Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część V

[Soleilka]

Patrząc na to jak traktujesz to dziecko, dbając o nie przed narodzeniem, to można zacząć nad tym zastanawiać...

[sas]

hej dziewczynki
To znow ja prboje was nadrobic po calym dniu, ale nie mam sily tak jak pisalam wczesniej od paru dni jestem mega spiaca itp nie przezywalam tego na początku ciąży to teraz mam z nawiązką
mam nadzieje, ze jutro bedzie lepiej i do was wrce na bieżąco i zaczne sie uczyc bo mam egz ehhh

ciesze sie z udanych wizyt a brzuszki macie sliiicznneee

kolorowych senkow i milego wtorku
ja jutro wreszcie pozbede sie moich odrostow

[muminek82]

Napisane przez Soleilka

czuję się podrywana

dziękuję

ach nie ma za co

Napisane przez kejtigda

Soleika i to wg Ciebie znaczy że można powiedzieć że nie chce swojego dziecko, nie kocham go i można mnie porównać do matki madzi z sosnowca? Moim zdaniem nie, co do reszty subiektywna opinia, każdy ma swoje zdanie i o to się spierać nie zamierzam.

a do kogo mozna Cie porównać skoro piszesz tutaj że na usg odwracałaś głowe żeby nie widzieć na monitorze swojego dziecka a zdjęcie wydruk z usg wyrzuciłaś?!
bo mi to wystarczy żeby Cie kompletnie zignorować,wytłumaczyłaś się dowiedziałaś się o co nam chodziło,to teraz wracaj na "swój wątek",bo tutaj nie jesteś mile widziana jak już wcześniej dziewczyny pisały.

[buena]

Napisane przez muminek82

a do kogo mozna Cie porównać skoro piszesz tutaj że na usg odwracałaś głowe żeby nie widzieć na monitorze swojego dziecka a zdjęcie wydruk z usg wyrzuciłaś?!

To rzeczywiście przykro się czytało... Wiem, że to była wpadka, no ale, tego nie pojmuję.

[Soleilka]

Napisane przez buena

To rzeczywiście przykro się czytało... Wiem, że to była wpadka, no ale, tego nie pojmuję.

Moje dziecko też jest z wpadki i tym trudniej mi to zrozumieć

[Alexandraaa88]

I znowu mam tyle do nadrobienia
Ślicznie macie brzuszki

Napisane przez ajka89

Ja też biorę Femibion 2. Mam pytanie, bierzesz go zawsze podczas obiadu jak jest zalecone? Bo ja zawsze zapominam i przypominam sobie przed snem

Pytanie nie do mnie ale ja mam taki sam problem jak Ty Przypominam sobie przed snem

Napisane przez Irmusia81

Dzień dobry

Byłam wczoraj w szpitalu Po kolejnej nieprzespanej nocy z powodu bólu brzucha i krzyża, zadzwoniłam rano do mojej gin i kazała mi przyjechać do szpitala. Na szczęście była na dyżurze. Przebadała mnie wzdłuż i wszerz. Zbadała ręcznie, zmierzyła szyjkę, obejrzała Małego na usg i stwierdziła, że nie widać, żeby cokolwiek się działo. Na szczęście Ale... to źle że mam bóle brzucha (tym bardziej, że momentami przypominają te na @) i mam leżeć, brać magneg 3x2, buscopan 3x2, luteinę 2x2 i jak ból będzie narastał to czeka mnie powrót do szpitala Jak dotrwam, to w czwartek mam przyjść na mierzenie szyjki. Będziemy teraz często sprawdzać czy się nie skraca.
Cieszę się, że wróciłam do domu, ale niestety co wstanę do łazienki, bóle wracają... Ech, mam nadzieję, ze jednak miną po tych wszystkich tabletach
Idę czytać, co wczoraj naprodukowałyście

Dobrze, że z dzidzią wszystko w porządku Uważaj na siebie i dużo wypoczywaj

Napisane przez KarolinaPW

Jestem po wizycie i przeglądzie auta
Dzidziuś urósł CRL 11cm waży 200g i doktor znów potwierdził, że najprawdopodobniej chłopak, ale jeszcze mi nie wpisuj płci na pierwszej stronie, poczekam do 20 tyg. Jakiś leniwy był, nie chciało mu się ruszać łapkami tylko tak ledwo ledwo, a nóżkami wcale nie chciał
Pierwszy raz podglądałam dzidziusia bez męża, nie mógł się zwolnić z pracy, dziwnie tak jakoś...

