Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część V

[hanjah]

Ja mam dwa wózki a i tak jestem przerażona... nie wyobrażam sobie wsadzić młodszego do wózka i żeby Dorotka koło mnie szła... a nie sądzę że za 4 miesiące tak urośnie, żeby sobie bez problemu sama dała radę idąc na dworze. Jest na etapie "ja siama" i wszędzie sama chciałaby wędrować

[Soleilka]

Napisane przez nicki86

a ja wiem, mamy bardzo polskie nazwisko skonczace sie na -ska -ski... pewnie do takiego imienia znalazłoby się lepsze, ale myślę że najorzej nie jest ale nie jestem obiektywna

E no, porównałam sobie z nazwiskiem z Frani Niani () i taki Aron Skalski fajnie brzmi A jak będziecie zdrobniale wołać?

Napisane przez hanjah

Ja mam dwa wózki a i tak jestem przerażona... nie wyobrażam sobie wsadzić młodszego do wózka i żeby Dorotka koło mnie szła... a nie sądzę że za 4 miesiące tak urośnie, żeby sobie bez problemu sama dała radę idąc na dworze. Jest na etapie "ja siama" i wszędzie sama chciałaby wędrować

A później będzie "mama opa" będziesz kupować ten bliźniaczy? Kurde te bliźniacze to w ogóle takie krowy ciężkie...

[chce_byc_mama]

Napisane przez Soleilka

A o co chodzi, model? kolor?
Ja się zakochałam w Implast Bolder SD Ecoline a TŻ twierdzi, że ten wózek jest brzydki

model...
jak nic nie znajde to bede musiala kupic tego x-tralla ale nie podoba mi sie spacerowka w nim, chyba ze spacerowke dokupie pozniej ale znowu sama nie wiem :/

ten ktory Ty wybralas to wyglada bosko....

[hanjah]

Napisane przez Soleilka

A później będzie "mama opa" będziesz kupować ten bliźniaczy? Kurde te bliźniacze to w ogóle takie krowy ciężkie...

No właśnie chcemy bliźniaczy. I na pewno używany, bo bez sensu kupować nowy. Jak się Dorotka bardziej usamodzielni to młodsze przejdzie do pojedynczej spacerówki. Koleżanka ma fajny podwójny i jest lżejszy niż moje Graco Mamy mieć taki wózek właśnie od znajomej mojej koleżanki, ale na razie cicho sza w tym temacie

[nicki86]

Napisane przez hanjah

Ja mam dwa wózki a i tak jestem przerażona... nie wyobrażam sobie wsadzić młodszego do wózka i żeby Dorotka koło mnie szła... a nie sądzę że za 4 miesiące tak urośnie, żeby sobie bez problemu sama dała radę idąc na dworze. Jest na etapie "ja siama" i wszędzie sama chciałaby wędrować

http://sprzedajemy.pl/wozek-dwuosobo...o-dobry,275556 moja kuzynka ma dwójkę dzieci z bardzo małą różnicą wieku i miała coś w ten deseń... co Ty na to? troche ogromna kobyła ale chyba poreczniejsza niż dwa wózki, albo wózek i roztargniony maluch idący "siam" obok...

[Soleilka]

Napisane przez chce_byc_mama

model...
jak nic nie znajde to bede musiala kupic tego x-tralla ale nie podoba mi sie spacerowka w nim, chyba ze spacerowke dokupie pozniej ale znowu sama nie wiem :/

ten ktory Ty wybralas to wyglada bosko....

Popatrz sobie na spacerówkę x-tralla i chicco i-move i powiedz jeszcze raz co Ci się nie podoba w tym x-trallu


Taaa... tylko weź i przekonaj chłopa do kupna

Napisane przez hanjah

No właśnie chcemy bliźniaczy. I na pewno używany, bo bez sensu kupować nowy. Jak się Dorotka bardziej usamodzielni to młodsze przejdzie do pojedynczej spacerówki. Koleżanka ma fajny podwójny i jest lżejszy niż moje Graco Mamy mieć taki wózek właśnie od znajomej mojej koleżanki, ale na razie cicho sza w tym temacie

e no to fajnie macie

[nicki86]

Napisane przez Soleilka

E no, porównałam sobie z nazwiskiem z Frani Niani () i taki Aron Skalski fajnie brzmi A jak będziecie zdrobniale wołać?

ooo nie słyszałam o takim bo Frani Niani nie oglądam
no a ze zdrobnieniem nie wiem jak bo tylko Aronek mi do głowy przychodzi ale niezbyt mi podchodzi jeszcze o takich rzeczach nie myślę, bo nie wiem czy córa nie będzie

[Maciejka__]

Napisane przez nicki86

Prawie trafiłaś... tzn. z tą padaczką chyba nie bardzo, ale to były objawy ze strony neurologicznej. Trzy tygodnie temu stwierdzono u niej dyskopatie. Nie mogła nawet z łóżka wstać. Była pod opieką neurologa i kilka dni później pomału już mogła dojść do toalety choć z bólem. Te omdlenie własnie miało miejsce jak raz się wybrała do łazienki. Pracujesz w służbie zdrowia??

