O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) - część IV

[_pola]

Napisane przez gosiaczek20004

może jakbym była w domu to tez bym cos porobiła ale w pracy to mi sie nie chce

Ja tak wczoraj miałam, ale pamiętaj JUTRO BĘDZIE LEPSZY DZIEŃ

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Napisane przez beautystyleandme

nie ma problemu podrzuć! po pracy z chęcią
w poniedziałek wyprasowałam wszystko co miałam.. nawet bokserki TŻ a on do mnie- nie no Aga stuknij się, naprawdę...

Ja też wszystko prasuję - niestety nie tak jak TY ja bez uczucia to robię

[aniula83]

Napisane przez Mystiquee

Biedactwo
Coś ten lekarz jakiś dziwny jest, przecież 77 dni to prawie trzy cykle co to za lekarz jest?
Kochana idz do innego lekarza

no po tamtym cyklu stwierdził ze to wina tabletek antydepresyjnych wiec juz zgłupiałam a teraz czemu znów sie ciągnie ten walnięty cykl... musze musze tyle ze mieszkam na zabitej dechami wiosce bez auta autobusy kursuja raz raz nie i tylko prywatnie i chyba poszukam se innego lekarza
albo pojade do niego i zobacze co tym razem mi wymysli i wymusze na nim skierowanie na wszystkie badania

[beautystyleandme]

Napisane przez natalia_b

Siedź z nami szalona kobieto Bokserki...tż pojechałby ze mną do lekarza Ja zawsze przed wyjściem pracuję wszystko

mój przywykł do tego zboczenia.. aczkolwiek tymi bokserkami chyba go zaskoczyłam
Dobra Kochane.. strasznie fajnie mi tu z Wami ale muszę uciekać popracować będę pźniej

[natalia_b]

Napisane przez gosiaczek20004

oj no własnie sama niewiem tzn chyba wiem ale nie chce Was tak zamęczać moimi chorymi rozmyślaniami płakać mi się dzisiaj chce

nie chyba trzeba mocniej a może po prostu przytulić

Tulę Cię mocno Kochana musi się coś dziac, że masz taki zły humor...

[sensuall]

Napisane przez Emma 1

ja wlasnie przez to lenistwo wolę wyprasowac wszytsko w weekend, bo mnie wkurzało to codziennie prasowanie. A ze TZ nie potrafi oczywiscie to musialam codzdzien prasowac dla siebie, Małej i TZ-ta.
To juz wolę poswiecic jeden wieczor i zalatwione na caly tydzien

ja ma o tyle dobrze że wlasnie nie mam dziecka Dla nas dwóch nie ma aż tyle ciuchów mój tż nie przywiązuje uwagi co ubiera do pracy bo jest mechanikiem i przebiera się tak czy siak w robocze ciuchy. JAkby musiał cały dzień w tych ciuchach urzędować to wiadomo że musiałby mieć wyprasowane

[gosiaczek20004]

Napisane przez Emma 1

szukałam w ikonkach wiadra z zimna wodą ale nie znalazłam niestety

szkoda to pozwalam na biczowanko co by mnie do pinu postawić

[EdziaO]

hej witam sie i ja

czekam aż mały pójdzie spać i zrobię sobie kawwwweeeeeee

podczytałam Was, ale musze się pouczyć a nie tu siedzieć.

WItam nowe koleżanki!

[sensuall]

Napisane przez aniula83

nie no robił usg i nic sie nie dzieje ,ogólnie w sierpniu tamtego roku powiedział ze mam małego torbielka na macicy ze to po cesarskim cieciu hmmm wiec pokiwałam głową i podpytałam czy to sie jakoś leczy itp. a on do mnie ze narazie nie mam sie tym przejmować...
Ja już wiem ze sobie hormony rowaliłąm braniem tabletek w październiku na depresje a to nic innego jak hormony i mam teraz za swoje ale jeszcze meisiąc temu jak miaąłm poprzedni cykl było wszytsko pięknei oulacja super ,30 dc a ty teraz dupa moze za długo luteine brałąm bo fakt faktem miaąłm brac 10 dni a brałąm 14 i cykl mi sie rozregulował alb natrafiłąm na bezowulacyjny ,bo faktycznie ten cykl jak mi sie zaczął to plamiłąm do 12 dc i już mi sie to nie podobało.....a mam już dość nic poczekam jeszcze bo jak już tyle czekam to poczekam te kolejne dni....

Zwaszym wsparciem jest mi lepiej...

