Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

[zebrawpaski]

Hej!

Ja dzisiaj znowu poza domem- jutro jedziemy na imieninowe imprezy i byłam po prezenty. A za godzinkę wybieram sie na Drogę Krzyżową.

black- fajnie, że wypad się udał, ja pewnie tez wybrałabym pizze
a wczoraj właśnie robiłam pizze w domu- z okazji Dnia Kobiet chciałam uraczyć Tz-a

amilcia- nie martw się i nie złość bo nie będziesz miała humoru na weekend a szkoda byłoby i podtrzymuję co napisała pani - jedziesz i kasujesz wszystkie lachony!

Ania- jak sie cieszę, ze jesteś znowu na forum
faktycznie nieźle strachu się musiałaś najesć- dobrze, że z Mikołajem wszystko ok.
Ja mam 25tc i mała zeberka leniwa - mało się rusza...ale ja mam amortyzację ogromną -Twój brzuszek z 22tc to taki jak mój przed ciażą
nie wiedziałam, że nie wolno spać na plecach.....ja z przwyczajenia śpię na lewym boku ale często leżę na plecach....

Alfa- ja mam coraz mniejszy pępek - ale jeszcze mam wklęsły

deli- Ty masz jakieś wsparcie w realu- mąż, chłopak, ktoś z rodziny?

prince- nie znam się na tyle aby interpretować te usg ale jak masz leżeć to lepiej leż! Zaglądaj do nas częściej

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

natalia- synuś wygimnastykowany po Mamusi, nic dziwnego, że chce siedzieć

Nitka- a jak Twój siostrzeniec w żłobku?

[prince_polo]

Napisane przez lenka_86

hej Kochane! Dawno mnie tu nie było, ale postanowiałam zajrzec, żeby sie pochwalic 24 lutego urodziła sie moja córeczka Gabrysia dokładnie rok po # Jest śliczna i zdrowa Jedyne co mnie niepokoi to to, że zaczęły się kolki. Mała płacze nam w ciągu dnia, wieczorem jest w miarę spokojnie. Ale i tak jesteśmy najszcześliwszymi rodzicami pod słońcem pozdrawiam wszystkie aniołkowe mamy! 3mam kciuki za wszystkie starające się Mamusie!

Gratuluje !

katka
buty super! ja muszę też jakieś kupić właśnie coś w tym stylu.

zafarbowalam włosy w świetle będzie ładny odcień jutro w słońcu zrobie zdjęcie i wstawie naraziE w domu są ciemne i lekki efekt jest ale nie taki jaki mial być

[zebrawpaski]

lenka- Gratulacje!

[anusia1808]

Napisane przez lenka_86

hej Kochane! Dawno mnie tu nie było, ale postanowiałam zajrzec, żeby sie pochwalic 24 lutego urodziła sie moja córeczka Gabrysia dokładnie rok po # Jest śliczna i zdrowa Jedyne co mnie niepokoi to to, że zaczęły się kolki. Mała płacze nam w ciągu dnia, wieczorem jest w miarę spokojnie. Ale i tak jesteśmy najszcześliwszymi rodzicami pod słońcem pozdrawiam wszystkie aniołkowe mamy! 3mam kciuki za wszystkie starające się Mamusie!

Gratuluje z całego serca oraz życzę dużo zdrówka dla szczęśliwej mamusi i małej Gabrysi.

[agatkaa1]

LENKA Kochaniutka właśnie pisałyśmy tutaj o Tobie że się nie pokazujesz u Nas!! Ale cudownie!! GRATULACJE KOCHANA!! a jak się czujesz?? rodziłaś naturalnie czy cc?? męczyłaś się długo??

[lenka_86]

Rodziałam naturalnie, 15 godzin męczrni. Gdyby nie mój lekarz, który przyszedł rano na dyżur to bym jeszcze się męczyła. Podali mi oksytocynę i jakoś poszło Mała urodziła się dwa dni przed terminem. Jak ją zobacyzłam to wszystko odeszło Tż bardzo mi pomógł Teraz razem męczymy się nad kolkami.
Nie pokazywałam się, ale podczytywałam was regularnie Bardzo Wam kibicuję, żeby każdej z nas się udało jeszcze rok temu o tej porze byłam załamana, a teraz mam swoje szczęście przy sobie Wiem, że czuwa nad nami nasz mały Aniołek, o kótrym zawsze będę pamiętała

[pani22ka]

Napisane przez katka_19

Ja właśnie skompletowałam prezent urodzinowy dla TŻ -pasek skórzany i bilety na kabaret neonówki Mam nadzieję, że się ucieszy.

fajny prezent i śliczne butki!

