Koło 30-stki a niemyślące o dzieciach cz. IV

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez nafnaf

A z czym omlet?

z zielona papryka, calosc posypana italianskim tartym serem i natka pietruszki

Napisane przez pinkswan

Aczkolwiek, ja po ostatniej imprezie i późniejszej pracy już się nie piszę na takie hulanki i swawole, zrobiłam się albo za stara albo za wygodna

obstawiam opcie- wygodna

powrocilam do domu i nie mam pojecia co ze soba zrobic

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;32842249]

powrocilam do domu i nie mam pojecia co ze soba zrobic [/QUOTE]
zapodać fajny film, i obejrzeć np. z lampką/butlą/wina

ja dziś obkupiona w kolejne 20cm szpilki/oranżowe/, oraz kolejne pończochy, spadam na kulturalne spotkanie

ps. dziś pani mi w biedronie nie chciała sprzedać piwamusiałam dowód pokazać:h ahaha:

[jiuna]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;32842961]
ps. dziś pani mi w biedronie nie chciała sprzedać piwamusiałam dowód pokazać:h ahaha:[/QUOTE]

poproszę o listę kremów których używasz

Mój TŻ jest nienormalny.
Przed chwilą przyszedł do mnie i puka co chwile w ramię (palcem żeby nie było ). Po chwili nie wytrzymałam i pytam o co znowu mu chodzi. A on z tekstem "Piękną mamy podłogę w salonie co nie czarnuchu?'' nie wiem czy się śmiać czy płakać

[Alvesta]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;32842961]zapodać fajny film, i obejrzeć np. z lampką/butlą/wina

ja dziś obkupiona w kolejne 20cm szpilki/oranżowe/, oraz kolejne pończochy, spadam na kulturalne spotkanie

ps. dziś pani mi w biedronie nie chciała sprzedać piwamusiałam dowód pokazać:h ahaha:[/QUOTE]
jak się coś kupuje to się pokazuje tu od razu o szpilach mówię
i jakie to kulturalne spotkanie? ja po wczorajszym odczuwam spory niedosyt kręcenia tyłkiem. Jak nic owuluję ciągnie mnie do poruszania się przy facecie, a T. gra w Pes'a na play'u

Napisane przez jiuna

poproszę o listę kremów których używasz

Mój TŻ jest nienormalny.
Przed chwilą przyszedł do mnie i puka co chwile w ramię (palcem żeby nie było ). Po chwili nie wytrzymałam i pytam o co znowu mu chodzi. A on z tekstem "Piękną mamy podłogę w salonie co nie czarnuchu?'' nie wiem czy się śmiać czy płakać

mój z kolei naoglądał się Gry o tron i aktualnie jestem półczłowiekiem wcześniej było krasnal z uwagi na mój nikczemny wzrost

[LouLou25]

Napisane przez Alvesta

ja po wczorajszym odczuwam spory niedosyt kręcenia tyłkiem

powiem tak: zazdraszczam
ostatni raz krecilam tylkiem na pracowniczej imprezie, moje zycie imprezowe spadlo z jeszcze jako takiego na dno dna (mul i wodorosty) i wcale mi nie do smiechu
jedyne o czym ostatnio mysle to jak tu poukladac, zeby jedak przespac te 5h
...i jestem za, jak sie kupilo, to sie pokazuje, a nie tak...

zaniu, jezdem, obylo sie bez skakania przez brame

[Cindy28]

Napisane przez nafnaf

Oj, tak... Najlepiej to może jakiegoś ratownika z Tropical Island, jeśli tam są Takiego wysportowanego, z rozwianym włosem - coś w stylu Matthew McConaughey'a

Takim Matthew - też bym nie pogardziła

U mnie też goście, tylko na 16 Łee, znowu siedzenie za stołem Ale chociaż prezenty będą

No tak, świętowanie w weekend jest fajniejsze niż to
w tygodniu
Moi pobyli troszkę na szczęście nie siedziałam praktycznie
wcale, bo robiłam za kelnerkę
a później próba i się zmyłam przed 18
Chwal się lepiej co dostałaś

Napisane przez pinkswan

Aczkolwiek, ja po ostatniej imprezie i późniejszej pracy już się nie piszę na takie hulanki i swawole, zrobiłam się albo za stara albo za wygodna

