Aparaty ortodontyczne cz. XII

[Jigoku]

Napisane przez oska99

kurcze współczuję Ci tego ciągłego przekładania ściągania aparatu :/ ale jeśli faktycznie jest tylko gorzej to zażądaj ściągnięcia. Swoją drogą zastanawiam się dlaczego Twoja orto tak ciągle przesuwa termin.

Ona ciągle się dopatruje jakiś nowych wad, teraz mam brzydkie szpary po strippingu i nie ściągnę dopóki mi tego nie zlikwiduje Ale już mam jej serdecznie dosyć, idę niedługo na konsultację do innego ortodonty czy ona sztucznie nie przeciąga leczenia, bo trochę dziwne, że miałam mieć ściągany aparat we wrześniu 2011, a będę miała.. we wrześniu 2012 najwcześniej

[gwiazdka93]

Napisane przez oska99

możesz pokazać jak ten kolor wygląda na ząbkach ?

Oj, niestety w tej kwestii nie da się raczej mnie uprosić

Napisane przez iza0001

u mnie aparat metalowy kosztuje 1200, kosmetyczny drugie tyle. zastanawiam sie nad kosmetycznym... orto powiedziala ze metalowe są mniejsze i wygodniejsze.już sama nie wiem....

Że mniejsze to się zgodzę, ale wygodniejsze Mnie zamki kosmetyczne nie obtarły w ogóle, za to metalowe to był jakiś hardkor Osobiście, gdybym miała tylko fundusze, wzięłabym kosmetyczny (mam pół-kosmetyczny i w ogóle nie żałuję, wręcz przeciwnie mam wyrzuty, że nie wzięłam podobnego na dół).

Napisane przez kosalka

Ostatnio moja orto coś mówiła do asystentki, że na następnej wizycie będe miała ostatni drucik 20 kwadratowy.... więc w moim przypadku to 20, a czy sa mocniejsze.... hmm nie mam pojęcia

Dzięki za odp.

Napisane przez Jigoku

Ja też po, wzięłam czerwone gumki (bo same pastele były) i dopiero gdy je zobaczyłam na zębach zdałam sobie sprawę z tego, że już je miałam kiedyś
Oczywiście usłyszałam po raz kolejny 'minimum pół roku', poważnie zastanawiam się nad zdjęciem w wakacje 'na żądanie', bo od pół roku jest tylko gorzej.

Ja miałam ostatnio niebieskie (teraz też odcień niebieskiego), poza tym prosiłam orto. o jakieś pastele, ale jak tylko pokazała mi ligaturki mój wzrok od razu "powędrował" na kobaltowe gumki.
Kurcze, ale masz "przygody" z tym ściąganiem Ja już bym chyba dawno straciła cierpliwość

[oska99]

Napisane przez Jigoku

Ona ciągle się dopatruje jakiś nowych wad, teraz mam brzydkie szpary po strippingu i nie ściągnę dopóki mi tego nie zlikwiduje Ale już mam jej serdecznie dosyć, idę niedługo na konsultację do innego ortodonty czy ona sztucznie nie przeciąga leczenia, bo trochę dziwne, że miałam mieć ściągany aparat we wrześniu 2011, a będę miała.. we wrześniu 2012 najwcześniej

na Twoim miejscu też bym się skonsultowała z innym orto. Być może ta Twoja zrobiła coś nie tak i nie chce się przyznać. Kto to wie, ale jakiś powód musi mieć bo to jest nienormalne żeby przez pół roku nie działo się nic bo jednak co wizytę coś się robi przy tym aparacie

[Jigoku]

Napisane przez oska99

na Twoim miejscu też bym się skonsultowała z innym orto. Być może ta Twoja zrobiła coś nie tak i nie chce się przyznać. Kto to wie, ale jakiś powód musi mieć bo to jest nienormalne żeby przez pół roku nie działo się nic bo jednak co wizytę coś się robi przy tym aparacie

Właśnie ja mam wrażenie, że ona mi tylko ligatury zmienia...

