Tegoroczny Sylwester - która z Was nigdzie się nie wybiera?

[eveline01]

no no podziwiam was dziewczyny jaaa tam nie wyobrażam sobie sylvkaa bez udanego melanżu w gronie przyjaciół jak narazie planów nie ma ale pewnie wyląduję na jakiejś domówce

[Belcia]

mnie sie wydaje, ze to co widac to zadek ale pewnosci nie mam

Judus no ale plany, fiu fiu.
Mam w domu conieco magicznych napojow/ii
mam ochote sie ubzdryngolic ze hej...ale prawda jest taka, ze rodzice w domu beda i jak by mnie zobaczyli obsciskujaca kibelek...oj wole nie myslec takie ekscesy wole wyprawiac jednak nie w ich obecnosci.
jak sobie kupilam wino do obiadu mama mi zarzucila zem juz alkoholik, wielki foch na jej twarzy sie malowal

chrz.anie znajomych

a na rynek isc...no tez mi srednia przyjemnosc.Najpierw sluchac tych wyjcow, potem pozwolic na oblanie siebie szampanem.poza tym tylek mi zmarznie...

[buziak1]

Ja sama nie wiem... Albo z chłopakiem u niego w domciu przed telewizorkiem albo na imprezę się wybierzemy do kumpla ale to jeszcze nic pewnego.

[asia_z]

ja w końcu spędze sylwestra z TŻ-tem przed TV albo u mnie albo u niego w domu bo z moim TŻ to jest tak że ciężko go zadowolić... na bal nie pójdzie, na disco też nie, a znajomi nie robią żadnych domówek chcieliśmy jechać do Krakowa, ale wszystkie noclegi już pozajmowane.... ehhhh... nawyżej zrobie tak jak Juda tylko ja z 1 szampanem starczy mi tyle

[Little Angel]

To ja sie dolacze do olewajacych "Kocham"to imprezowanie na sile.W ubieglym roku niemal przemoca zostalam wyciagnieta z domu na impreze,ktra byla tak wspaniala,ze znajomi o 2 nad ranem pojechali do domu,a my czekalismy do 6 rano na pociag przysypiajac pod lodowata sciana Nigdy wiecej takiego badziewia.

[ghana]

ja spedza sylwka tak ak autorka postu tak jest nalepiej

[novakia]

mi sie nie chce o tym myslec, nigdy nie mialam dobrego sylwestra wiec nie nastawiam sie i tym razem... moze pojde pod ratusz...

[keythh26]

nienawidze sylwestra. najchetniej spedzilabym go sama w ciszy i spokoju na sofce pod kocykiem z jakas fajna ksiazka np.coelho-to bylby najlepszy moj sylwester

[Juda]

Napisane przez Belcia

mnie sie wydaje, ze to co widac to zadek ale pewnosci nie mam

Judus no ale plany, fiu fiu.
Mam w domu conieco magicznych napojow/ii
mam ochote sie ubzdryngolic ze hej...ale prawda jest taka, ze rodzice w domu beda i jak by mnie zobaczyli obsciskujaca kibelek...oj wole nie myslec

A Ja trwam w moich postanowieniach, czy moja rodzina oglądać mnie będzie czy też nie

"Ubzdryngolę" się jak nigdy i będę wesoła jak .. nigdy

Wiwat sylwester! Wiwat ruski szampan razy 3 !

[motylek1007]

niestety moje plany sylwestrowe ulegly zmianie i spedzam ten dzien w domu.
Przebiore sie w dres, wlacze melodramat, upije sie, wylacze telefon i pojde wczesnie spac zebym rano wstala wypoczta i bez workow pod oczami....i bede udawac ze to ZWYKLY DZIEN

[krowa_bez_mleka]

Ja gdy nie mialam paczki przyjaciół, z którą swietnie sie bawie i czekam na każdą okazje do wspólnej imprezki, też najchętniej olewałam te noc.
Kiedyś miewałam taką ochote, żeby po prostu położyć sie do łóżka z pczka chipsów i oglądac tv. Olac to, że jest sylwester.
Ale teraz jest fajnie i chciałabym zeby nasza bibka wypaliła

[asiuleczka_kubeczka]

Hm no ja też siedzę w domku w tegorocznego Sylwka, ze względu na 8-miesięcznego Szkraba Także dołączam do Was "olewczki" sylwestra

[motylek1007]

Napisane przez asiuleczka_kubeczka

Hm no ja też siedzę w domku w tegorocznego Sylwka, ze względu na 8-miesięcznego Szkraba Także dołączam do Was "olewczki" sylwestra

tez bym tak chciala czyli olac sylwestra ze wzgeldu na Szkraba...

