Niech czas do ślubów szybko leci nam, by móc powiedzieć "męża mam" PM2013. Cz. 12

[crippled]

Napisane przez dziubdziubek88

piekna sala

a ile macie latek?

Dziękuję

Ja 24, a TZ 23 więc z niego taka młoda koza jest

[FlightlessBird]

Napisane przez aassiiaa1988

1 lampkę czerwonego można, ale od czasu do czasu..

Ja słyszałam o przypadkach FASu po właśnie takiej jednej lampce wina
Więc moim zdaniem lepiej sobie darować, bo po czy warto ryzykować?
Szczególnie w I trymestrze...

[dziubdziubek88]

Napisane przez tajeczka

pewnie witaj




ja się dobrze czuję więc przeszkód nie widzę

ja się Tzeta zapytałam co on mysli na ten temat.....a on mi powiedział, ze ja nie bede mogła bede miec przewalone....bo najbardziej bede za kawa tęsknić

to super jak się dobrze czujesz....to wtedy faktycznie można cos tam sobie łyknąć ale uważaj...co by za bardzo nie ryzykować

[Antilia]

Napisane przez aassiiaa1988

niektórzy wolą nie mówic że można od czasu do czasu, np raz na trymestr bo dla niektórych od czasu do czasu to jest raz w tygodniu, więc lepiej żeby myśleli że wcale nie można..

Oj racja!
Ja w salonie fryzjerskim słyszałam hisorie, że przyszła narąbana (dosłownie) kobita w widocznej ciąży i mówi, że chciała by pofarbowac włosy ale się boi, że to dziecku zaszkodzi

[crippled]

Zapomniałam jeszcze dopisać, że przez 8 miesięcy pracowałam w salonie sukien ślubnych i na temat kiecek wiem wszystko, więc w razie czego służę pomocą

[dziubdziubek88]

Napisane przez crippled

Zapomniałam jeszcze dopisać, że przez 8 miesięcy pracowałam w salonie sukien ślubnych i na temat kiecek wiem wszystko, więc w razie czego służę pomocą

fajna sprawa....nikt Ci byle jakiej sukienki nie wciśnie...

[dahna1990]

Napisane przez crippled

Coś o nas...
Jesteśmy ze sobą od października 2010. Tż oświadczył mi się w maju tego roku, a od 7 miesięcy mieszkamy razem. Na początku obstawialiśmy skromny ślub cywilny ze względu na zbyt duże koszty związane z przyjęciem weselnym. Ślub miał odbyć się we wrześniu tego roku, więc od kilku tygodni rozglądałam się za salami, które mogą zorganizować dla nas uroczysty obiad, sukienkami...i wpadałam w depresje, bo wyobrażałam sobie ten dzień zupełnie inaczej.
Kilka dni temu w czasie rozmowy z TŻ i moimi rodzicami doszliśmy do wniosku, że ślub zostanie przełożony na 2013 rok i będzie to ślub kościelny
Do tego czasu będziemy w stanie odłożyć całą potrzebną kwotę...

Dzisiaj wstępnie zarezerwowaliśmy salę (zdjęcia poniżej), w której będziemy się weselić na naszym jednodniowym weselu 16 czerwca 2013
Sala jest dokładnie taka jaką sobie wymarzyłam. (w cenie mamy jeszcze pokój dla nowożeńców ). Umówiliśmy się, że za dwa tygodnie wpłacimy zaliczkę. Wybraliśmy menu za 180/os, a liczymy, że naszych gości będzie około 70 osób.

piękna sala

[Antilia]

Napisane przez crippled

Zapomniałam jeszcze dopisać, że przez 8 miesięcy pracowałam w salonie sukien ślubnych i na temat kiecek wiem wszystko, więc w razie czego służę pomocą

U to ciekawe doświadczenie a sala super, okrągłe stoły

[aassiiaa1988]

Napisane przez crippled

Dziękuję

Ja 24, a TZ 23 więc z niego taka młoda koza jest

u mnie też jest tak.. ja w tym roku 24 ,a TŻ 23

Napisane przez FlightlessBird

Ja słyszałam o przypadkach FASu po właśnie takiej jednej lampce wina
Więc moim zdaniem lepiej sobie darować, bo po czy warto ryzykować?
Szczególnie w I trymestrze...