Aniula moim zdaniem dzwon i umów się prywatnie do dobrego lekzraza z doświadczeniem i dobrym sprzętem. wiem że są to duże koszty. Bo na bank zrobi usg wyśle na badania. Ale warto wiedzieć co to jest.... Jeśli to jakieś dziadostwo i będzie za późno?

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

ok kochane lece posprzatac bo przecież ileż można? nie naskrobcie za dużo bo nie ogarnę buziaki

[_pola]

Napisane przez natalia_b

Mój też niby nic nie wyczytał...przepisał mi leki na nadżerkę...jedne mogłam brać i nie martwić się o to, że zaszkodzą dzidziusiowi...a na odchodne powiedział "Jeśli wyjdzie pozytywny test to za 1,5 tygodnia się widzimy"... Teraz zaczynam myśleć, czy np. po budowie szyjki nie domyślał się...bo usg nie robił

Właśnie ostatnio czytałam książkę i tam lekarz powiedział jej dosłownie chyba 2 dni po zapłodnieniu, że to ciąża...byłam w szoku. Oni faktycznie to rozpoznają po macicy, endometrium itd nawet jak nie ma pęcherzyka, ale chyba nie chcą mówić za wcześnie. Może u Ciebie tez tak było, że czegoś się dopatrzył:

[malta82]

Napisane przez _pola

Właśnie ostatnio czytałam książkę i tam lekarz powiedział jej dosłownie chyba 2 dni po zapłodnieniu, że to ciąża...byłam w szoku. Oni faktycznie to rozpoznają po macicy, endometrium itd nawet jak nie ma pęcherzyka, ale chyba nie chcą mówić za wcześnie. Może u Ciebie tez tak było, że czegoś się dopatrzył:

zeby i u mnie czegos sie dopatrzyl

[natalia_b]

Napisane przez _pola

Właśnie ostatnio czytałam książkę i tam lekarz powiedział jej dosłownie chyba 2 dni po zapłodnieniu, że to ciąża...byłam w szoku. Oni faktycznie to rozpoznają po macicy, endometrium itd nawet jak nie ma pęcherzyka, ale chyba nie chcą mówić za wcześnie. Może u Ciebie tez tak było, że czegoś się dopatrzył:

bardzo możliwe więc jeśli ma takie oko to chyba dobrze poprowadzi moją ciążę

[gosiaczek20004]

Napisane przez Promykas

Nie płakusiaj wyżal sie nam a będzie Ci lżej

Napisane przez natalia_b

Tulę Cię mocno Kochana musi się coś dziac, że masz taki zły humor...

oj bo znowu tęsknie za moim aniołkiem i jak sobie tak o tym myślę to może jakbym wiedziała wtedy o tym co wiem teraz to może cos jeszcze dało by się zrobić wiem że tak miało być staram sie wierzyć w Boży plan ale czasmi to trudne i wczoraj wieczorem sobie zaczęłam myślec że tak bardzo bym chciał byc znowu w ciąży ale jednocześnie tak bardzo sie boję że znowu cos będzie nie tak a drugiego # juz bym chyba nie zniosła i juz chyba wolę czekać ile będzie trzeba niz szybko zajść a później równie szybko stracić wiem że to głupie myślenie bo jest wiele przykładów na to że po jednym # nastęne ciąze kończą sie sukcesem ale to silniejsze ode mnie

[djerba]

Napisane przez natalia_b

Kurcze...no faktycznie...suma straszna...a nauczyłaś męża po Polsku już trochę mówić? i teście polubili cię przez skype?

No pewnie,. tylko on leniwy jest, więc w domu to raczej po ang. mówimy chociaż ostatnio to wychodzi tak, że w jednym zdaniu 5 słów po ang, 3 po polsku
Mała pomimo że mało mówi, to też tak miesza

beautystyleandme - ale ja męża nie poznałam przez skype'a tylko jego rodziców

[natalia_b]

Dziewczyny o 8.00 jadłam...znowu jestem głodna teraz Idę na pocztę i do banku...zaraz wracam

[aniula83]

Wiem kochana napewno sie umówie na wizyte...

