Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część V

[Irmusia81]

Napisane przez buena

Różnie to bywa, więc najmniej dwie będą potrzebne.

Dziękuję za odpowiedź

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

Napisane przez Soleilka

A tam, au naturel też jest modnie

Taaa zwłaszcza, że powoli zaczynam kształtami przypominać małego wielorybka

Napisane przez phdwao

ide sie połozyc

Ja też zmykam poodpoczywać

Dobranoc Mamusie

[linzey]

Napisane przez hanjah

Ten typ co pokazała nicki to "tramwaj", a ten co dzieci są obok siebie to "czołg"

no tak niezły wybor tramwaj ws czołg

Napisane przez Maciejka__

Czy ta, w której rodziłaś nadawała się później do użytku, czy tylko do wyrzucenia?

myślalam że bedzie do wyrzucenia a w sumie wogole sie nie pobrudzila
Jak juz mala byla po tej stronie brzuszka to podwijają koszule i kładą na gołe ciało- skóra do skóry

[Soleilka]

http://allegro.pl/ShowItem2.php?item...&ars_rule_id=9 te koszule są ładne Ale ceny zabójcze... Muszę poszukać u mnie w mieście takich

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

Napisane przez Irmusia81

Taaa zwłaszcza, że powoli zaczynam kształtami przypominać małego wielorybka

No wiesz, są tego plusy. Siadasz na łóżku, kładziesz talerz pod cyckami na brzuchu i masz stolik jak ta lala

[buena]

Napisane przez linzey

no tak niezły wybor tramwaj ws czołg


myślalam że bedzie do wyrzucenia a w sumie wogole sie nie pobrudzila
Jak juz mala byla po tej stronie brzuszka to podwijają koszule i kładą na gołe ciało- skóra do skóry

Oooo tak, to jest cudne uczucie.

Do porodu miałam koszulę szpitalną. Nie wiem, czy zawsze tak dają. Nie pamiętam już jak to było.

[hanjah]

Napisane przez Soleilka

A no to się nie dziwię, że odmienia My z TŻ chyba mamy imiona normalnie funkcjonujące (Karolina, Konrad). W ogóle tak nawiązując do Twojego imienia, to jeszcze ze 2 lata temu mówiłam, że tak nazwę córeczkę

Macie fajne międzynarodowe imiona
Mnie się moje imię tak podoba, że sama bym tak córkę nazwała No ale bez przesady Chociaż to dziwne, bo jak syn ma imię po ojcu to to już tak nie razi, prawda?
A ta moja Babcia Maria ma właśnie imię po swojej mamie

Napisane przez linzey

no tak niezły wybor tramwaj ws czołg

Wyczytałam to na jakimś mamowym blogu i bardzo mi się spodobało

Jak mi się akcja porodowa rozkręciła i już było widać główkę to kazałam tż żeby mi zdjął koszulę Byłam przykryta prześcieradłem od pasa w dół, więc gołym cycem nie świeciłam Tak więc córę urodziłam w samych skarpetkach, za to potem od razu mi ją na goły brzuch położyli Później przewieźli nas do sali poporodowej, była 2 w nocy. Położna znów włożyła mi ją pod koszulę i tak razem leżałyśmy do 4. Z wrażenia nie mogłam zasnąć
Nie mogę się doczekać drugiego porodu

Muszę sobie jakiś lżejszy szlafroczek kupić, bo mam tylko taki ciepły z kapturem i jak rodziłam Dorotkę to było mi w nim strasznie gorąco...
Ten mi się podoba (a i tak planuję kupić sobie coś w tym sklepie): http://www.matalan.co.uk/fcp/product...ist=Dept,brand

Z tego samego sklepu mam koszule które kupowałam do szpitala; jedna podobna do tej http://www.matalan.co.uk/fcp/product...ist=Dept,brand, a druga z guzikami na całej długości http://www.matalan.co.uk/fcp/product...ist=Dept,brand

[Soleilka]

