Rozpakowana każda mamusia czule tuli już swojego dzidziusia.Mamusie I-II 2012.

[MMONIKA9]

Napisane przez MartuNiunia87

Wiecie.... jak coś moja Martynka jeszcze wolna



hheeheh po pierwszej ciąży też tak miałam...teraz mniej póki co



Ja nie dostalam żadnych, za szybka akcja szła :P

A jeszcze możesz sprawdzić w książeczce zdrowia dziecka, tam jest opis porodu tam gdzie apgar, godzina porodu, czas trwania itd. na tych stronach tam też są "leki podane podczas porodu"
[/I]

no właśnie w książeczce sprawdzałam i nie mogę tego rozszyfrowac jest takim bochomazem napisane
no trudno pewnie się nie dowiem co to albo się zapytam mojego ginekologa co to miałam podane ale do tego czasu pewnei ta moja koleżanka już urodzi

[Mijus]

Cześć
Pięknie dziś było Na spacerze widziałam wiewiórki, motyle, przebiśniegi, żurawie...wiosna!!!

Wybraliśmy się na pierwszą dłuższą wycieczkę, w sumie nie było nas 5 h Mała przespała cały ten czas najpierw w foteliku potem w wózku na spacerze i spowrotem w foteliku Miałam stresa bo nie wiedziałam jak ją ubrać no i w końcu do samochodu wziełam ją w :
- body dł.rękaw
- śpiochy
- pajac polarkowy
- bawełniana czapa
Na spacerze w wózku przykryłam ją tylko kocem

No i chyba było jej ok bo nie spociła się, tylko była cieplutka
Stwierdziłam, że lepiej jak zmarźnie niż się zgrzeje

[anankee]

Napisane przez kropeczka1984

Dziewczyny, których dzieci same zasypiają, kiedy je kładziecie do łóżeczek? Chodzi mi o to, że skąd wiecie, że to będzie dłuższy sen a nie tylko odpoczynek po jedzeniu?

Mój Fifi śpi w łóżeczku tyko w nocy. Po kąpieli i papu wieczorem ląduje w łóżeczku i żuje smoka tak dlugo, póki nie zaśnie. Potem mu smoka zabieram, żeby nie przyzwyczajał się do spania ze smokiem.
W nocy po karmieniu też od razu go odkładam do łóżeczka i zazwyczaj zaraz zasypia ponownie. A jak zaczyna się wiercić i poplakiwać, to go biorę do nas.
W dzień śpi tyle co w wózku na spacerze, w domu jak jesteśmy to leży cały czas w leżaku. Ja go nie usypiam na siłę, tzn zasypia sobie sam, jak po prostu jest śpiący, nie bujam, nie lulam specjalnie żeby spal. I śpi sobie w tym leżaku, czasem go przekladam do łóżeczka.
i też wieczorami nie pozwalam mu przysypiać, tak od 16-17 pilnuję zeby już do kąpieli nie spał.

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

Napisane przez czubasek20

A my dziś załatwiliśmy lokal na chrzciny i policzyliśmy gości....
wyszło nam 70 osób.... a chrzciny mamy 1 lipca

żartujesz? matko to to prawie jak na wesele!
u nas będzie 15 osob.

Moj brat się dzis widział ze swoim kolegą z podstawowki. Pochwalił mu się, że jego żona jest w ciąży i będą mieli TROJACZKI!!!!!
wiec dziewczyny, cieszmy się że mamy tylko po jednym wyjcu

[paulaLbn]

Napisane przez czubasek20

mamy ogromną rodzinę...


przeokropnie podoba mi się ta sukienka
http://allegro.pl/elegancka-sukienka...194483987.html
ale boje się ze tyłek będzie mi widać.

przepiekna ta sukienka, sama nad nia pomysle

Napisane przez MartuNiunia87

Wiecie.... jak coś moja Martynka jeszcze wolna

Skoro Martynka wolna to Nikos sie zglasza jako przyszly zieciu

[ultraradiola]

ale była dzisiaj piękna pogoda chyba na reszcie wiosna idzie

i wypiłam dzisiaj sobie karmi nie wiem czy to może taka moja podświadomość czy co ale wydaje mi się że pokarmu zrobiło się więcej bo przeciekłam na koszule

dziewczyny czy wasze dzieciaczki jak zasypiają wieczorem to się czasem budzą np po 40 min czy śpią aż do następnego karmienia ?? ja nie wiem czy mój syncio ma taki płytki sen czy co bo ostatnio dość częst9o mu się zdarza budzić pomimo ze ma suchutko i jest najedzony.

czubasku to małe wesele będziecie mieć my na chrzest prosimy 12 osób tylko :P

[MartuNiunia87]

Napisane przez paulaLbn

przepiekna ta sukienka, sama nad nia pomysle



Skoro Martynka wolna to Nikos sie zglasza jako przyszly zieciu

Kandydatura rozpatrzona pozytywnie ;P i po sąsiedzku mają w sumie - jedno miasto ;P;P haha

---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

Napisane przez ultraradiola

ale była dzisiaj piękna pogoda chyba na reszcie wiosna idzie

i wypiłam dzisiaj sobie karmi nie wiem czy to może taka moja podświadomość czy co ale wydaje mi się że pokarmu zrobiło się więcej bo przeciekłam na koszule

dziewczyny czy wasze dzieciaczki jak zasypiają wieczorem to się czasem budzą np po 40 min czy śpią aż do następnego karmienia ?? ja nie wiem czy mój syncio ma taki płytki sen czy co bo ostatnio dość częst9o mu się zdarza budzić pomimo ze ma suchutko i jest najedzony.

czubasku to małe wesele będziecie mieć my na chrzest prosimy 12 osób tylko :P

my też 12 dorosłych i 4 dzieci (oprócz Martynki)

[kropeczka1984]

Napisane przez czubasek20

A my dziś załatwiliśmy lokal na chrzciny i policzyliśmy gości....
wyszło nam 70 osób.... a chrzciny mamy 1 lipca

No to niezłe te chrzciny będziecie mieli

Napisane przez bambusiek

jutro chrzciny... oby Tymek był grzeczny

Trzymam kciuki

Napisane przez anankee

Moj brat się dzis widział ze swoim kolegą z podstawowki. Pochwalił mu się, że jego żona jest w ciąży i będą mieli TROJACZKI!!!!!
wiec dziewczyny, cieszmy się że mamy tylko po jednym wyjcu

My chcieliśmy bliźniaki ale teraz już wiem, że chyba bym w wariatkowie wylądowała
Po porodzie spotkałam się z moim znajomym, który mówił, że jak u niego urodziło się dziecko, to potem jak widział jakąś kobietę w ciąży, to myślał tylko, żeby Bóg miał ją w swojej opiece No więc niech Bóg ma w opiece tą matkę trojaczków

Napisane przez ultraradiola

dziewczyny czy wasze dzieciaczki jak zasypiają wieczorem to się czasem budzą np po 40 min czy śpią aż do następnego karmienia ?? ja nie wiem czy mój syncio ma taki płytki sen czy co bo ostatnio dość częst9o mu się zdarza budzić pomimo ze ma suchutko i jest najedzony.