Ide kochane sprzątać chałupe bede dogladała bo inaczej nei wstane i nei posprzątam...;/

[natalia_b]

Napisane przez djerba

No pewnie,. tylko on leniwy jest, więc w domu to raczej po ang. mówimy chociaż ostatnio to wychodzi tak, że w jednym zdaniu 5 słów po ang, 3 po polsku
Mała pomimo że mało mówi, to też tak miesza

beautystyleandme - ale ja męża nie poznałam przez skype'a tylko jego rodziców

Fajny taki wielojęzyczny dom

[black secret]

Napisane przez gosiaczek20004

oj bo znowu tęsknie za moim aniołkiem i jak sobie tak o tym myślę to może jakbym wiedziała wtedy o tym co wiem teraz to może cos jeszcze dało by się zrobić wiem że tak miało być staram sie wierzyć w Boży plan ale czasmi to trudne i wczoraj wieczorem sobie zaczęłam myślec że tak bardzo bym chciał byc znowu w ciąży ale jednocześnie tak bardzo sie boję że znowu cos będzie nie tak a drugiego # juz bym chyba nie zniosła i juz chyba wolę czekać ile będzie trzeba niz szybko zajść a później równie szybko stracić wiem że to głupie myślenie bo jest wiele przykładów na to że po jednym # nastęne ciąze kończą sie sukcesem ale to silniejsze ode mnie

Gosiaczku rozumiem Cie....ja dzis mam 4 miesiace od straty pierwszego malenstwa....;(
Ja nie dalabym rady dlugo ze staraniami czekac, to one, pragnienie dziecka mnie trzymaly przy wszystkim jakos w garsci....
Wiadomo,ze aniolkowym mama strach, lek bedzie juz zawsze towarzyszyl,ale trzeba byc dobrej mysli i wierzyc,ze wszystko bedzie dobrze
mocno Cie sciskam

Napisane przez natalia_b

Dziewczyny o 8.00 jadłam...znowu jestem głodna teraz Idę na pocztę i do banku...zaraz wracam

ja potrzebuje jesc mniejsze ilosci,ale czesciej i ponoc to dobrze. organizm wiecej potrzebuje teraz i sie domaga. nie wolno Ci sie glodzic jak czujesz sie glodna nawet lekko, to cos malego nawet lekkiego zjedz.
Czekamy w takim razie

[_pola]

Napisane przez EdziaO

hej witam sie i ja

czekam aż mały pójdzie spać i zrobię sobie kawwwweeeeeee

podczytałam Was, ale musze się pouczyć a nie tu siedzieć.

WItam nowe koleżanki!

[meiadeleite]

Witajcie dziewczyny! Forum podczutuje od lat, natomiast teraz zakładam wątek, żeby zapytać o coś, co nie daje mi spokoju. Kilka dni temu, dzień po spóźnionej miesiączce zrobiłam test i wyszły 2 kreseczki. Straaaaaasznie się z mężem cieszymy, bo ja, pierwsza panikara Rzeczpospolitej oczywiście myśląłam, że jeśli po 2 cyklach starań nie zaszłam w ciążę coś jest ze mną nie tak
2 dni temu byłam u gin, która kazała mi zrobić USG dopiero za 2 tygodnie (licząc od przytulanka jestem dopiero w 3 tc). Do tej pory przez kilka wieczorów byłam straaaasznie senna - normalnie chodze spać zawsze o północy, a ostatnio wymiękałam o 21-szej. Bolą mnie równiez piersi - cały zcas. Od kilku dni jestem również chora (przeziębienie + zatkane zatoki), leczę się domowymi sposobami. Dziś czuję się juz zdecydowanie lepiej, pomijaj ąc fakt, że dostałam opryszczki na wardze :-( Wszystko naraz...
Niepokoi mnie fakt, że wczoraj nie miałam już takiej senności a piersi bola mnie mniej. Czułam też delikatne hmm, cągnięcie w prawej dolnej stronie brzucha/pachwinie. Gin nie zlecia mi bHCG, t.zn. powiedziąła, że jesli chcę, może mi dac, ale to nic innego niz test ciążowy nie wykaże.
Martwię sie tymi zmniejszonymi objawami: słabszym bólem piersi, brakiem senności, pobolewaniem w brzuchu. Czytałam juz TYLE rzeczy w necie na ten temat, również na Wizażu i boje się, że to może oznaczać coś złego. Nie mam żadnych krwawień. W sumie wiem, że niczego konkretnego mi nie poradzicie, chyba musiałam tylko wyrazić gdzieś swój lęk :-(

[_pola]

Napisane przez malta82

zeby i u mnie czegos sie dopatrzyl

trzymam kciuki

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Napisane przez natalia_b

bardzo możliwe więc jeśli ma takie oko to chyba dobrze poprowadzi moją ciążę

Jeżeli jest naprawdę super to ja bym się go trzymała na Twoim miejscu i do tego z takim okiem))

