Dziesiątą część zakładamy, zbędne kilogramy zrzucamy! MŻ+WR cz. X

[emilcia0209]

Napisane przez kolorowanka007

u mnie jutro:

I - płatki fitness + 1/2 mleka 3,2% z 1,2 wody (bede rozcieńczać) + kawa
II- pomarańczka + herbata zielona
III- ryba na parze + kiszona kapusta z jabłkiem i przyprawami
IV- jajko na miekko + ogórek konserwowy + herbata

18:45 - godzina fitnessu

postanowiłam że zaczne znowu biegac jak kiedyś moj plan treningowy:

poniedziałek- jogging
środa- fitness (fat burning)
piątek(zamiennie z wtorkiem)- fitness (na miesnie)
sobota- jogging

najadasz się tym ? ja bym chodziła głodna jak wilk

[SoyMilagrosa]

już nowa część?! Cześć wszystkim
Wróciłam z Belgi i jestem niesamowicie zmęczona (2 doby w autobusie swoje robi). Od jutra (tak jak mówiłam)
D I E T A . Cieszę się na tę dietę , naprawdę.
Ps.: Świetny wierszyk, co za talent !

[jeu]

Napisane przez SoyMilagrosa

już nowa część?! Cześć wszystkim
Wróciłam z Belgi i jestem niesamowicie zmęczona (2 doby w autobusie swoje robi). Od jutra (tak jak mówiłam)
D I E T A . Cieszę się na tę dietę , naprawdę.
Ps.: Świetny wierszyk, co za talent !

my się jeszcze nie znamy, także witaj i powodzenia
ja jestem trochę uzależniona od diety i planowania posiłków i zdrowego jedzenia

Napisane przez LittleWoman

A ja z racji dnia kobiet poszalałam...
Zjadłam dietetyczna bombę, szkoda, że nadaje się bardziej na np. IIŚ

Serek homo naturalny, twarożek, miód, kakao, siemię, otręby, banan, crunchy orzechowe...
Pyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyc ha. ale za dużo

Jutro odwyk, a w sobotę i w niedzielę pewnie bardzo mało zjem...zjazdowe dni są średnie pod względem posiłków, oczyszczę się przynajmniej

na pewno będziesz mniej ważyć, bardzo dużo się ruszasz, a taka bomba czasem każdej z Nas się należy, a Twoja przynajmniej była zdrowa także łeb do góry!

Napisane przez kolorowanka007

no to BOMBKA raczej;p hehhehe fajnie masz ze w weekendy mało jesz...u mnie odwrotnie. Raczej w weekendy jem duzo niestety... no ale co zrobic Wy wszystkie takie zgrabniutkie i chudziutkie... masakra. Ja jestem wieloryb w porównaniu do was... Jutro się ważę. Cos wolno mi ta waga spada... Albo zostawie sobie wazenie na sobote rano, jutro zalicze fitness i pewnie wiecej zejdzie

mam to samo, w weekendy jem zawsze więęęcej -_- ale może w ten weekend uda się nie obżerać : D
a co do ważenia po fitnessie, na wadze może być mniej jak nie bedziesz miała zakwasów : P bo jak będziesz miała zakwasy to mięśnie mogą być opuchnięte i waga może wskazywać troszkę więcej i lepiej żeby waga spadała wolno niż za szybko! przynajmniej trwale spadnie ja teraz chudnę 1-2kg/miesiąc, więc w ogóle bez szału, ale nie poddaje się, bo wiem, że mój organizm się broni jak może

Napisane przez emilcia0209

hejka WSZYSTKIEGO DOBREGO KOBIETKI W TYM NASZYM DNIU :roza : <hmm raczej wieczór już > ja dzisiaj nagrzeszyłam oj tak tak TŻ kupił bombonierkę wiśnie w czekoladzie ale nie zjadłam ani jednej za to poszedł do sklepu i kupił ciacho ptasie mleczko jagodowe i.... poległam zjadłam duży kawał a do tego pół tartaletki z truskawkami baty , baty dla mnie bo to było po 15

ja wczoraj nagrzeszyłam, ale już się trzymam w pionie - także Ty też pewnie wrócisz do formy jutro tego Ci życzę

oj, Dziewczyny, jak Wy mało jecie, ja przy Was to jem co najmniej jak na U, a nie R... muszę coś z tym zrobić