Napisane przez hanjah

Macie fajne międzynarodowe imiona
Mnie się moje imię tak podoba, że sama bym tak córkę nazwała No ale bez przesady Chociaż to dziwne, bo jak syn ma imię po ojcu to to już tak nie razi, prawda?
A ta moja Babcia Maria ma właśnie imię po swojej mamie

To jak TŻ nie ma nic przeciwko, to nazwijcie Twoim imieniem Co to komu będzie przeszkadzać? Ważne, że imię Wam się będzie podobać A Hania i Dorotka ładnie się komponują

[hanjah]

Napisane przez Soleilka

To jak TŻ nie ma nic przeciwko, to nazwijcie Twoim imieniem Co to komu będzie przeszkadzać? Ważne, że imię Wam się będzie podobać A Hania i Dorotka ładnie się komponują

To tylko takie moje gdybanie A tż jakoś do tego sceptycznie jest nastawiony Chyba mu jedna Hanka w domu wystarczy

[Soleilka]

Ale ładna http://allegro.pl/70-marynarska-ciaz...166658327.html może na wiosnę bym taką kupiła

[KarolinaPW]

Napisane przez hanjah

Karolina-ja również gratuluję synka ale tak jak prosiłaś jeszcze nie dopisuję do listy

poza tym jak zostanie Maria to będzie większa niespodzianka

Dziękuję Jak już będzie na 100% to dam znać
Maria to bardzo popularne w rodzinie męża imię- jego mama, babcia i trzy ciotki to Marie, moja chrzestna także

Napisane przez hanjah

Krzysiek

Mój też!

[izasz-b]

Znowu naprodukowałyście tych postów, ze ja nie mogę... a ja zdychałam przez weekend... ten katar mnie wykończy... łzy mi tak leciały, że na oczy nie mogłam patrzeć... dziś już trochę lepiej, ale i tak niefajnie - a szefowa ciśnie -oddaj te rozdziały... a ja ledwo żywa... najgorsze są noce, bo co 2 godziny się budzę - nos zatkany, usta spierzchnięte, gardło suche... oddychać nie mogę - nie wysypiam się zupełnie...

a Wy macie takie ładne brzuszki - mój jest podwójny - na dole ciążowy, a na górze - szkoda gadać, bo przed ciążą miałam nadwagę - głównie na brzuchu i teraz wyglądam jak ludzik michelin... żadnych zdjęć nie robię. ale za to przytyłam niedużo z 1,5 kg od początku ciąży...

i pełno ciuszków macie i już mebelki kupujecie... a ja na nic nie mam siły...

ostatnio rozmyślałam nad wózkami. Moje typy to:
mutsy transporter
http://www.mutsy.nl/products/transporter/options
jane rider + gondola transporter + fotelik strata lub matrix light (bo się rozkłada na płasko) http://www.3kropki.pl/p/8/9/0/jane_r...ekcja_2011.php

baby jogger city select
http://allegro.pl/baby-jogger-city-s...185705881.html
http://ekowozki.pl/Wozki-spacerowe/B...elect-3w1.html

Najbardziej mi zależy na wygodzie, stabilności i małej wadze (bo bedziemy musieli nosić na 3 piętro w starym budownictwie) Najlżejszy jest transporter chyba... ale ma spacerówkę wpinaną tylko na jedną stronę...
Co o nich sądzicie?

Co do farbowania, to słyszałam, że jeśli się farbowało farbami to trzeba z henną uważać, i w drugą stronę też, bo kolory mogą dziwne wyjść... A co do FERII to kiedyś ufarbowałam właśnie tym kolorem, który rozjaśnia o kilka tonów, ale należy pamiętać, że rozjaśnia tylko wcześniej niefarbowane włosy - mi rozjaśniło 3-4 cm odrostów, a reszta została nieufarbowana - i wyglądałam tak, że szkoda gadać... mąż musiał polecieć po inną farbę, bo ja się wstydziłam wyjść z domu...

Gratuluję udanych wizyt i trzymam kciuki za te przyszłe wizyty!

[Soleilka]

Iza z tych co pokazałaś mi się najbardziej podoba Mutsy z wyglądu No i kuruj się Próbowałaś leczyć się herbatką z sokiem malinowym albo mlekiem z czosnkiem?