[afufek]

Witam wszystkie gaduly!!!

monamur faktycznie czas leci bardzo szybko, a efektów w postaci II kresek brak

kefi o ile się nie pomyliłam w obliczeniach to mój 6cs, wiem że powinno być więcej ale od 6 stycznia do marca maiłam jeden gigantyczny cylk nie wiedzieć czemu, bo wszystkie wcześniejsze były ok 29-30 dni

podziwiam Was z tym mierzeniem temperatury dla mnie to czarna magia.... jedyne co robiłam to oczywiście wiesiołek dla mnie, salfazin dla tż no i testy owulacyjne digital
faktycznie spisywały się na medal ale coś z nami nie do konca jest ok bo co miesiąc jak przychodziła @ ryczałam jak bóbr

kierując się waszymi postanowieniami stwierdziłam ostatnio że biorę na wstrzymanie i przestaje szaleć dwa razy dziennie z testami owulacyjnymi i "molestowaniem" tż że to właśnie dzis jest ten dzien kiedy powinien sie przyłożyć do sprawy

[gosiaczek20004]

Napisane przez black secret

Gosiaczku rozumiem Cie....ja dzis mam 4 miesiace od straty pierwszego malenstwa....;(
Ja nie dalabym rady dlugo ze staraniami czekac, to one, pragnienie dziecka mnie trzymaly przy wszystkim jakos w garsci....
Wiadomo,ze aniolkowym mama strach, lek bedzie juz zawsze towarzyszyl,ale trzeba byc dobrej mysli i wierzyc,ze wszystko bedzie dobrze
mocno Cie sciskam

dzięki Black masz rację strach zawsze pozostanie ale wiem że teraz jesli znowu uda mi sie zajść w ciąże to bete chyba będe robiła co dwa dni przynajmniej dopóki nie usłyszę serduszka bo tylko to bedzie w stanie mnie uspokoić

[Mystiquee]

Napisane przez meiadeleite

Witajcie dziewczyny! Forum podczutuje od lat, natomiast teraz zakładam wątek, żeby zapytać o coś, co nie daje mi spokoju. Kilka dni temu, dzień po spóźnionej miesiączce zrobiłam test i wyszły 2 kreseczki. Straaaaaasznie się z mężem cieszymy, bo ja, pierwsza panikara Rzeczpospolitej oczywiście myśląłam, że jeśli po 2 cyklach starań nie zaszłam w ciążę coś jest ze mną nie tak
2 dni temu byłam u gin, która kazała mi zrobić USG dopiero za 2 tygodnie (licząc od przytulanka jestem dopiero w 3 tc). Do tej pory przez kilka wieczorów byłam straaaasznie senna - normalnie chodze spać zawsze o północy, a ostatnio wymiękałam o 21-szej. Bolą mnie równiez piersi - cały zcas. Od kilku dni jestem również chora (przeziębienie + zatkane zatoki), leczę się domowymi sposobami. Dziś czuję się juz zdecydowanie lepiej, pomijaj ąc fakt, że dostałam opryszczki na wardze :-( Wszystko naraz...
Niepokoi mnie fakt, że wczoraj nie miałam już takiej senności a piersi bola mnie mniej. Czułam też delikatne hmm, cągnięcie w prawej dolnej stronie brzucha/pachwinie. Gin nie zlecia mi bHCG, t.zn. powiedziąła, że jesli chcę, może mi dac, ale to nic innego niz test ciążowy nie wykaże.
Martwię sie tymi zmniejszonymi objawami: słabszym bólem piersi, brakiem senności, pobolewaniem w brzuchu. Czytałam juz TYLE rzeczy w necie na ten temat, również na Wizażu i boje się, że to może oznaczać coś złego. Nie mam żadnych krwawień. W sumie wiem, że niczego konkretnego mi nie poradzicie, chyba musiałam tylko wyrazić gdzieś swój lęk :-(

Zdecydowanie za dużo myślisz, za dużo sie naczytałaś w necie!
Nic sie nie dzieje, a jak masz dalej świrowac, to idz na bete, ona Ci pokaże, czy jesteś dalej w ciąży i w którym tygodniu

[malta82]