Super! Gratuluję synka

Napisane przez dottta

Byliśmy u gina, wszystko super, dziecko zdrowe i duże. Wiek z OM 16t4d a z usg 17t6d

Świetne wieści!

Napisane przez muminek82

już po wizycie!dziękuje za kciukiwszystko wporządku
mam +7kg ,przy wzroście 170,trochę dużo jak na 6miesiąc ale co zrobie,nie objadam się,nie sole, pije dużo wody jem owoce,widocznie tak musi być cisnienie miałam dzisiaj 80/60 ale głowa mnie boli od ranadostałam skierowanie na glukozę 75ml i mam do Was pytanie ile płaciłyście za to badanie?

Super, ze wszystko dobrze
Ja dzisiaj miałam to badanie i nic za nie nie płaciłam.

Napisane przez Linka25

Dzięki za wszystkie kciuki, podziałały
Byłam u gina na badaniu, bez usg. Wszystko w najlepszym porządku, nie ma się do czego przyczepić. Mówi, ze ciaża ładnie rośnie.
Słuchałam bicia serca

Wspaniale!

[Paula SHIN]

Napisane przez Soleilka

Patrząc na to jak traktujesz to dziecko, dbając o nie przed narodzeniem, to można zacząć nad tym zastanawiać...

Przesadzacie tutaj, naprawde...
Skad ta pewnosc, ze ona o dziecko nie dba?
Ma swoje zdanie na pewne tematy i ok. Kazda z nas chce sie czuc ladnie, ale dajcie spokoj z takimi tekstami.
Jeszcze to porownanie do mamy magdy z sosnowca.
Dobrze, nie podoba Wam sie jej podejscie. Macie do tego prawo, ale pewne uwagi nalezy zachowac dla siebie. Z czystej kultury.
I ode mnie tyle na ten temat, bo naprawde nie ma co tego ciagnac dalej.

[Soleilka]

Muminku a dzwoniłaś do tego laboratorium, gdzie będą Ci robić to obciążenie glukozą? Bo czasami trzeba tylko swoją glukozę przynieść a ona w granicach 5 zł kosztuje w aptece

[Paula SHIN]

Napisane przez buena

To rzeczywiście przykro się czytało... Wiem, że to była wpadka, no ale, tego nie pojmuję.

Moze niektorzy potrzebuja troche wiecej czasu na pogodzenie sie z dzieckiem. Myslisz, ze na polowkowym myslala tak samo jak wtedy?
Gdyby faktycznie tak bardzo go nie chciala - aborcja to nie jest problem.
Bardzo latwo mozna ja zrobic w Niemczech, Holandii, aborcje farmakologiczna (do 9tyg), pewnie i w Polsce znajda sie jakies miejsca.

[muminek82]

Napisane przez Alexandraaa88

Super, ze wszystko dobrze
Ja dzisiaj miałam to badanie i nic za nie nie płaciłam.

dziękuje

dobranoc dziewczynki zmykam spaćmiłych snów!

[Soleilka]

Paula ale co to za dbanie, kiedy matka wiedząc o tym, że szpilki mogą źle wpłynąć na zdrowie rezygnuje z 12 cm i przerzuca się na 8 cm? Ja nie napisałam, że można porównać matkę Madzi do Kejtigdi, a że można się nad tym zacząć zastanawiać. Bo każdy inaczej odbiera zachowanie Kejtigdi Tym bardziej, że sama widzi, że prowokuje dziewczyny...