Napisane przez lenka_86

Jak ją zobacyzłam to wszystko odeszło

SERDECZNIE GRATULUJĘ!

[anusia1808]

Dziewczyny czy któraś z Was słyszała o tym że można poronić z powodu wysokiej prolaktyny
Pytam ponieważ zaczęłam się zastanawiać czy mój lekarz nie dał ciała odstawiając mi leki na zbyt wysoką prolaktynę
Jeśli coś wiecie na ten temat, bardzo proszę piszcie.

[Cookie24]

Kochane bardzo dziekuje za kciuki i wsparcie..... dochodzedo siebie, pobyt w szpitalu bardzo mnie wyczerpal... potrzebuje kilku dni....
Synus jest absorbujacy i tylko mi sie udaje go okielznac hihi a to tez wyczerpuje ... pracujemy nad nim...
bede sie odzywala gdy tylko znajde chwile....

i mam pytanko od razu do mamus..
dzidzia musi jesc co 3 godz mnij wiecej.... budzidzie na jedzenie bo ja 3razy musze go butelka, w iedzy czasie piers i nie wiemmm...

[Cookie24]

buziaki

[Cookie24]

[Ania ania23]

Napisane przez anusia1808

Dziewczyny czy któraś z Was słyszała o tym że można poronić z powodu wysokiej prolaktyny
Pytam ponieważ zaczęłam się zastanawiać czy mój lekarz nie dał ciała odstawiając mi leki na zbyt wysoką prolaktynę
Jeśli coś wiecie na ten temat, bardzo proszę piszcie.

Ja poroniłam dwukrotnie-zawsze miałam problemy z wysoką prolaktyną. Później dowiedziałam się, że nie tyle wysoka prolaktyna powodowac może poronienia, co niedomoga progesteronu, którą ta wysoka prl wywołuje. Ale tak do końca to z tym hormonem nigdy nic nie wiadomo. Niestety znalezienie przyczyny nie jest łatwe, nawet po bardzo licznych i kosztownych badaniach. Ja do tej pory tak do końca nie wiem co moglo byc przyczyną. Tropów było kilka i żadnego konkrwtnego potwierdzenia.

---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:53 ----------

Napisane przez Cookie24

jaki kochany CIASTUŚ!! buziaczki od e-cioteczki

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ----------

Napisane przez Cookie24

LENKA gratuluję córeczki. To wielkie szczęscie mieć ją przy sobie ściskam Was

ZEBERKO z mojego Mikołajka też jest leniuszek a co do amortyzacji to ja też mam genialną w postaci łożyska z przodu Kurcze ale leci 25 tydzień WOW!! to mała zeberka już nie taka mała!!

A ja jutro mam wizytę i dowiem sie co i jak potencjalnie z porodem. Nie pisałam Wam jeszcze, że mój dzieć siedzi sobie z główcią u góry i jakoś niespecjalnie chce mu się odwrócić. A że jest duży (ponoć ) a mój brzuś mały i ja nie rodziłam, to lekarze oceniaja, że cieżko mu będzie się odwrócić. eh...

[lenka_86]

Napisane przez Cookie24

Kochane bardzo dziekuje za kciuki i wsparcie..... dochodzedo siebie, pobyt w szpitalu bardzo mnie wyczerpal... potrzebuje kilku dni....
Synus jest absorbujacy i tylko mi sie udaje go okielznac hihi a to tez wyczerpuje ... pracujemy nad nim...
bede sie odzywala gdy tylko znajde chwile....

i mam pytanko od razu do mamus..
dzidzia musi jesc co 3 godz mnij wiecej.... budzidzie na jedzenie bo ja 3razy musze go butelka, w iedzy czasie piers i nie wiemmm...

Ja na początku budziłam Małą na karmienie co 3 godziny, ale po trzech dniach sama budziła się jak w zegarku co 3 godziny. Teraz też nas budzi regularnie. Pewnie u Ciebie będzie tak samo.