[LittleWoman]

Czuję się jak słoń, mam dziś mega problem z zaparciami... a przecież jem jak zawsze, piję dużo wody i herbatek. Nie lubię tego

Chyba jednak nie poćwiczę już, bo nie mam kompletnie czasu, może jutro późnym wieczorem.

jeu - też wybierasz się na uczelnię? dobrze kojarzę, że studiujesz zaocznie?

[aso]

ja dzis z mojego dnia jestem zadowolona
zjadlam 2 kromki ciemnego chleba z wedlinka i pomidorkiem
omleta i pomarancze
chinszczyzne z ryzem
i koktaj mleczny z bananem
chyba sie poprawilam ??
jutro sprobuje koktaj ktory polecacie z selerem i kiwi, tylko musze kupic skladniki, zauwazylam ze te koktajle sa bardzo sycace, wiec mi sie to podoba:P

[jeu]

Napisane przez LittleWoman

Czuję się jak słoń, mam dziś mega problem z zaparciami... a przecież jem jak zawsze, piję dużo wody i herbatek. Nie lubię tego

Chyba jednak nie poćwiczę już, bo nie mam kompletnie czasu, może jutro późnym wieczorem.

jeu - też wybierasz się na uczelnię? dobrze kojarzę, że studiujesz zaocznie?

też mi się zdarza mieć zaparcia jutro będzie lepiej
nie, nie, ja dziennie studiuję prawo, choć nie mam zbyt wielu zajęć, a nie chodzę tylko na jede wykład :P ale nauki w sesji od groma ;/ powinnam się juz zacząc uczyć... regularność popłaca!

dlatego w weekendy u mnie gorzej, zero obowiązków i wychodzi żarło

[LittleWoman]

Napisane przez jeu

też mi się zdarza mieć zaparcia jutro będzie lepiej
nie, nie, ja dziennie studiuję prawo, choć nie mam zbyt wielu zajęć, a nie chodzę tylko na jede wykład :P ale nauki w sesji od groma ;/ powinnam się juz zacząc uczyć... regularność popłaca!

dlatego w weekendy u mnie gorzej, zero obowiązków i wychodzi żarło

Oj to nie wiem, coś mi się wkręciło

Porażka...szykowałam sobie jedzenie na jutro i oczywiście musiałam dojeść crunch'ów orzechowych .
Nie wiem co mi odbiło...cóż, poprawa jutro!!
Obawiam się, że poniedziałkowa waga mnie nie zachwyci, ale cóż, sama sobie jestem winna.

[smerfetka2808]

Hej hej

Kurka mi też dziś baty się należą jak jestem sama w domku i nikt mi nie przeszkadza to trzymam się jak nic a dziś była koleżanka to wpadła kawa potem nie mogłam zmieścić obiadu i potem na kolacyje wpadły tosty bo TŻ miał ochotę więc ja też zjadłam ale mniej niż zawsze acha jeszcze połowa kitkat'a ok 16 ale została spalona także od jutra poprawa musi być!
Ja też się właśnie wybieram na uczelnie w weekend i nie mam zielonego pojęcia co mogę sobie wziąć do żarełka pomóżcie
a co do dzisiejszych ćwiczeń:
3 x 20 brzuszki
3 x 20 jakieś wymachy nóg
w sumie 15 min hh w obie strony juz umiem
60 x leg magic więc z tym aż tak źle nie było

Jeu, Little, ja też dziś mam z tym problem ale to dlatego że brzydko jadłam

Jeu, Ty dużo jesz bo Ty się mega dużo ruszasz naprawdę!!! główka do góry Ty spalasz wszystko w nadmiarze

