Ocena pielęgnacji początkujących z filtrami, kwasami i generalnie biochemią

[gaja219]

Napisane przez Silwena

Sprawa numer 1 - czy ten podkład Ci służy? Bo jest to zapychacz niewątpliwie, nie wypryszcza Cie po nim? bo kwaszenie się i uzywanie zapychaczy mija sie z celem

Sprawa numer 2 - kup po prostu filtr fotostabilny, minimun 30tkę, wybierz po profilu cery+składzie czy Ci moze pasowac czy nie i testuj. Co Ci z tego, że jedna dziewczyna poleci Ci Avene, Tres Haute Protection Emulsion SPF 50+, bo dla niej jest KWC, jak przjdzie druga dziewczyna i powe, że ja strasznie po tym Avene usiało w zaskórnikach. Ty musisz wybrac filtr, sprawdzic który Ci podpasuje. Najlepiej kupować próbki na allegro, albo prosic w aptekach o bezpłatne.

To co mi sie dobrze wchlania Ciebie moze zatluszczac, to co mnie nie bieli, Ciebie może uczynic córka młynarza, to co mnie nie zapycha, Ciebie moze wypryszczyc. Chyba to rozumiesz


Sprawa numer 3 - destabilizacja - wiele dziewczyn wybiera Avenki bo nie maja w składzie Parsolu czyli mozna je pokrywac pudrami z talkiem, mica etc. Oczywiscie nakładanie pudru musi byc arcydelikatne, żeby nie zetrzec filtra. W zyciu nie nakladałam podkładów w formie kremow na filtry, a bawilam sie w filtrowanie przez lata. Raczej dzialanie filtra jest wtedy srodze uposledzone, wiec szkoda w ogóle kasy na filtry

Zacznę od tego, że bardzo dziękuję za szybki odzew Ten podkład używałam od ładnych kilku lat i nigdy nie miałam z nim problemu,a wręcz przeciwnie jest to jeden z podkładów który mnie nie wysuszał,nie rolował nie właził w zmarszczki(oczywiście nie nakładam sobie go w hiper ilościach tylko delikatnie żeby wyrównać koloryt i co nieco teraz zamaskować).Powiem szczerze jakiś czas temu naczytałam /naoglądałam się głupot i postanowiłam zaaplikować sobie Vichy (krem,żel) normaderm no i się zaczęło-dość że wysuszyłam się na maxa to jeszcze wypryszczyło mnie jak małolatę potem trafiłam na stronkę Kasi i postanowiłam zastosować tri (jak na razie nie widzę żadnych efektów(przywykłam do wysypu ) oprócz tego, że moja buzia stała się strasznie wrażliwa,napięta no ale daje rade biodermą hydrabio i cetaphilem także się nie łuszcze ....Trochę żałuję, że zaczęłam te eksperymenty z vichy bo głównie chodziło mi o to, aby zniwelować świecenie,lekko oczyścić , a teraz walczę z pryszczami których wcześniej praktycznie aż tak wiele nie było (raz na jakiś czas jakiś obcy wyszedł mi na czole -teraz mam ich w różnych wielkościach i to w takich miejscach gdzie ich nigdy nie było .. .Nie wiem choroba co robić,najprościej by było zakupić próbki jeżeli chodzi o te filtry ale w moim "wielkim mieście" o avene to ja sobie mogę pomarzyć (tri musiałam zamawiać przez internet) na allegro już sprawdzałam są tylko pełnowartościowe produkty ,nie wiem jak z LA ROCHE ANTHELIOS -może i by był tylko właśnie problem w tym, że z tym moim lorealem to on nie za bardzooooo by się pokochał.No chyba że zmienię podkład tylko pytanie teraz na jaki??? który współpracuję z LRA ,nie zapycha,nadaje się do cery tłustej/ mieszanej.....No i znów pozostaje mi szukanie

[happenstance]

Napisane przez simone2010

5% będzie odpowiednie Na wszelki wypadek lepiej zaczynać od niższych stężeń. Możesz też po prostu zrobić porcję 5 %, a jeśli zauważysz po 5-7 dniach, że jest za słaby, następną porcję zrobisz mocniejszą

Napisane przez danusiaes

Dokładnie

dziękuję za odpowiedź
przyszło do mnie dzisiaj to cudo, i trochę się obawiam od czego zacząć...
czy w toniku tez muszę sprawdzać pH ? bo nie zamówiłam papierków , a w ciemno próbowac troche się boję...
i czy mogę zrobić większoą ilość i przechowywac w lodówce, czy jednorazowe porcje? bo czytałam juz różne opinie...