Zdecydowanie nie, ale w domu zawsze były porządne książki medyczne, a ja jestem pacjentką i czasem na własną rękę szukam przyczyn złego samopoczucia.

[nicki86]

Napisane przez hanjah

Mamy mieć taki wózek właśnie od znajomej mojej koleżanki, ale na razie cicho sza w tym temacie

to masz problem z głowy

[Soleilka]

Napisane przez nicki86

ooo nie słyszałam o takim bo Frani Niani nie oglądam
no a ze zdrobnieniem nie wiem jak bo tylko Aronek mi do głowy przychodzi ale niezbyt mi podchodzi jeszcze o takich rzeczach nie myślę, bo nie wiem czy córa nie będzie

My właśnie patrzyliśmy też czy zdrobnienie nam się podoba

A moja mamuśka twierdzi, że zdrobnienie od Fabiana to Fafik A przecież Fabianek, albo Fabi też jest ładne

[nicki86]

Napisane przez Maciejka__

Zdecydowanie nie, ale w domu zawsze były porządne książki medyczne, a ja jestem pacjentką i czasem na własną rękę szukam przyczyn złego samopoczucia.

a już myślałam mi się czasem tak mocno marzy pielęgniarstwo ale nie wiem czy kiedykolwiek uda mi się to urzeczywistnić, bo teraz dziecko jedne, pozniej w planach drugie a lata lecą...
Poczytałam o tych napadach i pasowałoby do napadu toniczego polegającego na silnym kurczu mięśni całego ciała, trwającym od kilku do kilkunastu sekund (chociaż ją to chyba kilkadziesiąt trzymało...) w padaczach po tym zazwyczaj zaczynają się drgawki czyli napad kloniczny... ale mogą występować też oddzielnie

[KarolinaPW]

Napisane przez nitka_88

Przyznam szczerze że jestem w szoku Ciekawe jak to wygląda według wyliczeń KarolinaPW która ma taki sam tp jak ja?

OM miałam 9 listopada, cykle 26-29 dni, 15 sierpień wychodzi z kalkulatorów i USG Taką też datę mam w karcie ciąży

Napisane przez hanjah

Poszukam
A to moje zdobycze

Bardzo ładne

Napisane przez chce_byc_mama

sliczne

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

co sadzicie o tym wozku?
http://www.ebay.co.uk/itm/New-X-Tral...ht_7246wt_1110
tak mi sie podoba ten sliwkowy kolor ze szok, tylko n ie podoba mi sie baaardzo jak spacerowka jest przykryta tym ochraniaczem :/

Mnie się podoba, jestem na tak

Napisane przez pumas

Ja tż mówię od pół roku, że okna brudne i NIC. Zero reakcji. W końcu 3 dni temu się wzięłam i umyłam 2 okna, prawie zemdlałam z wysiłku, bo chora jeszcze byłam, mama mnie ochrzaniła, że głupia jestem, że chce siebie i dziecko załatwić. No a tż jaki był niedomyślny, taki jest nadal. Reszta okien brudna czeka chyba aż zalezą syfem na zawsze

Karolina, mam te same spodnie, tylko w ciemniejszym kolorze. Kupiłam 38, bo miałam to samo wrażenie, 36 były idealne na teraz, bałam się, że się w udach nie zmieszczę np. za 2 miesiące. Choć nie są idealne, nie lubię ich po jednym dłuższym spacerze, lecą mi z tyłka, to okropne uczucia ciągnącego się materiału, jakby się kupę miało w gaciach.

My też rzadko spacerujemy razem, ale ostatnio nadrabiamy!!

Ja też... Dzisiaj się napatrzyłam na wózki i mamy mega mętlik w głowie. Większość tych wielofunkcyjnych jest jednak spora!!!! Te lekkie i małe kosztują bardzo dużo, ponad 3 tys. a już nie wspomnę o bugaboo, który jest po prostu kozacki

Ad1. nie zamierzam sie brać za te okna, jeszcze na starym mieszkaniu spychanie na siebie nawzajem tej czynności zakończyło się zaproszeniem pani z Ukrainy, która sprawę załatwiła mega szybko, dokładnie i niedrogo, potem niestety wyjechała na długi czas do siebie i teraz nie mamy z nią kontaktu, pewnie znów się skończy tym że kogoś weźmiemy, ja nie zamierzam myć, bo to niebezpieczne, nie powinno sie trzymać długo rąk w górze w ciąży, więc więcej się nie bierz za tą robotę
Ad2. moje zjeżdżają bardzo mało, chyba własnie dlatego, że są opięte na udach trudno, jak będzie konieczne, to kupię większe nienawidzę zjeżdżających spodni, okropność, uczucie właśnie takie jak opisałaś
Ad3. spacer był super, nawet wydzierający się w parku kibice Legii nie zepsuli wrażenia
Ad4. szczerze mówiąc nie podoba mi się ten bugaboo, dziwne są te mikro kółeczka z przodu

Napisane przez nitka_88

Widziałyście to?