[**pysiaczek**]

Ja też raczej w tym roku olewam sylwka. Nie mam pomysłu wogóle... Spedze go z TŻtem i rodzicami.. mam nadzieje, ze fajnie bedzie.wa,m tez tego zycze..tzn udanego sylwestra..

[Zuzannka]

no i mi sie juz nic nie chce
wole posiedzieć w domu i sie wyspać za wszystkie czasy

[Torque]

ja tez olewam sylwka a do tego nochal czerwony i gardło bolące wiec nigdzie nie che mi sie wychodzic

[bess]

a w Hongkongu juz maja Nowy Rok czyli juz mozna wypic szampana i isc spac

[NiUśKa_]

ja też olewam, najchętniej bym się spiła i poszła spać, ale szanowni rodzice nie pozwalają szmpana przed 24 konsumować hehe więc na wizażu do północy poczekam

[Lexie]

Napisane przez bess

a w Hongkongu juz maja Nowy Rok czyli juz mozna wypic szampana i isc spac

super

U mnie olewanie się rozpoczęło

Siedzę połowicznie ubrana (jeansy i koszula nocna ) bo w połowie ubierania zmieniłam zdanie i stwierdziłam, że w sumie, to mi się nie chce
Kaszlę, kicham, stosy chusteczek się piętrzą, pudełko z lekami stoi w zasięgu ręki, a ja zastanawiam się co robić. Może pograć na gitarze? Albo w jakąś grę komputerową? Obejrzeć coś? Iść po koc i zostać na wizażu?

Mam tyyyle opcji

[kimi1000]

hej, planowałam się do Was przyłączyć, ale spędzę sylwka z koleżanką, nabzdryngolimy się same w domu
Jak starczy mi sił to jeszcze wpadnę, życzę udanej zabawy

[sylwia622]

Ja mam 9 miesiecznego malucha dlatego te noc spedzam w lozeczku z TZtem. Mialam ogromna ochote pobawic sie dzisiaj no ale coz szkoda

[bess]

Napisane przez lexie

super

U mnie olewanie się rozpoczęło

Siedzę połowicznie ubrana (jeansy i koszula nocna ) bo w połowie ubierania zmieniłam zdanie i stwierdziłam, że w sumie, to mi się nie chce
Kaszlę, kicham, stosy chusteczek się piętrzą, pudełko z lekami stoi w zasięgu ręki, a ja zastanawiam się co robić. Może pograć na gitarze? Albo w jakąś grę komputerową? Obejrzeć coś? Iść po koc i zostać na wizażu?

Mam tyyyle opcji

no ja wlasnie nie wiem czy sie nie ubrac.Moze caly rok bede chodzic w dresie i z szopą na głowie???

[kasia20a]

dołączam do was też zostaje w domu

[aga01]

ja cały rok bedę ryczeć Lexie na gg

[Lexie]

Napisane przez bess

no ja wlasnie nie wiem czy sie nie ubrac.Moze caly rok bede chodzic w dresie i z szopą na głowie???

Też mnie to martwi

Bo jednak nie chciałabym całego roku w zestawie jeansy+koszula nocna przechodzć

[Lexie]

Napisane przez aga01

ja cały rok bedę ryczeć Lexie na gg

Eeee, nie
To tyle nie potrwa, mówiłam

[NiUśKa_]

Napisane przez bess

no ja wlasnie nie wiem czy sie nie ubrac.Moze caly rok bede chodzic w dresie i z szopą na głowie???

ja tam od rana chodze w piżamce i tata się śmiał, że fajną kiecke mam, a ja na to, że w końcu wieczorowa, a co! hehe

[Moniquee]

witam grono OLEWAJĄCYCH - przyłączycie kolejną olewającą duszyczkę do towarzystwa

[bess]

ta powiedzialam mamusi "A w co sie ubierasz na sylwka?,bo wiesz ja w piżame"
Dziwne ,bo wcale mnie to nie dołuje ani nic.Grunt to dobre samopoczucie

[Moniquee]

Bess twoja pizamka przy mojej dzisiejszej sylwesrtowej kreacji to szczyt gustu - ja to dopiero mam dziesiaj kreacje mam nadzieje że nie nja cały rok??!