ja też nie mam zamiaru pic w ciąży.. co do zespołu FAS to wydaje mi sie, ze to jednak było więcej niż 1 lampka.. o ciąży zwykle dowiaduja sie kobiety w ok 4-5 tyg ciąży czasem później, a przedtem niewiedząc o tej ciąży niejednokrotnie piją, palą itd i jednak dziecku nic nie jest, bo potem dbają o siebie i w ogóle.. ja jestem panikarą, mam pecha itd itp więc jak będę w ciąży to będę unikac wszelkich używek itp itd..

Napisane przez Antilia

Oj racja!
Ja w salonie fryzjerskim słyszałam hisorie, że przyszła narąbana (dosłownie) kobita w widocznej ciąży i mówi, że chciała by pofarbowac włosy ale się boi, że to dziecku zaszkodzi

ja kiedyś miałam na porodówce pijaną delikatnie mówiąc pacjentkę

Napisane przez crippled

Zapomniałam jeszcze dopisać, że przez 8 miesięcy pracowałam w salonie sukien ślubnych i na temat kiecek wiem wszystko, więc w razie czego służę pomocą

oo to na pewno skorzystamy z porad

[crippled]

Napisane przez dziubdziubek88

fajna sprawa....nikt Ci byle jakiej sukienki nie wciśnie...

Wstyd przyznać, ale ja niejedną kieckę wcisnęłam choć klientka wyglądała w niej średnio, no ale nacisk straszny na sprzedaż, więc co zrobić

[aassiiaa1988]

Napisane przez crippled

Wstyd przyznać, ale ja niejedną kieckę wcisnęłam choć klientka wyglądała w niej średnio, no ale nacisk straszny na sprzedaż, więc co zrobić

osz Ty niedobra no ale cóż jak są naciski "z góry" to co zrobic

[kaczuszka69]

wpadam szybko z info, że zostawiłam wiadomość w klubie

[crippled]

Napisane przez aassiiaa1988

osz Ty niedobra no ale cóż jak są naciski "z góry" to co zrobic

W każdym razie jutro, bo dzisiaj jestem na wizażu jednym okiem, mogę zrobić dla Was listę rzeczy, których kompletnie nie opłaca się kupować w salonie i na których możecie zaoszczędzić sporo kasy, kupując gdzieś indziej.
Oraz kilka tekstów, które pociska się klientkom żeby opchnąć suknię

[Antilia]

Napisane przez crippled

W każdym razie jutro, bo dzisiaj jestem na wizażu jednym okiem, mogę zrobić dla Was listę rzeczy, których kompletnie nie opłaca się kupować w salonie i na których możecie zaoszczędzić sporo kasy, kupując gdzieś indziej.
Oraz kilka tekstów, które pociska się klientkom żeby opchnąć suknię

Ooo to będą bardzo cenne rady! Ja chętnie przeczytam

[aassiiaa1988]

Napisane przez crippled

W każdym razie jutro, bo dzisiaj jestem na wizażu jednym okiem, mogę zrobić dla Was listę rzeczy, których kompletnie nie opłaca się kupować w salonie i na których możecie zaoszczędzić sporo kasy, kupując gdzieś indziej.
Oraz kilka tekstów, które pociska się klientkom żeby opchnąć suknię

oo ja chętnie przyjmę taka listę

[burlesque90]

Napisane przez crippled

Zapomniałam jeszcze dopisać, że przez 8 miesięcy pracowałam w salonie sukien ślubnych i na temat kiecek wiem wszystko, więc w razie czego służę pomocą

Na pewno będziemy korzystać Pytanie 1.: w jakiej sukience dobrze będzie wyglądać osoba krótko i szczerze mówiąc - chuda..??

