Offtopowe zapuszczanie XL - Dalej wspólnie zapuszczamy, mamy włosy jak z reklamy

[psyhe666]

Napisane przez Rinaa

hej

też tak bardzo nie lubicie niedzieli?

Ja lubię, bo w niedzielę zawsze mam najlepszy obiad

[Rinaa]

Napisane przez psyhe666

Ja lubię, bo w niedzielę zawsze mam najlepszy obiad

ja nienawidzę niedzielnego obiadu

[psyhe666]

Napisane przez Rinaa

ja nienawidzę niedzielnego obiadu

Ja miałam dzisiaj kluski śląskie z sosem i mięsem

[Smerfetkaa]

Dzień dobry
Po długiej walce z routerem wygrałam, więc jestem

Napisane przez xxxMikixxx

http://3.bp.blogspot.com/-vLjYQUeg-o...0/DSC_0004.JPG świetne spodnie

Takie kolory/połączenia chyba nigdy mi się nie spodobają
Spodnie - cieżko ocenić, na niej chyba średnio leżą

Napisane przez Szotta

Chciałabym kupić takie najzwyklejsze kolorowe rurki, ale nie wiem czy niebieskie, czerwone, czy takie żółtawe.... nie mogę się zdecydować A jeszcze i zielone są fajne
Gość na bazarach ma wszystkie kolory po 40zł, wyglądają solidnie i dobrze na mnie leżą. Tylko który kolor no

Czerwony - zwłaszcza jak masz w szafie czarne, brązowe, złote/żółte rzeczy. Choć w sumie teraz jak widzę jakie połączenia kolorów są modne - wszystko z wszystkim

Napisane przez Rinaa

hej

też tak bardzo nie lubicie niedzieli?

Ja lubię i nie lubię - lubię, bo wolne, nie lubię, bo już myślę o poniedziałku

Napisane przez Rinaa

ja nienawidzę niedzielnego obiadu

Ja lubię. Ja ogólnie lubię obiady, cóż tu nie lubić A jeszcze jak ktoś zrobi, to hoho

[Szotta]

Napisane przez Rinaa

hej

też tak bardzo nie lubicie niedzieli?

Jeszcze bardziej

[1a159cf6a0624b31db6aaefb6bbb43b621a184e1]

Napisane przez Rinaa

hej

też tak bardzo nie lubicie niedzieli?

Jutro poniedziałek

[psyhe666]

Smerfie, widzę też lubisz niedzielne obiady hahaha


wiecie co? wyprostowałam w końcu wczoraj włosy

[Smerfetkaa]

Napisane przez psyhe666

Smerfie, widzę też lubisz niedzielne obiady hahaha


wiecie co? wyprostowałam w końcu wczoraj włosy

Ja każde obiady lubię


O nieładnie

[psyhe666]

Napisane przez Smerfetkaa

Ja każde obiady lubię


O nieładnie

Bardzo nieładnie!
Ale one się nie układają A na uczelni muszę jakoś wyglądać
To może będę prostować tylko jak będę jeździć do szkoły i na randki?

Niestety nie umiem ich upinać......... Jestem upośledzona manualnie.

[Feaa]

Ja lubię te niedziele, które mam wolne, zwłaszcza do południa bo dużo czasu, nie lubię wieczorów bo wiem, że w poniedziałek do pracy trzeba iść

[Szotta]

Psyhe- przez Ciebie chyba i ja wrócę do prostowania...

[Czarna93]

Ja kocham niedziele

Kończę moje studniowe wyzwanie, denerwuje mnie
Włosy w ogóle nie współpracują i wszystko sie rozlatuje

[Szotta]

Napisane przez Czarna93

Ja kocham niedziele

Kończę moje studniowe wyzwanie, denerwuje mnie
Włosy w ogóle nie współpracują i wszystko sie rozlatuje

A do ilu dni doszłaś?

[aganela8]

Hej włosomaniaczki,mały offtop, znacie jakieś antyperspiranty/ dezodoranty bez soli aluminium? Bez glinu?

[Czarna93]

Napisane przez Szotta

A do ilu dni doszłaś?

67?

[psyhe666]

Napisane przez Szotta

Psyhe- przez Ciebie chyba i ja wrócę do prostowania...

Nieeeee!!!!!!
Ty masz ładne, długie, zdrowe i się ładnie układają, a moje są straszne!