Mój się nie budzi. Jak już zaśnie wieczorem, to śpi do następnego karmienia.

U mnie wczoraj Mały pięknie zasnął wieczorem, po pierwszej pobudce też a po drugiej mieliśmy 2h przerwy w spaniu :/ Po przewinięciu i jedzeniu położyłam go do łóżeczka ale skrzeczał, więc Mąż wziął go do uśpienia, ale Małemu PRZYPOMNIAŁO się, że jeszcze chce jeść i zrobić znowu kupkę :/ Takim o to sposobem 2h przerwy w spaniu mieliśmy :/
Troszkę wkurza mnie to, że ja już myślę, że się najadł a Małemu przypomni się po jakimś czasie, że jednak chce jeszcze jeść

[NataliaM1103]

Witam
Czubasek naprawdę masz duze chrzciny,no i wesele też miałas duze.My mieliśmy chrzciny na 15 osób a wesele na 80 osób.

Kropeczka ja też chciałam blizniaki,bo u mnie w rodzince są,wiec nawet myślalam ,ze teraz padnie na mnie.Ale tak jak Ty teraz cieszę sie ,że mamy tylko jednego nicponia

Monika super ,ze masz ogódek i możecie z Michałkiemtak sobie posiedziec. My mamy dzialkę ale na wsi jakieś 7 km,więc jak sie zrobi ciepło na całego to też tak posiedzimy
------------------------------------------------------------------------------
Dzisiaj jedziemy na imieniny do teścia,juz się umowiłam,że po obiedzie wybiorę się z teściową na spacer po wsi,chce się pochwalic wnusiem

My walczymy z odpazeniami u Bartusia.W pachwinach zeszło już prawie,no ale pod "jajeczkami" jeszcze jest ostro czerwone.
Smaruje sudicremem i posypuje pudrem nivea i mąką ziemniaczaną.
Może macie coś co Wam pomoglo??

Wczoraj na spacerze spotkałam koleżankę ,która ma 3 miesięcznego Eryka i dowiedziałam się,że dzieci nie mogą zasnąc w łóżeczku w którm jest zamontowany baldachim.A ,że mój Synuś cięszko zasypia w swoim łożu to zdjęłam tą dekorację.

Uciekam zleśc sniadanko.

[eliza1984]

Witam
Myślałam,że tu ponadrabiam ,ale widzę ,ze nie ma co,więc zmykam nadrobić trochę snu bo jakaś padnięta jestem mimo,że TŻ zajął sie rano mała a ja kimałam,ale skorzystam znowu dopóki Nika śpi.
Kropeczka1984 u mnie ze względu na Tż mogliśmy mieć bliźniaki i nawet mnie to nie przerażało,ale teraz to bym dostała z pewnością je.bca

[ewula83]

Napisane przez NataliaM1103

Witam
Czubasek naprawdę masz duze chrzciny,no i wesele też miałas duze.My mieliśmy chrzciny na 15 osób a wesele na 80 osób.

Kropeczka ja też chciałam blizniaki,bo u mnie w rodzince są,wiec nawet myślalam ,ze teraz padnie na mnie.Ale tak jak Ty teraz cieszę sie ,że mamy tylko jednego nicponia

Monika super ,ze masz ogódek i możecie z Michałkiemtak sobie posiedziec. My mamy dzialkę ale na wsi jakieś 7 km,więc jak sie zrobi ciepło na całego to też tak posiedzimy
------------------------------------------------------------------------------
Dzisiaj jedziemy na imieniny do teścia,juz się umowiłam,że po obiedzie wybiorę się z teściową na spacer po wsi,chce się pochwalic wnusiem

My walczymy z odpazeniami u Bartusia.W pachwinach zeszło już prawie,no ale pod "jajeczkami" jeszcze jest ostro czerwone.
Smaruje sudicremem i posypuje pudrem nivea i mąką ziemniaczaną.
Może macie coś co Wam pomoglo??

Wczoraj na spacerze spotkałam koleżankę ,która ma 3 miesięcznego Eryka i dowiedziałam się,że dzieci nie mogą zasnąc w łóżeczku w którm jest zamontowany baldachim.A ,że mój Synuś cięszko zasypia w swoim łożu to zdjęłam tą dekorację.

Uciekam zleśc sniadanko.

Tez musze zdjac ten baldachim,moze faktycznie cos w tym jest.

Napisane przez eliza1984

Witam
Myślałam,że tu ponadrabiam ,ale widzę ,ze nie ma co,więc zmykam nadrobić trochę snu bo jakaś padnięta jestem mimo,że TŻ zajął sie rano mała a ja kimałam,ale skorzystam znowu dopóki Nika śpi.
Kropeczka1984 u mnie ze względu na Tż mogliśmy mieć bliźniaki i nawet mnie to nie przerażało,ale teraz to bym dostała z pewnością je.bca

U mnie tez mozliwosc posiadania blizniakow byla.Moj TZ chcial bo od razu wychowac dwojke i miec spokoj a ja stanowcze nie chcialam.On byly w pracy cale dnie a ja "walczylabym "z dwojka.Oj nieeeee.....

Stawiam kazdej po ciachu i kawce bo dzisiaj urodzinki obchodze...osiemnaste oczywiscie

[neska22]

Napisane przez ewula83

Tez musze zdjac ten baldachim,moze faktycznie cos w tym jest.



U mnie tez mozliwosc posiadania blizniakow byla.Moj TZ chcial bo od razu wychowac dwojke i miec spokoj a ja stanowcze nie chcialam.On byly w pracy cale dnie a ja "walczylabym "z dwojka.Oj nieeeee.....

Stawiam kazdej po ciachu i kawce bo dzisiaj urodzinki obchodze...osiemnaste oczywiscie

no to sto lat

[Katerina_00]

ewula83 najlepszego!!!!!

A ja mam pytanko do mamus wychowujacych dzieciaczki z Tz-am:
w jakim stopniu wam pomagaja??tzn przewijaja w nocy karmia??
Bo cos mi sie zdaje,ze moj Tz robi uniki,
w nocy nie wstaje wcale-smacznie spi,ja zmieniam pieluchy i karmie,tule i usypiam,rano Tz ucieka do pracy,po przyjsciu troche sie nim zajmie czasami zmieni. pieluche i ponosi.
Jestem z dzieckiem 24 na dobe i nie narzekam ale zaczyna mi sie we dawac koszmarne zmeczenie,zreszta maly u niego na rekach placze-nie ma szans zeby go np uspil.
Powinnam wiecej wymagac?

