Kosmetyki Catrice - cz. II

[dzolls]

Napisane przez jamapi

dołączam do szczęśliwego grona posiadaczek kameleona

najwyzsza pora

[jamapi]

Napisane przez dzolls

najwyzsza pora

w końcu był jedna sztuka i już nie ma
oczywiście z lekkim śladem nie mojego palca w środku ale wzięłam, bo nie chamsko maźnięty, tylko, jakby delikatnie przyłożony ...

[tenebra]

a ja się kameleonem pomalowałam tylko ze dwa razy.... Ładny jest, ale nie jest moim ulubieńcem, częściej sięgam po inne kolory...

[jamapi]

i jeszcze zgarnęłam ostatnią sztukę kobo 205 - różowo złoty kameleon miałam dziś farta

[TuRQoUiS]

a ja dzisiaj pierwszy raz pomalowałam się Lunch At Tiffany's na bazie z Hean i jestem pod wrażeniem nie dość że naprawdę ładny kolorek, to na moment aktualny mój makijaż oczu jest nienaruszony od 12 godzin i kolorek super się utrzymuje

[Pandorzyca__]

jakby ktoraś była chętna to na allegro jest już róż z Nymphelii aczkolwiek cena jest dość mało atrakcyjna

[Truflowa Babeczka]

Różu z Nimphelii, jak pisałam już wcześniej, niestety nie polecam
Pomacałam tester, nabrałam chyba tonę na palec, a po lekkim roztarciu na dłoni nie został nawet ślad...a szkoda, bo w opakowaniu wygląda przecudnie

[jofka]

Napisane przez TuRQoUiS

a ja dzisiaj pierwszy raz pomalowałam się Lunch At Tiffany's na bazie z Hean i jestem pod wrażeniem nie dość że naprawdę ładny kolorek, to na moment aktualny mój makijaż oczu jest nienaruszony od 12 godzin i kolorek super się utrzymuje

A wiecie, że mnie kameleon nie rusza ale ja się nie znam.
Z kolei podoba mi się lunch
Miała dzisiaj iść na poświętne kupienie sobie szmineczki z Catrice, ale taka zabiegana byłam, że nie zdążyłam Skuszę się chyba na nudziaka ...znowu

[Finlora]

Mnie kameleon też nie rusza
Za to cały czas rozważam różowy i brązowy cień z HW - proszę, powiedzcie, że są beznadziejne, kiepsko napigmentowane, że się rolują itd

[asqua92]

Jakby ktoś nie miał dostępu do kameleona a potrzebował, to zakupię z chęcią u mnie nie ma jakoś szału na niego i kilka sztuk widziałam

[jamapi]

Napisane przez Finlora

Mnie kameleon też nie rusza
Za to cały czas rozważam różowy i brązowy cień z HW - proszę, powiedzcie, że są beznadziejne, kiepsko napigmentowane, że się rolują itd

różowy i brązowy cień z HW są beznadziejnie! są kiepsko napigmentowane i się rolują ... ale na oczy ich nie widziałam, bo u mnie stand z lakierami i lusterkami tylko pozostał


mnie kameleon też na prawdę nie ruszał ... ale nie mogłam przejść obojętnie wobec tylu ochów i achów no i w końcu był jakby był ciągle dostępny to bym pewnie nie kupiła, a że kupienie go graniczyło z cudem to tym bardziej kusił

[czuprynka]

Napisane przez Finlora

Mnie kameleon też nie rusza
Za to cały czas rozważam różowy i brązowy cień z HW - proszę, powiedzcie, że są beznadziejne, kiepsko napigmentowane, że się rolują itd

Ja mam brązowy i wczoraj dotarł do mnie jeszcze różowy. Niestety muszę Cię bardzo rozczarować i powiedzieć, że cienie moim skromnym zdaniem są naprawdę fajne
U mnie brąz i róż trzymają się bez jakichkolwiek poprawek cały bity dzień (brąz testowałam wcześniej, dziś na moich powiekach gościł róż), co w sumie jest dla mnie sporym zaskoczeniem, biorąc pod uwagę, że Indianie mogliby z powodzeniem nadać mi plemienne imię "tłusta powieka" Na niebieskich oczach oba cienie prezentują się bardzo ładnie (o dziwo brąz, który dla mnie jest ewidentnie ciepły też). No i dodatkowo stanowią doskonałą bazę pod inne cienie. Jednym słowem totalna rozpusta- nic tylko brać i eksperymentować ze sposobami użycia


Dziś próbowałam też moją bazę z HW i już wiem, że nic nie dało mi do tej pory tak pięknie podkreślonych kości policzkowych z tym charakterystycznym "mokrym" błyskiem świeżej skóry Bałam się, że będą się wybijać te jej drobinki, ale nic z tych rzeczy, co niezmiernie mnie ucieszyło z uwagi na to, że nie znoszę migrujących w ciągu dnia świecidełek po buzi