Niesamowite... Tylko pisanie, że dziewczynka jest zdrowa wydaje mi się trochę na wyrost, takie dzieci skazane są na wieloletnia rehabilitację, wizyty u specjalistów, niektóre powikłania mogą wyjść dopiero po jakimś czasie...

Napisane przez modnisia86

http://allegro.pl/keus-cudo-wloska-e...163119044.html co myślicie o takiej sukience ?? niedługo zbliża mi się imprezka ( chrzciny) gdzieś za dwa miesiące pewnie już będę miała wystający brzuszek. I się zastanawiam czy jej nie kupić

Taki fason wbrew pozorom wygląda fajnie tylko na szczupłej sylwetce, z brzuszkiem wyglądałabyś jak jabłuszko na nóżkach. Wybrałabym raczej fason dopasowany w biuście i pod nim i szerszy na brzuszku coś w tym stylu
http://moda.allegro.pl/sukienka-bomb...155308697.html

Napisane przez pumas

Miałam dziś wieczorem spadek formy. Płakałam z powodu tycia. Wiem, że to takie żałosne i głupie, ale nie umiem przyzwyczaić się do widoku siebie grubszej o parę kilo. Jak widzę siebie na zdjęciach, to aż mam ochotę je wszystkie pokasować. Dopiero tż mi uświadomił, że robimy te zdjęcia NA PAMIĄTKĘ brzuszka i ciąży, że przecież to taki ważny okres w życiu, a ja ubolewam, że mi brzuch rośnie albo ciała przybywa. Trochę mi przegadał, bo bym się dalej rozczulała nad sobą. A zaczęło się niewinnie, od przeglądu szafy i ubrań na jutro do pracy....

Poza tym dzień miałam bardzo fajny, bo byliśmy znowu na długim spacerze - podjechaliśmy samochodem, potem długo chodziliśmy tu i tam (nawet balonem "leciałam") i nie mieliśmy sił wrócić do auta, więc podjechaliśmy tramwajem - a że my nietramwajowi totalnie, to była to dodatkowa atrakcja hehe. Teściowa zrobiła nam obiadek, więc o nic nie musiałam się dzisiaj troszczyć. Wszystko pod nos podłożone. No i o dziwo teściowie nas miło zaskoczyli....

Trzymajcie za mnie kciuki jutro, odbieram wyniki posiewu i idę pierwszy raz do pracy od 2 tygodni!!!

Trzymam kciuki!!!!będzie dobrze
Ale wrażenia na spacerze nigdy nie leciałam balonem, pewnie super sprawa
A spadki każda z nas chyba zalicza.

Ja poproszę o kciuki na jutro, mam wizytę o 9.20
Poza tym dziś się obudziłam, że mam nieważny przegląd samochodu od 2 tygodni i po lekarzu szybciorem do stacji kontroli podbić dowód, oby mnie nie złapali po drodze, bo będzie zonk

[nicki86]

Napisane przez Soleilka

A moja mamuśka twierdzi, że zdrobnienie od Fabiana to Fafik A przecież Fabianek, albo Fabi też jest ładne

Zdrobnienia imienia Fabian:
Bianek, Fabb, Fabcik, Fabcio, Fabciuś, Fabek, Fabi, Fabial, Fabianek, Fabianiasty, Fabiano, Fabianos, Fabianowski, Fabianuś, Fabieneczek, Fabienek, Fabik, Fabiko, Fabin, Fabini, Fabio, Fabioza, Fabisiek, Fabisio, Fabisz, Fabiszek, Fabiuś, Fabiątko, Fabiś, Fabo, Faboszka, Fabryś, Fabs, Fabsik, Fabson, Fabster, Fabuniu, Fabuś, Fafałek, Fafik, Fan, Ferbi

wydrukuj babci jak wyobraźni nie ma

http://imiona.sennik.biz/f/fabian.html

ale się przy Aronie wysilili : Zdrobnienia imienia Aaron
Aronek, Arek

znalazłam na innej stronie : Aaro, Aaroneczek, Aaronek, Aaroni, Aaronuch, Aaronulek, Aaronuszek, Aaronuś, Aarusiek, Ronek, Roni
Jeszcze lepiej, fajnie że się jest przez wiekszość życia dorosłym i nie trzeba zdrabniać

[Soleilka]

Napisane przez nicki86

a już myślałam mi się czasem tak mocno marzy pielęgniarstwo ale nie wiem czy kiedykolwiek uda mi się to urzeczywistnić, bo teraz dziecko jedne, pozniej w planach drugie a lata lecą...