Stawiam na wygodę, podyktowaną doświadczeniem

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;32842249]
powrocilam do domu i nie mam pojecia co ze soba zrobic [/QUOTE]

Miałam podobną rozterkę
I stwierdziłam, że peeling, później glinka na buźkę,
a włosy potraktowałam Vatiką i Amlą do blondu
Pięknieję więc

Napisane przez jiuna

Mój TŻ jest nienormalny.
Przed chwilą przyszedł do mnie i puka co chwile w ramię (palcem żeby nie było ). Po chwili nie wytrzymałam i pytam o co znowu mu chodzi. A on z tekstem "Piękną mamy podłogę w salonie co nie czarnuchu?'' nie wiem czy się śmiać czy płakać

Cały czas czytałam ' piękną mamy POGODĘ w salonie...'
i faktycznie zastanawiało mnie co mógł zapalić
Aczkolwiek jak w końcu doczytałam, że ma to być PODŁOGA,
tym bardziej nie wiem o co cho

Napisane przez LouLou25

powiem tak: zazdraszczam
ostatni raz krecilam tylkiem na pracowniczej imprezie, moje zycie imprezowe spadlo z jeszcze jako takiego na dno dna (mul i wodorosty) i wcale mi nie do smiechu
jedyne o czym ostatnio mysle to jak tu poukladac, zeby jedak przespac te 5h
...i jestem za, jak sie kupilo, to sie pokazuje, a nie tak...

Witaj w klubie....

[nafnaf]

Napisane przez pinkswan

Alvesto, Ty to masz łeb
Aczkolwiek, ja po ostatniej imprezie i późniejszej pracy już się nie piszę na takie hulanki i swawole, zrobiłam się albo za stara albo za wygodna

Pinki, dziewczyno, co Ty opowiadasz? Do starości to Ty masz ho, ho, szmat czasu Opcję wygodnicką to jeszcze jestem skłonna przyjąć do wiadomości
[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;32842249]z zielona papryka, calosc posypana italianskim tartym serem i natka pietruszki
[/QUOTE]
Mniam, zjadłabym

Napisane przez LouLou25

jedyne o czym ostatnio mysle to jak tu poukladac, zeby jedak przespac te 5h

Napisane przez LouLou25

zaniu, jezdem, obylo sie bez skakania przez brame

Sylwester mi się przypomniał Wesoło z tą bramą masz

Napisane przez Cindy28

No tak, świętowanie w weekend jest fajniejsze niż to
w tygodniu
Moi pobyli troszkę na szczęście nie siedziałam praktycznie
wcale, bo robiłam za kelnerkę
a później próba i się zmyłam przed 18
Chwal się lepiej co dostałaś

Też trochę porobiłam za kelnerkę Zresztą, i tak było sympatycznie, bo rodzinka jest spoko Posiedzieliśmy za stołem, pogadaliśmy i obejrzeliśmy sobie Kuchenne Rewolucje I jeszcze mój brat cioteczny z Anglii zadzwonił, żeby mi złożyć życzenia, więc naprawdę zrobiło mi się bardzo miło A dostałam czekoladki x 3, piękne tulipany, kwiatka doniczkowego (nie wiem jakiego, bo się nie znam), a tak poza tym to kasiorę, bo twierdzą, że nie wiedzą, co konkretnego mi kupić No i fajnie
A co to za próba u Ciebie? Jakaś przedwielkanocna może? Bo w Post to raczej żadnych imprez w stylu ślubów chyba nie ma?

A teraz wyciągnęłam walizkę i się biorę za pakowanie na jutro, ale tak strasznie mi się nie chceee...

[Cindy28]

Napisane przez nafnaf

Też trochę porobiłam za kelnerkę Zresztą, i tak było sympatycznie, bo rodzinka jest spoko Posiedzieliśmy za stołem, pogadaliśmy i obejrzeliśmy sobie Kuchenne Rewolucje I jeszcze mój brat cioteczny z Anglii zadzwonił, żeby mi złożyć życzenia, więc naprawdę zrobiło mi się bardzo miło A dostałam czekoladki x 3, piękne tulipany, kwiatka doniczkowego (nie wiem jakiego, bo się nie znam), a tak poza tym to kasiorę, bo twierdzą, że nie wiedzą, co konkretnego mi kupić No i fajnie
A co to za próba u Ciebie? Jakaś przedwielkanocna może? Bo w Post to raczej żadnych imprez w stylu ślubów chyba nie ma?

