Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - zbiorczy cz.2

[redss]

Napisane przez Niezapominajka_81

Cóż.. ja miałam podobne objawy do Twoich i okazało się, że mam torbiele jajników. Radziłabym Ci szybciutko iść do gina i koniecznie zrobić usg transwaginalne.
Niestety jest to częsty skutek samodzielnego odstawienia pigułek antykoncepcyjnych...

Mialam robione usg i wszystko jest ok . Nadzerki tez nie mam . Dzisiaj dostalam normalnego okresu, wiec nie wiem skad te wczesniejsze plamienia.Mam nadzieje,ze ten mastodynon cos pomoze...

[Niezapominajka_81]

Napisane przez redss

Mialam robione usg i wszystko jest ok . Nadzerki tez nie mam . Dzisiaj dostalam normalnego okresu, wiec nie wiem skad te wczesniejsze plamienia.Mam nadzieje,ze ten mastodynon cos pomoze...

W takim razie może to jakieś przesilenie wiosenne lub za dużo stresów Życzę, żeby to było tylko to

[Mrs.]

Napisane przez Frutti

Prezerwatywy? Spirala? Implant? Zastrzyk? Krążek Nuva Ring? Dużo jest możliwości, zależy na czym Ci najbardziej zależy, na cenie, wygodzie, skuteczności... Jak jedne tabletki nie pasują, to można zrobić przerwę 6 miesięczną, zrobić badania hormonalne i na ich podstawie dobrać znów

Może któraś z Was wie czy te badania hormonalne robi się prywatnie czy to od rodzinnego lekarza trzeba miec skierowanie albo od gina ?

W lutym odstawiłam tabletki i w sumie można byłoby zrobić takie badanie hormonalne , a i czy się je wykonuje po 6mscach od odstawienia ? To takie w ramach kontroli ?

[Frutti]

Napisane przez Mrs.

Może któraś z Was wie czy te badania hormonalne robi się prywatnie czy to od rodzinnego lekarza trzeba miec skierowanie albo od gina ?

W lutym odstawiłam tabletki i w sumie można byłoby zrobić takie badanie hormonalne , a i czy się je wykonuje po 6mscach od odstawienia ? To takie w ramach kontroli ?

Na skierowanie z tego co mi wiadomo
Po co chcesz je robić jeżeli można widzieć? Bo dla samej kontroli nie bardzo się opłaca, bo nic nie wykażą. Każda z nas ma hormony w innych proporcjach, tylko po to one są żeby na ich podstawie dobrać odpowiednie tabletki

[Arya90]

Drugi cykl bez tabletek i zaczyna się wszystko normować Okres przyszedł w 29 dc, więc jak najbardziej ok
a dodatkowo zauważyłam jeszcze:
-lepsze nawilżenie (odstawiliśmy żele)

[always naughty]

Witajcie dziewczyny,
zdecydowałam się na odstawienie tabletek, biorę rigevidon a wiadomo, że są już dużo lepsze tabletki, dodatkowo wyjeżdżam na dłuższy czas więc zabezpieczenie nie będzie aż tak potrzebne. Mam do was takie pytanie: jeśli ostatni raz kochałam się 3-ego dnia przerwy to czy muszę brać całe następne opakowanie tabsów? Robię przerwę tylko około 5 miesięczną, potem chcę wrócić do antykoncepcji dlatego chcę je odstawić jak najszybciej żeby organizm zdąrzył się uregulować. Wydaje mi sie, że chyba wystarczy wziąć tylko 16 tabletek żeby być zabezpieczonym na cały cykl, ale pewna nie jestem. Niestety nie mam przy sobie ulotki od tabletek. Proszę pomóżcie

[Chatul]

always naughty, moim zdaniem odstawienie tabletek na 5 miesięcy nie ma sensu. Może tylko wywołać szkody w organizmie. Niekiedy organizm potrzebuje 6 miesięcy żeby wrócić do równowagi, więc robienie mu przerwy na 5 miesięcy (a wiadomo, że odstawienie tabletek jest szokiem dla organizmu) po to żeby potem dać organizmowi kolejny szok w postaci powrotu do tabletek, mija się z celem.

