Drżą rodzice, dziadkowie, sąsiadka, bo za chwilę BUNT DWULATKA! III-IV 2010

[anakazar]

Napisane przez pl_madzia

Mam sliczna cere teraz
I brzuch tez bez zmian nic nie boli

Ja też mam ładniejszą cerębrzuch również nic,a nic nie boli

Napisane przez ania p

Widzisz Ana a TY byś dalej używała pieluch zupełnie nie potrzebnie

nIBY fajna pogoda a tylko 2 stopnie

Taaaa
Teraz jaka oszczędność w ilości pieluch.Nie leci 5-6 sztuk dziennie,a 2

[aneczkkaa]

Napisane przez anakazar

Taaaa
Teraz jaka oszczędność w ilości pieluch.Nie leci 5-6 sztuk dziennie,a 2

tylko pozazdrościć

[ania p]

Napisane przez aneczkkaa

tylko pozazdrościć

Nie ma co zazdrościć tylko iść w jej ślady

[libra777]

Napisane przez anakazar

Nie bójcie się,wycinek styka.
Ja dzisiaj na obiad dziczyzne mam właśnie.


Moje dziecko wczoraj od 17 do 19.30 ani kropli nie zrobiło-nie mówie o nocniku.Nigdzie nie nalałaCoś jak ma majtki to dużo rzadziej sika niż jak ma pieluchę.Chyba,że to przypadek.Muszę obserwować.
Jak wstanie to znowu zaczniemy

a do ilu kilo taki dzik najlepszy żebym jakiegoś starego odyńca nie wzięła
dla Niny a tak się bałaś , jednak strach ma wielkie oczy ,i nie przejmuj się jak za jakiś czas jej się coś chwilowo odwidzi

Napisane przez pl_madzia

mój sika w dzień z 5 razy, w tym z 2 razy z kupką. I w nocy raz lub dwa to różnie.

a w nocy to sam się budzi czy Ty go budzisz? bo mój też 2 razy jak się zaczyna wiercić to wyciągam go z łóżeczka i wysadzam prawie na śpiąco

Widziałyscie ta katastrofę ,masakra

[anakazar]

Napisane przez aneczkkaa

tylko pozazdrościć

Ania a Ty zaczęłaś wysadzać Maciusia?

Napisane przez libra777

a do ilu kilo taki dzik najlepszy żebym jakiegoś starego odyńca nie wzięła
dla Niny a tak się bałaś , jednak strach ma wielkie oczy ,i nie przejmuj się jak za jakiś czas jej się coś chwilowo odwidzi


a w nocy to sam się budzi czy Ty go budzisz? bo mój też 2 razy jak się zaczyna wiercić to wyciągam go z łóżeczka i wysadzam prawie na śpiąco

Widziałyscie ta katastrofę ,masakra

Libra tata będzie do nas dzwonił wieczorkiem to go zapytam i dam Ci znać.

Nina chyba woli kibelek od nocnika.2 razy już zawołała tż do łazienki,pokazała na kibel,powiedziała "sisi".Tż ją posadził i w sekundę zrobiła siku.
Bystre to moje dziecko

[libra777]

Ok. dzięki

[pl_madzia]

Libra moj w nocy siada na lozku i z dwa razy wola ze kupa i idzie dalej spac.ja wtedy go na nocnik sadzam,a on niby spi bo nawet oczu nie otworzy ale siuraka zawsze upycha zeby mu nie wylecialo.

[libra777]

Ja mojego na stojąco wysadzam ,bo nie chce mi się go ze śpiwora wyciągać podstawiam mu nocnik on oczy zamknięte ale trzyma sie mnie ręką i kładę go z powrotem później to od razu śpi. Tak właśnie zauważyłam jak się wierci to chce siku wtedy.

[ASIULEK_23]

po- straszne co piszesz ... co ta matka musi przeżywać...

ana- widzisz?/ u nas też łatwo poszła... byle już tak zostało... dzis drugi dzien bez wpadki woła, siada i sika w sekundę. Kupka tez tylko w nocniku

Dzis byliśmy na basenie, nawet tam mała wołała i musiałam z nią do kibelka latać

[izazula]