A zaocznie? Ja stwierdziłam, że z nauki nie zrezygnuję i po tym studium chcę zrobić następne studium i dopiero na studia. Miałabym 3 zawody i dopiero studia

Napisane przez nicki86

Zdrobnienia imienia Fabian:
Bianek, Fabb, Fabcik, Fabcio, Fabciuś, Fabek, Fabi, Fabial, Fabianek, Fabianiasty, Fabiano, Fabianos, Fabianowski, Fabianuś, Fabieneczek, Fabienek, Fabik, Fabiko, Fabin, Fabini, Fabio, Fabioza, Fabisiek, Fabisio, Fabisz, Fabiszek, Fabiuś, Fabiątko, Fabiś, Fabo, Faboszka, Fabryś, Fabs, Fabsik, Fabson, Fabster, Fabuniu, Fabuś, Fafałek, Fafik, Fan, Ferbi

wydrukuj babci jak wyobraźni nie ma

http://imiona.sennik.biz/f/fabian.html

ale się przy Aronie wysilili : Zdrobnienia imienia Aaron
Aronek, Arek

Aaaale słodkie A wydrukuję jej, niech sobie coś wybierze zamiast Fafika

A gdzie Aro, Aruś itp? Ale Aronek brzmi najrozsądniej

[chce_byc_mama]

Napisane przez KarolinaPW

Ja poproszę o kciuki na jutro, mam wizytę o 9.20
Poza tym dziś się obudziłam, że mam nieważny przegląd samochodu od 2 tygodni i po lekarzu szybciorem do stacji kontroli podbić dowód, oby mnie nie złapali po drodze, bo będzie zonk

trzymamu kciuki

a jak Cie zlapia to najwyzej powiesz panu policjantowi : "taka jestem rozkojarzona w tej ciazy "

[nitka_88]

Napisane przez KarolinaPW

OM miałam 9 listopada, cykle 26-29 dni, 15 sierpień wychodzi z kalkulatorów i USG Taką też datę mam w karcie ciąży

A jesteś w 16t4d, czy 17t4d

I powodzenia jutro

[Soleilka]

Napisane przez KarolinaPW

Ja poproszę o kciuki na jutro, mam wizytę o 9.20

[nicki86]

Napisane przez Soleilka

A zaocznie? Ja stwierdziłam, że z nauki nie zrezygnuję i po tym studium chcę zrobić następne studium i dopiero na studia. Miałabym 3 zawody i dopiero studia

Fajnie myślisz przyszłościowo... a co planujesz? tzn. jeśli nie tajemnica to jakie konczysz (chyba gdzies pisalas ale juz nie pamietam) i co byś chciała jeszcze??
Ja już raz na studiach byłam i rzuciłam bo prawie w depresje się nimi wpędziłam i bezsenność tak się tam męczyłam.. głupia nie wiedziałam na co iść to poszłam na administrację taką uniwersalną, która była dla mnie męczarnią rzuciłam i żeby nie tracić czasu poszłam sobie na studium opiekun medyczny,gdzie na pratykach w szpitalu zakochałam się w zawodzie pielęgniarki (co wczesniej było dla mnie absolutnie odpychające)
Zaoczne ok, chociaż sa chyba tylko 4 uczelnie (jak sie dowiadywałam )które są zaoczne i to porozrzucane po Polce, bym musiała sie przeprowadzić i to są zaoczne z nazwy bo czesto zajecia zaczynaja sie od czwartkowych popołudni, bo i kolejny problem to pieniedze, na razie nam sie nie przelewa i nie miałabym za co płacić czesnego, ale kiedys kto wie... w ogole ja mam dużo pomysłów co bym chciała robić, z całkiem przyziemnych zawodów jak fryzjerstwo, florystyka, fotografia i jeszcze kilka by się znalazło. Ale pierw maluch najważniejszy, też bym chciała później coś w miedzyczasie robić. Tylko skad na to pienidze brać, chce zostać na razie z małym w domu to na studia nie zarobie.... ok pobiadoliłam sobie

[KarolinaPW]

Napisane przez Soleilka

A o co chodzi, model? kolor?
Ja się zakochałam w Implast Bolder SD Ecoline a TŻ twierdzi, że ten wózek jest brzydki

Prezentuje się fajnie, wyczytałam jednak, że ma kiepskie opinie, ponoć jest awaryjny i słabo wykonany
http://www.ceneo.pl/;0157805545-10.htm

Napisane przez hanjah

Ja mam dwa wózki a i tak jestem przerażona... nie wyobrażam sobie wsadzić młodszego do wózka i żeby Dorotka koło mnie szła... a nie sądzę że za 4 miesiące tak urośnie, żeby sobie bez problemu sama dała radę idąc na dworze. Jest na etapie "ja siama" i wszędzie sama chciałaby wędrować

A może coś takiego?
http://www.funkydiva.pl/2011/04/18/dostawka-do-wozka/

Napisane przez chce_byc_mama

trzymamu kciuki

a jak Cie zlapia to najwyzej powiesz panu policjantowi : "taka jestem rozkojarzona w tej ciazy "

