Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część VI

[Balbinka1983]

O kurde Dziewczyny widzę, że część z Was ma naprawdę daleko posunięte przygotowania... Ja jestem w lesie mam 3 siaty ciuszków, ciotka która ma 2 lumpki mi odkłada resztę ciuchów - będę się musiała do niej jakoś przejechać w kwietniu żeby odebrać... oprócz tego kupiliśmy fotelik samochodowy... i tyle tyle, że odkładamy kasę co miesiąc na dziecko... Jak sobie obliczyłam ostatnio ile będzie kosztowało urządzenie pokoika to się przestraszyłam... a jeszcze takie pierdoły jak różne kosmetyki itp...
Mam tylko szczerą nadzieję, ze dziadkowie staną na wysokości zadania i kupią wózek:P
Powinnam się chyba sprężyć z kupowaniem tego wszystkiego
Pochwalę się fotelikiem: http://www.sklep.quinny.pl/_var/gfx/...d0a42caab3.jpg
kupiliśmy taki tyle, że nie nowy a używany (ktoś z naszego miasta wystawiał na tablicy) w rewelacyjnym stanie - jak nowy w sklepie kosztuje minimum 440 pln a nam udało się wyhaczyć za 250 i to ze śpiworkiem

[ewka5891]

Napisane przez Balbinka1983

Pochwalę się fotelikiem: http://www.sklep.quinny.pl/_var/gfx/...d0a42caab3.jpg
kupiliśmy taki tyle, że nie nowy a używany (ktoś z naszego miasta wystawiał na tablicy) w rewelacyjnym stanie - jak nowy w sklepie kosztuje minimum 440 pln a nam udało się wyhaczyć za 250 i to ze śpiworkiem

fajny fotelik.
super masz z tą ciocią pewnie trafią się Tobie jakies perełki

[hanjah]

Napisane przez ewka5891

to tak samo jak w Szkocji...

O, Ty też w Szkocji??? A myślałam że na naszym wątku tylko ja Gdzie mieszkasz, może w Edi?

Dostałam list, że mogę się wybrać na skan 3D albo 4D. Za bagatela 120 funtów Na złotówki to tak 600zł Ale dostałabym kolorowe zdjęcia i płytkę

[Norniczka]

A ja to też nic prawię nie mam oprócz ciuszków (koło 20-25 sztuk). Ale to tylko dlatego że:
1. Nie znam płci
2. Jestem w Irlandii a zamierzam rodzić w Polsce, więc bez sensu tutaj kupować np wózek i płacić mnóstwo kasy za wysyłkę do Polski.
3. Chciałabym od razu sprawdzać stan zakupionych rzeczy, zamawiając np. przez allegro, a nie mam jak
4. No i część rzeczy zamierzam kupić hurtowo a nie znam rozmiaru.tj nie wiem jeszcze jakie meble kupię do pokoju Dzidziusia, czy łóżeczko będzie 140x70 czy 120x60 więc nie mogę kupić np pościeli czy materaca czy prześcieradełka.
No ale jakby nie to to już bym kupowałą i nie przejmowała się tym czy za szybko czy nie

[ewka5891]

Napisane przez hanjah

O, Ty też w Szkocji??? A myślałam że na naszym wątku tylko ja Gdzie mieszkasz, może w Edi?

Dostałam list, że mogę się wybrać na skan 3D albo 4D. Za bagatela 120 funtów Na złotówki to tak 600zł Ale dostałabym kolorowe zdjęcia i płytkę

dzieli nas godzina jazdy samochodem wiec nie az tak daleko

co do skanu 3 D cena powalająca, nie wiem czy zdecydowałabym sie. Jest to na pewno bardzo fajna pamiątka, ale za tą kasę można kupić tyle potrzebnych rzeczy dla dziecka....