[ewula83]

Napisane przez Katerina_00

ewula83 najlepszego!!!!!

A ja mam pytanko do mamus wychowujacych dzieciaczki z Tz-am:
w jakim stopniu wam pomagaja??tzn przewijaja w nocy karmia??
Bo cos mi sie zdaje,ze moj Tz robi uniki,
w nocy nie wstaje wcale-smacznie spi,ja zmieniam pieluchy i karmie,tule i usypiam,rano Tz ucieka do pracy,po przyjsciu troche sie nim zajmie czasami zmieni. pieluche i ponosi.
Jestem z dzieckiem 24 na dobe i nie narzekam ale zaczyna mi sie we dawac koszmarne zmeczenie,zreszta maly u niego na rekach placze-nie ma szans zeby go np uspil.
Powinnam wiecej wymagac?

Moj TZ na poczatku wiecej zajmowal sie dzieckiem,teraz widzi,ze sobie radze i u mnie dziecko "niby"nie placze to tez sie miga. Jak ma na rano do pracy czyli wstaje o 5 to ja mam dyzur w nocy. Jak przyjdzie z pracy troche ponosi,zje obiad i idzie na drzemke,czasem ja ide sie zdrzemnac przed nocka to wtedy pilnuje.Takze nie jestes sama,jeszcze dziadki i babcie Filipka daleko wiec jestesmy sami.

[inutil]

Dzień dobry!

wczoraj prawie cały dzień na powietrzy byliśmy Julek grzeczniutki, chyba dobrze na niego działa.

I fajnie, bo w końcu go w kurtkę nie wciskałam, tylko nałożyłam body, bluzę i kamizelę Ale dziś już chłodniej :/

Nadrobiłam z kilku stron, ale nie cytowałam..

dzięki za odpowiedzi w sprawie ubranka do chrztu dla chłopca. My będziemy chrzcić w maju, więc cieplej będzie. a nie chcę kupować typowych chrzcielnych ciuszków.

Napisane przez ewula83

Stawiam kazdej po ciachu i kawce bo dzisiaj urodzinki obchodze...osiemnaste oczywiscie

STO LAT i spełnienia marzeń

Napisane przez Katerina_00

A ja mam pytanko do mamus wychowujacych dzieciaczki z Tz-am:
w jakim stopniu wam pomagaja??tzn przewijaja w nocy karmia??
Bo cos mi sie zdaje,ze moj Tz robi uniki,
w nocy nie wstaje wcale-smacznie spi,ja zmieniam pieluchy i karmie,tule i usypiam,rano Tz ucieka do pracy,po przyjsciu troche sie nim zajmie czasami zmieni. pieluche i ponosi.
Jestem z dzieckiem 24 na dobe i nie narzekam ale zaczyna mi sie we dawac koszmarne zmeczenie,zreszta maly u niego na rekach placze-nie ma szans zeby go np uspil.
Powinnam wiecej wymagac?

Mój na początku pomagał sporo, potem zaczął wymigiwać się pracą do wieczora (pracuje w domu), ale sama pilnuję, żeby pomagał. W nocy Julek się nie budzi raczej, a jak się budzi na jedzenie, to sama wstaję, bo i tak muszę nakarmić i przeważnie nie przewijam. Za to pobudka nad ranem należy do tż, wstaje, przewija i podaje mi do karmienia (ale zawsze muszę go wykopać żeby to zrobił). Dziś mu rano powiedziałam, że między karmieniami on się zajmuje Julkiem po karmieniu dałam mu go a Julek płacze i płacze, tż go zabawia i nic nie daje, to krzyczę z łazienki że Julek chce spać... jak go położył do łóżeczka to 5 minut i spał. Ja już z Julkiem mam wyrobione jakieś rytuały i wiem co po czym jest... tż niech się uczy, a co

[Blanszor]

Napisane przez Katerina_00

ewula83 najlepszego!!!!!

A ja mam pytanko do mamus wychowujacych dzieciaczki z Tz-am:
w jakim stopniu wam pomagaja??tzn przewijaja w nocy karmia??
Bo cos mi sie zdaje,ze moj Tz robi uniki,
w nocy nie wstaje wcale-smacznie spi,ja zmieniam pieluchy i karmie,tule i usypiam,rano Tz ucieka do pracy,po przyjsciu troche sie nim zajmie czasami zmieni. pieluche i ponosi.
Jestem z dzieckiem 24 na dobe i nie narzekam ale zaczyna mi sie we dawac koszmarne zmeczenie,zreszta maly u niego na rekach placze-nie ma szans zeby go np uspil.
Powinnam wiecej wymagac?

Heloł dziś chyba większość z nas korzysta z ładnej pogody. Ja czekam aż Gad się obudzi i też śmigamy na tournee po mieścinie.

Mój tż jest niestety mało ogarnięty i chce mi pomagać, ale średnio mu to idzie. Np. Codziennie kąpie małego, ale muszę mu pomagać bo sam twierdzi, że nie da rady. Jak karmi go butlą, to i tak muszę ich asekurować bo mały wszystko obrzyguje, jak zmienia pieluchę to muszę na koniec zobaczyć czy dobrze itp. itd. Fakt, że sprząta całą chałupę (ja tylko łazienki i kuchnie). I odkąd jest mały na świecie to pomaga mi przy obsłudze kota, bo wcześniej nawet jednej kupy z kuwety nie wyrzucił. On wstaje o 5 do pracy i wraca o 18, więc w sumie nie mam do niego pretensji. Jest informatykiem, więc czasem pracuje wieczorem z domu zdalnie. Uwielbia grać na kompie, więc staram się tak zorganizować, żeby codziennie sobie chłopina pograła wieczorem bo i tak twierdzi, że przez dziecko "on nie ma czasu dla siebie!". Śpimy na razie oddzielnie, ja z małym w pokoju a on w naszej sypialni, ale niedługo do niego wrócę. Alan przesypia całe noce : dziś spał 21-2, karmienie i 2.30 - 7.30, potem zabawa i karmienie i znowu śpi. Mały śpi od początku w swoim łóżeczku, więc ja się w nocy wysypiam i nie mogę narzekać. Może dlatego nie odczuwam zmęczenia. Ale rozumiem, że chciałabyś się po prostu zrelaksować - żeby tż wziął np. dziecko na spacer , a Ty mogłabyś się zrelaksować. Mój tż na to jeszcze nie wpadł! Jak chce mieć trochę spokoju, to jadę do mamy i wtedy mogę odpocząć. Na chłopa podgatunka nie licz


Ewula wszystkiego naj naj naj..