A teraz wyciągnęłam walizkę i się biorę za pakowanie na jutro, ale tak strasznie mi się nie chceee...

To faktycznie sympatico
Kesh jako prezent to praktycznie podejście
Lubię je

Próby jak najbardziej odnośnie Triduum
Śluby w sumie od czerwca- pierwsze zamówienia jush są

Pakowanie jest najgorsze ;/
Tym bardziej na tak krótki czas- wszystko potrzebne
Weny więc życzę obyś położyła się o jakiejś
przyzwoitej porze

[nafnaf]

Napisane przez Cindy28

Próby jak najbardziej odnośnie Triduum
Śluby w sumie od czerwca- pierwsze zamówienia jush są

Nie myślałam, że próby do Triduum trzeba zaczynać aż miesiąc przed Ale w sumie to najważniejsze kościelne święto, to i oprawa pewnie musi być perfekcyjna
Mnie ostatnio rozwaliła moja psiapsióła - mianowicie zaczęła mówić, że już się nie może doczekać Wielkanocy, bo to jej ulubione święta Spytałam dlaczego, to odpowiedziała, że uwielbia chodzić na wszystkie wielkanocne nabożeństwa w czasie Triduum I że czeka cały rok, żeby usłyszeć tę pieśń (Jest to ta sama noc...), która jest śpiewana w Wielką Sobotę Urocze to było

Napisane przez Cindy28

Pakowanie jest najgorsze ;/
Tym bardziej na tak krótki czas- wszystko potrzebne
Weny więc życzę obyś położyła się o jakiejś
przyzwoitej porze

Zgadzam się, pakowanie jest okropne
Dziękuję

[VI4]

Napisane przez nafnaf

Spytałam dlaczego, to odpowiedziała, że uwielbia chodzić na wszystkie wielkanocne nabożeństwa w czasie Triduum I że czeka cały rok, żeby usłyszeć tę pieśń (Jest to ta sama noc...), która jest śpiewana w Wielką Sobotę Urocze to było

a jakby tak skombinować jej ten kawałek na mp3? I wręczyć z iskrzącymi oczami: "mam dla ciebie niespodziankę! Teraz możesz się cieszyć swoją piosenką cały rok!" pytanie, na ile Ci zależy na tej znajomości

Jiuna, po tym "czarnuchu" to mi szczęka opadła. Ja wiem, że u mnie sielankowo, ale rodzice obrzucali się takimi epitetami, że powiedziałam sobie - albo facet ma być grzeczny i kochać na zabój, albo żaden...a z dziećmi - mi przyszło teraz do głowy - ja całe dziecinne i nastoletnie życie oglądałam, jak moja matka jest uziemiona przez dzieci. Zero możliwości, zero pomocy - oczywiście, na to składało się kilka rzeczy, teraz to wiem - ale mój młody wówczas mózg tak sobie zakodował, że dzieci to pętla na szyję - że mimo że wiem, że tak życie z dziećmi wyglądać nie musi, jestem od zawsze na nie.

[LouLou25]

bry

Napisane przez Cindy28

Miałam podobną rozterkę
I stwierdziłam, że peeling, później glinka na buźkę,
a włosy potraktowałam Vatiką i Amlą do blondu

Robilam dokladnie to samo wczoraj, z wyjatkiem wlochow
Glinki mi dobrze robia, z jogurtem, a jak sie jeszcze spsiuka woda termalana to juz fogle
Co masz z tej Vatiki, o maskach slyszalam, ze rewelacja

Napisane przez nafnaf

A teraz wyciągnęłam walizkę i się biorę za pakowanie na jutro, ale tak strasznie mi się nie chceee...

wspolczuwam nocne pakowanie to zmora :/
jutro za to ahoj przygodo

Napisane przez nafnaf

Mnie ostatnio rozwaliła moja psiapsióła - mianowicie zaczęła mówić, że już się nie może doczekać Wielkanocy

i ja tez, tylko powod tesknoty mam inny, bardziej hmm imprezowy

Napisane przez VI4

Jiuna, po tym "czarnuchu" to mi szczęka opadła.