[always naughty]

Rozumiem to oczywiście i jeśli po tych 5 miesiącach nie będę czuła się jeszcze gotowa/lekarz nie uzna że mogę wrócić do tabletek to trudno, będę czekać aż się wszystko ureguluje.
Nie ma też jednak sensu brać tabletek przez prawie pół roku gdy w ogóle nie mam takiej potrzeby. Poza tym jak pisałam biorę rigevidon i chciałabym go zmienić na tabletki nowszej generacji więc i tak musiałabym wprowadzać jakieś zmiany i byłby szok dla organizmu.
A jaka będzie odp na moje wcześniejsze pytanie?

[Chatul]

Napisane przez always naughty

Rozumiem to oczywiście i jeśli po tych 5 miesiącach nie będę czuła się jeszcze gotowa/lekarz nie uzna że mogę wrócić do tabletek to trudno, będę czekać aż się wszystko ureguluje.

Moim zdaniem lepiej brać cały czas, niż odstawiać, potem brać od nowa... Ale jak wolisz

Nie ma też jednak sensu brać tabletek przez prawie pół roku gdy w ogóle nie mam takiej potrzeby.

A ma sens robienie zamętu w organizmie?

Poza tym jak pisałam biorę rigevidon i chciałabym go zmienić na tabletki nowszej generacji więc i tak musiałabym wprowadzać jakieś zmiany i byłby szok dla organizmu.

1. A masz skutki uboczne po obecnych tabletkach? Czy chcesz je zmienić ot tak?
2. Na jakiej zasadzie miałaś dobierane obecne tabletki? Przepisywał Ci je ten ginekolog, do którego chodzisz teraz?

A jaka będzie odp na moje wcześniejsze pytanie?

Niestety, nie wiem

[Polly88]

ja również bija sie z myślami na temat odstawienia. moja gin mówi że na miesiąc można odstawić ale przecież miesiąc nie ma sensu! libido poniżej 0, cellulit, którego przed tabsami nie było, pękające naczynka i włosy wypadające garściami.. to sa powody dla których chce odstawić. jeżeli cos z tych rzeczy ma sie zmienić to chyba warto. tylko ciągle sie głowię co potem? jakie zabezpieczenie? zastanawiałam sie nad Nuvaring ale czy jest sens odstawiać tabletki żeby potem znowu brać hormony??

[Arya90]

Polly nie wiem, czy jest sens. A nie myślałaś nad prezerwatywami?
Ja się na nie przeniosłam i nie narzekam

[Polly88]

Napisane przez Arya90

Polly nie wiem, czy jest sens. A nie myślałaś nad prezerwatywami?
Ja się na nie przeniosłam i nie narzekam

myślałam tylko szczerze mówiąc to się boję. jakoś nie wiem czy bym mogła ufać samym gumkom :/ dlatego wciąż sie waham.

[malaczarnakejt]

U mnie pojawił się problem Wczoraj w 15 dc. miałam taki śluz jakby płodny - białko, ale koloru toffi. Nigdy wcześniej nie miałam plamień okołoowulacyjnych, mam nadzieję, że to tylko to, a nie jakieś wstrętne choróbsko. Ogólnie gorzej się czuję od 3 dni, boli mnie głowa, podbrzusze i mam mdłości. Test jest negatywny, więc pewnie owulacja. W tej chwili nie mam żadnego plamienia, a śluz - jak zwykle u mnie bardzo skąpy, więc ciężko mi stwierdzić, czy owu na pewno teraz jest. Miałyście takie zmiany po odstawieniu? To mój drugi cykl, ale zmartwiłam się.
Jutro skonsultuję z ginem.

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------

Tempki w normie, bo kontroluję cały czas.

[kimi1000]

Dziewczyny ile z Was dokuczał ból piersi po odstawieniu. Brałam kilka lat, najpierw Cilest, potem Yasmin, na koniec Nvynette.
Od 2 misięcy nie biore i od tego czasu od 2 tygodnia cyklu bardzo bolą mnie piersi, nie mogę dotknąć sutków, ogólnie są takie ociężałe.

[Ifwka]

Napisane przez kimi1000

Dziewczyny ile z Was dokuczał ból piersi po odstawieniu. Brałam kilka lat, najpierw Cilest, potem Yasmin, na koniec Nvynette.
Od 2 misięcy nie biore i od tego czasu od 2 tygodnia cyklu bardzo bolą mnie piersi, nie mogę dotknąć sutków, ogólnie są takie ociężałe.