[MissZuzia]

Ewulciu sto lat

Napisane przez neska22

my kupujemy te za 22 zł.
ja nie chcę biedronkowych juz bo mi Igor je przesikuje. i ciagle przebieranie...dla nas rossmanowe lepsiejsze

nasz przesikuje i te i te
teraz wycwanilam sie i na noc zakladam mu 4ki zebym nie musiala go przebierac bo wybudza mi sie

Napisane przez eliza1984

Helloł słonko
Dziś byłam na zakupach i kupiłam sobie sukienke na chrzest o taką tylko kolor to lekki beżo-braz góra i ciemny czekoladowy dół.Szukałam czegos w czym będzie mi się dobrze karmić,a góra jest bardzo rozciagliwa,no i dałam za nią 79zł bo kupiłam w outlecie.

sliczna

Napisane przez bambusiek

u nas dzisiaj było tak: body kr. ręk., bluza, spodnie, skarpetki, kombinezon ten co zawsze, ale sam wierzch bez ociepliny. no i koc i czapka...
mały był zgrzany, więc spowrotem już bez koca i czapki i karczek cieplusi

no to my wczoraj bardzo lekko ubralismy synka bo
body dlugi
polspiochy
lzejszy welurowy kombinezon
czapeczka
bez koca
plus to okrycie wozka
i tyle

Napisane przez Mijus

Dziewczyny czy Wasze pociechy mają jakiś znak na ramieniu po szczepieniu szpitalnym? Mojej zrobił się jakiś dziwny odczyn

nasz mial po kilku tyg kroste z ropa - uprzedzali nas o tym, potem strupek a teraz czerwony placek

Napisane przez MartuNiunia87

Piękna pogoda, ale my mamy areszt domowy bo Tomuś chory... więc dupa, obejdziemy się widokiem z okna...

buuu wspolczuje bo weekend jest piekny

Napisane przez boroo50

Byłam dziś na gieldzie, wiecie kocham sobotę
Kupiłam żelazko takie za 40zł
I czaiłam się na projektor z fishera TAKI . Chcieli 20zł, a ja uparłam się na 10zł i się nie zgodzili :/

Może kumpel jednak kupi, bo już za 15 chcieli sprzedać

no wiesz co.... ale zes pazerna!!!

Napisane przez magda1804

Jaki aparat foto (lustrzanke) macie/ mozecie polecic?

ps. chce przeznaczyc na ten cel do 2000zl


POMÓŻCIE plisssss

my kupilismy nikona 3100 z lampa ale to koszt duzo wyzszy niz chcesz przeznaczyc

Napisane przez BebiBebi

Hej dziewczyny, wybaczcie, ze nie cytuję, ale wpadam na chwilunie, bo mam zamieszanie przed jutrzejszymi chrzcinami musiałam upiec ciasta, ogarnąć ubrania itd.

Dzisiaj miałam wizytę u ginekologa. Ogólnie wszystko jest w porządku, myślałam, ze dostałam okres, ale jednak to jeszcze macica się obkurczała i stąd te plamienia. Przez te akcje ze szwami mam troszkę niedoszyte krocze, bo poszedł mi jeden szew i to albo mi przy nacięciu przy następnym porodzie poprawią albo wybiorę się na plastykę pochwy, o ile tylko chcę, bo to w niczym nie przeszkadza, coś mi się trochę w środku źle zagoiło, bo mnie tak w tej okolicy na pośladku pobolewa i lekarz mówi, ze to na zmianę pogody będzie już tak zawsze - trudno.

Brakuje mi czułości z mężem, czy u Was też tak jest ?

współczuje ci problemów z gojeniem i pozostałości po
mi też brakuje tego ale muszę wytrzymac do 4.04 kiedy mam wizytę u lekarki i zobaczymy co powie

Napisane przez inutil

Mamy chłopców, a co wy kupujecie na chrzest? Bo same sukienki na razie tu widzę

ja juz kiedys wklejalam ze podobaja mi się kompleciki z tej stronki:
http://www.zaczarowane-sny.pl/pl/c/CHRZEST-Chlopiec/37
dzis jedziemy do sklepu po poludniu i popatrze jaki rozmiar powinien miec i ew zamowie z netu cos

Napisane przez kasikzaki

Olek tez duży chłopak

A tak przy okazji, czy Oluś jest już zarezerwowany

nie no to zalatwione

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Jezu jaka jestem wykonczona tym tygodniem i nie mogłam sie doczekac dnia dzisiejszego kiedy bedziemy wreszcie sami we dwoje z tz plus Olek
Nie wiem jak u was ale jak jest moja Mama to mam nerwa, jestem wykonczina gorzej niz jak jestem sama i ona w niczym wielkim mi nie pomoga oprocz tego ze moze zostac z malym a ja moge sobie np. pojechac do galerii, no ale obiad i sprzatanie i cala reszta zajmowanie sie malym jak jestem w domu spada na mnie nie wiem czy ona wyjazd do nas sobie jak wczasy traktuje ja przez to ze odciagam pokarm miedzy jednym a drugim karmieniem nie mam naprawde duzo czasu mimo ze Olek jest grzeczny i nie mam np mozliwosci czytania sobie gazetek przez godzinke.
i tak np za tydz w pon moj tz wyjezdza az do pt i bede sama ale jej nie zaprosze, wole z kolezankami umowic sie zeby przyszly wieczorem na godzinke czy dwie i pomogly mi wtedy przy kapieli - wyobrazacie to sobie masakrejszyn

Napisane przez Katerina_00

ewula83 najlepszego!!!!!

A ja mam pytanko do mamus wychowujacych dzieciaczki z Tz-am:
w jakim stopniu wam pomagaja??tzn przewijaja w nocy karmia??
Bo cos mi sie zdaje,ze moj Tz robi uniki,
w nocy nie wstaje wcale-smacznie spi,ja zmieniam pieluchy i karmie,tule i usypiam,rano Tz ucieka do pracy,po przyjsciu troche sie nim zajmie czasami zmieni. pieluche i ponosi.
Jestem z dzieckiem 24 na dobe i nie narzekam ale zaczyna mi sie we dawac koszmarne zmeczenie,zreszta maly u niego na rekach placze-nie ma szans zeby go np uspil.
Powinnam wiecej wymagac?