[muminek82]

Napisane przez Soleilka

Muminku a dzwoniłaś do tego laboratorium, gdzie będą Ci robić to obciążenie glukozą? Bo czasami trzeba tylko swoją glukozę przynieść a ona w granicach 5 zł kosztuje w aptece

glukozę już kupiłam,jutro tam zadzwonie i zapytam

Napisane przez Paula SHIN

Moze niektorzy potrzebuja troche wiecej czasu na pogodzenie sie z dzieckiem. Myslisz, ze na polowkowym myslala tak samo jak wtedy?
Gdyby faktycznie tak bardzo go nie chciala - aborcja to nie jest problem.
Bardzo latwo mozna ja zrobic w Niemczech, Holandii, aborcje farmakologiczna (do 9tyg), pewnie i w Polsce znajda sie jakies miejsca.

Paula to było na połówkowym i ja jej do matki Madzi nie porównałam tylko zapytałam do kogo można porównać(ją jako matke która się tak zachowuje)
temat Kejtigli uważam za zamknięty.Wyraziłam tylko moje zdanie.

[Alexandraaa88]

Napisane przez muminek82

glukozę już kupiłam,jutro tam zadzwonie i zapytam

Nie zapomnij cytrynki Mi się dziś bardzo przydała

[agunia82]

Kejtigda nie będę z Tobą polemizować już więcej, bo nie ma z kim i o czym. Co by nie napisać zrobisz z siebie ofiarę. O ile pamiętam, nikt Ciebie tutaj nie atakował za te obcasy, raczej starałyśmy się na spokojnie przedstawić Ci argumenty, dlaczego chodzenie w obcasach nawet na krótkich dystansach może być ryzykowne. Teraz nagle Ty piszesz o całej tej sprawie tak, jakbyśmy Cię o to atakowały. Nie wiem, od kiedy to jest tak, że jak ktoś chce dobrze, chce doradzić, to jest zły i niedobry i szkoda, że tak to odbierasz. Mi osobiście przykro robi się z tego powodu, bo daleka byłam i jestem od atakowania kogokolwiek, wolę spokojną dyskusję, z której można wynieść coś sensownego.
Chcesz, to upieraj się przy swoim, że takie obcasy nie zaszkodzą. I oby tak było, naprawdę życzę Ci tego. Pamiętaj tylko jak coś, że ostrzegałyśmy i że ktoś chciał dobrze. Bo nie miałyśmy złych intencji pisząc o obcasach. Miałyśmy tylko na względzie zdrowie Twoje i Twojego dziecka, czy to coś złego?

[Soleilka]

Idę zaraz po kolację i kąpać się W porę mnie wzięło

Mam ochotę na pizzę

[Paula SHIN]

Napisane przez Soleilka

Paula ale co to za dbanie, kiedy matka wiedząc o tym, że szpilki mogą źle wpłynąć na zdrowie rezygnuje z 12 cm i przerzuca się na 8 cm? Ja nie napisałam, że można porównać matkę Madzi do Kejtigdi, a że można się nad tym zacząć zastanawiać. Bo każdy inaczej odbiera zachowanie Kejtigdi Tym bardziej, że sama widzi, że prowokuje dziewczyny...