[pumas]

Witajcie,
Nadrobię was pewnie końcem tygodnia, o ile mi się w ogóle uda... Napiszę pokrótce co u mnie - wpadłam w wir pracy, bite 8h nie odchodziłam od biurka, tyle zaległości, z których odkopywać się będę przez tydzień. Wszyscy mnie miło przyjeli, cieszyli sie, ze w koncu jestem. Ja też się cieszę. Od razu człowiek inaczej funkcjonuje, a nie jak jakiś gnieciuch w domu w piżamie. Odebrałam wyniki posiewu, niestety mam bakterię i jutro idę po antybiotyk. Na szczęście to nic poważnego, nie ma się czym przejmować, ale pasuje wyleczyć.
Pozdrawiam was i życzę miłego tygodnia!

PS. Iza, miałaś rację z tym magnezem, to neomag cardio.

[izasz-b]

Napisane przez Soleilka

Iza z tych co pokazałaś mi się najbardziej podoba Mutsy z wyglądu No i kuruj się Próbowałaś leczyć się herbatką z sokiem malinowym albo mlekiem z czosnkiem?

Czosnku się najadłam, mleko z miodem piję i herbatkę malinową, bo sok malinowy przy cukrzycy niewskazany - już to mleko z miodem ledwo mi uchodzi na sucho - piję na noc, a rano jest cukier ok...
kupiłam jakieś takie cudo - fitonasal w sprayu - pomaga i mam nadzieję, że dzidzi nie zaszkodzi...

idę jeść kolację )) a potem jeszcze drugą przed snem...

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Napisane przez pumas

Witajcie,
Nadrobię was pewnie końcem tygodnia, o ile mi się w ogóle uda... Napiszę pokrótce co u mnie - wpadłam w wir pracy, bite 8h nie odchodziłam od biurka, tyle zaległości, z których odkopywać się będę przez tydzień. Wszyscy mnie miło przyjeli, cieszyli sie, ze w koncu jestem. Ja też się cieszę. Od razu człowiek inaczej funkcjonuje, a nie jak jakiś gnieciuch w domu w piżamie. Odebrałam wyniki posiewu, niestety mam bakterię i jutro idę po antybiotyk. Na szczęście to nic poważnego, nie ma się czym przejmować, ale pasuje wyleczyć.
Pozdrawiam was i życzę miłego tygodnia!

PS. Iza, miałaś rację z tym magnezem, to neomag cardio.

Dzięki, że pamiętałaś o tym magnezie... A co do bakterii to trzeba wyleczyć, a na przyszłość polecam do mycia pliva fem B (na bakterie) i F (na grzyby i drożdże) i femisept URO na pęcherz (żurawina, pietruszka i wit. C) - naprawdę pomaga - już mi się coś zaczynało i chyba przeszło...

[hanjah]

Ja też zjem tylko kolację i idę poleżeć chwilę w wannie

[Soleilka]

Napisane przez pumas

Witajcie,
Nadrobię was pewnie końcem tygodnia, o ile mi się w ogóle uda... Napiszę pokrótce co u mnie - wpadłam w wir pracy, bite 8h nie odchodziłam od biurka, tyle zaległości, z których odkopywać się będę przez tydzień. Wszyscy mnie miło przyjeli, cieszyli sie, ze w koncu jestem. Ja też się cieszę. Od razu człowiek inaczej funkcjonuje, a nie jak jakiś gnieciuch w domu w piżamie. Odebrałam wyniki posiewu, niestety mam bakterię i jutro idę po antybiotyk. Na szczęście to nic poważnego, nie ma się czym przejmować, ale pasuje wyleczyć.
Pozdrawiam was i życzę miłego tygodnia!

PS. Iza, miałaś rację z tym magnezem, to neomag cardio.