hmm w nocy zbytno się nie garnie, wstaje jeśli mu powiem żeby wstał, np nie mam już sił podnieść się w weekend więcej mi pomaga bo nie musi wstawać o 6 do pracy a w tygodniu rzadziej, staram się go oszczędzić, bo ja mogę jeszcze sobie pospać z dzieckiem do 9 (choc powiem szczerze na tyle samo godzin snu nam wychodzi ten bilans bo ja zawsze miedzy jednym a drugim karmieniem mam godzinną przerwe w spaniu - karmienie plus ściągnięcie pokarmu)
wieczory jak wraca po pracy to się zajmuje nim, zawsze mam z godzinke dla siebie ale musze byc w tzw asekuracji czesto
kąpiemy razem, on zajmuje sie naszykowaniem wzystkiego, ja myje a on trzyma go
czesto jak maly ma mokro to mowie mu zeby zmienil pieluche
musze mu mowic sporo rzeczy bo nie zawsze odgadnie powod placzu dziecka ale jak powiem to zrobi
szkoda tylko ze musze mowic

Napisane przez NataliaM1103

My walczymy z odpazeniami u Bartusia.W pachwinach zeszło już prawie,no ale pod "jajeczkami" jeszcze jest ostro czerwone.
Smaruje sudicremem i posypuje pudrem nivea i mąką ziemniaczaną.
Może macie coś co Wam pomoglo??

ja jeszcze kombinowalam z innymi pieluszkami, smarowalam bepantenem, alantanem, tormentiolem, udalo mi sie wygoic ranki i ogolnie jest ok, choc czasem lekkie zaczerwienienie w okolicy odbytu jest niestety

[inutil]

Magda, pytałaś o aparat. Julian dostał na urodziny od dziadków taki http://alphacorner.eu/index.php/nowe...-sony-alpha-35
jesteśmy bardzo zadowoleni

Napisane przez Blanszor

Mój tż jest niestety mało ogarnięty i chce mi pomagać, ale średnio mu to idzie. Np. Codziennie kąpie małego, ale muszę mu pomagać bo sam twierdzi, że nie da rady. Jak karmi go butlą, to i tak muszę ich asekurować bo mały wszystko obrzyguje, jak zmienia pieluchę to muszę na koniec zobaczyć czy dobrze itp. itd. Fakt, że sprząta całą chałupę (ja tylko łazienki i kuchnie). I odkąd jest mały na świecie to pomaga mi przy obsłudze kota, bo wcześniej nawet jednej kupy z kuwety nie wyrzucił. On wstaje o 5 do pracy i wraca o 18, więc w sumie nie mam do niego pretensji. Jest informatykiem, więc czasem pracuje wieczorem z domu zdalnie. Uwielbia grać na kompie, więc staram się tak zorganizować, żeby codziennie sobie chłopina pograła wieczorem bo i tak twierdzi, że przez dziecko "on nie ma czasu dla siebie!". Śpimy na razie oddzielnie, ja z małym w pokoju a on w naszej sypialni, ale niedługo do niego wrócę. Alan przesypia całe noce : dziś spał 21-2, karmienie i 2.30 - 7.30, potem zabawa i karmienie i znowu śpi. Mały śpi od początku w swoim łóżeczku, więc ja się w nocy wysypiam i nie mogę narzekać. Może dlatego nie odczuwam zmęczenia. Ale rozumiem, że chciałabyś się po prostu zrelaksować - żeby tż wziął np. dziecko na spacer , a Ty mogłabyś się zrelaksować. Mój tż na to jeszcze nie wpadł! Jak chce mieć trochę spokoju, to jadę do mamy i wtedy mogę odpocząć. Na chłopa podgatunka nie licz

Mi też takie wzięcie Julka na spacer by wiele pomogło, ale to chyba trzeba głośno wyartykułować facetowi.

Napisane przez MissZuzia

no to my wczoraj bardzo lekko ubralismy synka bo
body dlugi
polspiochy
lzejszy welurowy kombinezon
czapeczka
bez koca
plus to okrycie wozka
i tyle


ja juz kiedys wklejalam ze podobaja mi się kompleciki z tej stronki:
http://www.zaczarowane-sny.pl/pl/c/CHRZEST-Chlopiec/37
dzis jedziemy do sklepu po poludniu i popatrze jaki rozmiar powinien miec i ew zamowie z netu cos


Jezu jaka jestem wykonczona tym tygodniem i nie mogłam sie doczekac dnia dzisiejszego kiedy bedziemy wreszcie sami we dwoje z tz plus Olek
Nie wiem jak u was ale jak jest moja Mama to mam nerwa, jestem wykonczina gorzej niz jak jestem sama i ona w niczym wielkim mi nie pomoga oprocz tego ze moze zostac z malym a ja moge sobie np. pojechac do galerii, no ale obiad i sprzatanie i cala reszta zajmowanie sie malym jak jestem w domu spada na mnie nie wiem czy ona wyjazd do nas sobie jak wczasy traktuje ja przez to ze odciagam pokarm miedzy jednym a drugim karmieniem nie mam naprawde duzo czasu mimo ze Olek jest grzeczny i nie mam np mozliwosci czytania sobie gazetek przez godzinke.
i tak np za tydz w pon moj tz wyjezdza az do pt i bede sama ale jej nie zaprosze, wole z kolezankami umowic sie zeby przyszly wieczorem na godzinke czy dwie i pomogly mi wtedy przy kapieli - wyobrazacie to sobie masakrejszyn

dzięki za stronkę, obejrzę sobie
My też wczoraj Julka leciutko ubraliśmy

Ja też muszę mówić, ale wolę mówić, niż się wkurzać, że sam się nie domyśli i robić sama (chociaż czasem jak mam nerwa to tak robię).

Co do odparzonej pupy...ja poznałam przyczynę u Julka... niestety to chusteczki, dobrze działają jedynie Nivea, wystarczy że innymi pół dnia przemywam i już odparzenie...

A Twoja mama jak moja teściowa. Jak przyjdzie to jedyne co pomoże to noszenie Julka, i jeszcze kawę jej muszę zrobić, bo sama nie zrobi \
Za to moja mama pomaga, obiad zrobi, kuchnię/łazienkę posprząta, poprasuje, pranie powiesi...

[paulaLbn]

Napisane przez MartuNiunia87

Kandydatura rozpatrzona pozytywnie ;P i po sąsiedzku mają w sumie - jedno miasto ;P;P haha

---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------





my też 12 dorosłych i 4 dzieci (oprócz Martynki)

no to super, Nikos sie bardzo cieszy

Napisane przez NataliaM1103

Witam

My walczymy z odpazeniami u Bartusia.W pachwinach zeszło już prawie,no ale pod "jajeczkami" jeszcze jest ostro czerwone.
Smaruje sudicremem i posypuje pudrem nivea i mąką ziemniaczaną.
Może macie coś co Wam pomoglo??

My dosc dlugo walczylismy z odparzeniem, ale nie na pupie ylko na szyjce i w koncu pediatra polecil nam spray Nanozin

Napisane przez ewula83

Tez musze zdjac ten baldachim,moze faktycznie cos w tym jest.