Ale tez nigdzie nie napisala, ze bedzie je nosila codziennie, czy chodzila w nich nie wiadomo ile.
Tak samo nie uwazam, ze laser to cos zlego. Dobrze, ze chce jak najbardziej o siebie zadbac juz po ciazy. Zwlaszcza, jesli ja na to stac. Przeciez tez nie mowila, ze bedzie myslala tylko o sobie.
Myslisz, ze naprawde majac dziecko bedzie zdolna non stop je wszedzie podrzucac?
Pisala tez o zdrowej diecie, ze odzywia sie jak najlepiej. pewnie lepiej niz ja i niektore tutaj osoby. A ze przyjela ze ma przytyc tyle, a nie wiecej - uwazam, ze ma na tyle rozumu, ze nie bedzie plakala czy panikowala, jesli przytyje 1-2 kg wiecej. A nawet 5, bo rodzimy w okresie letnim, wtedy latwo sie puchnie.
Nie wydaje sie byc glupiutka osoba. A mnostwo takich przykladow na wizazu mozna znalezc. Po prostu widac, ze bardzo, bardzo jej zalezalo na ladnym wygladzie wczesniej i teraz stara sie jak najlepiej wygladac w czasie i po ciazy. Nic w tym zlego
Pyta sie u nas, upewnia. Moze czasami cos jej przeszkadza, wolalaby zeby bylo inaczej, ale przeciez dziecku nie robi krzywdy.
Na pewno milo jej sie tych wszystkich uwag nie czytalo, uwazam, ze nie zasluzyla na cos takiego. Nikt nie musi odpisywac na jej posty jesli nie ma zamiaru, ale nie robmy nagonki.
To nie jest zamkniete forum i kazdy moze sie tutaj wypowiadac. Czasami zamiast kogos odtracac wystarczy porozmawiac, doradzic
Juz jakis czas ze soba piszemy, mam nadzieje, ze zostaniemy w sporym skladzie jak najdluzej Prosze Was badzmy w przyjaznym gronie.

[Soleilka]

Paula, ale my jej najnormalniej w świecie doradzałyśmy przecież, tak samo wypowiadałam się teraz. Dlaczego takie a nie inne obcasy itp. Przytoczyłam także to co sama nam pisała. My ją krytykujemy i sprawiamy przykrości, ok. Ale ona sprawia je też innym mamom, co także napisałam. Nie rozumiem czemu ja mam być miła i traktować ją jak porcelanową laleczkę, skoro ona z innymi się nie pieści. Pisze, że cellulit jest obleśny, tak samo tycie. Przecież to obraża kilka jak nie kilkanaście dziewczyn na tym wątku. I jakoś one w związku z tym nie płaczą na innych wątkach... Ja rozumiem, że jej mogło się zrobić przykro kiedy to czytała teraz, ale bądźmy obiektywne... Jak kuba bogu, tak pan bóg kubie...
I z tego co widziałam nie tylko my ją upominamy i radzimy, tak samo jest na innych wątkach.
Ja jej stąd nie wyganiam, tylko chcę aby zrozumiała, że nie jest pępkiem świata i ona też kogoś może urazić wypowiadając się w taki a nie inny sposób o dziecku czy pisząc o wadze. Bo dla nikogo nie jest miło czytać takie wypowiedzi...
Tak samo jak pisanie na innych wątkach, że jesteśmy zaniedbanymi kurami domowymi... Nie jest fajnie czytać tak o sobie na innym wątku, tym bardziej, że jest to tekst wyjęty z kosmosu.
Po prostu nie rozumiem czemu mam nie wyrazić kulturalnie swojego zdania na ten temat

[dottta]

Napisane przez muminek82

dziękuje, w takim razie musze się wybrać do tesco

dziękuje

laska

dziękujeno właśnie ja też uważam że to nie jest żle,ale mój doktorek coś na ostatniej wizycie napomknął że to za duży przyrost w krótkim czasie,ale co ja mu na to poradze

dziękuje i za odpowiedż,zabiore ze sobą cytrynkę

dobrze wiedzieć ja też wezmę 3-4 .

dziękuje

piękne imięu mnie od początku było wiadomo że jak dziewczynka to tylko Nadia

dziękujemy

gdzie robisz badania? bo ja chodzę do laboratorium na Skłodowskiej na terenie szpitala i tam jak zapytałam się babki czy mogę cytrynę na glukozę wziąć to usłyszałam tylko sarkastyczne "a po co?"