Kuruj się Ty tęsknisz za pracą, a wątek za Tobą

Napisane przez izasz-b

Czosnku się najadłam, mleko z miodem piję i herbatkę malinową, bo sok malinowy przy cukrzycy niewskazany - już to mleko z miodem ledwo mi uchodzi na sucho - piję na noc, a rano jest cukier ok...
kupiłam jakieś takie cudo - fitonasal w sprayu - pomaga i mam nadzieję, że dzidzi nie zaszkodzi...

idę jeść kolację )) a potem jeszcze drugą przed snem...

O, a myślałam, że to miód nie jest wskazany... A woda z cytryną? Obyś szybko wyzdrowiała

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

Pisałyście o magnezie, mi pan w aptece polecił Zdrovit Magnum MgB6. Za 70 tabletek dałam 3,25 zł

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

O i póki pamiętam, ile płacicie za opakowanie NoSpy 20 tabletek?

[kejtigda]

Jako że to publiczne forum to się odniose do Twojej wypowiedzi branzoletko. Przykro mi się czyta coś takiego, bo napisałam tutaj o mojej szczerej reakcji na ciąże- nie planowałam, byłam wpadką, byłam parę dni załamana po czym napisałam że doszłam do siebie, dbam o siebie, wybieram co najlepsze dla dziecka, jakoś aktywnie uczestniczyłam w wątku z Wami bo chciałam wszystko wiedzieć, poczytać, wjechałyście na mnie że nie chcę tyć w ciąży itp a jak choćby Pumas pisze że ma z tego powodu gorszy dzień to jakoś nie grzmicie. To, że nie chciałam ciąży i źle na nią zareagowałam w początkowym okresie nie znaczy że będę w jakikolwiek sposób gorszą matką niż Wy, bo jak pisałam była to pierwsza reakcja i mam wrażenie że większość nie zrozumiała tego że to było chwilowe jakby to że moje dziecko jest niespodziewane w życiu czyniło mnie gorszą Tak samo nie rozumiem nagonki na to że mama TŻ chce pomóc w opiece nad dzieckiem zebym ja sobie mogła skoczyć na siłownie czy cos takiego, naprawdę uważacie że dziecko przez 2h dziennie ucierpi bo nie jest ze mną? To co, dzieci matek pracujących/uczących się w ogóle stracą z nią więź? Nie wiem skąd w Was w ciąży tyle jadu i hipokryzji tylko dlatego że ktoś ma inne podejście i pisanie że nie kocham dziecka bo go nie planowałam/nie chce stracić figury jakby to miało jakikolwiek związek

Linka25 byłam dziś u mojej dr i mówiła mi właśnie o tym artykule, bardzo mi go polecała i ma mi podesłać na @, ogólnie mi to odradziła bo powiedziała że w Polsce raczej w najbliższych latach nie będzie opcji wykorzystania tego i to będzie strata pieniędzy, sama też się na to nie zdecydowała

[pumas]

Kurde, ja magnez to jem ten Asmag, podobno najzwyklejszy, ale kosztuje cos ponad 10 zł. To drogo w stosunku do tego Soleilko, co podałas.

[Soleilka]

Kejtigda ale Ty odwracasz teraz kota ogonem. Żadna z nas nie chce przytyć +20 kg, niektóre są smutne inne nie, ale nie robią z tego problemu rangi narodowej jak Ty . A Ty z tym całym grzmieniem na grube osoby wprawiasz w kompleksy niektóre z nas! Jakbyś się poczuła czytając wypowiedzi szczupłej osoby, że takie tycie jest obleśne? Nie jesteś na tym wątku sama i możesz urazić kogoś. Tak samo jak zostawianie dziecka. Nie krytykujemy wyjścia na siłownię czy do fryzjera (nawiasem mówiąc dziękujemy za przedstawienie nas w tak pięknym świetle ) a Twój wyjazd za granicę kiedy dziecko ma 6 tygodni. Żadna kochająca matka nie zostawia tak małego dziecka. Zresztą z tego co pokazujesz dziecko nie jest dla Ciebie nikim ważnym skoro planujesz je zostawić i znaleźć pracę pozwalającą jak najczęściej się od niego wyrwać Tak samo nazywanie dziecka wpadką i pisanie o nim w takiej formie nawet w swoim podpisie może kogoś urazić na tym wątku.
Forum jest rzeczywiście publiczne, ale uwierz - Twoje zachowanie nas denerwuje i w niektórych momentach jest bezczelne. Jeżeli nie rozumiesz czemu, to trudno. Mam jednak nadzieję, że kiedyś zmienisz swoje nastawienie, a Twoje dziecko nie będzie siedzieć przyklejone nosem do szyby i czekać na mamusię, która ma je daleko gdzieś.