[201605090958]

Napisane przez happenstance

dziękuję za odpowiedź
przyszło do mnie dzisiaj to cudo, i trochę się obawiam od czego zacząć...
czy w toniku tez muszę sprawdzać pH ? bo nie zamówiłam papierków , a w ciemno próbowac troche się boję...
i czy mogę zrobić większoą ilość i przechowywac w lodówce, czy jednorazowe porcje? bo czytałam juz różne opinie...

Najlepiej porcję na 2 tygodnie, a o papierki możesz poprosić w aptece, w ktorej robią leki na zamówienie.

[karmazynka99]

a ja sie wyzalę że oszłam kupić bioderma max fluide ale nie bło to wzięłam ta kolorowana i nia popatrzyłam że jest tam 'odcien iemny'

no ale moze jakoś zuzyję zobacze jak wygląda na skórze


i zaniteresowała mnie tez wersja bronze - ma duzo extraktów jak na filr pewni wyubuję w najbliższym czasie




a i zazkoczyło mnie że w rossie sa kosmetki isis phamy typu glyco a :O

[prettysimple]

Właśnie o Glyco-A słyszałam wiele dobrego, poprawił stan skóry wielu Wizażanek, ale mam jeszcze i serum z retinoidami i tonik z kwasem AHA8%, więc może nie będę dokładać więcej, bo skóra zwariuje...

[gaja219]

a ja dalej szukam odpowiedniego filtra i coś mi ciężko idzie,jak na razie wypróbowałam już trzy jeden dzięki któremu dowiedziałam się ze istnieje coś takiego jak destabilizacja na własnej twarzy Pharmaceris 30 ,vichy CS 50, i Anthelios XL -ten wypróbowałam dzisiaj po trzydziestu minutach zaczerwienionej buzi zmylam i nałożyłam Vichy przynajmniej po nim troszkę buzia mi się uspakaja i nie wyglądałam jak burak (oprócz nawilżacza i skrobi nic więcej nie używam).Morał z tego taki że potrzebuje coś jednak bez alkoholu mimo iż vichy też go posiada ale jakoś mniej to odczuwam przy nakładaniu, wiec pomyślałam o tym Avene50 dla dzieci żeby móc w razie potrzeby(a potrzeba będzie 13stego) też zaaplikować kolorówkę nie wiem czy robią jeszcze 40 o którym czytałam dość pozytywne opinie ( że można stosować pod makijaż )ale znalazłam 50 na allegro .Napisałam zapytanie czy zawiera Parsol 1789 Avobenzone i odpisali że zawiera sam Buthyl Methoxydibenzoylmethane -czyli też nie nadaje się pod makijaż?????Niby avene nadaje się pod kolorówkę ale z tego co teraz czytam skacząc po wątkach nie wszystkie filtry bo co chwile producent coś zmienia tak jak w przypadku emulsji która już niby zawiera parasol-już głupieję to co niby TERAZ bezpieczne mogę nałożyć pod makijaż z Avene 50?co nie ulega destabilizacji ??dziewczyny doradźcie bo niedługo egzamin i za samą twarz jak mnie teraz zobaczą to obleją

[pussynka]