[sofciaa]

Napisane przez natalia_23

sofcia biedna mała ciągle macie jakies przeprawy . A czemu pieluszkowałaś ??

pieluszkuje cały czas aż do 3go miesiąca na noc, tak kazali po nadaniu usg bioderek

Napisane przez Cookie24

i mam pytanko od razu do mamus..
dzidzia musi jesc co 3 godz mnij wiecej.... budzidzie na jedzenie bo ja 3razy musze go butelka, w iedzy czasie piers i nie wiemmm...

mnie mówiono, że dziecko je "na żądanie" i samo wie kiedy jest głodne... raz się zmartwiłam, że spała w nocy 7,5 godziny i przegapiła karmienie - położna mi powiedziała, że odrobi to sobie w dzień - bez obaw

[lenka_86]

podobno niemowlaczki mogą dwa razy w ciagu doby robic sobie dłuższe przerwy na karmienie, u nas to tylko 4 godziny Mała je praktycznie bez przerwy z tym, że krótko- dłużej niż 15 minut nie jada. Sama się zastanawiam, czy się najada

[Maga83]

Lenka gratuluję, śliczne imię wybraliście pochwal się małą

Cookie Ciastek jest cudny, a jakie ma usteczka

[sofciaa]

Lenka gratulacje!!!!!!

[BERBIE]

Aniu możesz mi powiedzieć coś o badaniu prolaktyny? bo moje dotychczasowe badania nic nie wykazały

Cookie ciastek przeuroczy

[Nita6]

COOKIE - jaki on cudny , ciasteczko do schrupania

a z jedzeniem to na żądanie , jak karmiłam piersią to w dzień wisiała cały czas na cycu a w nocy dwa razy jadła .

[anusia1808]

Napisane przez Ania ania23

Ja poroniłam dwukrotnie-zawsze miałam problemy z wysoką prolaktyną. Później dowiedziałam się, że nie tyle wysoka prolaktyna powodowac może poronienia, co niedomoga progesteronu, którą ta wysoka prl wywołuje. Ale tak do końca to z tym hormonem nigdy nic nie wiadomo. Niestety znalezienie przyczyny nie jest łatwe, nawet po bardzo licznych i kosztownych badaniach. Ja do tej pory tak do końca nie wiem co moglo byc przyczyną. Tropów było kilka i żadnego konkrwtnego potwierdzenia.

---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:53 ----------


jaki kochany CIASTUŚ!! buziaczki od e-cioteczki

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ----------


LENKA gratuluję córeczki. To wielkie szczęscie mieć ją przy sobie ściskam Was

ZEBERKO z mojego Mikołajka też jest leniuszek a co do amortyzacji to ja też mam genialną w postaci łożyska z przodu Kurcze ale leci 25 tydzień WOW!! to mała zeberka już nie taka mała!!

A ja jutro mam wizytę i dowiem sie co i jak potencjalnie z porodem. Nie pisałam Wam jeszcze, że mój dzieć siedzi sobie z główcią u góry i jakoś niespecjalnie chce mu się odwrócić. A że jest duży (ponoć ) a mój brzuś mały i ja nie rodziłam, to lekarze oceniaja, że cieżko mu będzie się odwrócić. eh...

Aniu a brałaś jakiś lek na tą prolaktynę przed ciążą i na początku ciąży?

[aaaggusia]

ufff nadrobiłam walczymy z remontem sypialni i dzisiaj cały dzień nie siedziałam na kompie, ale już prawie gotowe
dziewczyny, śliczne Wasze brzuszki ale załamałam się bo mój jest mega wielki!!! zdjecie z 30 tyg wrzucę Wam , już kończymy 31 więc jest pewnie jeszcze większy...
Cookie, piękności z tego Twojego syneczka
i oczywiście nie pamiętam co jeszcze komu miałam napisać...

[alonka00]

odebrałam wyniki! i lecę nadrabiać!!!
fsh-5,94
lh-10,40
estriadiol-42,64

stosunek fsh do lh nie jestt najlepszy bo wynosi 1,75;/ nie wiem co to oznacza ale wiem że powinien wynosić 1, wszystkie mieszczą się w normie ale lh w rórnej granicy, a kiedyś czytałam że zbyt wyskie lh jest częstą przyczyną poronień

[aaaggusia]

zapomniałam załącznika

[pani22ka]

Napisane przez aaaggusia

zapomniałam załącznika

wow!! faktycznie imponujący!

[maksikola]

cookie śliczny synuś. Ja karmię na żądanie (tak przy piersi jest) a czemu masz mu podawać jeszcze butle?

lenka gratuluję Gabrysi, walczcie z kolkami

Śliczne te Wasze brzuszki, ale Aagusi jest mega duży.

Amilcia jak sytuacja z TŻ-tem?

