Offtopowe zapuszczanie XL - Dalej wspólnie zapuszczamy, mamy włosy jak z reklamy

[Ula_87]

Nie wiem,czy ta informacja nie jest opóźniona,bo ja zawsze miałam w domu zapasy, ale do dziewczyn,które miewają zapalenia pęcherza - Furagin jest teraz dostępny również bez recepty.

[Smerfetkaa]

Napisane przez Szotta

A ja mam pytanie do Kocurzycy- jak się te igiełki sprawują? (zapomniałam nazwy )

Ja o tym myślę co najmniej kilka razy w tygodniu. Własnie! Jak wrażenia?


Ula, nie ma w Tobie nic takiego złego Każdy ma prawo się wkurzyć. Każdy ma czasem takie momenty, że ma ochotę powiedzieć wszystkim dookoła gorzką a szczerą prawdę, żeby sobie ulżyć (albo może tylko ja tak mam). Myślę, że to jest ok.

Ja np choć z wierzchu wydaję się być osobą spokojną, o spokojnych nerwach, cichą... a to tylko z wierzchu tak. W środku najczęściej się we mnie gotuje, przeklinam jak szewc, puszczam wiązanki za każdym razem jak coś mi np upadnie, czy coś. Tel jak mi się wyłączy, a robi to złośliwie bardzo często podczas pisania sms'ów to mam ochotę rzucić nim o podłogę i wyobrażam sobie z ulgą jak się rozbija na miliony kawałków
Ale to chyba normalnie jest, prawda?
Każdy ma prawo się złościć, czy być złośliwym. Byle nie za często. Ale niektórym nie przeszkadza, że są złośliwi dla innych zbyt często, tacy już są

[kocurzyca]

Napisane przez Szotta

A ja mam pytanie do Kocurzycy- jak się te igiełki sprawują? (zapomniałam nazwy )

Na razie dobrze. Cudów jeszcze nie ma, ale cera poprawiła się już na samym początku stosowania i nadl jest ładna.



Serce mnie boli, a kardiologa mam dopiero na maj. Wkurza mnie to. To znaczy serce.

[Smerfetkaa]

Napisane przez Krasko1

Wiesz, ostatnio doszłam do wniosku, że żadnych problemów nie powinno się porównywać. Zwłaszcza tych na innym polu Tak jest lepiej. Jeśli ktoś ma łatwe życie to oczywiste, że pryszcz będzie dla niego koszmarnym problemem I choć tego nie rozumiem to może być tak, że dla takiej osoby ten problem jest odbierany tak silnie jak dla innej na przykład niezaliczenie semestru, czy czegoś
Poza tym zawsze ocenia się tak problemy innych gdy ma się własne- to normalne
I nie jesteś złym człowiekiem głuptasie

Zgadza się

Poza tym różni ludzie mają różne priorytety, dlatego jedne problemy dla jednych wydają się błahe a dla innych mega poważne.

[201606242139]

Napisane przez Feaa

W bloku w którym mieszkam regularnie zdarzają się kradzieże, ponoć kilka lat temu nawet okradli to mieszkanie w którym teraz jestem.

Sąsiadowi z góry ukradli spod bloku auto.

Ogólnie to fajne osiedle, ale są takie "kwiatki", niestety.

w moim poprzednim bloku w ktorym mieszkałam, a właściwie w kamienicy, w mieszkaniu obok w nocy zabili mieszkającego obok mnie narkomana

Napisane przez AnikZgr

Hej
Już po uczelni.
Prawdopodobnie czeka mnie warunek z prawa międzynarodowego. Jestem prze szczęśliwa z tego powodu

W dodatku dzisiaj przekonałam się jakiego mam 'kolege' kretyna.
Opowiadał jak kiedyś był z kumplami 'na mieście' i szła dziewczyna z yorkiem na smyczy, która spodobała im się więc chyba chcieli zagadać.
Jeden z nich podszedł do niej, podniósł smycz na tyle wysoko, że pies zaczął się dusić. Ona oczywiście zaczęła na niego wrzeszczeć, kopać on stał i się śmiał dodając do tego komentarze typu ' co to za stworzenie, ale szczur itp'. W pewnym momencie pies już był ledwo żywy, dziewczynie udało się jakoś psa odzyskać i uciekła od nic. A tamten $%^#$^% kretyn jeszcze krzyknął za nią ' spie%^$&@% laleczko' czy coś podobnego. Jak usłyszałam co on opowiada (śmiejąc się z tego jak pajac!!!!! ) wygarnęłam mu pare 'ciepłych' słów.
Powiem Wam, że jeszcze do nikogo nie czułam takiego wstrętu! Co za kretyn!!!!!!! W głowie mi się to nie mieści !!!!!!!!!