Milko, ale to kultowy tekst z 'Chopaki nie placza' jest
musialabym byc bardzo wku.rwiona, zeby sie nie usmiac

[Alvesta]

bry!

królestwo za kawę

Napisane przez VI4

Jiuna, po tym "czarnuchu" to mi szczęka opadła. Ja wiem, że u mnie sielankowo, ale rodzice obrzucali się takimi epitetami, że powiedziałam sobie - albo facet ma być grzeczny i kochać na zabój, albo żaden...a z dziećmi - mi przyszło teraz do głowy - ja całe dziecinne i nastoletnie życie oglądałam, jak moja matka jest uziemiona przez dzieci. Zero możliwości, zero pomocy - oczywiście, na to składało się kilka rzeczy, teraz to wiem - ale mój młody wówczas mózg tak sobie zakodował, że dzieci to pętla na szyję - że mimo że wiem, że tak życie z dziećmi wyglądać nie musi, jestem od zawsze na nie.

kochana, jakbyś usłyszała jak my do siebie czasami mówimy
a facet ma być czasem niegrzeczny

a serio, to na takiej zasadzie kto się czubi ten się lubi. Zawsze trafiałam na facetów o podobnym poczuciu humoru i mój T. oraz dwaj najlepsi przyjaciele o których mogę powiedzieć bratnie dusze mają podobne teksty i do głowy by mi nie przeszło że nie mają szacunku do mnie czy coś bo ja mam też różne dziwne odzywki które uważam za pieszczotliwe wręcz i nie do każdego tak powiem

[VI4]

Napisane przez LouLou25

Milko, ale to kultowy tekst z 'Chopaki nie placza' jest
musialabym byc bardzo wku.rwiona, zeby sie nie usmiac

to to ja wiem, oglądamy to co jakiś czas...ale jednak- "czarnuchu" do żony to nie tego. I co kto lubi, koleżanka, mężatka od lat dziesięciu, opowiadała, jak to z mężem miewają awantury takie, że ☠☠☠☠y i chuje lataja - i że to ich "odświeża". Nie potępiam, tylko mi nie pasuje coś takiego - a z tonu Jiuny mi się zdaje, że nie załapała żartu

[Alvesta]

Napisane przez VI4

to to ja wiem, oglądamy to co jakiś czas...ale jednak- "czarnuchu" do żony to nie tego. I co kto lubi, koleżanka, mężatka od lat dziesięciu, opowiadała, jak to z mężem miewają awantury takie, że ☠☠☠☠y i chuje lataja - i że to ich "odświeża". Nie potępiam, tylko mi nie pasuje coś takiego - a z tonu Jiuny mi się zdaje, że nie załapała żartu

e tam
generalizujesz. Albo tiu tiu albo chuje latają.

[201609062117]

Bry

Pierwsza kawa wypita

Tak się zastanawiam, jakie jest społecznie przyjęte, akceptowalne zachowanie jak wchodzimy w nową grupę ludzi. Mianowicie:
1.kulturalnie się witamy i następnie siadamy ciut na obrzeżu, ale nie za daleko, nieśmiało się uśmiechamy i wtrącamy (czasem) żartobliwe uwagi odnośnie toczącego się tematu;
2.traktujemy grupę nowo poznanych osób jakbyśmy się znali i lubili ostatnie 7lat;
3.siadamy totalnie z boku i obserwujemy;

Tak traktują ten temat źródła internetowe i bądź tu mądry

Napisane przez LouLou25

Milko, ale to kultowy tekst z 'Chopaki nie placza' jest
musialabym byc bardzo wku.rwiona, zeby sie nie usmiac

obejrzałabym sobie taką komedię a tu brak

Napisane przez Alvesta

kochana, jakbyś usłyszała jak my do siebie czasami mówimy
a facet ma być czasem niegrzeczny

popieram

[LouLou25]

Napisane przez VI4

jak to z mężem miewają awantury takie, że ☠☠☠☠y i chuje lataja - i że to ich "odświeża".