Witam się i bardzo prosze o pomoc z doborze własciwej pielęgnacji.
Chciałabym, jesti to tylko możliwe, odstawić produkty zapychajace, silikonowe itp. niestety moja wiedza nie pozwala samodzielnie mi dokonać własciwych wyborów. Od jakiegoś czasu interesuję się półproduktami itp. ale wychodzi mi to wszystko pokracznie i pozytywnych rezultatów nie widzę. Pewnie dlatego, że nie wiem jak to stosować.
Najpierw charakterystyka skóry: bardzo sucha i dość wrażliwa, może nawet odwodniona... lat 32.
Pryszcze raczej nie, raczej zaczerwienienia i sporadyczne "niespodzianki".
czarne kropki na nosie Przebarwienia, przesuszenia...
na tą chwilę [pielęgnacja wyglada mniej więcej tak:
- mycie: mleczko do demakijażu zmywane wodą - zastanawiam się nad OCM - czy to dobry pomysł przy mojej cerze?
- tonizowanie: hydrolat za słodkich migdałów
- serum "ekspresowe" (na dłoni, jednorazowe) - olej (w tej chwili awokado) + HA + coś jeszcze, ciągle co innego
- krem prawie samoróbka (niestety nie mam składników na całkowicie własnej roboty krem a przede wszystkim nie mam tej umiejętności ani wiedzy chemicznej), który robię na bazie Oilatum Soft z dodatkiem aloesu stęż., pantenolu, HA, maceratu z marchwi - proporcje na oko
- na noc: czasem wit.E na bazie oleju arachidowego, myślałam nad serum z wit. C
Co jakiś czas robię peeling - z kawy, gotowy wraz z mleczkiem czy też enzymatyczny Ziaja Calma HLC i nakładam maseczki (gotowce) w zaszetkach. Nic mnie jednak nie zachwyciło jak do tej pory...
Moja skóra z pewnościa potrzebuje intensywnego nawilżenia ale równiez odżywienia i walki ze zmarszczkami - czoło, oczy i trochę usta.
trochę błądzę w tym wszystkim, potrzeuję właściwego ukierunkowania.
To moje obecne zasoby w załączniku (żeby nie zasmiecać forum).
Zależy mi tez na oczyszczeniu, myslałam o jakims toniku z kwasami ale nie mam o tym pojęcia i bardzo boję się przesuszenia.
Mogę poprosić o pomoc?
Z góry dziękuję

[Lilipedd]

Dziewczyny, pomocy!!!
Jakiś czas temu pomogłyście mi dobrać kosmetyki do codziennej pielęgnacji twarzy. Były to m.in. Acne-Derm, serum migdałowe, serum z wit. C, filtr Soraya.

Stosuję te kosmetyki od ok. 2 tygodni i moja cera wygląda teraz MASAKRYCZNIE Jeszcze nigdy nie wyglądała i nie czuła się gorzej! Jest naprawdę bardzo, bardzo przesuszona, wyglądam jak suchy konar drzewa Jakbym zestarzała się o jakieś 10 lat, bo ta suchość powoduje, że wyglądam jakbym miała zmarszczki. A jak nałożę podkład to już w ogóle masakra - widać wszystkie suche skórki. Skóra jest bardzo sztywna, z trudnem mogę się nawet uśmiechnąć

Na noc stosuję Acne-Derm, raz w tygodniu zamiast AD stosuję serum migdałowe, a czasem nie nakładam nic tylko olejek z wit. C, żeby nawilżyć skórę. Próbowałam 2-3 razy zmniejszyć ilość suchych skórek peelingiem enzymatycznym (BU), ale żadnego efektu nie zauważyłam.
Rano pod podkład nakładam znów ten olejek, żeby nawilżyć skórę + tłuściutki filtr. I oczywiście myję twarz łagodnym żelem Babydream, żeby dodatkowo nie przesuszać skóry.

Ostatnio nawet pani w Douglasie zwróciła mi uwagę, że mam mega suchą skórę Nie wiem, co robię nie tak, chyba będę musiała zrezygnować z takiej "pielęgnacji" Ale nie wiem, kiedy moja skóra się podniesie po takim ciosie...

Coś poradzicie?