Oj dziewuszki nie marudźcie o tych udach tylko do roboty ja wiem że to ciężkie tez tak mam ale narzekaniem nic nie zdziałamy musimy ruzyc nasze tyłeczki

[jeu]

Little - niestety, tak jest z otwartymi opakowaniami, bardzo kuszą -_- nie przejmuj się wagą, na pewno nie będzie tak źle, bo ćwiczysz. prawie codziennie biegasz i to na długie dystanse
moja waga z dzisiaj 57,6kg (nie mogłam się powstrzymać przed wejściem na nią), lekki wzrost od poniedziałku, ale i tak uważam to za sukces, biorąc pod uwagę środowe obżarstwo i to, że zjadłam z 6 kawałków pizzy i 2 ciastka

smerfetka - tu nawet nie chodzi o ruch, ale ja lubię dojadać i czuć się pełna :/ a mogłabym choć trochę zmniejszyć porcje, nie zaszkodziło to by ani mnie ani mojego żołądkowi

a co do uczelni: rano możesz zjeść owsiankę, na drugie jakiś chlebek, potem jakąś sałatkę, wieśniaka. w termos wpakować herbatę i już

dzisiejsze plany:
I owsianka z serkiem homo z owocami tropikalnymi, migdałami i słodzikiem
SPINNING
II banan i serek wiejski ze szczypiorkiem (dziwne połączenie, ale po treningu to nie wiem już co w siebie wcisnąć, żeby miało i węgle proste i białko )
III placek otrębow0-błonnikowy jako obiad, ale nie wiem jakie dodatki pewnie ser żółty + warzywa
IV twaróg z jogurtem naturalnym z warzywami
V jajka, ale nie wiem jeszcze w jakiej formie

na razie zrealizowano śniadanie ;p

i co z tą pogodą?! mam jej dość!

[elionka]

Zapomniałam wczoraj dopisać, że 2 dzień bez słodyczy zaliczony Idzie tak łatwo, że aż się boję. Najgorzej jak przyjdzie @...

Soymilagrosa, ile masz wzrostu?

Dzisiaj wpadła już pomarańcza i kromka razowca z twarogiem i pomidorem. Do szkoły przyszykowałam sałatkę z NNKT (wędlina, słonecznik, dynia, sałata lodowa, oliwa z oliwek, papryka, cukinia)

[Miss Transept]

Napisane przez jeu

i co z tą pogodą?! mam jej dość!

O, a u mnie słoneczko. Ale za to zimno.


I: Kawałek melona, 2 małe razowe kanapki z sezamem
II: 2 jabłka
III: Grillowane warzywa, ryż brązowy i sałata z rzodkiewką i szczypiorkiem
IV: Niestety idę dzisiaj do pubu i nie wiem, postaram się nic
V: Domowy sok marchewkowy


Dzisiaj wieczorem przyjeżdża TŻ, także na weekend Was opuszczę. Mam nadzieję że nie będę jadła tak strasznie jak ostatnio kiedy przyjechał. W końcu w poniedziałek się ważę, zawsze to jakaś motywacja

[minimini333]

hej
odnotowałam szósty spadek waga dziś pokazała 63,2
powoli do przodu
zdziwiła się bo wczoraj byliśmy u szwagierki i zjadłam duży kawałek szarotki, i wypiłam lampkę wiśniówki a tu taka niespodzianka
jużdawno spadku nie miałam

[agulaaaa]

hej dziewczęta, wczoraj zawaliłam totalnie, ale już zapominam co było i jestem tu

[akot80]

Witam.

Troszkę Was zaniedbałam.

Ja się dietkowo trzymam. Dziś na wadze 54,8 kg

Agula, dobrze, że się nie poddajesz
Minimini, gratulacje.

U mnie też pochmurno

Nie chce mi się dziś ćwiczyć.

