|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4231 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 897
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część V
Wpadłam na chwilkę bo zaraz jem pizzzę
i rozumiecie, że to tak ważny rytuał., że nic nie może mi przeszkadzać Słodziaka masz synalka! |
|
|
|
#4232 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część V
Phdwao, a kiedy ??????
|
|
|
|
#4233 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: okolice Warszawy
Wiadomości: 1 924
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część V
Cytat:
No właśnie, tych prowizorek mam masę i obawiam sie, że zostanie tak na długo. Np. nie mam ani jednej lampy, wszędzie wiszą żarówki na drutach ale światło jest, więc nikomu sie nie śpieszy
|
|
|
|
|
#4234 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część V
Co do zwolnienia ja jestem na nim od 19. Stycznia tj od 18tc . Pracowałam na kuchni, i z każdym tygodniem przybywało mi obowiązków. Zamiast mi pomóc to miałam coraz ciężej. W pracy dobre stosunki z kolegami, ale co prawda to prawda, w takich sytuacjach poznaje się kto jest szczery, a kto nie. Moja najbliższa koleżanka wykorzystywała mnie jak się dawało, było mi ciężko, wszystko bolało, a ona sobie życzyła coraz więcej wolnego, a ja musiałam za nią dybać. Ale tak się nie da :/ więc wkurzyłam się i poszłam na zwolnienie. Nie można wszystkim dogodzić, a ryzykować nie warto :/
|
|
|
|
#4235 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część V
Cytat:
mnie chyba nikt nigdy nie mierzył... ![]() Cytat:
Dziecko mojej znajomej ma jakąś plamkę na serduszku, nic groźnego, ale coś czego nie powinno być (ma zniknąć) a co powstało przez jej chorobę - przeziębienie Odpuść pracę Jak Ty tego nie zrobisz, to nikt nie zrobi myślisz ze pracodawca (nawet ten najlepszy) kierowałby się Twoim dobrem swoim kosztem?? nie sądzę Ja odpuściłam dość prestiżowe stanowisko, bo musiałabym pracując dawać z siebie bardzo dużo i nie byłoby taryfy ulgowej A mam jakiś instynkt samozachowawczy... nie chcę też wykonywać pracy "na pół gwizdka" - teraz nie dałabym rady pracować jak przed ciąża (to było ponad siły) Natalia Natasza Zosia Kaja Iga Halszka Pola (Apolonia )Nina Anna Julita Zuzanna dużo tego
Edytowane przez Linka25 Czas edycji: 2012-03-09 o 21:32 |
||
|
|
|
#4236 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część V
Wiecie, jak jest beznadziejna atmosfera w pracy lub praca ciężka fizycznie, to wiadomo, że nie ma co siedzieć w pracy i się gnębić.
|
|
|
|
#4237 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 2 164
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część V
Cytat:
|
|
|
|
|
#4238 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część V
Linka, to mnie pocieszyłaś..
Ja ani nie mam prestizowego stanowiska, ani nic, ale też mimo mojego stanu nie pracuję na odwal się, tylko daję z siebie 100%, więc w efektywności pracy choroba jest niezauważalna. Tylko kosztem zdrowia i tego, że od kilku godzin siedzę w domu i zastanawiam się, czego mogę jeszcze użyć, żeby tak mi się nie lało z nosa i oczu
|
|
|
|
#4239 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 289
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część V
Witam wieczorową porą
Dopiero teraz do Was zawitałam bo po obiedzie miło spędzałam czas z małżem Na obiad mieliśmy rybkę z surówką - małż zrobił a potem się byczyliśmy Idę poczytać co tam naskrobałyście od rana.