[Celebre]

Dziewczyny jako przyszła posiadaczka aparatu mam parę pytań :
1. czy któraś z Was miała zakładany aparat mimo, iż wychodziły jej 8?
2. czy któraś ma zatrzymany ząb w dziąśle i ocenę chirurga, że powinien on tam zostać?
3. Wyrwaną słabą 2, aby na jej miejsce wstawić zdrowego ale wystającego kła?
Mam wrażenie, że jestem jakimś skomplikowanym wręcz pokręconym przypadkiem Na dodatek boli mnie martwa 1, która podobno ma tak mieć (np. przy zmianie pogody, katarze itp.) Czy są tu dziewczyny z równie pokręconym uzębieniem?

[charizella]

Napisane przez Celebre

Dziewczyny jako przyszła posiadaczka aparatu mam parę pytań :
1. czy któraś z Was miała zakładany aparat mimo, iż wychodziły jej 8?

Ja będę miała zakładany, a trzy 8 są "w drodze" (4 na szczęście brak!). Z tym, że muszę usunąć wszystkie 4. Na górze to też dlatego, że mam cofniętą dwójkę i trzeba ją z powrotem "wbić" do łuku, a na dole właśnie z powodu ósemek, żeby miały miejsce...

[iza0001]

Napisane przez Celebre

Dziewczyny jako przyszła posiadaczka aparatu mam parę pytań :
1. czy któraś z Was miała zakładany aparat mimo, iż wychodziły jej 8?
2. czy któraś ma zatrzymany ząb w dziąśle i ocenę chirurga, że powinien on tam zostać?
3. Wyrwaną słabą 2, aby na jej miejsce wstawić zdrowego ale wystającego kła?
Mam wrażenie, że jestem jakimś skomplikowanym wręcz pokręconym przypadkiem Na dodatek boli mnie martwa 1, która podobno ma tak mieć (np. przy zmianie pogody, katarze itp.) Czy są tu dziewczyny z równie pokręconym uzębieniem?

mi (na nieszczęście) wychodza 8, mam wszystkie 4, wszystkie powinnam usunąć. ale na pewno nie zdążę z tym przed założeniem aparatu.
chyba zdecyduję się na aparat kosmetyczny
trochę kaski pójdzie ale co tam raz się żyje

[gwiazdka93]

Kurcze, ale mnie dziś bolą zęby;/ Na dodatek, górne czwórki zaczęły się ruszać

[anusiaa81]

Napisane przez Celebre

Dziewczyny jako przyszła posiadaczka aparatu mam parę pytań :
1. czy któraś z Was miała zakładany aparat mimo, iż wychodziły jej 8?
2. czy któraś ma zatrzymany ząb w dziąśle i ocenę chirurga, że powinien on tam zostać?
3. Wyrwaną słabą 2, aby na jej miejsce wstawić zdrowego ale wystającego kła?
Mam wrażenie, że jestem jakimś skomplikowanym wręcz pokręconym przypadkiem Na dodatek boli mnie martwa 1, która podobno ma tak mieć (np. przy zmianie pogody, katarze itp.) Czy są tu dziewczyny z równie pokręconym uzębieniem?

Witam jak zakładałam aparat to miałam wszystkie ósemki.Ja miałam usunąć dolne ósemki -zatrzymane. Lewa bez problemu , już się ładnie zagoiło , natomiast z prawa gorzej było. Prawa ósemeczka jest pod dziąsłem, poszłam na dłutowanie i po 20 minutach cięcia dziąsła- były tak ogromne zrosty ze nie można się było dostać do zęba, okazało się że ząb jest pod kością, dodatkowo bardzo nisko położony, w kanale nerwowym i pani chirurg powiedziała że gra jest nie warta świeczki, bo jak wydłutuje ósemkę to uszkodzi mi nerw. Po kontakcie z moja orto ósemeczka została, a ja zbliżam się do końca leczenia. Pozdrawiam

[kakaowykokos]

Czy miałyście problem z mówieniem i seplenieniem przez kilka dni od założenia aparatu? Po jakim czasie to ustąpiło? Mam zakładany za kilka dni aparat i mnóstwo pytań

[kruuuszi]

Napisane przez kakaowykokos

Czy miałyście problem z mówieniem i seplenieniem przez kilka dni od założenia aparatu? Po jakim czasie to ustąpiło? Mam zakładany za kilka dni aparat i mnóstwo pytań