[Szotta]

Napisane przez aganela8

Hej włosomaniaczki,mały offtop, znacie jakieś antyperspiranty/ dezodoranty bez soli aluminium? Bez glinu?

Generalnie większość (wszystkie?) "psikanych"
Szukałam w kulce, bez parabenów, nie znalazłam dobrego...

[201606242139]

jutro poniedziałek, a ja zamiast na wizażu cały dzień, zamiast na spacer, zamiast do kina to w książkach

[Szotta]

Napisane przez psyhe666

Nieeeee!!!!!!
Ty masz ładne, długie, zdrowe i się ładnie układają, a moje są straszne!

układają, phy. Chcesz zdjęcie jak one się potrafią "układać"?

[psyhe666]

Wiecie co?
Farbowałam włosy 28.02 i teraz zmierzyłam odrost, a tam o ile dobrze patrzę 0,7cm.

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

Napisane przez Szotta

układają, phy. Chcesz zdjęcie jak one się potrafią "układać"?

Chcę!

[kocurzyca]

Napisane przez xxxMikixxx

Dzień dobry Od godziny na nogach. Tylko kawa mnie uratuje

Dlaczego tak rano?

Napisane przez Szotta

A powiedz mi czego używasz przed? Żeby odkazić? I w jakich miejscach tego używasz? (tzn tych igiełek)

Myję twarz i przecieram tonikiem. Sam roller odkażam spirytusem salicylowym. A wałkuję po całej twarzy. Wg instrukcji, trzeba wywałkować każde miejsce 10 razy.

Napisane przez aganela8

Hej włosomaniaczki,mały offtop, znacie jakieś antyperspiranty/ dezodoranty bez soli aluminium? Bez glinu?

W rossmanie jest taki antyperspirant mineralny CRYSTAL. Ale jak bardzo się pocisz, to te antyperspiranty sobie nie poradzą. One nie nadają się dla osób nadmiernie pocących.

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Wstałam dziś o 11

[Szotta]

Napisane przez psyhe666

Chcę!

Dobra! Jutro coś zrobię

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Napisane przez kocurzyca

D
Myję twarz i przecieram tonikiem. Sam roller odkażam spirytusem salicylowym. A wałkuję po całej twarzy. Wg instrukcji, trzeba wywałkować każde miejsce 10 razy.

Ale całą? Ja np mam najgorszą skórę na nosie i na czole, to jakoś sobie tego nie wyobrażam
Chyba tylko na policzkach bym się odwazyła tym przewałkować

[psyhe666]

Szotta, czekam z niecierpliwością!


A teraz nałożyłam sobie na włosy rycynę + glicerynę, a później na 20min. dorzucę w skórę naftę z wit. a + e :P

[kocurzyca]

Napisane przez Szotta

Ale całą? Ja np mam najgorszą skórę na nosie i na czole, to jakoś sobie tego nie wyobrażam
Chyba tylko na policzkach bym się odwazyła tym przewałkować

Calutką.
Policzki akurat najmniej bolą. Zawsze od policzków zaczynam. Najgorsza jest skóra pod nosem. Jak tam się wbija igiełki, to samoistnie łzy lecą.

[otako]

Napisane przez Smerfetkaa

Dzień dobry
Po długiej walce z routerem wygrałam, więc jestem

Też dzisiaj walczyłam z routerem, blisko 3 godziny. Jak na złość nie wzięłam książki do pracy i już myślałam, że będę zmuszona przez 7 godzin na zmianę gapić się w ścianę i grać w pasjansa
Od dzisiaj zawsze będę zabierać ze sobą książkę, gazetę i płyty/pendrive'a z filmami, tak na wszelki wypadek.

[Elewyn]

Napisane przez Szotta

Jak tylko ręce to i tak nie tak źle

możliwe, że inne części ciała również ma posiniaczone, widziałam tylko ręce jak siedzi na zajęciach w krótkim rękawku

Chciałabym kupić takie najzwyklejsze kolorowe rurki, ale nie wiem czy niebieskie, czerwone, czy takie żółtawe.... nie mogę się zdecydować A jeszcze i zielone są fajne
Gość na bazarach ma wszystkie kolory po 40zł, wyglądają solidnie i dobrze na mnie leżą. Tylko który kolor no

Mi marzą się miętowe Widziałam w piątek w Cubusie idealne i przecenione, ale był tylko rozmiar 32, a noszę 34 Jakby wisiała 40tka czy jakiś inny odległy mi rozmiar to by mi nie było tak żal, że tak mało brakowało

Napisane przez Smerfetkaa

Takie kolory/połączenia chyba nigdy mi się nie spodobają
Spodnie - cieżko ocenić, na niej chyba średnio leżą

Jej marynarka jest cudowna Ogólnie podoba mi się teraz wszystko co miętowe

Napisane przez psyhe666

Bardzo nieładnie!
Ale one się nie układają A na uczelni muszę jakoś wyglądać
To może będę prostować tylko jak będę jeździć do szkoły i na randki?