|
|
|
|
#4240 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część V
Cytat:
![]() Ciąża + choroba + normalne tempo pracy to jest już za duzo... Nie rób niczego kosztem zdrowia, nie teraz... ---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ---------- Cytat:
Ja nie miałam ani jednego ani drugiego, atmosfera ok, ludzie też, ale: - duzo stresu - duzo obowiązków - ogromna odpowiedzialność, m.in. za pracę 30 osób (pracownicy umyslowi) Przed ciążą pracowałam po 12 godzin i często w soboty. W domu też myślałam o pracy. Życia nie miałam. Gdybym tego nie robiła - nie ogarniałabym tego. Teraz nie mogłabym tak, po prostu nie. "Oszczędzanie się" tam nie wchodzi w grę, bo zwyczajnie zaczęłabym zawalać Edytowane przez Linka25 Czas edycji: 2012-03-09 o 21:41 |
||
|
|
|
#4241 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 796
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część V
Dziewczyny, dzisiaj ja mam humor do
|
|
|
|
#4242 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część V
Obiecuję poprawę. W poniedziałęk idę znów do lekarza i na L4. a tymczasem błagam, dajcie jakiś sposób na polepszenie stanu zdrowia. Mój działa, ale jest czasochłonny, wymaga ok. 5 dni leżenia w łóżku
|
|
|
|
#4243 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część V
Cytat:
moczenie nóg w b. ciepłej wodzie kiedyś mnie ozdrowiło inhalacje (kropelki z apteki) |
|
|
|
|
#4244 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 2 164
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część V
pumas mi na katar i ból gardła bardzo pomógł Prenatal grip care,ale to już Ci chyba pisałam
|
|
|
|
#4245 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część V
Karolina a Ty wracasz? Wiem, ze się zastanawiałaś kiedyś...
|
|
|
|
#4246 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: pl:)
Wiadomości: 2 595
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część V
Cytat:
Pumas dobra decyzja kochana.... ja wiem, ze praca jest wazna, ale nie najwazniejsza.... ja pilam calcium, pilam duzo hebraty z sokiem, albo cytrynke z miodem,
__________________
nasz ślub kościelny:15.08.2009 nasz ślub cywilny: 14.06.08. http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200712244225.png http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200603023238.png http://s9.suwaczek.com/20090815560716.png nasze maleństwo |
|
|
|
|
#4247 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część V
Alexandra ja też jestem teraz bardzo rozkojarzona i zapominalska.
Ponoć to normalne w ciąży. |
|
|
|
#4248 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 796
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część V
Cytat:
---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ---------- Hamburgera bym zjdała ale późna pora jest.
|
|
|
|
|
#4249 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 289
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część V
Ah zapomniałam się pochwalić, że my dzisiaj mamy połóweczkę
http://babystrology.com/tickers/baby...babycount=1%22 |
|
|
|
#4250 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część V
pumas
Praca jest ważna - ja Cię rozumiem Ale ja wychodzę z założenia, że na wszystko jest czas - można w zyciu mieć wszystko, ale nie wszystko w tym samym momencie )Bywało że zaniedbywałam własne zdrowie i TZta dla pracy, moze kiedyś wróci etap, ze będę poświęcać duzo dla pracy - może jak dziecko będzie juz spore ![]() teraz jest czas dla mnie i małej - ten czas się już nie powtórzy... |
|
|
|
#4251 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 1 956
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część V
Cytat:
![]() Cytat:
![]() (Zosia - wiadomo, moja będzie Zosia . A Pola chyba wcale niekoniecznie musi być Apolonia, o ile mi wiadomo, od jakiegoś czasu jest to już samodzielne imię )Pumas, jakbyś potrzebowała dodatkowego nastraszenia, to ja Ci tu zaraz z taką historią wyjadę, że w podskokach weźmiesz to zwolnienie i położysz się do łóżka |
||
|
|
|
#4252 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 796
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część V
Cytat:
To chyba z tej okazji jednak zjem hamburgera
|
|
|
|
|
#4253 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część V
Cytat:
![]() ja to juz nie wiem, w którym tyg jestem pogubiłam sie heheh |
|
|
|
|
#4254 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część V
Dziewczyny, zjadłam całę opakowanie tego prenatal grip care i nic nie pomogło, nie wzmocniło mnie ani trochę.