[mlodaj]

Napisane przez Balbinka1983

O kurde Dziewczyny widzę, że część z Was ma naprawdę daleko posunięte przygotowania... Ja jestem w lesie mam 3 siaty ciuszków, ciotka która ma 2 lumpki mi odkłada resztę ciuchów - będę się musiała do niej jakoś przejechać w kwietniu żeby odebrać... oprócz tego kupiliśmy fotelik samochodowy... i tyle tyle, że odkładamy kasę co miesiąc na dziecko... Jak sobie obliczyłam ostatnio ile będzie kosztowało urządzenie pokoika to się przestraszyłam... a jeszcze takie pierdoły jak różne kosmetyki itp...
Mam tylko szczerą nadzieję, ze dziadkowie staną na wysokości zadania i kupią wózek:P
Powinnam się chyba sprężyć z kupowaniem tego wszystkiego
Pochwalę się fotelikiem: http://www.sklep.quinny.pl/_var/gfx/...d0a42caab3.jpg
kupiliśmy taki tyle, że nie nowy a używany (ktoś z naszego miasta wystawiał na tablicy) w rewelacyjnym stanie - jak nowy w sklepie kosztuje minimum 440 pln a nam udało się wyhaczyć za 250 i to ze śpiworkiem

w lesie to ja jestem bo nie mam jeszcze zupełnie nic dla dziecka, nawet jednego ubranka. W przyszłym tygodniu dowiem się czy to chłopiec czy dziewczynka więc może coś zaczne kupować

[hanjah]

Napisane przez ewka5891

dzieli nas godzina jazdy samochodem wiec nie az tak daleko

co do skanu 3 D cena powalająca, nie wiem czy zdecydowałabym sie. Jest to na pewno bardzo fajna pamiątka, ale za tą kasę można kupić tyle potrzebnych rzeczy dla dziecka....

Teraz sobie przypomniałam-przecież niedawno pisałam Ci jak dojechać do nas na carboot
My niestety nie jesteśmy zmotoryzowani Ale jakbyś była kiedyś w Edi to chętnie się spotkam

Mnie ta cena poraża. Na pewno się na to nie zdecydujemy. Wolę oglądać dziecko na żywo

[ewka5891]

Napisane przez hanjah

Teraz sobie przypomniałam-przecież niedawno pisałam Ci jak dojechać do nas na carboot
My niestety nie jesteśmy zmotoryzowani Ale jakbyś była kiedyś w Edi to chętnie się spotkam

Mnie ta cena poraża. Na pewno się na to nie zdecydujemy. Wolę oglądać dziecko na żywo

dobry pomysl
w sumie i tak pozniej chciałam Ciebie poprosić o numer telefonu, aby w razie czegos byc z kims w kontakcie z naszego wątku

[ivoncia16]

takie mam odrosty
chciała bym mieć zafarbowane włosy ale tak mi się niechce farbowac

[Sala]

My też nic jeszcze nie mamy (z wyjątkiem jednego dwupaka body z Lidla, które mają wszyscy chyba ), ale w sumie jakoś strasznie się tym nie przejmuję. Trochę czekamy aż dotrze do nas transport rzeczy po dzieciach siostry męża (w okolicach Wielkanocy), wtedy będziemy wiedzieli na czym stoimy i czego nam brakuje... Pocieszam się jednak, że jak już przystąpimy do działań, to po sporządzeniu listy same zakupy pójdą w miarę zgrabnie, gorzej z kwestią remontów/ urządzenia się pod kątem malucha...

PS: Byłam wczoraj piąty raz badać toxoplazmozę A może szósty? Tracę powoli rachubę... Mam w każdym razie nadzieję, że już ostatni... chyba żadna z Was mnie w tym zakresie nie pobije!
PS2: I też od dwóch-trzech dni boli mnie i twardnieje mi brzuch, a właściwie podbrzusze -- nie jakoś strasznie, ale dokuczliwie, i ciągle się nie mogę zdecydować, z czym to powiązane jest... z pęcherzem, jelitami, rozciągającą się macicą, wiązadłami czy jeszcze czymś innym... No nic, no-spa, odpoczywam i zobaczymy, maluch się wierci niemożliwie, więc raczej mu nic nie dolega

[ivoncia16]