[agulaaaa]

ja dziś poszaleję na orbim

[Miss Transept]

Napisane przez akot80

Ja się dietkowo trzymam. Dziś na wadze 54,8 kg

Kurcze, jak ci pięknie waga spada! Szkoda że u mnie tak nie leci, co ja bym dała za 55kg

[Pstra]

Witam Panie

Napisane przez akot80

Dziś na wadze 54,8 kg

wow

Minimini - gratuluje

Ja wczoraj też licho. Miałam stresogenną sytuację w pracy i do końca dnia miałam zdepnięty humor, nawet rano. Wszystkiego mi się odechciało. Jeszcze byłam z TŻ w kawiarni, zjadłam szarlotkę na ciepło z sosem, lodami i bitą śmietaną. Po powrocie nie chciało mi się ćwiczyć, pokręciłam się tylko na twisterze z 20 min. Potem zjadłam jogurt i się położyłam. Ale mnie coś tknęło i zrobiłam 50 brzuszków, unoszeń bioder itp.

[minimini333]

wie ktoś co się dzieje z bassienkaw?
strasznie dawno nie pisała

[akot80]

Napisane przez Miss Transept

Kurcze, jak ci pięknie waga spada!

Ale obawiam się, że za mało jem.

[Miss Transept]

Napisane przez akot80

Ale obawiam się, że za mało jem.

Jeśli nie chodzisz głodna, masz energię i dobry nastrój to wszystko powinno być ok.

[akot80]

Napisane przez Miss Transept

Jeśli nie chodzisz głodna, masz energię i dobry nastrój to wszystko powinno być ok.

Jak na razie nie chodzę głodna, energia i nastrój ok. Choć moje menu nie wygląda imponująco.

[kolorowanka007]

Napisane przez Eldo_rado

jednym z zarzutów jest to, że brakuje zdrowych węgli. poza tym mało nie tylko ilościowo, ale i kalorycznie. niby zdrowo, ale za mało tez być nie może.

Napisane przez emilcia0209

najadasz się tym ? ja bym chodziła głodna jak wilk

to ja nie wiem w sumie sama już. Niestety u mnie waga naprawde bardzo wolno spada... Dzisiaj jestem juz w 100% na diecie. Rozpisałam sobie 3 kolejne dni. Ogladałam rano dzien Dorbry TVN i sie zmobilizowałam. Kobieta gadała żeby mierzyc jedzenie na garści. Garsc wegli, białka i do południa owoców, po południu warzyw. Rezygnuje całkowicie z białego pieczywa, ewentualnie ciemne do śniadnia, ciemny ryż bądź makaron. 0 słodyczy!!!

Napisane przez jeu

mam to samo, w weekendy jem zawsze więęęcej -_- ale może w ten weekend uda się nie obżerać : D
a co do ważenia po fitnessie, na wadze może być mniej jak nie bedziesz miała zakwasów : P bo jak będziesz miała zakwasy to mięśnie mogą być opuchnięte i waga może wskazywać troszkę więcej i lepiej żeby waga spadała wolno niż za szybko! przynajmniej trwale spadnie ja teraz chudnę 1-2kg/miesiąc, więc w ogóle bez szału, ale nie poddaje się, bo wiem, że mój organizm się broni jak może



ja wczoraj nagrzeszyłam, ale już się trzymam w pionie - także Ty też pewnie wrócisz do formy jutro tego Ci życzę

oj, Dziewczyny, jak Wy mało jecie, ja przy Was to jem co najmniej jak na U, a nie R... muszę coś z tym zrobić

ile jesz??? Co do tego fitnessu to zawsze lekko mnie pobolewa, ale nie zeby waga poszła w góre. Nie zauwazyłam takiej reakcji. Jutro się ważę.... a pozniej dopiero za tydzien.

Napisane przez Miss Transept

O, a u mnie słoneczko. Ale za to zimno.


