|
|||||||
| Notka |
|
| Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#811 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
|
|
|
|
|
#812 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 808
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Jednak nie przebijałam języka... głupie usprawiedliwienie jest takie, że miałam za mało kasy, bo tatuaż wyszedł mnie drożej... Jednak nie rezygnuję i mam zamiar się umówić na przyszły tydzień
Pani piercerka z salonu mówiła mi, że najpierw założy mi industrial tytanowy, a po 6-8 tygodniach będę miała przyjechać na wymianę za darmo na kolczyk z krótszą sztangą. I tu moje pytanie: z jakiego materiału byłby dla mnie najlepszy?? Ja się za bardzo nie znam na tych bioplastach, bioflexach itd. Najbardziej chyba zależało by mi na tym aby kulki nie były metalowe aby nie uszkodzić szkliwa, ale z drugiej strony metalowe najbardziej mi się podobają. Mój przypadek opisałam wyżej.
__________________
7.11.2011- nie farbuję i zapuszczam włosy 2.12.2011- olejuję https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=579956 Śmierć jest spokojna...Łatwa. Życie jest trudniejsze... |
|
|
|
|
#813 | ||
|
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ---------- Cytat:
Tak jak sama napisałaś - na przekłucie piercerzy sami polecają tytan albo bioplast, bo są to materiały, które nie powodują reakcji alergicznych. Co do kulek to nie wiem dlaczego panuje jakiś mit, że metalowe powodują erozje szkliwa i że za 2 m-ce wypadną Ci wszystkie zęby. Ja i wszyscy moi znajomi posiadający kolczyk nie narzekają na wizyty u dentysty częstsze niż do momentu przekłucia. I zaznaczam, że nie zwiększyła się jakoś specjalnie moja dbałość o jamę ustną, nie licząc szorowania języka i czyszczenia kolczyka oczywiście. |
||
|
|
|
|
#814 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 808
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Nie miałam na myśli tego, że wypadną zęby hehe. Tylko o fakt obijania kolczykiem o zęby i kondycję szkliwa.
Szwagierka mnie ostatnio straszyła, że od kolczyka stracę smak na języku bo ma kilku znajomych, którzy nie czują... Pierwszy raz o tym słyszałam. Przecież dobrze założony kolczyk nie ma prawa uszkodzić kubków smakowych.I że strasznie boli, bo jej ex sobie zrobił i w ten sam dzień się nadzyndzolił, bo nie mógł wytrzymać. Skończyło się na tym, że po 2 tyg wyjął, bo wogóle mu się nie goił,.. Jak jej powiedziałam, że pewnie nie dbał o higienę jamy ustnej to powiedziała, że nie mam racji:/
__________________
7.11.2011- nie farbuję i zapuszczam włosy 2.12.2011- olejuję https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=579956 Śmierć jest spokojna...Łatwa. Życie jest trudniejsze... Edytowane przez Kamila_Blondi Czas edycji: 2012-02-28 o 14:40 |
|
|
|
|
#815 | |
|
...
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 993
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Cytat:
Pewnie miałaś rację i nie dbał o przekłucie poprawnie, w ciągu 2 tygodni to on się nie wygoi do końca.
__________________
a short walk
in the light of the world with breaks for coffee and snacks |
|
|
|
|
|
#816 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 72
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
O kolczyku w języki marzyłam już jakoś od 16 roku życia. Wtedy w domu byli na nie, ja też byłam jeszcze dzieciakiem i nie żałuję, że wtedy nie podjęłam się tego. Po 3 latach nadal chce tego kolczyka i teraz przynajmniej wiem, że nie jest to jakaś głupia fanaberia.
Studio wybrane, co prawda muszę jechać 70 km, ale chłopak i przyjaciele już zadeklarowali, że mnie zawiozą i będą trzymać za rączkę ;p Muszę tam jeszcze zadzwonić, wypytać o szczegóły, o sterylizację. Zastanawiam się czy trzeba się umawiać na jakiś konkretny termin i godzinę czy po prostu można z "wolnej stopy" tam przyjść. Myślę, że ten "wielki dzień" odbędzie się w sobotę za tydzień. Mam jeszcze pytanie dotyczące palenia, bo słyszałam już chyba z 15 wersji. Więc jak to jest? Po jakim czasie można palić papierosy?