Witajcie

I mamy prawie koniec weekendu .
Byliśmy wczoraj rano na basenie. Tż miał w pracy mozliwość wejścia za darmo więc pojechaliśmy. Zośka szlała i dziczyła blisko 3 godz., jest niezmordowana. Na tym basenie jest taka mozliwość że można przepłynąć sobie z budynku na zewnątrz i tam się taplać na świeżym powietrzu. Świeciło piękne słonko i mimo że było jeszcze zimno to w wodzie było super. Oczywiście Zosia też tam była. Ludziska patrzyli na nas jak na alienów. Jedna pani wprost mnie zapytała czy się nie boję ze dziecko się pochoruje. Powiedziałam że się boję ale nie będę pewna jak nie sprawdzę .
Bez słowa zasnęła w aucie.
Wieczorem mieliśmy kryzys bo przypomniała sobie o smoku. Nie wiem dlaczego ale nagle zaczęła marudzić i szukać. Zmienialismy temat, zabawki itp., pomagało na chwilę. Przed spaniem była chwila płaczu ale wszystko w granicach "normy".

A dzisiaj byliśmy pooglądać buty na wiosnę bo ma już przymaławe no i udało mi się kupić fajne w dobrej cenie (całe skórzane) więc kupiłam jeszcze równie fajne jeansy . Uśmiechały się do mamusi

Napisane przez P0P70

Hipotrofia (hipoplazja) wewnątrzmaciczna, IUGR wewnątrzmaciczne zahamowanie wzrostu) - masa lub długość ciała płodu niedostateczne w stosunku dowieku płodowego.

U mnie powodem Hipotrofi była zła praca łożyska. Oliwka też to miała.

Dzieki. Poczytałam juz trochę i zastanawiałam się które przyczyny wystapiły w Twoim przypadku (Nataszki).

Ten pokarm to może tylko chwilowe. Nie zrażaj się, ściągaj dalej .

Przykra wiadomosć o bliźniaczku

Napisane przez anakazar

Niech no moje dziecko nauczy się czytać i pisać-pójdzie do roboty zarabiać na alimenty o które ja matka ją podam

Trzeba zacząc mysleć nad taką ewnetualnością

Napisane przez minka26

ja jestem po szkole, padam na pysk
jeszcze mi stado dzików na ulicę wylazło jak wracałam, dobrze, że w porę zahamowałam bo chwilke później gdybym je zobaczyła to nie dość, że bym pozabijała to pewnie byłby karambol jeszcze
do tego ciemno jak wiecie gdzie było

Ja zawsze jak mi zwierzę przebiegnie przed maską to myślę "jak dobrze że za szybko nie jeżdżę"

Napisane przez ASIULEK_23

Witam
O smoku pisać nie będę ale pochwalę się odpieluchowaniem

Dziś ani razu nie zsikała się w galoty wszystko lądowało w nocniku. Łącznie z kupą Jak tylko wróciła ze spaceru to zawolała i zrobiła. Pampek tez był mokry ale i tak uważam to za niezły postęp zobaczymy jutro- bo pewnie znów się pochwaliłam i jutro będzie regres

Brawa. Nie zniechęcaj się jak będzie gorzej

Napisane przez libra777

Ja tam się w sumie nie brzydzę nie takie rzeczy jadłam jak dzik (dawno temu) i sarnę i zająca,nutrię ,koźlęcinę i świnkę wietnamską nie wspomnę o móżdżkach ,cynadrach ,kurzych głowach i takich tam różnych
I teraz już mieliśmy kupować dzika ale syn mnie skrzyczał bo na biologii o pasożytach akurat mieli.

Ja tam też z pokolenia że różne rzeczy się jadło jako dziecko. Mama nawet nie mówiła co to. Paszetet na króliczku jest pychota. A moi rodzice to dopiero dziwne jedzonko jedli .

My właśnie w ciężkich czasach to nie wiem czy cokolowiek badali z dziczyzny.

Napisane przez anakazar

Taaaa
Teraz jaka oszczędność w ilości pieluch.Nie leci 5-6 sztuk dziennie,a 2

Tak jest. My mamy opakowanie od 4 m-cy i nie chce się skończyć. Mam jeszcze zapasowe ale może juz nie otworzę. Jak się zdąży ciepło zrobić puszczę w majtkach na spacer. Zapomniałam o spaniu że jeszcze będą potrzebne pieluchy

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------

Ana - brawa dla Niny za siuśkowe postępy

---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------

Libra - widziałam już też katastrofę wczoraj wieczorem jak jeszcze mieli tylko zdjęcia z telefonu komórkowego jednego z pasażerów. To okropne

[aneczkkaa]