Napisane przez meiadeleite

Witajcie dziewczyny! Forum podczutuje od lat, natomiast teraz zakładam wątek, żeby zapytać o coś, co nie daje mi spokoju. Kilka dni temu, dzień po spóźnionej miesiączce zrobiłam test i wyszły 2 kreseczki. Straaaaaasznie się z mężem cieszymy, bo ja, pierwsza panikara Rzeczpospolitej oczywiście myśląłam, że jeśli po 2 cyklach starań nie zaszłam w ciążę coś jest ze mną nie tak
2 dni temu byłam u gin, która kazała mi zrobić USG dopiero za 2 tygodnie (licząc od przytulanka jestem dopiero w 3 tc). Do tej pory przez kilka wieczorów byłam straaaasznie senna - normalnie chodze spać zawsze o północy, a ostatnio wymiękałam o 21-szej. Bolą mnie równiez piersi - cały zcas. Od kilku dni jestem również chora (przeziębienie + zatkane zatoki), leczę się domowymi sposobami. Dziś czuję się juz zdecydowanie lepiej, pomijaj ąc fakt, że dostałam opryszczki na wardze :-( Wszystko naraz...
Niepokoi mnie fakt, że wczoraj nie miałam już takiej senności a piersi bola mnie mniej. Czułam też delikatne hmm, cągnięcie w prawej dolnej stronie brzucha/pachwinie. Gin nie zlecia mi bHCG, t.zn. powiedziąła, że jesli chcę, może mi dac, ale to nic innego niz test ciążowy nie wykaże.
Martwię sie tymi zmniejszonymi objawami: słabszym bólem piersi, brakiem senności, pobolewaniem w brzuchu. Czytałam juz TYLE rzeczy w necie na ten temat, również na Wizażu i boje się, że to może oznaczać coś złego. Nie mam żadnych krwawień. W sumie wiem, że niczego konkretnego mi nie poradzicie, chyba musiałam tylko wyrazić gdzieś swój lęk :-(

z tego co ja pamietam z 1 ciazy to wlasnie po paru tyg. troche te objawy ustepuja ale pewnie kazda ma inaczej nie martw sie wszystko bedzie ok

[Promykas]

Napisane przez malta82

z tego co ja pamietam z 1 ciazy to wlasnie po paru tyg. troche te objawy ustepuja ale pewnie kazda ma inaczej nie martw sie wszystko bedzie ok

Ja się zgadzam z dziewczynami, nie ma co panikować, choć tak łatwo się mówi bo ja też panikuję

[Nue]

Zafasolkowane dziewczyny - bo coś mi się przypomniało...

Jakiś tydzień po zapłodnieniu wywaliło mi opryszczkę na wardze, zagoiła się, ale ślad mam do tej pory. Wczoraj gin od razu na przywitanie powiedział: 'Opryszczka? Miejmy nadzieję, że nie zaszkodziła w tak wczesnej ciąży.'... i że na razie nie będzie przepisywał leku antywirusowego, ale że w ciąży normalnie się przepisuje, bo to może być groźne. Myślałam, że groźna może być tylko opryszczka narządów płciowych, a tu się okazuje, że niekoniecznie. Jakoś nie pociągnęłam tematu, ale koniecznie muszę się go o to dopytać przy następnej wizycie.

Zapytajcie o to na wszelki wypadek swoich lekarzy, jeśli macie tendencje do opryszczki. Wiadomo, że jak się ktoś raz zaraził, to wirus zostaje w organizmie do końca życia i może zaatakować w każdej chwili.

[black secret]

Napisane przez meiadeleite

Witajcie dziewczyny! Forum podczutuje od lat, natomiast teraz zakładam wątek, żeby zapytać o coś, co nie daje mi spokoju. Kilka dni temu, dzień po spóźnionej miesiączce zrobiłam test i wyszły 2 kreseczki. Straaaaaasznie się z mężem cieszymy, bo ja, pierwsza panikara Rzeczpospolitej oczywiście myśląłam, że jeśli po 2 cyklach starań nie zaszłam w ciążę coś jest ze mną nie tak
2 dni temu byłam u gin, która kazała mi zrobić USG dopiero za 2 tygodnie (licząc od przytulanka jestem dopiero w 3 tc). Do tej pory przez kilka wieczorów byłam straaaasznie senna - normalnie chodze spać zawsze o północy, a ostatnio wymiękałam o 21-szej. Bolą mnie równiez piersi - cały zcas. Od kilku dni jestem również chora (przeziębienie + zatkane zatoki), leczę się domowymi sposobami. Dziś czuję się juz zdecydowanie lepiej, pomijaj ąc fakt, że dostałam opryszczki na wardze :-( Wszystko naraz...
Niepokoi mnie fakt, że wczoraj nie miałam już takiej senności a piersi bola mnie mniej. Czułam też delikatne hmm, cągnięcie w prawej dolnej stronie brzucha/pachwinie. Gin nie zlecia mi bHCG, t.zn. powiedziąła, że jesli chcę, może mi dac, ale to nic innego niz test ciążowy nie wykaże.
Martwię sie tymi zmniejszonymi objawami: słabszym bólem piersi, brakiem senności, pobolewaniem w brzuchu. Czytałam juz TYLE rzeczy w necie na ten temat, również na Wizażu i boje się, że to może oznaczać coś złego. Nie mam żadnych krwawień. W sumie wiem, że niczego konkretnego mi nie poradzicie, chyba musiałam tylko wyrazić gdzieś swój lęk :-(