[asqua92]

Napisane przez czuprynka

Ja mam brązowy i wczoraj dotarł do mnie jeszcze różowy. Niestety muszę Cię bardzo rozczarować i powiedzieć, że cienie moim skromnym zdaniem są naprawdę fajne
U mnie brąz i róż trzymają się bez jakichkolwiek poprawek cały bity dzień (brąz testowałam wcześniej, dziś na moich powiekach gościł róż), co w sumie jest dla mnie sporym zaskoczeniem, biorąc pod uwagę, że Indianie mogliby z powodzeniem nadać mi plemienne imię "tłusta powieka" Na niebieskich oczach oba cienie prezentują się bardzo ładnie (o dziwo brąz, który dla mnie jest ewidentnie ciepły też). No i dodatkowo stanowią doskonałą bazę pod inne cienie. Jednym słowem totalna rozpusta- nic tylko brać i eksperymentować ze sposobami użycia


Dziś próbowałam też moją bazę z HW i już wiem, że nic nie dało mi do tej pory tak pięknie podkreślonych kości policzkowych z tym charakterystycznym "mokrym" błyskiem świeżej skóry Bałam się, że będą się wybijać te jej drobinki, ale nic z tych rzeczy, co niezmiernie mnie ucieszyło z uwagi na to, że nie znoszę migrujących w ciągu dnia świecidełek po buzi

umarłam

[czuprynka]

Napisane przez asqua92

Umarłam :d

:d

[dzolls]

Napisane przez Finlora

Mnie kameleon też nie rusza

dzolls -> nie znasz się


Za to cały czas rozważam różowy i brązowy cień z HW - proszę, powiedzcie, że są beznadziejne, kiepsko napigmentowane, że się rolują itd

nie powiem, niestety.....

Czuprynka vel Tłusta powieka
(śmieję się, a sama mam tą przypadłość :P)

[jofka]

Napisane przez Finlora

Mnie kameleon też nie rusza
Za to cały czas rozważam różowy i brązowy cień z HW - proszę, powiedzcie, że są beznadziejne, kiepsko napigmentowane, że się rolują itd

Potwierdzam, że różowy jest świetny! Cały dzień trzyma mi się na powiece, czasem stosuję jako bazę pod inne i wówczas makijaż oka również trzyma się cały dzień bez rolowania, co u mnie jest częstym zjawiskiem.

[Finlora]

Jesteście okropne! Nie lubię Was!

Dodam, że pracuję zaraz obok Natury i już dzisiaj mnie kusiło, żeby tam wejść
Poza tym wkurzam się, że nie kupiłam kiedy kosztowały niecałe 12 zł, a teraz mam kupić za 15

[Emilia 25]

Napisane przez jofka

Potwierdzam, że różowy jest świetny! Cały dzień trzyma mi się na powiece, czasem stosuję jako bazę pod inne i wówczas makijaż oka również trzyma się cały dzień bez rolowania, co u mnie jest częstym zjawiskiem.

A ja chyba się skuszę na ten brązowy, miziałam go ale ostatecznie nie wzięłam i teraz żałuję.
Jesteście niezłe aparatki, Indianki wy jedne.

[jamapi]

Napisane przez dzolls

Czuprynka vel Tłusta powieka
(śmieję się, a sama mam tą przypadłość :P)

się podpisuję

[dzolls]

Napisane przez Finlora

Jesteście okropne! Nie lubię Was!

Dodam, że pracuję zaraz obok Natury i już dzisiaj mnie kusiło, żeby tam wejść
Poza tym wkurzam się, że nie kupiłam kiedy kosztowały niecałe 12 zł, a teraz mam kupić za 15

o ile kupisz, bo teraz po tych wszystkich komplementach nie wiem, czy trafisz, a mówiłam, brać wszytkei 3 od razu

Napisane przez Emilia 25

A ja chyba się skuszę na ten brązowy, miziałam go ale ostatecznie nie wzięłam i teraz żałuję.
Jesteście niezłe aparatki, Indianki wy jedne.

żałuj, żałuj. Ja mięczak wzięłam wszytskie od razu i jestem zadowolona

[Finlora]

Napisane przez dzolls

o ile kupisz, bo teraz po tych wszystkich komplementach nie wiem, czy trafisz, a mówiłam, brać wszytkei 3 od razu

Dobra, postraszyłaś mnie, jutro po pracy idę do Natury

Ale z drugiej strony ja mam tyyyle cieni, że do końca życia ich nie zużyję
I cały czas kupuję nowe

[jofka]

Napisane przez Emilia 25

A ja chyba się skuszę na ten brązowy, miziałam go ale ostatecznie nie wzięłam i teraz żałuję.
Jesteście niezłe aparatki, Indianki wy jedne.