[simone2010]

Napisane przez Lilipedd

Dziewczyny, pomocy!!!
Jakiś czas temu pomogłyście mi dobrać kosmetyki do codziennej pielęgnacji twarzy. Były to m.in. Acne-Derm, serum migdałowe, serum z wit. C, filtr Soraya.

Stosuję te kosmetyki od ok. 2 tygodni i moja cera wygląda teraz MASAKRYCZNIE Jeszcze nigdy nie wyglądała i nie czuła się gorzej! Jest naprawdę bardzo, bardzo przesuszona, wyglądam jak suchy konar drzewa Jakbym zestarzała się o jakieś 10 lat, bo ta suchość powoduje, że wyglądam jakbym miała zmarszczki. A jak nałożę podkład to już w ogóle masakra - widać wszystkie suche skórki. Skóra jest bardzo sztywna, z trudnem mogę się nawet uśmiechnąć

Na noc stosuję Acne-Derm, raz w tygodniu zamiast AD stosuję serum migdałowe, a czasem nie nakładam nic tylko olejek z wit. C, żeby nawilżyć skórę. Próbowałam 2-3 razy zmniejszyć ilość suchych skórek peelingiem enzymatycznym (BU), ale żadnego efektu nie zauważyłam.
Rano pod podkład nakładam znów ten olejek, żeby nawilżyć skórę + tłuściutki filtr. I oczywiście myję twarz łagodnym żelem Babydream, żeby dodatkowo nie przesuszać skóry.

Ostatnio nawet pani w Douglasie zwróciła mi uwagę, że mam mega suchą skórę Nie wiem, co robię nie tak, chyba będę musiała zrezygnować z takiej "pielęgnacji" Ale nie wiem, kiedy moja skóra się podniesie po takim ciosie...

Coś poradzicie?

Po pierwsze, nie załamuj się Po drugie, nie widzę żadnego mocnego nawilżacza w twojej wieczornej pielęgnacji, nic dziwnego, że skóra Ci się przesuszyła. Ja pół godziny-godzinę po kwasach zawsze nakładam olej jojoba + kwas hialuronowy lub migdałowy +HA, czasami Cicalfate z Avene. Acne nigdy nie stosowałam, ale czytałam w wątku, że niektóre dziewczyny też nakładają na niego kremy, sera, więc może też zacznij

Jeśli to nie pomoże, rozważ rzadsze nakładanie Acne, np. co 2 dzień, na zmianę z jakimś tłuściochem

[nhung]

pomylka

[asiulka123]

Zakupiłam pierwszy w życiu krem z filtrem Spf 30 a mianowicie Biodermę Akn Mat. Po kilkukrotnym użyciu stwierdzam, że jest naprawdę w porządku, szybko się wchłania, matuje, na początku tylko nieznacznie bieli, nawet nawilża suche skórki, zapychania nie zauważyłam, ale też nie miałam go nigdy zbyt długo na twarzy. Mam tylko jedną wątpliwość: po zmyciu filtra i makijażu moja cera jest zaczerwieniona Na początku myślałam: ok, był lekki mrozik, ale np. dzisiaj było ciepło Dodam, że moja cera nie jest wrażliwa. Czy to normalna reakcja cery na filtr?

[hey]

Napisane przez Lilipedd

Dziewczyny, pomocy!!!
Jakiś czas temu pomogłyście mi dobrać kosmetyki do codziennej pielęgnacji twarzy. Były to m.in. Acne-Derm, serum migdałowe, serum z wit. C, filtr Soraya.

Stosuję te kosmetyki od ok. 2 tygodni i moja cera wygląda teraz MASAKRYCZNIE Jeszcze nigdy nie wyglądała i nie czuła się gorzej! Jest naprawdę bardzo, bardzo przesuszona, wyglądam jak suchy konar drzewa Jakbym zestarzała się o jakieś 10 lat, bo ta suchość powoduje, że wyglądam jakbym miała zmarszczki. A jak nałożę podkład to już w ogóle masakra - widać wszystkie suche skórki. Skóra jest bardzo sztywna, z trudnem mogę się nawet uśmiechnąć

Na noc stosuję Acne-Derm, raz w tygodniu zamiast AD stosuję serum migdałowe, a czasem nie nakładam nic tylko olejek z wit. C, żeby nawilżyć skórę. Próbowałam 2-3 razy zmniejszyć ilość suchych skórek peelingiem enzymatycznym (BU), ale żadnego efektu nie zauważyłam.
Rano pod podkład nakładam znów ten olejek, żeby nawilżyć skórę + tłuściutki filtr. I oczywiście myję twarz łagodnym żelem Babydream, żeby dodatkowo nie przesuszać skóry.