Dziękuję
Tak powiem w razie czego

Napisane przez nitka_88

A jesteś w 16t4d, czy 17t4d

W 16t 4d tak mi suwaczek pokazuje

Napisane przez Soleilka

Dziękuję

[nitka_88]

Napisane przez KarolinaPW

Prezentuje się fajnie, wyczytałam jednak, że ma kiepskie opinie, ponoć jest awaryjny i słabo wykonany
http://www.ceneo.pl/;0157805545-10.htm

A może coś takiego?
http://www.funkydiva.pl/2011/04/18/dostawka-do-wozka/

Dziękuję
Tak powiem w razie czego

W 16t 4d tak mi suwaczek pokazuje

Dziękuję

Czyli tak samo jak według mojego liczenia, co by się sprawdzało, tym bardziej że przecież mamy ten sam tp A już gotowa byłam myśleć, że nie potrafię sobie dobrze etapu ciąży wyliczyć! Ufff...

[Soleilka]

Napisane przez nicki86

Fajnie myślisz przyszłościowo... a co planujesz? tzn. jeśli nie tajemnica to jakie konczysz (chyba gdzies pisalas ale juz nie pamietam) i co byś chciała jeszcze??
Ja już raz na studiach byłam i rzuciłam bo prawie w depresje się nimi wpędziłam i bezsenność tak się tam męczyłam.. głupia nie wiedziałam na co iść to poszłam na administrację taką uniwersalną, która była dla mnie męczarnią rzuciłam i żeby nie tracić czasu poszłam sobie na studium opiekun medyczny,gdzie na pratykach w szpitalu zakochałam się w zawodzie pielęgniarki (co wczesniej było dla mnie absolutnie odpychające)
Zaoczne ok, chociaż sa chyba tylko 4 uczelnie (jak sie dowiadywałam )które są zaoczne i to porozrzucane po Polce, bym musiała sie przeprowadzić i to są zaoczne z nazwy bo czesto zajecia zaczynaja sie od czwartkowych popołudni, bo i kolejny problem to pieniedze, na razie nam sie nie przelewa i nie miałabym za co płacić czesnego, ale kiedys kto wie... w ogole ja mam dużo pomysłów co bym chciała robić, z całkiem przyziemnych zawodów jak fryzjerstwo, florystyka, fotografia i jeszcze kilka by się znalazło. Ale pierw maluch najważniejszy, też bym chciała później coś w miedzyczasie robić. Tylko skad na to pienidze brać, chce zostać na razie z małym w domu to na studia nie zarobie.... ok pobiadoliłam sobie

Mam już dyplom technika hotelarstwa, a aktualnie jestem na drugim (z 4) semestrze administracji ogólnej, która bardzo mi się podoba. Jestem typem, który lubi kodeksy i papierki Myślałam nad czymś związanym z rachunkowością lub z marketingiem, ale bardziej skłaniam się ku pierwszemu. A studia... Gdyby ekonomia nie była powiązana z matmą, to bym je wybrała Ale coś związanego z pracą biurową wybiorę Ogólnie dzięki technikum polubiłam rachunkowość, wszelkie bilanse, papierki, pity itp

A u Ciebie w mieście nie ma np. kursów florystycznych w Urzędzie Pracy? Bo u mnie organizują coś takiego i bezrobotni mają je za darmo, a chętni za 400 zł.. Ja sobie tak zrobiłam kurs na kasę fiskalną za 150 zł

A co do czesnego... ja płacę za studium 130 zł miesięcznie, może zamiast studiów pomyśl o czymś takim najpierw? Zawsze to dodatkowy papierek

---------- Dopisano o 23:54 ---------- Poprzedni post napisano o 23:52 ----------

Napisane przez KarolinaPW

Prezentuje się fajnie, wyczytałam jednak, że ma kiepskie opinie, ponoć jest awaryjny i słabo wykonany
http://www.ceneo.pl/;0157805545-10.htm

Uuuuu szkoda, nie czytałam opinii bo zachwycił mnie wygląd

[nicki86]

Napisane przez Soleilka

A u Ciebie w mieście nie ma np. kursów florystycznych w Urzędzie Pracy? Bo u mnie organizują coś takiego i bezrobotni mają je za darmo, a chętni za 400 zł.. Ja sobie tak zrobiłam kurs na kasę fiskalną za 150 zł

dowiadywałam się bo był kurs fryzjerski... ale na niego byłam za wyskoko wykształcona bo mam mature na staż nie chcieli mnie wysłać, bo już miałam jeden zrobiony i kasy nie mieli... nie wiedziałam że można płacić za te kursy i chodzić bez ich łaski. Tak czy inaczej już nie jestem zarejestrowana chwilowo. Po porodzie pójde się znów wpisać na listę
U mnie najbliższa szkoła policealna która ma coś za free co mnie interesuje jest ok 12o km od mojego miasta, wiec na razie z maluchem nie bede mogła sobie na to pozwolić, chyba że faktycznie sie przeprowadzimy w czerwcu, wtedy otworzą sie nowe horyzonty