Napisane przez anakazar

Ania a Ty zaczęłaś wysadzać Maciusia?

ana co jakiś tydzień robie kolejne próby, jednak bez skutecznie, widocznie dla Maćka jest jeszcze za wcześnie

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

Napisane przez ania p

Nie ma co zazdrościć tylko iść w jej ślady

ania uwierz mi jakby się dało, to nie czekałabym ani chwili

[ASIULEK_23]

aneczka-A może za szybko się poddajesz?? jedne dzieci zalapuja w jeden czy dwa dni a innym potrzeba dłuższego czasu. Choć ja tez uważam, że na każdego przyjdzie pora... może faktycznie jeszcze nie jego czas

U nas na razie idzie dobrze choć powiem szczerze, że już boję się pisac tu na forum cokolwiek dobrego bo ZAWSZE się to momentalnie odmienia. czarownice tu mamy??

nawet sprawdzilam dziś kiedy pisałam, że mała nie robi scen przy ludziach, tylko jest bardzo grzeczna. Więc było to 29 a dziś przy pelnej kolejce do kasy na basenie rzuciła się nam na ziemię z rykiem, tz ją podniósl to go bila po buzi. Mial tak dośc, że strzelił na nią focha... a ludzie tylko szeptali. Ja miałam ich gdzies ale mój tż z tych co im zależy na opinii kogoś. Więc mialam wrazenie, że zapadnie się pod ziemię, nie wiedział gdzie ma wzrok skierować. ja mam większy luz na takie rzeczy ale mimo to- przerazilam się. Co jak teraz tak juz bedzie??
A powód- ja stałam z tż chrześniaczką i Wercią czekając na dopłatę. Tż wyszedł wcześniej i stał po drugiej stronie barierki. Ona chciała do taty wiec ja puścilam (zmiescila się bez problemu pod ) minęło kilka chwil a ona chce do mamy. Wola "mamusia, mamusia" na co tż że musi poczekać, mama zaraz przejdzie. ja tez jej tłumaczę a ta twardo chce przechodzić. Więc tż ją zlapal no i się zaczęło a wychodziliśmy o 12 wiec ludzi baaaardzo dużo. dzieci też na nią patrzyly dziwnie A na basenie była taka kochana... grrr.. mam nadzieje, ze to pojedynczy "wypadek przy pracy"

[ASIULEK_23]

Werka z tatusiem i kuzynką

[ania p]

Napisane przez aneczkkaa

ana co jakiś tydzień robie kolejne próby, jednak bez skutecznie, widocznie dla Maćka jest jeszcze za wcześnie

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------


ania uwierz mi jakby się dało, to nie czekałabym ani chwili

Aneczka nie możesz się poddawać twierdząc że jest za wcześnie bo nie jest . Pisałam już tutaj nie raz i jeszcze raz Tobie napiszę , że ja z Szymkiem walczyłam jakieś 3 tyg . pierwsze dwa lał gdzie popadnie , trzeciego załapał jako tako , ale trzeba było go wysadzać co godzinę albo mu przypominać że trzeba zrobić siku . Po jakiś trzech dopiero zaczął wołać . Do tego była kupa w gacie jeszcze przez jakiś czas , nie mógł się przekonać do tego żeby robić ją na kibel .
Czy teraz czy za pół roku są dzieci które nie nauczą się w kilka dni .
Szymek nie miał czasu na takie rzeczy skoro tyle innych fajnych dookoła można robić Dodajmy do tego fakt że chłopaki na takie rzeczy potrzebują więcej czasu , tak samo jak jest z gadaniem i innymi takim co super widać u nas na forum . KUp mu może te gacie treningowe co by nie mieć zalanej chałupy . Niestety trzeba się przemęczyć innego wyjścia nie ma . Choć wierz mi że kilka razy miałam ochotę założyć Szymkowi pieluchę bo miałam dośc kolejnego zalanego dywany , tapicerowanego krzeszła i kolejnej kupy w gaciach to się rozpisałam .
Dla pocieszenia napiszę że prawie natychmiast po tym jak się nauczył przestałam używać pieluch nawet na noc


Kupiłam Oli prezenty na 2 latka na allegro
http://allegro.pl/hulajnoga-z-owiecz...162953079.html
i kosz piknikowy bo lubi rozkładać kocyki i robić piknik dla misi tylko gadżetów do tego nie ma , bo u nas kuchni niet i nie będzie raczej - choć Szymek mędzi
http://allegro.pl/smoby-kosz-koszyk-...163434298.html

[lindsley]

Asiulek gdzie byliście na basenie? My ostatnio jeździmy na Hallera. Długo Wercia wytrzymuje? Michał po 20-25min chce wychodzić, chyba trzeba mu więcej atrakcji...