Napisane przez Balbinka1983

O kurde Dziewczyny widzę, że część z Was ma naprawdę daleko posunięte przygotowania... Ja jestem w lesie mam 3 siaty ciuszków, ciotka która ma 2 lumpki mi odkłada resztę ciuchów - będę się musiała do niej jakoś przejechać w kwietniu żeby odebrać... oprócz tego kupiliśmy fotelik samochodowy... i tyle tyle, że odkładamy kasę co miesiąc na dziecko... Jak sobie obliczyłam ostatnio ile będzie kosztowało urządzenie pokoika to się przestraszyłam... a jeszcze takie pierdoły jak różne kosmetyki itp...
Mam tylko szczerą nadzieję, ze dziadkowie staną na wysokości zadania i kupią wózek:P
Powinnam się chyba sprężyć z kupowaniem tego wszystkiego
Pochwalę się fotelikiem: http://www.sklep.quinny.pl/_var/gfx/...d0a42caab3.jpg
kupiliśmy taki tyle, że nie nowy a używany (ktoś z naszego miasta wystawiał na tablicy) w rewelacyjnym stanie - jak nowy w sklepie kosztuje minimum 440 pln a nam udało się wyhaczyć za 250 i to ze śpiworkiem

śliczny ten fotelik

bardzo , bardzo mi się podoba

[muminek82]

Napisane przez Balbinka1983

Pochwalę się fotelikiem: http://www.sklep.quinny.pl/_var/gfx/...d0a42caab3.jpg
kupiliśmy taki tyle, że nie nowy a używany (ktoś z naszego miasta wystawiał na tablicy) w rewelacyjnym stanie - jak nowy w sklepie kosztuje minimum 440 pln a nam udało się wyhaczyć za 250 i to ze śpiworkiem

super fotelik

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Napisane przez ivoncia16

takie mam odrosty
chciała bym mieć zafarbowane włosy ale tak mi się niechce farbowac

ja mam to samow przyszłym tygodniu farbuje

[ewka5891]

Znikam na zajęcia, strasznie mi się nie chce, ale trzeba
miłego popołudnia

[chce_byc_mama]

Pracuje w fabryce z zywnoscia, pracuje na druga zmiane bo tak jest w sumie nie wiem czemu, Ci co pracuja na pierwsza zmiane cay czas maja na rano a my na popoludnia, na razie nie moge sie przeniesc, jak bede wracala z macierzynskiego to na pierwsza zmiane na po etatu...

[karolka110]

Witam Was Kochane!!!
gratuluję udanych wizyt...współczuję tych mniej udanych
muszę się od razu pochwalić, że dziś mamy z Niunią:
: roza:POŁÓWKĘ!!!: roza:
naprawdę nie wiem kiedy to zleciało???

Inna sprawa do pochwalenia się- byliśmy wczoraj z Małżem na wieczorze informacyjnym w szpiatlu w których chcemy rodzić...
było super!!! odeszło mi po tej wizycie 30%strachu
byłam na porodówce- w czasie porodu do dyspozycji mam 3 sale- sala bólowa, porodowa z super nowoczesny fotelem na milion pozycji, piłka i jakieś chusty z sufitu zwisające oraz sala z wielką wanną do której w każdej chwili można wejść dla odprężenia, wyjść i nawet jak się zechce to i w niej urodzić...pokoje 2 osobowe, cały czas jest się z dzieckiem, lub pokój rodzinny, ale to kosztuje nie wiem ile dokładnie, jeszcze zobaczę-gdzie Małż może po porodzie wciąż być z Mamą i Dzidźką
położne i lekarz, który był z nami przemiły...wszystko nowe, czyste...ahhh aż chce się rodzić
widziałam salę z lampami do naświetlań w żółtaczce i był tam inkubatorek z Dzidzią, maleńką całą w kabelkach....jaka śliczna była(chociaż ją widziała z 50 metrów

Małż też zadowolony i uspokojony chyba trochę...
na tym spotkaniu było chyba z 30 par, wszystkie Mamy brzuchate, nieco bardziej niż ja, ale i tak mnie wczoraj zaczęło coś bardziej wypychać także było OK

to by było na tyle ...wrażeń miałam wczoraj tyle, że usnąć nie mogłam i mnie brzuch bolał, ale już jest ok, idziemy zaraz szukać śpiworka dla Dzidzi
aha u mnie dziś ponad 20stopni!!!