[izasz-b]

Napisane przez Paula SHIN

Przesadzacie tutaj, naprawde...
Skad ta pewnosc, ze ona o dziecko nie dba?
Ma swoje zdanie na pewne tematy i ok. Kazda z nas chce sie czuc ladnie, ale dajcie spokoj z takimi tekstami.
Jeszcze to porownanie do mamy magdy z sosnowca.
Dobrze, nie podoba Wam sie jej podejscie. Macie do tego prawo, ale pewne uwagi nalezy zachowac dla siebie. Z czystej kultury.
I ode mnie tyle na ten temat, bo naprawde nie ma co tego ciagnac dalej.

Popieram, to naprawdę nie było ładne z Waszej strony. Porównanie do matki Madzi - straszne... I naprawdę uważam, że należy skończyć ten temat, bo nerwy nie służą ani nam, ani naszym maluszkom... A poza tym każdy ma prawo do "błędu" - przecież powiedziała, że na początku była mocno zaskoczona i załamana i nie chciała dziecka, a teraz, gdy emocje opadły - dba o siebie i chce jak najlepiej - może tekst z wyjazdem i cellulitem nie był najszczęśliwszy, ale spójrzmy prawdzie w oczy - nie jest to szczyt piękna (to drugie) - wiem, bo sama mam Proszę Was o wyrozumiałość mamuśki i dajmy już spokój jałowym dyskusjom...

A co do obcasów, to moja koleżanka w 6 miesiącu chodziła w takich, że ja bym nie założyła ich nie będąc w stanie błogosławionym (swoją drogą to ciekawe sformułowanie - wymioty, zgaga, różnego rodzaju bóle i inne dolegliwości - kto wpadł na taką nazwę??!), a ja w 2-3 miesiącu nie mogłam ubrać takich 2 cm słupków, bo mnie od chodzenia brzuch bolał...

Aha, i co do badania cukru z obciążeniem - ja sobie sok w domku wycisnęłam - przydał się bardzo, bo robiłam jeszcze w czasie kiedy mdłości mnie nie opuszczały... nie płaciłam nic, bo miałam skierowanie od endo...

I nie denerwujcie się już, bo to powoduje zgagę i inne dolegliwości

[Paula SHIN]

Napisane przez Soleilka

Paula, ale my jej najnormalniej w świecie doradzałyśmy przecież, tak samo wypowiadałam się teraz. Dlaczego takie a nie inne obcasy itp. Przytoczyłam także to co sama nam pisała. My ją krytykujemy i sprawiamy przykrości, ok. Ale ona sprawia je też innym mamom, co także napisałam. Nie rozumiem czemu ja mam być miła i traktować ją jak porcelanową laleczkę, skoro ona z innymi się nie pieści. Pisze, że cellulit jest obleśny, tak samo tycie. Przecież to obraża kilka jak nie kilkanaście dziewczyn na tym wątku. I jakoś one w związku z tym nie płaczą na innych wątkach... Ja rozumiem, że jej mogło się zrobić przykro kiedy to czytała teraz, ale bądźmy obiektywne... Jak kuba bogu, tak pan bóg kubie...
I z tego co widziałam nie tylko my ją upominamy i radzimy, tak samo jest na innych wątkach.
Ja jej stąd nie wyganiam, tylko chcę aby zrozumiała, że nie jest pępkiem świata i ona też kogoś może urazić wypowiadając się w taki a nie inny sposób o dziecku czy pisząc o wadze. Bo dla nikogo nie jest miło czytać takie wypowiedzi...
Tak samo jak pisanie na innych wątkach, że jesteśmy zaniedbanymi kurami domowymi... Nie jest fajnie czytać tak o sobie na innym wątku, tym bardziej, że jest to tekst wyjęty z kosmosu.
Po prostu nie rozumiem czemu mam nie wyrazić kulturalnie swojego zdania na ten temat

Nie wszystkie tylko doradzaly.
Po prostu czasami sie przesadza, rowniez w tym watku.
Nie podoba jej sie cellulit. Ok. Ale komu sie podoba ?
Mi na pewno nie. Tak samo rozstepy. To nie jest estetyczne. Wrecz przeciwnie. BARDZO nie podobaja mi sie rozstepy, nawet te biale, ledwo widoczne...