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

Jako, że jestem agresywnym człowiekiem ten kolega pewnie właśnie okładałby sobie szyję lodem, bo chętnie pociągnęłabym i jego tak smyczą -.-

Napisane przez kocurzyca

[/COLOR]
Większość dużych, popularnych firm testuje.
Coca-cola oczywiście też.

O fu, i pomyśleć, że całe wakacje nie mogłam pić niczego innego do obiadu -.-

[Elewyn]

Dziewczyny, co myślicie o tej sukience? Uważacie, że warto? Który kolor najładniejszy (dla bladej blondynki) ?
http://moda.allegro.pl/ds-3155r-cud-...172659670.html
http://moda.allegro.pl/ds-3156r-uroc...170333464.html
http://moda.allegro.pl/ds-3209s-nowa...170333421.html

[Ula_87]

Napisane przez Krasko1

Wiesz, ostatnio doszłam do wniosku, że żadnych problemów nie powinno się porównywać. Zwłaszcza tych na innym polu Tak jest lepiej. Jeśli ktoś ma łatwe życie to oczywiste, że pryszcz będzie dla niego koszmarnym problemem I choć tego nie rozumiem to może być tak, że dla takiej osoby ten problem jest odbierany tak silnie jak dla innej na przykład niezaliczenie semestru, czy czegoś
Poza tym zawsze ocenia się tak problemy innych gdy ma się własne- to normalne
I nie jesteś złym człowiekiem głuptasie

To wszystko zależy, to prawda.
Ja mam rok w plecy (zawalony w liceum) - z powodu problemów i sporego załamania przestałam chodzić do szkoły. I wtedy w ogóle się tym nie przejełam. Nie było to dla mnie ważne,bo Co mi tam,że rok w plecy - przyczyny,które go wywołały były dużo gorsze.
No i dziś, jak widzę,że ktoś żałuje, bo wybrał złe studia, albo że nie zaliczył egzaminu i dla niego to jest problem - to jakoś ja to odbieram jako przysłowiowy "pryszcz". Pewnie dlatego,że wcześniej mnie dotknęły problemy bardziej doskwierające niż słabsza ocena czy nawet nie zaliczenie roku.

Napisane przez Krasko1

Poza tym zawsze ocenia się tak problemy innych gdy ma się własne- to normalne

A to tak akurat nie mam. Tzn, wspomniane przeze mnie przykłady typu pryszcz, ocena, brak ciucha na imprezę i różne inne,(których nie podam,żebyście mnie nie wydziedziczyły) to tak, ale znam też ludzi, którzy mają problemy, które wcale nie są dla mnie mniejsze niż moje. Może i są inne,ale też ciężkie.Ale Ci ludzie też patrzą z politowaniem na problemy typu pryszcz itp.
Nie chcę zabrzmieć podle, bo nikomu źle nie życzę, ale czasem dobrze jest porozmawiać z kimś, kto ma problemy podobne do tych,które masz Ty sama(w tym przypadku ja) - u mnie akurat o to ciężko, ale zdarzyło mi się spotkać takie osoby i rzeczywiście dodawały mi trochę nadziei, bo rozumiały to, o czym mówię.
Chociaż mam też ludzi, którzy nie przeżyli tego co ja, ale potrafią dodać mi otuchy. (I dzięki Bogu nie klepią po ramieniu i nie mówią "ogarnij się", "weź się w garść" )


Mam wrażenie,że moja wypowiedź jest - delikatnie mówiąc - lekko chaotyczna

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

Napisane przez sylvi300

dziś mówłam Ci, że nic nie kupuję a koleżanka już mnie namawia na zamówienie kallosa

Kurde, co do Kallosa to ja bym Ci mogła wysłać i to sporo, już miałam Wam to proponować, ale problem w tym,że on jest ważny 12 miesięcy, a mi się wydaje,że ten termin już minął,albo za chwile minie. No a nie chcę nikomu dawać przeterminowanego kosmetyku.