Takiemu czemus mowie stanowcze NIE Znaczy, u mnie by nie przeszedl na obecnym etapie zycia nawet okruszek takiego wyklocania sie, bo chamstwa nie zniese i mam wybitne uczulenie
A poczucie humoru to imo cos zgola innego i mam jak ktos kiedys stwierdzil jak ziomal przy browarze, wiec mnie to nie obrusza. Wrecz przeciwnie, lubie takie zarciki i lubie ludzi, z ktorymi da sie tak swinsko pozartowac, a nie sie pilnowac czy oby jest wystarczajaco 'a' 'e' i nie ponizej 'poziomu'.
Niestety, wsrod kobitek to jednak rzadkosc. Nad czym boleje

[Alvesta]

Napisane przez LouLou25

Takiemu czemus mowie stanowcze NIE Znaczy, u mnie by nie przeszedl na obecnym etapie zycia nawet okruszek takiego wyklocania sie, bo chamstwa nie zniese i mam wybitne uczulenie
A poczucie humoru to imo cos zgola innego i mam jak ktos kiedys stwierdzil jak ziomal przy browarze, wiec mnie to nie obrusza. Wrecz przeciwnie, lubie takie zarciki i lubie ludzi, z ktorymi da sie tak swinsko pozartowac, a nie sie pilnowac czy oby jest wystarczajaco 'a' 'e' i nie ponizej 'poziomu'.
Niestety, wsrod kobitek to jednak rzadkosc. Nad czym boleje

Lou, o to mi chodzi właśnie

[VI4]

Napisane przez Alvesta

e tam
generalizujesz. Albo tiu tiu albo chuje latają.

już nie raz się temat przewinął, nie ma sensu klepać znowu. Z postu Jiuny wywnioskowałam, że była nieco zdziwiona, i tyle - nie mam na celu analizowania i przyznawania wyższości jakiemuś modelowi związku. Poczucie humoru nie ma tu nic do rzeczy, i niekoniecznie musi się takimi tekstami przejawiać - mój małżonek też byłby co najmniej zdziwiony, gdybym do niego powiedziała "czarnuchu" - a film znamy niemal na pamięć...

[Alvesta]

Napisane przez VI4

już nie raz się temat przewinął, nie ma sensu klepać znowu. Z postu Jiuny wywnioskowałam, że była nieco zdziwiona, i tyle - nie mam na celu analizowania i przyznawania wyższości jakiemuś modelowi związku. Poczucie humoru nie ma tu nic do rzeczy, i niekoniecznie musi się takimi tekstami przejawiać - mój małżonek też byłby co najmniej zdziwiony, gdybym do niego powiedziała "czarnuchu" - a film znamy niemal na pamięć...

moim zdaniem ma, ale jedno jest pewne - każdy ma swoje poczucie humoru i poziom akceptacji żartów. No mój by nie był zdziwiony. Ja tam różnie do niego mówię. Ale eot, Twoja sprawa jak się odnosisz do męża i moja jak ja się odnoszę do swojego

[jiuna]

Napisane przez LouLou25

Milko, ale to kultowy tekst z 'Chopaki nie placza' jest
musialabym byc bardzo wku.rwiona, zeby sie nie usmiac

Napisane przez Alvesta

kochana, jakbyś usłyszała jak my do siebie czasami mówimy
a facet ma być czasem niegrzeczny

a serio, to na takiej zasadzie kto się czubi ten się lubi. Zawsze trafiałam na facetów o podobnym poczuciu humoru i mój T. oraz dwaj najlepsi przyjaciele o których mogę powiedzieć bratnie dusze mają podobne teksty i do głowy by mi nie przeszło że nie mają szacunku do mnie czy coś bo ja mam też różne dziwne odzywki które uważam za pieszczotliwe wręcz i nie do każdego tak powiem

Napisane przez VI4

to to ja wiem, oglądamy to co jakiś czas...ale jednak- "czarnuchu" do żony to nie tego. I co kto lubi, koleżanka, mężatka od lat dziesięciu, opowiadała, jak to z mężem miewają awantury takie, że ☠☠☠☠y i chuje lataja - i że to ich "odświeża". Nie potępiam, tylko mi nie pasuje coś takiego - a z tonu Jiuny mi się zdaje, że nie załapała żartu