Ja brałam cilest przez trzy lata terazodstawiłam bo staramy się o dzidziusia. Piersi mnie tak bolały chyba z miesiąc po odstawieniu że nie bylo mowy o ich dotykaniu (najbardziej sutki bolały); robiłam w końcu nawet test ale negatywny.
Pierwszy okres po odstwieniu noralnie przyszedł, drugi tez jak w zegarku natomiast trzeci po 50 dniach, już myślałam że się udało i zaciążyłam, jednak okazało się że nie

[Polly88]

moje wątpliwości co do odstawienia rozwiała moja gin. kazała odstawić ze względu na złe parametry krzepliwości krwi, a dokładnie bardzo słaba krzepliwość. Z jednej strony się cieszę, że przestane się truć i może cellulit zniknie :P a z drugiej strony sie obawiam jak to będzie i jak szybko wszystko wróci do normy. poza tym obawiam się jak będzie wyglądało współżycie. chyba będę potrafiła zaufać samym gumkom. Niestety zapomniałam zapytać o to moją gin :/ czy globulki do tego czy na początek wogle dać sobie spokój? ehhh

[kimi1000]

Napisane przez Ifwka

Ja brałam cilest przez trzy lata terazodstawiłam bo staramy się o dzidziusia. Piersi mnie tak bolały chyba z miesiąc po odstawieniu że nie bylo mowy o ich dotykaniu (najbardziej sutki bolały); robiłam w końcu nawet test ale negatywny.
Pierwszy okres po odstwieniu noralnie przyszedł, drugi tez jak w zegarku natomiast trzeci po 50 dniach, już myślałam że się udało i zaciążyłam, jednak okazało się że nie

Mnie bolą już drugi miesiąc, nie robiłam testu, ale mało prawdopodobne, żebym zaciążyła.
No nic, poczekam. Nie chcę iść do lekarza, bo znowu mi przepisze jakieś hormony na uregulowanie.

[teczowa dlolinka 21]

Hej ! Dziewczyny w tym wątku jestem nowa,ale proszę was o radę i wsparcie.
Kiedyś tam kiedyś miałam problemy z okresem, brałam różne tabletki, ale po jakimś czasie wszystko było ok, miałam normalne okresy w miarę regularne i nawet nie zbyt bolesne wszystko super.
I... zdecydowałam się na tabletki antykoncepcyjne brałam Syndi 35 chyba 8 miesięcy i teraz zdecydowałam że je odstawię, gdy wziełam osatnie opakowanie dostałam okres 20 stycznia i potem już nie dostałam okresu...już tyle czasu dziś jest już 17 marzec powinnam już kończyć drugi cykl a miesiączki jak nie mam tak nie mam. Czytałam że różne dziewczyny dostawały okres po odstawieniu nawet po 2 miesiącach ale u mnie własnie mineły już dwa miesiące i bardzo się martwię , nie wiem czy iść do lekarza...wolałabym nie .Co robić ?Pomocy!!poradzcie coś ....
P.S. w ciąży nie jestem
A i jeszcze jedno mam takie bóle dość długo jakby się zbliżał okres ... no ale go nie ma...

[Polly88]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Hej ! Dziewczyny w tym wątku jestem nowa,ale proszę was o radę i wsparcie.
Kiedyś tam kiedyś miałam problemy z okresem, brałam różne tabletki, ale po jakimś czasie wszystko było ok, miałam normalne okresy w miarę regularne i nawet nie zbyt bolesne wszystko super.
I... zdecydowałam się na tabletki antykoncepcyjne brałam Syndi 35 chyba 8 miesięcy i teraz zdecydowałam że je odstawię, gdy wziełam osatnie opakowanie dostałam okres 20 stycznia i potem już nie dostałam okresu...już tyle czasu dziś jest już 17 marzec powinnam już kończyć drugi cykl a miesiączki jak nie mam tak nie mam. Czytałam że różne dziewczyny dostawały okres po odstawieniu nawet po 2 miesiącach ale u mnie własnie mineły już dwa miesiące i bardzo się martwię , nie wiem czy iść do lekarza...wolałabym nie .Co robić ?Pomocy!!poradzcie coś ....
P.S. w ciąży nie jestem
A i jeszcze jedno mam takie bóle dość długo jakby się zbliżał okres ... no ale go nie ma...

sama znasz odpowiedź na to pytanie - patrz kolor.

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez Polly88

sama znasz odpowiedź na to pytanie - patrz kolor.

No właśnie wciąż się zastanawiam, wolałabym trochę jeszcze poczekać.