A tak w temacie:

Anik - nadal chcesz balsam regenerujący i serum Joanny?

[moooniek]

ja nigdy nie mialam kallosa

[Ula_87]

Napisane przez Feaa

Ula, tam przy Społem? To wiem gdzie w sumie. Ale tam mi się wydawało że to raczej "bezpieczniejsza" okolica. Niedalko mam siłownię nawet

na basen mogę się wybrać, to dobry pomysł, ale ostrzegam - ja nie umiem dobrze pływać płynę żeby płynąć

A włosy... nie wiem czy jakoś urosły, od pewnego czasu nie mierzę ich. Mam za to spory problem z przetłuszczaniem no i ten łupież po Alterze muszę kupić szampon przeciwłupiezowy. Na razie myję ziołowym... wiem że one niby wysuszają i włosy mogą się szybciej przetłuszczać, ale przynajmniej jak umyję na wieczór to cały dzień włosy wyglądają ok, a jak jakimś innym szamponem, to około 12 mam już przetłuszczone, fuj. zastanawiam się teraz nad grzywką, może mam za długie te kłaki.
A kolor... czekam na hennę - orzechowy brąz. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Fotek w tlenionych nie znalazłam...

Wiesz, nie wiem,jak jest teraz, bo mnie tam napadli jak byłam bodajże w 1 klasie gimnazjum, czyli z 11 lat temu.
Ale nie należało to do miłych doświadczeń - koleś zaszedł mnie od tyłu z nożem
Pamiętam - miałam wtedy Siemensa C35i, którego mi zabrał. W tamtych czasach to był taki malutki telefon.

A basen jest na ul.Potockiej. Dla bezpieczeństwa jeździłybyśmy samochodem, wiesz, tak z wątpliwego sentymentu

Też nie jestem mistrzem pływania, chociaż też kokietować nie będę - w dzieciństwie pływałam jak ryba(chociaż nie tak sportowo typu konkretnymi stylami, bardziej chodzi o to,że świetnie się czułam w wodzie/na wodzie/pod wodą ). Dzisiaj też sobie radzę, ale raczej tylko dwoma stylami - żabką i na plecach.

Myślę,że gorszym szokiem może być dla Ciebie ujrzenie mnie bez makijażu i w kostiumie

A może jakąś wcierkę na przetłuszczanie?
Alterra z Papają Cię tak załatwiła? od jutra ją testuję
Koniecznie zrób zdjęcie, jak pofarbujesz włosy.

[Elewyn]

tutaj jest jeszcze granatowa
http://moda.allegro.pl/przepiekna-su...171546701.html


teraz popatrzyłam na koszty wysyłki, Oszaleli

[Smerfetkaa]

Napisane przez Elewyn

Dziewczyny, co myślicie o tej sukience? Uważacie, że warto? Który kolor najładniejszy (dla bladej blondynki) ?
http://moda.allegro.pl/ds-3155r-cud-...172659670.html
http://moda.allegro.pl/ds-3156r-uroc...170333464.html
http://moda.allegro.pl/ds-3209s-nowa...170333421.html

Ładna. Wydaje mi się, że niebieska będzie ok.

A mi się ta spodobała
http://allegro.pl/ds-3160s-nowosc-ob...170333432.html
Ciekawe czy bym w niej ładnie wyglądała

---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

Napisane przez Elewyn

tutaj jest jeszcze granatowa
http://moda.allegro.pl/przepiekna-su...171546701.html


teraz popatrzyłam na koszty wysyłki, Oszaleli

Granatowa jest piękna

Niebieska albo granatowa, ale chyba granatowa

[Ula_87]

Napisane przez Elewyn

Dziewczyny, co myślicie o tej sukience? Uważacie, że warto? Który kolor najładniejszy (dla bladej blondynki) ?
http://moda.allegro.pl/ds-3155r-cud-...172659670.html
http://moda.allegro.pl/ds-3156r-uroc...170333464.html
http://moda.allegro.pl/ds-3209s-nowa...170333421.html

Podoba mi się, chociaż wolałabym,gdyby była bez tego wiązania z tyłu.