Ja miałam problem z mówieniem. Musiałam mówić bardzo wolno i dokładnie każde słowo żeby można było mnie zrozumieć. Już mnie to męczyło, miałam ochotę aparat sobie sama wydłubać z zębów ale około 1,5 tygodnia później było znacznie lepiej na chwilę obecną ja i moi znajomi nie odczuwamy różnicy Wszystko to kwestia przyzwyczajenia

[Irish184]

Napisane przez kakaowykokos

Czy miałyście problem z mówieniem i seplenieniem przez kilka dni od założenia aparatu? Po jakim czasie to ustąpiło? Mam zakładany za kilka dni aparat i mnóstwo pytań

Jeśli będziesz miała zakładany aparat bez żadnych dodatkowych "gadżetów" to nie masz się co obawiać seplenienia, ponieważ sam aparat go nie powoduje. Jeśli natomiast będą jakieś dodatkowe elementy typu łuk podniebienny to na początku się sepleni, ale potem się człowiek przyzwyczaja i mówi normalnie. Ja po miesiącu mówiłam już naprawdę dobrze, a po dwóch całkowicie normalnie.

[kakaowykokos]

Dziękuję bardzo za odpowiedzi A bolało was bardzo po założeniu aparatu? Wiem, że to sprawa indywidualna w sumie, ale nie szkodzi zapytać.

[Bellamy]

Samo zakładanie aparatu nie boli Czuć tyle, co przy zwykłej wizycie u dentysty, tyle że dłużej trzeba siedzieć i zakładają Ci takie 'cuś' między dolną i górną wargę, żebyś się nie zmęczyła ciągłym otwieraniem ust

edit. ale to nie boli, uwierz mi. o wiele bardziej nieprzyjemne są zabiegi przed zakładaniem typu rentgen żuchwy (miałaś robiony?)

[kakaowykokos]

Chodzi mi o ból PO założeniu. Większość osób z aparatami stałymi mówiło mi, że przez kilka dni bolało bardzo, nie dało się jeść niczego poza papkami, zupami i jogurtami.

[Bellamy]

mnie nie bolało praktycznie w ogóle, a wiedz, że zgryz mój był baaaardzo krzywy i już po pierwszym dniu było widać zmiany (zniknęła mi diastema - ta przerwa między jedynkami ) czuć trochę dyskomfort, nie możesz jeść orzechów i bardzo twardych rzeczy, ale ja spokojnie jadłam kotlety, ziemniaki, jabłka tylko po prostu wszystko pokrojone drobno. po założeniu aparatu masz co miesiąc wizyty i 'dokręcanie' drucików, wtedy też troszkę boli, ale mi wystarczała jedna tabletka ibupromu i po jednym dniu przechodziło. także nie martw się

[Jigoku]

Napisane przez kakaowykokos

Dziękuję bardzo za odpowiedzi A bolało was bardzo po założeniu aparatu? Wiem, że to sprawa indywidualna w sumie, ale nie szkodzi zapytać.

Sama się nakręcisz zadając takie pytania, bo większość osób niestety, tak, boli
Mnie góra bolała bardzo, dół w ogóle.

[Bellamy]

Napisane przez Jigoku

Sama się nakręcisz zadając takie pytania, bo większość osób niestety, tak, boli
Mnie góra bolała bardzo, dół w ogóle.

no właśnie - to zależy. jednych boli bardzo, drugich w ogóle, trzecich tylko góra, czwartych tylko dół także nie martw się na zapas

[kakaowykokos]

Nie martwię, chcę być tylko przygotowana. Nic mnie już nie powstrzyma, czekałam tyle czasu, że zniosę wszystko Dziękuję bardzo, dziewczyny!

