisane przez l4lena

Był pyszny.
No właśnie tak chyba zacznę robić i podjadać w szkole dodatkowo jakiś serek/jogurt. Bo śniadanie jem przed 6 rano, II przed 10 a obiad dopiero 17.00-17.30.

No to trzeci posiłek ok 14 byłby idealny

[Rubella]

[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;32634278]Rubella Ten jogurt to musi być pyszna sprawa Ale polecałabym Ci jeść takie rzeczy przed obiadem, bo zarówno otręby jak i jabłko to węglowodany, których w porach wieczornych powinno się unikać[/QUOTE]

teraz to się czuję, jakbym cały dzień dietkowania zaprzepaściła

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Napisane przez Rubella

teraz to się czuję, jakbym cały dzień dietkowania zaprzepaściła

Eee tam, wcale nie Po prostu na przyszłość będziesz wiedziała

[Melia123]

Nephasis nasza Specjalistko od żywienia a co powiesz na mój jadłospis? bardzo źle było? Jestem ciekawa ile błędów jeszcze popełniam.

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Napisane przez Melia123

Dziś dużo nauki, historia sztuki, fizyka i frencz... Straszne. Chciałabym uczyć się tego francuskiego na poważnie, ale u nas w szkole jest jedna profesorka, której nie zależy i to właśnie prof od francuskiego, mam maluteńką klasę, ale i tak każdy ściąga, więc na historię sztuki full materiały, na fizykę trochę i ściąga na francuski.

I jadłospis:
Śniadanie: Płatki kukurydziane z mlekiem + łyżka otrębów
II Śniadanie (rozbite): 2x kromka chleba z łyżeczką dżemu wiśniowego
później jabłko
później II część II śniadania: 2x kromka razowca z serem (pół plastra) i ogórkiem
Przekąska: Głupia kajzerka i koktajl (2 pomarańcze, 4-5 łyżek jogurtu naturalnego, łyżka otrębów i 2-3 łyżki płatków fitness)
Ćwiczenia na nogi z Mel B i rozciąganie
Obiad: 2 pieczone ziemniaki, jajko na małej łyżeczce oleju i mizeria

Co na kolację proponujecie? Jak bardzo źle zjadłam to mnie upomnijcie, chyba muszę ugotować brokuł i kalafior i marchew, bo mało warzyw dziś.

A więęęc na Twoim miejscu ograniczyłabym pieczywo i generalnie węglowodany, bo masz w sumie 4 kromki chleba, bułkę, ziemniaki i płatki, a to trochę dużo. Masz za to mało białka, do obiadu spokojnie powinnaś zjeść 2 jajka, te 2 kromki chleba z II śniadania zamieniłabym na jakiś serek lub kurczaka/tuńczyka z kaszą. Na kolację coś typowo białkowo - tłuszczowego, bez węglowodanów, np twaróg z oliwą. No i to śniadanie w sumie nie było jakieś złe, ale super też nie, lepsza byłaby owsianka.

Generalnie - zmniejsz ilość węglowodanów na rzecz białka (powinno być w każdym posiłku) i dodaj koniecznie NNKT, bo nie widzę ich u Ciebie. Np do owsianki dodaj słonecznik/migdały, jak robisz sałatkę do wlej oliwy. Uwierz mi, że gdybyś właśnie zamieniła część kcal z węglowodanów na kcal z dobrych tłuszczy to wyjdzie Ci to na zdrowie

[Melia123]

[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;32635118]A więęęc na Twoim miejscu ograniczyłabym pieczywo i generalnie węglowodany, bo masz w sumie 4 kromki chleba, bułkę, ziemniaki i płatki, a to trochę dużo. Masz za to mało białka, do obiadu spokojnie powinnaś zjeść 2 jajka, te 2 kromki chleba z II śniadania zamieniłabym na jakiś serek lub kurczaka/tuńczyka z kaszą. Na kolację coś typowo białkowo - tłuszczowego, bez węglowodanów, np twaróg z oliwą. No i to śniadanie w sumie nie było jakieś złe, ale super też nie, lepsza byłaby owsianka.