Oj,ale dla bladej blondynki to (moim zdaniem) napewno nie blade kolory
Brałabym granatowy albo ten pomarańczowy(łososiowy? )

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

Ale się zamuliłam Przeoczyłam kilka wiadomości i nagle mi wyrosły przed oczami.

[Smerfetkaa]

Ja ostatnio często się tak zawieszam

[Elewyn]

jak zobaczyłam lokalizację Tajlandia i wysyłkę za 25 zł to odpuszczam ją sobie. Szukam czegoś dalej

[Smerfetkaa]

Napisane przez Elewyn

jak zobaczyłam lokalizację Tajlandia i wysyłkę za 25 zł to odpuszczam ją sobie. Szukam czegoś dalej

Jak znajdziesz, to naturalnie, pokażesz?

Ja nie powinnam przeglądać takich stron jak allegro czy blogów czytać, bo mogę dostać głupawki po wypłacie i kupić coś niepotrzebnego
Jakbym kupiła taką sukienkę to pewnie nawet bym jej nie założyła, no ale - tak pięknie wyglądała na modelce

[Ula_87]

Napisane przez Smerfetkaa

Każdy ma prawo się złościć, czy być złośliwym. Byle nie za często. Ale niektórym nie przeszkadza, że są złośliwi dla innych zbyt często, tacy już są

Ale u mnie ta złość czasem bywa przerażająca.
Mówię - chodzę jak tygrysica, nie mogąc opanować płaczu, walę pięściami w ściany, to wtedy jest okropne uczucie. Takiej złości i rozpaczy.


---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------

Napisane przez kocurzyca

Serce mnie boli, a kardiologa mam dopiero na maj. Wkurza mnie to. To znaczy serce.

Ja też będę musiała niedługo zrobić badanie - jeszcze w tym miesiącu.

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------

Chyba się nie załapię na otwarcie nowego wątku.
Zostało jeszcze 150 wiadomości, a już późno to pewnie dziś nie dospamujemy.
Jutro o 12 wychodzę na basen, wrócę ok 15:30, a o 16:15 mam film

[Smerfetkaa]

Napisane przez Ula_87

Ale u mnie ta złość czasem bywa przerażająca.
Mówię - chodzę jak tygrysica, nie mogąc opanować płaczu, walę pięściami w ściany, to wtedy jest okropne uczucie. Takiej złości i rozpaczy.


---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------



Ja też będę musiała niedługo zrobić badanie - jeszcze w tym miesiącu.

Ale to, że skumulowała Tobie zła energia, która już Ci uszami wychodzi, nie znaczy, że jesteś złym człowiekiem. Dobrze by Ci zrobił wysiłek fizyczny. Poczułabyś się mega zmęczona, ale szczęśliwa i wyzwolona

Ja w poniedziałek muszę badania krwi zrobić, obym skierowania nie zapomniała

[Ula_87]

Napisane przez Smerfetkaa

Jak znajdziesz, to naturalnie, pokażesz?

Obowiązkowo

[Smerfetkaa]

Ja miałam spędzać mniej czasu na necie, a więcej ćwiczyć w ten weekend czy czytać, a jest wręćz przeciwnie - zero ćwiczeń i zero czytania
Jestem na siebie zła

[Ula_87]

Napisane przez Smerfetkaa

Ale to, że skumulowała Tobie zła energia, która już Ci uszami wychodzi, nie znaczy, że jesteś złym człowiekiem. Dobrze by Ci zrobił wysiłek fizyczny. Poczułabyś się mega zmęczona, ale szczęśliwa i wyzwolona

Wiesz - to jest "nagromadzenie negatywnych uczuć z dzieciństwa" a nie zwykły zły humor, trzeba to przepracować

Co do wysiłku i wyżywania się - ojczym przywiózł do domu coś na kształt worka treningowego.
Pogadaliśmy dziś trochę, po czym od razu przeniósł to do mojego pokoju

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

Napisane przez Smerfetkaa

Ja miałam spędzać mniej czasu na necie, a więcej ćwiczyć w ten weekend czy czytać, a jest wręćz przeciwnie - zero ćwiczeń i zero czytania
Jestem na siebie zła

No tak, tak, ale dla nas też powinnaś wygospodarować trochę czasu po tygodniu pracy

[Elewyn]