[hikari91]

Mnie bolało tylko przy jedzeniu we wtorek minie mi 2 tygodnie od założenia aparatu i już jem normalnie. A mam jeszcze łuk podniebienny więc było mi dużo ciężej z jedzeniem niż jakbym miała sam aparat, ale wszystko da się przeżyć

[Lolaa87]

Napisane przez kakaowykokos

Czy miałyście problem z mówieniem i seplenieniem przez kilka dni od założenia aparatu? Po jakim czasie to ustąpiło? Mam zakładany za kilka dni aparat i mnóstwo pytań

Ja mam lekkie problemy z mówieniem, tzn. mówię wyraźnie, ale mam wystające jedynki i górną wargą zahaczam o zamki i troszkę mnie to uwiera, ale nakładam wosk i jest w miarę ok Ale aparat miałam zakładany w czwartek więc to świeża sprawa, pewnie z czasem się przyzwyczaję

Napisane przez kakaowykokos

Dziękuję bardzo za odpowiedzi A bolało was bardzo po założeniu aparatu? Wiem, że to sprawa indywidualna w sumie, ale nie szkodzi zapytać.

Mnie bolało dość mocno. Najbardziej w piątek i wczoraj rano. Wieczorem już było ok i dzisiaj tylko 2 zęby troszkę bolą

[Irish184]

Napisane przez kakaowykokos

Dziękuję bardzo za odpowiedzi A bolało was bardzo po założeniu aparatu? Wiem, że to sprawa indywidualna w sumie, ale nie szkodzi zapytać.

Mnie z kolei góra nie bolała praktycznie w ogóle a dół bolał 2 dni, a potem tylko przy jedzeniu około 5 dni. I jadłam wtedy jedzenie papkowane. Ale nie jest to jakiś straszny ból. Oczywiście nic przyjemnego ale da się przeżyć, ja nawet nie brałam żadnych środków przeciwbólowych.

[iza0001]

dziewczyny, a co ze szkliwem przy noszeniu aparatu i po jego ściągnięciu? nie jest zniszczone?

[Bellamy]

moje szkliwo jest w stanie b. dobrym, chociaż od zawsze miałam wrażliwe zęby, teraz praktycznie tego nie odczuwam. tyle że ja przez cały okres noszenia drutów (+2 lata) może raz, czy dwa wypiłam coca-colę czy coś gazowanego - odstawiłam to, bo oprócz tego, że wyżera klej i powoduje taką 'korozję', to i na zęby źle działa. także jak ktoś chce schudnąć to polecam aparat, gwarancja jedzenia kaszek przez tydzień co miesiąc, zero coca-coli, sprite'a, fanty

[Jigoku]

Napisane przez iza0001

dziewczyny, a co ze szkliwem przy noszeniu aparatu i po jego ściągnięciu? nie jest zniszczone?

Jest bardziej podatne na zniszczenie, dlatego nie powinno się używać past wybielających, agresywnie szczotkować czy mocno piaskować zębów, a po ściągnięciu nie powinno się przez min. pół roku wybielać zębów.

[boangelina]

Mam wyciągi "creatures of the sky" a wlasciwie mialam- zgubiłam paczuszkę... W takiej sytuacji mam dzwonic do orto czy można gdzieś kupić takie gumeczki?

[Asji]

Ja bym zadzwoniła do orto. Nie mam pojęcia czy da się je kupić

[kakaowykokos]

Ja widzę, że w necie są dostępne te gumeczki poszperaj

[malutka20068]

Hej dziewczyny, nie wiem czy piszę w dobrym temacie ale wydaje mi się, że jesteście dobrze poinformowane w tym temacie. Mianowicie chodzi mi o fakt że dziś moja dolna szóstka została wyrwana, ciężko było mi się z nią rozstać ale cóż.... jest to jedyny ząb którego mi będzie brakować i pierwsze o czym pomyślałam to że muszę go szybko wstawić. Pani stomatolog powiedziała, żeby się tak nie śpieszyć bo jeszcze nie mam ósemek (mam 22 lata ale ósemki się nie spieszą).
Czy jak wyrośnie mi ta ósemka i zakładając, że wyrośnie tak jak trzeba a nie 'do góry nogami' to jest szansa przesunąć te zęby tak aby uzupełnić ta dziurę po brakującej szóstce?
Zakładam oczywiście, że owa ósemka w ogóle się pojawi..... Bo boje się że brak szóstki spowoduje że pozostałe zęby mi się przesuną i będę miała miedzy nimi szpary- jest to możliwe? Martwię się ponieważ obecnie mam proste i ładne zęby.

[kruuuszi]

Dziewczyny odpadła mi rurka i zamek na 5;/ nie wiem co robic, a okazalo sie ze moja ortodontka bedzie dopiero w piatek;/