... Ale sama je mam.
Bycie zona i matka to nie tylko dziecko. Jeszcze wlasne ja. A szczesliwa mama to szczesliwe dziecko
Jesli ja bede miala ochote usunac rozstepy laserem (cellulitu akurat nie mam, na cale szczescie) i mnie to uszczesliwi to zrobie to.

Nie sadzisz, ze nazywanie jej trollem, pisanie w taki sposob jakby nie kochala swojego dziecka i chciala dla niego zle czy porownywanie do matki Madzi to lekka przesada?

Nie czytalam jej postow na innych watkach. Po prostu uwazam, ze ma inne podejscie, ktore niekoniecznie musi okazac sie zle.
Jak juz napisalam - szczesliwa mama to szczesliwe dziecko
I faktycznie lepiej zakonczyc ta dyskusje...
Kejtigda juz nie pisze i watpie, ze jeszcze sie odezwie.
Po prostu nie przeginajmy w zadna strone
Dziewczyna tylko zapytala o krew pepowinowa. Nie pisze juz nic w kontrowersyjny sposob. A jej zwykle pytanie zakonczylo sie nagonka. Kolejna. Bo tak jak przy poprzednich postach jeszcze moglam to zrozumiec - bo kazda z nas w bardzo rozny sposob moze wyrazac swoje zdanie, tak w tej sytuacji tego nie rozumiem.
W kazdym razie mam nadzieje, ze przyjazna atmosfera zostanie

[izasz-b]

Napisane przez Paula SHIN

W kazdym razie mam nadzieje, ze przyjazna atmosfera zostanie

Też mam taką nadzieję, bo to forum bardzo mi pomaga wytrwać w trudnych chwilach... za co wszystkim serdecznie dziękuję... Ale nadal czekam na sprawdzony przepis na chore zatoki, bo właśnie zaraziłam męża i zaraz mi z powrotem odda te moje przeziębienie - takie perpetum mobile...
Miłych snów

[Soleilka]

Napisane przez Paula SHIN

Nie wszystkie tylko doradzaly.
Po prostu czasami sie przesadza, rowniez w tym watku.
Nie podoba jej sie cellulit. Ok. Ale komu sie podoba ?
Mi na pewno nie. Tak samo rozstepy. To nie jest estetyczne. Wrecz przeciwnie. BARDZO nie podobaja mi sie rozstepy, nawet te biale, ledwo widoczne...


... Ale sama je mam.
Bycie zona i matka to nie tylko dziecko. Jeszcze wlasne ja. A szczesliwa mama to szczesliwe dziecko
Jesli ja bede miala ochote usunac rozstepy laserem (cellulitu akurat nie mam, na cale szczescie) i mnie to uszczesliwi to zrobie to.

Nie sadzisz, ze nazywanie jej trollem, pisanie w taki sposob jakby nie kochala swojego dziecka i chciala dla niego zle czy porownywanie do matki Madzi to lekka przesada?

Nie czytalam jej postow na innych watkach. Po prostu uwazam, ze ma inne podejscie, ktore niekoniecznie musi okazac sie zle.
Jak juz napisalam - szczesliwa mama to szczesliwe dziecko
I faktycznie lepiej zakonczyc ta dyskusje...
Kejtigda juz nie pisze i watpie, ze jeszcze sie odezwie.
Po prostu nie przeginajmy w zadna strone
Dziewczyna tylko zapytala o krew pepowinowa. Nie pisze juz nic w kontrowersyjny sposob. A jej zwykle pytanie zakonczylo sie nagonka. Kolejna. Bo tak jak przy poprzednich postach jeszcze moglam to zrozumiec - bo kazda z nas w bardzo rozny sposob moze wyrazac swoje zdanie, tak w tej sytuacji tego nie rozumiem.
W kazdym razie mam nadzieje, ze przyjazna atmosfera zostanie