Napisane przez prince_polo

moj tż normalnie zwariował. Nic mi niepowiedzial od naszej neidzielnej klutni ze niema telefonu. Bow nerwach w neidziele rozwalił swoj i spalil. I wzial taki inny w poniedzalek ale mu odrazu padł. A ze ladowarki niema do niego to jest bez tele. A ja sie zamartwiałam ze on nawet esa nie napisze i ze nie martwi sie jak po wizytach itp ciołek jeden!!!!!!!!!!!!!

niezły z niego przekręt dobrze, że Ci humor wrócił
aha Rozalka lepsza niż Bianka

[Kasik_12]

Cześć mamusie

Jestem już po wizycie i wszystko z małą jest ok wszystkie parametry są prawidłowe , łożysko wysoko szyjka też ok . Księżniczka waży 660 gram , czyli też prawidłowo. W niedzielę zaczynam 26 tydzień , a od 28 tygodnia mam zacząć liczyć ruchy 2 razy dziennie o stałej porze i w ciągu pół godziny powinnam poczuć min. 5 ruchów jak nie to jechać na KTG

Mała nie chciała być podglądana i wyobraźcie sobie , ze przed twarzyczkę trzymała sobie ....stopę hahahha, a w zasadzie położyła ją sobie na buźkę, kochane maleństwo mała akrobatka

[Emilia211]

Napisane przez chce_byc_mama

Pracuje w fabryce z zywnoscia, pracuje na druga zmiane bo tak jest w sumie nie wiem czemu, Ci co pracuja na pierwsza zmiane cay czas maja na rano a my na popoludnia, na razie nie moge sie przeniesc, jak bede wracala z macierzynskiego to na pierwsza zmiane na po etatu...

Kochana a Ty nadal pracujesz ?
wiesz ,ze jesteśmy na tym samym etapie ciąży

[dottta]

Napisane przez ivoncia16

takie mam odrosty
chciała bym mieć zafarbowane włosy ale tak mi się niechce farbowac

ja dzisiaj farbuję

[prince_polo]

Własnie wrocilam ze spacerku takie słoneczko ze masakra juz zmieniłam plaszczyk na wiosenny i kazdy juz widzi moj brzuszek

oto moje ciuszki

[dottta]

Napisane przez karolka110

Witam Was Kochane!!!
gratuluję udanych wizyt...współczuję tych mniej udanych
muszę się od razu pochwalić, że dziś mamy z Niunią:
: roza:POŁÓWKĘ!!!: roza:
naprawdę nie wiem kiedy to zleciało???

Napisane przez Kasik_12

Cześć mamusie

Jestem już po wizycie i wszystko z małą jest ok wszystkie parametry są prawidłowe , łożysko wysoko szyjka też ok . Księżniczka waży 660 gram , czyli też prawidłowo. W niedzielę zaczynam 26 tydzień , a od 28 tygodnia mam zacząć liczyć ruchy 2 razy dziennie o stałej porze i w ciągu pół godziny powinnam poczuć min. 5 ruchów jak nie to jechać na KTG

Mała nie chciała być podglądana i wyobraźcie sobie , ze przed twarzyczkę trzymała sobie ....stopę hahahha, a w zasadzie położyła ją sobie na buźkę, kochane maleństwo mała akrobatka

super

[Kasik_12]