Napisane przez LouLou25

Takiemu czemus mowie stanowcze NIE Znaczy, u mnie by nie przeszedl na obecnym etapie zycia nawet okruszek takiego wyklocania sie, bo chamstwa nie zniese i mam wybitne uczulenie
A poczucie humoru to imo cos zgola innego i mam jak ktos kiedys stwierdzil jak ziomal przy browarze, wiec mnie to nie obrusza. Wrecz przeciwnie, lubie takie zarciki i lubie ludzi, z ktorymi da sie tak swinsko pozartowac, a nie sie pilnowac czy oby jest wystarczajaco 'a' 'e' i nie ponizej 'poziomu'.
Niestety, wsrod kobitek to jednak rzadkosc. Nad czym boleje

ale dyskusja
Żart jak najbardziej podłapałam. I nie widzę w nim nic za co powinnam strzelić numer typu 'jestem obrażona i masz problem'. Internet ma to do siebie, że nie da rady przekazać wszystkiego i w tym przypadku miny TŻa podczas wypowiadania tych słów
Co do k.urw i takich tam to jestem na nie uczulona i nigdy nie pozwolę sobie na takie teksty bo słyszałam je codziennie w wykonaniu mojego ojca.
To co powiedział jest dla mnie żartem i całkiem mu się udał
W sumie cieszę się, że nie jest sztywniakiem z ą i ę bo z takim bym nie wytrzymała długo. Cóż, mamy swoje dziwactwa, które ktoś może uznać za coś 'a fuj'.

[Rilla82]

A mi jest najbliżej do stanowiska Milki. Tzn. jasne, że każda para z czasem wytwarza swój własny sposób komunikowania i partnerzy wiedzą, co jest żartem, a co nie i to jest oczywiście jak najbardziej ok. Ale dla mnie osobiście bardzo ważny jest wzajemny szacunek, przejawiający się m.in. w kulturnym odzywaniu się. Ot, takie moje polonistyczno-normatywistyczne zboczenie .

No ale, tymczasem idę tam, gdzie się będę czuć zapewne dobrze, czyli do zoo Mam nadzieję, że dla rodzin z dziećmi jest jeszcze za zimno na takie wyprawy

[VI4]

Napisane przez Rilla82

A mi jest najbliżej do stanowiska Milki. Tzn. jasne, że każda para z czasem wytwarza swój własny sposób komunikowania i partnerzy wiedzą, co jest żartem, a co nie i to jest oczywiście jak najbardziej ok. Ale dla mnie osobiście bardzo ważny jest wzajemny szacunek, przejawiający się m.in. w kulturnym odzywaniu się. Ot, takie moje polonistyczno-normatywistyczne zboczenie .

No ale, tymczasem idę tam, gdzie się będę czuć zapewne dobrze, czyli do zoo Mam nadzieję, że dla rodzin z dziećmi jest jeszcze za zimno na takie wyprawy

Wszystko można, byle nie robić nikomu krzywdy i być zadowolonym - źle zrozumiałam Jiunę, i tyle.

A ja po obiadku (mielone - jak mój mąż słyszy "mielone", to mu się oczy robią jak ludzikowi z kreskówki na haju) idę malować. Już mi to malowanie bokiem wyłazi, ale widać efekty, sprawnie idzie...i w słusznej sprawie ta robota

[Cindy28]

Witam wiosennie
Pogoda tak cudna, że chce się żyć

Napisane przez nafnaf

Nie myślałam, że próby do Triduum trzeba zaczynać aż miesiąc przed Ale w sumie to najważniejsze kościelne święto, to i oprawa pewnie musi być perfekcyjna
Mnie ostatnio rozwaliła moja psiapsióła - mianowicie zaczęła mówić, że już się nie może doczekać Wielkanocy, bo to jej ulubione święta Spytałam dlaczego, to odpowiedziała, że uwielbia chodzić na wszystkie wielkanocne nabożeństwa w czasie Triduum I że czeka cały rok, żeby usłyszeć tę pieśń (Jest to ta sama noc...), która jest śpiewana w Wielką Sobotę Urocze to było

Zgadzam się, pakowanie jest okropne
Dziękuję

I tak obudziłyśmy się trochę za późno
Na szczęście wszystkie głosy rozpisane,
więc praktycznie tylko szlifujemy
Po dwóch dniach intensywnej pracy
nie czuję jush przepony
W Wlk Sb najbardziej lubię Kantyk Mojżesza
Ale oddałam młodszemu pokoleniu
Teraz nastawiam się na inne psalmy-
zazwyczaj wybieram melodie żydowsko-egipskie
Dziewczyny śmieją się, że jest to tak realistyczne,
że brakuje tylko węży i niewolników