No właśnie, nie wszystkie, ale nie trzeba od razu wszystkich krytykować... Mi chodzi o nazywanie cellulitu obleśnym, o słowo obleśne. Bo nie znam kogoś komu on się podoba, ale słowo obleśne może kogoś urazić
O usuwaniu laserów rozstępem już się wypowiedziałam, pisząc, że jeżeli ma kasę to niech sobie je usuwa. Pisałam też, że chodziło mi o to, żeby też się nie nakręcała na to, bo nie wiadomo jak się będzie czuła po ciąży, czy będzie miała czas, bo dziecko jest absorbujące. No chyba tym jej nie uraziłam...
Nazywanie trollem, tak, jest obraźliwe, ale to zdanie jednej z osób. Nie możemy jej też w jakiś sposób krytykować, bo wyraziła swoje zdanie na ten temat, a tego nie możemy zabronić nikomu
Szczęśliwa mama, to szczęśliwe dziecko, ale ja wychodzę z założenia, że nie kosztem dziecka. A Kejtigda właśnie pokazuje, że tak chce zrobić. Bo nam pisze jedno, a innym drugie.
I nawet jeśli wchodzi, żeby zapytać nas o zdanie, to dalej nie rozumiem po co. Bo my jej coś doradzamy, z tego zawsze wychodzi jakaś tam dyskusja, a ona zaczyna inne mamuśki podjudzać.
Nikt tutaj nie chce źle dla drugiego, po prostu się martwimy...
I mam nadzieję, że Kejtigda rzeczywiście dba o siebie i to dziecko Bo ja z jej opisów nie potrafię tego zauważyć

[nitka_88]

Napisane przez Soleilka

Dzisiaj dzień pokazywania brzuszków, więc ja pokażę z wczorajszego wieczora czyli 21t3d

Śliczny

Napisane przez branzoletka

Nie umiem oglądać RwT dzisiaj, bo mnie nosi i niedobrze mi jak słucham tych palantów



No ten czekoladowy wymiata Nie ma szans żebym się mu oparła gdyby ktoś mi go pod nos podstawił



Czemu ja nie mam takiego



Tak już ugotowane, wrzucasz na wrzątek na minutkę-dwie i już ale ja czasem właśnie wrzucam na patelnię z olejem i przyrumieniam-skórka chrupiąca+cebulka i obiadek mniam mniam



Bo nie umiałam zapuścić zniszczonych przez rozjaśnianie włosów, które mi się na dodatek przerzedziły a chemiczne farby nie łapały i nie ładnie wyglądały już tydz. po ufarbowaniu Chciałam wrócić do ciemnych włosów i zaczęłam czytać wątki na których trafiłam pozytywne opinie o hennach, postanowiłam zaryzykować i jestem szczęśliwa, ze to zrobiłam Pierwsze farbowanie mi też wypłowiało ale zdecydowanie polepszył stan moich włosów, po drugim włoski pięknie złapało kolor a w dotyku zrobiły się mięsiste. Uratowałam swoje włosy od radykalnego ścięcia i gdyby nie brak kasy, to z radością poeksperymentowałabym z kolorkami wiedząc, ze ich tym nie zniszczę.
No powiedz, że ci się ten kolor nie podoba?

Piękne masz te włosy

Napisane przez Soleilka

To ja Wam jeszcze pokażę mój brzuchol, TŻ robił mi zdjęcie na dworze i w płaszczu nic nie widać jeszcze

Jaka chudzinka z Ciebie!

Tak jak obiecałam, wrzucam zdjęcie brzuszka (16t5d), ale jest bardzo niewyraźne, bo nie dość że robiłam przed lustrem, to jeszcze w ciemnym pokoju, bo tż spał po nocce. W przyszły poniedziałek się poprawię
Dobranoc

[Soleilka]

Napisane przez nitka_88

Śliczny

Jaka chudzinka z Ciebie!