[Soleilka]

Napisane przez nicki86

dowiadywałam się bo był kurs fryzjerski... ale na niego byłam za wyskoko wykształcona bo mam mature na staż nie chcieli mnie wysłać, bo już miałam jeden zrobiony i kasy nie mieli... nie wiedziałam że można płacić za te kursy i chodzić bez ich łaski. Tak czy inaczej już nie jestem zarejestrowana chwilowo. Po porodzie pójde się znów wpisać na listę
U mnie najbliższa szkoła policealna która ma coś za free co mnie interesuje jest ok 12o km od mojego miasta, wiec na razie z maluchem nie bede mogła sobie na to pozwolić, chyba że faktycznie sie przeprowadzimy w czerwcu, wtedy otworzą sie nowe horyzonty

No ja na początku zapisałam się do szkoły w Rzeszowie, Cosinus, za darmo. Ale z dojazdami, siedzeniem po nocach by mi nieciekawie wyszło I przeniosłam się tutaj... Niby płacę 130 zł, ale.. i tak ten dyplom się ma w kieszeni dlatego chodzę żeby umieć coś dla samej siebie i zajęcia mi się podobają, w szczególności prawo pracy ale ja to dziwna jestem

U mnie w mieście kasa na staż jest, tylko nikogo nie chcą wysyłać TŻ już 4 miesiąc szuka roboty i znaleźć nie może, bo wszędzie chcą doświadczenia, matury, studiów... A później i tak zatrudniają po znajomości

[nicki86]

Napisane przez Soleilka

U mnie w mieście kasa na staż jest, tylko nikogo nie chcą wysyłać TŻ już 4 miesiąc szuka roboty i znaleźć nie może, bo wszędzie chcą doświadczenia, matury, studiów... A później i tak zatrudniają po znajomości

Wyobraź sobie że mój mąż też aktualnie szuka, bo w ostatnim załadzie pracy (gdzie nie zdazyl nawet umowy podpisać) prawie palec mu ucieło. To był zakład szklarski i gruba tafla szkła odczepiła się od maszyny i leciała w jego strone na wysokości głowy. Zabespieczył się ręką i musiał kciuk zszywać na pogotowiu, później się goiło bez chorobowego i już tam nie wrócił, stwierdził że woli żyć. Tu też z pracą kiepsko, dlatego jak nic do maja nie znajdze to czeka nas przeprowadzka na drugi koniec Polski, bo jak już sie przeprowadzać to tam gdzie sa jakiekolwiek znajomości, a on stamtąd pochodzi więc może by się udało coś lepszego znaleźć....

[Soleilka]

Napisane przez nicki86

Wyobraź sobie że mój mąż też aktualnie szuka, bo w ostatnim załadzie pracy (gdzie nie zdazyl nawet umowy podpisać) prawie palec mu ucieło. To był zakład szklarski i gruba tafla szkła odczepiła się od maszyny i leciała w jego strone na wysokości głowy. Zabespieczył się ręką i musiał kciuk zszywać na pogotowiu, później się goiło bez chorobowego i już tam nie wrócił, stwierdził że woli żyć. Tu też z pracą kiepsko, dlatego jak nic do maja nie znajdze to czeka nas przeprowadzka na drugi koniec Polski, bo jak już sie przeprowadzać to tam gdzie sa jakiekolwiek znajomości, a on stamtąd pochodzi więc może by się udało coś lepszego znaleźć....

O kurde No to ładnie. Dobrze, że zrezygnował, dziecku o wiele potrzebniejszy jest ojciec niż pieniądze Ja właśnie się boję, że będziemy musieli się przeprowadzić... A jednak, co jak co jesteśmy świeżo po 20 i boimy się tego.. Ale teraz dziecko jest dla nas najważniejsze i chcemy mu zapewnić porządne życie. Gdybyśmy znali niemiecki, to byłaby szansa na pracę w Niemczech, a ja nie potrafię się nauczyć tego języka

[nicki86]

Napisane przez Soleilka

O kurde No to ładnie. Dobrze, że zrezygnował, dziecku o wiele potrzebniejszy jest ojciec niż pieniądze Ja właśnie się boję, że będziemy musieli się przeprowadzić... A jednak, co jak co jesteśmy świeżo po 20 i boimy się tego.. Ale teraz dziecko jest dla nas najważniejsze i chcemy mu zapewnić porządne życie. Gdybyśmy znali niemiecki, to byłaby szansa na pracę w Niemczech, a ja nie potrafię się nauczyć tego języka