Ostatnio nawet pani w Douglasie zwróciła mi uwagę, że mam mega suchą skórę Nie wiem, co robię nie tak, chyba będę musiała zrezygnować z takiej "pielęgnacji" Ale nie wiem, kiedy moja skóra się podniesie po takim ciosie...

Coś poradzicie?

Niestety na poczatku stosowania kwasów czy podobnych oczyszczających składników należy sie spodziewać pogorszenia stanu skóry, "wypryszczenia", łuszczenia itp. Jesli jest to dla ciebie wyjątkowo nieprzyjemne możesz stosować AD lub serum migdałowe co drugą noc, ale bo tylko jedno z nich - to które lepiej tolerujesz

[Lilipedd]

Napisane przez simone2010

Po pierwsze, nie załamuj się Po drugie, nie widzę żadnego mocnego nawilżacza w twojej wieczornej pielęgnacji, nic dziwnego, że skóra Ci się przesuszyła. Ja pół godziny-godzinę po kwasach zawsze nakładam olej jojoba + kwas hialuronowy lub migdałowy +HA, czasami Cicalfate z Avene. Acne nigdy nie stosowałam, ale czytałam w wątku, że niektóre dziewczyny też nakładają na niego kremy, sera, więc może też zacznij

Jeśli to nie pomoże, rozważ rzadsze nakładanie Acne, np. co 2 dzień, na zmianę z jakimś tłuściochem

Dziękuję, te informacje są bardzo pomocne - nie wiedziałam, że można nakładać coś na kwasy Chyba skuszę się na Cicalfate A ten olej jojoba to taki jakiś z apteki, czysty - 100%, tak?

Niestety na poczatku stosowania kwasów czy podobnych oczyszczających składników należy sie spodziewać pogorszenia stanu skóry, "wypryszczenia", łuszczenia itp. Jesli jest to dla ciebie wyjątkowo nieprzyjemne możesz stosować AD lub serum migdałowe co drugą noc, ale bo tylko jedno z nich - to które lepiej tolerujesz

O, a później łuszczenie jest mniejsze? Rozumiem, że potem może wychodzić mniej pryszczy czy innych takich wyprysków, bo skóra jest już bardziej oczyszczona, ale czemu skóra się mniej łuszczy później niż na początku? Przecież skóra to skóra - jest zawsze

[hey]

Napisane przez Lilipedd

Dziękuję, te informacje są bardzo pomocne - nie wiedziałam, że można nakładać coś na kwasy Chyba skuszę się na Cicalfate A ten olej jojoba to taki jakiś z apteki, czysty - 100%, tak?


O, a później łuszczenie jest mniejsze? Rozumiem, że potem może wychodzić mniej pryszczy czy innych takich wyprysków, bo skóra jest już bardziej oczyszczona, ale czemu skóra się mniej łuszczy później niż na początku? Przecież skóra to skóra - jest zawsze

Cicalfate to zwykły treściwy krem na frakcjonowanym oleju kokswoym i parafinie z odrobiną tlenku cynku, spokojnie możesz poszukać w aptece lub drogerii (kremy z cynkiem dla dzieci) coś podobnego kilkukrotnie tańszego, np. Ziaja med kuracja lipidowa. Jeśli chodzi o droższe dermokosmetyki to możesz spróbować Cicabio, polecam popytać o próbki jeśli szkoda ci kasy

Co do łuszczenia, to nie wiem jaki jest machanizm, ale skóra wyrabia tolerancje, np. na mnie teraz 10% migdała działa tylko nawilżajaco, do lekkiej wylinki potrzebuje co najmniej 30%. W przypadku AD to nie znaczy że mniej skutecznie działa, tylko jest po prostu mniej skutków ubocznych.