Tak jak obiecałam, wrzucam zdjęcie brzuszka (16t5d), ale jest bardzo niewyraźne, bo nie dość że robiłam przed lustrem, to jeszcze w ciemnym pokoju, bo tż spał po nocce. W przyszły poniedziałek się poprawię
Dobranoc

Dziękuję

No właśnie skarżyłam Wam się na moje nieszczęsne problemy z wagą... Na szczęście przytyłam 2 kg

Ale malutki! Ale widać, że już ciążowy

[Paula SHIN]

Napisane przez izasz-b

Też mam taką nadzieję, bo to forum bardzo mi pomaga wytrwać w trudnych chwilach... za co wszystkim serdecznie dziękuję... Ale nadal czekam na sprawdzony przepis na chore zatoki, bo właśnie zaraziłam męża i zaraz mi z powrotem odda te moje przeziębienie - takie perpetum mobile...
Miłych snów

Kilka razy juz o tym pisalam, wiec napisze raz jeszcze



Inhalacje.
Najlepiej nebulizatorem ze specjalna koncowka do zatok.
Dajesz tam sol fizjologiczna.
Normalnie inhalujesz to do pluc, czasteczki sa bardzo male, odczuwasz to jako delikatna, chlodna mgielke.
W koncowce do zatok czasteczki soli fizjologicznej sa wieksze. Przepychaja i oczyszczaja zatoki. Podobno dziala cuda

[chce_byc_mama]

hheej wrocilam z pracy i padam na twarz.. ja nie wiem jak ja wytrzymam do konca....
Chcialabym juz byc w domu gotowac obiadki i sie nie przejmowac ehh ;/
wiecie ze przy nadrabianiu Was zjadlam cala paczke zelkow i gum mamba :P
To przez Was Bo tyle naskrobalyscie :P
a mialam sie nie objadac na noc

[izasz-b]

Napisane przez Paula SHIN

Kilka razy juz o tym pisalam, wiec napisze raz jeszcze



Inhalacje.
Najlepiej nebulizatorem ze specjalna koncowka do zatok.
Dajesz tam sol fizjologiczna.
Normalnie inhalujesz to do pluc, czasteczki sa bardzo male, odczuwasz to jako delikatna, chlodna mgielke.
W koncowce do zatok czasteczki soli fizjologicznej sa wieksze. Przepychaja i oczyszczaja zatoki. Podobno dziala cuda

Ale ja mam sklerozę - mam takie cudo w domu - kupiłam jakiś czas temu i przez długi czas nie było mi potrzebne...i zapomniałam o tym Dzięki za przywrócenie mi pamięci - jeszcze teraz muszę przypomnieć sobie, gdzie to schowałam... jak znajdę to jutro zrobię, bo strasznie warczy i dam znać czy coś pomaga...
Miłych snów mamuśki

[Paula SHIN]

Napisane przez izasz-b

Ale ja mam sklerozę - mam takie cudo w domu - kupiłam jakiś czas temu i przez długi czas nie było mi potrzebne...i zapomniałam o tym Dzięki za przywrócenie mi pamięci - jeszcze teraz muszę przypomnieć sobie, gdzie to schowałam... jak znajdę to jutro zrobię, bo strasznie warczy i dam znać czy coś pomaga...
Miłych snów mamuśki

Tylko dobrze by bylo gdybys miala ta specjalna koncowke do zatok

[modnisia86]

Hey dziewczyny skonczyłam dopiero was nadrabiać przy kawce no i mykam powoli do pracy życzę wszystkim miłego dzionka

[Maciejka__]

Witam.
Właśnie skończyłam kawkę i muszę wstać, bo na 7:40 wizyta. Ostatnio usłyszałam, że ciężarne powinny przychodzić 15 minut wcześniej, czyli o 7:15 muszę wyjść z domu. Zmykam do wanny.
Życzę miłego dnia.