I: Kawałek melona, 2 małe razowe kanapki z sezamem
II: 2 jabłka
III: Grillowane warzywa, ryż brązowy i sałata z rzodkiewką i szczypiorkiem
IV: Niestety idę dzisiaj do pubu i nie wiem, postaram się nic
V: Domowy sok marchewkowy


Dzisiaj wieczorem przyjeżdża TŻ, także na weekend Was opuszczę. Mam nadzieję że nie będę jadła tak strasznie jak ostatnio kiedy przyjechał. W końcu w poniedziałek się ważę, zawsze to jakaś motywacja

Napisane przez akot80

Jak na razie nie chodzę głodna, energia i nastrój ok. Choć moje menu nie wygląda imponująco.

a jakie jest?


u mnie:
I płatki fitness z mlekiem + kawa+ 1 mała kromka chleba z pasta rybną
II kefir 0% 200ml + pomarancza
III ryba z rękawa + kapusta kiszona
IV ----(fitness)
V jajko na miekko + ogórek konserwowy

[akot80]

8:30 – jabłko, kawa ze śmietanką i odrobiną cukru
9:00 – 2 kromki pumpernikla, masło, ogórek kwaszony
10:30 – 2 jaka na twardo, 2 łyżeczki majonezu, kiełki, plaster sera żółtego
14:30 – 3 małe kromki bułki, krem czekoladowy (przedszkolne jedzenie)
17:00 – 4 gofry (u mamy z okazji dnia Kobiet )
21:00 – pół krokieta z mięsem, 2 łyżki coleslawa (byłam głodna, więc tylko tyle, by nie kłaść się na pustaka spać)
Kaloryczność ok. 1400.

[aso]

gratuluje spadków jestem z was dumna
u mnie waga nie schodzi, ale mieszcze sie w spodnie co ostatnio byly ciasne, a drugie tez kupilam dopasowane i luz juz jest, co najlepsze, doszylam do nich drugi guzik, bo pierwszy byl za blisko, ale teraz mi on nie jest potrzebny, tylko porównuje o ile wieksza bylam,
dzisiaj 10 dzien weidera, robie sobie zdjecia brzucha, dla porównanie i widac ze zmniejszyly sie boczki, mam nadzieje ze dotrwam do 42 dnia,
a jakie macie swoje ulubione cwiczenia na spalanie, bo bym dodalam do moich brzuszkow??
Dzisiajsze menu
2 kromki z makrela w sosie pomidorowym
Podziwiam was za planowanie jadlospisu, ale u mnie to nie wychodzi, spontanicznie wybieram jedzenia, zalezy na co mam ochote

[kolorowanka007]

Napisane przez akot80

8:30 – jabłko, kawa ze śmietanką i odrobiną cukru
9:00 – 2 kromki pumpernikla, masło, ogórek kwaszony
10:30 – 2 jaka na twardo, 2 łyżeczki majonezu, kiełki, plaster sera żółtego
14:30 – 3 małe kromki bułki, krem czekoladowy (przedszkolne jedzenie)
17:00 – 4 gofry (u mamy z okazji dnia Kobiet )
21:00 – pół krokieta z mięsem, 2 łyżki coleslawa (byłam głodna, więc tylko tyle, by nie kłaść się na pustaka spać)
Kaloryczność ok. 1400.

chyba nie za zdrowo????

Napisane przez aso

gratuluje spadków jestem z was dumna
u mnie waga nie schodzi, ale mieszcze sie w spodnie co ostatnio byly ciasne, a drugie tez kupilam dopasowane i luz juz jest, co najlepsze, doszylam do nich drugi guzik, bo pierwszy byl za blisko, ale teraz mi on nie jest potrzebny, tylko porównuje o ile wieksza bylam,
dzisiaj 10 dzien weidera, robie sobie zdjecia brzucha, dla porównanie i widac ze zmniejszyly sie boczki, mam nadzieje ze dotrwam do 42 dnia,
a jakie macie swoje ulubione cwiczenia na spalanie, bo bym dodalam do moich brzuszkow??
Dzisiajsze menu
2 kromki z makrela w sosie pomidorowym
Podziwiam was za planowanie jadlospisu, ale u mnie to nie wychodzi, spontanicznie wybieram jedzenia, zalezy na co mam ochote