Libra u Ciebie chłodno w domu, jak sobie z praniem radzisz? My ostatnio trochę ograniczyliśmy grzanie, do chłodniejszego domu się przyzwyczailiśmy bez problemu ale pranie to mi czasem tydzień schnie Czekam z utęsknieniem na wiosnę...

[ASIULEK_23]

Napisane przez lindsley

Asiulek gdzie byliście na basenie? My ostatnio jeździmy na Hallera. Długo Wercia wytrzymuje? Michał po 20-25min chce wychodzić, chyba trzeba mu więcej atrakcji...

Libra u Ciebie chłodno w domu, jak sobie z praniem radzisz? My ostatnio trochę ograniczyliśmy grzanie, do chłodniejszego domu się przyzwyczailiśmy bez problemu ale pranie to mi czasem tydzień schnie Czekam z utęsknieniem na wiosnę...

Byliśmy w Nieszawce. Bardzo fajny basen- polecam. Jedyne co mi się bardzo nie podoba to płytki na nim. Masakra. Strasznie sliskie, raczej na basenach sa takie antypoślizgowe a tam nie. Z mała trzeba było chodzić i mocno trzymać bo co chwila by leżała...
Jest super basen dla maluszków, z dwiema fontannami i taką szeroką ala zjeżdżalnią. Jest takie cos jakby z blachy i po tym leje się woda. jest szerokie a krótkie, ze nawet młodsze dzieciaki od werci zjeżdżały i nie trzeba stać w kolejce bo i 3 osoby zjada na raz ercia zjeżdżala a potem się wskrobywała na czworakach i tak ze 100 razy

Potemposzliśmy do duzego basenu z bąblami też jej sie bardzo podobało, rwąca rzeka też ja urzekła także jest co robić. A byliśmy 2 godziny prawie.

[libra777]

Aneczka u mnie było podobnie jak Ania pisała też trzeba było długo przypominać i wysadzać po prostu co jakiś czas bo nie wołał a nawet i teraz muszę go do łazienki zaciągnąć bo on nie ma czasu.
Ze starszym jak sobie przypomnę było podobnie tylko że tamten kupę w majtki robił ,mógł godzinę siedzieć na nocniku i nic a tylko go ubrałam ,chował się gdzieś i już bomba była no jak sobie to przypomne to .....
Ale było minęło,jednak chyba faceci to tumany ,bo z tego co tu widać to dziewczynki szybciej łapią ,większość
Lind ,chłodno mam ale pranie to mi schnie 1 dzień wieszam na suszarce u góry otwieram okna zawsze na cały dzień,mam 2 dachowe na przeciw siebie i przeciąg się robi ,i czasem coś grubszego dosuszę na grzejniku bo jednak w piecu jeszcze palimy ,grzejniki grzeją.
Też już bym w sumie mogła wywiesic na dwór ale nienawidzę zapachu prania taką właśnie wczesną wiosną bo mi jakimiś jajkami cuchnie(kurzymi oczywiście)

[aneczkkaa]

Napisane przez ASIULEK_23

aneczka-A może za szybko się poddajesz?? jedne dzieci zalapuja w jeden czy dwa dni a innym potrzeba dłuższego czasu. Choć ja tez uważam, że na każdego przyjdzie pora... może faktycznie jeszcze nie jego czas

Asiu robię co w mojej mocy ale niestety ... jeśli nie załapie do maja to już mu nie odpuszczę będzie miał chłopak przechlapane hehehe


Drcron fajnie że przyjechałaś koniecznie musimy to niebawem powtórzyć Julka jest niesamowita

[izazula]

Napisane przez ASIULEK_23

aneczka-A może za szybko się poddajesz?? jedne dzieci zalapuja w jeden czy dwa dni a innym potrzeba dłuższego czasu. Choć ja tez uważam, że na każdego przyjdzie pora... może faktycznie jeszcze nie jego czas

U nas na razie idzie dobrze choć powiem szczerze, że już boję się pisac tu na forum cokolwiek dobrego bo ZAWSZE się to momentalnie odmienia. czarownice tu mamy??

