Rok skończyło nasze dziecię, bocian drugie już nam niesie-mamy maj-czerwiec 2009 cz.6

[rumiankowa]

Seona, nie chce mi się
a Kathi ma cc w poniedziałek

[Kathi75]

Seonka nie w dziej wyjazdu do szpitala obiad robie , ale powiem ci tak szczerze ze wolalabym jeszcze ta noc w domu spedzic i w poniedzialek rano dzieci do przedszkola wybrac i isc na operacje hihihi

rumiankowa no nie gadaj juz mi tu rodzic

[manolita]

Rumiankowa, Ty jeszcze w dwupaku czy się rozpakowałaś ???

Kathi - powodzenia

[rumiankowa]

manolita, jakbym się już rozpakowała, wiedziałybyście jako pierwsze

[Seona]

Rumiankowa idź już rodzić kobieto

Kathi, plan masz dobry

[rumiankowa]

Seona, baardzo śmieszne :P

[rumiankowa]

melduję....blablabla, same wiecie co dalej :P

[Seona]

Rumiankowa, ale dobrze, że masz siłę się meldować

[rumiankowa]

Seona, nic się nie dzieje nawet malutkich skurczyków nie mam

edit: laski, jutro trafiam na patologię. postaram się odzywać, bo przecież się tam zanudzę, jeśli nic nie ruszy :P no i Kathi ma dać mi znać, co i jak, więc na pewno poinformuję
ps. a na fb z pewnością pojawią się zdjęcia :p

[rumiankowa]

Juz w szpitalu, po badaniu, szyjka prawie zgladzona, 2 cm rozwarcie, czekam jeszcze na USG, zobaczymy ile Mala wazy. Gosia wczoraj powiedziala, ze bedzie jej smutno, jak mama bedzie w szpitalu, ale ucieszy sie, jak wroce z Dorotka

[Seona]

Rumiankowa, Kathi dzisiaj mój teść ma urodziny, fajny chłop z niego, więc może dzisiaj też urodzicie obie

[Małgosia:)]

Kathi, Rumiankowa - trzymam kciuki

Seona - no mój mały to niezły jest gagatek. Kiedyś jak go ubierałam do spania to zapytał: "Śmierdzi mi d.u.pa?" Chyba to w żłobku usłyszał....
Byłam w szoku i śmiać mi się zachciało, ale poważnym tonem powiedziałam, "nie synku nie śmierdzi Ci pupcia, bo się kąpiesz itd."

A ja Wam powiem, że coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu że chcę trzecie dziecko... Za lat co najmniej 6, ale chcę. Już widzę, że tak samo jak po Tosiu i teraz mi będzie brakować maluszka w domu jak Łukaszek urośnie...
Nie mam serca wyrzucać śpioszków z których wyrasta, najchętniej schowałabym je żeby czekały na trzecie dziecko, którego być może nigdy nie będzie (jak się warunki mieszkaniowe nie zmienią), a jeżeli będzie to za tyle lat że na pewno już bym nowe kupowała...

Nawiedzona jestem strasznie

A i chciałam zapytać: ile Wasze maluszki (te młodsze) razy budzą się w nocy i co ile jedzą? Bo ja częściej wstaję w nocy do Tosia niż do malucha...
Wczoraj Łukaszek zasnął o 22 a wstał na jedzenie o 5. I to nie z płaczem ale się wiercił... i od 5 nie spał.
Potrafi w nocy bez jedzenia spać 6 lub 5 godzin i zastanawiam się czy nie powinnam go budzić.

Bo Tosiu to wstawał co 2-3 godziny i pierwszą noc przespał jak miał 1,5 roku. A tak to potrafił nie spać po kilka godzin w nocy.Zresztą i teraz budzi się co noc po dwa razy.

[rumiankowa]

Dzieki dziewczyny a tymczasem wieści od Kathi75: "Nasza corcia Laura o 8:54 przywitala nas donosnym krzykiem. Ma 52cm i 4205 g glowka jak jej rodzenstwo 37cm. Masakrycznie boli mnie brzuch a mala spi wlasnie golutka na mnie :-D"

[Małgosia:)]

Wielkie gratulacje dla Kathi

Teraz czekamy już tylko na Dorotkę
Rumiankowa - podali Ci coś już?

[rumiankowa]

Nie. Ale moj gin dzis na dyzurze,a 2 godziny temu mialam skurcze co 5 minut. Teraz sa co 2,5-3 minuty wiec istnieje szansa ze zobacze dzis Dorotke

[maugoszatka]

Rumiankowa-powodzenia

---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Kathi-gratulacje, wzruszyłam się aaaaah
sama bym chciała

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

Małgosia-kochana! u nas wstawanie między 3:00 a 5:00 to norma od ok 3 miesiąca
Ale w nocy pobudek jest kilka 3-4-5, Tomuś idzie spać o 19:00.

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------

ze 3 razy sie zdarzylo, ze spal do 6:30:P

---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

sorki, ze tak na raty piszę ale młody mi wierzga :P:P

dodam tylko, że od urodzenia do 3 miesiąca przesypiał całe noce
ale wstawał o 4:00

[rumiankowa]

Do duszy, skurcze znow co 6-7 minut, czekam na obchod

[Seona]

Napisane przez Małgosia:)

A ja Wam powiem, że coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu że chcę trzecie dziecko... Za lat co najmniej 6, ale chcę. Już widzę, że tak samo jak po Tosiu i teraz mi będzie brakować maluszka w domu jak Łukaszek urośnie...

A i chciałam zapytać: ile Wasze maluszki (te młodsze) razy budzą się w nocy i co ile jedzą?