[Taszanta]

Napisane przez Silwena

Sprawa numer 3 - destabilizacja - wiele dziewczyn wybiera Avenki bo nie maja w składzie Parsolu czyli mozna je pokrywac pudrami z talkiem, mica etc. Oczywiscie nakładanie pudru musi byc arcydelikatne, żeby nie zetrzec filtra. W zyciu nie nakladałam podkładów w formie kremow na filtry, a bawilam sie w filtrowanie przez lata. Raczej dzialanie filtra jest wtedy srodze uposledzone, wiec szkoda w ogóle kasy na filtry

Mam pytanie o destabilizację- używam filtrów ale nie znoszę sie nimi smarować, mam tłustą skórę i czuję sie jak w masce . Uzywam tych filtrow do tlustej cery, ale to niewielka ulga. Z tego forum mam patent na stosowanie kremów- mieszam krem z hydrolatem i nakładam na twarz. Czy takie coś można praktykować w przypadku nakładania filtra?

[hey]

Napisane przez Taszanta

Mam pytanie o destabilizację- używam filtrów ale nie znoszę sie nimi smarować, mam tłustą skórę i czuję sie jak w masce . Uzywam tych filtrow do tlustej cery, ale to niewielka ulga. Z tego forum mam patent na stosowanie kremów- mieszam krem z hydrolatem i nakładam na twarz. Czy takie coś można praktykować w przypadku nakładania filtra?

nie radziłabym, nie wiadomo jak ta dodatkowa woda wpłynie na filtry a co za tym idzie na SPF i PPD. Może lepiej poszukaj filtra z niższym faktorem, który bedzie łatwiej nałozyć w przepisowej ilości przy jednoczesnym komforcie noszenia

[simone2010]

Napisane przez Lilipedd

Dziękuję, te informacje są bardzo pomocne - nie wiedziałam, że można nakładać coś na kwasy Chyba skuszę się na Cicalfate A ten olej jojoba to taki jakiś z apteki, czysty - 100%, tak?

Ja mam akurat ze Zrób Sobie Krem: http://zrobsobiekrem.pl/pl/p/Zloty-olej-jojoba/16 Ale jojobę można też dostać w innych biochemicznych sklepach Generalnie polecam zestaw olej zimnotłoczony + kwas hialuronowy, te oleje kosztują grosze, wystarczy tylko rozejrzeć się na stronie i sprawdzić, które najbardziej nadają się do twojego typu skóry

[Taszanta]

Napisane przez hey

nie radziłabym, nie wiadomo jak ta dodatkowa woda wpłynie na filtry a co za tym idzie na SPF i PPD. Może lepiej poszukaj filtra z niższym faktorem, który bedzie łatwiej nałozyć w przepisowej ilości przy jednoczesnym komforcie noszenia

hm, szczerze mowiac to nie zauwazylam roznicy, stosowalam rozne, z nizszym i wyzszym i żaden nie sprawia, ze czuje sie naturalnie. Te filtry do tłustej może troszke zmniejszaja swiecenie no ale dla mnie to mordęga się tym smarować

[hey]

Napisane przez Taszanta

hm, szczerze mowiac to nie zauwazylam roznicy, stosowalam rozne, z nizszym i wyzszym i żaden nie sprawia, ze czuje sie naturalnie. Te filtry do tłustej może troszke zmniejszaja swiecenie no ale dla mnie to mordęga się tym smarować

Zadam moje nieśmiertelne pytanie - próbowałaś Avene Hydrance Optimale Legere UV SPF 20?

[niepoprawna10]

Hey, czy mogłabyś napisać coś więcej o prawidłowej ilości nakładanych kremów z filtrami, typu wspomnianego wyżej Avene ? Czy w tym wypadku również obowiązuje przepisowe 1,5ml ?