nawet sprawdzilam dziś kiedy pisałam, że mała nie robi scen przy ludziach, tylko jest bardzo grzeczna. Więc było to 29 a dziś przy pelnej kolejce do kasy na basenie rzuciła się nam na ziemię z rykiem, tz ją podniósl to go bila po buzi. Mial tak dośc, że strzelił na nią focha... a ludzie tylko szeptali. Ja miałam ich gdzies ale mój tż z tych co im zależy na opinii kogoś. Więc mialam wrazenie, że zapadnie się pod ziemię, nie wiedział gdzie ma wzrok skierować. ja mam większy luz na takie rzeczy ale mimo to- przerazilam się. Co jak teraz tak juz bedzie??
A powód- ja stałam z tż chrześniaczką i Wercią czekając na dopłatę. Tż wyszedł wcześniej i stał po drugiej stronie barierki. Ona chciała do taty wiec ja puścilam (zmiescila się bez problemu pod ) minęło kilka chwil a ona chce do mamy. Wola "mamusia, mamusia" na co tż że musi poczekać, mama zaraz przejdzie. ja tez jej tłumaczę a ta twardo chce przechodzić. Więc tż ją zlapal no i się zaczęło a wychodziliśmy o 12 wiec ludzi baaaardzo dużo. dzieci też na nią patrzyly dziwnie A na basenie była taka kochana... grrr.. mam nadzieje, ze to pojedynczy "wypadek przy pracy"

Asia przestańcie się przejmować wszystkimi dookoła (Twój Tż oczywiście ). Jesteśmy za często karmieni w mediach, gazetach i książkach że dzieci są idealne, grzeczne, nie płaczą, nie krzyczą i takie tam bzdury. Nie ma takich a jeżeli są to nie ma ich tak dużo .
Ja zawsze zabieram z "miejsca zbrodni" i odchodzę, zagaduję a jak ktoś mnie wkurzy głupim gadaniem to jeszcze "oberwie". Zapewniam Cię, nie raz Zośka odstawia teatr taki że hej.

[aneczkkaa]

Napisane przez ania p

Aneczka nie możesz się poddawać twierdząc że jest za wcześnie bo nie jest .

Nie poddaje sie źle mnie zrozumiałaś. Dam mu trochę czasu i tyle

[libra777]

To prawda nie ma idealnych dzieci ,Aśka obejrzyj sobie "Na kłopoty Zawadzka" to zobaczysz jakie są dzieci ,większość odwala sceny i też myślę że za dużo się przejmujecie ludźmi chociaz tego to już chyba nikt z was nie wypleni
Ja wprost przeciwnie mam totalnie w d... co ktoś o mnie mysli ,tak mi zostało od czasu buntu który przechodziłam w liceum

[drcron]

Napisane przez aneczkkaa

Asiu robię co w mojej mocy ale niestety ... jeśli nie załapie do maja to już mu nie odpuszczę będzie miał chłopak przechlapane hehehe


Drcron fajnie że przyjechałaś koniecznie musimy to niebawem powtórzyć Julka jest niesamowita

to my dziękujemy za miłe spotkanko i teraz zapraszamy do siebie
jesli nie masz nic przeciwko to wkleje zdjęcie MAciusia z Julką wyszli bosko

a ja chcialam jeszcze napisać, że z Aneczki to niezła laska strasznie wyszczuplała od naszego ostatniego spotkania a Maciuś jest przeslodki i jak pieknie mówi
i przesłodko się wysmiewał z mojej Juli jak ta zaczynała urzadzać swoje histerie

[lindsley]

Napisane przez ASIULEK_23

Byliśmy w Nieszawce. Bardzo fajny basen- polecam. Jedyne co mi się bardzo nie podoba to płytki na nim. Masakra. Strasznie sliskie, raczej na basenach sa takie antypoślizgowe a tam nie. Z mała trzeba było chodzić i mocno trzymać bo co chwila by leżała...
Jest super basen dla maluszków, z dwiema fontannami i taką szeroką ala zjeżdżalnią. Jest takie cos jakby z blachy i po tym leje się woda. jest szerokie a krótkie, ze nawet młodsze dzieciaki od werci zjeżdżały i nie trzeba stać w kolejce bo i 3 osoby zjada na raz ercia zjeżdżala a potem się wskrobywała na czworakach i tak ze 100 razy

Potemposzliśmy do duzego basenu z bąblami też jej sie bardzo podobało, rwąca rzeka też ja urzekła także jest co robić. A byliśmy 2 godziny prawie.