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Napisane przez pumas

Kurde, ja magnez to jem ten Asmag, podobno najzwyklejszy, ale kosztuje cos ponad 10 zł. To drogo w stosunku do tego Soleilko, co podałas.

Trafiłam na dobrą promocję

[buena]

Napisane przez kejtigda

Jako że to publiczne forum to się odniose do Twojej wypowiedzi branzoletko. Przykro mi się czyta coś takiego, bo napisałam tutaj o mojej szczerej reakcji na ciąże- nie planowałam, byłam wpadką, byłam parę dni załamana po czym napisałam że doszłam do siebie, dbam o siebie, wybieram co najlepsze dla dziecka, jakoś aktywnie uczestniczyłam w wątku z Wami bo chciałam wszystko wiedzieć, poczytać, wjechałyście na mnie że nie chcę tyć w ciąży itp a jak choćby Pumas pisze że ma z tego powodu gorszy dzień to jakoś nie grzmicie. To, że nie chciałam ciąży i źle na nią zareagowałam w początkowym okresie nie znaczy że będę w jakikolwiek sposób gorszą matką niż Wy, bo jak pisałam była to pierwsza reakcja i mam wrażenie że większość nie zrozumiała tego że to było chwilowe jakby to że moje dziecko jest niespodziewane w życiu czyniło mnie gorszą Tak samo nie rozumiem nagonki na to że mama TŻ chce pomóc w opiece nad dzieckiem zebym ja sobie mogła skoczyć na siłownie czy cos takiego, naprawdę uważacie że dziecko przez 2h dziennie ucierpi bo nie jest ze mną? To co, dzieci matek pracujących/uczących się w ogóle stracą z nią więź? Nie wiem skąd w Was w ciąży tyle jadu i hipokryzji tylko dlatego że ktoś ma inne podejście i pisanie że nie kocham dziecka bo go nie planowałam/nie chce stracić figury jakby to miało jakikolwiek związek

Mi w Twoim podejściu nie podobało się, to Twoje ciągłe gadanie o wadze i żeby nie przytyć, bo potem wyjazd itd. takie to puste strasznie. Tak jakby świat kręcił się wokół Twojej figury a jak ją stracisz, to będzie koniec świata. Tak to odebrałam.
Mi też zależy na wyglądzie i figurze. Będę chciała wrócić do formy, no ale bez przeginania, bo to czy tamto.

[kejtigda]

Widzę że po prostu źle się zrozumiałyśmy. Dziecko jest dla mnie obecnie bardzo ważne, zmodyfikuje moje życie jednak jestem osobą która lubi pracę poza domem i nie mam zamiaru tego zmieniać na bycie gospodynią domową zwłaszcza że będę miała taką możliwość łączenia hobby i zarabiania, co jednak nie zmienia faktu że chcę spędzać z nim czas, jednak chce mieć poza tym również namiastke obecnego życia. O figurze dużo pisałam bo chciałam się komuś wygadać i uznałam że na takim forum zapewne nie jestem jedyna która się o to boi, nie miałam zamiaru nikogo urazić, jak tak zrobiłam to przepraszam, mam nadzieje że każdej z nas uda się wrócić do wyglądu który nas satysfakcjonuje. Jednak to że zamierzam wyjechać na kilka dni czy boje sie tycia nie znaczy że jak to ujęto chce się pozbyć dziecka które mam pod sercem i go nie kocham, bo sposób wychowania to jedno- może Wam się nie podobać i macie takie prawo, a rzucanie takich ciężkich słów to drugie i w sumie głównie o to mi chodziło. Mój podpis traktuje z humorem i raczej większość osób na innych wątkach go tak odbierało, nie można wszystkiego brać śmiertelnie poważnie. Nie mam zamiaru Was denerwować chciałam tylko zwrócić uwagę na słowa o pozbyciu się dziecka i jakiś porównaniach do mamy magdy bo myślę że to może kogoś również urazić

[agunia82]

Dziewczyny macie jakieś sprawdzone sposoby na zajady?