Czasem we mnie też się nazbierają negatywne emocje, a gdy wybuchnę to cierpi albo TŻ, albo mama i potem żałuję Jak już jestem pełna ich po brzegi to wystarczy mała iskierka bym je wszystkie z siebie wyrzuciła

[Smerfetkaa]

Napisane przez Ula_87

Wiesz - to jest "nagromadzenie negatywnych uczuć z dzieciństwa" a nie zwykły zły humor, trzeba to przepracować

Co do wysiłku i wyżywania się - ojczym przywiózł do domu coś na kształt worka treningowego.
Pogadaliśmy dziś trochę, po czym od razu przeniósł to do mojego pokoju

No tak czy siak - nie ma co tego tłumić.


To załóż rękawice, bo jak wpadniesz w trans to jeszcze sobie ręce poobcierasz

Mi by się przydał jakiś przenośny worek treningowy, jak by mnie coś wkurzyło to bym od razu złość rozładowywała
Póki co boję się, ale tak już serio, że pewnego razu nie wytrzymam i roztrzaskam telefon o podłogę. A co gorsza w pracy, przy ludziach
Tak mi się nerwy kumulują...

[Feaa]

Obejrzałam "Never let me go", smutne to, się popłakałam jeszcze

[kocurzyca]

Jutro znowu idę na wibratorki. Trener (który okazał się właścicielem klubu i przez którego TZ krzywo patrzy na to ze tam chodzę) namawiał mnie żebym znów poszła na boks.
Niby fajnie było, ale tam się ćwiczy w trzyosobowych zespołach. I to mi średnio odpowiada. Wole sobie sama ćwiczyć w swoim tempie, bez widzów.
Dzisiejszy wycisk mi się podobał. Parę ćwiczeń mnie zabiło.

[Smerfetkaa]

Napisane przez Feaa

Obejrzałam "Never let me go", smutne to, się popłakałam jeszcze

Nie wiem o czym ten film, ale tytuł mi się z piosenką skojarzył

Napisane przez kocurzyca

Jutro znowu idę na wibratorki. Trener (który okazał się właścicielem klubu i przez którego TZ krzywo patrzy na to ze tam chodzę) namawiał mnie żebym znów poszła na boks.
Niby fajnie było, ale tam się ćwiczy w trzyosobowych zespołach. I to mi średnio odpowiada. Wole sobie sama ćwiczyć w swoim tempie, bez widzów.
Dzisiejszy wycisk mi się podobał. Parę ćwiczeń mnie zabiło.

Ale fajnie się tak zmęczyć ćwiczeniami. Ja myślałam o jakiejś sztuce walki, ale bałabym się, że mi zęby powybijają tam No ale cóż, nie zaryzykuję w sumie ze względu na problem z dojazdem. A nóż to ja bym zęby wybijała

[Ula_87]

Mi Mama proponuje,bym ponownie poszła na Samoobronę albo nawet na Krav-Magę

[Elewyn]

Jedna dziewczyna z mojej grupy ćwiczy jakąś sztukę walki, pamiętałam jaką, ale zapomniałam nazwy W każdym razie ma całe ręce w siniakach

Niech się tylko zrobi cieplej i nauczę się motywować do ruchu to zacznę biegać

[Ula_87]

Napisane przez Feaa

Obejrzałam "Never let me go", smutne to, się popłakałam jeszcze

Hm, nie widziałam tego, dodałam na filmwebie do "chcę zobaczyć"

Widziałam u Ciebie na profilu,że widziałaś ostatnio "W pogoni za szczęściem" - Świetny, nie?

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

Dla mnie podobno bieganie nie jest wskazane, bo to niezbyt dobre dla żył i dla osób, które mają problemy z krążeniem.
Za to basen - jest świetny.
Naczyniowiec mi mówi,żebym koniecznie chodziła, za to urolog - żebym uważała i unikała basenów.

[Elewyn]

a co myślicie o tej?
http://moda.allegro.pl/sukienka-midi...194365414.html

[Feaa]

Napisane przez Elewyn

a co myślicie o tej?
http://moda.allegro.pl/sukienka-midi...194365414.html

wszystko co japan style kojarzy mi się z beznadziejnie szytymi ciuchami, na zdjęciach może i łądnie to wygląda, ale w rzeczywistości pewnie nie jest tak kolorowo...