My mieliśmy teraz jechać ale poczytałam opinie na necie że coraz gorzej tam, że obsługa do kitu, że grzyb na ścianach i że zimno (to mnie najbardziej odstraszyło) Faktycznie tak jest?
Na Hallera nie wiem czy byłaś ale my zawsze w małym basenie tylko pływamy, nigdy tam sama nie byłam i nie wiem jak jest na zjeżdżalni czy w rwącej rzece ale bałabym sie z Michałem - tylko w bąbelkach siedzieliśmy raz ale zawsze jacyś obleźni faceci tam siedzą i nie wchodzimy...

Napisane przez libra777

Lind ,chłodno mam ale pranie to mi schnie 1 dzień wieszam na suszarce u góry otwieram okna zawsze na cały dzień,mam 2 dachowe na przeciw siebie i przeciąg się robi ,i czasem coś grubszego dosuszę na grzejniku bo jednak w piecu jeszcze palimy ,grzejniki grzeją.
Też już bym w sumie mogła wywiesic na dwór ale nienawidzę zapachu prania taką właśnie wczesną wiosną bo mi jakimiś jajkami cuchnie(kurzymi oczywiście)

Ja przeciągu nie zrobie - my teraz palimy mało - dziś np wcale - mam wielkie okna na południowej stronie to słoneczko nagrzało no i piekłam chlebek, babkę i szynkę to kilka godz piekarnik chodził - też w kuchni cieplej tak co drugi dzień palimy od jakiegoś tyg, żeby się dom nie wychłodził... Jutro jak będzie jak dziś to chyba wystawie pranie na balkon, bo dziś już nie wytrzymałam i żelazkiem dosuszałam a tak dawno już nic nie prasowałam

[monka23]

Napisane przez ASIULEK_23

U nas na razie idzie dobrze choć powiem szczerze, że już boję się pisac tu na forum cokolwiek dobrego bo ZAWSZE się to momentalnie odmienia. czarownice tu mamy??

nawet sprawdzilam dziś kiedy pisałam, że mała nie robi scen przy ludziach, tylko jest bardzo grzeczna. Więc było to 29 a dziś przy pelnej kolejce do kasy na basenie rzuciła się nam na ziemię z rykiem, tz ją podniósl to go bila po buzi. Mial tak dośc, że strzelił na nią focha... a ludzie tylko szeptali. Ja miałam ich gdzies ale mój tż z tych co im zależy na opinii kogoś. Więc mialam wrazenie, że zapadnie się pod ziemię, nie wiedział gdzie ma wzrok skierować. ja mam większy luz na takie rzeczy ale mimo to- przerazilam się. Co jak teraz tak juz bedzie??
A powód- ja stałam z tż chrześniaczką i Wercią czekając na dopłatę. Tż wyszedł wcześniej i stał po drugiej stronie barierki. Ona chciała do taty wiec ja puścilam (zmiescila się bez problemu pod ) minęło kilka chwil a ona chce do mamy. Wola "mamusia, mamusia" na co tż że musi poczekać, mama zaraz przejdzie. ja tez jej tłumaczę a ta twardo chce przechodzić. Więc tż ją zlapal no i się zaczęło a wychodziliśmy o 12 wiec ludzi baaaardzo dużo. dzieci też na nią patrzyly dziwnie A na basenie była taka kochana... grrr.. mam nadzieje, ze to pojedynczy "wypadek przy pracy"

hehe

Fochem sie nie przejmujcie taki wiek, a jak z ma z tym problem podsun mu moze jakas ksiazke , Jezyk dwulatka latwiej mu bedzie zrozumiec wasza mala . Pisalam ostatnio ze na zakupach taka mala dziewczynka tez polegla na podloge i histeria wielka, ojciec tylko mowil do matki zeby ja nie ruszac. Najlepiej nie reagowac przeczekac. Wiekszosc ludzi nie zareaguje ze zrozumieniem. Reszte olac. Na fote ona zawsze taka slodka jak aniolek

Napisane przez libra777

Aneczka u mnie było podobnie jak Ania pisała też trzeba było długo przypominać i wysadzać po prostu co jakiś czas bo nie wołał a nawet i teraz muszę go do łazienki zaciągnąć bo on nie ma czasu.
Ze starszym jak sobie przypomnę było podobnie tylko że tamten kupę w majtki robił ,mógł godzinę siedzieć na nocniku i nic a tylko go ubrałam ,chował się gdzieś i już bomba była no jak sobie to przypomne to .....
Ale było minęło,jednak chyba faceci to tumany ,bo z tego co tu widać to dziewczynki szybciej łapią ,większość