[Soleilka]

Kejtigda, ale pamiętaj, że to jest wątek mamuś, tu są mamy, które o dziecko starały się latami, są takie, które maleństwa straciły, a Ty tak o po prostu nie patrząc na uczucia innych tak piszesz. Każda z nas jest inna, ma swoje priorytety, ale patrząc na to jak Ty piszesz i jak się zachowujesz to można napisać tylko jedno: pępek świata. Są takie osoby na wątku, które są aktywne i ćwiczą w ciąży na specjalnych zajęciach i nikt nie ma im tego za złe, są też dziewczyny, które nie mogą przytyć, a są takie, które tyją od powietrza i mają przez to ogromne doły. Ty nie wiem, traktujesz się jako jedną jedyną i sprawiasz im przykrość chociażby ciągłym pisaniem o figurze. A Twoje lasery itp. a sobie usuwaj, masz kasę to można pozazdrościć. Ale jeśli widziałaś nasze dobre rady chociażby dotyczące chodzenia w wysokich szpilkach, to Ty je albo zlewałaś albo się z nich śmiałaś? Więc po co nas się w takim razie pytasz? Sama rzucasz po innych wątkach ciężkie słowa i nas urażasz, a teraz skruszona tutaj przychodzisz? Mam wrażenie, że w jakiś sposób jesteś niepoważna...

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Napisane przez agunia82

Dziewczyny macie jakieś sprawdzone sposoby na zajady?

Ja zawsze daję na zajady pastę do zębów, podobno to najlepszy sposób


Ale mnie maluch kopie Nie wyobrażam sobie jak to będzie w czerwcu

[agunia82]

Napisane przez Soleilka

Ja zawsze daję na zajady pastę do zębów, podobno to najlepszy sposób


Ale mnie maluch kopie Nie wyobrażam sobie jak to będzie w czerwcu

to zaraz spróbuję. do tego zaczął mnie jeszcze lewy cycek szczypać jak jasny pieron, zaraz jajko zniosę!

A moja się jakoś obróciła i kopie po narządach, na szczęście tylko czasem mocniej, ale jednak wolę kopniaki w brzuch, zdecydowanie!

[Soleilka]

Napisane przez agunia82

to zaraz spróbuję. do tego zaczął mnie jeszcze lewy cycek szczypać jak jasny pieron, zaraz jajko zniosę!

A moja się jakoś obróciła i kopie po narządach, na szczęście tylko czasem mocniej, ale jednak wolę kopniaki w brzuch, zdecydowanie!

Mnie tylko pęcherz boli

Jak ja nie lubię kopania po jelitach okropne to jest... A ostatnio dzidziol próbował mi się w pachwinę wcisnąć, to dopiero był hardkor, myślałam, że umrę z bólu, aż się TŻ dziwił

[kejtigda]

Soleika przyszłam z ważnym dla nas wszystkim pytaniem bo byłam ciekawa czy to przerobiłyście na wątku bo to jednak dość istotny temat a zostałam zaatakowana. Jak ja zapytałam o lasery to mnie zjechałyście że jestem pusta a jak kilka stron dalej ktoś zapytał to nie było żadnych negatywnych opini. O obcasach tak samo, napisałam że kupuje niskie obcasy na jakieś bardzo ważne okazje gdzie będę w nich siedzieć a nie chodzić, wyszłam na nieodpowiedzialną, jakaś napisała o 5cm to już uznałyście że są super w ciąży itp a jednak te 2cm to nie jest aż tak drastyczna różnica. Po prostu miałam wrażenie że do mnie było więcej pretensji o coś o co do innych nie było, no ale nie o to mi teraz chodzi, bo dyskutować można w nieskończoność, chciałam tylko się odnieść do tego tekstu o niechceniu, niekochaniu dziecka i porównywania do mamy magda z sosnowca bo uważam że to mocno nie na miejscu.