Objawy w ciazy moga zanikac na chwile i za kilka dni znow sie pojawic, a moze jestes jedna z tych szczesciar ktore beda mialy spokojne nudne 9 miesiecy
Jesli cos moze Cie w tej sytuacji w tej chwili uspokoic zrob bete i powtorz ja po 2 dniach-zobaczysz jak przyrasta
w ogole gratuluje II !!!!

Napisane przez gosiaczek20004

dzięki Black masz rację strach zawsze pozostanie ale wiem że teraz jesli znowu uda mi sie zajść w ciąże to bete chyba będe robiła co dwa dni przynajmniej dopóki nie usłyszę serduszka bo tylko to bedzie w stanie mnie uspokoić

jesli bedzie mailo to sprawic,ze bedziesz spokojniejsza ze bedziesz bete co chwile robila zanim nie uslyszysz serduszka,to zapewne nie jest zlym pomyslem,ale pamietaj,ze nie mozna popadac w paranoje, trzeba dbac o siebie, uwazac i wierzyc,ze bedzie dobrze!!!!

[Mystiquee]

Napisane przez Nue

Zafasolkowane dziewczyny - bo coś mi się przypomniało...

Jakiś tydzień po zapłodnieniu wywaliło mi opryszczkę na wardze, zagoiła się, ale ślad mam do tej pory. Wczoraj gin od razu na przywitanie powiedział: 'Opryszczka? Miejmy nadzieję, że nie zaszkodziła w tak wczesnej ciąży.'... i że na razie nie będzie przepisywał leku antywirusowego, ale że w ciąży normalnie się przepisuje, bo to może być groźne. Myślałam, że groźna może być tylko opryszczka narządów płciowych, a tu się okazuje, że niekoniecznie. Jakoś nie pociągnęłam tematu, ale koniecznie muszę się go o to dopytać przy następnej wizycie.

Zapytajcie o to na wszelki wypadek swoich lekarzy, jeśli macie tendencje do opryszczki. Wiadomo, że jak się ktoś raz zaraził, to wirus zostaje w organizmie do końca życia i może zaatakować w każdej chwili.

O kurcze, no patrz...
Już dawno nie miałam opryszczki (odpukac!!) ale raz na rok to sie pojawia u mnie

[EdziaO]

Napisane przez Nue

Zafasolkowane dziewczyny - bo coś mi się przypomniało...

Jakiś tydzień po zapłodnieniu wywaliło mi opryszczkę na wardze, zagoiła się, ale ślad mam do tej pory. Wczoraj gin od razu na przywitanie powiedział: 'Opryszczka? Miejmy nadzieję, że nie zaszkodziła w tak wczesnej ciąży.'... i że na razie nie będzie przepisywał leku antywirusowego, ale że w ciąży normalnie się przepisuje, bo to może być groźne. Myślałam, że groźna może być tylko opryszczka narządów płciowych, a tu się okazuje, że niekoniecznie. Jakoś nie pociągnęłam tematu, ale koniecznie muszę się go o to dopytać przy następnej wizycie.

Zapytajcie o to na wszelki wypadek swoich lekarzy, jeśli macie tendencje do opryszczki. Wiadomo, że jak się ktoś raz zaraził, to wirus zostaje w organizmie do końca życia i może zaatakować w każdej chwili.

z tego co wiem groźne jest zarażenie sie wirusem się w ciąży

[Mystiquee]

Napisane przez EdziaO

z tego co wiem groźne jest zarażenie sie wirusem się w ciąży

Czyli jak już sie go ma, to to nie jest takie groźne?