, ja mam takich trzech w domu hehehe

[aneczkkaa]

Napisane przez libra777

Aneczka u mnie było podobnie jak Ania pisała też trzeba było długo przypominać i wysadzać po prostu co jakiś czas bo nie wołał a nawet i teraz muszę go do łazienki zaciągnąć bo on nie ma czasu.
Ze starszym jak sobie przypomnę było podobnie tylko że tamten kupę w majtki robił ,mógł godzinę siedzieć na nocniku i nic a tylko go ubrałam ,chował się gdzieś i już bomba była no jak sobie to przypomne to .....
Ale było minęło,jednak chyba faceci to tumany ,bo z tego co tu widać to dziewczynki szybciej łapią ,większość

ale miałaś z nim jazdę damy rade przecież nie on pierwszy nie ostatni jeszcze sika w pieluchy

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Napisane przez drcron

to my dziękujemy za miłe spotkanko i teraz zapraszamy do siebie
jesli nie masz nic przeciwko to wkleje zdjęcie MAciusia z Julką wyszli bosko

a ja chcialam jeszcze napisać, że z Aneczki to niezła laska strasznie wyszczuplała od naszego ostatniego spotkania a Maciuś jest przeslodki i jak pieknie mówi
i przesłodko się wysmiewał z mojej Juli jak ta zaczynała urzadzać swoje histerie

Paulinko napewno niebawem was nawiedzimy

I już nie fisiuj że tak wyszczuplałam jeszcze dużo przedemną pracy, ale dziękuje ze zauważyłaś Jula to dopiero gaduła a te jej kitki są przeboskie fotki wstawiaj no oczywiście

[libra777]

Napisane przez monka23

, ja mam takich trzech w domu hehehe

no ja też ma trzech

Aneczka no na pewno dacie radę


Lind ja tam robię przeciągi bo my tam (na górze) w dzień nie siedzimy i tak do popołudnia pootwierane ,niech sobie wieje.
Palimy codziennie jednak tylko po południu bo wodę tez mamy na podkowę więc i tak i tak się musi palić

[ASIULEK_23]

Niestety mój tż z tych trudnych. zawsze mu tłumacze, że dzieci po prostu tak mają. jedne mniej drugie bardziej. A na stwierdzenie "bunt dwulatka" zawsze prycha i mówi, że to wymysł jakiś. na co ja, że psycholodzy sobie tak po prostu piszą, są głupi itd a Ty najmądrzejszy... no nie przegada mu się. I na tym basenie akurat same grzeczne dzieci ,stojace spokojnie w kolejce były. Więc znów stwierdził "jakoś inne dzieci mogą stać spokojnie tylko ta nasza sceny urządza".

Już nie raz mu mówiłam żeby trochę poczytał ale jak do ściany dla niego jak mu tłumaczę, że w takich sytuacjach ma ją zostawić, nic nie mówic itd to dla niego głupie... i gada do niej niepotrzebnie i jeszcze ją nakręca. No nie nauczę faceta

ja mu powiedziałam, ze gorzej od niej wypadl on w oczach tych ludzi wypowiadając słowa "za to co zrobiłaś to... zobaczysz". No jak nic powiedzą, że w domu ją skatujemy

lind- ja na hallera nie byłam a tam... hmmm... grzyba żadnego nie widziałam ale jakoś nie miałam czasu na takie detale patrzeć, obsługa jak obsługa... a do czego niby tam potrzebna poza zapłatą za wejście?? jak mnie wkurzają nieraz komentarze na necie... polakowi nie dogodzisz

[aneczkkaa]

Napisane przez ASIULEK_23

Niestety mój tż z tych trudnych. zawsze mu tłumacze, że dzieci po prostu tak mają. jedne mniej drugie bardziej. A na stwierdzenie "bunt dwulatka" zawsze prycha i mówi, że to wymysł jakiś. na co ja, że psycholodzy sobie tak po prostu piszą, są głupi itd a Ty najmądrzejszy... no nie przegada mu się. I na tym basenie akurat same grzeczne dzieci ,stojace spokojnie w kolejce były. Więc znów stwierdził "jakoś inne dzieci mogą stać spokojnie tylko ta nasza sceny urządza".