Mam nadzieję, że spakowałaś się w miarę szybko
i zdążyłaś choć trochę pospać

Napisane przez LouLou25

Robilam dokladnie to samo wczoraj, z wyjatkiem wlochow
Glinki mi dobrze robia, z jogurtem, a jak sie jeszcze spsiuka woda termalana to juz fogle
Co masz z tej Vatiki, o maskach slyszalam, ze rewelacja

Na skalp zarzucam to => http://allegro.pl/olej-do-wlosow-dab...026536148.html
A na resztę włosa to => http://allegro.pl/olejek-kokosowy-do...026536149.html

Nie powiem Ci za dużo o efektach, bo dopiero zaczynam
walkę o piękne włosy
Aczkolwiek oba specyfiki zostawiam na całą noc-
za chwilkę idę się zmyć

Napisane przez Rilla82

A mi jest najbliżej do stanowiska Milki. Tzn. jasne, że każda para z czasem wytwarza swój własny sposób komunikowania i partnerzy wiedzą, co jest żartem, a co nie i to jest oczywiście jak najbardziej ok. Ale dla mnie osobiście bardzo ważny jest wzajemny szacunek, przejawiający się m.in. w kulturnym odzywaniu się. Ot, takie moje polonistyczno-normatywistyczne zboczenie .

Rilluś, podpisuję się pod Twoją wypowiedzią
Mam identyczne zboczenie

Napisane przez VI4

A ja po obiadku (mielone - jak mój mąż słyszy "mielone", to mu się oczy robią jak ludzikowi z kreskówki na haju) idę malować. Już mi to malowanie bokiem wyłazi, ale widać efekty, sprawnie idzie...i w słusznej sprawie ta robota

Sto lat nie jadłam mielonych
Za to nadrabiam rybami, sałatką krabową
i krewetkami królewskimi w oleju
Za malowanie nie przepadam
Wolę rozbierać piece i stawiać ściany
Jush zapowiedziałam, że jeśli znajdę taką działkę,
na które stanę i powiem ' tu pozostanę',
dom wybuduję sama- bez pomocy wszelkich partaczy
Noo- oprócz dachu i elewacji, mój lęk wysokości to wyklucza

[VI4]

Napisane przez Cindy28

Sto lat nie jadłam mielonych
Za to nadrabiam rybami, sałatką krabową
i krewetkami królewskimi w oleju
Za malowanie nie przepadam
Wolę rozbierać piece i stawiać ściany

rybki zdrowe, ale ja nie przepadam...wiem, że to niedobrze - ale co poradzę Tylko łososia w marynacie miodowo-sojowej lubię, więc się takim raczymy.

Ech, ja też nie przepadam - ale co zrobić, trzeba i już...mieszkanie jest tak brudne z powodu pieców - pył z węgla + odymione ściany - że pierwsze wrażenia potworne...A jako że sobie obydwoje zrobimy prezenty z okazji sprzedania - małżonek coś od Apple, ja wiadomo - perfumy - mam podwójną motywację

[jiuna]

Ja już po obiedzie.
Chyba namówię TŻa na jakieś winko bo mam chęć. A tak to wszechobecna nuda.

[VI4]

ja z brzuszkiem pełnym mielonych i brukselki, i marcepana na deser - i niczego mi się bardziej nie chce, niż przebierać w brudne ciuchy i malować.