Ja bardzo bym nie chciała wyjeżdzać za granicę, a jak już to Skandynawia w Berlinie czy Londynie absolutnie siebie nie widzę.. Ja do języków lewus jestem. Angielski i Niemiecki jako tako rozumiem ale mówić nie potrafię (jakiś ewenement ze mnie )... pewnie jakbym była znuszona w obcym kraju to coś niegramatycznie bym dukała. Dzis rano z książką angielski swój odurzałam żeby całkiem pamięci nie stracić...żebym codziennie miała takie zaparcie to może coś by to dało
Moja kuzynka wyjechała do szwecji z dwójką dzieci i mezem tam urodziła trzecia córeczkę. Jej Mąż (tzn. wyjechał z taka wiedza ze jakis znajomy go wkreci do pracy) zasówał na budowie. A oni dostali mieszkanie socjalne na dobry poczatek w bloku z tórego balkonu widać morze... dzieci poszły do szkoły, a ona dostawała kase za to że z najmłodszą siedziała w domu no a jak mała miała iść do przedszkola to zaoferowali jej darmowy kurs języka co by po tym prace mogła dostać jakąś... to się nazywa socjal... mi się dzisiaj śniło że do Norwegii mieliśmy się przeprowadzić

[Linka25]

Hej ja mam fatalną noc za sobą, spałam 2 h.

Napisane przez depoison

hmm, dziwne. Ja jakoś między 15 a 18 tygodniem przytyłam nagle 4 kg, aż się spytałam lekarza, co on na to - spojrzał na mnie z rozbawieniem, rzekł "no, faktycznie, hehe, baaardzo pani gruba" i tyle było tematu.
Wciąż niespokojna trzy tygodnie (i kolejne 1,5 kg +) później spytałam położną, czy nie za szybko: "nie, jest świetnie, pięknie pani przybiera" odparła

/jak na mój gust to bardzo mało pięknie jest przytyć 5 kg w niecałe 7 tygodni, ale uznano to za coś normalnego i wręcz pożądanego/

hehe no właśnie
ja przytyłam 6 kg od poczatku ciązy a jestem w 20 tc. i z podobnymi reakcjami sie spotykam
Ostatnio w wywiadzie w Wysokich Obcasach przeczyłam wypowiedź lekarki na temat diety kobiet w ciaży, powiedziała m.in. kobiety w ciąży nie tyją, ale przybierają na wadze - 10 a nawet 15 kg mieści sie w normie. Tak po prostu jest, to fizjologia, a kobiety szczupłe wręcz powinny zgromadzić troche tkanki tłuszczowej ... Ciekawy wywiad polecam.
(mówi też by zastanawiać sie nad każdą rzeczą którą wkładamy do ust w sensie tego, czy jest wartościowa. Jestem tym co jem, a w tym wypadku - moje dziecko jest tym co jem)

Napisane przez Soleilka

Nie wiem, boli mnie brzuch, ząb, głowa, mam zakwasy na całych nogach nie wiem od czego i jestem bardzo zmęczona... Może jakaś grypa mnie łapie

Napisane przez Soleilka

Mój widzi, że się źle czuję i próbowałam spać, to sobie zaprosił swojego boskiego wujka, siedzieli nade mną i siorpali kawę drąc się do tego otworzyli drzwi na oścież, dziadki tv podgłoszony na full i się awanturują... Już nie wspominając, że od rana dziadek z babką rzygają i nie potrafią tego spuścić w kiblu... Mam dość tego domu, szlag mnie tu trafia

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

i jeszcze ząb mnie coraz bardziej boli co za dzień...

uuuff niedobrze
mam nadzieję, że kryzys był chwilowy i już po nim

Napisane przez Maciejka__

Na wyczuwanie ruchów masz jeszcze około tygodnia, więc nie zamartwiaj się tym. Weź coś rozkurczowego i spokojnie poczekaj na wizytę.


Po moim śniadaniu poszliśmy na plażę, ale wieczorem i rano znów miałam skurcze, więc na krótko. Wzięłam scopolan i zwiększę dawkę magnezu. Plamienie na szczęście się nie powtórzyło, a dziecię po słabszej aktywności (którą oczywiście się martwiłam) znów rozrabia i w nocy chciałam, żeby w końcu zasnęło.

ad. 1 pociesza mnie tylko to że mam łożysko na ścianie przedniej
ad. 2 o jakich skurczach pisałaś?
Ja od paru dni wieczorami mam dziwne skurcze brzucha, właściwie to górna część brzucha bezboleśnie twardnieje. Oczywiscie juz zaczęłam panikę. Dziś na szczęście wizyta u gina.

Napisane przez nitka_88

Mi nawet z USG wyszło że dziecko faktycznie młodsze w porównaniu do OM. Kurde, to jak ja to liczę!? 30 stycznia wyszedł mi z USG 11t5d i na podstawie tego liczę każdy kolejny tydzień. Już nic nie wiem

a jak długie masz cykle?