Generalnie - zmniejsz ilość węglowodanów na rzecz białka (powinno być w każdym posiłku) i dodaj koniecznie NNKT, bo nie widzę ich u Ciebie. Np do owsianki dodaj słonecznik/migdały, jak robisz sałatkę do wlej oliwy. Uwierz mi, że gdybyś właśnie zamieniła część kcal z węglowodanów na kcal z dobrych tłuszczy to wyjdzie Ci to na zdrowie[/QUOTE]

Uroki szkoły i brak serków wiejskich, w sumie to przez ferie się chleb nauczyłam jeść na nowo, bo nie jadłam długo. Jutro w szkole zjem serek wiejski z bułą, banana i muszę coś jeszcze dorzucić, bo mam lekcje do 15:45 no i później widzę się z TŻtem i w domu będę pewnie na kolację... Co w takim razie mam zrobić? Nie mam pomysłu, może faktycznie coś w pojemniku zaniosę i zjem jak obiad.

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Napisane przez Melia123

Uroki szkoły i brak serków wiejskich, w sumie to przez ferie się chleb nauczyłam jeść na nowo, bo nie jadłam długo. Jutro w szkole zjem serek wiejski z bułą, banana i muszę coś jeszcze dorzucić, bo mam lekcje do 15:45 no i później widzę się z TŻtem i w domu będę pewnie na kolację... Co w takim razie mam zrobić? Nie mam pomysłu, może faktycznie coś w pojemniku zaniosę i zjem jak obiad.

Generalnie nic też nie przeszkadza, żeby zjeść w szkole kurę z kaszą, a potem w domu normalny obiad Wręcz lepiej tak, niż dopychać na siłę czymś mniej wartościowym.

[cytrynkkaaa]

Mój dzisiejszy:
I: owsianka z pomarańczą, płatkami migdałowymi, otrębami owsianymi i odrobiną soku porzeczkowego + zielona herbata
II: dwie kanapki z twarożkiem, rzodkiewką i ogórkiem + sok Kubuś
III: wątróbka z kromką chleba + zielona herbata z opuncją figową + marchewka
IV: dwa tosty z żółtym serem + sok z 3 buraczków i jabłka
V: jajko na twardo + marchewka + zielona herbata z opuncją figową

[Melia123]

[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;32635313]Generalnie nic też nie przeszkadza, żeby zjeść w szkole kurę z kaszą, a potem w domu normalny obiad Wręcz lepiej tak, niż dopychać na siłę czymś mniej wartościowym.[/QUOTE]


Planuję jutro w szkole zjeść ryż z warzywami i serek wiejski z bułą, jest ok? I jakiś owoc, banan, albo jabłko

Edit: Mam pojemniki już

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Napisane przez Melia123

Planuję jutro w szkole zjeść ryż z warzywami i serek wiejski z bułą, jest ok? I jakiś owoc, banan, albo jabłko

Edit: Mam pojemniki już

A do tej kaszy nie mogła byś jakiegoś białka dodać?

[Melia123]

[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;32635741]A do tej kaszy nie mogła byś jakiegoś białka dodać?[/QUOTE]

Kotlety sojowe, ale nie mam chwilowo w domu, jajka zimnego nie lubię.

[Rubella]

wysłałam zdjęcia moje

[l4lena]

Melia, jesteś wege?

[Soyuki]

Heeej
Dzisiaj dostałam mega szału na widok parowców polanych truskawkami - po dwóch zorientowałam się co robię ale w końcu i tak zjadłam 3 Smaki dzieciństwa. Wiele z was pisze, że miałyście ładną pogodę. U mnie słoneczko wyszło, jednak ciągle chodziłam w płaszczu zimowym ;/ No nic. Co do wieku, też mam 14 lat. A moje drogie - 18 lat to już takie średnie nastolatki

I. miska płatków miodowych z mlekiem + herbata pomarańczowa
II. banan + mleko truskawkowe (zmiana smaków, nie było waniliowego, haha)
- frugo zielone -
III. 3 parowce polane sosem truskawkowym
VI. serek homogenizowany waniliowy

Strasznie mało dziś zjadłam, a cały dzień chodzę pełna Koło 15-16 złapałam głoda, zjadłabym wtedy konia z kopytami. Chyba zacznę nosić do szkoły jakiś posiłek, bo siedzę tam do 15... Już tak obmyśliłam, że w ciągu dnia szkolnego mam dwie długie przerwy: o 10 i o 13. Jeżeli zjadłabym śniadanie o 7, potem drugie o 10 a trzecie o 13 to mogłabym jeść obiado-kolację o 16-17? I czy byłoby to zdrowe?