U mnie tez mozliwosc posiadania blizniakow byla.Moj TZ chcial bo od razu wychowac dwojke i miec spokoj a ja stanowcze nie chcialam.On byly w pracy cale dnie a ja "walczylabym "z dwojka.Oj nieeeee.....

Stawiam kazdej po ciachu i kawce bo dzisiaj urodzinki obchodze...osiemnaste oczywiscie

NAJLEPSZEGO

Napisane przez Katerina_00

ewula83 najlepszego!!!!!

A ja mam pytanko do mamus wychowujacych dzieciaczki z Tz-am:
w jakim stopniu wam pomagaja??tzn przewijaja w nocy karmia??
Bo cos mi sie zdaje,ze moj Tz robi uniki,
w nocy nie wstaje wcale-smacznie spi,ja zmieniam pieluchy i karmie,tule i usypiam,rano Tz ucieka do pracy,po przyjsciu troche sie nim zajmie czasami zmieni. pieluche i ponosi.
Jestem z dzieckiem 24 na dobe i nie narzekam ale zaczyna mi sie we dawac koszmarne zmeczenie,zreszta maly u niego na rekach placze-nie ma szans zeby go np uspil.
Powinnam wiecej wymagac?

U nas to tez glownie ja zajmuje sie Nikosiem, Tz pracuje od 10 do 20, po pracy szybko wraca, zeby malego wykapac, no ale karmienie, przewijanie to juz ja, bo jak to mowi, on cyca nie wyciagnie W nocy tez nie wstaje, bo nie ma po co, zawsze tylko karmie malego i odkladam, wiec nie ma sensu zeby Tz wstawal, no bo i po co Natomiast jak ma wolne to w miare mozliwosci pomaga, zabawia, nosi, a ja sprzatam, ewentualnie on sprzata

[boroo50]

Napisane przez Mijus

Dziewczyny czy Wasze pociechy mają jakiś znak na ramieniu po szczepieniu szpitalnym? Mojej zrobił się jakiś dziwny odczyn


Mam te i inne bajki na kompie, jesli ktoś jest chętny mogę się podzielić i nagrać na płytkę Pamiętacie Szklaną GóręUwielbiałam tą bajkę

Znamię mamy teraz bardzo brzydkie i taki biały pęcherzyk jest, ale kazali tylko nie ruszać i nie moczyć.

Poproszę takie bajeczki

Napisane przez nawojka8583

Biedny Krzysio
Az przejrzałam te zdjęcia żeby zobaczyć gdzie Ty tam to TOS dojrzałaś i faktycznie na jednym leeedwo cooo, ale widać, a nie zauważyłaś, że tą nieszczęsną sesję ślubną kilka dni po ślubie robiliśmy w Twoim Sandomierzu??? Co do spotkania to może być ciężko bo ja w PL jestem tylko tak ze dwa razy do roku niestety, a Agawoo też z naszych stron???

Mów mi Sokole Oko
Agawoo z Mielca

Napisane przez BebiBebi

Heeh, dobra jesteś projektor nowy kosztuje 150 zł, a jej żal wydać 20 zł ;P

Nie tam, że szkoda tylko chłop mnie wkurzył straszliwie głupim gadaniem

Napisane przez zoskasamoska

PaulaLbn ten ksiądz stwierdził, że to nie od niego zależy i,że takie jest prawo. Tylko szkoda, ze to prawo złamał jak chrzcil dzieci bogatych ludzi z mojej wiochy. Jedna chrzestna była po rozwodzie, z innym facetem zyje bez slubu i ma z nim dzieci, ale oni rzucili mu sporo kasy i był cicho.

Masakra z tymi klechami :/
Nie przepadam jakoś za nimi, ale u nas to w ogóle jest miasto kościoła i księży, bo nawet knajpy nie otworzysz bez ich zgody :/

[MissZuzia]

Napisane przez inutil

A Twoja mama jak moja teściowa. Jak przyjdzie to jedyne co pomoże to noszenie Julka, i jeszcze kawę jej muszę zrobić, bo sama nie zrobi \
Za to moja mama pomaga, obiad zrobi, kuchnię/łazienkę posprząta, poprasuje, pranie powiesi...

to z kolei Twoja mama jest jak moja tesciowa szkoda, ze taka ta moja mama jest wolalabym odwrotnie...

[*Agatek*]

Piszecie o swoich tż jak "pomagaja" przy dziecku... mój tż będąc 2x w PL od czasu urodzenia Kingi przebrał ją 2x i raz nakarmił... CZY KTOŚ MNIE POBIJE?
On nie wie jak nasmarować kremem, on nie chce karmić, bo źle karmi i przez niego młoda miała straszną kolkę.. jak teraz przyjedzie na święta to nie będzie zmiłuj noł łej

Kingulcowi dalej oczko ropieje, juz tydzień jutro idziemy do lekarza... sprawdzałam co może być powodem płaczu przy jedzeniu, odtrącaniu butelki po chwili ssania- sprawdzałam, czy nie jest gdzieś tzn. "przełamana" wszędzie ją macałam, lekko uciskałam, ale się śmiała, więc ok, sprawdzałam temperaturę- jest ok, sprawdzałam czy uszka bolą- nie, dałam poprzedni smoczek z 1 dziurką- dalej ryk więc zostaje chore gardło...
Dziś ogólnie jest lepiej, po kilku minutach zrobi podkówkę i chce ryczeć, ale ją wtedy uciszam i bujam to spokój aż skończy... nie wiem o co chodzi...

Herbatkę pije chętnie teraz- wypija 100-120 ml dziennie smakuje jej rumiankowa i koperkowa z hippa- chyba się "przemogła" Może ona chce po prostu odrzucić mleko?! Może jej zbrzydło, czy co?!

Napisane przez anankee

Moj brat się dzis widział ze swoim kolegą z podstawowki. Pochwalił mu się, że jego żona jest w ciąży i będą mieli TROJACZKI!!!!!
wiec dziewczyny, cieszmy się że mamy tylko po jednym wyjcu

Masakra Też marzyłam kiedys o bliźniakach...

Twojemu zabierasz smoka, a moja wypluwa sama jak przysypia, albo zaśnie

Napisane przez MartuNiunia87

Kandydatura rozpatrzona pozytywnie ;P i po sąsiedzku mają w sumie - jedno miasto ;P;P haha

no proszę jakie tutaj licytacje są

Napisane przez kropeczka1984

U mnie wczoraj Mały pięknie zasnął wieczorem, po pierwszej pobudce też a po drugiej mieliśmy 2h przerwy w spaniu :/ Po przewinięciu i jedzeniu położyłam go do łóżeczka ale skrzeczał, więc Mąż wziął go do uśpienia, ale Małemu PRZYPOMNIAŁO się, że jeszcze chce jeść i zrobić znowu kupkę :/ Takim o to sposobem 2h przerwy w spaniu mieliśmy :/
Troszkę wkurza mnie to, że ja już myślę, że się najadł a Małemu przypomni się po jakimś czasie, że jednak chce jeszcze jeść

to się wyspałaś nie dobry synek

Napisane przez NataliaM1103

-----
Dzisiaj jedziemy na imieniny do teścia,juz się umowiłam,że po obiedzie wybiorę się z teściową na spacer po wsi,chce się pochwalic wnusiem

My walczymy z odpazeniami u Bartusia.W pachwinach zeszło już prawie,no ale pod "jajeczkami" jeszcze jest ostro czerwone.
Smaruje sudicremem i posypuje pudrem nivea i mąką ziemniaczaną.
Może macie coś co Wam pomoglo??