W każdym razie dowiedziałam się co chciałam, jak ktoś jest zainteresowany to podrzucę ten artykuł o komórkach macierzystych na priv, i nie zamierzam psuć więcej krwi- życzę spokoju i ciut dystansu, bo nerwy o głupoty to chyba coś czego najmniej każdej potrzeba.

[Soleilka]

Kejtigda ja sama ostatnio pytałam o obcasy, bo byłam ciekawa. I dziewczyny odpisały, że nie powinno się chodzić. A wiesz czemu? Bo brzuch ciąży i zaburza równowagę, przy szpilkach powyżej 5 cm możesz stracić równowagę, upaść i zrobić krzywdę nie tylko sobie, a także dziecku. I tak samo tłumaczyły Ci to dziewczyny, tylko do Ciebie to nie docierało. Tak samo z laserem, pisałyśmy Ci, żebyś się na niego nie napalała, bo nie wiadomo jak to będzie po ciąży: czy będziesz miała czas i siły, bo dziecko absorbuje i zabiera ogrom energii, ale Ty nie i dalej swoje. Tłumaczyłyśmy Ci tylko swoje zdanie, które Ty odebrałaś jako atak. I sama zaczęłaś dalszą prowokację. Więc czemu się teraz dziwisz, że podchodzimy do Ciebie z takim a nie innym szacunkiem? Bo można zapytać i wysłuchać. Nikt z nas nie jest pępkiem świata i na wszystkim się nie zna. A są już tu doświadczone mamy, które podpowiadają fajne rzeczy. Tylko Ty nie chciałaś słuchać

[muminek82]

Napisane przez dottta

dzięki

super

za wizytę
i dzięki wanienki w tesco były jeszcze wczoraj (w tym extra w Gliwicach).


dzięki

dziękuje, w takim razie musze się wybrać do tesco

Napisane przez depoison

KarolinaPW, dottta, muminek82, Linka25 - cieszę się z wami z pomyślnych wizyt!!


Aha, 'włączyło' mi się to w 19 tygodniu ciąży

dziękuje

Napisane przez Soleilka

To ja Wam jeszcze pokażę mój brzuchol, TŻ robił mi zdjęcie na dworze i w płaszczu nic nie widać jeszcze

laska

Napisane przez KarolinaPW

Dziękuję
Bardzo się cieszę, że u Was też wszystko w porządku
A dlaczego 7 kilo to dużo? ja mam juz 6,5 a jeszcze nie jestem nawet w piątym miesiącu, wzrost podobny 171, połozna powiedziała, że to jest ok
Nie miałam tego badania jeszcze, więc nie pomogę Ci w tej kwestii

dziękujeno właśnie ja też uważam że to nie jest żle,ale mój doktorek coś na ostatniej wizycie napomknął że to za duży przyrost w krótkim czasie,ale co ja mu na to poradze

Napisane przez Kasik_12

Gratuluję pomyślnej wizyty płaciłam 14 zł za badanie i 4 zł za glukozę , czyli 18 zł i zabierz cytrynę ( połówka starczy) i wciśnij ją sobie będzie lepsze w smaku

dziękuje i za odpowiedż,zabiore ze sobą cytrynkę

Napisane przez linzey

Po porodzie byłam w szpitalu 2,5 dnia miałam 4 koszule i wyszło na styk - jedną taka gorszą do porodu, 2 przebrałam sobie zaraz po pierwszym prysznicu i pozostałe 2 akurat na te nastepne 2 dni.Jednak to tak przyjemnie się przebrać , pozatym czasem moze coś "skapnąć' Ja jedną miałam nówke, 2 ciuchlandowe i do porodu koszulke XXXl Tż

dobrze wiedzieć ja też wezmę 3-4 .