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Właśnie... interesuje mnie ile wy czekałyście?
Przeczytałam sporo w tym wątku i także w pierwszej części i dużo dziewczyn dostało okres jak w zegarku, ale też sporo dość długo czekało...ile czekałyście?? doradzi mi ktoś?? ;(

[Frutti]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

]Właśnie... interesuje mnie ile wy czekałyście?
Przeczytałam sporo w tym wątku i także w pierwszej części i dużo dziewczyn dostało okres jak w zegarku, ale też sporo dość długo czekało...ile czekałyście?? doradzi mi ktoś?? ;(

Nikt Ci nie powie ile czekał, bo niektórzy są rozregulowani przez pół roku, a inne dziewczyny wcale. To jak w ruletce, zależy od organizmu, więc nie panikuj i cierpliwe czekaj, bo stres tylko to opóźnia i bardziej miesza.

[kimi1000]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

No właśnie wciąż się zastanawiam, wolałabym trochę jeszcze poczekać.

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Właśnie... interesuje mnie ile wy czekałyście?
Przeczytałam sporo w tym wątku i także w pierwszej części i dużo dziewczyn dostało okres jak w zegarku, ale też sporo dość długo czekało...ile czekałyście?? doradzi mi ktoś?? ;(

Dostałam od razu, w terminie, więc jeżeli boisz się i brak okresu Cię stresuje, to idzź do lekarza.

[jakamilka]

Dziewczyny, podpytam się Was, bo latam po lekarzach jak głupia i żaden nie jest w stanie mi pomóc. Z okresem po odstawieniu wszystko ok, owulacja była, okres o czasie. Tylko to moje samopoczucie mnie dobija! Mrowienie rąk, nóg i plecow (badania na krzepliwość robiłam, wszystko w normie), koszmarny ból kręgosłupa w okolicy lędźwiowej (może być od jajników które mnie bolą również koszmarnie przez cały miesiąc - ginekolog nie znalazł nic podejrzanego?) i ból wszystkich mięśni. Czy któraś z Was tak miała? Bo już naprawdę nie wiem gdzie mam iść i jakie badania robić...
I jeszcze do tego ten ból głowy....

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez Frutti

Nikt Ci nie powie ile czekał, bo niektórzy są rozregulowani przez pół roku, a inne dziewczyny wcale. To jak w ruletce, zależy od organizmu, więc nie panikuj i cierpliwe czekaj, bo stres tylko to opóźnia i bardziej miesza.

Mogę przyznać że ostatnie dwa miesiące były dla mnie bardzo stresujące ( i nie chodzi wcale o okres) więc i może ten stres opóźnia wszystko.
W takim razie poczekam, może do końca miesiąca , może krócej..nie wiem jeszcze ile, a jak nie dostanę do pójdę do ginekologa.

[Chatul]

Napisane przez jakamilka

Dziewczyny, podpytam się Was, bo latam po lekarzach jak głupia i żaden nie jest w stanie mi pomóc. Z okresem po odstawieniu wszystko ok, owulacja była, okres o czasie. Tylko to moje samopoczucie mnie dobija! Mrowienie rąk, nóg i plecow (badania na krzepliwość robiłam, wszystko w normie), koszmarny ból kręgosłupa w okolicy lędźwiowej (może być od jajników które mnie bolą również koszmarnie przez cały miesiąc - ginekolog nie znalazł nic podejrzanego?) i ból wszystkich mięśni. Czy któraś z Was tak miała? Bo już naprawdę nie wiem gdzie mam iść i jakie badania robić...
I jeszcze do tego ten ból głowy....

Wygląda to jak niedobory magnezu i/lub witaminy B12, ale na dobrą sprawę to może być wszystko.
Miałaś kiedyś jakiekolwiek problemy z kręgosłupem? Ktoś w bliskiej rodzinie miał? Mrowienia mogą być też od kręgosłupa.

[jakamilka]

Napisane przez Chatul

Wygląda to jak niedobory magnezu i/lub witaminy B12, ale na dobrą sprawę to może być wszystko.
Miałaś kiedyś jakiekolwiek problemy z kręgosłupem? Ktoś w bliskiej rodzinie miał? Mrowienia mogą być też od kręgosłupa.