Napisane przez crippled

W każdym razie jutro, bo dzisiaj jestem na wizażu jednym okiem, mogę zrobić dla Was listę rzeczy, których kompletnie nie opłaca się kupować w salonie i na których możecie zaoszczędzić sporo kasy, kupując gdzieś indziej.
Oraz kilka tekstów, które pociska się klientkom żeby opchnąć suknię

O to sie na pewno przyda. Bo prawdę mówiąc ja się boję, że mnie ktoś coś wciśnie i zorientuję się jak już będzie za późno na cokolwiek

[motylek1]

Przed chwilą wywaliłam korki w całym domu
Już widzę miny domowników jak im przerwałam oglądanie rancza hehe

Napisane przez tajeczka

dokładnie o jedzenie i lampka wina czerwonego

hehe wiedziałam ja dzisiaj na kolację jadłam pizze bo brat zamówiłam i głupio było odmówić jak mnie częstował

Napisane przez crippled

Coś o nas...
Jesteśmy ze sobą od października 2010. Tż oświadczył mi się w maju tego roku, a od 7 miesięcy mieszkamy razem. Na początku obstawialiśmy skromny ślub cywilny ze względu na zbyt duże koszty związane z przyjęciem weselnym. Ślub miał odbyć się we wrześniu tego roku, więc od kilku tygodni rozglądałam się za salami, które mogą zorganizować dla nas uroczysty obiad, sukienkami...i wpadałam w depresje, bo wyobrażałam sobie ten dzień zupełnie inaczej.
Kilka dni temu w czasie rozmowy z TŻ i moimi rodzicami doszliśmy do wniosku, że ślub zostanie przełożony na 2013 rok i będzie to ślub kościelny
Do tego czasu będziemy w stanie odłożyć całą potrzebną kwotę...

Dzisiaj wstępnie zarezerwowaliśmy salę (zdjęcia poniżej), w której będziemy się weselić na naszym jednodniowym weselu 16 czerwca 2013
Sala jest dokładnie taka jaką sobie wymarzyłam. (w cenie mamy jeszcze pokój dla nowożeńców ). Umówiliśmy się, że za dwa tygodnie wpłacimy zaliczkę. Wybraliśmy menu za 180/os, a liczymy, że naszych gości będzie około 70 osób.

Piękna sala i oczywiście witamy

Napisane przez crippled

W każdym razie jutro, bo dzisiaj jestem na wizażu jednym okiem, mogę zrobić dla Was listę rzeczy, których kompletnie nie opłaca się kupować w salonie i na których możecie zaoszczędzić sporo kasy, kupując gdzieś indziej.
Oraz kilka tekstów, które pociska się klientkom żeby opchnąć suknię

Hm jestem bardzo ciekawa tego, więc jak będziesz miała chwilę wolnego to możesz się podzielić swoją wiedzą na ten temat

[FlightlessBird]

Napisane przez aassiiaa1988

u mnie też jest tak.. ja w tym roku 24 ,a TŻ 23



ja też nie mam zamiaru pic w ciąży.. co do zespołu FAS to wydaje mi sie, ze to jednak było więcej niż 1 lampka.. o ciąży zwykle dowiaduja sie kobiety w ok 4-5 tyg ciąży czasem później, a przedtem niewiedząc o tej ciąży niejednokrotnie piją, palą itd i jednak dziecku nic nie jest, bo potem dbają o siebie i w ogóle.. ja jestem panikarą, mam pecha itd itp więc jak będę w ciąży to będę unikac wszelkich używek itp itd..




ja kiedyś miałam na porodówce pijaną delikatnie mówiąc pacjentkę



oo to na pewno skorzystamy z porad

Dlatego napisałam " po takiej jednej lampce wina". Z resztą słyszałam kiedyś historię żony lekarza - nie wiedziała, że jest w ciąży, byli na jakiejś gali, tam wypiła trochę wina. Wkrótce potem dowiedziała się, że jest w ciąży.
Dziecko urodziło się z FASem...
Moim zdaniem jednym zaszkodzą serio 2 lampki wina, innym nie zaszkodzi 20litrów wódki wypitej w ciąży. Więc czy warto ryzykować? Moim zdaniem da się te 9 miesięcy wytrzymać bez piwa, wina itd.
A Tajeczka Tobie się dziwię, że pijesz alkohol... Bo sama pisałaś, że nie chcesz by skończyło się tak jak pierwsza ciąża, a tak ryzykujesz. Takie moje zdanie