Napisane przez prince_polo

karolina muminek Dotka linka gratuluje udanych wizyt!

dziękuje

Napisane przez Kasik_12

U nas bardzo dobrze rośnie brzuchol ,ale waga cały czas słabo to tylko 2 kg. Tak wybraliśmy już imię będzie Nadia 16 marca mam wizytę i już nie mogę się doczekać ... I nadal 2 razy w tygodniu chodzę na aktywne 9 miesięcy ,ale coraz częściej mam zakwasy

piękne imięu mnie od początku było wiadomo że jak dziewczynka to tylko Nadia

Napisane przez buena

Ładniutki brzuszek.

A ja ostatnio umyłam okna. Chociaż staram się to robić wolniej i nie tak często, jakby było potrzebne. W pierwszej ciąży też myłam okna i było ok.


Malutki, ale zgrabniutki. Urośnie nim się obejżysz.


Super!


Kolejny ładny brzuszek.

Ładny bębenek.

Super ten kolorek. Myślałam, że to Twoje włosy.


Świetnie, że wizyta udana.


Ładniusi.

dziękujemy

[agunia82]

Napisane przez kejtigda

O obcasach tak samo, napisałam że kupuje niskie obcasy na jakieś bardzo ważne okazje gdzie będę w nich siedzieć a nie chodzić, wyszłam na nieodpowiedzialną, jakaś napisała o 5cm to już uznałyście że są super w ciąży itp a jednak te 2cm to nie jest aż tak drastyczna różnica.

miałam zamiar siedzieć cicho, ale takiego przekręcania wszystkiego nie zniosę! Pisałaś o obcasach do chodzenia, to my Ci pisałyśmy, że jak musisz mieć obcas, to tylko do przebrania przed salą i tylko do siedzenia, ale absolutnie nie do chodzenia. Co skwitowałaś podsumowaniem "zobaczę jak się w nich będę czuła jak przyjdą" - chociaż wiele osób odradzało stanowczo chodzenie a i argumenty dość solidne przedstawiłyśmy, dlaczego obcasy w ciąży odpadają. Sorry, ale to nie było tak, że Ty nam napisałaś, że kupujesz sobie obcasy jedynie do siedzenia, a my za to na Ciebie napadłyśmy, i jest to ewidentne kłamstwo z Twojej strony to, co teraz napisałaś.
A poza tym - 2cm uwierz mi, robią różnicę. I zamiana 12cm obcasów na 8cm nie jest żadnym działaniem dla dobra dziecka, jedne i drugie równe niebezpieczne. Ale dlaczego to nie mam zamiaru tłumaczyć po raz kolejny. Pisałyśmy o co chodzi, a czy wyciągniesz z tego wnioski czy nie, to już tylko Twoja sprawa. Oby tylko dziecko na tym nie ucierpiało

[Soleilka]

Napisane przez muminek82

laska

czuję się podrywana

dziękuję

[kejtigda]

Soleika i to wg Ciebie znaczy że można powiedzieć że nie chce swojego dziecko, nie kocham go i można mnie porównać do matki madzi z sosnowca? Moim zdaniem nie, co do reszty subiektywna opinia, każdy ma swoje zdanie i o to się spierać nie zamierzam.

Agunia pisalam że obcasy np na egzamin, spotkanie czy obronę na studiach, czyli auto-sala-auto czy auto-knajpa-auto dla mnie to tryb siedzenia a nie chodzenia w obcasach bo to nie są dystanse które można uznać za chodzenie bo to ledwie kilkanaście/kilkadziesiąt metrów , choć owszem dłuższe niż założenie ich centralnie przed wejściem. A w butach czuje się stabilnie i jeśli coś będzie nie tak na pewno z nich zrezygnuję więc o dziecko nie musisz się martwić tak btw dalej nie widzę ogromnej różnicy między 5 a 8 bo ostatnio mierzyłam z ciekawości śliczne buty w h&m z malutkimi obcasami, ok 5cm podejrzewam i czułam się w nich bardzo niestabilna choć przeszłam 2 metry więc myślę że sporo zależy od buta i naszego doświadczenia.
Tyle ode mnie, mozecie odetchnac