[Polski Bursztyn]

Dziewczyny ale sie wkurzylam!!!! szukalam filtru po twarzy poniewaz zaczelam kuracje effaclarem k(la roche posay) filtr taki ktory nie zapycha nie powoduje powstawania wagrow ok kupilam sobie AVENE CLEANCE SPF 30 byl najbardziej polecanyOK LADNIE SIE rozprowadza prawie wogole nie bieli ALE ON STRASZNIE DUSI SKORE!!!!STRASZNIE GORACA JEST po uzyciu tego filtra WIEC CO TERAZ JAKI MAM STOSOWAC ???ktory nie dusi skory! ,nie zapycha! nie pwowoduje powstawania wagrow! ,nadaje sie do skory wrazliwej!,ladnie soe rozprowadza mozna go stwosowac po makijaz ???ISTNIEJE WOGOLE TAKI?

[Samantha7]

Napisane przez Polski Bursztyn

Dziewczyny ale sie wkurzylam!!!! szukalam filtru po twarzy poniewaz zaczelam kuracje effaclarem k(la roche posay) filtr taki ktory nie zapycha nie powoduje powstawania wagrow ok kupilam sobie AVENE CLEANCE SPF 30 byl najbardziej polecanyOK LADNIE SIE rozprowadza prawie wogole nie bieli ALE ON STRASZNIE DUSI SKORE!!!!STRASZNIE GORACA JEST po uzyciu tego filtra WIEC CO TERAZ JAKI MAM STOSOWAC ???ktory nie dusi skory! ,nie zapycha! nie pwowoduje powstawania wagrow! ,nadaje sie do skory wrazliwej!,ladnie soe rozprowadza mozna go stwosowac po makijaz ???ISTNIEJE WOGOLE TAKI?

Probowalas filtrow z Yes to carrots? Ja tez nie lubie filtrow i kupilam sobie ten z Yes i jest fajny. Ma faktor 15 tylko,ale mi starcza. No i mnie nie zapycha. http://www.yestocarrots.com/product/...duct_id=191143
Widzialam, ze wyszedl teraz do delikatniejszej skory Yes to cucumber i on ma chyba 30stke. Nie wiem czy juz dostepny w PL
http://www.yestocarrots.com/product/...uct_id=3311030

[hey]

Napisane przez niepoprawna10

Hey, czy mogłabyś napisać coś więcej o prawidłowej ilości nakładanych kremów z filtrami, typu wspomnianego wyżej Avene ? Czy w tym wypadku również obowiązuje przepisowe 1,5ml ?

W przypadku każdego kosmetyku z określonym SPF należy użyc przepisowej ilości zeby tą ochroną osiągnąć. Jaka ilość to już zależy od wielkości twarzy. Ilości jakie są podawało jeszcze za czasów forum BU były zawyżone, o ile dobrze pamietam to 1 ml na kobieca twarz to takie bezpieczne minimum.

[niepoprawna10]

Bardzo dziękuję za odpowiedź W takim razie wyrzucam wszelkie podkłady z filtrami i inwestuję jednak w te przyciężkawe konkretne kremy.

Pozdrawiam

[Silwena]

Napisane przez Taszanta

Mam pytanie o destabilizację- używam filtrów ale nie znoszę sie nimi smarować, mam tłustą skórę i czuję sie jak w masce . Uzywam tych filtrow do tlustej cery, ale to niewielka ulga. Z tego forum mam patent na stosowanie kremów- mieszam krem z hydrolatem i nakładam na twarz. Czy takie coś można praktykować w przypadku nakładania filtra?

MOŻNA, owszem, ale filtr bedzie mniej skuteczny, więc po co wogóle go nakladac jak poźniej nie wiadomo jak chroni, albo naprodukuje sie cos na twarzy i będzie często, nieodwracalny, feler

A o takim stricte destabilizowaniu m.in. piszą fajnie tutaj [klikam se!], i w wielu innych miejscach, szczególnie tu na wizazu, w tematach o filtrach, zwatpieniu filtrowym, etc

[Nikoru]

Bardzo proszę, nie wyśmiejcie mnie, ale nie mam czasu na szukanie informacji (jestem mamą półrocznych bliźniąt i mam pełne ręce roboty) a muszę kupić sobie krem z filtrem.