Niestety nie umiem ich upinać......... Jestem upośledzona manualnie.

Niedobra Psyhe
Może spróbuj nawijać pasma na grube wałki, albo suszyć na prostej szczotce

Napisane przez kocurzyca

Calutką.
Policzki akurat najmniej bolą. Zawsze od policzków zaczynam. Najgorsza jest skóra pod nosem. Jak tam się wbija igiełki, to samoistnie łzy lecą.

Oj to miejsce pod nosem jest okropne już wolę z wąsikiem chodzić niż tam coś wyrywać Do tego chyba mam uczulenie na wosk w tym miejscu bo zaraz mi wyskakują krostki

Napisane przez otako

Też dzisiaj walczyłam z routerem, blisko 3 godziny. Jak na złość nie wzięłam książki do pracy i już myślałam, że będę zmuszona przez 7 godzin na zmianę gapić się w ścianę i grać w pasjansa
Od dzisiaj zawsze będę zabierać ze sobą książkę, gazetę i płyty/pendrive'a z filmami, tak na wszelki wypadek.

Chcę taką pracę! Mam idealne predyspozycje do gapienia się w ścianę przez kilka godzin

[Feaa]

Napisane przez otako

Też dzisiaj walczyłam z routerem, blisko 3 godziny. Jak na złość nie wzięłam książki do pracy i już myślałam, że będę zmuszona przez 7 godzin na zmianę gapić się w ścianę i grać w pasjansa
Od dzisiaj zawsze będę zabierać ze sobą książkę, gazetę i płyty/pendrive'a z filmami, tak na wszelki wypadek.

Ja w weekendy zawsze biorę laptopa do pracy, bo na stacjonarnych nie mamy neta, a na niektórych to nawet pasjansa nie ma na pocztę firmową wysłałam sobie książki w pdfie, ale to nawet... ileż można patrzeć w jeden monitor, może karty zacznę nosić to z innymi się pogra


kocurzyco, ja coś nie doczytałam gdzieś - co to za igiełki, i na co to? jakimś linkiem mogłabyś zarzucić?

Dziewczyny, Seboradin dobry jest na łupież? czy lepiej zwykły Nizoral, Kotek?

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

Ble, ale mi wysypało syfkami.
Nie powinnam tykać śmieciowego jedzenia, jedna noc i już wszystko na twarzy jest, fuj, fuj.

[kocurzyca]

Napisane przez Feaa

kocurzyco, ja coś nie doczytałam gdzieś - co to za igiełki, i na co to? jakimś linkiem mogłabyś zarzucić?

http://upload.ecvv.com/upload/Produc...2421540610.jpg
Taki derma roller.

[psyhe666]

Elewyn, próbowałam na szczotce wyciągać

[otako]

Napisane przez Elewyn

Chcę taką pracę! Mam idealne predyspozycje do gapienia się w ścianę przez kilka godzin

Też mi się tak wydawało

Napisane przez Feaa

Ja w weekendy zawsze biorę laptopa do pracy, bo na stacjonarnych nie mamy neta, a na niektórych to nawet pasjansa nie ma na pocztę firmową wysłałam sobie książki w pdfie, ale to nawet... ileż można patrzeć w jeden monitor, może karty zacznę nosić to z innymi się pogra

U mnie na szczęście jest komp i internet, ale jak widać - czasami zawodzi. Zawsze miałam ze sobą książkę na weekend, ale dzisiaj sobie pomyślałam, że mam tyle seriali do nadrobienia, że nie będzie czasu.
Przynajmniej masz z kim pograć, ja siedzę sama jak palec. Tylko na przerwach można zamienić kilka zdań z ludźmi.

Dzisiaj już jestem na półmetku roboczego maratonu - 21 dni przepracowanych już za mną, jeszcze tylko 21 dni i w końcu będzie wolne chyba przez cały weekend nie wyjdę z łóżka.