Małgosiu, mnie też czasem tak nachodzi, ale po takim gorszym dniu mi przechodzi Ja gdybym coś, to za jakieś 8-9 lat, przed 40-ką Ale po mężu widzę, że raczej ochoty nie ma

Ad.2. Lili budzi się raz lub dwa a zdarzyło się że i wcale nie budziła się! Przy Pati to wstawałam po 4-5 razy a nawet częściej!! Nie wiem jak dawałam radę bo jak teraz Lili obudzi się 3 razy to jestem nieprzytomna

Napisane przez rumiankowa

wieści od Kathi75: "Nasza corcia Laura o 8:54 przywitala nas donosnym krzykiem. Ma 52cm i 4205 g glowka jak jej rodzenstwo 37cm. Masakrycznie boli mnie brzuch a mala spi wlasnie golutka na mnie :-D"

Och cudownie!!! Kathi!!! Gratulacje!!! Czekamy na zdjęcie małej Laury!!!

Napisane przez maugoszatka

Kathi-gratulacje, wzruszyłam się aaaaah
sama bym chciała

Dziewczyny, ale Was nachodzi

Napisane przez rumiankowa

Do duszy, skurcze znow co 6-7 minut, czekam na obchod

To i tak nieźle, najważniejsze, że są!!

A może już po?!? Rumiankowa, odezwij się!!!

[maugoszatka]

Rumianek pewnie już po
i znowu zima :/

---------- Dopisano o 07:10 ---------- Poprzedni post napisano o 07:09 ----------

Seona-3 razy i nieprzytomna, nieźle

[Małgosia:)]

Dziewczynki sms od Rumiankowej:

"Dorotka urodziła się dziś o 4:15, waga 4490g i 59 cm"

Wielkie Gratulacje!!!

:jup i:

[Seona]

Napisane przez Małgosia:)

Dziewczynki sms od Rumiankowej:

"Dorotka urodziła się dziś o 4:15, waga 4490g i 59 cm"

Wielkie Gratulacje!!!

:jup i:

porod sn czy cc? rumiankowa!! gratuluję!!!

[kuroikaze]

Kathi, Rumiankowa gratuluję duże te Wasze córeczki

[katrin1]

Kathi, Rumiankowa, gratulacje!!!

[maugoszatka]

Rumianku GRATULACJE!!! Ale waga !!! wow!

[rumiankowa]

Dzieki Dziewczyny sn, oczywiscie. cale 200g mniej niz Gosia zdjecie wrzuce, jak wrocimy do domu

[maugoszatka]

mniej??? :O :O

[rumiankowa]

Niom, Gosia wazyla 4685g

[Małgosia:)]

Faktycznie masz spore córeczki

A jak się teraz czujesz? Mam nadzieję że z dnia na dzień coraz lepiej i że zaraz wyjdziecie do domu do Gosi.

Ja jutro zaczynam przygotowania do chrztu Także odpocznę dopiero w poniedziałek.

[gosikk_s]

Hej Ostatnie dwa tygodnie miałam tak zajęte że tylko podczytywałam Was w biegu. Ale wracam

Rumiankowa, najserdeczniejsze gratulacje Duuuża córcia, ale i długa więc pewnie nie było tak źle

Kathi, gratuluję serdecznie Laura też niemała, ale Tobie było łatwiej Choć nie zazdroszczę bólu po, ja po drugiej cc czułam się koszmarnie. Choć u Was pewnie lepiej dbają o samopoczucie kobiet.

Małgosia, super że tak dobrze sobie radzicie I widzisz, nie było tak źle, Antek dał radę Współczuję sytuacji z rodzicami, nie wyobrażam sobie tak żyć pod jednym dachem Moja mama codziennie rano do nas przyjeżdża, robi dosłownie wszystko, siedzi z Aniką a potem odbiera Aleksa ze żłobka. W międzyczasie ugotuje obiad, popierze, poprasuje, jak zdąży to jeszcze posprząta. I jeszcze w niedzielę jeździmy do nich na obiad. Robi zakupy, dzieciom też kupuje praktycznie wszystko. Dokłada nam do rachunków, do opłat za żłobek. Każdy grosz trzyma dla nas. Aleks jest naprawdę okropny ale ona uwielbia go nad życie, bez względu na to co wyprawia. Chyba nikt nie ma takiej mamy jak ja, tym sposobem nieprędko zacznę gotować Podziwiam Cię że myślisz o trzecim dziecku, ja zamknęłam produkcję

Seona, ach, lejesz balsam na moje serce Myślałam że tylko ja nie mogę schudnąć

Manolita, ja po drugiej ciąży też mam większy brzuch, jak stoję to jest w miarę ale jak siądę

[Seona]

od 3 dni nie mam czasu na nic, nie wiem dlaczego kompletnie sie rozlazlam ani nie cwicze, ani diety nie trzymam, ani nie sprzatam, jakies przesilenie wiosenne mnie lapie czy co

chrzest planuje na 15.04 moze dzisiaj pojde po mszy i zaklepie termin

malgosia, strasznie szybko myslisz o chrzcie

a imprezy nie bedzie;/ bratowa 15.04 nie przyjszlaby, bo jedzie z bratem do warszawy wiec tylko na msze przyjda, tesciowie na impreze tez nie przyjda, a dla moich rodzicow, siostry z mezem i szwagrow z zonami nie chce mi sie nic robic;/ 22.04 termin tez odpada, bo znowu chrzestna wyjezdza do usa, kolejna niedziela maz nie moze itd.

Kupie tort i za tydzien zaprosze moja rodzine na torta i kawe, moze jakies salatki zrobie i bedzie

a tesciow zaprosze tydzien pozniej tez na wieczor jakos.