Napisane przez dzolls

o ile kupisz, bo teraz po tych wszystkich komplementach nie wiem, czy trafisz, a mówiłam, brać wszytkei 3 od razu

żałuj, żałuj. Ja mięczak wzięłam wszytskie od razu i jestem zadowolona

Ja też mogłam brać ten brązowy od razu, bo na beżowy to w ogóle szans nie było, a byłby super jako baza. Czy na Natura ma w zwyczaju uzupełniać stand limitek? Chyba nie, jak już wykupiona, to wykupiona? Oświećcie mnie jeśli się mylę

[dzolls]

Napisane przez jofka

Ja też mogłam brać ten brązowy od razu, bo na beżowy to w ogóle szans nie było, a byłby super jako baza. Czy na Natura ma w zwyczaju uzupełniać stand limitek? Chyba nie, jak już wykupiona, to wykupiona? Oświećcie mnie jeśli się mylę

mogłaś, mogłaś, mówiłam, żeby brać jak najprędzej, mówiłam to już w czwartek, jak tylko limitka weszła

['Estelle']

Napisane przez jofka

A wiecie, że mnie kameleon nie rusza ale ja się nie znam.

Napisane przez Finlora

Mnie kameleon też nie rusza

No to jest nas trzy
Ale u mnie to kwestia tego, że nie przepadam ani za zielenią ani za brązem, wolę inne kolory.

[neath]

Napisane przez czuprynka

Ja mam brązowy i wczoraj dotarł do mnie jeszcze różowy. Niestety muszę Cię bardzo rozczarować i powiedzieć, że cienie moim skromnym zdaniem są naprawdę fajne
U mnie brąz i róż trzymają się bez jakichkolwiek poprawek cały bity dzień (brąz testowałam wcześniej, dziś na moich powiekach gościł róż), co w sumie jest dla mnie sporym zaskoczeniem, biorąc pod uwagę, że Indianie mogliby z powodzeniem nadać mi plemienne imię "tłusta powieka" Na niebieskich oczach oba cienie prezentują się bardzo ładnie (o dziwo brąz, który dla mnie jest ewidentnie ciepły też). No i dodatkowo stanowią doskonałą bazę pod inne cienie. Jednym słowem totalna rozpusta- nic tylko brać i eksperymentować ze sposobami użycia


Dziś próbowałam też moją bazę z HW i już wiem, że nic nie dało mi do tej pory tak pięknie podkreślonych kości policzkowych z tym charakterystycznym "mokrym" błyskiem świeżej skóry Bałam się, że będą się wybijać te jej drobinki, ale nic z tych rzeczy, co niezmiernie mnie ucieszyło z uwagi na to, że nie znoszę migrujących w ciągu dnia świecidełek po buzi

Ajajaj, muszę w końcu użyć różowego .

Baza też mi się podobała. Nie wzięłam i teraz żałuję .
I chcę w końcu tofikowy cień! Już trzeci tydzień go szukam i nic...

[Emilia 25]

Napisane przez dzolls

mogłaś, mogłaś, mówiłam, żeby brać jak najprędzej, mówiłam to już w czwartek, jak tylko limitka weszła

O cieniach HW? Dlaczego ja Ciebie od razu nie posłuchałam:nonie wiem: ??

[anibiaa]

No to będzie wojna w wiosce Indian, bo Tłustych Powiek w tym plemieniu jest więcej
I na mojej cień z HW Yes, I wood! (ten jasny) nie trzyma się w ogóle. Jak dostanie podkład z Art Deco, to jest posłuszny, a tak - wałki paskudne. No ale kolor ma ładny, taki świetlisty, nie jest tak metaliczny jak SAD esenca, ostatnio posłużył mi za rozświetlacz i o dziwo nie zaszkodził i nie zapchał.
No ale ten zapach 10 x

[jofka]

Napisane przez dzolls

mogłaś, mogłaś, mówiłam, żeby brać jak najprędzej, mówiłam to już w czwartek, jak tylko limitka weszła

Silly me

Napisane przez 'Estelle'

No to jest nas trzy
Ale u mnie to kwestia tego, że nie przepadam ani za zielenią ani za brązem, wolę inne kolory.

Ja właśnie zieleni nie lubię, a brązy jak najbardziej, ale nie w połączeniu.

Może jeszcze coś upoluję, a jak nie to poczekam na inne w musie/kremie

[Silloe]

Wczoraj kupiłam sobie 2 pomadki Catrice: Ultimate Shine 190 Gentle Nude Is Back i Ultimate Colour 190 The Nude The Bethe i powiem po krótkim ich przetestowaniu, że są fantastyczne, szczególnie te kolory i bajeczna konsystencja .

[agave]

Mnie też kameleon nie rzucił na kolana. Jednak gusty są najróżniejsze.

Ja z catrice najbardziej lubię lakiery.