__________________
"Jak będziesz bać się prawdy, to zawsze dostaniesz w dupę" |
|
|
|
|
#817 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 808
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Cytat:
Już się nie mogę doczekać![]() Co do palenia to mnie pierecerka powiedziała, że na czas wygojenia się języka lepiej całkowicie z tego zrezygnować. No, a jeśli ktoś jest nałogowym palaczem to niech po prostu po każdym papierosie płucze jamę ustną odpowiednim płynem i dba o higienę. Mnie to na szczęście nie dotyczy, bo rzuciłam 2,5 roku temu
__________________
7.11.2011- nie farbuję i zapuszczam włosy 2.12.2011- olejuję https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=579956 Śmierć jest spokojna...Łatwa. Życie jest trudniejsze... |
|
|
|
|
|
#818 | |||
|
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Cytat:
Widzisz z tym bólem to róznie może być. Mnie np. nie bolało wcale - ani przekłucie, ani później podczas gojenia, ale mój narzeczony kilka razy musiał się tabletka ratować. Zaznaczę, że robiliśmy u tego samego piercera, do higieny stosowaliśmy to samo, ja nawet mniej, bo mi się nie chciało kostek lodu robić :P Tutaj tez kilka osób juz poruszało ten temat i ogólnie wysnuty wniosek to różny próg bólu. A jeszcze co do tego exa - kolczyk goić się musiał, ale do tego jednak potrzebna jest właściwa higiena i tu moim zdaniem był u niego pies pogrzebany - za mało o niego dbał.Cytat:
Co do palenia - mój TŻ kopcił już tego samego dnia, chociaż wg mnie to mądre nie było. Niemniej jednak piercer stwierdził, że żadnych mega powikłań nie powinien mieć jeśli będzie przestrzegał higieny. Jedyne ALE - będzie się dłużej goiło.Cytat:
|
|||
|
|
|
|
#819 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 7 290
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
witajcie
ja mam venomka (czyli 2 kolczyki w jezyku ). robilam w street tattoo w warszawie 1,5 miesiaca temu i polecam bardzo
|
|
|
|
|
#820 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Cytat:
Teoretycznie na czas gojenia lepiej odstawić, bo może się trochę dłużej goić. Nie wiem w sumie czy dłużej, mi się goił ok 3-4 tygodni, a papierosa zapaliłam już w drodze z salonu do samochodu zaraz po przebiciu
|
|
|
|
|
|
#821 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 7 290
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Cytat:
![]() a i mi "odpuchl" po 5 dniach (bez palenia i picia) a taki zagojony byl po ok 2,5-3 tyg. Edytowane przez e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141 Czas edycji: 2012-03-04 o 10:41 |
|
|
|
|
|
#822 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 808
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Już jestem po. Trochę dziwnie się czuję, ale jest ok. Piercerka przed przekłuciem kazała mi wypłukać usta, potem zrobi"a kropkę na języku i znieczuliła jakimś psikaczem. Czułam się jak u dentysty
Wszystko otwierała przy mnie, a potem zmieniła rękawiczki. Trochę zaszczypało przy przekłuciu i to wszystko.Mam tylko mały problem, bo nie wiem jak mam jeść. Już raz się ugryzłam w język
__________________
7.11.2011- nie farbuję i zapuszczam włosy 2.12.2011- olejuję https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=579956 Śmierć jest spokojna...Łatwa. Życie jest trudniejsze... |
|
|
|
|
#823 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#824 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 7 290
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#825 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 808
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;3270065 8]jedz normalnie tylko powoli. ja zaraz po [przebiciach (2 na raz) chcialam zjesc obiad w normalnym tepie i w trakcie jedzenia szybko sie meczylam. nie wiem jak to wyjasnic ale w polowie obiadu bylam wykonczona.[/QUOTE]
O zgadzam się z Tobą. Męczyłam wczoraj kanapkę przez 15 minut. W połowie odechciało mi się już jeść, bo nie miałam siły. Mam straszną ochotę na pizzę dzisiaj... Oby było lepiej. Jak na razie nawet język mi nie spuchł i już mówię normalnie, wczoraj troszkę sepleniłam. Masz gdzieś wstawione zdjęcie? Chciałabym zobaczyć Twoje kolczyki jeśli można
__________________
7.11.2011- nie farbuję i zapuszczam włosy 2.12.2011- olejuję https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=579956 Śmierć jest spokojna...Łatwa. Życie jest trudniejsze... Edytowane przez Kamila_Blondi Czas edycji: 2012-03-04 o 09:31 |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#826 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 7 290
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#827 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 808
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;3270509 4]http://a1.sphotos.ak.fbcdn.net/hphot...61067050_n.jpg tu jest zdjecie tuz poprzebiciu ze studia. z kazdym dniem bedzie coraz lepiej ale uwazj zeby kolczyka nie przygyzc, ja juz mam 1,5 miesiaca a 2 dni temu ugryzlam mozno i sobie zeba ukruszylam
[/QUOTE] Fajnie wyglądają
__________________
7.11.2011- nie farbuję i zapuszczam włosy 2.12.2011- olejuję https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=579956 Śmierć jest spokojna...Łatwa. Życie jest trudniejsze... |
|
|
|
|
#828 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 7 290
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
|
|
|
|
|
#829 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 808
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;3270631 6]spodziewalam sie wiekszego bolu i bylam zaskoczona jakie to uczucie
[/QUOTE]heh ja też a miałaś znieczulony język? bo ja tak, ale sądzę, że dużej różnicy i tak by nie było. Do domu szłam z chusteczką przy ustach, bo nie mogłam śliny połknąć
__________________
7.11.2011- nie farbuję i zapuszczam włosy 2.12.2011- olejuję https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=579956 Śmierć jest spokojna...Łatwa. Życie jest trudniejsze... |
|
|
|
|
#830 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 7 290
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
|
|
|
|
|
#831 |
|
...