Napisane przez branzoletka

Hej wam. Mam do nadrobienia 1.5 dnia ale najpierw sie przywitam i pożale. No więc ja też muszę zmienić gin prowadzącą moją ciążę Wczoraj wyprowadziła mnie z równowagi i zdup.iła mi cały dzień
Pokrótce relacja z wizyty: Weszłam, dzień dobry, który rocznik, proszę się rozebrać, weszłam na fotel, wymacała bez słowa, proszę się ubrać. Ubrana podeszłam do stołu cos poczytała w papierach w ciszy, wypisała na badania, podała po czym powiedziała:"to wszystko może pani juz iść"
Tak mi właśnie szczęka opadła. Cała wizyta trwała dosłownie 5min. Cały m-c czekania i 5min. praktycznie bez słowa, bez info czy dobrze bez pytania czy czuje ruchy... Jak powiedziałam, że czuje ruchy i chyba tam w karcie jest miejsce żeby wpisać, to mi powiedziała żebym sobie wpisała i jak to wszystko "to mogę sobie już iść" Nożesz ku...a! Wyszłam, trzasnęłam dżwiami a na korytarzu poryczałam się że kilka osób zaczepiało mnie zapytać co się stało. Mówię wam żałuje, że nie poszłam tam z moim chłopem On uwielbia takie akcje gdzie może dochodzić swoich spraw lub z☠☠☠.ać za niekompetencje Ale by się zdziwiła...

Miałam rano taki cudny humor, myślałam, ze posłucham serduszka a tu zonk jak cholera. Cały dzień przeryczany, nawet nie miałam siły wejść na wątek i się wam poskarżyć.

Ale dziś jest nowy dzień czuje już tylko złość i tylko teraz muszę znaleźć jakiegoś innego gin który będzie człowiekiem a nie wiecznie sfochowaną starą babą, która dawno chłopa nie miała i się wyżywa.

To się wygadałam teraz mogę powolutku nadrobić wątek. Dzięki dziewczynki za "wysłuchanie"

Ale wstrętna baba , lepiej zmień lekarza , który poświeci Ci więcej uwagi , 5 minut to kpina

[chce_byc_mama]

Napisane przez Emilia211

Kochana a Ty nadal pracujesz ?
wiesz ,ze jesteśmy na tym samym etapie ciąży

tak pracuje wlasnie i jeszcze przez kilka tygodni musze pracowac co mnie psychicznie dobija...

[Emilia211]

Napisane przez chce_byc_mama

tak pracuje wlasnie i jeszcze przez kilka tygodni musze pracowac co mnie psychicznie dobija...

podziwiam ,że dajesz radę

[muminek82]

Napisane przez karolka110

Witam Was Kochane!!!
gratuluję udanych wizyt...współczuję tych mniej udanych
muszę się od razu pochwalić, że dziś mamy z Niunią:
: roza:POŁÓWKĘ!!!: roza:
naprawdę nie wiem kiedy to zleciało???

Inna sprawa do pochwalenia się- byliśmy wczoraj z Małżem na wieczorze informacyjnym w szpiatlu w których chcemy rodzić...
było super!!! odeszło mi po tej wizycie 30%strachu
byłam na porodówce- w czasie porodu do dyspozycji mam 3 sale- sala bólowa, porodowa z super nowoczesny fotelem na milion pozycji, piłka i jakieś chusty z sufitu zwisające oraz sala z wielką wanną do której w każdej chwili można wejść dla odprężenia, wyjść i nawet jak się zechce to i w niej urodzić...pokoje 2 osobowe, cały czas jest się z dzieckiem, lub pokój rodzinny, ale to kosztuje nie wiem ile dokładnie, jeszcze zobaczę-gdzie Małż może po porodzie wciąż być z Mamą i Dzidźką
położne i lekarz, który był z nami przemiły...wszystko nowe, czyste...ahhh aż chce się rodzić
widziałam salę z lampami do naświetlań w żółtaczce i był tam inkubatorek z Dzidzią, maleńką całą w kabelkach....jaka śliczna była(chociaż ją widziała z 50 metrów

Małż też zadowolony i uspokojony chyba trochę...
na tym spotkaniu było chyba z 30 par, wszystkie Mamy brzuchate, nieco bardziej niż ja, ale i tak mnie wczoraj zaczęło coś bardziej wypychać także było OK

to by było na tyle ...wrażeń miałam wczoraj tyle, że usnąć nie mogłam i mnie brzuch bolał, ale już jest ok, idziemy zaraz szukać śpiworka dla Dzidzi
aha u mnie dziś ponad 20stopni!!!