Uciekam spać, bo rano pobudka... pa

[aassiiaa1988]

dobranoc Laseczki

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Napisane przez FlightlessBird

Dlatego napisałam " po takiej jednej lampce wina". Z resztą słyszałam kiedyś historię żony lekarza - nie wiedziała, że jest w ciąży, byli na jakiejś gali, tam wypiła trochę wina. Wkrótce potem dowiedziała się, że jest w ciąży.
Dziecko urodziło się z FASem...
Moim zdaniem jednym zaszkodzą serio 2 lampki wina, innym nie zaszkodzi 20litrów wódki wypitej w ciąży. Więc czy warto ryzykować? Moim zdaniem da się te 9 miesięcy wytrzymać bez piwa, wina itd.
A Tajeczka Tobie się dziwię, że pijesz alkohol... Bo sama pisałaś, że nie chcesz by skończyło się tak jak pierwsza ciąża, a tak ryzykujesz. Takie moje zdanie

Uciekam spać, bo rano pobudka... pa

rozumiem i też uważam, ze nie warto ryzykowac..

pa

[mala_biegaczka]

Napisane przez aassiiaa1988

1 lampkę czerwonego można, ale od czasu do czasu..

a moim zdaniem ani jednej się nie powinno, bo jakby potem było coś nie tak, to sobie można w brodę pluć i to kobieta jest odpowiedzialna za to dzieciątko - 1 lampka może nie zaszkodzić, ale po co ryzykować?

Napisane przez crippled

Coś o nas...
Jesteśmy ze sobą od października 2010. Tż oświadczył mi się w maju tego roku, a od 7 miesięcy mieszkamy razem. Na początku obstawialiśmy skromny ślub cywilny ze względu na zbyt duże koszty związane z przyjęciem weselnym. Ślub miał odbyć się we wrześniu tego roku, więc od kilku tygodni rozglądałam się za salami, które mogą zorganizować dla nas uroczysty obiad, sukienkami...i wpadałam w depresje, bo wyobrażałam sobie ten dzień zupełnie inaczej.
Kilka dni temu w czasie rozmowy z TŻ i moimi rodzicami doszliśmy do wniosku, że ślub zostanie przełożony na 2013 rok i będzie to ślub kościelny
Do tego czasu będziemy w stanie odłożyć całą potrzebną kwotę...

Dzisiaj wstępnie zarezerwowaliśmy salę (zdjęcia poniżej), w której będziemy się weselić na naszym jednodniowym weselu 16 czerwca 2013
Sala jest dokładnie taka jaką sobie wymarzyłam. (w cenie mamy jeszcze pokój dla nowożeńców ). Umówiliśmy się, że za dwa tygodnie wpłacimy zaliczkę. Wybraliśmy menu za 180/os, a liczymy, że naszych gości będzie około 70 osób.

Ale bajeczna sala Totalnie nie w moim stylu, ale taka filmowa mi się wydaje

Napisane przez tajeczka

ja się dobrze czuję więc przeszkód nie widzę

Ty może tak, ale dzieciątko co na to ? Oby wszystko było ok.

Napisane przez crippled

Zapomniałam jeszcze dopisać, że przez 8 miesięcy pracowałam w salonie sukien ślubnych i na temat kiecek wiem wszystko, więc w razie czego służę pomocą

Łaaa Ja już suknię mam, ale dziewczyny może skorzystają

Napisane przez FlightlessBird

Dlatego napisałam " po takiej jednej lampce wina". Z resztą słyszałam kiedyś historię żony lekarza - nie wiedziała, że jest w ciąży, byli na jakiejś gali, tam wypiła trochę wina. Wkrótce potem dowiedziała się, że jest w ciąży.
Dziecko urodziło się z FASem...
Moim zdaniem jednym zaszkodzą serio 2 lampki wina, innym nie zaszkodzi 20litrów wódki wypitej w ciąży. Więc czy warto ryzykować? Moim zdaniem da się te 9 miesięcy wytrzymać bez piwa, wina itd.
A Tajeczka Tobie się dziwię, że pijesz alkohol... Bo sama pisałaś, że nie chcesz by skończyło się tak jak pierwsza ciąża, a tak ryzykujesz. Takie moje zdanie

Dokładnie, popieram koleżankę... Trochę kusisz los - niepotrzebnie.