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 993
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;3273321 8]bez znieczulacza
no ja plulam na prawo i lewo tez czulam sie jak pies [/QUOTE]Ja też się strasznie śliniłam. Rano jak się budziłam to poduszka była cała mokra ;D. Mam już parę lat kolczyk w języku i nudzi się. Myślę co by tu jeszcze zrobić z językiem, ale na dzień dzisiejszy nie mam pomysłów. Może jak zrealizuje wcześniejsze plany, uzbieram fundusze to tego wyjmę, a zrobię venomki
__________________
a short walk
in the light of the world with breaks for coffee and snacks |
|
|
|
|
#832 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
pierwsze 2 dni to komedia jest xD
najgorzej było jak zrobiłam kolczyka w języku,a tu babcia na drugi dzień pierogi zrobiłam. no i trzeba było jakoś to przełknąć ![]() ale tragedii jako takiej nie było. jedyne,co trzeba uważać potem,żeby naprawdę kolczyka nie gryźć ani się nim tak nie bawić,bo zęby się kruszą. |
|
|
|
|
#833 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 808
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Na szczęście nie mam ochoty się bawić kolczykiem (przynajmniej na razie). Wczoraj zjadłam pizzę
Mmmmm pierogi... też bym sobie zjadła
__________________
7.11.2011- nie farbuję i zapuszczam włosy 2.12.2011- olejuję https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=579956 Śmierć jest spokojna...Łatwa. Życie jest trudniejsze... |
|
|
|
|
#834 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Ja tam sie nie śliniłam w ogóle. Dopiero po tygodniu chyba mi się ślina zaczęła intensywniej zbierać. Może dlatego, że robiłam w sierpniu i było mega gorąco, chociaż co ma piernik do wiatraka?
![]() Pamiętam, że na drugi dzień jechaliśmy nad morze i o ile pierwszego jadłam normalnie, tylko trochę ślamazarnie i powoli, tak drugiego dnia już mi język spuchł i przez prawie cała droge męczyłam kisiel, ble! I przez jakis czas miałam wrażenie, że ta kulka mi się odkręci i ja połknę
|
|
|
|
|
#835 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 808
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Cytat:
3 razy dziennie sprawdzam czy nie jest luźna
__________________
7.11.2011- nie farbuję i zapuszczam włosy 2.12.2011- olejuję https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=579956 Śmierć jest spokojna...Łatwa. Życie jest trudniejsze... |
|
|
|
|
|
#836 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 7 290
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
|
|
|
|
|
#837 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;3276588 0]ja ani razu nie sprawdzilam xd co najwyzej sprawdzalam czy na dolnych mi sie kamien nie zbiera, bo slyszalam ze niektorzy maja z tym problem, ale bylo ok.[/QUOTE]
Ja tez nie sprawdzałam, ba - do momentu wymiany kolczyka ja go nie zdjęłam nawet, tylko się męczyłam, żeby co porządnie wyczyścić, bo się bałam głupia A kamień fakt - zaczął mi się zbierać po ok. 2 tygodniach, ale sobie jakoś z tym poradziłam i bez zdejmowania
|
|
|
|
|
#838 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
ja po wymianie na krótszy kolczyk miałam problem z odkręcaniem się kulki. coś musiało być nie tak z kolczykiem, bo w efekcie połknęłam kulkę xD i stale mi się odkręcała, nie ważne jak mocno zakręcałam ją.
i to nie jedną,ale to już przez moją nieuwagę i niedopatrzenie później. |
|
|
|
|
#839 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Mi się raz zdarzyło, żeby się kulka odkręciła, ale na szczęście jej nie połknęłam, bo jadłam wtedy obiad i coś mi nie tak było
|
|
|
|
|
#840 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 808
|
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Eeee to kolczyk trzeba wyjmować???
Jak sobie pomyślę, że mam go sobie potem sama włożyć spowrotem to mi nogi miękną...
__________________
7.11.2011- nie farbuję i zapuszczam włosy 2.12.2011- olejuję https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=579956 Śmierć jest spokojna...Łatwa. Życie jest trudniejsze... |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:56.








bo ma kilku znajomych, którzy nie czują... Pierwszy raz o tym słyszałam. Przecież dobrze założony kolczyk nie ma prawa uszkodzić kubków smakowych.






Fajnie wyglądają