Jiuna - mojemu małżonkowi bardzo się Twój avatar podoba

[nafnaf]

Heloł

Napisane przez VI4

a jakby tak skombinować jej ten kawałek na mp3? I wręczyć z iskrzącymi oczami: "mam dla ciebie niespodziankę! Teraz możesz się cieszyć swoją piosenką cały rok!" pytanie, na ile Ci zależy na tej znajomości

Hehehehehe Fajny pomysł O znajomość bym się nie bała, psaipsióła ma poczucie humoru w dużych ilościach Zresztą, jakąś zapamiętałą katoliczką też bym jej na pewno nie nazwała

Napisane przez LouLou25

Glinki mi dobrze robia, z jogurtem, a jak sie jeszcze spsiuka woda termalana to juz fogle

Glinka z jogurtem, mówisz? Na to nie wpadłam, trzeba by wypróbować, bo akurat walają sie u mnie zielone i białe glinki

Napisane przez LouLou25

wspolczuwam nocne pakowanie to zmora :/
jutro za to ahoj przygodo

Pakowanie jeszcze in progress, ech Ahoj, przygodo powiem za niecałe 2 h

Napisane przez pinkswan

Tak się zastanawiam, jakie jest społecznie przyjęte, akceptowalne zachowanie jak wchodzimy w nową grupę ludzi. Mianowicie:
1.kulturalnie się witamy i następnie siadamy ciut na obrzeżu, ale nie za daleko, nieśmiało się uśmiechamy i wtrącamy (czasem) żartobliwe uwagi odnośnie toczącego się tematu;
2.traktujemy grupę nowo poznanych osób jakbyśmy się znali i lubili ostatnie 7lat;
3.siadamy totalnie z boku i obserwujemy;

Tak traktują ten temat źródła internetowe i bądź tu mądry

Pinki, a to wchodzenie w jakąś nową grupę Cię czeka? Czy tylko takie luźne rozważania snujesz?

Napisane przez Cindy28

Witam wiosennie
Pogoda tak cudna, że chce się żyć



I tak obudziłyśmy się trochę za późno
Na szczęście wszystkie głosy rozpisane,
więc praktycznie tylko szlifujemy
Po dwóch dniach intensywnej pracy
nie czuję jush przepony
W Wlk Sb najbardziej lubię Kantyk Mojżesza
Ale oddałam młodszemu pokoleniu
Teraz nastawiam się na inne psalmy-
zazwyczaj wybieram melodie żydowsko-egipskie
Dziewczyny śmieją się, że jest to tak realistyczne,
że brakuje tylko węży i niewolników

Mam nadzieję, że spakowałaś się w miarę szybko
i zdążyłaś choć trochę pospać

Ooo, Kantyk Śpiewajcie Panu, bo wielka jego moc i chwa - a - a -ała Fajne to jest W ogóle, to ja też bardzo lubię to całe kościelno -wielkanocne śpiewanie Cindy, a to śpiewacie? U mnie schola zawsze robi z tego całe show, ze skrzypcami, akordeonem, bębnami, śpiewaniem na głosy i przeraźliwym gwizdaniem przez palce I ja z kolei przez cały rok czekam właśnie na to, więc też ktoś mógłby mi to dać w prezencie jako empetrójkę

[LouLou25]

Napisane przez nafnaf

Ahoj, przygodo powiem za niecałe 2 h

za udany pobyt

[VI4]

Używała któraś z Was?

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...nt.html&next=1

jestem leniem, jeśli chodzi o pielęgnację - a moje zbyt długie włosy zaczynają mi się podobać, więc chyba ich nie poddam radykalnemu cięciu - poproszę tylko o zrobienie z tego co mam fryzury sensownej...Nie chce mi się babrać w olejach, które trzeba zmywać (myję włosy podczas kąpieli, niestety od kiedy zaczął mi kręgosłup nawalać, nie mogę umyć włosów schylając się nad wanną:/) - a idea takiego używania mi się podoba. Co myślicie?

[LouLou25]

Napisane przez VI4

Używała któraś z Was?

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...nt.html&next=1

jestem leniem, jeśli chodzi o pielęgnację - a moje zbyt długie włosy zaczynają mi się podobać, więc chyba ich nie poddam radykalnemu cięciu - poproszę tylko o zrobienie z tego co mam fryzury sensownej...Nie chce mi się babrać w olejach, które trzeba zmywać (myję włosy podczas kąpieli, niestety od kiedy zaczął mi kręgosłup nawalać, nie mogę umyć włosów schylając się nad wanną:/) - a idea takiego używania mi się podoba. Co myślicie?

To jest jak Chi czy Biosilk, czyli 'jedwab' do wlosow, z dodatkiem oleju arganowego i slonecznikowego. Mozna kupic, ale chyba wolalabym nie przeplacac i sobie dokupic do ktoregos z powyzszych olej arganowy