Moja dermatolog dała mi próbki La Roche-Posay anthelios xl spf 50+ , ale nie starczy mi ich do następnej wizyty. Muszę kupić sobie pełnowymiarową wersję.

W/w kremik jest jak dla mnie drogi a w Rossmannie nawinął mi się krem dla dzieci Babydream, też z filtrem 50. Można nim zastąpić LRP?

[201605090958]

Napisane przez Nikoru

Bardzo proszę, nie wyśmiejcie mnie, ale nie mam czasu na szukanie informacji (jestem mamą półrocznych bliźniąt i mam pełne ręce roboty) a muszę kupić sobie krem z filtrem.

Moja dermatolog dała mi próbki La Roche-Posay anthelios xl spf 50+ , ale nie starczy mi ich do następnej wizyty. Muszę kupić sobie pełnowymiarową wersję.

W/w kremik jest jak dla mnie drogi a w Rossmannie nawinął mi się krem dla dzieci Babydream, też z filtrem 50. Można nim zastąpić LRP?

Najszybszą opcją jest skorzystanie z wyszukiwarki dostępnej na tym wątku...Szanuj czas innych Wizazanek i nie wymagaj, by specjalnie dla Ciebie kolejny raz wpisywaly informacje, które były powtarzane wiele razy

[misiusiek]

Napisane przez danusiaes

Najszybszą opcją jest skorzystanie z wyszukiwarki dostępnej na tym wątku...Szanuj czas innych Wizazanek i nie wymagaj, by specjalnie dla Ciebie kolejny raz wpisywaly informacje, które były powtarzane wiele razy

ja stosuje ten filtr Babydream i jestem zadowolona

[Lilipedd]

Cześć, dziewczyny, to znów ja i znów przychodzę z problemem
No więc idąc za Waszymi radami kupiłam sobie mocne nawilżacze, czyli:
- olejek jojoba (nierafinowany),
- masło shea (nierafinowane)
- Cetaphil - DailyAdvance Ultra Hydrating Lotion

Przez parę dni w ogólnie nie nakładałam ani AcneDermu ani serum z kwasem migdałowym, jedynie smarowałam się olejkiem jojoba i masłem shea. Troszkę pomogło, moja skóra się polepszyła i nie była już taka wysuszona na wiór. Więc postanowiłam znów spróbować kwasów. Przedwczoraj nałożyłam AcneDerm i na to olejek jojoba i masło shea. Trochę piekła skóra, jak zwykle, dało się wytrzymać.
Wczoraj zrobiłam to samo - AcneDerm i po kilkunastu minutach jojoba+shea. Tym razem piekło niesamowicie mocno Zasnęłam chyba dopiero po godzinie męczarni. Rano wstałam a twarz i szyja takie czerwone -> ! Wyglądam jak burak Nałożyłam filtr, w ciągu dnia kilka razy robiłam poprawki i za każdym razem płakałam z bólu - tak piekła skóra Teraz posmarowałam się Cetaphilem i też piecze, skóra ciągle jest czerwona
Czy to jest normalne? Co powinnam zrobić?

Boję się wychodzić z domu, bo pewnie tam, gdzie skóra jest czerwona, podrażniona łatwiej robią się przebarwienia (a to właśnie z takimi przebarwieniami akurat walczę!)

[hey]

W przypadku nierafinowanych olejów ryzyko podrażnienia przez zawarte w nich "zanieczyszczenia" juz podrażnionej skóry jest spore. Ja jak ponownie wprowadziłam AD to w kontakcie z żelem do mycia z olejkami cytrusowymi zafundowałam sobie największego w życiu buraka, takiego wściekłego rózu nigdy wcześniej i później nie miałam. Dopóki skóra sie nie zacznie lepiej tolerować AD to staraj sie używać bardziej obojętnych składników.