[alonka00]

Napisane przez delilahinsomnia

Rok dlatego że tak powiedział mi lekarz; musi sie wszystko unormowac zanim znów zdecyduje się na dziecko. To jak ja się teraz dowiem co było prawdą, przyczyną skoro wyniki histopatologiczne nic mi nie dają? ;(

po prostu nie dowiesz się co było przyczyną... bardzo rzadko kobieta dowiaduje sięo przyczynie, szczególnie we wczesnym etapie, ja poszłabym do innego lekarza, z perspektywy czasu, jak już odczekałam te 3 miesiące teraz wiem że nie było warto, 2 miesiące i działanie! zwłaszcza że nie miałam wywoływanego poronienia i wszystko ładnie miałam oczyszczone

Napisane przez pani22ka

generalnie to on płaci, a że na moje nazwisko konkubinat i kwestia tego, że mogłam wziąć dzień urlopu (żeby pójść do spółdzielni by nas zarejestrować)

muszę o to w końcu zapytać bo mnie korci i nie mogę wytrzymać dlaczego nie wzięliście ślubu?? z przekonań??

Napisane przez delilahinsomnia

Znajoma próbowała po kliku miesiącach i znów poroniła. Lekarz jej też powiedział żeby zaczęli po roku i.. udało się.

Cieszę się Kobietki że tutaj trafiłam na Wasz wątek po stracie Fasolki, dodajecie dużo otuchy, jesteście KOCHANE



Nie mam żadych problemów hormonalnych. Kiedy mogę isc do ginekologa żeby sprawdzil czy wszystko ok?



Ja się troszkę zawiodłam na mojej koleżance, najbliższej właściwie. Bo po tym wszystkim co się stało rozpowiada każdemu " noo, bo jej dziecko miało wade genetyczną " .............. ;/ jestem tak zła na nią!



Wieczory są najgorsze, wtedy kompletnie samej zostaje się z myślami.. nie umiem zasnąc, płacze.. nie idzie inaczej. Poprostu nie idzie. Teraz jest rano, mogę się czym kolwiek zając, posprzątam troche, wejde pod prysznic - zadbam troszkę dosadniej o siebie.. ale każde miejsce w mieszkaniu mi mówi "tu byłam, tu robiłam to jak miałam w sobie fasolke, teraz robie to czy owo nie mając jej" i te myśli.. jak duże by było, jakby moje Dzieciątko wyglądało.. a 30 października mnie chyba zabije.. wtedy miałam miec wtulone moje Szczeście w ramiona..
Do tego mam aplikacje w telefonie gdzie przypomina mi w którym TC jestem (teraz już nie..) co się dzieje w brzuszku.. Tak samo na maila przychodzi mi taka informacja, bo zalogowałam się na stronie dla kobiet w ciąży.. Nawet szafki nie chcę otworzyc, bo mam tam jeszcze od ginekologa mase ulotek, gazet.. nawet dostałam od koleżanek śpioszki.. tak śliczne, tak malutkie.. skarpetki tyciusie.. Do tego przy ulubionej bransoletce mam charmsa z wózkiem dziecięcym, niebieskim - bo dla mnie to było oczywiste że byłby to chłopczyk... nie moge wiecej pisac, nie jestem w stanie.. ;(((

absolutnie wywaliłam wszystko na dno szafy co przypominało mi ciążę, bo nie mogłam na to się patrzeć, do sprzątnięcia śpioszków które dałam TŻ zbierałam się tydzień bo bałam się ich widoku... i tak wypłakałam nad nimi morze łez niczym je schowałam, powiem szczerze że dalej boje się do nich zaglądać...

Napisane przez sofciaa

Hej,

Cookie Ciastek jest cudny!!!!!!!! Gratulacje

Ech.. ja wróciłam z kontroli u chirurga... no i potwierdził, że jest mała przepuklina pępkowa musi być "plastrowana" no ręce opadają... zakleił jej brzuszek plastrem, ma być tak 5-6 dni (jeśli nie pojawi się żadne podrażnienie, to dłużej przetrzymać), zdjąć i pojechać na założenie kolejnego... Jak nie pieluchowanie to teraz plastrowanie... odechciewa się normalnie... a szpital z tą poradnią mam na drugim końcu miasta.......

Napisane przez Ania ania23

Pewna nie jestem ale chyba AKENEKI później FLOWERBOMBKA i JA???? aaaaaaaaaaaaaaaaaaa szoken jak to leci!