Ja też lecę spać kochane... tzn. obejrzę Rain Mana na tcm i spać Do jutra

[FlightlessBird]

Też już serio uciekam, do jutra Kochane

[Antilia]

Ja też jestem całkowicie przeciwna piciu i paleniu w ciąży, ale jednak to już jest Tajeczki decyzja. Ja bym się bała o kształtujący się układ nerwowy - dziecko może nie mieć fasu i na pierwszy rzut oka będzie zdrowe a po latach wyjdą problemy z nauką, adhd i inne cuda - nie chce straszyć, ani co gorsza krakać

[kaczuszka69]

Napisane przez Antilia

Ja też jestem całkowicie przeciwna piciu i paleniu w ciąży, ale jednak to już jest Tajeczki decyzja. Ja bym się bała o kształtujący się układ nerwowy - dziecko może nie mieć fasu i na pierwszy rzut oka będzie zdrowe a po latach wyjdą problemy z nauką, adhd i inne cuda - nie chce straszyć, ani co gorsza krakać

przede wszystkim że teraz jest czas intensywnego rozwoju mózgu, układu nerwowego i wszystkich narządów

[melleczka]

I ja się podpisuję rękami i nogami pod tym co piszą dziewczyny na temat używek w ciąży.
Kobieta nie jest wtedy odpowiedzialna tylko za siebie, ale też za dziecko.
Dla mnie alkohol (obojętnie w jakiej postaci - piwo, wino, o wódce nie wspomnę), papierosy, kawa, napoje energetyzujące - są w ciązy całkowicie NIEDOZWOLONE.

[burlesque90]

Zgadzam się z dziewczynami. Na te 9 miesięcy można się powstrzymać od picia alkoholu. Najważniejsze jest zdrowie dziecka. Tajeczka możesz się dobrze czuć, ale tak jak już wcześniej zostało napisane - skąd wiesz jak się czuje dzidzia? Nie wiadomo kiedy moga się pojawić konsekwencje czegoś takiego. Może nigdy, a może szybciej niż człowiek pomyśli. Może wyglądać to tak, że wszystkie na Ciebie naskakujemy, ale to wszystko z myslą o Tobie i o dziecku. Lepiej nie ryzykować i odpuścić. Wiem jedno - w czasie ciąży zero alkoholu i kawy. Reszta na szczęście mnie w ogóle nie dotyczy. A jak ktoś będzie przy mnie palił to nie ma zmiłuj dla tej osoby

[melleczka]

Napisane przez burlesque90

Wiem jedno - w czasie ciąży zero alkoholu i kawy. Reszta na szczęście mnie w ogóle nie dotyczy. A jak ktoś będzie przy mnie palił to nie ma zmiłuj dla tej osoby

Racja A z tym paleniem to mam to samo. Nie ma opcji, żeby ktoś przy mnie palił.
Ile razy jest tak, że kobieta czuje się dobrze, a nagle zaczynają się jakieś komplikacje, albo jak cała ciąża przebiega świetnie, a po porodzie okazuje się, że dziecko jednak ma jakieś wrodzone wady, albo jest na coś chore.

[burlesque90]

Po prostu uważam, że to jest taki czas, kiedy w zasadzie nie mamy prawa myśleć tylko o sobie. Musimy pamiętać, że nie jesteśmy same. I że to od nas zależą losy tej małej istotki, która w nas rośnie

[dziubdziubek88]

Napisane przez motylek1

Przed chwilą wywaliłam korki w całym domu
Już widzę miny domowników jak im przerwałam oglądanie rancza hehe

no to sie na pewno wszyscy ucieszyli

[burlesque90]

Napisane przez motylek1

Przed chwilą wywaliłam korki w całym domu
Już widzę miny domowników jak im przerwałam oglądanie rancza hehe

Właśnie Zapomniałam zapytać co takiego zrobiłaś, że udała Ci się taka sztuka

[tajeczka]