Wczoraj na spacerze spotkałam koleżankę ,która ma 3 miesięcznego Eryka i dowiedziałam się,że dzieci nie mogą zasnąc w łóżeczku w którm jest zamontowany baldachim.A ,że mój Synuś cięszko zasypia w swoim łożu to zdjęłam tą dekorację.

Uciekam zleśc sniadanko.

I co kupiłaś teściowi na imieninki?
Co do odparzeń- nie pomogę, moja w ogóle nie miała miała czerwone kropki kiedyś to posmarowałam raz linomagiel, raz sudocremem i poznikały...

A niby czemu dziecko trudniej zasypia z baldachimem?

Napisane przez inutil

Magda, pytałaś o aparat. Julian dostał na urodziny od dziadków taki http://alphacorner.eu/index.php/nowe...-sony-alpha-35
jesteśmy bardzo zadowoleni

To Julian ma być zadowolniony czy Wy?

Napisane przez ewula83

Stawiam kazdej po ciachu i kawce bo dzisiaj urodzinki obchodze...osiemnaste oczywiscie

No i gdzie te ciacho i kawka?? Gdzie załącznik???? słabo!

Aplauz:

słabo! słabo!

Wszystkiego najlepszego!!!! Dużo zdrówka, szczęścia, pomyślności, dużo $$, co by życie sobie ułatwić, pociechy z męża i oczywiście z dziecka, oby się dobrze chowało!!
Zdrówko!



Kinga dziś kończy 2 miesiące!

[inutil]

Ale pustki dzisiaj :brzyda l:

My byliśmy u teściów, wróciliśmy spacerkiem z wózkiem, był w odwiedziny przyjaciel z liceum...

Teraz wygnałam Julka z tż na spacer a ja nie wiem za co się zabrać... muszę ogarnąć trochę mieszkanie

Napisane przez MissZuzia

to z kolei Twoja mama jest jak moja tesciowa szkoda, ze taka ta moja mama jest wolalabym odwrotnie...

szkoda, ale swojej to ja bym powiedziała delikatnie, teściowej nie powiem, bo mi jednak głupio. A ona myśli że noszenie Julka na rękach to pomoc dla nas...

Agatek Julek dostał, ale my mamy przykaz robić dużo zdjęć. No i Julek zadowolony z aparatu tak samo jak i my

[zoskasamoska]

Właśnie się pakuję i jutro po wizycie położnej wracam do domu. Dziś byłam na chwile tam z Mała, oczywiście sama , bo jakby inaczej.. Jakoś sobie tam poradzimy, tutaj nic mnie nie trzyma. Aż mi się już nie chce nic mówić na ten temat, chciałam tylko Wam dać znać, że zniknę na jakis czas z forum, nie wiem na jak długo, nie mam dostępu do neta u mnie w domu.

[MMONIKA9]

cześć laseczki
pogoda cud malina korzystaliśmy ile się dało
niestety od przyszłego tyg ma znowu być zimno po 8-9 stp tylko a już myślałam że tak zostanie

Napisane przez NataliaM1103

Witam
Czubasek naprawdę masz duze chrzciny,no i wesele też miałas duze.My mieliśmy chrzciny na 15 osób a wesele na 80 osób.

Kropeczka ja też chciałam blizniaki,bo u mnie w rodzince są,wiec nawet myślalam ,ze teraz padnie na mnie.Ale tak jak Ty teraz cieszę sie ,że mamy tylko jednego nicponia

Monika super ,ze masz ogódek i możecie z Michałkiemtak sobie posiedziec. My mamy dzialkę ale na wsi jakieś 7 km,więc jak sie zrobi ciepło na całego to też tak posiedzimy
------------------------------------------------------------------------------
Dzisiaj jedziemy na imieniny do teścia,juz się umowiłam,że po obiedzie wybiorę się z teściową na spacer po wsi,chce się pochwalic wnusiem

My walczymy z odpazeniami u Bartusia.W pachwinach zeszło już prawie,no ale pod "jajeczkami" jeszcze jest ostro czerwone.
Smaruje sudicremem i posypuje pudrem nivea i mąką ziemniaczaną.
Może macie coś co Wam pomoglo??

Wczoraj na spacerze spotkałam koleżankę ,która ma 3 miesięcznego Eryka i dowiedziałam się,że dzieci nie mogą zasnąc w łóżeczku w którm jest zamontowany baldachim.A ,że mój Synuś cięszko zasypia w swoim łożu to zdjęłam tą dekorację.

Uciekam zleśc sniadanko.

pierwszy raz słysze, Michał ma baldachim nad łóżeczkiem i normalnie zasypia bez problemów ale dziecko dziecku nierówne każde jest inne więc jednemu może przeszkadzać innemu nie

Napisane przez Katerina_00

ewula83 najlepszego!!!!!

A ja mam pytanko do mamus wychowujacych dzieciaczki z Tz-am:
w jakim stopniu wam pomagaja??tzn przewijaja w nocy karmia??
Bo cos mi sie zdaje,ze moj Tz robi uniki,
w nocy nie wstaje wcale-smacznie spi,ja zmieniam pieluchy i karmie,tule i usypiam,rano Tz ucieka do pracy,po przyjsciu troche sie nim zajmie czasami zmieni. pieluche i ponosi.
Jestem z dzieckiem 24 na dobe i nie narzekam ale zaczyna mi sie we dawac koszmarne zmeczenie,zreszta maly u niego na rekach placze-nie ma szans zeby go np uspil.
Powinnam wiecej wymagac?