Ewelku więc bylo to tak, że mój synek świrował w brzuszku bardzo intensywnie przez calutki tydzień, aż tu nagle w piątek kolo południa cisza. I w sobotę rano dalej nic, wiec spanikowała i pojechałam do mojego lekarza, zrobił USG-tetno ok ale maluch wogóle nie wykazywał żadnej aktywności, no i wysłał mnie od razu do szpitala na obserwację. I Młody dopiero obudził się wieczorem w sobotę po 2 USG. I znów zaczął szaleć. Ale ze szpitala tak szybko nie wypuszczają, musiałam swoje 4 dni odsiedzieć, zwłaszcza, że niby znaleźli w moczu jakas bakterię, której nie znaleźli później w posiewie- prawdopodobnie dali mi niesterylny pojemniczek na mocz.

matko ale miałaś przeżycia! słyszałam że jak pacjent leży 3 doby to szpital kase dostaje od nfz coś takiego:P

Napisane przez prince_polo

a wioesz co, na babcie wsumie nie zwracam uwagi wkurza mnie wiadomo, ale mam to gdzies.
A z tz super czasami mam doły bo wydaje mi sie ze wygladam jak jedna wielka klucha mam juz 6.5 kg na plusie i tak mi ciezko cokolwiek robic . Wiem ze pewnie pomyslicie ze to to jeszcze nic w porownaniu do tego co mnie czeka ale ja jako ze niemiałam nigdy brzucha to ciezko mi nawet buty załozyc no i wydaje mi sie ze jestem brzydka itp wiecie jak to w ciazy hormony buzują a na twarzy to w ogóle jeden wielki pasztet (bynajmniej mi sie tak zdaje)
ale wczoraj mnie zaskoczył miło dostałam bukiet czerwonych roz i ulubione czekolady
no i dzien w dzien całuje brzuszek głaszcze dotyka nawet złozyl zyczenia naszej córuni wczoraj
wiec wsumie ejst ok. gdyby nie moje ciązowe humory a to moj brzuch z 11 tyg i z dzis
dzisiaj zaczełam 22 tydzień

ale masz brzuszek!!! tak sobie pomyślałam że byłabym koło 20 tygodnia i miałabym podobny

Napisane przez anusia1808

Dziewczyny czy któraś z Was słyszała o tym że można poronić z powodu wysokiej prolaktyny
Pytam ponieważ zaczęłam się zastanawiać czy mój lekarz nie dał ciała odstawiając mi leki na zbyt wysoką prolaktynę
Jeśli coś wiecie na ten temat, bardzo proszę piszcie.

czy leki na obniżenie prolaktyny podczas ciąży można przyjmować to nie wiem, ja właśnie będę kończyła bromergon za jakiś tydzień, wiem że jego przyjmowanie znacząco zwiększa płodność

Napisane przez Cookie24

ale cudo!!! I mniej żółty jest

Napisane przez aaaggusia

zapomniałam załącznika

ale wielki brzuch!!!

[agatkaa1]

Napisane przez aaaggusia

zapomniałam załącznika

haha ja mówię łooo ale brzuchol a Tż patrzy i mówi NO CHYBA TROJACZKI hehe :P śliczny!!

[pani22ka]

Napisane przez alonka00

muszę o to w końcu zapytać bo mnie korci i nie mogę wytrzymać dlaczego nie wzięliście ślubu?? z przekonań??

bo mi pierścionka nie dał buhahaha i nie poprosił na serio (tysiąc razy bez klejnotów)... ja jestem wierząca - nie praktykująca, on wierzący także przekonania.. hm.. ale mieszkamy ze sobą 10,5 roku, jesteśmy ze sobą 9,5 i mamy wspólny kredyt na milion lat rodzice też o to pytają...

[BERBIE]

agusia brzuch robi wrażenie, jest superaśno zgrabny. aż pokazałam tż-towi, a rzadko go wtajemniczam.

nie wiem co jeszcze miałam bo czytałam po łepkach bo tż przejął kompa.

jestem szczęśliwa bo jednak jadę z kolegą do szkoły nie muszę wstawać o 5.00

dobranoc kochane, pojawię się pewnie w poniedziałek. jak coś się ważnego działo to proszę o informację.

[Ania ania23]

BERBIE ja badałam PROLAKTYNĘ w dowolnym dniu cyklu. Nie robiłam próby z obciążeniem, bo mój gin i endo uważali, że nic ciekawego on nie wykazuje.

ANUSIA 1808 ja brałam bromergon w bardzo dużych dawkach- do 6 tabl na dobę. Brałam go do 8go tyg w dwóch poprzednich ciażach w tej nie brałam, ale od 14dc gdy stwierdzono owulacje byłam na 6 luteinach dziennie, żeby mi PROLAKTYNA nie zbiła progesteronu.

AGUSIA ale masz wielki cudny brzusio jaaaaaa love love