Przez ostatnie 2 tygodnie jadłam ciągle tosty z czosnkiem, bruschetty z cebulką czosnkiem i pomidorami, zakrapiałam nos na zmianę euphorbium i disnemar, robiłam okłady z zimnego ręcznika, inhalacje z majeranku, różnych kropli itd, piłam herbaty z miodem i pigwą, jadłam dużo cytryny, piłam lipę i generalnie kilka dni było dobrze, a obecnie jest gorzej niż było. Podobno to za sprawą antybiotyku jaki biorę na układ moczowy - które to obniżyły mi bardzo odporność. Ale muszę je wykonczyc, jeszcze 3 dni i po temacie, mam nadzieję. |
|
|
|
#4255 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część V
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
#4256 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część V
Cytat:
Np. dziewczyna na fitnessie ostatnio mi powiedziała, że ona woli więcej przytyć, byle dzidziuś był zdrowy. I tak jakoś chwyciła mnie tym za serce, dotarła do mnie, że faktycznie tak powinno być, że teraz liczy się ONO, a nie JA. |
|
|
|
|
#4257 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część V
Cytat:
musisz to cholerstwo wyleżeć ---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ---------- Cytat:
A ten okres paru miesiecy możesz zainwestować w zdrowie swoje które równa się zdrowiu dziecka. Zdrowa mama to zdrowe dziecko. Nie bedzie drugiej szansy, ani możliwosci by coś poprawić. Ok, koniec trucia ![]() (tak jakbym sama była idealna przez pierwsze 3 miesiace ciaży nieźle zapieprzalam )a potem X czasu biłam sie z myslami
Edytowane przez Linka25 Czas edycji: 2012-03-09 o 22:30 |
||
|
|
|
#4258 | |||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: pl:)
Wiadomości: 2 595
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część V
Cytat:
Cytat:
Cytat:
ja zjadlam grzecznie na kolacje troszke winogronka, kiwi i jogurt naturalny a teraz poprawilam jabluszkiem
__________________
nasz ślub kościelny:15.08.2009 nasz ślub cywilny: 14.06.08. http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200712244225.png http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200603023238.png http://s9.suwaczek.com/20090815560716.png nasze maleństwo |
|||
|
|
|
#4259 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część V
Racja, praca nie zając.... Ale - heh - zawsze pojawia się jakieś ale... Powiem to po raz ostatni - na tyle mam fajną pracę, a bywało wcześniej z tym bardzo różnie, że nie chciałąbym jej stracić ani wybić się z rytmu, by później być nieefektywną i do bani. Stąd też moje rozterki i walczenie o swoje.
Idę miksturzyć gówno z cebuli, miodu i czosnku. Jak to zjem, to chyba padne
|
|
|
|
#4260 | ||||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 289
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część V
Cytat:
Cytat:
Z chęcią za to wypiję ![]() Cytat:
Ostatnio widziałam w tv reklamę tego makaronu i naszła mnie na niego niesamowita ochota ![]() Cytat:
Gratuluję synusia Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
Z przyjemnością Cytat:
Edytowane przez Mandragorrka Czas edycji: 2012-03-09 o 22:40 |
||||||||
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:55.






ale światło jest, więc nikomu sie nie śpieszy

Muszę chyba postawić wszystko na jedną kartę, a nie tak się motać między pracą a zdrowiem. Boję się dzisiaj o maluszka, życzyłabym sobie, żeby wszystko było ok, ale od poniedziałku mam taki kaszel, że idzie płuca wypluć, a jak wiemy, kaszel nie jest dobry w ciąży... Do tego mała prawie w ogóle się nie rusza, dzisiaj to już w ogóle ani drgnie (no dobra, tylko drgnie na krótko). Staram się nie popadać w paranoję, ale chyba ktoś musi mi dać kopa, żebym w końcu zrozumiała, że nie jestem niezastąpiona w pracy i mam leżeć w domu i się leczyć !!!! W pracy widzieli w jakim jestem stanie fatalnym, chodziłam i sie dusiłam, do tego łzawiące oczy, katar i ogólna słabość. No ale co.. przecież nie powiedzą "idź do domu, wykuruj się, to nie ma sensu", bo by utonęli w ilości moich obowiązków, a tego się boją, więc siedzą cicho...
)








![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)

Z chęcią za to wypiję
Ostatnio widziałam w tv reklamę tego makaronu i naszła mnie na niego niesamowita ochota 