Napisane przez FlightlessBird

Dlatego napisałam " po takiej jednej lampce wina". Z resztą słyszałam kiedyś historię żony lekarza - nie wiedziała, że jest w ciąży, byli na jakiejś gali, tam wypiła trochę wina. Wkrótce potem dowiedziała się, że jest w ciąży.
Dziecko urodziło się z FASem...
Moim zdaniem jednym zaszkodzą serio 2 lampki wina, innym nie zaszkodzi 20litrów wódki wypitej w ciąży. Więc czy warto ryzykować? Moim zdaniem da się te 9 miesięcy wytrzymać bez piwa, wina itd.
A Tajeczka Tobie się dziwię, że pijesz alkohol... Bo sama pisałaś, że nie chcesz by skończyło się tak jak pierwsza ciąża, a tak ryzykujesz. Takie moje zdanie

Uciekam spać, bo rano pobudka... pa

Napisane przez mala_biegaczka

a moim zdaniem ani jednej się nie powinno, bo jakby potem było coś nie tak, to sobie można w brodę pluć i to kobieta jest odpowiedzialna za to dzieciątko - 1 lampka może nie zaszkodzić, ale po co ryzykować?



Ale bajeczna sala Totalnie nie w moim stylu, ale taka filmowa mi się wydaje



Ty może tak, ale dzieciątko co na to ? Oby wszystko było ok.



Łaaa Ja już suknię mam, ale dziewczyny może skorzystają



Dokładnie, popieram koleżankę... Trochę kusisz los - niepotrzebnie.


Ja też lecę spać kochane... tzn. obejrzę Rain Mana na tcm i spać Do jutra

Napisane przez aassiiaa1988

dobranoc Laseczki

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------



rozumiem i też uważam, ze nie warto ryzykowac..

pa

Napisane przez Antilia

Ja też jestem całkowicie przeciwna piciu i paleniu w ciąży, ale jednak to już jest Tajeczki decyzja. Ja bym się bała o kształtujący się układ nerwowy - dziecko może nie mieć fasu i na pierwszy rzut oka będzie zdrowe a po latach wyjdą problemy z nauką, adhd i inne cuda - nie chce straszyć, ani co gorsza krakać

Napisane przez kaczuszka69

przede wszystkim że teraz jest czas intensywnego rozwoju mózgu, układu nerwowego i wszystkich narządów

Napisane przez melleczka

I ja się podpisuję rękami i nogami pod tym co piszą dziewczyny na temat używek w ciąży.
Kobieta nie jest wtedy odpowiedzialna tylko za siebie, ale też za dziecko.
Dla mnie alkohol (obojętnie w jakiej postaci - piwo, wino, o wódce nie wspomnę), papierosy, kawa, napoje energetyzujące - są w ciązy całkowicie NIEDOZWOLONE.

Napisane przez burlesque90

Zgadzam się z dziewczynami. Na te 9 miesięcy można się powstrzymać od picia alkoholu. Najważniejsze jest zdrowie dziecka. Tajeczka możesz się dobrze czuć, ale tak jak już wcześniej zostało napisane - skąd wiesz jak się czuje dzidzia? Nie wiadomo kiedy moga się pojawić konsekwencje czegoś takiego. Może nigdy, a może szybciej niż człowiek pomyśli. Może wyglądać to tak, że wszystkie na Ciebie naskakujemy, ale to wszystko z myslą o Tobie i o dziecku. Lepiej nie ryzykować i odpuścić. Wiem jedno - w czasie ciąży zero alkoholu i kawy. Reszta na szczęście mnie w ogóle nie dotyczy. A jak ktoś będzie przy mnie palił to nie ma zmiłuj dla tej osoby

ile ludzi tyle opinii moim zdaniem, rozmawiałam z lekarzem, rozmawiałam ze znajomymi, które są po ciąży.... Poprzednim razem wiedziałam od samego początku, że w ciąży jestem i nie piłam nawet kropli a jednak coś się stało..i uważam, że po prostu tak miało być i jeśli znowu tak ma być to lampka wina tego nie zmieni...