Już nie raz mu mówiłam żeby trochę poczytał ale jak do ściany dla niego jak mu tłumaczę, że w takich sytuacjach ma ją zostawić, nic nie mówic itd to dla niego głupie... i gada do niej niepotrzebnie i jeszcze ją nakręca. No nie nauczę faceta

Asia jakbyś pisała o moim tż zachowują się dokładnie tak samo moj też zamiast dać spokój dziecku i pozwolić sobie odsapnąć, niepotrzebną rozmową sie nakręca i bardziej denerwuje Maćka

[sara 85]

Napisane przez ania p

Kupiłam Oli prezenty na 2 latka na allegro
http://allegro.pl/hulajnoga-z-owiecz...162953079.html
i kosz piknikowy bo lubi rozkładać kocyki i robić piknik dla misi tylko gadżetów do tego nie ma , bo u nas kuchni niet i nie będzie raczej - choć Szymek mędzi
http://allegro.pl/smoby-kosz-koszyk-...163434298.html

fajna hulajnoga, ja Zosi na dzień dziecka kupie albo imieniny
Zosia te akcesoria które są w tym koszyczku miała razem z kuchnią, tylko bez koszyczka.


Aneczka nie poddawaj się

Zosia już drugą noc zasypia bez smoczka wczoraj tż jej nie dał, w sumie nie wiem dlaczego. Dzisiaj raz zawołała, ale powiedziałam jej że nie ma i zasnęła bez problemu
Moje drugie postanowienie noworoczne spełnione pierwsze to było pozbycie się pieluch, drugie smoczka, a trzecie jeszcze nie spełnione bo zostały mi 2 kg do schudnięcia

dzisiaj byliśmy u teścia i dał jej takie puzzle, raz jej pomogłam ułożyć a później sama sobie świetnie radziła, aż byłam w szoku
http://allegro.pl/puzzle-disney-ramk...105378868.html

[ania p]

Napisane przez ASIULEK_23

Byliśmy w Nieszawce. Bardzo fajny basen- polecam. Jedyne co mi się bardzo nie podoba to płytki na nim. Masakra. Strasznie sliskie, raczej na basenach sa takie antypoślizgowe a tam nie. Z mała trzeba było chodzić i mocno trzymać bo co chwila by leżała...
Jest super basen dla maluszków, z dwiema fontannami i taką szeroką ala zjeżdżalnią. Jest takie cos jakby z blachy i po tym leje się woda. jest szerokie a krótkie, ze nawet młodsze dzieciaki od werci zjeżdżały i nie trzeba stać w kolejce bo i 3 osoby zjada na raz ercia zjeżdżala a potem się wskrobywała na czworakach i tak ze 100 razy

Potemposzliśmy do duzego basenu z bąblami też jej sie bardzo podobało, rwąca rzeka też ja urzekła także jest co robić. A byliśmy 2 godziny prawie.

U mnie na basenie też jest taka zjeżdżalnia .
Daj Tztowi bloga
http://bachormagazyn.pl/
można przy tym wyluzować .

Libra kiedy to cudo zawadzkiej leci ? Kiedy ona ma czas to nagrywać jak całe dnie na fejsie siedzi

Napisane przez libra777

Aneczka u mnie było podobnie jak Ania pisała też trzeba było długo przypominać i wysadzać po prostu co jakiś czas bo nie wołał a nawet i teraz muszę go do łazienki zaciągnąć bo on nie ma czasu.
Ze starszym jak sobie przypomnę było podobnie tylko że tamten kupę w majtki robił ,mógł godzinę siedzieć na nocniku i nic a tylko go ubrałam ,chował się gdzieś i już bomba była no jak sobie to przypomne to .....
Ale było minęło,jednak chyba faceci to tumany ,bo z tego co tu widać to dziewczynki szybciej łapią ,większość
Lind ,chłodno mam ale pranie to mi schnie 1 dzień wieszam na suszarce u góry otwieram okna zawsze na cały dzień,mam 2 dachowe na przeciw siebie i przeciąg się robi ,i czasem coś grubszego dosuszę na grzejniku bo jednak w piecu jeszcze palimy ,grzejniki grzeją.
Też już bym w sumie mogła wywiesic na dwór ale nienawidzę zapachu prania taką właśnie wczesną wiosną bo mi jakimiś jajkami cuchnie(kurzymi oczywiście)

Jakbym o SZymku czytała srał w koncie , a potem przyłaził z niewinną miną - mamo kupa