No właśnie się doczytałam że przy braniu antykoncepcji mogą wystąpić niedobory witamin z grupy B. A co do kręgosłupa to mama ma problemy z lędźwiowym odcinkiem przez siedzący tryb pracy. Ja też za prosta nie jestem z tego co pamiętam - ostatnio rtg miałam robione w podstawówce, czyli jakieś 18-20 lat temu. I siedzę przed kompem kilka-kilkanaście godzin dziennie. Zbieglo mi się to wszystko z odstawieniem anty, dlatego pierwsze co mi przyszło do glowy to że to z tym związane.No cóż, przejdę się chyba do lekarza.

[Chatul]

Napisane przez jakamilka

No właśnie się doczytałam że przy braniu antykoncepcji mogą wystąpić niedobory witamin z grupy B. A co do kręgosłupa to mama ma problemy z lędźwiowym odcinkiem przez siedzący tryb pracy. Ja też za prosta nie jestem z tego co pamiętam - ostatnio rtg miałam robione w podstawówce, czyli jakieś 18-20 lat temu. I siedzę przed kompem kilka-kilkanaście godzin dziennie. Zbieglo mi się to wszystko z odstawieniem anty, dlatego pierwsze co mi przyszło do glowy to że to z tym związane.No cóż, przejdę się chyba do lekarza.

Tak, do lekarza. I w pierwszej kolejności badać kręgosłup. Nawet jak teraz to nie on zawinił, to lepiej co jakiś czas sprawdzać jego stan.
I tak, przy antykoncepcji hormonalnej mogą pojawić się niedobory witamin z grupy B oraz magnezu.

[Polly88]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

No właśnie wciąż się zastanawiam, wolałabym trochę jeszcze poczekać.

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Właśnie... interesuje mnie ile wy czekałyście?
Przeczytałam sporo w tym wątku i także w pierwszej części i dużo dziewczyn dostało okres jak w zegarku, ale też sporo dość długo czekało...ile czekałyście?? doradzi mi ktoś?? ;(

ale dlaczego wolałabyś poczekać? ja to akurat tego nie rozumiem.
Ostatnia tabletkę wzięłam wczoraj więc zobaczymy jak to u mnie będzie z tym odstawieniem. Moja gin powiedziała mi, że jeżeli normalny okres (po krwawieniu z odstawienia) nie pojawi się w ciągu 28-35 dni to mam się do niej natychmiast zgłosić. I tak też zamierzam zrobić jeżeli coś będzie nie tak, bo to jest lekarz. Tylko on tak na prawdę potrafi stwierdzić co się dzieje.

[jakamilka]

Napisane przez Polly88

ale dlaczego wolałabyś poczekać? ja to akurat tego nie rozumiem.
Ostatnia tabletkę wzięłam wczoraj więc zobaczymy jak to u mnie będzie z tym odstawieniem. Moja gin powiedziała mi, że jeżeli normalny okres (po krwawieniu z odstawienia) nie pojawi się w ciągu 28-35 dni to mam się do niej natychmiast zgłosić. I tak też zamierzam zrobić jeżeli coś będzie nie tak, bo to jest lekarz. Tylko on tak na prawdę potrafi stwierdzić co się dzieje.

Potwierdzam, nie ma co czekać. Czasem po odstawieniu pigulek trzeba sobie pomóc, więc ja bym od razu leciala do lekarza.

[Ifwka]

Napisane przez jakamilka

Dziewczyny, podpytam się Was, bo latam po lekarzach jak głupia i żaden nie jest w stanie mi pomóc. Z okresem po odstawieniu wszystko ok, owulacja była, okres o czasie. Tylko to moje samopoczucie mnie dobija! Mrowienie rąk, nóg i plecow (badania na krzepliwość robiłam, wszystko w normie), koszmarny ból kręgosłupa w okolicy lędźwiowej (może być od jajników które mnie bolą również koszmarnie przez cały miesiąc - ginekolog nie znalazł nic podejrzanego?) i ból wszystkich mięśni. Czy któraś z Was tak miała? Bo już naprawdę nie wiem gdzie mam iść i jakie badania robić...
I jeszcze do tego ten ból głowy....

Hmm w sumie nie wiązałam takich objawów z odstawieneim tabletek ale też tak miałam: mrowienie, bóle mięśni itp. Myślałam że to moze jakiś stan przedgrypowy, ale w sumie teraz mniej odczuwam ale np kręgosłup mnie boli jak w czasie okresu. Kiedy odstawiłaś? Ja w grudniu i tak jak pisze teraz te objawy sa minimalne.