A znasz jakies cwiczenia na uda??? ja chodze na fitnessik i tam jestem zmotywowana do cwiczeni. Niestety jest to za mało. Szukałam w necie cwiczen na uda, ale duzo osob pisze ze lepsze jest same bieganie i aeroby, w innym wypadku nastepuje rozrost miesni.


zaczynam od dzisiaj z Tobą 6weidera Znasz fajna stronke z filami zebym mogla sobie na rowni cwiczyc?

[LittleWoman]

Napisane przez jeu

Little - niestety, tak jest z otwartymi opakowaniami, bardzo kuszą -_- nie przejmuj się wagą, na pewno nie będzie tak źle, bo ćwiczysz. prawie codziennie biegasz i to na długie dystanse
moja waga z dzisiaj 57,6kg (nie mogłam się powstrzymać przed wejściem na nią), lekki wzrost od poniedziałku, ale i tak uważam to za sukces, biorąc pod uwagę środowe obżarstwo i to, że zjadłam z 6 kawałków pizzy i 2 ciastka

smerfetka - tu nawet nie chodzi o ruch, ale ja lubię dojadać i czuć się pełna :/ a mogłabym choć trochę zmniejszyć porcje, nie zaszkodziło to by ani mnie ani mojego żołądkowi

dzisiejsze plany:
I owsianka z serkiem homo z owocami tropikalnymi, migdałami i słodzikiem
SPINNING
II banan i serek wiejski ze szczypiorkiem (dziwne połączenie, ale po treningu to nie wiem już co w siebie wcisnąć, żeby miało i węgle proste i białko )
III placek otrębow0-błonnikowy jako obiad, ale nie wiem jakie dodatki pewnie ser żółty + warzywa
IV twaróg z jogurtem naturalnym z warzywami
V jajka, ale nie wiem jeszcze w jakiej formie

na razie zrealizowano śniadanie ;p

i co z tą pogodą?! mam jej dość!

Długie dystanse to ja będę za jakiś czas robić , niestety w tym tygodniu tylko raz biegałam, nie wiem jeszcze czy uda mi się wygospodarować czas, bo weekend na uczelni...
Dziś już się lepiej czuję, zaliczyłam wc i od razu inaczej.

Jadłam podobną owsiankę, zainspirowałaś mnie .
Moja była z serkiem homo, miodem, otrębami, siemieniem, gruszką, rodzynkami, słonecznikiem i migdałami... pyyyyyyyyyyyyyyyyyyyycha: love:

A na II będzie grahamka z serkiem śniadaniowym śmietankowym i jajkiem na twardo .

Chciałabym mieć Twoją wagę, serio

[aso]

ja cwicze z ta pania
milo sie z nia cwiczy; ja równiez chodzilam na fitness, ale znudził mi sie ich program i teraz zaczynam sama cwiczyc w domu
http://www.youtube.com/watch?v=mBHSM8qmmx8

[akot80]

Napisane przez kolorowanka007

chyba nie za zdrowo????

A codziennie musi być zdrowo? Ja nie muszę jeść codziennie tak jak piszą kolorowe gazety czy internet. Przecież nie co dzień jem gofry i krem czekoladowy. Raz na 2 tygodnie taki dzień wpadnie i już okrzyknięte, że niezdrowo. Wiedziałam, że jak napiszę co wczoraj jadłam, to ktoś odpisze, że niezdrowo.

[Pstra]

Ale wiecie, że żeby ćwiczyć szóstkę, nie wolno mieć problemów z kręgosłupem, bo podobno bardzo obciąża??

[kolorowanka007]

a6w zaliczone

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

sama sobie cwiczyłam z kartką