[agunia82]

Napisane przez Soleilka

Pamiętaj żeby ciuchów było dużo, długo mierz i niech reklamówy będą ciężkie. No i stój długo nie mogąc się zdecydować Nic tak nie męczy faceta

hehe, kobiety też jak mój mąż ostatnio kurtkę kupował, to wymiękłam. Nie wiem ile tych kurtek zmierzył w jednym sklepie, ale tylko tą, którą kupił mierzył z pięć razy. Na koniec wyszłam ze sklepu sobie siąść, bo już nie dawałam rady, a on jeszcze z 10 min się w tym sklepie namyślał co zrobić

Napisane przez pumas

Miałam dziś wieczorem spadek formy. Płakałam z powodu tycia. Wiem, że to takie żałosne i głupie, ale nie umiem przyzwyczaić się do widoku siebie grubszej o parę kilo. Jak widzę siebie na zdjęciach, to aż mam ochotę je wszystkie pokasować. Dopiero tż mi uświadomił, że robimy te zdjęcia NA PAMIĄTKĘ brzuszka i ciąży, że przecież to taki ważny okres w życiu, a ja ubolewam, że mi brzuch rośnie albo ciała przybywa. Trochę mi przegadał, bo bym się dalej rozczulała nad sobą. A zaczęło się niewinnie, od przeglądu szafy i ubrań na jutro do pracy....

Trzymajcie za mnie kciuki jutro, odbieram wyniki posiewu i idę pierwszy raz do pracy od 2 tygodni!!!

no to fajnie, że tż-towi udało się Ci przegadać bo ma rację w 100%
i trzymam mocno

Napisane przez KarolinaPW

Ja poproszę o kciuki na jutro, mam wizytę o 9.20
Poza tym dziś się obudziłam, że mam nieważny przegląd samochodu od 2 tygodni i po lekarzu szybciorem do stacji kontroli podbić dowód, oby mnie nie złapali po drodze, bo będzie zonk

też trzymam za to, żeby nie złapali po drodze też

Napisane przez nicki86

Wyobraź sobie że mój mąż też aktualnie szuka, bo w ostatnim załadzie pracy (gdzie nie zdazyl nawet umowy podpisać) prawie palec mu ucieło. To był zakład szklarski i gruba tafla szkła odczepiła się od maszyny i leciała w jego strone na wysokości głowy. Zabespieczył się ręką i musiał kciuk zszywać na pogotowiu, później się goiło bez chorobowego i już tam nie wrócił, stwierdził że woli żyć. Tu też z pracą kiepsko, dlatego jak nic do maja nie znajdze to czeka nas przeprowadzka na drugi koniec Polski, bo jak już sie przeprowadzać to tam gdzie sa jakiekolwiek znajomości, a on stamtąd pochodzi więc może by się udało coś lepszego znaleźć....

oj straszna historia, to faktycznie mogło się skończyć tragicznie

Napisane przez Linka25

Hej ja mam fatalną noc za sobą, spałam 2 h.

biedactwo

Asiu Ty sobie dobrze przemyśl to mycie okien i malowanie, moja znajoma też była taka harda, że pokój dla dziecka będzie pomagać malować. Skończyło się w szpitalu, bo jej się łożysko zaczęło odklejać. I mycie okien i malowanie może być niebezpieczne (tym bardziej, że wymagają częstego podnoszenia rąk do góry).

[prince_polo]

hej. Noc miałam straszną, tak bolały mnie biodra i nogi masakra

wypiłam kawke i zjadłam princesse
i teraz sie zaslodziłam i chce mi sie kiełbasy

Napisane przez anna99302

bardzo rozbawiła mnie Twoja reakcja
.

moja reakcja była odnonie wczorajszej sytuacji, mojego przymusowego lezenia,i nerwa na tz
poza całą ta sytuacja to on mi pomaga zawze w sprzataniu. Ale wczoraj byłam wkurzona i tyle.

Napisane przez Soleilka

Marysia... Mi się kojarzy z moją ciotką, która jest okropnym człowiekiem... Brrr nie dałabym tak córce na imię

ja mam an drugie Marysia

Napisane przez chce_byc_mama

dkrylam ze mam problem ze wstawaniem w wannie :/

mi tez sie zle wstaje. I w ogóle z łózka tez . Ale to przez bole bioder

Napisane przez Soleilka

Pamiętaj żeby ciuchów było dużo, długo mierz i niech reklamówy będą ciężkie. No i stój długo nie mogąc się zdecydować Nic tak nie męczy faceta

zgadzam sie

[kejtigda]

Witam,

mam pytanie, analizowałyście może w wątku oddanie krwi pępowinowej do banku? Może któraś z Was się decydowała przy poprzednim dziecku? Możecie polecić jakiś bank? Nie wiem czy to rzeczywiście daje takie możlwiości jak reklamują czy to zwykłe naciąganie? Wcześniej w ogóle o tym nie słyszałam a w internecie jest dość mało opinii na ten temat

Mignęło mi coś o pielęgniarstwie, wiem że można kiedyś było je robić on line na polskim uniwersytecie wirutalnym, kilka lat temu, nie wiem jak dziś to wygląda ale polecam sprawdzić, moja kumpela skonczyla tam politologie a mgr robila juz na normalnej uczelni wiec te dyplomy są normalnie uznawane