ja karmię, ja przewijam ja kąpie ja chodze na spacery itd itd no ale nie mam co narzekać czasami tż da małemu cherbatke albo mleczko, pobawi się z nim zagada jak ja np jestem zajęta obiadem a mały marudzi a tż jest akurat w domu to weźmie małego na ręce chodzi z nim po pokojach i mu wszystko opisuje wygłupia się z nim itp ale wiem że nigdy go np nie przewinie ani nie wykąpie bo do pieluch się brzydzi a do kąpieli się boi
ale ja i tak uwielbiam małego kąpać i nawet zmieniać te zabrudzone pieluchy bo ile przyjemności jest po umyciu tej małej dupki wycałować ją całą a i małemu to pasi

a używam od 2 dni tego zagęszczacza z bebilonu dodaje go do bebiko tam pisze by na 30ml mleka dawać jedną miarkę więc jak michu wypija 120 to wychodzą 4 miarki ale ja daje tylko 3 czasami 2,5 bo przy 4 to się robi taka gęścizna że nawet ja nie mogłam uciąśgnąć
naprawdę rewelacyjny jest ten preparat misiek przez te 2 dni ani razu nie ulał pięknie mu się odbija za każdym razem, kupki robi rewelacyjne codziennie po 2 ahhh no i dziś mieliśmy sukces przespał 8 godzin bez pobudki w nocy widać że takie gęste bardziej go chyba syci albo jak wtedy takie duże ilości ulewał to po prostu szybciej był głodny

[Haniula]

Napisane przez inutil

A Twoja mama jak moja teściowa. Jak przyjdzie to jedyne co pomoże to noszenie Julka, i jeszcze kawę jej muszę zrobić, bo sama nie zrobi \
Za to moja mama pomaga, obiad zrobi, kuchnię/łazienkę posprząta, poprasuje, pranie powiesi...

u nas tak samo, z tym ze moja tesciowa to nawet na rece nie bierze Leny. W jej zyciu miala na rekach tylko RAZ i to chyba dlatego ze tz jej zaproponował i było jej głupio odmówić a tak to przychodzi i czeka zeby ją obsłużyc- kawka, winko i to jej sie podoba
Jeszcze jak kiedys byla, siedziala w salonie, to byla wielce oburzona ze ja ja 'lekcewaze' bo wychodze z pokoju do małej nie no kurde , niech sobie ryczy ale ja przeciez mam 'goscia'


A co do tz to mi bardzo pomaga. Wszystko zrobi przy małej. Wczoraj np byl pol dnia z nia sam, i ubral ja na spacer, zrobil obiad i sprzatnal dom a nwet do fryzjera zajechał Nie powiem, ale sie lepiej ogarnal niz ja
Nocki dzielimy na pół, albo jak wie ze ja ide do szkoly albo jestem zmeczona to proponuje ze sam sie zajmie, i wtedy sam przewija/przygotowuje mleko/karmi usypia.]
Brzdzi sie tylko odciagania glutkow, chociaz jak mała miala katar to mnie nie budził tylko sie zmusił i odciągnał


A my dzis po chrzcinach. Moja córcia była bardzo grzeczna. Ani razu nie zapłakała, troche kimała w kościele albo sobie obserwowała w restauracji tez słodko lezala w wózeczku Byłam z niej dumna !
mamy bardzo zimny kosciol, i jak widzialam niektore matki jak ubraly dzieci jeden chlopiec to az siny był z zimna, i caly czas płakał biedulek

Dostała złote kolczyki, łancuszek z medalikiem i kasiore

[Katerina_00]

widze,ze u was to wygla podobnie,
ja w nocy czasami ze zmeczenia nie wiem co robie i boje sie,ze czegos narobie,wstajw co 2 godziny czesto na 2godz;
juz nie wspomne o rozdraznieniu jak maly suchy i nakarmiony i nadal ryczy.
Na szczescie tesciowa juz pojechala wiec od jutra bede synka prostowala z karmieniem ale nie obylo sie bez siwego dymu o cherbatke.
Takze MissZuzia lacze sie w bolu aczkolwiek rodzina jest daleko i to ma swoje plusy.

[eliza1984]

Napisane przez ewula83

Stawiam kazdej po ciachu i kawce bo dzisiaj urodzinki obchodze...osiemnaste oczywiscie

ewula 100 lat

Napisane przez Katerina_00

A ja mam pytanko do mamus wychowujacych dzieciaczki z Tz-am:
w jakim stopniu wam pomagaja??tzn przewijaja w nocy karmia??
Bo cos mi sie zdaje,ze moj Tz robi uniki,
w nocy nie wstaje wcale-smacznie spi,ja zmieniam pieluchy i karmie,tule i usypiam,rano Tz ucieka do pracy,po przyjsciu troche sie nim zajmie czasami zmieni. pieluche i ponosi.
Jestem z dzieckiem 24 na dobe i nie narzekam ale zaczyna mi sie we dawac koszmarne zmeczenie,zreszta maly u niego na rekach placze-nie ma szans zeby go np uspil.
Powinnam wiecej wymagac?

Mój chodzi na 6 do pracy więc nocki mu daruje,ale po pracy już zajmuje się dzieckiem.w to zalicza się wszystko oprócz podawania piersi chociaz czasmi jak mała popłakuje ,a on siedzi bez t-shirta to stara się jej dla zabawy podać swój,ale mu nie wychodzi,zreszta jest trochę owłosionyi Nikola na takiego cyca nie reaguje.W weekend juz wstaje on sam,ale czasmi muszę go popędzić ,jak przewinie to podaje mi do cyca i czasmi jak włacze tv to nie idzie spać tylko ogląda,a jak mała skończy jeść to ją odbija

[zoskasamoska]

Katerina ja mam tak samo. Nie raz w nocy jestem tak zaspana , że zasypiam przy Małej, jak je i jak się obudze to nie wiem czy zjadła cos czy nie i jak dlugo jadla, bo czasem to i nie wiem o ktorej wstałam. Najgorzej jest jak zasnę i zaczynam się wercić w nocy, dzis obudziłam się obrócona do niej plecami :/ Muszę jakoś wziąc się w garsc i nie przysypiac przy niej. Tak samo jak sie budze rano to nie wiem czy ja w nocy karmiłam, czy ja przewinęłam , kiedy sie obudziła, nie wiem nic.

[*Agatek*]

Napisane przez zoskasamoska

Katerina ja mam tak samo. Nie raz w nocy jestem tak zaspana , że zasypiam przy Małej, jak je i jak się obudze to nie wiem czy zjadła cos czy nie i jak dlugo jadla, bo czasem to i nie wiem o ktorej wstałam. Najgorzej jest jak zasnę i zaczynam się wercić w nocy, dzis obudziłam się obrócona do niej plecami :/ Muszę jakoś wziąc się w garsc i nie przysypiac przy niej. Tak samo jak sie budze rano to nie wiem czy ja w nocy karmiłam, czy ja przewinęłam , kiedy sie obudziła, nie wiem nic.

na początku miałam to samo... to minie z czasem... chociaż mi się do tej pory zdarza ale czasami taka być zakręcona

[MMONIKA9]

a u mnie własnei się zaczeło błyskac i grzmieć - ale jaja burza w marcu - tego jeszcze nie widziałam heheh