trzymam kciukiczekamy na relacje z połówkowego

Napisane przez Kasik_12

Cześć mamusie

Jestem już po wizycie i wszystko z małą jest ok wszystkie parametry są prawidłowe , łożysko wysoko szyjka też ok . Księżniczka waży 660 gram , czyli też prawidłowo. W niedzielę zaczynam 26 tydzień , a od 28 tygodnia mam zacząć liczyć ruchy 2 razy dziennie o stałej porze i w ciągu pół godziny powinnam poczuć min. 5 ruchów jak nie to jechać na KTG

Mała nie chciała być podglądana i wyobraźcie sobie , ze przed twarzyczkę trzymała sobie ....stopę hahahha, a w zasadzie położyła ją sobie na buźkę, kochane maleństwo mała akrobatka

super wiadomości!!!

[agunia82]

Napisane przez karolka110

muszę się od razu pochwalić, że dziś mamy z Niunią:
: roza:POŁÓWKĘ!!!: roza:
naprawdę nie wiem kiedy to zleciało???

trzymam

Napisane przez Kasik_12

Cześć mamusie

Jestem już po wizycie i wszystko z małą jest ok wszystkie parametry są prawidłowe , łożysko wysoko szyjka też ok . Księżniczka waży 660 gram , czyli też prawidłowo. W niedzielę zaczynam 26 tydzień , a od 28 tygodnia mam zacząć liczyć ruchy 2 razy dziennie o stałej porze i w ciągu pół godziny powinnam poczuć min. 5 ruchów jak nie to jechać na KTG

Mała nie chciała być podglądana i wyobraźcie sobie , ze przed twarzyczkę trzymała sobie ....stopę hahahha, a w zasadzie położyła ją sobie na buźkę, kochane maleństwo mała akrobatka

super

Napisane przez prince_polo

Własnie wrocilam ze spacerku takie słoneczko ze masakra juz zmieniłam plaszczyk na wiosenny i kazdy juz widzi moj brzuszek

oto moje ciuszki

fajne

[muminek82]

Napisane przez prince_polo

Własnie wrocilam ze spacerku takie słoneczko ze masakra juz zmieniłam plaszczyk na wiosenny i kazdy juz widzi moj brzuszek

oto moje ciuszki

słodkie

[Emilia211]

Napisane przez prince_polo

Własnie wrocilam ze spacerku takie słoneczko ze masakra juz zmieniłam plaszczyk na wiosenny i kazdy juz widzi moj brzuszek

oto moje ciuszki

śliczności

[prince_polo]

dzwonilam do laboratorium nie amm cukrzycy wszystko w super nieznam wyniku dokladnie ale mowila ze jest dobrze

[Kasik_12]

Dziewczyny , a miałyście może robione badanie na HCV i HIV , bo lekarz wypisał mi skierowanie ,a byłam tak podniecona wizytą i mała , ze nei zapytałam czy to jest konieczne szczególnie HIV( poza tym cena badanie 50 zł koszmar ) ??????

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

Napisane przez prince_polo

dzwonilam do laboratorium nie amm cukrzycy wszystko w super nieznam wyniku dokladnie ale mowila ze jest dobrze

Gratuluję

[Balbinka1983]

Napisane przez Sala

PS2: I też od dwóch-trzech dni boli mnie i twardnieje mi brzuch, a właściwie podbrzusze -- nie jakoś strasznie, ale dokuczliwie, i ciągle się nie mogę zdecydować, z czym to powiązane jest... z pęcherzem, jelitami, rozciągającą się macicą, wiązadłami czy jeszcze czymś innym... No nic, no-spa, odpoczywam i zobaczymy, maluch się wierci niemożliwie, więc raczej mu nic nie dolega

Mam to samo i na ostatniej wizycie pytałam ginkę o co chodzi. Powiedziała mi że jak dziecko dotyka ścian macicy to ona twardnieje i że jeśli to jest kilka razy w ciągu dnia to ok ale jeśli więcej niż 10 to nie za dobrze. I generalnie kazała brać no-spę, żeby rozluźnić macicę