[Melia123]

Napisane przez l4lena

Melia, jesteś wege?

Jestem jaroszem, ryby jem

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Napisane przez Melia123

Kotlety sojowe, ale nie mam chwilowo w domu, jajka zimnego nie lubię.

Aaa rozumiem To polecam jeszcze zaopatrzyć się w tuńczyka i makrelę, nadają się dobrze do takich posiłków

Napisane przez Soyuki

Heeej
Dzisiaj dostałam mega szału na widok parowców polanych truskawkami - po dwóch zorientowałam się co robię ale w końcu i tak zjadłam 3 Smaki dzieciństwa. Wiele z was pisze, że miałyście ładną pogodę. U mnie słoneczko wyszło, jednak ciągle chodziłam w płaszczu zimowym ;/ No nic. Co do wieku, też mam 14 lat. A moje drogie - 18 lat to już takie średnie nastolatki

I. miska płatków miodowych z mlekiem + herbata pomarańczowa
II. banan + mleko truskawkowe (zmiana smaków, nie było waniliowego, haha)
- frugo zielone -
III. 3 parowce polane sosem truskawkowym
VI. serek homogenizowany waniliowy

Strasznie mało dziś zjadłam, a cały dzień chodzę pełna Koło 15-16 złapałam głoda, zjadłabym wtedy konia z kopytami. Chyba zacznę nosić do szkoły jakiś posiłek, bo siedzę tam do 15... Już tak obmyśliłam, że w ciągu dnia szkolnego mam dwie długie przerwy: o 10 i o 13. Jeżeli zjadłabym śniadanie o 7, potem drugie o 10 a trzecie o 13 to mogłabym jeść obiado-kolację o 16-17? I czy byłoby to zdrowe?

Jasne, że tak. Tyle, że wtedy powinnaś jeszcze o 20 zjeść kolację, a o tej 16-17 normalny obiad. Wtedy będzie super i zdrowo

Co do Twojego jadłospisu, to zdecydowanie za dużo słodkiego - to są praktycznie same węglowodany, na dodatek proste - cukry. Brak białka i brak tłuszczu - koniecznie musisz to poprawić.

[Melia123]

Nephasis: dziękuję Ci bardzo za rady

[l4lena]

Napisane przez Melia123

Jestem jaroszem, ryby jem

Rozumiem. Ja jestem wegetarianką i tak się zastanawiałam, bo nie zakodowałam u Ciebie ani mięsa, ani ryb (musiałam coś pominąć.)

[cytrynkkaaa]

Napisane przez katherina_93

A ile warzysz droga cytrynkkaaa??

moja waga w sobotę pokazała 57 kg. Startowałam z 58,6 kg...
Mi w sumie bardziej zależy na zmianie nawyków żywieniowych, niż na stracie kg, ale przy okazji czemu mam nie zgubić trochę tłuszczyku? Moja 'dieta' opiera się tylko na zdrowym odżywianiu, nie ćwiczę w domu, jedynie na wf-ach w szkole...

[zlossi]

paula689 - masz najpiękniejsze włosy na świecie !
nephasis- Twoja figura jest ładna, bardzo ładna, a brzuch powala <333

p.s. czuję się staroooo przy was ;P

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Napisane przez zlossi

paula689 - masz najpiękniejsze włosy na świecie !
nephasis- Twoja figura jest ładna, bardzo ładna, a brzuch powala <333

p.s. czuję się staroooo przy was ;P

Ooo dziękuję A te uda nie rzucają się w oczy? Bo to chyba mój największy kompleks

Jesteś z 92 czy 93?

Meila Proszę bardzo